EG2009_136052471 [ Pretorianin ]
Dobra herbata
Mam ochotę na jakąś dobrą herbatę. Co moglibyście polecić? :)
Mr_Baggins [ Legend ]
Metodą eliminacji - nic ze szczurów na smyczy. Herbaty w torebkach robi się z trocin. Najlepiej iść do Five o' clock i wybrać. Można niuchać na miejscu a i panie doradzą.
Dżolero [ Centurion ]
Teraz piję Irvinga mietowego :) Nic specjalnego, ale taka odskocznia od standardów ;) Proponuję yerba mate ;)
Weasel (Łasica) [ Awangardowy_Kaloryfer ]
Zrób se liptona z torebki z miodem cytrną i cukrem mmmm...
=D=2 [ Legend ]
Granella czy jakoś tak.
hopkins [ Zaczarowany ]
Pilem pare roznych wybrykow i zaden mi tak nie podszedl jak stary poczciwy Earl Gray :)
Pientashek [ Pretorianin ]
Moim zdaniem bardzo dobra jest herbatka "Minutka" i "Saga". Najlepiej smakują z cytrynką i miodem. (dwie łyżeczki wystarczą) Oczywiście trunek nie może być za mocny, więc najlepiej poczekać aż herbata "zafarbuje" się lekko na brązowo. Pozdrawiam. :)
miki [ Too Deep ]
Wszystkie te minutki i sagi to jeden syf, polecam herbaty dilmaha, lub polskiej firmy Sir Roger - naprawdę świetne, tylko ciężko dostać...
Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]
Co do Five o'clock to jeśli chcesz efektu placebo - czyli wmówić sobie, że pijesz coś wyjątkowego, to polecam ;) Jeśli jednak chcesz herbaty dobrej jakości to wystarczy zwykła torebkowa Dilmah. W Five trafiają się naprawdę dobre perełki ale niektóre herbaty to jakość typu Saga ;) A ja Ci polecam limonkową Dilmah.
Mraauuu [ Pretorianin ]
Misiaty nie zgodzę się z tobą.
Przykład z mojego picia herbaty: nie wyobrażam sobie picia gorzkiej herbaty z torebki(standardowej). Natomiast takie herbaty sypane z herbaciarni to mogę pić gorzkie i są naprawdę dobre. Poza tym każdy może znaleźć coś dla siebie. Wybór jest naprawdę duży.
Co do minutek itp. to są strasznie nie dobre.
Najlepsza Dilmah. Tetley też dobra.
::SKIL:: [ Centurion ]
Lipton dla mnie nadal niezawodny:)
Snakepit [ aka Hohner ]
Lipton Earl Gray z 1/2 płaskiej łyżeczki cukru dla lekkiego słodkawego posmaku :)
faner [ Druid Ewenement ]
Dilmah, żadna herbata nie przypomina tak smaku z herbaciarni jak Dilmah :) polecam. Tetley czarna jest też dobra.
kipi999 [ Pretorianin ]
Lipton to wiadomo.. Ale jeżeli chcesz cos naprawde dobrego, to kup Irish Cream :)
bebzoon™ [ Pretorianin ]
uwielbiam herbatę, ciągle eksperymentuję, piję gorącą, gorzką, głównie zaparzaną w specjalnym pedalskim imbryczku, pijam wszelkie odmiany: zieloną, czerwoną, białą, czarną, pomarańczową w bażancie kropki, ulung, earl grey, dilmah, lipton, tetley, assam, yunnan, pylisty darjeerling, ceylon itp. itd.
polecanie jako dobrej herbaty sagi czy minutki jest kpiną niezależnie od tego, czy na rzecz gustu się dyskutuje czy nie :-)
wydolny_pławikonik [ Konsul ]
MIENTOWA :D :D
tomo3101 [ PLaYeR ]
saga z "prądem"
Niema nic lepszego
czekers [ Legend ]
czerwona, ale ona jest tylko dla wybranych
czerwona + sushi = epic win
HumanGhost [ Senator ]
"Żar pustyni". Mieszanka do kupienia w niektórych herbaciarniach. Warto! Jedna z najlepszych herbat jakie w życiu piłem. Ciężko dostać.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Jak lubisz od czasu do czasu pobabrać się w fusach (ew.parzydełkach) to możesz odwiedzić Demmers Teahouse. Dość spory wybór naprawdę fajnych smaków. Bierzesz parę na wagę i co jakiś czas zmieniasz sobie kompozycję :-)
Z typowych "markowych" preferuję herbaty Twiningsa, choć całkiem niezły jest też Williamson.
Coolabor [ dajta spokój! :) ]
Moim zdaniem bardzo dobra jest herbatka "Minutka" i "Saga".
Saga to najgorsze ścierwo. Ledwo się zaparza. Po dobrą herbate należy się udać do Anglii. Tam nawet zwykły Lipton smakuje niebywale. A Dilmah to kwitnesencja smaku.
W Polsce każda "herbata" spowoduje, że po zaparzeniu na powierzchni pojawi się syfiasto-szlamiasty kożuch.
koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]
Nie zgodze sie ze kazda herbata w torebce to syf. Oczywiscie z reguly tak jest :) ale sa tez normalne herbaty sprzedawane w torebkach dla wygody. I sypka i w torebce to ta sama herbata.
Lipton to syf jak saga :) Ledwo to pijam - nie wiem czemu sie cieszy taka popularnoscia, albo mam inny gust, albo reklama robi swoje... Obstawiam to drugie :) mysle o tej zwyklej zoltej, bo np Orange Jaipur mi podpasowal.
Mnie najbardziej smakowal Earl Grey no. 42 Harrods Herritage, kupiony w Harrodsie :) ale ze dawno sie skonczyl to na codzien pijam Dilmaha, pierwsza z tych tanszych herbat ktore nadaja sie do picia :) Obiecalem zonie wypad do Londynu na pare dni na zakupy i zwiedzanie to zrobie troche lepszych zapasow :)
Kozuch na herbacie to efekt twardej (i nie tylko) wody z kranu, polecam wode z filtra np Brita.
Aha, no i mowienie ze sie gustuje w dobrych herbatach kiedy sie slodzi, uwazam za troche smieszne :) Z odpowiednia iloscia cukru i cytryny to nawet saga moze smakowac ;) tylko gdzie tu herbata?
mautrix [ Foo Fighter ]
Specjalnie się na tym nie wyznaję, ale sam piję herbatę miętową firmy Herbapol. Smakuję bardzo dobrze i wygląda też niczego sobie.
Sage [ Arbiter Elegantiae ]
Dilmah Earl Grey - jedyne co mi na prawdę smakuje. Chociaż nie piłem wiele.
NEMROK19 [ Generaďż˝ ]
Lipton i Dilmah