raziel88ck [ Legend ]
Gdzie lubicie pić?
Naszlo mnie na takie tematy. Gdybyscie mieli wybor to, z ktorej propozycji wolelibyscie skorzystac? Oczywiscie biorac pod uwage, ze byloby was czworo.
1. Fajna knajpa - 2 nieco rozcienczone piwa na glowe
2. Fajna miejscowka w plenerze - 3 dobre piwa na glowe + setka na rozgrzewke na cztery osoby
Ja oczywiscie zdecydowany jestem na 2 opcje, chyba ze pogoda naprawde nie dopisze :P
snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]
Zdecydowanie opcja 2, lubie swobode a nie zamkniete lokale.
Maziomir [ Generaďż˝ ]
1.
2.
3. w domu przed kompem
4. w autobusie
6. w samolocie
7. w przeciągu
9. w ogole
czemu pytasz - masz coś?
tomazzi [ Flash YD ]
Jeżeli ciepło i słonecznie to oczywiście 2. Jeżeli zimno i wietrznie to u Karola, cena taka sama jak w plenerze a dodatkowo można film obejrzeć albo w pokera pograć.
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
2
maciek 01 [ Pretorianin ]
ja nie pije
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Dobra miejscówka była pod mostem ale od kiedy mnie spisali panowie policjanci to boję się tam chodzić :<
A tak poza tym zdecydowanie bardziej wolę miejscówki u znajomych niż wszelkie puby choć niektóre niewątpliwie mają fajny klimat.
tmk13 [ Konsul ]
setka na rozgrzewke na cztery osoby
raziel88ck [ Legend ]
Chcialem sie przekonac czy wiecej osob woli plener czy knajpe. Oczywiscie mam takie samo zdanie na ten temat co snopek9. Kiedys jak zaproponowalem dziewczynom plener to spojrzaly na mnie i stwierdzily, ze one nie sa zulami, by pic w krzakach. :P
tmk13 - bo zimno jest, poza tym musialem to wyrownac, zeby porownanie bylo bardziej obiektywne. Chodzi o kase, wiec napisalem co mozna miec w knajpie za okreslona kwote, a co w plenerze.
rog1234 [ Gold Cobra ]
Nie wiem gdzie, bo nie miałem okazji w życiu tego robić, i jakoś szczególnie mi się nie śpieszy i nie żałuję. Wiem za to gdzie lubię jak inni piją - daleko ode mnie.
winner [ PGR Maniac ]
wole soczek w domu :P
szarzasty [ Mork ]
pfff... niewiele na tym świecie jest rzeczy fajniejszych niż chlanie w krzakach/lesie/pod mostem. Chociaż od kiedy dowodzik jest to ta magia sie troche ulotniła. Tak czy siak - przeroznym pubom mówię NIE!
Cartoons [ Generaďż˝ ]
Zdecydowanie pierwsza opcja. Ale w lokalach dwie żelazne zasady:
1. zawsze butelka
2. 3 piwa lub więcej
2 piwa to można w domu sobie wypić.
raziel88ck [ Legend ]
Nie lubie pic wiecej niz jedno piwo w domu, zero klimatu, przyjemnosci.
peterkarel [ DX ARMY ]
jakiś pubik :P czy też klub bilardowy :D
piciu w krzaczorach stanowcze NIE !!
erton2 [ Konsul ]
Na wszystko jest czas, dawniej pijalem w plenerze, dziewczyny tez czasem sie przyplataly i to nierzadko pierwszoligowe ;) Ale teraz juz malo komu sie chce odstawiac takie hece, choc ja sam mam mala slabosc do takich menelskich klimatow.
Wuuuuf [ Generaďż˝ ]
Jesteś fajny raziel chwaląc się, jaki ty nie jesteś kozak pijąc browar albo wódę. Gratuluje +5 do zajebistości
erton2 [ Konsul ]
A gdzie tam pije wodke! On sete rozpija na 4!
Mortan [ ]
jak jest cieplo to moze byc plener, jak zimno to tylko knajpa.
wypas jest piwiarnia warka, przychodze mowie, właczcie mi c+sport2 bo mecz jest :) i właczaja mi MU, to mozna i piwo pic, szkoda ze zarcie srednie mają :)
raziel88ck [ Legend ]
Wuuuuf - zlosliwy jak zwykle, zawsze w formie
Nie chwale sie, bo nie ma czym. Picie alkoholu to normalna rzecz, ktora robia prawie wszyscy.
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Działka + grill + znajomi
Działka + kominek + dziewczyna
Działka + impreza + wszyscy którzy mogą :)
gdziekolwiek + wszyscy którzy mogą!
Glob3r [ Tots units fem força ]
Jeśli pogoda jest do wytrzymania do zdecydowanie 2. 1 tylko w przypadkach krytycznych ;]
umcy_bumcy_um [ Pretorianin ]
Ja kulturalnie do baru na piwo :D
Ciepło jest gdzie usiąść można pogadać, muzyki posłuchać :D
lo0ol [ Jónior ]
Jeżeli jest to coś bardziej zorganizowanego połączonego z grillem to wtedy oczywiście plener. W innych przypadkach lubię iść do pubu ze znajomymi na jakieś 2 piwa.
Maziomir [ Generaďż˝ ]
#20
Raczysz żartować - to jakieś popłuczyny po formie - złośliwy fryzjer, albo leniwy osioł. Wraz z pojawieniem się tego wychowku to forum zaczęło zmieniać się z ciuchci do radości, w metro z końcową stacją w Tworkach. Jemu nawet nie chodzi o temat, to taki wannabe golowy celebrity - da się obłożyć robakami by zwrocić uwagę na to, że ma płaskostopie. Istnieć to jedyna droga. W tym właśnie celu będzie czekał godzinami na to by dokopać komuś w dupę, do ktorej normalnie nie może dosięgnąć. Raz, że progi, dwa, że dupa wysoko, trzy, że może oddać. Nic tego co prawda nie zmieni, ale nazywajmy ten proceder po imieniu. Brak jaj, osobowości i pomysłu nawet na trolowanie. Ot taki forumowy gnoll.
Regis [ ]
1. Domówka
2. Na chacie
3. W domu
4. W mieszkaniu
5. U znajomych
...
24. Plener
...
153. Pub/klub
...
423423. Zadymiony pub/klub
mos_def [ Senator ]
Hmmm, po głebszym zastanowieniu
Wychylajac wszelkie za i przeciw
Otzezwiałem z nastepujaca refleksja
W knajpie, na koncercie, mniej lub bardziej zorganizowanej imprezce
Wieczorkiem przy grillu czy ognisku
Nad woda, na plazy czy przy basenie, w ciepły słoneczny dzien
Poza konkursem - przed tv/kompem ogladajac dobre kino, ale wtedy tylko delikatnie
edit:
wybaczcie za zbyt szybkie palce, zasugerowalem sie tytułem
a wiec jesli chodzi o wybor z tych dwoch opcji - w kanjpie ale bidnie, albo plener ale chojnie to zalezy głownie od pogody i ludzi. Nie ma regoły.
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
[25]
przybij i polej !
K4B4N0s [ Filthy One ]
Pub jest fajną opcją nie powiem, ale więcej frajdy daje plener.
Qverty™ [ Legend ]
Setka na 4 osoby? WTF?
SULIK [ olewam zasady ]
Zdecydowanie opcja numer 1
napster92 [ Why so serious?! ]
Rozgrzewka w plenerze, piwka w klubie....
gromusek [ keep Your secrets ]
Alkohol to zło. Nie pijam.
Wiil.i.aM [ P! ]
Działka + grill + znajomi
+ Czerwiec, Lipiec, Sierpień = Grill codziennie :)
Behemoth [ Rrrooaarrr ]
W plenerze w taką pogodę tylko samobójcy piją (oczywiście jeśli mówimy o parkach i tego typu miejscach).
Najlepiej w jakiejś knajpie albo na melinie u znajomego. To drugie ma niestety minus, że jak się alk skończy to trzeba szukać stacji benzynowej działającej systemem 24h/d.
Regis [ ]
To drugie ma niestety minus, że jak się alk skończy to trzeba szukać stacji benzynowej działającej systemem 24h/d.
Albo pobliskiego akademika ;P
Macco™ [ Child Of The Damned ]
To drugie ma niestety minus, że jak się alk skończy to trzeba szukać stacji benzynowej działającej systemem 24h/d.
Albo pobliskiego akademika ;P
Albo złodziejskiej żabki ;)
koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]
Jak sie bylo mlodym i w formie, to sie pijalo piwo przy -15 stopniach w parku :) Piwo w tym rowku na gorze puszki zamarzalo pomiedzy lykami :)
Zazdroszcze mlodosci :)
Janczes [ You'll never walk alone ]
zdecydowanie plener =)
NEMROK19 [ Generaďż˝ ]
Numer 2
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
To drugie ma niestety minus, że jak się alk skończy to trzeba szukać stacji benzynowej działającej systemem 24h/d.
Albo pobliskiego akademika ;P
No, a potem dostaniesz rozdrobniony spiryt tak jak ja ostatnio będąc w akademcu :P
szarzasty [ Mork ]
ew. bimber zalewany zwyczajnym salicylakiem :P
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Czasem nawet lepiej nie wiedzieć :D
Katane [ Useful_Idiot_ ]
Najprzyjemniej w jakiejs klimatycznej knajpie na kanapach/fotelach. Picie w plenerze w miescie jest beznadziejne.
Hitmanio [ Legend ]
Wolę puby/knajpy. Nie piję, żeby się naj*bać tylko miło spędzić czas ;)
Montera [ Michael Jackson zyje ]
Jestem abstynentem.
Wuuuuf [ Generaďż˝ ]
[25] Czyli to takie przemówienie, po którym nie powinienem już wstać i zacząć zmieniać swoje życie na lepsze? niga plz. aha i na prawdę sądzisz, że to co robię na jakimś forum odzwierciedla moją osobowość? Na prawdę moje posty wymagają trochę ironii i dystansu do siebie, ale jak widać spinacze jak na Helu nie dają rady.
VOSTOK [ Dungeon Master ]
Jesteś z Kielc, wnioskuję że pełnoletni - proponuję zatem zabunkrować się w Komitecie na warszawskiej. Duży wybór fajnych "niszowych" browarków z całej Polski, fajny klimat. Nie wypijecie setki, za to strzelicie sobie dwa Ciechany portery i gwarantuje że będzie miło :>.
Snakepit [ aka Hohner ]
jedno piwko w pubie/barze i też nie zawsze a tak to desperados albo dla słodkości jakieś karmi w domu
Aldus18 [ Junior ]
U znajomych.
Paby,plenery nie dla mnie.
janek09091 [ Generaďż˝ ]
plener/chata.
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Jak ciepło to plener. Jak zimno to pub albo domówki. Najbardziej lubię domówki. A w sumie to pije się gdzie się da i kiedy się da;).
Bullzeye_NEO [ 1977 ]
picie wodki na plazy > all
Molzey [ Generaďż˝ ]
Za moich "młodych" lat piwo było mało popularne bo miało słaby przelicznik %/koszt.
Nie wspominając już o tym, że gatunków piwa też było zdecydowanie mniej. A smak Górnośląskiego niepasteryzowanego... niepowtarzalny. Takie fraktale jak po nim, to tylko... po nim:)
Pijało się wina o niezrównanych bukietach. W plenerach, domach, na mrozie, w deszczu i pełnym słońcu. Co swoją drogą było najbardziej ekonomiczne:)
Teraz, sam będąc dziadkiem, cóż mogę powiedzieć? Tylko w pubie. I to preferując szlachetniejsze trunki niż lane Tyskie..... No i przed PieCem, jednocześmnie rozbierając jakiś płyn i grę.
wata_PL [ Ogniomistrz ]
Jak macie malo kasy to lepiej plener 2 słabe piwa to nie ma sensu wogole a tak 3 piwka +100 to juz cos:)
edit
A najlepiej piło mi sie w pracy ze starymi kolesiami po 60lat ale byli smieszni:)))
Pl@ski [ Odlotowiec ]
Jaaaa... Czasami jak czytam posty tutejszych nerdów to aż mnie takie prawdziwe, szczere współczucie ogarnia... ;)
A co do tematu: Wszystko zależy od pubu, wyznaczonych celów i zasobności portfela, trudno tutaj jednoznacznie coś doradzić...
Snakepit [ aka Hohner ]
Pl@ski [ Level: 36 - porobiCie ]
Jaaaa... Czasami jak czytam posty tutejszych nerdów to aż mnie takie prawdziwe, szczere współczucie ogarnia... ;)
poka mi ich no to palcem ;P
SutiL [ Generaďż˝ ]
Dobre towarzystwo i mogę pić nawet na trawniku.
Ale najlepiej to na swieżym powietrzu np: na działce, albo na jakiejś bezprzypałowej miejscówce.
Mikami [ Generaďż˝ ]
Jak pić to tylko na:
1. W wiosne/lato:
- pobliskim opuszczonym porcie
- pod mostami
- cmentarzu
- na ognisku/grillu
- pod kościołami
2. Gdy pogoda nie sprzyja:
- w domu:(
- na klatkach schodowych "wieżowców" i "desek"
- w bramach
- w Ikei
Ziomczyk [ Konsul ]
Balkon/Taras przy grillu lub bez grilla
W pociągu
na ostatnim piętrze wieżowca
na szkolnym boisku (wieczorem)
za żabką
nad wisłą
karolzzr [ Gunner ]
Plener żondzi.
Boroova [ Gwiazdka ]
Kiedys sprawa wygladala prosto:
1. Nie ma kasy - plener
2. Jest kasa - lans w klubie
A teraz to tylko w domu - cieple kapcie i kubek kakao...
McClanesHungOver2 [ PSYCHO REALM ]
Kluby mają jedna ale niezwykle istotną rzecz której nie ma plener - szmule...hehehe
Cichoruski [ ufonauta ]
nie pije, ale palę
a jak palę to tylko u kumpla w nocy na chacie.
nie lubię w dzień, a ni na dworze.
muzyka, komputer, otwarte okno, to jest to:D
karolzzr [ Gunner ]
nie pije, ale palę
a jak palę to tylko u kumpla w nocy na chacie.
nie lubię w dzień, a ni na dworze.
muzyka, komputer, otwarte okno, to jest to:D
mrEdDi [ Sygnatariusz ]
w plenerze ;)
Zenedon [ Burak cukrowy ]
muzyka, komputer, otwarte okno, to jest to:D
Gorączka sobotniej nocy.