Psycho_Mantis [ ]
Stealth Action || Wątek poświęcony skradankom || Odcinek 42
Skradanki inaczej nazywane sneakerami lub stealth-action to gry, które wymagają innego podejścia do konfrontacji z przeciwnikami. Nie chodzi tutaj o bezpośrednią walkę, tylko o ciche i tajemne omijane przeciwników oraz w razie potrzeby eliminowanie ich w jak najcichszy sposób.
Jest kilka elementów, które może charakteryzować sneakery, np: tzw. time caution mode (czyli tryb alarmu), przyklejanie do ścian (umożliwia zobaczenie co jest za rogiem), charakterystyczne uzbrojenie (służace do cichego eliminowania wrogów, np. noże, pistolety z tłumikiem, struny, paralizatory itd.), specifyczny gameplay i walka z przeciwnikami (np. przewaga liczebna wroga).
UWAGA: Wpisując się w wątku pamiętaj żeby szanować innych fanów gier; opinie i krytyka jest mile widziana, ale tylko konstruktywna :)
Oczekiwane / możliwe następne tytuły:
- Splinter Cell: Conviction [luty 2010] -----> https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=9441
- Assassin's Creed II [luty 2010] -----> https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=13139
- Metal Gear Solid: Rising [2010/11 ?] -----> https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=13573
- Hitman "5" [2010] -----> https://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=47142
- Thief 4 [2010] -----> https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=13306
Lista Sneakerów (sagi):
*** Metal Gear Solid ***
- Metal Gear
- Metal Gear 2: Solid Snake
- Metal Gear Solid ---> Metal Gear Solid: Integral (czyli zwykły MGS + VR Training)
- Metal Gear Solid: The Twin Snakes (remake MGS1)
- Metal Gear Solid 2: Sons of Liberty --> Metal Gear Solid 2: Substance (czyli MGS2: SoL + VR Training, Alternative Missions, Snake Tales)
- Metal Gear Solid 3: Snake Eater --> Metal Gear Solid 3: Subsistence (czyli MGS3: SE + dodatki)
- Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots
(Uwaga! Gra Metal Gear Acid mimo, że należy do sagi nie jest grą stealth-action)
*** Splinter Cell ***
- Splinter Cell
- Splinter Cell: Pandora Tomorrow
- Splinter Cell: Chaos Theory
- Splinter Cell: Double Agent
*** Thief ***
- Thief: The Dark Project
- Thief 2: The Metal Age
- Thief: Deadly Shadows
*** Hitman ***
- Hitman: Kryptonim 47
- Hitman 2: Cichy Zabójca
- Hitman: Kontrakty
- Hitman: Krwawa Forsa
*** Gorky ***
(Uwaga! Pierwszą grą tej serii było Gorky 17, które nie było grą stealth-action.)
- Gorky Zero: Fabryka Niewolników
- Gorky 02: Aurora Watching
*** Manhunt ***
- Manhunt
- Manhunt 2
*** Kroniki Riddicka ***
- Kroniki Riddicka: Ucieczka z Butcher Bay
- Kroniki Riddicka: Assault on Dark Athena
*** Tenchu ***
- Tenchu: Stealth Assassins (dodatki --> Tenchu Shinobi Gaisen, Tenchu: Shinobi Hyakusen)
- Tenchu 2: Birth of the Stealth Assassins (sequel który był prequelem ;)
- Tenchu: Wrath of Heaven ( ---> ulepszona wersja na Xboxa - Tenchu: Return From Darkness)
- Tenchu: Fatal Shadows
Inne tytuły:
- Kameleon
- Stolen
- Second Sight
- Assassin's Creed [?]
(P.S. Jest wiele innych gier tego typu, są też gry które zawierają tylko pewne elementy skradanek ale ich wszystkich tutaj nie umieszczamy :)
Stali bywalcy (+ ulubiona gra):
* Psycho_Mantis (MGS 1)
* Chester80 (Hitman 4)
* peners (MGS 1)
* Hitmanio (MGS 1)
* Sanchin (SC 1)
* McClanesHungOver2 (SC 1)
* Orlando (Hitman 2)
* DarkQra (SC 3)
* master53 (Hitman 2)
* Taikun44 (MGS 3)
* Shifty007 (Kroniki Riddicka)
* umek (SC 3)
* *_*Cypriani (Manhunt)
* Toshi_ (SC 3)
* Judith (Thief 3)
* Stranger (Manhunt)
* kajol <--- człowiek, który nie umie czytać instrukcji dotyczącej podania JEDNEGO tytułu
* Infernus67 (Hitman 1)
* _zielak_ (Hitman 2)
* Marcin_Wojcik (SC 3)
* EG2006_43107114 (Hitman 4)
* davhend (Thief 3)
* jezek (SC 3)
* marcin388 (SC 3)
* Łyczek (SC 4)
* $heyk (Kroniki Riddicka 1)
* CRUX (MGS 3)
Uwaga!
Samoobsługa z użyciem pogrubienia - bolda!
Aby zostać stałym bywalcem najpierw musisz w tym wątku trochę pobyć i poudzielać się (za dużo mieliśmy już tu osób, które pojawiały się tylko w jednej części). Bądź aktywny przez minimum trzy kolejne części. Jeśli wtedy zechcesz zostać stałym bywalcem poznaj zasady:
1. Dopisz się do skopiowanej listy (użyj pogrubienia - bolda!), napisz jeden tytuł najbardziej lubianej przez Ciebie gdy stealth-action oraz uzupełnij tabelkę obok (np. w Paincie) zgodnie z jej legendą.
2. Jeśli ktoś przez trzy kolejne części wątku będąc na liście stałych bywalców nie odezwie się w wątku - przechodzi do listy nieaktywnych (która nie jest wyświetlana ze względu na jej długość). Aby powrócić na listę stałych bywalców musi ponownie aktywnie uczestniczyć w życiu wątku.
3. Jeśli chcesz zmienić tytuł ulubionej gry przy nicku - napisz posta i wybolduj.
Poprzednia część wątku: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8929260&N=1
Psycho_Mantis [ ]
Dzięki za nowe logo, Jj. Tylkoe chyba bardziej mi się podoba ten układ tylko z kolorkami zielony stealth oraz czerwony action :)
Zaciekawiliście mnie tym "Death to Spies" :)
.:Jj:. [ Legend ]
To tylko pomysł był :D Jutro wsadzę lepszą wersję, w środku te logo poprawię, coś tam innego wstawię chyba.
Prosiłbym o dodanie mnie do listy. Aha- coś chyba nie tak jest z obrazkiem. W Paintcie średnia kropka jest za mała, a duża za duża. Wykluczam raczej przyczyny techniczne- za wiele popsuć w tym programie się nie da.
Poza tym- trochę rozmawialiśmy pod koniec poprzedniej części- nie przydało by się odświeżyć listy gier?
Kilka tytułów czeka na dodanie :)
CHESTER80 [ Maniak Konsolowy ]
Wreszcie Manhunt 2 na PC wyszedł. Alleluja! Co prawda tylko w wersji elektronicznej i na terenie USA. Ale w naszej części globu dystrubucją zajął się Reloaded. Wymagania z tego co czytałem są śmiesznie niskie więc każdy zainteresowany powinien pograć, chyba że to port w stylu GTA4, ale jestem dobrej myśli. Tylko czy będę w stanie wrócić do układu mysz + klawa i mały monitorek...
.:Jj:. [ Legend ]
Ale w naszej części globu dystrubucją zajął się Reloaded.
Wykupił wyłączność...
CHESTER80=> a czemu miałbyś mieć problemy skoro to najlepszy układ od grania wymyślony przez człowieka? ;)
CHESTER80 [ Maniak Konsolowy ]
Możliwe że najlepszy, ale nie dla mnie. Od paru lat cioram na padzie i się po prostu przyzwyczaiłem. Ale ten Manhunt 2 tak mnie kręci, że wracam do grania na kompie. Chwilowo :)
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Są jakieś konkretne dane na temat wymagań?
CHESTER80 [ Maniak Konsolowy ]
Operating System: Windows XP (Home and Professional), SP1 or higher plus DirectX 9.0c / Windows Vista
Processor: Intel Pentium 4 (1.7+ GHz), AMD Athlon 1800+
Memory: 512MB XP / 1GB Vista, 3.8GB Hard Drive Space
Video Card: DirectX 9.0c Shader 2.0 Supported, 128 MB, Nvidia 6200 or Better, ATI Radeon x300 or Better
Sound Card: DirectX 9.0 Compliant
Peripherals: Keyboard and Mouse Required
Mephistopheles [ Hellseeker ]
O, dzięki wielkie.
Czyli prawdopodobnie moja gówniana karta nie uciągnie, chociaż warto przetestować.
.:Jj:. [ Legend ]
CHESTER80=> wiem wiem, czytałem posta o objawieniu przy Halo. Niemniej ja też mam pada od xa do pcta i próbowałem wiele razy grać na nim w gry inne niż ścigałki/ platformówki i za każdym razem to była katorga. Kwestia gust i przyzwyczajeń.
Nie lepiej usunąć w logo Garrettowi z czoła adres GOLa?
Pytanie jakbyś był na Forum tydzień ;P Stamp GOLa jest dodawany automatycznie do każdego obrazu.
Mephistopheles a jaką kartę masz?
Mephistopheles [ Hellseeker ]
"Pytanie jakbyś był na Forum tydzień ;P Stamp GOLa jest dodawany automatycznie do każdego obrazu."
Co też subtelnie sugerowało, że powinieneś wrzucić obrazek na jakiegoś ImageShacka, coby Psycho_Mantis miał wersję bez "dodatków". :P
A karta... GF FX 5200, pff... Miałem w wakacje dylemat - zainwestować w konsolę albo w upgrade kompa. Akurat okazało się, że niedługo czekają mnie inne, ważniejsze wydatki. A że głównie i tak gram w starocie, to poszedłem na kompromis i niczego nie kupiłem. :P
.:Jj:. [ Legend ]
Co też subtelnie sugerowało, że powinieneś wrzucić obrazek na jakiegoś ImageShacka, coby Psycho_Mantis miał wersję bez "dodatków". :P
Aa!
Faktycznie, nie zauważyłem że do bannerów nie są dodawane stampy! :O
Wrzucę jutro lepszą wersję na IS :)
GF FX 5200
Ała!
Idą święta, zrób sobie prezent Grafika to sprawa drugorzędna, ale w pewnym momencie nie da się obniżyć więcej detali. Niestety technika idzie szybko do przodu :)
Ja swojego 8800 mam od hmm 1,5 albo 2 lat i poza 2-3 wyjątkami (Gta4, Crysis z full AA) wszystko śmiga. No ale z drugiej strony jak go kupowałem to kosztował ponad tysiaka.
CHESTER80 [ Maniak Konsolowy ]
Mephistopheles --> Tak z ciekawości, zakup jakiej konsoli rozważałeś?
.:Jj:. [ Legend ]
Jako że rozważał zakup jej albo karty to zapewne xa. No chyba że myślał o mid-enowej karcie to Wii ;)
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Jj ---> Na razie prezenty dla samego siebie w postaci certyfikatów CISCO i TELC B2 są ważniejsze. A jak dobrze pójdzie (głównie z tym pierwszym, bo drugi to tylko formalność), to dzięki nim nie będę miał już podobnych dylematów.
A co do upgrade'u kompa, to u mnie wchodzi w grę tylko wymiana całych bebechów ze względu na prehistoryczną płytę główną z ATA. Jakiekolwiek inne rozwiązanie to zabawa w półśrodki.
Chester ---> Poczciwe PS2. :) Myślałem o XBOXie 360, ale nie mam na tyle przyzwoitego telewizora (nawet nie wiem, czy ten mój działa - od trzech lat TV nie oglądam), a podłączanie takiej konsoli do monitora 19'' to jak jedzenie zupy widelcem - da się (słowo studenta!), tylko po co?
.:Jj:. [ Legend ]
Mephistopheles=> faktycznie brzmi rozsądnie :)
<=od trzech lat TV nie oglądam
*_*Cypriani [ White Trash ]
Jak fajnie że jutro biorę wolne ;>
EDIT: Trzeba nadmienić, że wersja PCtowa jest zupełnie nieocenzurowana, oraz egzekucje są interaktywne, tak jak w przypadku wersji na Wii :)
McClanesHungOver2 [ PSYCHO REALM ]
Jakis czas temu już w myśl zasady "know your enemy" :) przeszedłem MGS3 także zaktualizowana tabelka ---->
Generalnie gra jest całkiem przyjemna gdyby przymknąć oko na wiadome mankamenty...
.:Jj:. [ Legend ]
Faktycznie RELOADED nie próżnuje...
Psycho_Mantis [ ]
Generalnie gra jest całkiem przyjemna gdyby przymknąć oko na wiadome mankamenty...
A jakież to... :>
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Przegadanie połowy czasu gry na przykład?
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Przeplatanie się momentów pełnych powagi z żenującymi, kitajskimi infantylizmami na przykład?
.:Jj:. [ Legend ]
Co myślicie o Metal Gear Solid: Rising? Nie grałem w żadnego MGS, mam wiązać z tym skradankowe nadzieje czy nie?
McClanesHungOver2 [ PSYCHO REALM ]
Widze że kolega Mephistopheles wyręczył mnie z odpowiedzią :)
Psycho_Mantis [ ]
Toshi_ ---> Kwestia fabuły, której nie musisz śledzić jak Ci nie odpowiada. Ja mogę powiedzieć, że w takim Diablo 2 prawie nie było fabuły więc było do d.... :P
Mephistopheles ---> Konkretny przykład :) Poza tym jesteś nad wyraz przesiąknięty zhamerykanizowaną kulturą jeśli nie potrafisz przyjąć czegoś innego, niezgodnego ze standardami takowej. Niech zgadnę, film Ring w wersji japońskiej otrzymałby od Ciebie ocenę 1/10 a ten sam w wersji USA 9-10/10? :P
.:Jj:. ---> Jak najbardziej. Kojima powiedział, że MGS ZAWSZE będzie skradanką :) Potwierdził to także w kwestii MGS: Rising :)
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Psycho_Mantis ---> Fail. Nie jestem bardziej przesiąknięty kulturą amerykańską niż jakąkolwiek inną. A nawet jeśli by się tak zdarzyło, to "kultura amerykańska" jest taką mozaiką, że nijak nie da się jej całej wsadzić do jednej szuflady.
Japońska wersja Ringu była lepsza od amerykańskiej, jak 99% pozostałych przypadków remake'owania kitajszczyzny (ale i tak obydwa filmy to tanie komedyjki w porównaniu z włoskim giallo), Gojira to prawdziwy Król Potworów, Kurosawę uważam za jednego z najbardziej uzdolnionych reżyserów wszech czasów, najlepszy survival-horror to Silent Hill 2 (de facto niemal w całości inspirowany kulturą zachodnią, jak zresztą pozostałe części serii), sushi, sake i dmuchane lalki są fajne, a Japanese Bug Fights to jedna z najzajebistszych rzeczy w internetach. Ale to wszystko nie zmienia faktu, że ping-pongi jako społeczność są niesamowicie infantylnymi posrańcami z bardzo tandetnym poczuciem humoru, którzy w dawkowaniu swoich dziwactw tracą umiar bardziej niż Turcy przy doprawianiu żarcia (ostre jest za ostre, gorzkie jest za gorzkie, a po słodkim chce się puścić pawia aż za horyzont).
A konkrety? Począwszy od śpiących na baczność strażników potrafiących generować nad głową znaki alfanumeryczne, poprzez panopticum przeciwników z universum Marvela, aż po wyciąganie z kieszeni idealnie wtapiających się w tło kartonowych pudeł i turlających beczek śmierci, zapewniających pasażerom ekspresowe płukanie żołądka. Na serio tego nie zauważyłeś? :>
spamer [ Never Register ]
Japące to nie kitajce.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Żółtek, kitajec, ping-pong, pokemon... Jeden żółty ch*j!
spamer [ Never Register ]
I tak nie pobijesz Jacka Komudy, który w recenzji "Vietcongu" w starym Gamestarze pisał o Wietnamczykach per "skośnookie diabły".
Mephistopheles [ Hellseeker ]
A co? Nie są diabłami, czy nie są skośnoocy?
spamer [ Never Register ]
Som. Kupiłem zresztą nowego Gamestara licząc na to, że będzie stary skład redakcji i srogo się zawiodłem.
.:Jj:. [ Legend ]
nieaktualne
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Ja jestem ZA!
Tyle tylko, że - jak poprzednio - za bardzo napaćkane na środku. Albo rozstawić Fishera i 47 bardziej po bokach (tego drugiego przydałoby się też powiększyć), albo dorobić jeszcze kogoś. Tylko kogo?
.:Jj:. [ Legend ]
nieaktualne
*_*Cypriani [ White Trash ]
Jak na mój gust, to ziomek z DtS pasuje na tle bohaterów z klasycznych skradanek jak pięść do nosa :P
No offence oczywiscie :)
EDIT:
jak 99% pozostałych przypadków remake'owania kitajszczyzny
A 1% to np? ;>
Psycho_Mantis [ ]
.:Jj:. ---> Po prostu do tego co dałem obecnie na logo dorób kolorki - żadnych więcej zmian nie trzeba ;) Sam, Snake, 47 i Garret to symbole naszego wątku i wystarczy (na razie :)
Mephistopheles [ Hellseeker ]
"A 1% to np? ;>"
Fistful of Dollars
Dzisiaj babcia z USA przysłała mi Manhunta 2. I chodzi!!! Szykuje się cała noc wrażeń.
Wprawdzie cały akademik idzie teraz pić, ale mam ich w dupie. W życiu są ważniejsze rzeczy niż żywi, prawdziwi ludzie.
.:Jj:. [ Legend ]
1
2
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Z tęsknoty zainstalowałem znowu SC:CT.
W związku z tym: chętny ktoś na COOPa? Sancha pytałbym w pierwszej kolejności, ale jego obecnie wsysł Dragon Age :D
Jj - jakoś dziwnym trafem bardziej mi się widzi wersja z "pazurkiem" :P
.:Jj:. [ Legend ]
pazurkiem
Logiem Third Echelonu! :)
Ja jestem chętny, jak zawsze. Napisz kiedy możesz grać.
BTW- Sancha pytałbym w pierwszej kolejności
To jakiś bywalec tego wątku? Widzę podobny nick na liście, ale odmiana to by była chyba "Sanchina" ;P
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Manhunt 2 zaliczony! :D
Ujmując krótko - gra jest świetna! Cała mechanika (łącznie z elementami skradankowymi) jest żywcem przeniesiona z części pierwszej, z nielicznymi wyjątkami (ciut inne celowanie przy strzelaniu zza osłon, okazyjna minigierka przy pozostawaniu w ukryciu, w niektórych miejscach można się czołgać). Jedyną rzeczą, która uległa naprawdę widocznym zmianom jest sposób przedstawiania egzekucji. Tym razem inicjujemy je wykonując odpowiedni gest myszy po przytrzymaniu klawisza na wybranym przeciwniku. Już w trakcie egzekucji załącza się minigierka, podczas której wykonujemy kolejne ruchy myszy, odpowiednie do tego, co dzieje się na ekranie. Nie wnikałem w to dokładnie, ale wygląda na to, że za udanego kombosa dostajemy bonusowe punkty HP (ich ilość najwyraźniej zależna jest od poziomu egzekucji). Oprócz tradycyjnego sposobu ich wykonywania, doszła nowość - egzekucje środowiskowe. Żeby się lepiej kojarzyło, możemy o nich mówić "stage fatality". :P Niestety pełne ich wykorzystanie graniczy z cudem ze względu na to, że przeciwnicy nie zawsze chcą odwiedzać nazbyt egzotyczne miejsca pokroju studzienki kanalizacyjnej, nawet jeśli wcześniej podrzucimy im tam na zachętę ucięte łby ich kumpli. Niejako z obowiązku wspominam o jeszcze jednym rodzaju egzekucji - "z naskoku". A to dlatego, że są one zupełnie niepraktyczne, bardzo rzadko dostępne, a do tego ich wykonanie wiąże się ściśle z umiejętnością jasnowidzenia.
O ile gameplay jest w zasadzie kopią jedynki wzbogaconą o parę bajerów, to zupełnie inaczej wygląda sprawa z fabułą. Gęsty i mroczny, ale jednocześnie bardzo powolny klimat pierwszego Manhunta zastąpiono bardzo przyzwoitym wątkiem z pogranicza horroru i thrilleru psychologicznego. Niestety jakiekolwiek przybliżenie fabuły, czy porównanie do innych gier lub filmów, wiązałoby się z ciężkimi spojlerami, więc na tym poprzestanę. O ile sama historia nie jest może nad wyraz nowatorska (choć i tak dużo bardziej oryginalna niż w większości gier), to sposób jej przedstawienia jest fenomenalny. Najbardziej przywozi mi on na myśl... nie, też to byłby spojler... cholera...
Wszyscy zapewne zastanawiają się, jak wygląda sprawa z brutalnością. Występuje ona w dokładnie takich dawkach, jakich można się było spodziewać po tej właśnie grze. Wydaje mi się, że jest ciut bardziej brutalnie niż w części pierwszej, ale możliwe, że to po prostu odczucia spowodowane faktem, że gracz niejako sam wykonuje wszystkie egzekucje. No cóż, wielcy_obrońcy_moralności™ na czele z ciotami-dewotami i oddziałem wirtółalnyh psyhologuf będą mieć temat do rozmów na następną dekadę. A normalni ludzie, których interesuje po prostu gra, dalej będą bawić się w najlepsze.
Chciałem napisać coś więcej o wszelkiego rodzaju smaczkach, ale tego jest po prostu zbyt wiele. Ograniczę się do stwierdzenia, że strzelanina w kinie dla dorosłych przy akompaniamencie doskonale znanych i lubianych dźwięków kina moralnego niepokoju (hołd dla Duke Nukem 3D?), powinna przejść nie tylko do historii gier komputerowych, ale do historii w ogóle.
Dźwięki w grze są obłędne. Dosłownie. Siedząc przy Manhuncie 2 ze słuchawkami przez całą noc, ma się wrażenie, jakby szalone głosy dobiegały z własnej głowy i co chwilę ma się ochotę obrócić się za siebie, aby upewnić się, czy to dziwne chrupnięcie było jedynie dźwiękiem z gry, czy... czymś innym... czychającym złowieszczo za plecami... uzbrojonym w łom, nabity gwoździami kij basebalowy i foliową torebkę.
Co tam jeszcze? Aha, grafika. Dzieciarnia w komentarzach narzeka, że im się nie podoba. Na szczęście gra i tak nie jest przeznaczona dla nich.
Podsumowując - Manhunt 2 to niesamowita gra i jednocześnie świetny sequel. Twórcy zostawili wszystko, co było najlepsze w jedynce, ale jednocześnie poprawili wszystko, co w niej kulało. Nawet jeśli pod względami technologicznymi produkt zostaje nieco w tyle (who fucking cares?), to i tak wszystko inne winduje go wysoko w górę. Fani jedynki na pewno się nie zawiodą. Antyfani niech umrą na raka, AIDS i świńską grypę jednocześnie.
P.S.: Wstęp do Manhunta 2 to najlepszy tutorial, jaki w całym swoim życiu widziałem. :D
CHESTER80 [ Maniak Konsolowy ]
Piękna recenzja Meph, same konkrety. Mi padła karta i zagram za miesiąc. Cieszę się bardzo że gra jest udana.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
To teraz jeszcze jeden mały minusik dodam. Otóż po przejściu gry (przynajmniej tak jest na konsolach) odblokowuje się bonusowa misja, a po jej przejściu można obejrzeć alternatywne zakończenie. Otóż u mnie misja się nie pojawiła, a według tego, co piszą w internetach, spełniam jedyny wymagany warunek. Widzę teraz trzy możliwości: błąd w mojej grze, błąd w wersji PC lub wycięcie bonusowej misji z wersji PC. Mam nadzieję, że trafiło na to pierwsze.
Jeśli ktoś będzie mieć coś podobnego lub znajdzie na to sposób, to niech napisze. W sumie to w tej sytuacji nawet cheaty na wybór poziomu by wystarczyły, skoro i tak mi się należy. Tyle tylko, że takowych na blaszaki nawet Google nie znajduje...
.:Jj:. [ Legend ]
Też dziś prawdopodobnie przejdę M2 i napiszę jak to wygląda :)
Mephistopheles=> ile Ci zajęło przejście? Poziom "sane" czy "insane"?
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Widzę podobny nick na liście, ale odmiana to by była chyba "Sanchina" ;P
Taki skrót dla wtajemniczonych ;]
*_*Cypriani [ White Trash ]
Manhunt 2 w jedną noc? Człowieku, Ty się delektować nie umiesz :D
Co do tych interaktywnych egzekucji, to dla niepoinformowanych - można je wyłączyć :) Ja tak zrobiłem, gdyż to spowalnianie animacji trochę psuje cały efekt. Lepiej popatrzyć jak Daniel/Leo sami rozprawiają się z przeciwnikiem. Można się napawać pięknymi widokami i popić w tym czasie piwko :P
Co do fabuły, już jakiś czas temu kończąc wersję z PS2 pisałem, że jest zdecydowanie lepsza niż w części pierwszej :))
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Jj ---> Na razie tylko sane. Zacząłem grać chyba jakieś dwie godziny przed opublikowaniem wczorajszego posta, a skończyłem dzisiaj coś po siódmej. Wychodzi ok. 12 godzin z krótkimi przerwami.
Przy czym zaznaczam, że nie śpię od wczoraj od godziny szóstej, więc wypoczęty może przeszedłbym to szybciej. :P
Cypriani ---> Trzeba korzystać z wolnego czasu. :P
W sumie co do kamery w pionie mogę się zgodzić. W kilku momentach na pewno byłoby łatwiej, a może i te egzekucje z wyskoku stałyby się czymś więcej niż zbędnym bajerem.
$heyk [ Master Chief ]
Dark Athena skończony :) Grze daję 8/10 (EFBB ma aktualnie w moim rankingu 9/10), a to z tego powodu, że mniej tam skradanki, więcej akcji. Co nie jest wcale złe, ale tu już się zgodzę z Mephim (co wcale nie znaczy, że on się zgodzi ze mną. Zapewne zaprzeczy. Bo tak.), że to już nie skradanka, a i tych elementów coraz mniej. Mimo tego ostrza Ulak dają ogromną satysfakcję, zarówno w stealth killach, jak i otwartej walce (kto miotał się otoczony przez 3 przeciwników siecząc wszystko w zasięgu wzroku, wie o czym mówię). No i dosyć dużo jasnych leveli, co mnie raczej przeszkadzało (jeżeli nie kłuło w oczy, to estetycznie nieco raziło). Ulepszone zostały egzekucje z wyskoku, powiększono zasób ruchów (przebicie gardła harpinem - bezcenne) oraz dano SCAR gun. Zabawka fajna jakiś czas, ale ja osobiście wolałem broń białą. Historia poprowadzona sprawnie, klimat całkiem niezły, momentami nawet cięższy niż Butcher Bay. Suma summarum wrażenie jak najbardziej pozytywne. Tyle że nie był to już taki szok, jak w przypadku poprzedniej części.
Co mnie ciut zdziwiło i lekko zawiodłem się na tym, to
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Nie martw się, Sheyki. Z okazji Dnia Niepodległości wspaniałomyślnie nie będę się nie zgadzać. W zamian użyję mojego przeszywającego sarkazmu, ostrego i miażdżącego niczym rogi triceratopsa.
"mniej tam skradanki, więcej akcji"
Oho!
Serek55 [ Sercio Polski ]
$heyk
Co do spoilera:
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Serek - Athena jest ZARAZ po ucieczce z Butcher Bay...
Zaraz, JEST? Nie wiem, nie grałem. Tylko czytałem nieco i tak pamiętam.
Jak w takim razie Riddick trafił na Athenę? Z BB odlatywał razem z rannym (?) Johnsem.
Chyba niezbyt pamiętam zakończenie BB... :D
$heyk [ Master Chief ]
Serek55 --->
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Dla wszystkich zainteresowanych. Udało mi się odblokować alternatywne zakończenie w Manhuncie 2, o którym wspominałem. Wygląda na to, że panowie z Rockstara pokładali więcej zaufania w użytkownikach blaszaków, gdyż tutaj nie wystarczy jedynie przejść gry, aby je odblokować. Należy za każdą misję otrzymać minimum trzy punkty za styl. Tutejszym bywalcom raczej nie powinno sprawić to większych problemów, a warto się postarać, żeby zobaczyć odmienne zakończenie całej historii i wyłapać nawiązanie do
.:Jj:. [ Legend ]
Toshi_=> nie odpowiedziałeś- kiedy możesz popykać w coopa SCCT?
Psycho_Mantis=> no to w [39]jest wersja jedynie ze mienionymi kolorami, czeka na zaktualizowanie tak jak obrazek w pierwszym poście :)
Przeszedłem "Death to Spies". W skrócie- polecam każdemu!
Naprawdę byłem zaskoczony jakością gry. Sama oprawa nie poraża- gra ma prawie 3 lata, ale i tak może się podobać, mi w wielu momentach bardzo się podobała (niektóre światła, szczegółowe modele i niektóre ostre jak żyleta tekstury, głównie w pomieszczeniach). Równocześnie często skrzywiałem się na widok tekstur odwrotnej czyli bardzo niskiej jakości, poszarpanych cieni czy nieanimowanych twarzy (co widać na kilku screenach. A btw- wklejam link do kilku screenów). Fizyka szczątkowa ale daję radę, ragdoll dobrze się sprawuje, ale kilka razy zauważyłem dziwne zachowania ciał wrogów. Niemniej grawitacja i pociski oddziałuję na nie bez zastrzeżeń. Filmiki- przerywniki na bazie silnika nie najgorsze, lecz czasem raziły niedopracowane animacje i modele na których w nienaturalny sposób rozbijały się cienie.
Muzyka prawie niezauważalna, nie wiem czy jakaś była. Zależy czy liczyć dźwięki alarmów i kilka krótkich muzyczek związanych z aktualną sytuacją na mapie- szybkich rytmów podczas podniesionego alarmu czy wymiany ognia. Niemniej niczego specjalnego nie zapamiętałem.
Dźwięki okej, nic więcej.
Z przyziemnych spraw to tyle.
Gra zawiera w sobie 11 misji do których zalicza się nie najgorszy trening. A nawet całkiem niezły choć schematyczny. Fabuła trzyma się kupy. Żeby nie spoilerować- jesteśmy ruskimi, bijemy Niemca po hełmie (czasem amerykańca- imperialistę). O ile granie rosyjskim super szpiegiem może średnio przypaść do gustu o tyle ubijanie nazistów w ich czarnych uniformach jest zdecydowanie miłe i motywujące, szczególnie gdy walczymy na terenie Polski i ratujemy ludzi z obozu koncentracyjnego czy ubijamy po cichu nazistowskich przywódców. Fabuła generalnie trzyma w kupie niespecjalnie związane ze sobą misje, trochę rozczarowuje, bo ani napięcie ani natężenie akcji nie wzrasta wraz z postępami gracza.
Misje są bardzo fajne, mocno różnią się od siebie.
Patrząc na grę jako całość przypomina miks w tytułów- Hitmana (najbardziej) i Commandosów (trochę mechaniki, czas akcji). Choć nie wiem czemu ale kilka razy na myśl przyszła mi "Mafia".
Mamy naprawdę pokaźny wachlarz broni, ekwipunku który możemy dobierać przed misją. Spore możliwości skradania i nie najgorsze walki pozwalają obrać dowolną drogę przejścia misji, choć zdarza się że jesteśmy ograniczeni i nie możemy przykładowo zabić określonej liczby osób czy wywołać alarmu. W większości przypadków możemy od razu wyciągnąć ciężkie działa i iśc do celu po trupach, jeśli mamy taką ochotę.
Walka mimo wszystko daje satysfakcję- AI miewające przebłyski inteligencji, w miarę realistycznie zachowujące się bronie, otwarte i miejscami spore mapki... Najwięcej frajdy z gry daje jednak skradanie skradanie.
Przed misją na ekranie wyboru broni, tak jak w Hitmanie, możemy wyrzucić większość sprzętu i zostawić chloroform i garotę, więcej się nam nie przyda (no może świeca dymna).
Apteczki (chyba nie zakładamy że ktoś do nas strzeli, chcąc przejść misję na 100%), granaty, miny, broń długolufową (pomijając że jedna snajperka i dwa karabiny są wyciszone, niesienie ich w przebraniu powoduje że wrogowie stają się bardzo podejrzliwi i mogą nas rozpoznać. Tak samo w przypadku plecaka [oficer SS z ruskim plecaczkiem? :D Nie zawsze jest dostępny niemiecki, a poza tym który oficer nosi plecak]) i tego typu rzeczy można sobie podarować.
Z cichych pistoletów mamy do wyboru tylko wyciszony rewolwer, fajnie wygląda, jest w miarę celny na krótkich dystansach jednak szkoda że nie ma alternatywy.
A no i noże- noże są cool. Można rzucać!
Grając skradankowo misje się bardzo wydłużają- obserwacja tras patroli, szukanie odpowiedniej ofiary do przebrania się, chowanie ciał, no i samo skradanie i czołganie się... ale na to nikt chyba nie będzie narzekał :)
Generalnie zasady są dosyć proste, jednak jest ich o wiele więcej niż np: w Hitmanie. Dużą rolę odgrywają tu pomysły zaczerpnięte z Commandosów.
Bardzo często jesteśmy też ograniczeni do jednej słusznej drogi. Czasami jest mało alternaty, często nie daje się drugiej szansy.
Podniosłeś alarm? Dodatkowy cel uciekł i nie wróci. Zabiłeś komendanta? Nie przejdziesz w więzieniu spokojnie bo drugiego nie ma ('krwawe' zabicie powoduje że mundur jest nieprzydatny).
Czasem jeden nieodpowiedni ruch i wszystko się sypie. Nawet na samym początku w kilku misjach wszystko jest tak dokręcone że trzeba naprawdę przemyśleć dokładnie swoje ruchy. Jednak daje to satysfakcję. Niemniej zasiadając do DtS trzeba odstawić częściowo kreatywne podejście do rozwiązywania problemów (Hitman) i skupić się na swoim wyczuciu czasu, spostrzegawczości i planowaniu ruchów wybiegającym na wiele minut do przodu.
Jak ktoś zjadł mleczaki na Commandosach to znajdzie się jak w domu. Kucanie za rogiem, odliczanie do 12, bieg w skulonej pozycji, sprawdzenie pola widzenia patrolu, odczekanie minuty, gdy tylko wartownik z prawej odwróci się przebiegnięcie za płotem.. ach :)
Generalnie gra z pomysłem i klimatem. Warto sprawdzić bo jest bardzo tania a daje naprawdę sporo frajdy.
Teraz dokończę Manhunta nowego :)
Psycho_Mantis [ ]
Zmieniłem w topie obrazek i tabelkę :)
.:Jj:. [ Legend ]
Psycho_Mantis=> dopisałem się do tabelki 9 [3] ) ale wciąż mnie tam nie ma :(
Przeszedłem właśnie Manhunta 2. Potem napiszę opinię :)
Psycho_Mantis [ ]
.:Jj:. ---> Otwórz obrazek i wybierz F5 ;)
.:Jj:. [ Legend ]
Psycho_Mantis=> a faktycznie jestem. Tylko prosiłbym o 2 korekty:
a) kropki przy częściach Hitmana mają złe kolory :)
b) prosiłbym o dodanie czarnej kropki przy Manhuncie 2
Co do Manhunta2- grałem w niego w sumie ze 3 wieczory, dwa pierwsze podejścia były krótkie, po 2 godzinki może, dziś przeszedłem resztę.
Najpierw napisze coś od siebie potem odniosę się do opinii Mephistophelesa :)
Generalnie na początku byłem troszkę rozczarowany, sam nie wiem dlaczego. Dopiero gdzieś od 1/3 gra mnie bardziej wciągnęła, końcowe etapy zaliczałem już z marszu.
Warstwa fabularna jest naprawdę dobra, wszystko trzyma się kupy, historia potrafi zaskoczyć, z levelu na level zmienia się trochę klimat gry za sprawą różnorodnych lokacji, przeciwników i warunków w których znaleźli się nas... tj znalazł się nasz bohater :) Mimo że wszędzie możemy dobrać własną taktykę niektóre lokacje cicho nam podpowiadają "nie wychylaj się z cienia" albo "tu ma być krwawa jatka". Im dalej w grę tym bardziej różnorodny arsenał. Choć na raz możemy mieć tylko kilka przedmiotów i broni ze sobą (po jednej sztuce na 'klasę') i często zaczynamy z niczym to wraz z postępami przeciwnicy dzierżą coraz lepsze bronie. Od zwykłych pistoletów po obrzyny, snajperki i karabiny maszynowe. Z cichych broni mamy worki foliowe, prowizoryczne noże, pałki czy piły.
Klimat mimo zmian lokacji jest raczej ponury, czasem mroczny i przerażający (przynajmniej stara się być. Ja ostatni raz byłem zaszokowany chyba w Mortal Kombat 2. A może 1... Ostatnio jak przechodziłem misję z rzezią cywilów w MW2 to ziewnąłem i zdziwiłem się czemu nie ma wśród nich dzieci dzieci).
Tempo akcji jest zazwyczaj stabilne, zależy głównie od stylu gry i umiejętności gracza. Szybciej się posuwa do przodu ze strzelbą w ręku nisz czekając co chwilę w cieniu aż głupkowaci przeciwnicy stojąc 30 cm przed nami po 3 minutach przestaną się kołysać i pójdą w swoją stronę...
Ach- AI.
Przeciwników jest umiarkowana ilość. Są dosyć różnorodni i pasują do miejsca w którym dzieje się akcja. Ich inteligencja i reakcje na zachowanie gracza nie zawsze są zadowalające.
W większości przypadków reagują w porządku, na dziwne dźwięki przybiegają zaalarmowani, próbują czasem kryć się, choć skryptowo to niekiedy kryją się za zasłonami. Często jednak żal mnie ściskał. Wiele razy zdarzyło mi się że pokazałem im się na chwilkę na oczy, mimo to nie zareagowali, niekiedy mimo wyraźnych sygnałów (jęki kolegów, strzały) nie przybiegli (choć zostali zaalarmowani [kolor na mapce]). Strasznie denerwuje ich krótkowzroczność stojąc o krok od nas nie są w stanie nas wypatrzyć, mimo że stoimy i trzymamy w ręku wielki pokryty krwią ich kolegów kij baseballowy w ręku i mierzymy im w głowę. Często wbiegamy w ślepy zaułek do cienia, oni biegną za nami, mimo że nie ma żadnego wyjścia to gubią nasz ślad i jak gdyby nigdy nic wracają do swoich obowiązków (czyli stania i czekania na śmierć lub patrolowania i czekania na śmierć). Nie patrząc daleko- w SC czy Hitmanie świat i przeciwnicy byli o wiele bardziej wiarygodni niż tu.
Niemniej zabijanie ich (szczególnie w specjalnych miejscach które dają możliwość przeprowadzenia bardziej krwawej egzekucji) daje wiele frajdy.
Walka za pomocą broni jest poprawna, ciche zabijanie niezłe, a walka wręcz- tragiczna, wyliczone ilości ciosów, przewidywalność, sztywność, spory wskaźnik "nie fair!" w przypadku walki z kilkoma przeciwnikami... Zdecydowanie lepiej nie popełniać błędu, dla oszczędności czasu i nerwów.
Egzekucje są zazwyczaj krwawe, mamy 3 poziomy ich brutalności+ specjalne egzekucje w wybranych miejscach. Pomysłowość jest spora a efekt satysfakcjonujący.
Element zręcznościowy (gesty myszy, mini gierki) słaby imho, Nie wiem co mogło by być za niego, ale jakoś mnie te gesty rozpraszały, choć z czasem się przyzwyczaiłem i wielu nauczyłem na pamięć więc wykonywąłem je automatycznie. Niemniej na początku między kolejnymi 'etapami' jest mała przerwa aż gracz zareaguje.. hmm.
Co do mini gierki z wykrywaniem- ujdzie, prosta jak cep. Wolę bardziej realistyczny i na wyczucie system z SC.
Brutalność w grze jakoś mnie nie poraziła. Zapewne uodporniłem się na takie rzeczy, myślę że efekt byłby o wiele bardziej piorunujący gdyby zastosowano lepszą oprawę.
Gra wygląda jak wygląda. Jak na 2009- mizernie. Nie ma szału, delikatnie mówiąc. Jak ktoś grał w Vice City to wie czego się spodziewać po jakości :) Na moje niekonsolowe oko średni poziom PS2.
Fizyka raczej szczątkowa, interakcja mizerna i prawie nieobecna. Czasem na siłę próbowano coś wcisnąć (strzelisz w monitor- "połamie" się na jeden skryptowy sposób).
Głównym elementem na który mamy wpływ to drzwi (które da się otworzyć [łał!]) i okno które najczęściej trzeba roztrzaskać by dostać się do następnej lokacji.
O ile te dwie rzecz da się przełknąć to tego samego zrobić nie mogę z oprawą muzyczną.
Muzyki chyba w ogóle nie ma. Coś w menu chyba przygrywa, w misjach niczego specjalnego nie zauważyłem/ zapamiętałem.
Najlepiej wypadają łosy postaci. Dobre, tyle.
Dźwięki poprawne. W każdym razie niczego specjalnego.
Gra działa bardzo szybko i stabilnie, żadnego crasha, okazjonalnie jakiś bug wyskoczy.
Długość gry niezła, po zakończeniu możliwość rozegrania każdej misji i poprawienia wyniku. Ja motywacji jakoś nie miałem specjalnie.
Polecam wszystkim, głównie z uwagi na skradankową posuchę. najbliższym czasie niczego lepszego nie będzie.
Niestety pełne ich wykorzystanie graniczy z cudem ze względu na to, że przeciwnicy nie zawsze chcą odwiedzać nazbyt egzotyczne miejsca pokroju studzienki kanalizacyjnej, nawet jeśli wcześniej podrzucimy im tam na zachętę ucięte łby ich kumpli. Niejako z obowiązku wspominam o jeszcze jednym rodzaju egzekucji - "z naskoku". A to dlatego, że są one zupełnie niepraktyczne, bardzo rzadko dostępne, a do tego ich wykonanie wiąże się ściśle z umiejętnością jasnowidzenia.
Co do studzienki w grze były chyba 2, 3 takie miejsca, mi się udało raz- w pierwszym :) Egzekucja długa i krwawa. Przeciwnicy w następnych miejscach nie współpracowali niestety :(
Te naskoki to pomyłka, strasznie nieprecyzyjne (brak ruchu myszą w pionie. WIELKI MINUS!). Poza tym mało ich było.
Dźwięki w grze są obłędne. Dosłownie. Siedząc przy Manhuncie 2 ze słuchawkami przez całą noc, ma się wrażenie, jakby szalone głosy dobiegały z własnej głowy i co chwilę ma się ochotę obrócić się za siebie, aby upewnić się, czy to dziwne chrupnięcie było jedynie dźwiękiem z gry, czy... czymś innym... czychającym złowieszczo za plecami... uzbrojonym w łom, nabity gwoździami kij basebalowy i foliową torebkę.
Coś Ty palił przed grą? Naprawdę jestem w szoku. Albo coś ze mną nie tak.. Jestem wyczulony na muzykę w grach, jak jest dobra szukam soundtracków, na kompie mam masę OSTów z gier, trochę fanowskiej muzy...
Nie grałem na słuchawkach, ale z tego co dobiegało z głośników nie nazwałbym muzycznym orgazmem. Może nie wczułem się wystarczająco w grę.
Podsumowując - Manhunt 2 to niesamowita gra i jednocześnie świetny sequel. Twórcy zostawili wszystko, co było najlepsze w jedynce, ale jednocześnie poprawili wszystko, co w niej kulało. Nawet jeśli pod względami technologicznymi produkt zostaje nieco w tyle (who fucking cares?), to i tak wszystko inne winduje go wysoko w górę. Fani jedynki na pewno się nie zawiodą. Antyfani niech umrą na raka, AIDS i świńską grypę jednocześnie.
Podsumowując- Manhunt 2 to dobra gra z świetną fabułą i bardzo dobra kontynuacja. Choć można było oczekiwać od twórców miejscami większego urozmaicenia i dopracowania lokacji i pogłębienia skradankowej mechaniki gry. Nawet jeśli pod względami technologicznymi produkt zostaje nieco w tyle (co nie powinno być wyznacznikiem jednak płacąc [ok, umówmy się- naj.. a zresztą nieważne ;)] za grę wyczekiwaną grę możemy się spodziewać dopracowania w każdym calu i poziomu oprawy która potrafi zaskoczyć) to i tak nie sposób Manhunta 2 nie polecić.
Dla fanów pozycja obowiązkowa, antyfani niech dostaną wysypki a jak ona przeminie niech się przemogą bo warto ;)
Mephistopheles [ Hellseeker ]
"Coś Ty palił przed grą? Naprawdę jestem w szoku. Albo coś ze mną nie tak.. Jestem wyczulony na muzykę w grach, jak jest dobra szukam soundtracków, na kompie mam masę OSTów z gier, trochę fanowskiej muzy...
Nie grałem na słuchawkach, ale z tego co dobiegało z głośników nie nazwałbym muzycznym orgazmem. Może nie wczułem się wystarczająco w grę."
Nigdy nawet papierosów nie paliłem. A co do Manunta, to ja po całej nocy grania byłem udźwiękowieniem oszołomiony. Cała gama psychopatyczno-schizofrenicznych odgłosów w głowie bohatera (eee... "bohatera"?) przypominała mi dźwięki zaświatów z Legacy of Kain: Defiance, które do dziś uważam za jedno z najbardziej klimatycznych lokacji, jakie dane mi było odwiedzić w wirtualnym świecie. Może Manhunt 2 nie zachwyca epickimi kompozycjami rodem z Hitmanów, ale twórcy doskonale wykorzystali pojedyncze dźwięki, czy zapętlone sample, które brutalnie wdzierają się do mózgu gracza i rozrywają na strzępy jego podświadomość. Choćby melodyjka, gdy zostaniemy wykryci i gonią nas przeciwnicy - cały dzień mnie to prześladowało. Naprawdę rzadko kiedy zdarzało się, żeby same tylko dźwięki działały na mnie tak stymulująco podczas rozgrywki.
"antyfani niech dostaną wysypki a jak ona przeminie niech się przemogą bo warto ;)"
Możemy pójść na kompromis - niech dostaną AIDS, a potem się przemogą i zagrają. A potem niech umrą.
*_*Cypriani [ White Trash ]
Dziwi mnie, że u Was przeciwnicy rzadko udają się w pobliża egzekucji środowiskowych :) Ja za pierwszym podejściem (2 lata temu, zaliczając jeszcze grę u kumpla na PS2) zaliczyłem je wszystkie :) Przeciwnicy wręcz sami ustawiali się pod gilotyną, aż ręka swędziała :P Wystarczy zwabić denata niedaleko czaszki na radarze, żadna filozofia :))
.:Jj:. [ Legend ]
Muszę chyba jeszcze raz go zainstalować i pograć na słuchawkach. Może jest lepiej niż mi się wydaje.
*_*Cypriani=> to nie tak że rzadko można przeprowadzić te egzekucje, mi często udawało się je wykonać, bardziej chodzi o to że trudno ich tam zwabić. Mi nie zawsze chciało się czekać aż podejdą w pobliżu miejsca oznaczonego na mapie. Gdy nie było żadnych przedmiotów do rzucenia można było podejść i uderzyć blisko w ścianę, jednak to się wiązało z szybką ucieczką i czasem zmyleniem ich uwagi (dźwięk biegu), a nawet jak podchodzili to często stali odwróceni w złą stronę, więc i tak trzeba było wrócić do nudnego czekania :)
Wielka szkoda że nie dało się ich chwycić i samemu podprowadzić do tego miejsca (jak w SC), wtedy gracz mógłby zaliczyć w spokoju wszystkie, co do jednego. Może i wymagało by to mniejszych umiejętności ale byłby wybór i większa radość.
mort.s [ Pretorianin ]
Ho ho widzę, że mój ulubiony wątek(nieodwiedzany od premiery MGS3) wciąż istnieje. Wczorajsza zarwana noc z Assassynem drugim, Przypomniała mi o najlepszym gatunku gier pod słońcem i postanowiłem was odwiedzić. A tak na marginesie dlaczego nie ma mnie w stałych bywalcach, czy te parę lat mnie dyskwalifikuje ?? Nawet Kiedyś baner dla wątku robiłem :/
Psycho_Mantis [ ]
Siema mort.s
No wiesz, jakoś trzeba trzymać porządek na liście :P
"2. Jeśli ktoś przez trzy kolejne części wątku będąc na liście stałych bywalców nie odezwie się w wątku - przechodzi do listy nieaktywnych (która nie jest wyświetlana ze względu na jej długość). Aby powrócić na listę stałych bywalców musi ponownie aktywnie uczestniczyć w życiu wątku."
A Ciebie nie było z 3-4 lata :P
mort.s [ Pretorianin ]
No wiem ale zawsze pamiętałem o was. Ale spoko nie musie mnie być na liście :) Qrde dorosłe życie jest do bani nie można grać przez cały tydzień.
.:Jj:. [ Legend ]
Qrde dorosłe życie jest do bani nie można grać przez cały tydzień.
Nie strasz, ja już powoli zauważam że czasem muszę odpuścić sobie granie...
.:Jj:. [ Legend ]
McClanesHungOver2 [ PSYCHO REALM ]
Co to ma wspólnego ze skradankami? Gra jest zajebista - klimat "Gorączki" mi podchodzi jak najbardziej,ale skradania tam brak.
.:Jj:. [ Legend ]
A czy musi coś mieć? Drugie dziecko twórców "Hitmana", jak ktoś nie zna warto by się zainteresował.
Jest jakiś problem z powodu tego że wkleiłem linku do filmiku o K&L2?
*_*Cypriani [ White Trash ]
Pierwsza część K&L zamiotła :) Świetna fabuła, cholernie charakterystyczne postacie głównych bohaterów. Rewelacyjne dialogi :) Intryguje mnie sposób przedstawiania narracji w Dog Days :) Sposób ten w kinematografii już dość oklepany, w grach wręcz przeciwnie :) Pozostaje tylko czekać... Drugi, obok piątego Hitmana najbardziej oczekiwany przeze mnie tytuł nadchodzącego roku :)
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Qrde dorosłe życie jest do bani nie można grać przez cały tydzień.
A tam, nie jest tak źle. Ja tam zawsze znajdę czas na "chwilkę" giercowania.
Ale to pewnie przez to, że mimo tych dwudziestu-n lat duchem jestem jak dzieciak i najczęściej mam tego typu podejście do obowiązków ;D
mort.s [ Pretorianin ]
Lekarstwem na dorosłość jest pozbycie się kobiety z domu. One zbyt szybko dorośleją. Ale ja znalazłem złoty środek, uzależniłem ją od grania w Farmvilla( czy coś) na facebook'u :). Natomiast ja sobie Assassin's Creed'a 2 w między czasie przeszedłem :) Zarwane trzy noce ale wczoraj o 20:00 gra ukończona ... czekam na 3.
Gdyby ktoś miał, pytania: na temat glifów, tombów i innych takich związanych z najnowszą częścią AC to spróbuję pomóc.
PS. Druga gra w życiu którą zamierzam masterować :)
edit:
A tak na marginesie dlaczego przy pierwszej części AC jest znak zapytania, toż to skradanka jak nic. No i ja bym proponował jeszcze Batmana: Arkham Asylum ten to może mieć znak zapytania. Ale skoro MGS nie ma to i batman nie musi, choć ten pierwszy skradania ma więcej to jednak Batman Jest stealthowym bohaterem.
$heyk [ Master Chief ]
Pare dni temu skonczylem AC i nie jestem przekonany co do jej typu. Niby skradanka, ale gra w trybie otwartej walki jest po prostu zbyt prosta i daje zbyt duza przewage nad przeciwnikami.
.:Jj:. [ Legend ]
Kto gra w "The Saboteur"?
Ja parę godzin mam za sobą, i muszę powiedzieć że Hitman to może nie jest, ale parę elementów naprawdę przywodzi na myśl dobre skradanki.
Ciche zabójstwa, przebieranie się w mundury, alarmy, pistolety z tłumikami, skradanie się... Gra się bardzo przyjemnie.
Otwarte miasto, na poziomie mniej więcej tego z najnowszego Red Faction choć trochę bardziej złożone i klimatyczne. Klimat trochę mniej poważny i mroczny niż myślałem, ale jeszcze nie oceniam, dopiero parę misji mam za sobą. Choć zastanawiam się czy nie było by miejsca dla niej na liście.
A właśnie- co z tym rozszerzeniem listy? Parę tytułów czeka. Psycho_Mantis nieczęsto na Forum się pojawia jak widzę, ale co w końcu będzie je trzeba dopisać bo to wstyd :)
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Z czystej ciekawości - może ktoś powiedzieć jaką ocenę w CDA dostał Manhunt 2 i co generalnie o nim napisali?
.:Jj:. [ Legend ]
Jeszcze nie kupiłem pff.
Myślę że gdzieś 7+/8.
DarkQra [ Konsul ]
A tam, nie jest tak źle. Ja tam zawsze znajdę czas na "chwilkę" giercowania.
Całe szczęście Toshi, że tą "chwilkę" dałeś w cudzysłowie, bo ty naprawdę SPORO w tego DoWa ciśniesz :)
Btw. dawno mnie tu nie było :) Hi all, Q is back :)
.:Jj:. [ Legend ]
Od Manhunta2 i DtS nie pykałem w nic skradankopodobnego, posucha. Kiedy te Hitmany i SC w końcu powychodzą, czeka człowiek i czeka.
DarkQra [ Konsul ]
SCC ma zdaje się premiere 23 luty (głowy nie dam, ale coś koło tego). Zapowiada sie na tyle dobrze, że kupię oryginał. Znaczy się, zawsze kupuję oryginały SC, ale DA kupiłem jak spadło do 50 zł, a nie od razu.
Psycho_Mantis [ ]
Ciekawe co z Alpha Protocol, które ma mieć wiele skradankowych elementów :D
---> https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=11172
DarkQra [ Konsul ]
Od bardzo dawna nikt tu nic nie pisał, więc tylko może wspomnę, że premiera SCC została opóźniona. Gra ma ukazać się dopiero w kwietniu.
*_*Cypriani [ White Trash ]
A właśnie, jakieś info odnośnie dema? Przed opóźnieniem premiery było przewidywane jeszcze na ten miesiąc, jednak po podaniu informacji o przeniesieniu na kwiecień o demie ni słychu...
.:Jj:. [ Legend ]
Jest szansa by w 2010 została poszerzona lista skradanek?
.:Jj:. [ Legend ]
Mogę poprowadzić kolejną część?
Psycho_Mantis w ostatnim kwartale napisał 3 posty na GOLu.
*_*Cypriani [ White Trash ]
Mogę poprowadzić kolejną część?
Nie :P
A tak na serio, to przecież nie ma różnicy kto zakłada kolejne części :) Fajnie jeśli masz abonament :)
.:Jj:. [ Legend ]
Mam abonament ;)
I tak- różni się, bo chyba mam więcej czasu niż Psycho_Mantis więc ożywiłbym trochę wątek.
Ale tak jak mówię- nie jest on mój, więc bez jasnej i zdecydowanej zgody niczego nie robię.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Może być.
*_*Cypriani [ White Trash ]
Właśnie, gdy będziesz robił kolejną część to proszę o czerwoną kropeczkę w tabelce przy Manhunt 2 :) Ukończyłem ostatnio po raz czwarty na poziomie "Insane" więc chyba nie ma rzeczy w tej grze o której bym nie wiedział :) Jak znajde kiedyś czas, to może nagram jeszcze walkthrough ;)
Mephistopheles [ Hellseeker ]
"Jak znajde kiedyś czas, to może nagram jeszcze walkthrough"
Coming soon in 2029! :P
*_*Cypriani [ White Trash ]
Czepiasz się, oj czepiasz! :P
.:Jj:. [ Legend ]
Ale bym sobie w Hitmana5 pograł, oj pograłbym...
Taka posucha. Muszę obczaić tą drugą część Death to Spies, bo nic lepszego w najbliższym czasie się nie pojawi.
CHESTER80 [ Maniak Konsolowy ]
Troszkę gameplaya z Conviction, mnie się podoba:
.:Jj:. [ Legend ]
U mnie szału nie ma. Parę ciekawych elementów, jednak nie każdy mi się podoba. Choćby ten "Mark&execute" jest dla jakiś lam po prostu.
W opublikowanych materiałach jest za mało SC, za dużo nie wiadomo czego. Rozumiem zmiany które były wprowadzone z uwagi na fabułę. Nie brak gadżetów na każdym krok, trójpunktowego noktowizora czy karabinku SC-20K AR na plecach- nie podoba mi się odejście od starej formuły gry, zrezygnowano z lubianego przez fanów tempa akcji (przynajmniej na żadnym wideo go nie widać). Nie mówię że nie SC:C nie będzie wymagał myślenia i odpowiedniego podejścia, ale to nie to samo co w poprzednich częściach.
*_*Cypriani [ White Trash ]
Ja już mówiłem, że czekam na nowego SC z utęsknieniem, ale to co mnie strasznie razi w tych wszystkich filmikach, to cholernie niepłynna animacja. Boję się o kiepską optymalizację na PC. Mam nadzieję że dopieszczą kod przez te 2 miechy :/
CHESTER80 [ Maniak Konsolowy ]
Jeszcze jeden gameplay, infiltracja posiadłości:
McTire [ Mocin ]
Przepraszam, że się wtrącę, ale jestem wielkim fanem Fishera, a nowy Splinter Cell nie podoba mi się w ogóle. To już nie to samo do czego przyzwyczaiły nas poprzednie części. Moim zdaniem to bardziej shooter z elementami skradania, aniżeli czysta skradanka, który wypada dość słabo i nie przekonuje mnie ani trochę.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Poprawka - shooter połączony z point & click.
.:Jj:. [ Legend ]
point & click
point&push (button on 360 controller)
McTire [ Mocin ]
Zgadzam się z poprawką :)
$heyk [ Master Chief ]
Witam.
Grywam sobie od nowa w Hitman:BM i jakos nie moge wymyslic sposobu jak kropnac Vinnie the Slugger'a (misja z clownem w domu oraz z basenem i kobieta z poranionym kregoslupem) zeby wygladalo jak wypadek. Any tips? I wielce sie zesmucilem, kiedy sie okazalo ze uzycie kija od baseballa nie daje zadnego special rank :/
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Z tego co pamiętam z kobiety można zrobić denatkę polewając grilla czymśtam łatwopalnym znalezionym w składziku za domem ;) Ze zwęglonego trupa można potem zdjąć... cośtam, naszyjnik czy o co tam chodziło... Aaa, już wiem - w naszyjniku jest jakiś mikrofilm ;D
Co do samego Vinniego - po wcześniejszym zdjęciu/uśpieniu strażnika, można go zepchnąć ze schodów, kiedy jest na piętrze.
*_*Cypriani [ White Trash ]
Tak jak mówi Toshi, innego sposobu na AO niż zepchnięcie denata ze schodów nie ma. No chyba że wyrzucenie przez barierkę ale to nic bardziej widowiskowego nie będzie ;)
*_*Cypriani [ White Trash ]
Mam mały problem. Otóż po dłuższej przerwie postanowiłem sobie odświeżyć Hitmana:BM. Ostatni raz grałem w niego dobre pół roku temu i wszystko było w porządku. Nie robiłem żadnego upgrade'u sprzętowego, zmieniłem jednak system z Win Vista na Win7.
Otóż pamiętam, że gra na maksymalnych detalach w rozdziałce 1024x768 osiągała stały framerate rzędu 40-60 fps. Dzisiaj postanawiam sobie odpalić łysola ponownie, a tutaj gra tak muli, że na głowę można dostać ;| Bez względu na poziom ustawionych detali gra nie wyciska więcej jak 16 frapsów. Sprzęt nowy nie jest (Athlon 64 3200+, 2GB DDR RAM, ATI HD3850 512MB) ale przedtem nawet się na Blood Money nie zająknął :| W innych grach problem nie występuje...
Sprawdzałem w panelu ATI Catalyst, czy przypadkiem żadne gówna się pod moją niewiedzę nie powłączały. Nic z tych rzeczy. Patch 1.2 zainstalowany. Optymalizacja pod GeForce'owe SLI w grze wyłączona jak coś. Podobnie jak pionowa synchronizacja.
Jakieś pomysły?
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Eeee... Za dużo procesów w tle? Karta się przegrzewa? Gra "nie lubi" Radków z serii HD3xxx?
Niedawno (właśnie po tych paru ostatnich postach :P) naszło mnie na parę misji w BM i... na słabszej konfiguracji a takich samych ustawieniach śmiga mi, jak tobie POWINNO. Shit happens...
*_*Cypriani [ White Trash ]
Za dużo procesów w tle? Karta się przegrzewa?
W innych grach problem nie występuje...
Gra "nie lubi" Radków z serii HD3xxx?
"Nie robiłem żadnego upgrade'u sprzętowego, zmieniłem jednak system z Win Vista na Win7. "
"ale przedtem nawet się na Blood Money nie zająknął :|"
Jakieś sensowniejsze odpowiedzi? :P
Mam teraz straszną zagadkę :)
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Na VIŚCIE chodziło płynnie, na Win7 już nie... A to coś nowego ;D
DarkQra [ Konsul ]
Death heals everything... So does format C. xD
Tak na poważnie: może sprawdź jak masz ustawione stery od grafy - czy mają działać powiedzmy z określoną wydajnością, czy mają pozwalać aplikacji decydować. Czasami zachodzi konflikt interesów i to się pieprzy. Ustaw na let the application decide jak leci i zobacz co wtedy.
Spróbuj może też odpalić grę w jakimś trybie zgodności. BM za nowy nie jest, a siódemka tylko teoretycznie ogarnia to samo, co vista i zdarzają się błędy.
A tak w ogóle to możesz tego kompa wymienić ; )
*_*Cypriani [ White Trash ]
Jestem właśnie świeżo po formacie więc nawet on nic nie da :P Jak już wspomniałem wcześniej, ustawienia w CCC sprawdzałem i wszystko jest jak należy. Tryb zgodności z wszystkimi możliwymi do wyboru systemami wypróbowany :P Szukałem solucji w inecie, spotykałem posty z tym problemem, niestety bez rozwiązania :/ Próbowałem nawet starszych sterów do grafy (w przypadku K&L był ogromny problem z płynnością na najnowszych) ale nic nie pomogło :)
Wygląda na to, że "there's nothing I can do" ;)
A tak w ogóle to możesz tego kompa wymienić ; )
Mam ważniejsze sprawy teraz na głowie i na pewno nie mam w planach wymiany kompa. Tym bardziej że gram z dnia na dzień coraz mniej, a z nowszych produkcji nie ma żadnej, która by mnie nakłaniała do kupna nowego PC :)
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
So does format C. xD
Bullshit! Spytaj Sancha ile mu ostatnio formatowanie dysku pomogło przy epidemii bad sectorów ;D
*_*Cypriani [ White Trash ]
Problem zażegnany :D Dziwne, ale pomógł podmieniony plik exe, który był FIXem dla dema, wydanym przez EIDOS jeszcze w połowie 2006 roku. Fix miał naprawiać problem właśnie z niskim frameratem na kartach ATI i był stworzony dla dema gry... O dziwo plik exe śmiga nawet na pełnej wersji :D No i tym samym zrobiło się wujowi Cypriani'emu z 15fps, 80fps+ :]
Ogame_fan [ TOOOOOFFF ]
Upnę wątek :)
Ogame_fan [ TOOOOOFFF ]
Mam pytanie - czy sa gdzieś jeszcze Walki Orlanda ? ;>
Hitmanio [ Legend ]
Ho ho, dawno mnie tu nie było ;) W sumie mógłbym tabelę zaaktualizować o Manhunta 2 ale..., zastanawiałem się również nad kurka kupnem PS3 ^ ^ Co prawda pieniędzy nie ma (drogi sport) ale mógłbym powolutku zacząć zbierać, w końcu tanieje. Co sądzicie o tym?
*_*Cypriani [ White Trash ]
Pykał ktoś już w demo SC:C na X-klocu? :)
adrem [ Mroczny Rycerz ]
Nie wiem czy mogę się wtrącić i powiedzieć że tak, ale tak, grałem ;P Jeśli chcesz wiedzieć coś konkretnego to pytaj ;)
Duto ver.2.1 [ Kapelusznik ]
Też grałem.
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Tia... Na forum Project Stealth pojawiło się sporo wypowiedzi i "recenzji" to nie od ludzi z podejściem typu "łaaał! można szczelać! i w ciągu sekundy szyberdziesiąt wrogów zabić jednym przyciskiem! i bić ludzi umywalkami!", tylko wieloletnich "splinterowców".
Ogólna opinia jest zgodna - debilne AI, zapowiadana swoboda w dobieraniu punktu wejścia na teren misji to oczywiście reklamowa ściema, mapa zrobiona pod wykorzystywanie tego systemu "auto-killi", przechodzenie w pełni po cichu utrudnione - trzeba znać niemal na pamięć gdzie i kiedy dany strażnik patrzy. Z chowaniem się też nie jest najlepiej, bo kiedy jest ciemno, to naprawdę niewiele widać (nawet dla gracza) i czasem wydaje się, że Sam jest schowany a strażnicy go widzą i podnoszą alarm. W SC:DA był chociaż marny, trzystopniowy wskaźnik (nie wspominając już o "analogowych" w starszych, PRAWDZIWYCH Splinter Cellach)...
*_*Cypriani [ White Trash ]
adrem ---> a dlaczego nie moglbys sie "wtracac" ? :P od tego jest ten wątek, żeby dzielić się wrażeniami z gier Stealth Action i o nich dyskutować :) Więc jeśli możesz to opisz swoje ogólne wrażenia, bo nie wiem o co mam w tym momencie pytać, skoro nie wiem czego sie po tej grze spodziewać :P
Toshi_ ---> aż tak źle? Jeżeli gra została rzeczywiście uproszczona w ten sposób do maksimum, to ja nie mam więcej pytań :)
adrem [ Mroczny Rycerz ]
adrem ---> a dlaczego nie moglbys sie "wtracac" ? :P
Bo nigdy wcześniej nie udzielałem się w tym wątku ;)
No a gra... Podoba mi się. Ale to nie jest stary SC, zdecydowanie nie. Jak wielokrotnie tłumaczą twórcy gry ,,Sam to najlepszy agent na świecie'' i dlatego umie rozwalić kilku gości w pokoju bez żadnych problemów (Mark & Execute). Mi to się podoba, choć wolę sam zabijać, daje mi to dużo satysfakcji.
Inaczej jest też gdy wzbudzamy alarm. Fakt, strażnicy próbują szukać gracza, ale zaalarmowanie tych na podwórku, nie zmienia zachowania tych w środku domu. Wiąże się z tym też ,,last known position'', co średnio mi się podoba. Przeciwnicy tępo rzucają granaty i strzelają w to miejsce, nawet gdy stoją dwa metry dalej i spokojnie mogą zobaczyć czy ktoś tam jest.
Jednocześnie nie jest tak że Sam jest nieśmiertelny i niepokonany. Wystawienie się na ostrzał sprawia że po chwili nasz bohater zostanie zasypany gradem kul i niechybnie umrze. Z drugiej strony, gogle sonarowe pozwalają nam oznaczać przeciwników za ścianami, co IMO jest zbyt dużym uproszczeniem.
Mi SC:C się podoba, ale to nie jest już to samo. Właściwie przy przechodzeniu dema ciągle towarzyszyło mi wrażenie że to Batman: Arkham Asylum z Samem Fisherem w roli głównej :)
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
-->
4 post i dalej... Jest nawet gameplay (w kiepskiej jakości, ale zawsze) z przechodzenia misji bez alarmów i zabijania.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Czyli mój pajęczy zmysł jak zwykle mnie nie zawiódł. Chociaż powód do radości to to nie jest.
peners [ SuperNova ]
Panowie, mam duży problem, otóż gram sobie w SC DA i jestem w misji 6 NYC w bazie JBA o muszę zeskanować plany ukryte w sejfie w Emila ale w momencie gdy Emil kończy rozmowę, siada na kanapie i wtedy mogę otworzyć sejf i zeskanować plany, nie mogę otworzyć sejfu tzn wogóle nie mogę przejsc mini gry czyli nie reagują klawisze by obracac te tarce, a przed wejsciem Emila działaa i jestem teraz w duuuzej kropce co z tym zrobić.
*_*Cypriani [ White Trash ]
Z tego co pamiętam wystarczy schować się za parawanem i podsłuchać rozmowę Emila z Washingtonem. Po tym chyba nie trzeba już otwierać sejfu, aczkolwiek mogę się mylić...
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Tia, bug z sejfem...
Stań przed nim, zmniejsz prędkość poruszania się i "użyj" - zwykle pomaga, ale (jak to z SC:DA) różnie bywa.
peners [ SuperNova ]
Zastosowałem inny fortel, otwarłem go, zostałem nakryty i potem wszedłem przez balkon i zastałem otwarty sejf. Wszystko by było ok ale później w misji na statku też chciałem otworzyć sejf i że tak powiem się raz dało a raz nie i stąd moje pytanie, będą jeszcze jakieś takie mini gierki z takim sejfem ??
fajny Książę [ Capo ]
Jakby kogos interesowalo - gameplay (a wlasciwie walkthrough) z SC:C:
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
peners - w siedzibie JBA.
CHESTER80 [ Maniak Konsolowy ]
Mam i idę grać, chociaż nie jestem tak bardzo napalony jak w czasach Chaosa. Czekając na grę przeczytałem masę negatywnych opinii. Najbardziej boli bardzo krótki singiel i druga kampania co-op, której nie da się przejść samemu (zapomnieli co to bot i proste rozkazy?). Na kompie to pewnie będzie tańsza zabawa, na klocku trzeba mieć drugiego pada albo złote konto żeby przez neta pograć. Poza tym jak wszyscy wiemy, Ubi odeszło od starych i lubianych patentów. No ale dość narzekania, po tylu latach czekania wreszcie jest.
CHESTER80 [ Maniak Konsolowy ]
No jak tam koledzy, gra ktoś w SCC? Jak wrażenia? Myślę że pora rozszerzyć tabelkę.
A moje wrażenia o Conviction są bardzo pozytywne i bawię się z tą grą świetnie. Zmiany zmianami, ale to nadal skradanka z reklamami :) Do tego są tu klimaty z serialu 24 Godziny, przygód Bourne'a i filmu Taken, a to bardzo dobre wzorce. Momentami pachnie też Hitmanem i nawet pojawia się wzmianka o agencji DARPA. Mocną stroną gry jest fabuła która zamyka pewien etap i módlmy się by szósta odsłona była powrotem do źródeł. Singiel jest bardzo dobry, ale najwięcej czasu spędzam przy operacjach specjalnych solo (to jest coop ale bez fabuły). Jedzie do mnie drugi pad i w weekend mam nadzieję pograć sobie na splicie z kumplem. Nie mogę tylko zrozumieć dlaczego skorzystano z przestarzałego (choć zmodyfikowanego) Unreal Engine 2,5 zamiast UE3 bądź genialnego Anvila. Grafika jest w tej grze bardzo dobra, ale nie robi wrażenia tak jak było przy jedynce i Chaosie. Audio natomiast jest wzorowe (ach ten Ironside), choć mam zastrzeżenia do jednego utworu który budzi irytację i rozprasza.
Po zaliczeniu Conviction mój ranking Splinterków wygląda tak:
1: Splinter Cell
2: Splinter Cell Chaos Theory
3: Splinter Cell Conviction
4: Splinter Cell Pandora Tomorrow
5: Splinter Cell Double Agent (wersja PC, trzeba by zagrać wreszcie w podobno lepszą wersję na PS2/Xbox).
DarkQra [ Konsul ]
Chcę oświadczyć wszem wobec, że Chester nie jest osamotniony i też położyłem łapy na SCC. Podoba mi się póki co i jak przejdę grę raz czy drugi na pewno machnę jakąś recenzję.
Póki co grałem tylko w singla, ale mam nadzieję dzisiaj pograć z Sanchinem w COOPa. Jak się uda pocisnąć to wrażenia z tego trybu gry również opiszę.
CHESTER80 [ Maniak Konsolowy ]
No w końcu jakiś odzew :) Co-op w tej grze jest genialny. Gramy dzisiaj z kuzynem i bawimy się wybornie. Te ruskie mapy są po prostu genialne. I dużym plusem jest że można się na nich bawić solo (operacje specjalne) i oczywiście w duecie (co-op, split na klocku). Ubi rządzi!
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Ta, i pograli xD
Ciągle ich wywalało. Stabilność coopa jak za dawnych, "dobrych" czasów SC:CT.
MOŻE to przez połączenie, MOŻE przez crackniętą grę (chociaż ponoć działa i tak...).
Pech, pod koniec tygodnia sprawdzimy z Sanchem przez PRAWDZIWY LAN ;]
DarkQra [ Konsul ]
Toshi sie śmiał, a teraz sam młóci z Sanchinem. I bynajmniej nie po PRAWDZIWYM lanie ;P
Ja sobie grywam z dobrym kumplem, jak przejdziemy całego coopa to coś napiszę.
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Jak przejdziecie? To jeszcze, nuby, nie przeszliście? :P
A my W OGÓLE nie gramy po LANie - ani "prawdziwym", ani przez Hamachi ;]
Na temat SC:C ja mogę coś powiedzieć już teraz - całkiem ta gra zabawna, mimo że (parafrazując Macieja z Zadupia) "głuuupiaaaaaaaaaa" ;D
Mnogość sposobów eliminacji oponentów umila czas (a przychodzi to tak łatwo, że zbalansowali to ilością przeciwników) a i poskradać się (trochę) można. Szkoda tylko, że zastosowali tylko dwie prędkości poruszania się - w SvM może to i miało sens, ale chowając się przed AI można by dać większą swobodę.
DarkQra [ Konsul ]
Wiesz Toshi, nie mamy czasu na takie pierdoły jak gry - trzeba się czasem przejść do opery czy teatru, a nie tylko grać. No, ewentualnie pograć w League of Legends ;P
My też nie gramy po lanie, przez neta działa normalnie,
Młóci się przyjemnie, to fakt. Zwłaszcza jak ma się z kim grać. A zarówno ja, jak i Toshi, mamy z kim grać.
Psycho_Mantis [ ]
Umarliśmy? :D
Ostatnio pokazano ciosanie kataną w MGS: Rising :D
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
... które ze skradankami niewiele ma wspólnego.
Bardziej z Devil May Cry itp.
*_*Cypriani [ White Trash ]
Ja wciąż czekam na wieści odnośnie piątego Hitmana :P Poza nim, K&L2 i PES 2011 nie ma w tym roku tytułów na które jakoś specjalnie czekam :P
Aen [ Anesthetize ]
Ktoś coś wie o Thief 4?
Psycho_Mantis [ ]
Muszę przyznać, że tez jestem bardzo zainteresowany Hitmanem 5 :D
Mephistopheles [ Hellseeker ]
O Thiefie 4 wiadomo na razie tyle, że - jeśli wezmą się za niego tak, jak za DE3 - będzie miał co najmniej fajne przerywniki. No i według planu powinien zmienić nazwę na Thiaf, żeby ziomale spod bloku się tym zainteresowali.
Tyle.
.:Jj:. [ Legend ]
Z ostatnich produkcji ocierających się o miano gier skradankopodobnych zaznajomiłem się z SCC, Alpha Protocol i Sniper: Ghost Warrior.
Pierwsza z nich dosypała tylko soli do gorejących ran które nie zdążyły się zagoić po SC:DA. Alpha Protocol zaciekawił mnie paroma drobiazgami i generalnie warstwą fabularną (nie chodzi o samą historię [która jest hm, przyzwoita] ale sposób prezentacji, interakcję, konstrukcję). Za to zdenerwował choćby fatalną kamerą, średnią konstrukcją poziomów, słabym systemem walki, takim sobie AI i generalnie brakiem klimatu który pozwoliłby mi przymknąć oko na pozostałe drobiazgi. Może dam jej drugą szansę za jakiś czas.
W Ghost Warriora grałem niewiele ale mam póki co same dobre wrażenia. Raz- City Interactive. Jestem zaskoczony, gra się w ich produkcję naprawdę fajnie. Niby technologicznie Chrome Engine 4 niczego specjalnego nie oferuje, niby historia nie porywa, może nie ma ogromnego wyboru broni ale... gra się fajnie. Czołganie się w krzaczorach już dawno nie dawało mi takiej satysfakcji. Jak skończę grę to napiszę małą recenzję, ale już teraz mogę polecić.
W sumie od Death to Spies nic mi się tak nie spodobało.
Hitman 5, Thief 4? Właściwie nie chcę o nich specjalnie myśleć. W ostatnim czasie doświadczyłem tylu rozczarowań... niewiele kontynuacji jest w stanie sprostać oczekiwaniom. A w dobie multiplatformowych gniotów będących szkieletami dla rozszerzeń i DLC, stawiających sobie za cel jedynie sprzedaż trudno o hiperoptymizm i wiarę w poszanowanie serii.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Ja ze skradankopodobnych, grałem jakiś czas temu w Sniper Elite. Gra, która bez problemu mogłaby na stałe zagościć w wątku... gdyby nie zrobili jej ciecie z Rebellion...
Praktycznie każdy dobry pomysł, został spieprzony przez nieróbstwo i / lub braki warsztatowe twórców. Czołgając się, mamy niemal stuprocentową szansę zablokować się na najmniejszej nierówności terenu, kantem munduru zahaczamy o róg budynku tak, że nie można iść dalej, strzelanie bez celowania lunetą jest maksymalnie siermiężne, bo nasza postać zasłania obszar celownika (!!!), a szwaby i kacapy podczas biegu dodge'ują lepiej niż boty z Unreal Tournament, a w dodatku wyposażeni są w pajęczy zmysł, który najwyraźniej informuje ich o obecności gracza, jak tylko znajdą się w polu widzenia lunety (wcześniej to i przez pół godziny niektórzy potrafią stać jak widły w gnoju). Nie czepiałbym się tych rzeczy aż tak bardzo, gdyby nie fakt, że gra ma raptem 5 lat i już wcześniej wychodziły produkcje, w których wypunktowane przeze mnie elementy nie budziły jakichkolwiek zarzutów.
Oczywiście gra ma też swoje plusy - świetny klimat zrujnowanych wojną miast, "realistyczny" system strzelania z wbudowanym bullet timem, w miarę wysoki poziom trudności, dużo ciekawych taktyk dla co bardziej utalentowanych strzelców (można strzelić np. w bak czołgu lub w granat nieprzyjaciela, aby wywołać eksplozję). Istnieje tu również pewna możliwość wyboru drogi, ale prawdziwie hitmanowa misja jest tylko jedna - zniszczyć wielkie zbiorniki paliwa. Po prostu zrzucają nas na jakiś teren w środku nocy z kilkoma średnio pomocnymi wskazówkami i sprzętem, a cała reszta zależy od nas. Zdecydowanie najlepsza misja w grze i szkoda, że nie ma więcej takich.
Generalnie gra ma wiele naprawdę fajnych patentów, które w naprawdę niefajny sposób udało się dokumentnie spieprzyć niedoróbkami technicznymi. Mimo tych wad, polecam i tak przynajmniej zapoznać się z grą. A nuż się komuś spodoba.
.:Jj:. [ Legend ]
Sniper Elite zainteresowałem się przy okazji Ghost Warriora, spróbuję ją znaleźć w jakimś sklepie albo ściągnąć, demo oczywiście... Mało jest takich produkcji, nie ma z czego wybierać. Postaram się podejść do niej z dużym kredytem zaufania :)
S:GW ukończyłem jakiś czas temu, pod wieczór postaram się napisać coś dłuższego o nim- w skrócie, warto zagrać, ale niektórzy powinni poczekać na spadek ceny. Czekam na kontynuację.
zuromil [ Człowiek Jazda ]
Witam.
Jeżeli ktoś z Was jest zainteresowany otrzymaniem za kompletne friko (pocztę też opłacę) figurki Metal Gear Ray`a proszę pisać na gg, które jest w profilu. Kto pierwszy ten lepszy, proszę we wiadomości gg podać że chodzi o figurkę. Figurka idzie do osoby która podbije do mnie najwcześniej. Czyli nawet sekunda się liczy (a jak jakimś cudem kilka osób napisze w dokładnie tym samym czasie, figurkę dostaje osoba której okno wiadomości otworzę pierwsze) :) ;p
Figurka ma 10 cm wysokości.
Jedyny feler tej figurki jest taki, że nie ma podstawki. A bolce wystające z podstawki ułamały się i zostały w nogach figurki. Sama figurka nie jest zniszczona, a dla chcącego nie będzie problemem zrobienie prowizorycznej podstawki (oryginalna podstawka była czarna- tak na marginesie). Mam nawet pudełko w którym była do mnie przysłana :)
Podaję zdjęcie figurki (zdjęcie z internetu, nie mam aparatu u siebie w domu) ----->
EDIT:
Wydaję bo mam 2 takie figurki.
zuromil [ Człowiek Jazda ]
Podniosę wątek, może ktoś się skusi.
EDIT:
Już zaklepana.
.:Jj:. [ Legend ]
https://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=52663
Mniam. Muszę sobie znów zainstalować BM na smaka. Będę ciął w niego aż do premiery HitmanaV.
Psycho_Mantis [ ]
A ja gram w MGS4... i jestem w Shadow Moses. Po prostu cud miód dla mnie po 12 latach :D
.:Jj:. [ Legend ]
Z serią miałem niewiele styczności. Może kiedyś...
Psycho_Mantis [ ]
Skończyłem MGS4. Gra jest po prostu genialna, a żeby cokolwiek napisać nt fabuły, jak się układa, KTO się pojawia etc etc musiałbym dać kilka akapitów w "spojler" :D Zadziwia końcówka z Raidenem no i oczywiście z "tatusiem" :D
CHESTER80 [ Maniak Konsolowy ]
Końcowe filmy w MGS4 fajne ale trochę za długie. Jednak duży plus dla Kojimy bo wszystko ładnie się wyjaśnia. Z całego MGS4 w którym jest mnóstwo genialnych momentów najbardziej mi się podobała finałowa walka, coś pięknego. No i ta muzyka w tle z różnych części sagi. Jednak ze wszystkich Metali najwyżej oceniam trójkę. Mam nadzieję że MGS Rising będzie zawierał te wszystkie charakterystyczne rzeczy, nawet jeśli to będzie slasher.
.:Jj:. [ Legend ]
Jak wygląda sprawa MGS Rising? Na E3 zapowiedziano wersję na PC, ale od tego czasu nie śledziłem info. Jakieś postępy? Coś sięzmieniło?
Info: w nowym CDA 3 Hitmany, 1- Contracts. Jakby ktoś nie miał to moż... WAIT WHAT? ;)
Tak jak kilka innych osób podejrzewam że to związane z piątą odsłoną serii. Ekskluzywny wywiad, zapowiedź? Jak myślicie?
Z gier mających jakieś tam "ciche" elementy to ukończyłem AC2 (naprawdę świetna kontynuacja, ale końcówka jest pięknie spieprzona, już samo Jabłko było dla mnie szokiem, potem to już był kosmos. Myślałem tylko "dlaczego?! Coście dobrego zrobili?". Ale druga myśl- nowe środowisko? Zabójca przyszłości? Nowe bronie, gadżety, niewidzialność? Grząski grunt.
A w grach ocierających się o historię jest trochę łatwiej, mniejsze ryzyko.
Dla mnie renesansowa Italia była urzekająca.
A teraz gram w Turoka, z 2008, piszę o nim tylko dlatego że czasem można kogoś zabić cicho nożem czy mamy w wyposażeniu tłumik.. eh, bida na rynku skradanek. Za jakiś czas znów zainstaluję SC:CT :)
.:Jj:. [ Legend ]
Co tak cicho?
Przed CT postanowiłem jednak pograć w Conviction. W tym tygodniu powinienem go zaliczyć, napiszę wrażenia :)
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Na pewno bedą... różne ;]
Psycho_Mantis [ ]
Musze się przyznać, że ja też w końcu mam zamiar zobaczyć Conviction bo go troszkę opuściłem - nie wiem, zniechęciły mnie recenzje i gadki niektórych :D
Orlando [ Legend ]
A ja dalej twardo trzymam się opozycji. NIE dla każualowego Splinter Cella!
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Nie jest AŻ TAK każualowy. Można oczywiście przechodzić grę tłukąc wszystkich wrogów (i w niektórych misjach nawet trzeba :P), ale kiedy tylko się dało starałem się iść po cichu i muszę przyznać, że w niektórych miejscach jest to całkiem przyjemne (siedziba NSA ;D).
Jest to inny Splinter Cell - fakt, ale niektórzy przesadzają z krytyką.
I fabularnie i "technicznie" jest lepszy od DA a to już wiele ;]
.:Jj:. [ Legend ]
Przeszedłem single i zerknąłem na dodatkowe tryby.
Generalnie- jestem pozytywnie zaskoczony, spodziewałem się totalnej klapy a okazało się że nie taki diabeł straszny- można zagrać, z satysfakcją.
Moja ocena, jako fana serii, to 7/ 7+. Gdybym nim nie był dodałbym jeden punkcik.
Ocena podobna do ogólnej średniej:
83/100 (CT:92/100).
Tom Clancy's? Jasne! Splinter Cell? Nie do końca. Dla mnie seria zatrzymała się na Chaos Theory. Nie obraziłbym się jeśli powstał by z tego jakiś spin-off serii, jednak jeśli ma to być normalna kontynuacja- nie, nie czuję tego. Może się starzeje i za dużo narzekam, może taka jest kolej rzeczy. Nie jest to aż taka rewolucja jak w przypadku Strike Force w serii Commandos czy Wormsów 3D ale widać gołym okiem że zmieniliśmy tory. Wyjechaliśmy ze stacji "Skradanka Główna", wysiadamy na "Skradankowe Gry Akcji Dolne". Meh.
+ Ironside, Grim
+ porządna, momentami naprawdę wciągająca fabuła
+ klimat, choć czasem miewa tendencje spadkowe- co by nie mówić to jest Splinter Cell :)
+ sposób opowiadania historii- niezłe cutsceny, przesłuchania, wyświetlanie celów misji w otoczneiu etc.
+ P&E, Vanish, SC challenges
+ tryb DE, coop
+ system zasłon daję radę, choć mógłby być 'miększy', było by fajnie mieć możliwość wychylania się na wzór Call of Juarez 2
+ upgrade broni. Choć skąpy (3upy na broń) to i tak cieszy. Jednak to głównie dostosowywanie broni- większe magazynki, celowniki, tłumiki- bardziej pachnie Crysisem niż system z Hitmana 4 (który i tak IMHO powinien być bardziej rozbudowany). Wkurza mnie tlyko jak widze ile broni jest "exclusive content" :/
+ nie strzelamy z M60, nie mamy bazooki- z grubsza styl rozgrywki nawiązuje do poprzednich części
+ zadowalająca ilość broni. Ale gdzie nóż? Inna broń biała? Walka przy pomocy elementów otoczenia?
+/- soundtrack. Dość przyjemny, trzymający poziom, ale jakiś taki... bezpłciowy. Dla porównania- OST SC:CT autorstwa Amona Tobina spowodował że spędziłem w menu głównym gry w sumie parę godzin, tylko po to by słuchać kilku zapętlających się kawałków. Po prostu bajka.
OST SCC ze zwykłej edycji (Ubisoft Music in conjunction with composers Michael Nielson & Kaveh Cohe) był tylko tłem, nic w nim nie zwróciło mojej uwagi. Dziś sobie go przesłucham na spokojnie, może zmienię zdanie. Poszukam też tego z kolekcjonerki (nie wiem czy ze zwykłej czy jakiejś specjalnej)- Tobin stworzył tam 6/7 kawałków.
Brakowało niepokoju, tajemniczości, pazurków w tym wszystkim :)
+/- długość gry. Nie wiem w sumie co napisać. Czułem trochę niedosytu, nawet uwzględniając dzisiejsze standardy. Gra jest generalnie zbyt szybka, jak na SC, tempo nie przypomina tego z CT. Tutaj postawiono na akcję, szybką wymianę ognia przeplataną z okazjonalnymi podchodami. O stylu gry w minusach.
- mamy hajendowy sprzęt od Third Echelonu. Super! Ale gwizdania nie wymyślili? Rzucanie kamieniem w celu odwrócenia uwagi też jest w fazie testów?
- nie można przenosić ciał wrogów. Jedyny sposób to zabicie ich w cieniu/ pochwycenie jako żywą tarczę i zabicie w jakimś zakątku.
- system skradania. Żenująco prosty- 0/1 +delikatny tryb zwracania uwagi zanim wróg otworzy ogień (grałem na normalnu). Realizm? No nie wiem. Pasuje to do reszty gry ale dla mnie to spore rozczarowanie. Może to wynika z fabuły? Sam nie ma swojego wdzianka bojowego, a tam zapewne były czujniki natężenia światła.
- mark&execute- miłe ale niepotrzebne, chyba że konsolowcom. Zbyt upraszcza rozgrywkę. Wiem że nikt nie zmusza nas do korzystania z tego niemniej taka opcja nie pasuje mi do Fishera. Ta tajny agent a nie zabijaka, on ma wymyślać sposoby jak się widowiskowo przeczołgiwać w kanalizacji a nie jak zdejmować 6-ciu wrogów na raz. Wolałbym jakiś system chwytania wrogów, widowiskowe ciosy czy coś.
- a właśnie- gdzie do cholery są specjalne ruchy Sama? Zostało wspinanie się po rurach, elewacji... gdzie reszta? Tyle tego było. Fatalne uproszczenie konstrukcji poziomów- na palcach jednej ręki policzyłbym zeskakiwanie na wrogów, wspinanie się, korzystanie z alternatywnych ścieżek do zabijania wrogów. Poza tym jedno mnie dziwi- już w SCCT Samuel narzekał (pół-żartem) że robi się juz za stary na tą robotę. Ok. Widzieliście jak on skacze po elewacji w Conviction? Czy on jest 13-letnim chłopcem z Indonezji wspinającym się po palmach czy wysłużonym agentem specjalnym ze swoimi latami na karku? C'mon.
- o co chodzi z nieograniczoną amunicją w pistolecie? Bez komentarza. Nie było by problemu gdyby był NÓŻ.
- nieurozmaicona liniowość, brak różnorodności w sposobach pokonywania misji. Przez większość czasu mamy to samo, tylko że w innym otoczeniu. Strzelanie, strzelanie a potem strzelanie. Niby można się prześlizgiwać tu i ówdzie ale to niewiele pomaga. Gra straciła wiele elementów rasowej strzelanki. Niewiele tu planowania, niewiele taktyki, niewiele korzystania z elementów otoczenia, niewiele interakcji...
- wolałem stary system dzielenia gry na misje, z odprawą etc. Choć tu przymykam trochę oko ze względu na fabułę.
- checkpointy. Ok! Checkpointy i brak zapisu? The fuck man, the FUCK?! W skradance? Popierdzieliło kogoś. Kilka razy o mało co nie rozniosłem pokoju. Miałem ze 2-3 sytuacje w których musiałem powtarzać wiele razy dosyć duże fragmenty gry. A wiadomo jak to działa. Późna pora, zmęczenie, irytacja- idzie coraz gorzej. I ta presja- "spieprzę tą akcję i 10 minut cichej rozwałki idzie w pierony".
- niektóre animacje, szczególnie wyciągania broni. Przecież 'realistycznie' mamy dwie- główną i sidearm (ale w praktyce role się odwracają), nie dało się zrobić tego lepiej? Sam w SCC podnosi rękę, dotyka karku i magicznie pojawia się w jego rękach broń. Może nie brzmi to jakoś dziwnie ale mnie zraziło, sztucznie to zrobili. No i przydało by się więcej animacji rozbrajania/ śmierci etc.
Mógłbym długo pisać, ale pora już nie ta. Zacząłbym się też czepiać coraz mniej istotnych rzeczy. Niech każdy sam sprawdzi czym to się je.
Czekam na SC6. Niech łaskawszym okiem spojrzą na pierwsze części i spróbują dojść do kompromisu i wyśrodkują sztywniejszy, trochę harkorowy styl gry, z licznymi nowościami, uproszczeniem rozgrywki i parciem na ewolucję serii.
"This isn't Lambert's Third Echelon anymore."
— Tom Reed
It's not mine Splinter Cell either.
- Jj
Dla mnie waciąż szczytem pozostaje CT. Niemniej już szukam kolekcjonerki SCC w okazyjnej cenie.
Nie jest AŻ TAK każualowy.- AŻ TAK nie. Ale jest trochę, za to na całej linii- widać to w każdym elemencie rozgrywki. Ewidentnie Ubi chciało poszerzyć grono odbiorców.
ed: a z minusów wypadły mi nowe gogle- porażka. Szkoda że nie wykrywają jeszcze nieumytych szklanek i reumatyzmu. Mamy już wallhacka, wykrywanie wrogów, broni, elementów wybuchowych otoczenia w jednym, czemu nie więcej?!
Serce pęka jak przypominam sobie co było wcześniej. Termowizja, noktowizja- super! Ale to co jest w SCC to już sajens fikszyn.
ed2: technicznie jest ok. Nie miałem crashów, spadków wydajności. Wszystko śmigało na full. Po zmniejszeniu gammy (głębsze cienie, kontrast!) gra prezentuje się ładnie ale bez fajerwerków.
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Wkurza mnie tlyko jak widze ile broni jest "exclusive content" :/
Ja tam z odblokowywaniem wszystkiego nie miałem żadnych problemów - wszystkie kostiumy, bronie, tryby itd. I to pomimo gry "oryginalnej inaczej" ;]
Walka przy pomocy elementów otoczenia?
Na serio tęsknisz za scenami z pierwszych buildów SC:C, w których Sam tłucze kogoś krzesłem? Nigga, please!
"The mighty push of death!"
Ta tajny agent a nie zabijaka, on ma wymyślać sposoby jak się widowiskowo przeczołgiwać w kanalizacji a nie jak zdejmować 6-ciu wrogów na raz.
Przede wszystkim Fisher to żołnierz z wieloletnim doświadczeniem i świetnym wyszkoleniem - taki ktoś wie, jak posługiwać się bronią. Że wcześniej pracował dla agencji i musiał zostawiać jak najmniej śladów swojej obecności - to i się skradał. A strzelanie szło mu wyjątkowo koślawo...
Teraz mu nie zależy, ma jeden cel, po drodze do którego wszelkie przeszkody usuwa szybko i (dla siebie) bezboleśnie.
na palcach jednej ręki policzyłbym zeskakiwanie na wrogów, wspinanie się, korzystanie z alternatywnych ścieżek do zabijania wrogów
Widocznie za mało się rozglądałeś po okolicy - ja starałem się jak najwięcej skradać i właśnie korzystać z wszystkiego, co dałoby mi przewagę - parapety, rury, przejścia za plecami wrogów.
Przez większość czasu mamy to samo, tylko że w innym otoczeniu. Strzelanie, strzelanie a potem strzelanie
Równie dobrze można podsumować któregokolwiek poprzedniego SC: Sam idzie w cieniu, i idzie, i idzie, ciągle pochylony, i idzie, i skrada się, pogrzebie w komputerze, ogłuszy strażnika, i skrada się...
Gra straciła wiele elementów rasowej strzelanki.
Że jak? 0_--
Ale to co jest w SCC to już sajens fikszyn.
A "czykropek" z trzeba trybami pracy to nie "sajens fikszyn"? Najbardziej zaawansowane z obecnie stosowanych urządzeń potrafią "jedynie" wzmacniać światło jak noktowizor a jednocześnie obiekty cieplejsze od otoczenia wyświetlać jako bardzo jasne.
.:Jj:. [ Legend ]
Ja tam z odblokowywaniem wszystkiego nie miałem żadnych problemów - wszystkie kostiumy, bronie, tryby itd. I to pomimo gry "oryginalnej inaczej" ;]
To że się da nie znaczy że idea ograniczania ekwipunku poprzez wprowadzanie wymogu kupowania w gry preorderach, okreśłonych sieciach sklepów etc jest dobra.
Na serio tęsknisz za scenami z pierwszych buildów SC:C, w których Sam tłucze kogoś krzesłem? Nigga, please!
Trochę konsekwencji w decyzjach- w przesłuchaniach da się korzystać z otoczenia. Czemu w normalnej grze tego się nie da robić? I czy tłuczenie kogoś krzesłem nie pasowało by? A otwarta wymiana ognia z oddziałem agentów specjalnych przystoi Fisherowi? Skoro może użyć lusterka z samochodu jako narzędzia do badania otoczenia to może użyć gaśnicy czy krzesła do ogłuszenia wrogów.
Przede wszystkim Fisher to żołnierz z wieloletnim doświadczeniem i świetnym wyszkoleniem - taki ktoś wie, jak posługiwać się bronią. Że wcześniej pracował dla agencji i musiał zostawiać jak najmniej śladów swojej obecności - to i się skradał. A strzelanie szło mu wyjątkowo koślawo...
Teraz mu nie zależy, ma jeden cel, po drodze do którego wszelkie przeszkody usuwa szybko i (dla siebie) bezboleśnie.
Ok, ale to robimy grę skradankową czy shootera? A jeśli wymyślą fabułę w SC6 która będzie pozwalała Fisherowi na bezkarne torturowanie cywilów, albo lepiej- jeśli się pojawia pościgi samochodowe? Ja rozumiem że porzucenie stylu gry "low profile" jest uzasadnione. Lepiej strzela? Ok. Ale czemu pogorszyły się jego szpiegowskie umiejętności?
Widocznie za mało się rozglądałeś po okolicy - ja starałem się jak najwięcej skradać i właśnie korzystać z wszystkiego, co dałoby mi przewagę - parapety, rury, przejścia za plecami wrogów.
Ja również się starałem jak najwięcej skradać. Poza tymi parapetami i okazjonalnymi rurami niczego innego nie było. No ok- pojawiły się ze 3 razy tunele którymi można się skradać. Ale poza tym nie przypominam sobie niczego innego.
Równie dobrze można podsumować któregokolwiek poprzedniego SC: Sam idzie w cieniu, i idzie, i idzie, ciągle pochylony, i idzie, i skrada się, pogrzebie w komputerze, ogłuszy strażnika, i skrada się...
Dokładnie! Ale do czego zmierzasz bo nie rozumiem :) Chodzi mi o styl gry- tamten był lepszy, według mnie i wielu innych osób. A że monotonny? Mi to nie przeszkadzało.
Że jak? 0_--
A tak :) Wymieniłem już to wcześniej. Grę można przejść kompletnie bezmyślnie- prąc na przód i od czasu do czasu chowając się za przeszkodami. W poprzednich częściach było to niemożliwe.
Gdzie skupienie, gdzie rozwiązywanie drobnym zagadek, gdzie opracowywanie planu, gdzie odwracanie uwagi, gdzie badanie otoczenia, śledzenie tras wrogów i układanie skomplikowanych planów, gdzie... I tak dalej.
ed: nie mówię że te elementy MUSZĄ być w każdej skradance, ale skoro były w poprzedniej części serii i gracze je bardzo polubili- czemu z nich rezygnować? Niektórych rzeczy nie da się wytłumaczyć fabułą
Gra została uproszczona, pozbawiona elementów które wyróżniały ją spośród innych gier. Teraz widzę idziemy w mix GRAW i GoW :)
A "czykropek" z trzeba trybami pracy to nie "sajens fikszyn"? Najbardziej zaawansowane z obecnie stosowanych urządzeń potrafią "jedynie" wzmacniać światło jak noktowizor a jednocześnie obiekty cieplejsze od otoczenia wyświetlać jako bardzo jasne.
A czy ja wymieniłem samą budowę gogli Fishera? Oczywiście że nie ma urządzenia łączącego kilka funkcji tak jak w poprzednich SC. Ale nie chodzi mi o sprzęt ale technologię. Ten nowy tryb, nie pamiętam nazwy, naprawdę istnieje?
Potrafi wykrywać wrogów (ciepło ciała, pole elektromagnetyczne, ruch? Czemu nie wykrywa w takim razie kabli pod napięciem, komputerów albo elementów ruchomych w otoczneiu?), leżące bronie, niektóre elementy otoczenia, pozwala widzieć przez ściany na wiele metrów.. C'mon.
Zbyt przekombinowane, zbyt ułatwia grę. Wcześniej trzeba było kombinować- wpierw skan w poszukiwaniu alarmów, potem wrogów, na koniec noktowizor do bezpiecznego prześlizgnięcia się przez dany teren.
Zabierało to więcej czasu ale jaka była satysfakcja! Podobnie jak w AvP2 tryby widzenia Predzia. Super sprawa.
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
To że się da nie znaczy że idea ograniczania ekwipunku poprzez wprowadzanie wymogu kupowania w gry preorderach, okreśłonych sieciach sklepów etc jest dobra.
Spytaj marketingowca - powie ci, że BARDZO dobra ;] To "bonus content" jako prezent dla określonej grupy klientów.
A jeśli pozostałym się nie podoba - przecież nie musisz mieć dokładnie wszystkich gadżetów, żeby ukończyć grę. W "czystej" masz wszystko co potrzeba - świetny tłumiony pistolet, broń automatyczną z tłumikiem, granaty, miny itd. Cała reszta to tylko bajery, które odblokowałem i przebiegłem się raz dla sprawdzenia.
I czy tłuczenie kogoś krzesłem nie pasowało by?
A po co, jeśli Sam może to zrobić gołymi pięściami i/lub pistoletem? Dodawać do gry bezużyteczną funkcję tylko dlatego "że można"? Bleh... Dodali już i tak masę broni (nietłumionej...) "bo mogli".
A otwarta wymiana ognia z oddziałem agentów specjalnych przystoi Fisherowi?
A bo to nie raz wdawał się w strzelaniny?
Nawet na samym początku pierwszej książki z cyklu SC Sam ucieka przez salę balową/restaurację (czy co to tam było) pełną cywili jednocześnie unikając kul i samemu odpowiadając ogniem.
Ale czemu pogorszyły się jego szpiegowskie umiejętności?
Pogorszyły? W każdej grze Sam mógł "przycupnąć" przy ścianie, ale tym razem to się naprawdę przydaje (nie tylko do chwilowego odsapnięcia w cieniu, póki strażnik go minie).
Split jumpów nie ma? Patrz punkt #2 - mało użyteczny bajer (w PT przez układ poziomów TRZEBA BYŁO co najmniej dwa razy go wykonać - ale poza tym można było w ogóle o tym zapomnieć).
Ale do czego zmierzasz bo nie rozumiem
Do tego, że WSZYSTKO można tak krzywdząco streścić:
- "Pan Tadeusz" to historia o pedofilu uganiającym się za niepełnoletnią dziołchą a w tle ktośtam strzela i ginie
- Half Life - gra o upośledzonym umysłowo fizyku, który (zgodnie z profesją) morduje duuuuużo obcych.
- Half Life 2 - to samo, co wyżej, ale pojawia się ładna dziołcha.
Nie popadajmy w skrajności, he? ;]
W poprzednich częściach było to niemożliwe.
Nie? Owszem, w SC1 i SC:PT było to co najmniej trudne, ale CT czy DA?
Hoho, w CT dodali nóż, więc wystarczyło już tylko dobiec do celu i nacisnąć przycisk a on ładnie padał. Kucając można było wbiec na strażnika na pełnej prędkości i go dziabnąć, zanim ten się nawet odwróci. Chcesz postrzelać? Załóż sobie moduł strzelby na SC-20k i szalej do woli!
DA - tam momentami trzeba się starać, żeby zostać zauważonym ;D Do tego doszła regeneracja HP...
gdzie rozwiązywanie drobnych zagadek, gdzie opracowywanie planu, (...) śledzenie tras wrogów i układanie skomplikowanych planów
Że COO??? 0_o Obserwację oskryptowanych tras strażników i chodzenie, kiedy nie patrzą, nazywasz skomplikowanym planem? Bo w SC tyle było planowania...
Skomplikowane plany to były w starszych Rainbow Six, w których trzeba było układać zsynchronizowaną akcję czterech drużyn.
Wg mnie trochę za bardzo gloryfikujesz starsze części, przez co SC:C w porównaniu z nimi wypada gorzej, niż jakie naprawdę jest. A mimo wszystkich wad i uproszczeń - grało mi się przyjemnie a o to w tym wszystkim chodzi.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
"Spytaj marketingowca - powie ci, że BARDZO dobra ;]"
Akurat marketingowcy to wrogowie klasowi prawdziwych graczy czy konsumentów w ogóle. Równie dobrze mógłbyś przywołać jako autorytet Josefa Fritzla...
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Eee no, nie przesadzajmy :P
Akurat marketingowcy w polskich wydawnictwach mają głowy na karku, przez co ceny gier są z reguły sporo niższe, niż na zachodzie.
Chociaż pojawiają się czasem takie MW2 czy Starcrafty 2 :P
.:Jj:. [ Legend ]
grało mi się przyjemnie a o to w tym wszystkim chodzi.
Mi też! Podkreśliłem to na samym początku, widać zresztą to w ocenie :)
Dopiero wróciłem do domu i nie chce mi się znów odpowiadać na wszystko, zresztą to nie ma sensu bo sprzeczanie się o szczegóły do niczego nie prowadzi, a generalnego zdania nie zmienię- gra jest warta polecenia i kupna, ale to już nie TEN Splinter Cell. I możliwości powrotu nie widać. W skrócie- Sam ze swoją kartoteką ma marne szanse jeśli chodzi o ubieganie się o pracę w TE :) A innego uzasadnienia dla powrotu do starej konwencji nie widzę.
Tzn. jest jeden powód- uszczęśliwienie określonej grupy graczy. Ale nie takie drobnostki są dziś priorytetem dla producentów i wydawców. No, dla większości.
E, jednak odpowiem, jak już zacząłem pisać ;)
A po co, jeśli Sam może to zrobić gołymi pięściami i/lub pistoletem? Dodawać do gry bezużyteczną funkcję tylko dlatego "że można"? Bleh... Dodali już i tak masę broni (nietłumionej...) "bo mogli".
Ty możesz to nazwać "bezużyteczną funkcją", ja- smaczkiem. Za "smaczki" kocha się gry. Na tej samej zasadzie można powiedzieć- po co w DN3D gra w billarda, po co w Chaos Theory easter egg w postaci oprawionego zdjęcia ekipy twórców na ścianie, po co w Hitmanach albo GTA różnorodne nawiązania do poprzednich części- plakaty, książki,k zdjęcia, postacie w grze, etc etc.
Za to kocha się twórców. Gry powinny dawać jak najwięcej- najwięcej swobody, możliwości, okazji do eksperymentowania, zabawy itd. Mam masę pomysłów co by mogli jeszcze dodać, ale dobrnąłbym do limitu znaków w poście :) Bez takich rzeczy gry były by nudne, przechodziło by się je w parę godzin. To już lepiej sobie odpalić przygodówkę jeśli zależy nam głównie na klimacie, fabule...
A bo to nie raz wdawał się w strzelaniny?
Nawet na samym początku pierwszej książki z cyklu SC Sam ucieka przez salę balową/restaurację (czy co to tam było) pełną cywili jednocześnie unikając kul i samemu odpowiadając ogniem.
Tylko jest różnica między okazjonalnymi sytuacjami a dużą częścią gry :)
Strzelanie jest lepiej zrealizowane w SCC niż w poprzednich częściach. Po co system chowania się za przeszkodami? Dla ochrony przed wzrokiem? PHI! A to sam nie potrafił kucać i przyklejać się do ścian wcześniej? Na pewno to pomaga w szybkim omijaniu wrogów, ale jeszcze bardziej pomaga w skutecznej ochronie przed ostrzałem :)
Pogorszyły? W każdej grze Sam mógł "przycupnąć" przy ścianie, ale tym razem to się naprawdę przydaje (nie tylko do chwilowego odsapnięcia w cieniu, póki strażnik go minie).
Split jumpów nie ma? Patrz punkt #2 - mało użyteczny bajer (w PT przez układ poziomów TRZEBA BYŁO co najmniej dwa razy go wykonać - ale poza tym można było w ogóle o tym zapomnieć).
Mogę moją ew. odpowiedź streścić w "sprawa gustu" :)
Nie popadajmy w skrajności, he? ;]
Taka drobiazgowość jest u mnie dobrym znakiem- jak tak rozgrzebuję każdy element gry to znaczy że mi na niej zależy i jestem bardzo zaangażowany w samą rozgrywkę. Są serie po przejściu których nie mam ochoty na napisanie jednego zdania, SC nią na pewno nie jest :)
Może się za bardzo czepiam, ale u mnie nie ma taryfy ulgowej. Kontynuacja powinna być zauważalnie lepsza od poprzedniczki. Ale "lepsza" jest bardzo subiektywnym odczuciem, a wspominałem już o gustach... :)
gdzie rozwiązywanie drobnych zagadek, gdzie opracowywanie planu, (...) śledzenie tras wrogów i układanie skomplikowanych planów
Że COO??? 0_o Obserwację oskryptowanych tras strażników i chodzenie, kiedy nie patrzą, nazywasz skomplikowanym planem? Bo w SC tyle było planowania...
Skomplikowane plany to były w starszych Rainbow Six, w których trzeba było układać zsynchronizowaną akcję czterech drużyn.
Wielokrotnie trzeba było opracowywać akcje na wiele minut do przodu- szczególnie wtedy jeśli priorytetem było niewywołanie alarmu. OFC było to oskryptowane, ale wiele z nich się wzajemnie przecinało. Jeden strzał mógł spowodować wiele nieporządanych reakcji na całej mapie. Ale chwila chwila- nie mówię że to wymagało nie wiadomo jakich zdolności. Piszę to w odniesieniu do SCC, z tej perspektywy tak- tam w niektórych etapach trzeba było się kilka razy zastanowić nad samym sposobem przechodzenia mapy, nie wspominając o specyficznych celach. Potrzeba było pomyśleć, w SCC myślenia nie ma za wiele, wystarczy chować tyłek za osłonami i rozwalać światła przy pomocy nieskończonej amunicji pistoletu :) Reszta pójdzie dosyć gładko.
Co do R6- nie raz się popłakałem przy pierwszych częściach :D To był hardkor. Ale tych serii nie ma co porównywać.
Na koniec jeszcze raz powtórzę- SCC jest dobrą grą, pod kilkoma względami nawet bardzo dobrą. Ale nie jest to zdeklasowanie poprzednich części, zależy mi na serii więc każde zmiany w rozgrywce wzbudzają mój niepokój.
Gdy zakupię kolekcjonerkę to przejdę ją jeszcze raz, na najwyższym poziomie trudności, wtedy na pewno polepszy mi się o niej zdanie.
Póki co polecam wszystkim przejście gry- nie sądzę by ktoś się naprawdę zawiódł. Dla samego głosu Ironsidea powodującego omdlenia u kobiet ;)
Hitman Kwadrologia (PC) PL 24,99. Nowa pozycja. Nie żeby ktoś nie miał Hitmanów, ale jest to topic releated. Btw wciąż odtrącają mnie opakowania :)
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Ceny cenami. Ja mam na myśli te wszystkie mendy, które wymyślają sobie, co od teraz w grach będzie trendy i jeszcze wmawiają tępym masom, że to ma im się podobać. A tępe masy, jak to mają w zwyczaju, łykają to w trybie natychmiastowym, powtarzają marketingowy bełkot jak mantrę i rzucają się na każdego, kto śmie twierdzić, że jest inaczej. W żadnym filmie Romero nie widziałem tylu bezmózgich zombie, co w komentarzach do newsów na serwisach growych. A recenzenci bez jajec i kręgosłupa jeszcze dolewają oliwy do ognia, wystawiając laurki każdemu co głośniejszemu tytułowi. Najlepiej z przedziału 99,94% - 99,99%, bo wyżej to trochę nie wypada.
Eee... Moment... Zagalopowałem się. O czym to rozmawialiśmy? Ach, Splinter Cell. Pamiętacie Chaos Theory? Całkiem fajna gierka.
Orlando [ Legend ]
Pamiętamy. Pandora Tommorow też jest bardzo fajna, jednak nie wiedzieć czemu niedoceniana. Do dziś kocham misję w LAX.
.:Jj:. [ Legend ]
Mój ranking SC:
1. Chaos Theory 9+/10
2. Pandora Tommorow 9/10
3. Splinter Cell / Conviction 8/10, 7+/10
4. Double Agent 5+/10
?. Splinter Cell: Essentials + Team Stealth Action ??
PS- gorąco polecam: soundtracki z serii:
Psycho_Mantis=> mam takie pytanko. Mam nadzieję że się nie obrazisz, pytam tylko z ciekawości. Widzę że nie masz chyba stałego abonamentu, lista z listopada 2009 z moim wpisem nie jest dodana, myślę o odświeżeniu banneru+ wypadało by trochę zaktualizować wstępniak- czy była by możliwość bym założył następną część? Chodzi tylko o moderację wstępniaka, mama abonament do lipca 2011 więc nie było by problemu z wprowadzaniem zmian.
Jeśli nie widzisz tego/ uważasz że to niepotrzebne to nie ma problemu, to tylko taka propozycja :)
PS- co do SCC, mam nadzieję że będą chętni do coopa :D
mrgiveman [ Forza Milan ! ]
Z pierwszą czescią SC nie obcowałem długo , nie interesowała mnie .
Ale CT naprawdę mnie wciągnęła i jest to bardzo dobra gra
ppaatt1 [ Trekker ]
Ja do nadrobienia mam właśnie Splinter Cella. W jedynkę grałem, i nawet teraz nie pamiętam czy ją ukończyłem. :) Manhunt też kusi.
Co do R6- nie raz się popłakałem przy pierwszych częściach :D To był hardkor
Piękne gry. Aż mi się ciśnie na usta "takich gier już nie robią". :)
Hitmanio [ Legend ]
Ah jak tu miło zajrzeć od czasu do czasu ;)
JJ ==> R6?
.:Jj:. [ Legend ]
Hitmanio=> Rainbow Six Rogue Spear :)
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Tia... Może by się zgadać na Hamachi czy gdzieś i upolować paru tango? ;]
Po cichu of course :P
.:Jj:. [ Legend ]
Chętnie :) Tylko przez najbliższe 1,5 msca będzie ciężko na umawianie się- mam właśnie remont, nie mówię nie ale niczego nie gwarantuje.
Po cichu?! Porąbało? Frag grenades only! ;)
PS- Junior sprzedaje dodatki do kolekcjonerki (cały zestaw, ale nie pamięta danych do konta, więc nie ma gry) za 130, heh. 40 bym dał jakbym miał zwykłą edycję. Ale w sumie... możłiwe że dodatki z kolekcjonerki zostały na tamtym koncie, więc i tak za dużo kasy jak na takie coś.
Jakby była po 120 gdzieś w folii to biorę.
ed: kupiłem preorder pack za dyszkę. Od czegoś trzeba zacząć ;)
Psycho_Mantis [ ]
A ja wspomnę, że w końcu przeszedłem MGS4 i gra po prostu miażdży jeśli chodzi o fabułę. Troszkę mi się bossowie nie podobali ale...
Psycho_Mantis [ ]
Ukończyłem SC:DE ale miałem z tą grą tyle problemów że głowa mała. Problem sterownika karty graficznej który powodował blue screena, potem to samo przez sterownik karty dźwiękowej. Potem runtime error - masakra.
Gra całkiem fajna - trzyma poziom. Szkoda tylko, że końcowe "ciąg dalszy nastąpi" nie znalazło odzwierciedlenia w Conviction (które już zacząłem). Zupełnie inny świat i chyba jednak wolę Teorie Chaosu czy Podwójnego Agenta już po kilku minutach grania w "5".
Psycho_Mantis [ ]
Ukończyłem SC:C i muszę powiedzieć że gra mnie wciągnęła. Jest typowo casualowa. Elementy skradankowe są i można ją w wielu miejscach przejść tak by nie dać się zauważyć, ale jednak główne założenia zostały wywrócone do góry nogami. Nie zmienia to faktur, że grało się przyjemnie, fabuła też trzymała poziom, zakończenie całkiem fajne z domysłem. Sporo ciekawych momentów i misji, ale wydaje mi się że troszkę krótko.
Sanchin [ Orchid Samurai ]
Heh, właśnie zauważyłem, że nie pisałem jeszcze nic w tej części :D Oczywiście jak coś się pojawia to czytam, ale jestem zbyt leniwy na pisanie.
Co do Conviction mam podobne odczucia - casual, ale jak ktoś chce sobie życie utrudniać, to nie musi korzystać z niektórych patentów, a pokombinować trochę bardziej. Chociaż czasami po prostu nie da się przejść fragmentów po cichu... Do fabuły też się raczej nie przyczepię, a w samą grę można grać nie mając kontaktu z poprzednimi częściami. Tylko to chyba nie do końca plus...
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
zOMG! Sanchin się pojawił!! ->>>>
Dobra, dobra, cały czas gadaliśmy, kiedy pisał tego posta :P
A Conviction - przykład polityki Ubisoftu ogłupiania flagowych serii gier i tym samym poszerzania kręgu odbiorców (zniechęcając znikomą grupkę no-life'ów i fanatyków) poprzez wydawanie gier, które z poprzednimi z serii niewiele mają wspólnego, ale tworzenie nowej marki byłoby nieopłacalne...
Póki co tylko Ghost Recon się uchował, ale do czasu - Future Soldier.
A właśnie - w przypadku GR to nawet podtytuły ogłupiają:
1. Advanced Warfighter -> 2. Future Soldier... Co dalej, "Tomorrow's Guy with a Gun"?
Orlando [ Legend ]
Ta jedna część ma prawie rok, czuje się jakbym pisał w wątku o Tormencie :-D
.:Jj:. [ Legend ]
Toshi_=> Co dalej? Rambo! :)
Ja wciąż podtrzymuje zdanie że SCC to dobra gra ale nie zasługuje by być nazywanym Splinter Cellem.
Orlando=> większość stałych bywalców tak opanowała sztukę ukrywania się że z trudem można dostrzec ich posty, w efekcie widać właśnie te 180. Ostatnio porównywałem wyniki datowania wątku izotopem węgla i analizę zmian na NASDAQ i wyszło mi że w tej części jest już ponad 1040 postów!
Ta wiadomość ulegnie samozniszczeniu za 10 sekund.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Nie słuchajcie Jj, bo głupoty gada.
do dupy.
A poza tym
usunąć z listy skradanek
.:Jj:. [ Legend ]
wat? :P
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Mephistopheles [ Hellseeker ]
.:Jj:. [ Legend ]
Newfag u say?
.:Jj:. [ Legend ]
Przylazł mi SCC w końcu. Zwykła, nie ek. W dodatku zamówiłem u innego gościa, poza allegro, preorder pack ale są problemy. W każdym razie grać się da, kto chętny na coopa?
I co tak cicho? W Mario Karty wszyscy grają? :/
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Starcraft 2, MoH... Ewentualnie (chociaż mniej prawdopodobne :P) praca/uczelnia ;]
*_*Cypriani [ White Trash ]
Osobiście - praca, w co drugi weekend szkoła, w pozostałe jakieś imprezy. W dodatku przejsciowy mobilny internet od netii :P No ale można powiedzieć że w wolnym czasie (którego mam jak na lekarstwo) pracuję nad czymś związanym ze skradankami :) No ale idzie to jak krew z nosa :P
CHESTER80 [ Maniak Konsolowy ]
Źle się dzieje w IO Interactive, z związku z tym pojawiło się kilka ciekawych plotek o kolejnym Hitmanie na którego wszyscy czekamy już 4 lata. Przeczytałem to i jestem w szoku.
Jeśli to prawda to co z tego wyjdzie? Kaszanka, średniak, a może najlepsza część Hitmana?
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Nie ma to jak szacunek dla starych fanów. W takich chwilach cieszę się, że moja ukochana seria Legacy of Kain umarła śmiercią naturalną i nikt o sequelu nawet nie wspomina.
.:Jj:. [ Legend ]
Jeśli spróbują spieprzyć Hitmana 5 osobiście pojadę do Kopenhagi i wyrżnę wszystkich maczetą.
Toshi_ [ Got sarcasm? ]
Yh... ten humor 4chanowy...
Psycho_Mantis [ ]
Hitmanowy komiks na GOLu, Trzeba przyznać, że BARDZO udany :)
> https://www.gry-online.pl/komiks.asp?ID=55704
raziel88ck [ Legend ]
Sniper: Ghost Warrior - wiem o tej grze wszystko!
Assassin's Creed - wiem o tej grze wszystko!
Assassin's Creed II - wiem o tej grze wszystko!
Splinter Cell - aktualnie przechodzę
Hitman - grałem, ale jej nie ukończyłem
Hitman 2 - grałem, ale jej nie ukończyłem
Hitman 3 - grałem, ale jej nie ukończyłem
Hitman 4 - tylko demo
Kroniki RIddicka 1- tylko demo
W reszte nie gralem.
davhend [ Trophy Hunter ]
Jezu! Zapomniałem o tym wątku! Kopę lat my little friends!! :)
.:Jj:. [ Legend ]
Splinter Cell - aktualnie przechodzę
Hitman - grałem, ale jej nie ukończyłem
Hitman 2 - grałem, ale jej nie ukończyłem
Hitman 3 - grałem, ale jej nie ukończyłem
Hitman 4 - tylko demo
Kroniki RIddicka 1- tylko demo
wstyd!
Ale jesteśmy na dobrej drodze :)
raziel88ck [ Legend ]
Nie lubuje sie w skradankach, a pierwszy Hitman byl dla mnie za trudny, wiec odpuscilem sobie cala serie, w 2 i 3 gralem tylko przez chwile i odpuscilem. Do Hitmana bym sie przekonal gdybym wiedzial, ze mam szanse na jego ukonczenie.
Misja w chinskiej restauracji mnie zmiazdzyla, nawet jak udalo mi sie ja prawie przejsc to do dojsciu do tej lodki czy co tam bylo pojawil sie komunikat, ze nie bylem wystarczajaco cicho w domu kolesia, ktorego mialem zabic, ale jak moglem do niego dojsc po cichu skoro z kazdej strony mial kilkunastu ochroniarzy. Cud, ze ich wybilem, a sama gra nie ma zapisu, a nie chcialo mi sie kolejnych 40 minut tracic na te misje.
Orlando [ Legend ]
To wszystko kwestia przyzwyczajenia się do gameplay'a.
ale jak moglem do niego dojsc po cichu skoro z kazdej strony mial kilkunastu ochroniarzy.
Przebrania, Won-Chaing San. Obserwuj strażników, szukaj bocznych wejść, miej plan. I proponuje zacząć od dwójki. Troche samozaparcia!
.:Jj:. [ Legend ]
Do Hitmana bym sie przekonal gdybym wiedzial, ze mam szanse na jego ukonczenie.
Trochę ćwiczeń i będziesz mógł spontanicznie przechodzić misje. Seria nie jest trudna, wymaga myślenia, planowania swoich posunięć do przodu, wnikliwej obserwacji, sprytu i przebiegłości. Ale nie są to jakieś nadludzkie atrybuty.
Dzisiaj pierwsze Hitmany mogą się wydać odrobinę siermiężne, więc spróbuj Blood Money. Gra jest wyśmienita. Kapitalny soundtrack, niezła oprawa graficzna, dobra fabuła, wciągające i zróżnicowane misje, sporo nowych mechanizmów rozgrywki które powodują że gracz czuje się jeszcze mniej skrępowany.
Dowolność w wyborze sposobu zaliczenia celów misji jest duża. I nie chodzi tylko o rambo/silent assassin ale różne wariacje obu tych opcji.
Bardzo wyczekuję Hitmana 5. Mam nadzieję że będzie to udana gra. Jak nie to pozostaje przejście poprzednich części po raz tysięczny. No ale może coś jeszcze odkryję w nich nowego :)
raziel88ck [ Legend ]
W sumie w Hitmana jedynke ostatni raz gralem 6-7 lat temu, przez te lata pewnie stalem sie lepszy, ale czy akurat w skradankach? Nie gralem przez ten czas w typowe skradanki, jak juz to gry z kilkoma elementami skradankowymi jak np. Batman: Arkham Asylum, no ale to inna bajka. W sumie teraz mam internet, moge zobaczyc co zrobilem zle ogladajac na youtube jakis walkthrough, ale pamietam, ze w restauracji gdy trzeba bylo znalezc odpowiedni sejf tez czasem gafe robilem i mimo przebrania i tak musialem rozpoczac misje od nowa, a to jednak troche schodzilo, bo najpierw trzeba bylo o ile pamietam, wejsc nie zwracajac na siebie uwagi do restauracji, przebrac sie, dac zatrute jedzenie, znalezc sejf, uwolnic panne, znalezc kryjowke tego kolesia i sprzatnac go po cichu. 2 wejscia pamietam, jedno winda, a drugie przez no powiedzmy pola i wejscie od frontu.
Swoja droga zalowalem swojego braku umiejetnosci, bo gra mi sie spodobala :P
W Splinter Cell jest cos co mi sie nie podoba, ale nie jestem pewien czy to wina tego, ze gram na normalnym poziomie trudnosci, a nie wysokim, dlatego mam pytanie. Zauwazylem, ze wrogowie sa bardzo ulomni i jesli niby jestesmy w ciemnym pomieszczenie doslownie obok nich to i tak nas nie widza, mimo ze powinni. Czy to takie ulatwienie czy nawet na wysokim poziomie nadal sa takie bobki?
205 - Nie chce zaczynac od nowszych odslon, nawet teraz gdy zainteresowalem sie na powaznie Duke Nukem Forever to zaczalem grac od jedynki z 91 roku - swoja droga przeszedlem te 3 epizody i bawilem sie dobrze mimo, ze grze za niecaly miesiac stuknie rocznikowo 20 lat :D
Poza tym ciekaw jestem historii w jedynce, musze to skonczyc, inaczej nie zaczne nowszych :P
Na tej misji sie zatrzymalem, czyli na 5 -
Orlando [ Legend ]
A ja mówię, zacznij od dwójki.
Nie chce zaczynac od nowszych odslon, nawet teraz gdy zainteresowalem sie na powaznie Duke Nukem Forever to zaczalem grac od jedynki z 91 roku.
Very well then. Jak wolisz.
Zauwazylem, ze wrogowie sa bardzo ulomni i jesli niby jestesmy w ciemnym pomieszczenie doslownie obok nich to i tak nas nie widza, mimo ze powinni. Czy to takie ulatwienie czy nawet na wysokim poziomie nadal sa takie bobki?
W jedynce i dwójce to jeszcze jest obecne, ale to wina silnika. W trójce to jest bardzo poprawione.
raziel88ck [ Legend ]
Czyli Hitman jako skradanka jest lepsza, trudniejsza i bardziej realistyczna, przynajmniej tak mi sie wydaje.
Choc to w sumie inne gry mimo, ze skradanki.
Na youtube koles calkiem w innej kolejnosci wykonywal te misje, moze wlasnie w tym lezal moj blad, ze robilem to w zlej. Ogladam dalej.
Edit. Teraz juz wiem, on go zdjal ze snajperki.
Orlando [ Legend ]
Jeśli chodzi o walkthrough, to polecam swoje do 2-4, do jedynki mam słaby poradnik co sam wiem, ale to dlatego, że jedynke lubie najmniej.
Czyli Hitman jako skradanka jest bardziej realistyczna
Tak naprawde to nie jest. Ale o tym kiedy indziej.
Adrianziomal [ Samael ]
Orlando - brawo za walkthrough. :) Ja swego czasu też chciałem robić do Hitmana (2 i 4), ale ostatecznie zabrakło mi miejsca na dysku... :P
Hitman to moja ulubiona seria gier, a 2 i 4 to wg mnie najlepsze części. <3 Miłośnik skradanek powinien się wstydzić, jeśli ich nie ukończył!
Z niecierpliwością czekam na piątkę, ale jeśli mieliby ją spie***yć, to niech nie robią jej w ogóle. Bo jak wypuszczą crapa, to spotka ich marny los. :)
Ogólnie ukończyłem wszystkie części Hitmana, jestem ekspertem cz. #2 i #4.
Pierwsze kroniki Riddicka ukończyłem w całości, ale raczej ekspertem nie jestem. ;) To samo jeśli chodzi o 1. Splinter Cella i Thiefa DS. (gratki dla CD-A za możliwość gry w nie :)
PS
Dzięki .:Jj:. za link do wątku. :)
.:Jj:. [ Legend ]
Nie ma problemu :)
U mnie czeka SCC na ponowne przejście. Mam nadzieję że Hitman 5, tak reszta, będzie po prostu lepszy od poprzedniej części. Boję się co wymyślą, każda plotka o jakiś chorych pomysłach bardzo mocno podnosi mi ciśnienie.
McTire [ Mocin ]
Ja przymierzam się do ukończenia wszystkich Hitmanów (wszystkie wcześniej już przeszedłem) na poziomie trudności bez zapisów, ale wyjdzie w praniu czy podołam, bo na myśl o misji w zimie z tunelem w Hitman 2 cały się trzęsę. Przez tego buga z ciężarówką pełno ostrych słów pewnie poleci :)
Psycho_Mantis [ ]
Nowa część wątku: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10936815&N=1