GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy da sie zakochac tylko z charakteru?

07.11.2009
20:12
smile
[1]

Saluteer [ Senator ]

Czy da sie zakochac tylko z charakteru?

Nie udalo mi sie jeszcze przezyc milosci, ale zawsze myslalem, ze czlowiek zakochuje sie po prostu w wygladzie, gestach i tzw chemii danej osoby.

Czesto jednak slysze od dziewczyn, ze przezyly milosc, ktora wiazala sie jedynie z charakterem partnera. Czy to jakis inny rodzaj milosci? Czy ktos moze potwierdzic takie zjawisko, bo np. przezyl to na wlasnej skorze? (szczegolnie interesuje mnie zdanie facetow :) - bo kobiety to lubia ubarwiac).

07.11.2009
20:15
[2]

czekers [ Legend ]

zawsze, ale to zawsze wygląd jest jednym z czynników atrakcyjności kobiety/mężczyzny

ni ma uja na zakochanie sie, bez względu na urodę

07.11.2009
20:15
[3]

maciek 01 [ Pretorianin ]

mysle ze najpierw sie mozna zakochac w wygladzie i zachowaniu, a po glebszym poznaniu takiej osoby mozna sie zakochac w jej charakterze i wtedy wyglad przestaje miec znaczenie

07.11.2009
20:29
[4]

Powlol [ Spectrum ]

Niestety da się zakochać w wyglądzie. Sam przeżyłem takie uczucie i naprawdę bardzo żałuję..... Zaprosiłem taką dziewczynę na spacer (trzeba przyznać miss piękności to z niej nie była) i nie wiem dla czego ona odmówiła (nie chcę nic mówić ale podobam się w szkole dziewczynom i co przerwę rozmawiam z inną dziewczynom, ale nie tak żeby je w sobie zakochać tylko takie luźne rozmowy). I nie raz spotkałem się z ładniejszą od "małpy"( tak na nią mówią bo przypomina trochę te zwierze. :>)

I od tej chwili postanowiłem zostać singlem przynajmniej jeszcze kilka lat.

07.11.2009
20:32
[5]

wysiak [ Legend ]

"Zaprosiłem taką dziewczynę na spacer (trzeba przyznać miss piękności to z niej nie była) i nie wiem dla czego ona odmówiła (nie chcę nic mówić ale podobam się w szkole dziewczynom i co przerwę rozmawiam z inną dziewczynom"
Moze ona wlasnie szuka kogos z mozgiem, a nie tylko z wygladem.

07.11.2009
20:36
[6]

rog1234 [ Gold Cobra ]

Na pewno się da. Jak to czekers mądrze ujął, ni ma uja na zakochanie sie, bez względu na urodę.

07.11.2009
20:36
[7]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

Wszystkie książki dotyczące psychologii (no dobra przeczytałem tylko jedną) piszą, że zawsze się zwraca uwagę na wygląd. Zawsze, a gadanie, że na to się nie patrzy można sobie w dupala wsadzić. Tak więc imo w samym charakterze nie da się zakochać.

Nie wiem chyba, że te twoje koleżanki to się na gg umawiały w ciemno gdzie twarzy się nie widziało... to może i się "zakochały"

07.11.2009
20:40
[8]

vlodek2532 [ Senator ]

moja pierwsza dziewczyna wcale nie była aż taka ładna, ot tak przeciętna. Byłem z nią dwa lata wszystko było dobrze, rozmawialiśmy ze sobą a jak ze sobą nie byliśmy to non stop sms-y rozmowy prze telefon, gg, wspólne wyjazdy nad morze czy to na mazury ale w końcu nadszedł ten dzień kiedy kazała mi wybierać ona albo wódka - w tej chwili poszedłem po rozum do głowy i zacząłem się kierować rozumem a nie sercem i wybrałem wódkę - ona będzie mi zawsze towarzyszyć i tętnić w moich żyłach a dziewczyn jest tyle, że sobie znajdę kiedyś inna. poza tym żeby zakochać się w charakterze dziewczyny to trzeba ją znać dłuższy akwałek czasu bo nie sądzę, że idziesz ulica i oglądasz się za średnio atrakcyjną dziewczyna

07.11.2009
20:41
[9]

gromusek [ keep Your secrets ]

w pierwszych spotkaniach z potencjalnym partnerem ogromna uwage zwracamy na gestu wyglad etc. Po pewnym czasie to przestaje miec tak priorytetowe znaczenie i zwracamy uwage w najwiekszym stopniu na charakter. Ot cala filozofia.

Co bys nie robil nawet w pasztecie mozna sie zauroczyc o ile jestes na tyle odwazny i nie boisz sie drwin krzywego spojrzenia etc znajomych i rodziny

[8] nadaje sie na scenariusz filmu rly :)

07.11.2009
20:47
[10]

vlodek2532 [ Senator ]

taka prawda - żeby ja pił co sobota niedziela na umór ale nie. raz dwa na miecha tak mocniej się pobalowało i to za każdym razem z nią w dodatku po wódce spokojny ejstem a ta mi wyskakuje że mam z tym skończyć he

wogóle czy osoba która cię kocha może stawiać ci warunke x albo y i to zdecydowanie i definitywnie

a tak poza tym o tym było 10 tys. filmów

07.11.2009
20:51
[11]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

vlodek2532 => Dba o swoją przyszłość. Ja rozumiem jej motyw.

07.11.2009
20:52
[12]

_D_R_A_G_O_N_ [ Legend ]

Po prostu w moim przypadku dziewczyna musi przykuć moją uwagę swoim wyglądem, a zatrzymać przy sobie swoim charakterem ;)

07.11.2009
20:56
[13]

vlodek2532 [ Senator ]

Milka^_^ -> tak sobie zadbała o przyszłość że 5 miechów później brała ślub bo dzieciak w drodze w wieku nie całych 18 lat i to z klientem co od wódki nawet za kierownicą nie skromi

07.11.2009
21:03
[14]

cinekk [ Royal Flush ]

Da się. O ile jesteś kobietą. W końcu zakochujesz się w atrakcyjności dziewczyny/chłopaka. Dla faceta atrakcyjność znaczy głównie wygląd zewnętrzny, dlatego faceci zakochują/napalają się na ładne laski. Za to dla kobiety atrakcyjność mężczyzny to głównie charakter, dlatego zakochują się/napalają na facetów, których charakter im się podoba :)

07.11.2009
21:05
[15]

szymon_majewski [ Legend ]

Coz w obecnej sytuacji moge powiedziec krotko:

Na poczatku wakacji zaproponowala mi spotkanie znajoma. Uznalem ze warto by zaprosic ja jeszcze raz. Przez miesiac pisalem z nia SMSy.
Znajomosc sie polepszala. W polowie wakacji dowiedzialem sie ze nie ma ochoty na zadne zwiazki (jak sie potem okazalo ma uraz do zwiazkow). Nie chodzilo o moj wyglad, przyznala mi nawet pare razy ze jestem ladny, ale woli byc tylko moja znajoma. Mimo tego na poczatku sierpnia wrocilem do domu na 2 tygodnie i spotkalem sie z nia 2 razy. Nie byla zachwycona tym ze ciagle sie ludze. Z pozniejszych zeznan jej znajomej byl moment ze chciala mi ulec, ale uznala ze bylby to przejaw litosci. Raz miala juz tak dosc, ze chciala ja prosic o to by to ona mnie powiedziala ze mam sobie dac na zawsze spokoj. Jednakze raz po dosc dlugiej klotni, wykazujac sie sila asertywnosci uznalem ze nie to nie. Juz wtedy ja kochalem i mi nia niej zalezalo. Wieczorem tamtego dnia dostalem SMS z pytaniem czy wciaz ja kocham. Poniewaz jestem przekonany co do swych uczuc odpisalem ze tak. Wtedy sie zgodzila.

Wygrala sila charakteru. Dostrzegla i docenila to ze mam wlasne zdanie i nie ulegam za latwo wplywom. Uznala ze dla mnie moze zaryzykowac. Teraz jestesmy razem i jest nam dobrze. Nasz zwiazek kwitnie.

Ze mna bylo podobnie. Z poczatku gdy zaczalem sie z nia spotykac, widywalem sie jeszcze z inna dziewczyna, ktora byla ... no dobra, ladniejsza. Ale potem po paru tygodniach pisania SMSow zauwazylem ze ona jest naprawde fajna dziewczyna. Gdy spotkalem sie z nia po prawie 2 miesiacach, zauwazylem jaka ona jest piekna. Jakie ma ladne wlosy, jakie oczka, a kiedy dalem jej buzi w policzek poczulem ze sa to inne policzki niz jakiejkolwiek innej dziewczyny ...

Wiem jedno - sila charakteru to w sumie najwazniejsza rzecz. Kobieta musi wiedziec ze przy tobie moze czuc sie bezpiecznie, bo ty masz wlasne zdanie. Tyle ode mnie ...

07.11.2009
21:11
[16]

Max_101 [ Mów mi Max ]

Krótka odpowiedz - nie. Na pewno charakter jest ważny, ale ważniejsze jest pierwsze wrażenie. Poza tym mając do wyboru kogoś o super charakterze, a wyglądającego jak neandertalczyk, kogoś o dość miłym charakterze, z jakimś drobnym defektem na urodzie i super laskę (nie platynowa blachara) , która po dłuższej rozmowie okazuję się nie tylko kretynka, ale i wredną jędzą.
Jako pierwszą odrzucisz tą pierwszą, gdyż nie ważne jak charyzmatyczna i mądra by nie była, jest ona najzwyczajniej brzydka. Natomiast na pewno pierwszą wybralibyście tą trzecią, gdyż pociąga nas fizycznie, jednakże po wymianie zdań będziemy się chcieli jej jak najprędzej pozbyć. Zostaje nam ta druga. Wniosek - zarówno i charakter i wygląd jest ważny w takim samym stopniu (chociaż przyznam, że wygląd ważniejszy :P).

07.11.2009
21:15
[17]

vlodek2532 [ Senator ]

Dla mnie to jest dziwię jak wy po spontanicznych spotkaniach i gadce możecie kogoś kochać? Ja swojej powiedziałem kocham gdzieś po roku bycia z sobą. Dla mnie to jest nie rozpoznawanie "kochania" a zauroczenia. Tak na prawdę to dość długim okresie można zauważyć, że to "kochanie" jest dużo silniejsze i dopiero wtedy dostrzega się, że to miłość a to co wcześniej to tylko zauroczenie, gdzie po tygodniu maks dwóch nie będziesz pamiętał o tym co było i patrzył przed siebie a nie za

Dla mnie to trochę taki objaw nie dojrzałości

Max pisałem, żeby się zakochać w czyimś charakterze trzeba znać trochę taką osobę a poza tym tu się mówi o uczuci czyli miłości a nie o odczuciu czyli seksie - traktujesz to swoją wypowiedzią trochę przedmiotowo

07.11.2009
21:17
[18]

Powlol [ Spectrum ]

[5]

W szkole też się dobrze uczę ....

07.11.2009
21:23
smile
[19]

wysiak [ Legend ]

"W szkole też się dobrze uczę ...."
Jasne, jasne, poziom szkolnictwa spada na leb, wiec i to jest mozliwe, ze masz dobre stopnie. Ale widocznie ona jednak potrafi poprawnie napisac chocby "dlaczego" (bez spacji), albo "dziewczyną" (a nie 'om').

07.11.2009
21:35
[20]

Axonn77 [ Warrior of Rock ]

Dzisiaj był jakiś film o tym, z duetem z Tenacious D. O facecie, któremu nie szło z kobietami, aż go jeden zahipnotyzował.

07.11.2009
21:36
[21]

szymon_majewski [ Legend ]

vlodek -> coz, szczerze mowiac to wiem ze to milosc bo po raz pierwszy w ogole czuje cos do dziewczyny oprocz pozadania spowodowanego wygladem. Takie jakby nowe doznanie ...

I uprzedzajac - pierwsze zauroczenie w wieku 17 lat to byloby slabo co nie ?

07.11.2009
22:37
[22]

vlodek2532 [ Senator ]

wiem ze to milosc bo po raz pierwszy w ogole czuje cos do dziewczyny

hehe więc skąd wiesz, ze to akurat miłość skoro czujesz cos po raz pierwszy?

To jest właśnie to o czym mówiłem - tak naprawdę nie rozumiesz tego, że kobietę da się pokochać na prawdę cały sercem gdy będzie się z nią dłużej a nie po kilku spotkaniach. Jak by cię olała to za rok byś w ogóle o niej nie pamiętał a do uczucie towarzyszące odpłynęło by po tygodniu - jeśli kogoś kochałeś to jednak to boli i to dość długo

07.11.2009
23:12
smile
[23]

PrzemoDZ [ kebab w bulce ]

[8]



Co do tematu- da się. ale nie tyle co zakochać, o ile zauroczyć/zafascynować, etc...


Po prostu dziewczyna musi Cię kręcić (wiadomo o co chodzi), bo bez tego nic nie będzie...

07.11.2009
23:16
smile
[24]

Qverty™ [ Legend ]

Znałem i znam sporo dziewczyn które podobają mi się z wyglądu i co tu dużo gadac zrobiłbym je. Ale co z tego skoro charakter mają zryty(czyt. nie nadają się do dłuższego związku). Są dziewczyny które mają super charakter ale za to mi się nie podobaja z wyglądu. I najczęściej tak jest że jedno wyklucza drugie, a jeżeli trafisz na dziewczyne która ma i jedno i drugie to znaczy że trafiłeś tą swoją jedną jedyną.

Amen. Oto rzekłem. Kieruj się tą filozofią...

29.11.2009
20:06
[25]

Yerten [ Pretorianin ]

Albo sie zakochasz, albo nie, wyglad charakter itp się nie liczy

29.11.2009
20:09
smile
[26]

_D_R_A_G_O_N_ [ Legend ]

Witamy Indy'ego Jonesa...

29.11.2009
20:10
[27]

Emil22 [ Generaďż˝ ]

Co to za gadanie ze wyglad sie nie liczy chyba nie bedziesz z kims na kogo nie mozesz patrzec?Tak jak i nie bedziesz z kims kto ma jakies wady ktore Ciebie draznia.Wszystko sie ze soba wiaze

29.11.2009
20:14
smile
[28]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Liczy się na początku wygląd, a potem zatrzymujesz się przy charakterze.

29.11.2009
20:22
[29]

kubinho12 [ Gooner ]

Imo w wyglądzie można się zauroczyć, a w charakterze naprawdę zakochać. Zresztą każdy jest inny, kto pisze, że nie można jest w błędzie.

29.11.2009
20:26
[30]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Wszystkie dziewczyny, które kochałem i w zasadzie nadal w życiu kocham, darzyłem uczuciem ze względu na charakter.

29.11.2009
20:29
[31]

hopkins [ Zaczarowany ]

Najpierw sie leci na wyglad. Pozniej na charakter. Przynajmniej tak jest w wiekszosci przypadkow :)

29.11.2009
20:35
[32]

delstar [ Generaďż˝ ]

Czy da sie zakochac tylko z charakteru?

Jak dorosniesz to zrozumiesz ( o ile jestes na tyle inteligentny ), ze nic innego nie istnieje - przynajmniej dla mnie -

Jedno zdanie, ktore wymyslilem i zawsze mnie o tym utwierdza " Co z tego ,ze sliczna, ladna, idealna kobieta z wygladu jak w wieku 50lat wszyscy wygladamy tak samo ".

Dodam tylko tyle, ze charakter ( pojecie wzgledne bo te slowo reprezentuje znacznie wiecej niz jestes w sobie wyobrazic i oczym pojecia nie masz ) sie nie zmienia bez wzgledu na wiek.

#2. Kiedy poznawalem moja dzisiejsza narzeczona ani ja jej ani ona mi nie przypadla do gustu z wygladu. Kiedy ja poznawalem to wydawala mi sie coraz bardziej atrakcyjna a na dzien dzisiejszy jest najpiekniejsza istota na ziemi.

29.11.2009
20:40
[33]

Saul Hudson [ Legend ]

Nie można pokochać wyglądu/urody. Co najwyżej na podstawie urody można się zauroczyć... Ja to widzę tak (odczucia z autopsji). Najpierw ulegamy zauroczeniu. I nie liczy się tutaj tylko sam wygląd, ale też sposób bycia dziewczyny, jej zachowanie, gesty (ocena na podstawie początkowej fazy obserwacji). W miarę upływu czasu i zwiększania częstotliwości widywań, kiedy głębiej poznajemy charakter dziewczyny - przychodzi stan zakochania. Dopiero po dłuższym czasie przychodzi stan kochania. I tylko jedna dziewczyna doprowadziła mnie do tego uczucia. Niestety nieodwzajemnionego. Tak to już jest jak się zamieszka z odpowiednią (a zarazem nieosiągalną) dziewczyną pod jednym dachem. Mija pół roku odkąd wylądowaliśmy w różnych częściach Polski a ja dalej nie potrafię o niej zapomnieć. Wspomnienie o niej wraca jak bumerang mimo że jestem teraz zauroczony w kimś innym. ...

29.11.2009
20:45
[34]

Bakermistrzu [ Pretorianin ]

miłości nie ma

29.11.2009
21:02
[35]

E_G300 [ Damian ]

Nie chce mi się czytać wypowiedzi innych użytkowników więc napisze co ja o tym sadze :)

Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak miłość z powodu fajnego charakteru, gdyż wyobraź sobie dziewczynę z niebiańskim charakterem, która waży 150kg na twarzy ma trądzik i 160 cm wzrostu. Oczywiście w przyjaźni to nie przeszkadza lecz w miłości tak ponieważ miłośc nie następuje od razu najpierw jest zauroczenie [ wygląd, charakter etc] potem zaczynasz się do dziewczyny przyzwyczajać, ona do Ciebie jesteście szczęśliwi gdy sie razem widzicie i zanim sie obejrzycie nie możecie już bez siebie żyć :) Ja z moją drugą połówką właśnie tak miałem a teraz leci nam juz razem 3 roczek i oczywiście nie jest tak jak na początku jest lepiej ;) teraz nie liczy się już dla mnie jej wygląd Kocham ją i będe kochał nawet jakby przybrała na wadze 100 kg i pojawiał się jej trądzik .. :)) Wiem teraz każdy może powiedzieć, że dlaczego nie zakochał bym się w niej gdyby od razu ważyła 150 kg itd.. A no dlatego iż wtedy nie spojrzał bym na nią jaką drugą połówkę, nie zdołał bym sie przez to do niej przyzwyczaić zauroczyć zakochać ;)
Dziewczyny będą Ci mówić że wygląd sie nie liczy bardziej charakter itd.. ja się z tym nie zgadzam. Jednakże charakter ma również ogromne znaczenie i z pewnością dziewczyny patrza na tą sprawę z zupełnie innej perspektywy ';)

30.11.2009
22:30
smile
[36]

k4m [ that boy needs theraphy ]

Wydaje mi się, że ja nie byłbym w stanie zakochać się w osobie, która nie pociąga mnie fizycznie, a tylko z charakteru, bo to co przykuwa uwagę w pierwszej kolejności to właśnie atrakcyjny wygląd, który też początkowo odciąga uwagę od niedoskonałości charakteru. Ludzie ładni mają łatwiej i tyle. Pisze, że mi się wydaje bo jeszcze do niedawna byłem przeciwnikiem jakichkolwiek związków, a teraz już 3 miesiąc jestem z dziewczyną, która na dodatek mieszka w innym mieście oddalonym od mojego o 300km. Jakby mi ktoś przed wakacjami powiedział, że tak skończę to bym go wyśmiał. Dlatego niczego już nie jestem pewien

30.11.2009
22:39
[37]

Broken_Heart [ Konsul ]

Jest takie powiedzenie: Zainteresuj mnie wyglądem, zatrzymaj charakterem.

Reszte dopowiedzieli moi poprzednicy.

30.11.2009
22:46
[38]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

Nie wierzę by można było odrzucić tak wielki bagaż instynktow jakim jest ten o zachowaniu gatunkow. Widzę natomiast, że w zależności od tego jak się sami postrzegamy potrafimy obniżać poprzeczkę (nie ze swojego podworka :P). Nie wspomnę rowniez o wysłudze lat, oraz negatywnych doświadczeniach. To wielka sztuka dobrać się w parę. Nawet najbardziej nietuzinkowa uroda powszednieje - patrz nieudane mariaże gwiazd. Nadal jednak u progu zainteresowania drugą osobą powinna być nutka pożądania. Tylko wtedy można uniknąć bezsensownych retrospekcji. W ogolnym rozrachunku najważniejszy jest nie charakter, a wspolne zainteresowania. Płaszczyzna na ktorej można oprzeć chęć dalszej dyskusji z kochaną osobą. Charaktery mogą dzielić, ale jeśli masz o czym rozmawiać z kochaną osobą bez konieczności myślenia o temacie to przetrwacie każdy dołek.

30.11.2009
22:49
[39]

jezykdziubek [ Centurion ]

Powiem tak .......rąbnie cie tak na widok dziewczyny że nie bedziesz wiedział co zrobic ale takze wystarczy jedna rozmowa z dziewczyną niekoniecznie w twoim guscie i też sie zakochasz nawet jakby była 'nie ładna'

01.12.2009
20:37
[40]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Panowie, a to Wy nie ogarniacie że składową pożądania jest charakter?

Chęć przeruchania jakiejś jpg panny nie jest wcale równoznaczna pożądaniu jakim człowiek darzy swoją partnerkę.

01.12.2009
20:55
smile
[41]

Api15 [ dziwny człowiek... ]

nie chcę nic mówić ale podobam się w szkole dziewczynom i co przerwę rozmawiam z inną dziewczynom, ale nie tak żeby je w sobie zakochać tylko takie luźne rozmowy)

O tak!

26.12.2009
18:27
smile
[42]

SzymEn [ Go Szpadyzor! ]

Bakermistrzu-->czasami myśle że masz racje :D

26.12.2009
18:33
[43]

Zingus123 [ Antyterrorysta ]



;p

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.