GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Umowa najmu lokalu mieszkalnego

07.11.2009
19:48
[1]

fraqu [ Chor��y ]

Umowa najmu lokalu mieszkalnego

Witam,
Mam podpisaną umowę o wynajem miejsca w pokoju na okres od 1 października do 30 czerwca. Tak się złożyło, że chciałbym już teraz przeprowadzić się w inne miejsce. :) I tutaj moje pytanie, czy jeśli w umowie napisane jest, że najemca zobowiązuje się płacić czynsz najmu co miesiąc, a potem w innym punkcie, że w przypadku zerwania umowy przed czasem kaucja nie będzie zwrócona, to jakie będą faktyczne skutki zerwania umowy, będę musiał płacić co miesiąc za wynajem tamtego pokoju? Ewentualnie samemu zatroszczyć się o to, aby kogoś znaleźć? Czy może po prostu stracę kaucję?
Z góry dzięki za odpowiedź.

07.11.2009
20:15
[2]

Dark Elf [ Konsul ]

siema.


jesli masz umowe na czas zawarta na czas oznaczony i nie masz w niej postanowien odnosnie wypowiedzenia to znaczy ze zasadniczo nie bedziesz mial mozliwosci jej wypowiedzenia...

to tak z glowy - spojrze pozniej w kodeks to dam Ci jeszcze znac.

na 1 mysl przychodzi mi to - ze niestety, nie masz mozliwosci 'wycofania' sie z umowy.

07.11.2009
20:17
[3]

Dark Elf [ Konsul ]

Kodeks cywilny

Art. 673. § 1. Jeżeli czas trwania najmu nie jest oznaczony, zarówno wynajmujący, jak i najemca mogą wypowiedzieć najem z zachowaniem terminów umownych, a w ich braku z zachowaniem terminów ustawowych.
§ 2. Ustawowe terminy wypowiedzenia najmu są następujące: gdy czynsz jest płatny w odstępach czasu dłuższych niż miesiąc, najem można wypowiedzieć najpóźniej na trzy miesiące naprzód na koniec kwartału kalendarzowego; gdy czynsz jest płatny miesięcznie - na miesiąc naprzód na koniec miesiąca kalendarzowego; gdy czynsz jest płatny w krótszych odstępach czasu - na trzy dni naprzód; gdy najem jest dzienny - na jeden dzień naprzód.
§ 3. ) Jeżeli czas trwania najmu jest oznaczony, zarówno wynajmujący, jak i najemca mogą wypowiedzieć najem w wypadkach określonych w umowie.

zwroc uwage na paragraf 3 - jesli w umowie nie masz nic nt. mozliwosci wypowiedzenia to znaczy ze nie bedziesz mial mozliwosci zeby ja wypowiedziec.




najlepiej bedzie po prostu pogadac z osoba ktora Ci to mieszkanie wynajmuje

pozdr


07.11.2009
20:46
[4]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

Kumpel ma podobną sytuacje. Szuka sobie osoby na swoje miejsce :) Tak też można

07.11.2009
20:52
[5]

fraqu [ Chor��y ]

W umowie jest zdanie "W przypadku zerwania umowy przez najemcę przed terminem kaucja nie będzie zwrócona" Niby nie wprost, ale według mnie świadczy to możliwości wypowiedzenia. A gdybym po prostu przestał płacić czynsz, co by się stało?

07.11.2009
21:47
[6]

©®© [ Generaďż˝ ]

Jesli umowa jest podpisana na czas okreslony i nie ma w niej zadnego podpunktu na temat wczesniejszego wypowiedzenia oraz okresu wypowiedzenia w przypadku wczesniejszego jej zerwania to nie masz podstaw aby ja wypowiadac.Kaucja i tak Ci przepadnie,jesli przestaniesz płacic i zabierzesz swoje rzeczy to bedziesz miał duze szczescie jesli sprawa nie zakonczy sie w sadzie, moim zdaniem słusznie zreszta - mogłes sie zastanowic gdzie chcesz mieszkac a nie rozmyslac sie w połowie roku przysparzajac problemow i sobie i wynajmujacemu. Mysle ze wynajmujący wie dobrze co Ci podsunał do podpisania i tego podpunktu zabrakło tam nie przypadkowo. A to swoją droga dziwne bo taki podpunkt był we wszystkich umowach jakie widziałem a troche ich widziałem a jeszcze wiecej ich pisałem:) W takim wypadku wynajmujący bedzie miał prawo domagac sie od Ciebie pokrycia kosztów najmu do konca obowiazywania umowy, zreszta wcale bym sie nie dziwił, wynajmowanie mieszkan studentowi jest "okresowe" tzn poza tzw. sezonem czyli poczatkiem roku studenckiego jest to trudne, znalezc kogos w grudniu na czyjes miejsce.
Z drugiej jednak strony masz troche racji w [5] byc moze jest to przejaw dobrej woli wynajmujacego sformuowany w dosc okrezny sposob iz istnieje jednak mozliwosc wczesniejszego wypowiedzenia. Zwykle kwestie tego reguluje sie zapisaniem w umowie okresu wypowiedzenia, i wtedy nawet jesli umowa jest na czas okreslony to masz mozliwosc wyprowadzic sie z miesiecznym wypowiedzeniem.

08.11.2009
00:11
[7]

fraqu [ Chor��y ]

Nie jestem prawnikiem, ale po co byłoby napisane o tym co w przypadku zerwania umowy, jeśli nie byłoby takiej możliwości.

Jest jeszcze taki punkt "Jeżeli najemca naruszy rażąco postanowienia niniejszej umowy, wynajmujący może wypowiedzieć najem w trybie natychmiastowym"

08.11.2009
00:23
[8]

©®© [ Generaďż˝ ]

Mnie sie wydaje, ze został usuniety z umowy podpunkt o ktorym pisałem o okresie wypowiedzenia a został ten o przepadku kaucji (gdyz zwykle wystepuja one razem), nie wiem czy celowo czy nie ale w pewnym sensie mozna sie domyslac ze jezeli celowo to miało to na celu uniemizliwienie Tobie wczesniejszego niz zapisane w umowie wypowiedzenia. Nie prościej zapytac wynajmujacego ?
A co do "Jeżeli najemca naruszy rażąco postanowienia niniejszej umowy, wynajmujący może wypowiedzieć najem w trybie natychmiastowym" to oznacza ze jak Ty cos narozrabiasz np zrobisz z mieszkania meline to jego własciciel ma prawo Cie wywalic w trybie natychmiastowym.
Masz jakis konkretny powod rezygnacji z tego mieszkania czy tylko "ot tak" rezygnujesz? Jesli masz konkretny powod, np pogorszenie warunkow mieszkaniowych (np jest zimno jak w psiarni albo pekła rura i nie ma wody) to było by duzo łatwiej wypowiedziec umowe gdyz to juz podchodzi pod prawa lokatorow.
A i 2 sprawa - mieszkasz sam w tym mieszkaniu czy masz tylko "miejscowke" w mieszkaniu ktore zajmuje wiecej osob??

08.11.2009
00:40
[9]

fraqu [ Chor��y ]

Tylko miejscówka, w mieszkaniu jest 5 osób w sumie. Po prostu zdecydowałem, że pójdę do akademika, dostałem przydział, bo już się parę miejsc zwolniło, potem może być problem z dostaniem się, na podjęcie decyzji mam czas do wtorku. Do właściciela zadzwonię na pewno już jutro, ale nie chciałbym mieć takiej sytuacji, że np. on mi mówi, że ok wszystko w porządku, może się pan wyprowadzać, a za pól roku przychodzi rachunek do zapłacenia za te wszystkie miesiące. Dlatego wolałbym mieć pewność, że to jest zgodne z prawem. Warunki mieszkania się nie pogorszyły.

08.11.2009
07:39
[10]

Mr_Baggins [ Legend ]

Jak masz umowę na czas oznaczony, to możesz ją wypowiedzieć tylko w przypadkach wskazanych w umowie - albo za porozumieniem. Jak się dogadasz z właścicielem, to zrób to na piśmie - strony rozwiązują umowę za porozumieniem, zwraca kaucję, zrzeka się pozostałych roszczeń (na wszelki wypadek).

08.11.2009
15:24
[11]

fraqu [ Chor��y ]

up, może miał ktoś jeszce podobną sytuację?

08.11.2009
15:32
[12]

yakuz [ YUM YUM ]

A co tu mozna dodac? [10] wyjasnia wszystko.

08.11.2009
18:03
[13]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

Zwraca kaucję? w sumie w umowie sobie zapisali, ze nie zwraca...
Ale nieważne - oczywiście post [10] wszystko wyjaśnia - generalnie nie pytaj na forum, tylko pytaj najemcę... No i na piśmie, na piśmie - to zawsze dowód.

Tak BTW to w sumie, gdyby właściciel poszedł do sadu i twierdził nawet, zę wprost tam możliwości wcześniejszego wypowiedzenia, to pewnie nasz autor watku mógłby sie bronic właśnie powołując na ten zapis, sugerujący taką możliwość? Biorac pod uwagę czynniki kształtujace treść stosunku prawnego, metody wykładni i ogólnie charakter umów cywilnoprawnych, nie straszyłbym go tak bardzo, zę na 100% przegra... :-D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.