k42a_ [ The Blues ]
Gdzie po gimnazjum?
Nie wiedziałem czy dać to bezpośrednio do 'szkoły', ale to akurat jest najmniej ważne. :P
Tak sobie ostatnio rozmawialiśmy co będziemy robić po gimnazjum (choć to jeszcze niecałe dwie klasy do ukończenia) i doszliśmy do wniosku, że fajnie byłoby wyjechać np. do Poznania (mieszkamy i edukujemy się w miasteczku w którym mieszka 6000 osób). Ale teraz naszła mnie taka osobista 'refleksja' - czy jest w ogóle potrzeba już tak wcześnie chodzić do zwykłego ogólniaka do miasta oddalonego +/- 100km od domu? Mi to osobiście pasuje - znalazłoby się jakiś internet, przyjeżdżać na te rodzinne zadupie raz na miesiąc, a żyć wielkim mieście. Ale czy warto robić takie zamieszanie (albo mi się po prostu wydaje, że tyle z tym zamieszania) dla zwykłego liceum?
A co wy o tym myślicie?
zoloman [ Legend ]
Nie warto. Na studia sobie wyjedziesz.
umcy_bumcy_um [ Pretorianin ]
Na co ?
czekers [ Legend ]
Dwa słowa.
Imprezy. Codziennie.
maly_17a [ Generaďż˝ ]
Do zwykłego ogólniaka, to idź w swoim mieście, nie ma sensu to co zaproponowałeś. Jak w [2], po akademikach sie powłóczysz na studiach. Nie wiem gdzie chciałbyś mieszkać, bo jeśli np w internacie, to odradzam, trzymają na sznurku i nawalony nie możesz wrócić, bo lecisz :)
edit: No chyba, że wynajmiecie coś w kilka osób. Ale jak trafisz na chlejących, to nie myśl, że czegokolwiek się nauczysz.
k42a_ [ The Blues ]
Dla tych co myślą, że chcę chodzić do szkoły oddalonej od domu - nie, nie chodzi mi tylko o codzienne pijaństwo, chcę też się trochę wyedukować. A trochę dyscypliny nikomu nie zaszkodziło. :P
mac2000 [ Konsul ]
Jak chcesz się wyedukować to zostań w domu
k42a_ [ The Blues ]
Bez przesady, nie zakuwam 24/7...
Max_101 [ Mów mi Max ]
To zależy. Z jednej strony, jeżeli, w twojej okolicy, którą zapewne nie bez powodu nazwałeś zadupiem, nie ma żadnej konkretnej szkoły (zdarzają się przypadki, że na miasto jest jeden ogólniak i zawodówka/technikum/budowlanka) to warto pojechać. Z drugiej jednak strony, jak to już wcześniej wspomniano, gdy nie będziesz "czuł na sobą bata", możliwe, że zaniechasz nauki na rzecz codziennych imprez i bumelanctwa. No chyba, że zależy Ci na wykształceniu, a sam potrafisz się zdyscyplinować.
ppaatt1 [ Trekker ]
Zostań w domu. Za parę lat będziesz tęsknił za tymi czasami :P
k42a_ [ The Blues ]
nie ma żadnej konkretnej szkoły (zdarzają się przypadki, że na miasto jest jeden ogólniak i zawodówka/technikum/budowlanka)
U mnie akurat jest technikum i szkoła policealna.
Zostań w domu. Za parę lat będziesz tęsknił za tymi czasami :P
Jakoś nie chce mi się wierzyć. ;)
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
Zostań w chacie, to ostatni lata spędzone z rodzicami.
k42a_ [ The Blues ]
Podbijam na noc i ide spać.
Wiil.i.aM [ P! ]
Ja także radzę zostać w domu, bo szczerze mówiąc gdy wyjedziesz i nie będziesz przy rodzicach, to gwarantuję, że lepiej uczył się nie będziesz. Stare powiedzenie sprawdza się w 100%.
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :) Ja mam gorszą sytuację, bo po LO na studia wyjeżdzam do USA. Ważne, że jest rodzina tam, więc nie ma co się bać :)
k42a_ [ The Blues ]
I znów podbijam, po raz ostatni niestety.
koosa [ prawie biolog ]
zostań w domu nie ma sensu chyba, że szkoły w twoim miasteczku prezentują naprawdę niski poziom.
Qverty™ [ Legend ]
1. Jeżeli jesteś w 2 klasie to nie myśl o tym.
2. Bez sensu pomysł z tym internatem tak daleko od domu.
3. Na studia se do Poznania wyjedziesz
bogi1 [ Go To Sleep ]
Po gimnazjum operator łopaty.
King Klick [ Generaďż˝ ]
Po co tak wczesnie opuszczac dom? Na studia wyjedziesz. Plus sporo kosztowalaby taka przeprowadzka. Ogolnie pomysl lipny moim zdaniem.
matisek14 [ Tak tak, to ja... ]
Liceum - bursa, ew. stancja. Albo dojeżdżaj, ja to w sumie nie mam problemu, codziennie jeżdżę zasranym PKSem te 25 km do Lublina do liceum ale to ostatnie pół roku przed prawkiem ;]
Studia - jak najbardziej wyjedź.
Fear2 [ Konsul ]
rodzinne zadupie raz na miesiąc, a żyć wielkim mieście
Po tygodniu zrozumiesz, że rodzinne zadupie jest znacznie przyjemniejsze niż życie w... ekhm... wielkim mieście.
k42a_ [ The Blues ]
A więc tak:
[16] TAK, w moim miasteczku szkoły reprezentują dość niski poziom.
[17]
1. Jeżeli jesteś w 2 klasie to nie myśl o tym.
Lubię myśleć do przodu. :)
2. Bez sensu pomysł z tym internatem tak daleko od domu.
Takie jest główne zastosowanie internatów...
[19] Dlaczego to masz AŻ tyle kosztować? Internet myślę, że gdzieś ~200zł na miesiąc + niezbędne opłaty. Przy okazji nauczę się trochę samodzielności.
[21] Trochę przesadziłem pisząc wielkie miasto, ale tak to mniej-więcej widzę...
King Klick [ Generaďż˝ ]
Dlaczego to masz AŻ tyle kosztować? Internet myślę, że gdzieś ~200zł na miesiąc + niezbędne opłaty. Przy okazji nauczę się trochę samodzielności.
Mieszkanie, internet, dojazd, żarcie, poruszanie sie komunikacja miejska + inne liczne wydatki. IMO za wczesnie sie za to zabierasz. Mowisz o samodzielnosci? A co sie stanie jak nie wyprowadzisz sie teraz tylko dopiero na studiach? Nie dasz sobie rady? Jesli jestes choc troche rozgarniety to dasz sobie rade elegancko.
Wuuuuf [ Generaďż˝ ]
Nie opłaca się, chyba że masz takie oceny i osiągnięcia, że dostaniesz się do najlepszego publicznego LO w mieście, jak nie zostań na wsi i umrzyj.
Wiil.i.aM [ P! ]
Wuuuuf
Szczerość do bólu.
E_G300 [ Damian ]
Zostań w domu :) Mówię Ci to z własnego doświadczenia, chyba że lubisz uczyć się po 4 rano az wytrzeźwiejesz ;)
Ps. i proszę nie pisz, że w pokoju lub jakiejś tam stancji mając za ściana znajomych,i kiedy ktoś wyciągnie "flaszkę" będziesz mówił że masz naukę i jutro sprawdzian ;p