GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Nie mam 50% obecności, zna się ktoś na "prawie" szkolnym?

29.10.2009
17:20
[1]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

Nie mam 50% obecności, zna się ktoś na "prawie" szkolnym?

Witam, dziś miła "pani" od pewnego przedmiotu policzyła kilku osobom frekwencję i się okazało, że w październiku nie mam 50%. Zaczęła coś pieprzyć, że pójdę do dyrekcji, potem na policje (:D przestępcą jestem - nie wiedziałem) i rodzice będą płacić jakąś karę pieniężną itd. Nikt nie robił nigdy problemów, tylko ta pieprznięta baba, a mi się nie chce chodzić do niej na lekcje, bo ch*ja nauczy.
II technikum, jeszcze 18 lat nie mam, jeśli coś pomoże to w temacie.

I główne pytanie, co może mi zrobić? Zna się może ktoś na tych szkolnych pierdołach?
Dzięki z góry za odpowiedzi.

29.10.2009
17:24
[2]

N0wak [ Generaďż˝ ]

Jeśli są to usprawiedliwione nieobecności to nic nie może ci zrobić. Jeśli jednak są nieusprawiedliwione (a tak wygląda) to w najgorszym wypadku sąd nałoży na rodziców karę za niewykonywanie przez syna obowiązku szkolnego lub kurator może ci wypisać papierek zwalniający z obowiązku dalszej nauki.

29.10.2009
17:35
[3]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

To sobie usprawiedliwię i mi może naskoczyć, czy ogólnie poniżej 50% nieobecnych i mam ciepło? Najlepiej, to jakby był jakiś kodeks karny, albo coś w tym stylu :P

29.10.2009
17:46
[4]

Aegrus [ Konsul ]

Ja tak często miałem z wf-u.
Na basenie mi było zimno, nie lubie pływać to nie chodziłem.
Miałem tak spoko nauczyciela, że przeplynąlem 100m kraulem i nie policzył mi tych 70% nieobecności ;D

29.10.2009
18:14
[5]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Olej to. Jak się będzie burzyć to powiedz jej, że postraszysz ją psami.

W szkole średniej to norma, że się częściej nie ma niż jest. No, a jak wiadomo takie normy z czasem przeradzają się w praktykę, a ta zgodnie z orzecznictwem Najwyższego Sądu Federalnego USA jest dopuszczalna. Jakby co zawsze się możesz na to powołać mówiąc, że znajdujesz się pod jurysdykcją USA, a w Polsce masz pobyt czasowy jako imigrant z Chile.

29.10.2009
18:23
[6]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Ale się mądrale znalazły. Zwłaszcza Behemoth (chyba że nie odczytałem ironii w tej wypowiedzi).

A ty, maly_17, muszisz pamiętać, że nauczyciel NIE MUSI przyjąć twoich usprawiedliwień. Nawet jeśli naprawdę zostały podpisane przez rodziców. Lepiej nie szukaj kodeksu karnego, tylko poczytaj statut swojej szkoły wraz z załącznikami (regulaminy).

29.10.2009
18:27
[7]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

Jak się będzie burzyć to powiedz jej, że postraszysz ją psami.

Że niby na jakiej podstawie mogę ją postraszyć psami? W ogóle ten Twój post to na poważnie? :)

Jeszcze kur*a powiedziała, że jak nie będziemy w czwartki przychodzić na pierwszą lekcje, to będzie gały wpisywać. Chyba nie może, nie? Czy może mi coś umknęło?

29.10.2009
18:29
[8]

gromusek [ keep Your secrets ]

nie kombinuj gosciu tylko wez sie do nauki !

29.10.2009
18:43
[9]

Bukary [ Generaďż˝ ]

maly_17, przestań pierniczyć. Skończyłeś gimnazjum. Nie masz już obowiązku kontynuować nauki. Jak chcesz się uczyć, to chodź na zajęcia. A jak nie, spadaj z technikum i weź się za kopanie rowów.

Płacę podatki, z których pieniądze idą również na twoją edukację. Bierz się do roboty, a nie kombinuj. I zamiast walczyć z nauczycielką, to jej podziękuj, że w ogóle ma ochotę przypilnować, żebyś chodził do szkoły.

29.10.2009
18:49
[10]

valfag [ Konsul ]

Idz na lekcje raz, drugi, babka zobaczy ze czasami jestes to to oleje - ktoremu nauczycielowi zalezy zeby jeszcze wiecej roboty sobie dokladac. Jak jest wyjatkowo upierdiliwa to bedziesz musial chodzic na lekcje regularnie, ale znajac zycie jest to jakies pp/wok czy inny badziewny przedmiot - a nauczyciele zdaja sobie sprawe z "wagi" swojego przedmiotu.
Albo tak jak wyzej Ci ktos radzil - napisz sobie usprawiedliwienie za te godziny i bedzie luz - z punktu widzenia prawa nie powinno Ci nic grozic, tylko poleci Ci po zachowaniu - ale kogo to obchodzi :P zastraszanie nauczyciela policja nawet nie wchodzi w rachube, tylko sobie napytasz biedy, nie tylko z tego przedmiotu ale pewnie i z innych. Kap wam za nieobecnosci wpisywac nie moze, ale za to jak przyjdziecie na jej lekcje (a w koncu bedziecie musieli) to...pewnie dostaniecie za zeszyt, za odpowiedz, za zalegle zadanai domowe, za brak zeszytu, za aktywnosc no i jeszcze jedna za zeszyt :P ale najlepiej sie sprobowac dogadac, nauczyciele to tez ludzie ;)

29.10.2009
18:50
smile
[11]

cred10 [ Pretorianin ]

Jeżeli nie masz 50 % obecności to typka może zgłosić to i po prostu będziesz nie klasyfikowany i nie zdasz. Tyle!

29.10.2009
18:51
smile
[12]

kobe47 [ essaywhuman ]

to...pewnie dostaniecie za zeszyt, za odpowiedz, za zalegle zadanai domowe, za brak zeszytu, za aktywnosc no i jeszcze jedna za zeszyt :P

nie wiem jak u niego, ale u mnie uczeń może dostać maksymalnie jedną ocenę niedostateczną na jednej lekcji, jak już trzeba to omijają to tak, że wstawiają na następnej - ale cóż, przepis jest :P

29.10.2009
18:51
[13]

Bukary [ Generaďż˝ ]

tylko poleci Ci po zachowaniu - ale kogo to obchodzi :P

Myślę, że uczniów i rodziców już od roku obchodzi. Za złe zachowanie można zostać w klasie na drugi rok. A recydywa w złym zachowaniu może "zaowocować" usunięciem ze szkoły.

29.10.2009
18:57
[14]

przemek100 [ Generaďż˝ ]

zadna kara ani nic ci nie grozi, obowiazek nauki wypelniles, teraz uczysz sie dobrowolnie, zapisujac sie do szkoly, aby sie w niej utrzymac musisz przestrzegac regulaminu szkoly, a jak nie to cie najwyzej wywala i wszystko. 50% z jednego miesiaca to caly kij, zebys mial w polroczu ponizej 50% to masz gorzej niz kose na polrocze, czyli nie zdales

29.10.2009
18:58
[15]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

Przypomina mi się jak wyjątkowo nielubiąca mojego kolegi z LO nauczycielka od j. polskiego wystawiła mu ndst. za brak przygotowania do zajęć (zeszytu, podręcznika), za brak zadania domowego (siłą rzeczy...), wzięła do odpowiedzi i 'wyegzekwowała' 1 po czym na koniec 1 za "nic-nie-robienie na lekcji". :> Kolega tydzień później przeniósł się do innej klasy...

29.10.2009
19:01
[16]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

Gromusek, Bukary --> Skończcie z rodzicielskimi radami, bo serio, mi są nie potrzebne. Wiem, że uczę się dla siebie, że nie mam obowiązku nauki itd, ale Język Niemiecki, którego uczy owa baba, w ogóle mnie nie interesuje, a w dodatku ona ma wyjątkową ułomność, nic nikogo nie nauczy, bo nie potrafi. I nie widzi mi się kończyć edukacji przez ten durny przedmiot, który z innym nauczycielem mógłby być przecież lepszy i przyjemniejszy.

Serio, wiem co mi potrzebne w życiu, a chodząc na lekcje z tą babą i tak się nic nie nauczę. Przyjdzie taka na lekcje po dzwonku z 10 min, potem popisze w dzienniku, walnie po jednym/więcej pytanku (w grupie niemieckiej jest 12 osób, z czego nigdy nie ma 100%), postawi kilka jedynek i zostaje 5-10 min na naukę :) I tak w kółko.
W gimnazjum nie miałem niemieckiego, nie sądzę, że jakoś się nauczę go w technikum w takim stopniu, że będę umiał się swobodnie porozumieć.

[12] nie wiem jak u niego, ale u mnie uczeń może dostać maksymalnie jedną ocenę niedostateczną na jednej lekcji, jak już trzeba to omijają to tak, że wstawiają na następnej - ale cóż, przepis jest :P
Można dostać i z 10. Babka od woku rok temu stawiała tym co rozmawiają na lekcji za odpowiedź, brak zeszytu, brak pracy domowej, praca na lekcji, wszystko na raz :)

Tak jakoś to wygląda, ale chyba troszkę racji macie, bo w końcu muszę się nauczyć i pójść. :) pozdro.

29.10.2009
19:02
[17]

l3miq [ Konsul ]

Jak masz mniej niż 50% obecnosci w semestrze, nawet usprawiedliwionych, to nauczyciel moze cie nie klasyfikowac. Jak masz sporo lekcji nieusprawiedliwionych to moga cie wywalic ze szkoly.

29.10.2009
19:04
[18]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

Wiem jak to się ma do braku 50% w semestrze, ale mi chodzi o brak 50% w miesiącu, konkretnie za październik mam 4/9 obecności.

29.10.2009
19:06
[19]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Twój problem (a także wielu innych uczniów) polega na tym, że zadajecie na forum pytania, na które praktycznie nikt nie zna odpowiedzi, bo praktycznie nikt nie zna statutu twojej szkoły.

Przeczytaj statut! Procenty nieobecności i związane z nimi konsekwencje są różne w różnych szkołach. A przy czytaniu nie zapomnij też zajrzeć do działu "Obowiązki ucznia". Powodzenia.

29.10.2009
19:09
[20]

irenicus [ Mareczek ]

teoretycznie 50%+ jedna godzinę lekcyjną musisz mieć, zebyś został klasyfikowany, o liczeniu frekwencji na miesiac pierwsze słysze... reszta w poście j/w

29.10.2009
19:13
[21]

Shaybeck - evil creature [ Beware of The Evil ]

50% z półrocza

nikt ci nic nie zrobi choćbyś nie chodził do szkoły cały miesiąc

24.11.2009
21:18
[22]

kulako [ pR0_g4m3r_pL ]

jakbyś nie miał 50% na semestr tobędziesz pisał egzamin, taki jak byś nie zdał.

24.11.2009
21:26
[23]

Mitsukai [ Internet is for Porn ]

Zapewne postraszyła abyś ruszył się w końcu do szkoły. Jak widać skutecznie.

24.11.2009
21:30
[24]

gizio1 [ Generaďż˝ ]

W najlepszym przypadku grozi ci chłosta, a w najgorszym nawet rozstrzelanie.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.