chakalak [ Junior ]
Samodoskonalenie - Czyli mam problem
Sytuacja niezbyt przyjemna mianowicie, nie mam nadzbyt wielu przyjaciół, 2 lata temu sie przeprowadziłem, w nowym otoczeniu mam znajomych, ale jakiś dobry kumpli raczej nie. Do szkoły ponadgimnazjalnej jak to sie fajnie nazywa dojeżdżam spory kawałek (klimaty małomiasteczkowe) i też nie jestem nadzbyt popularny i nadzbyt szanowany, kojonem nie jestem przypakowany tez nie. Mam kupli nawet spoko, chodzimy na jakiś sok czy browara, no ale po szkole, każdy w swoją strone. Cóż począć, by zyskać szacunek w grupie, przychylność znajomych i stać się obiektem westchnien długowłosych łasiczek (synonim dziewczyny). Jak skutecznie sie udoskonalić. Jaki styl wybrać i wogole. :P
Niko Bellic [ Konsul ]
Bądź trendy- prześladuj chrześcijan. :P
A tak na serio to jeśli masz udawać kogo innego niż jesteś to się nie zmieniaj. Brakuje Ci dziewczyny? sama się kiedyś znajdzie. Brakuje Ci przyjaciół? Szkoła średnia to jeszcze czas, gdzie ludzie stopniowo dopiero wyrastają z gimnazjum- poczekaj trochę, gadaj trochę z ludźmi z którymi uda się nawiązać wspólny temat. Aha- i potrenować też by Ci nie zaszkodziło, zdrowie też jest ważne.
ppaatt1 [ Trekker ]
Ale dlaczego chcesz udawać kogoś kim nie jesteś? Po pierwsze, zadbaj o siebie, higiena podstawa, fryzjer też by się przydał, ciuchy jako takie również. Sam musisz zobaczyć swoje błędy, a wtedy spróbować z nimi walczyć. (np. jakieś zachowanie w towarzystwie). Szacunku chcesz? Albo zostań dresem albo zrób coś mądrego. (to pierwsze różnie się kończy, to drugie polega na stworzeniu z Ciebie bohatera w jakieś okoliczności, zazwyczaj większego wpływu na występowanie tych wydarzeń nie masz). Rozwijaj swoje pasje, więcej wychodź na zewnątrz, staraj sienie popełnić jakiegoś fatalnego błędu. Dziewczyny? Lepiej mieć jedną prawdziwą (nie mówię tutaj że jedną na całe życie, a o tylko pewnych dziewczynach spotykanych na swojej drodze) niż 10 różowych rozepchanych średnio inteligentnych lejdi. I tyle w temacie, to Ty musisz coś zrobić, nie My.
Bądź trendy- prześladuj chrześcijan. :P
:D
Jeszcze jedna ważna zasada. Nie próbuj być na siłę cool. Nigdy. Tak samo nie rób z siebie "pedałka" (określenie na wyżelowanego casanowę podbijającego serca wszystkich dziewczyn w szkole), otoczenie odwróci się od Ciebie (mowa o kolegach).
Cing [ Gang Agi ]
Wyzwij kogoś na freestyle w szkole.
Api15 [ dziwny człowiek... ]
Szczerze, jak żałosnym trzeba być by o takie coś się pytać? Naturalne prawo. Nie każdy urodził się by siedzieć w tyle w autobusach na szkolnych wycieczkach, są tacy którzy muszą i na środku i na przodzie. Nic nie poradzisz.
chakalak [ Junior ]
Api15 - porównanie z autobusem jest niezwykle interesujace, chyba ogladasz demoty :P
Za inne opinie dziękuje szczególnie ppaatt1-owi.
I tak jeszcze dodam, że nie chodzi mi może o aż tak wielki szacunek, tyle tylko, że chciałbym, żeby ktos liczył się z moim zdaniem, a nie jak to jest. powiem jedno i wszyscy skrytykują.
Do Apiego, ja nie szukam kumpli cwaniaczków siedzacych na tyle, raczej nromalnym ale nie sztywnych ludzi do pogadania i nie tylko.
ppaatt1 [ Trekker ]
Do Apiego, ja nie szukam kumpli cwaniaczków siedzacych na tyle, raczej nromalnym ale nie sztywnych ludzi do pogadania i nie tylko.
Rozwijaj zainteresowania, znajdź ludzi o podobnych zainteresowaniach. Choćby np. gry komputerowe, jeśli ktoś je lubi i Ty również to się spokojnie dogadacie (choć może nie w każdym wypadku, zależy od charakteru).
Za inne opinie dziękuje szczególnie ppaatt1-owi.
To takie ogólne prawdy życiowe :P Solucji na życie niestety nie dostaniesz. Po prostu ucz się na swoich błędach, skup się na swojej osobie, myśl o sobie. Zwracaj uwagę na swoje zachowanie, rozmowy, gestykulację, i pomyśl jak się czuje inna osoba (np. rozmówca). Kontroluj emocje, nie daj się wytrącić z równowagi.
chakalak [ Junior ]
ppaatt1 - nie daj się wytrącić z równowagi. - o to czasem trudno
Solucji na życie niestety nie dostaniesz- granie-życie z solucją jest nieciekawe :P
Api15 [ dziwny człowiek... ]
Zdarza mi się tam zaglądnąć, ale to bardziej z nudów, ciekawości niż by się pośmiać :)
"powiem jedno i wszyscy skrytykują" - być może dałeś sobie przylepić na początku znajomości taką naklejkę, takie pierwsze wrażenie. Po rozmowie z instruktorem komunikacji (z nim to się dopiero genialnie gada :D ) wiem, że czasem jest wręcz niemożliwe przełamanie, zmienienie zdania innych, na swój temat.
Najlepszy sposób na znalezienia znajomych (w ogóle, ciekawi mnie to zjawisko, mi jest dobrze w mojej małej grupie DOBRYCH znajomych) jest uczęszczanie w jak największej liczbie zajęć, jakiś sport itp.
Nic na siłę, a będzie dobrze.
djforever. [ Konsul ]
Kup nowe ciuchy (niekoniecznie superzajebiste - po prostu nowe i schludne), rozwiń jakieś zainteresowania (kup sobie jakieś książki, gry czy zacznij coś oglądać). Jeśli chodzi o jakieś fizyczne rozwijanie to też nie trzeba być zaraz wykurwistym karateką czy tancerzem, wystarczy że zrobisz po 25 pompek i brzuszków przed snem, może zapisz sie na jakiś basen i zacznij jeździć na rowerze jak będzie ciepło. Spójrz na siebie w lustrze i pomyśl, co możnaby zmienić, a co nie wymaga zaraz ogromnego wysiłku. Poznaj dziewczynę - ale tym rządzi przypadek, tylko i wyłącznie. I nie jest powiedziane że zaraz ona będzie twoja...
Staraj sie też wychodzić częściej, spotykać sie ze znajomymi, kontakt z ludźmi jest lepszy niż siedzenie przed kompem.
Z charakterem jest różnie - inteligencji raczej nie poprawisz, ale pomyśl czym możesz denerwować ludzi i staraj się to zmienić.
Nie uczynią cię te rzeczy jakimś zajebistym nastolatkiem, którego wszyscy znają i lubią, ale na pewno pomogą w podniesieniu samooceny, będziesz czuł że masz w życiu jakieś cele. Ludzie z czasem też powinni to zauważyć i zacząć cię szanować. A jeśli nie, to trudno :P Przynajmniej szanujesz sam siebie.
Deepdelver [ Legend ]
Dokonaj małej korekty i zamiast długowłosych łasiczek (synonim dziewczyny) skieruj swoje zainteresowanie na długowłose łasiczki (substytut dziewczyny). Łasica żywi się drobnymi przedstawicielami myszowatych, ptasimi jajami, jaszczurkami, jest stosunkowo łatwa do oswojenia, w niewoli dożywa 5-6 lat.
sebu9 [ O_o ]
[11] - umarłem. substytut dziewczyny :D Dobre.
Ogarnij się. Jesteś jakąś sierotką Marysią ? Facet który żali się na forum, że go nie lubią. Nawet jeśli, to gdybyś miał jaja to gówno by cię to obchodziło. Zamiast być fajnym kolesiem lepiej być sobą.
Zrozumiesz to za kilka lat jak skończysz szkołę. Większość ludzi pójdzie w swoim kierunku i co wtedy ? Znowu będziesz się zastanawiał jaką maskę przybrać żeby przypodobać się w nowym towarzystwie ?
Bądź sobą. Rozwijaj swoje zainteresowania. Jeśli będziesz miał osobowość i coś ciekawego do powiedzenia to znajdziesz i kolegów i dziewczynę. Ale nie za wszelką cenę.
Vangray [ Hodor? Hodor! ]
Deepdelver w formie.
Klaczki [ In Search Of Sunrise ]
Jak skutecznie sie udoskonalić. Jaki styl wybrać i wogole. :P Przede wszystkim bądź sobą. Nic na siłę.
Konor88 [ Legionista ]
dokładnie jak [14] nic na siłę, wszystko na masę !
wlodzix® [ Trup w windzie ]
Osobiście wśród rówieśników i nie jestem sobą. Polecam ci to tak jak koledzy wyżej. Lepsze to o wiele niż udawać kogoś kim się nie jest.
Poza tym, jeśli chcesz "wyrywać lachony" to uwierz mi nie potrzeba ci fajnych kolegów.
mr 45 [ Hero of the Wastelands ]
^^
Dokładnie. Wystarczy ci BMW.
chakalak [ Junior ]
Deepdelver - poprawiłeś mi humor, naprawde szczególnie fragment "żywi się ... ptasimi jajami" - bez podtekstów.
Dzięki wielkie za rady, takteż myślałem, że pewnie to mi powiecie
sebu9 - jaja mam tylko troche owłosione (kolejny kompleks? :P nie)
mr 45 - na bmw mnie nie stać, ale myśle nad zmianą rowera
wydolny_pławikonik [ Konsul ]
Myslales o kursach samodoskonalenia? Jezeli boisz sie ludzi i boisz sie wychodzic z domu - sa takowe kursy w internecie.