--> Archiwum Forum
Kamila. [ Legionista ]
Dawać czy nie dawać ?
Dla zawodowego żebraka narzędziem pracy może być kikut, kolana zginające się w przeciwną stronę, trzęsionka lub nienaturalnie wygięta sylwetka. Mogą w tej roli pomóc ciemne okulary i maleńkie dziecko. Poza tym trzeba mieć końskie zdrowie, by wytrzymać na zimnie i deszczu kilka godzin dziennie.
W najuboższych krajach trzeciego świata powszechnie stosowany jest zwyczaj okaleczania dzieci w celach zarobkowych. Stąd też tak duża ilość kalek - na przykład w Indiach. W większości przypadków okaleczenia są spowodowane mechanicznym uszkodzeniem stawów w okresie niemowlęcym. Tymi zniekształconymi nóżkami i rączkami swych pociech-potworków matki poszturchują na ulicy przechodniów i w ten sposób wymuszają datki. Trwałe kalectwo zapewnia maluchowi przyszłość, skazując go jednocześnie na żebraczą dolę przez resztę życia.
Otóż do czego zmierzam ? A więc szczególnie przed świętami , także tegorocznymi nasila się fala ludzi żebrzących w miejscach publicznych, szczególnie przed supermarketami. Ostatnio gdy robiłam zakupy przed drzwiami wyjściowymi leżało tylu żebraków/biednych/bezdomnych/chorych/itp. , że ledwo dało się przejść obok nich. Stali się równiez tak nachalni, że dosłownie łapią człowieka za ubranie, niedługo dojdzie do tego , że zaczna sami nam wyciągać pieniądze z portfeli. O ile jeszcze kiedyś dawałam zawsze im jakiś grosz to teraz nie dość, że nie daje im "zarobic" to jeszcze jawnie wrzucam im jakis papierek albo śmieć. Podczas tej ostatniej sytuacji gdy ledwo dało się wyjść ze sklepu musiałam nawet jednego palanta potraktować kopnieciem aby odlepił swoje tłuste łapy od mojego płaszcza.
A czy wy też uważacie, że nie warto dawać tym pijakom i menelom aby dalej po ulicach waliły się butelki po tanim winie ? i w jaki sposob traktujecie taki element ?
tsunami [ PS3 ]
Wiesz mojim zdaniem napewno 1 na 5 zebrakow naprawde potrzebuje chociazby te 5 zl i nie kombinuje zebyzdobyc kase i jak dasz kazdemu np. 1 zl i jak na 5 osobom dasz jedej uczciwej to spelnisz dobry uczynek. Wiec mojim zdaniem mozna cos zucic.. wkoncu nie powiesz mi ze naprawde szkoda Ci kilku groszy a nawet te kilku zlotych
Lupus [ starszy general sztabowy ]
Coś pod temacik .
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=962991&N=1
Bucha [ Hashish Air Kahn ]
----> Tsunami
Skup sie bardziej na ortografii !!!
----> Kamila.
Kiedys mialem nastepujaca sytuacje: siedzialem sobie w barze z dziewczyna i czekalem na zamowiony posilek. Po chwili zauwazylem jak do siedzacej obok pary podchodzi maly chlopiec. Cos tam do nich powiedzial i odszedl po czym podszedl do nas i porosil o 5zl bo cos tam chcial sobie kupic. Nie uslyszalem dokladnie na co mialoby byc te 5zl przeznaczone. Myslalem ze jest glodny wiec zaproponowalem, ze mu kupie cos do jedzenia a on na to ze nie bo chcialby jakas pierdolke. Nie dalem mu pieniedzy.
I z takiego zalozenia wychodze do tej pory. Jezeli ktos poprosi mnie o pieniadze "na jedzenie" to pojde razem z nim i cos mu kupie ale do reki pieniedzy nie dam!!!
^JUNKERS^ [ PS2 Hard User ]
Bucha dobrze gadasz !!! Ja jestem za wrzucaniem bo " znam " jednego , biednego staruszka który naprawdę potrzebuje tych pieniędzy ....
Zawisza Czarny [ Sulimczyk ]
Nie wiem czemu, ale styl pisania wydaje mi się być podobnym do tego Kapucyna... heh...
Aha... menelom to nie warto dawać... to moje zdanie...
Paszczak [ Oaza Spokoju ]
Ja daję bo co za różnica czy żebrzący kup sobie chleb czy czekoladę!Nawet jak kupi browca to się nic nie stanie~generalni nie mam nic do ludzi żebrzących czy do kloszardów!przeciwnie!Szanuje ich za to że nie kradną czy zabijają dla forsy!
Aen [ MatiZ ]
A ja nie daję. Są inne sposoby na zarobienie pieniędzy niż leżenie na ulicy. Nie mam zamiaru fundować gnojkom paczki fajek czy Mixa.
BTW Yo Kapucyn!
pawel020 [ Carnivale ]
Kamila <--powiedz mi kamila co oni maja robic jesli nie maja pieniedzy ? probuja na rozne sposoby zdobyc je nawet jesli musza udawac chorych , wiadomo ze jesli podejdzie do nas pijak to nic mu sie nie daje , kiedys mialem taka sytuacje ze podszedl do mnie chlopak i poprosil zebym mu kupil bulke:( i co mialem mu odmowic? czasy sa bardzo ciezkie i trzeba pomagac innym , zreszta pomagajac innym czlowiek lepiej sie czuje pozniej chyba ze nie ma serca tak jak ty !!
" to jeszcze jawnie wrzucam im jakis papierek albo śmieć" tak napisalas , ja dla takich osob jak ty nigdy nie bede mial szacunku , myslisz tylko o sobie , pewnie glupio sie czujesz jesli ktos cie o cos poprosi a to normalna rzecz ,chyba powinnas sie zastanowaic nad soba, jesli kazdy bedzie myslal tak jak ty w ludziach bedzie rosla agresja i zamiast zebrac beda krasc
tsunami <-- co to jest matematyka, masz wzor na dobry uczynek heh ciekawe ? " jak na 5 osobom dasz jedej uczciwej to spelnisz dobry uczynek" mysle ze kazda osoba ktora zebra jest potrzebujaca , zebranie jest upokazajace i napewno nikt nie zarabia w ten sposob pieniedzy to jest ostatnia deska ratunku zeby miec na zycie
Duke [ Generaďż˝ ]
Paszczak - cyt. "Szanuje ich za to że nie kradną czy zabijają dla forsy!" przeczytaj sobie wypowiedz Arahno z watku ktorego link masz ponizej
Zawisza Czarny [ Sulimczyk ]
Ojejku... jak to łatwo dać się nabrać...
Anek [ Generaďż˝ ]
zawsze daje kase biednym babulinkom oraz kupuje wszystko, co maja na sprzedaz - w warszawie (na chmielnej i nowym swiecie) jest taka babcia-kwiaciarka, sprzedaje fajne kwiatki i suche bukiety. od drugiej, pod GC, nagminnie kupuje chusteczki do nosa:)
mlodych zabawnych, co zbieraja na piwo, sponsoruje roznie - jesli strasznie wyja, zamiast spiewac, to nie.
panow "czy ma pani 20 groszy" - najczesciej tak.
malych rumunkow, szarpiacych mnie za torebke/kurtke: nie. nie znosze, jak ktos mnie dotyka, kiedy sobie tego nie zycze.
panie z kartkami "zbieram na operacje syna na raka" - jak czasem, ale raczej nie. operacje nie sa platne. ostatnio jednak, pod san marzano, zaczepila mnie i kolezanke pani (poludniowy typ urody) z jakas tam wlasnie kartka. poniewaz bylo zimno, zrobilo mi sie kobiety zal, wyciagnelam portmonetke i sypnelam drobnymi - a bylo tego moze i z 10 pln, wiec moim zdaniem jest to juz dosc powazny datek. w przegrodce cos mi jeszcze zostalo (moze 2, moze 3 zlote), pani zajrzala i mowi "daj mi wszystko, no prosze, daaaaj". zatkalo mnie. dalam, bo co mi tam. ale powiedzialam tej pani, ze wysokosc datku jest dobrowolna...
passiflora [ Legionista ]
szczerze mowiac jesli spotkalabym jakiegos zebraka, to wolalabym kupic mu i adc cos konkretnego, chleb czy cus, niz dac mu kase, ktora potem wyda na jakiegos winiacza...
Kamila. [ Legionista ]
Zawisza Czarny <-- co masz na myśli ?
Kamila. [ Legionista ]
W takim razie opowiem inną sytuacje.
Inna żebraczka miała swoje miejsce pod słupem przy ulicy Świętokrzyskiej. Klęczała na bruku z twarzą przy ziemi, owinięta w ciemną chustkę. Jej ciało trzęsło się z taką mocą i częstotliwością, jakby je wprawiała w ruch ukryta wewnątrz maszyna. Któregoś dnia byłam świadkiem, jak "biedna staruszka" opuszcza swoje stanowisko. Trzęsąc się nadal, zgięta wpół dotarła do pobliskiego skwerku. Tam, niczym aktor po zejściu ze sceny, rozprostowała kości i zrzuciła z siebie łachmany. Była młoda i zdrowa. Czekał na nią równie sprawny mężczyzna.
Dla żebraczych przebierańców nie istnieją bariery psychiczne ani komunikacyjne. Żerują na naszych emocjach. Wiedzą, jak wzbudzić litość. Taki mają sposób na życie. Psują przez to wizerunek całego środowiska osób niepełnosprawnych, odbierając szacunek i godność osobistą. Dlatego patrzmy z większym dystansem na chorych i kalekich, którzy na ulicach nachalnie wyciągają do nas ręce.
Duke [ Generaďż˝ ]
Kamila. - ja bylem za to swiadkiem jak kobieta z dzieckiem ktore bylo na wuzku inwalizdzkim zebrala z tabliczką "zbieram na operacje dla chorego syna", potem poprowadzila na wuzku to dziecko za budynek i tam dziecko nagle cudownie ozdrowialo i dalej szlo na wlasnych nogach. Nic dodac nic ujac, zebracy to bezlitosce istoty ktore zeruja na uczuciach ludzkich, nie mowie ze nie ma wsrud nich ludzi naprawde potrzebujacych pomocy ale wiekszosc z nich to zwykli oszusci
Duke [ Generaďż˝ ]
Kamila. - ja bylem za to swiadkiem jak kobieta z dzieckiem ktore bylo na wuzku inwalizdzkim zebrala z tabliczką "zbieram na operacje dla chorego syna", potem poprowadzila na wuzku to dziecko za budynek i tam dziecko nagle cudownie ozdrowialo i dalej szlo na wlasnych nogach. Nic dodac nic ujac, zebracy to bezlitosce istoty ktore zeruja na uczuciach ludzkich, nie mowie ze nie ma wsrud nich ludzi naprawde potrzebujacych pomocy ale wiekszosc z nich to zwykli oszusci
HopkinZ [ Senator ]
Sytuacja przy trasie lazienkowskiej...jade na GUS po plytki....autobus stal na swiatlach przy "wysepce" z mnsotwem drzew....chodzi jakis dzieciak [zeby nie mowic "rumun"] od samochodu do samochodu z przepaska na jednej ręce....ja w autobusie obserwuje gostka jak podchodzi od samochodu do samochodu (no chyba nie chcial szyb myc :D)....swiatla na zielone ale moim szczesciem tuz przed przejazdem busa znowu na czerwono to patrze jak ten dzieciak idze w strone tej wysepki i jak wszeld za te drzewa i nie bylo go z wiekszosci stron widac to opaske zdjemuje zwija i do kieszeni, z przygarbionego chlopca zrobil sie nagle normalnej budowe....no i powiedzcie mi jak to sie dzieje ze jedni ludzie sa tacy normalni a drudzy tacy jak, ze tak powiem "oni"...przeciez ich tez ludzie wychowali...
Nyhos [ Droogie ]
Pamietam jak szedlem ulica i zobaczylem goscia niby "slepo-niemego" i podlazl do niego 2 taki chcial zabrac mu kase a ten:"Stasiu kufa jak mi to wexmiesz to zrobie ci z dupy jesien srednioawiecza" :)
PS>Lekka cenzura wymagana :)
HopkinZ [ Senator ]
o co chodzi z ta "jesienią średniwoiecza" :D??....i tu tak mowia...i w chlopakach tak bylo :d....znam sie na hiscie troche ale nie wiem o co z tym chodzi..
Duke [ Generaďż˝ ]
Nyhos - hehe niezle :)
następny [ Rekrut ]
hehe niezłe
mnie też sie pytaja to dam chleba mówie im a oni nie nie chcą........
........my chcemy na wodkę.......LOL