tygrysek [ behemot ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" 1578
Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają. Od dawna winniśmy grzechu zaniedbania i nie wskazaliśmy kilku gości siedzących o, przy tamtym stole. Kargulena – ryba, która mówi. Kilkoro z nas czasem zastanawia się, czy do lokalu nie należałoby przynieść jakiego akwarium. Widzący siedzi tam *wskazuje ruchem głowy*, w otoczeniu mysiego zapachu. To człek zagadkowy, który słowem swoim tyle jednocześnie zawikła, co rozjaśni. Meghan (mph) – to osobna historia, ale wszem znane są jej kłopoty z żółcią. Niektórzy mówią (a my nie przeczym tak całkiem i do końca), że to po prostu sympatyczna egocentryczka. Jak my wszyscy :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9527958&N=1
Widzący [ Legend ]
A ku ku!
tygrysek [ behemot ]
a wiecie może co to jest: ma blond włosy, jest inteligentne i ma szczupłe nogi
Widzący [ Legend ]
Ni!
Deser [ neurodeser ]
"Joost Smiers uważa, że w świecie kultury może niebawem dojść do takiego samego załamania jak na rynkach finansowych
Aby uprzedzić krach, głosi jeden postulat: zlikwidować prawa autorskie.(Jego książka, rzecz jasna, jest chroniona prawami autorskimi)"
Dzień mokrych liści.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Apage, mokre liście !
DziĘdobry :)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Deser ---> poskładaliśmy wczoraj Grabuli kompa i w ten sposób biegamy we trzech na Thelaris. Jak tam u Ciebie z maszyną w domu ?
------------------------------------------------------------------------------------------------------
[EDIT z Ostatniej chwili]
Nie wiem co się stało z polską reprezentacją, (...) mówi reprezentant Anglii David Beckham.
Biedny David... :>
Deser [ neurodeser ]
Przez kilka tygodni na plakatach informujących o koncertach zespołu Feel ktoś naklejał czerwony pasek z napisem "koncert odwołany".
Jednak zarówno muzycy zespołu Feel, jak i ich fani, mogą już odetchnąć z ulgą. Na żywo donosi, że policja złapała człowieka odpowiedzialnego za mało zabawne żarty.
Prezydent powinien wręczyć facetowi medal - Zasłużony dla ratowania kultury :D
Kanon - nie wiem czy mi w domu zadziała, szanse raczej niewielkie.
Pracuję przy dwóch innych projektach, a po pracy i ośmiu godzinach przed ekranem średnio mi się chce siadać (a ile miejsca i jak wygodnie jest u nas przed kompem to widziałeś) :)
Widzący [ Legend ]
O ło! Patrzajta, byłby inteligentny order, dla wroga filowania.
Deser [ neurodeser ]
Filowanie blisko spokrwenione jest z modnym podsłuchiwaniem :)
Stworzyło mi się takie dziełko w związku z nadchodzącymi Dziadami ->
Widzący [ Legend ]
Obij dostawcę, miesza Ci jakieś świństwo, ja bym mu połamał paluchy.
Meganelle [ Tarzana przez Tarzana ]
Deser, cóżeś uczynił biednemu drzewku, że w takie spazmy rozpaczy wpadło?! Ładnie to tak nieszczęściem martwej natury się paść?
Idę sobie, np. spać.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Barry White, Barry White ...
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Des ---> zacne i mrożące krew w żyłach dzieło
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Wysiłkiem i pracą ludzie się garbacą.
TrzyKawki [ smok trojański ]
A kto rano wstaje ten się wygrubasi.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Wiersz na dobrą noc :)
Za stodołą, gdzieś na płocie
Kogut gromko pieje.
Zaraz przyjdę, miła, do cię
Ino się odleję.
A.S
Deser [ neurodeser ]
Joł :)
Sennie, mokro i z dużymi ilościami kawy.
Zaplanowałem sobie dzień dobrych uczynków i pomijania narzekactwa :)
Zapraszam pod linkę na fantastyczny serial, który z upodobaniem oglądam od kilku tygodni, a że dzisiaj czwartek i właśnie mi się przypomniało, to się dzielę. Fragmenty na zachętę.
O 19.00 i 21.00, kto ma w talerzu albo kablu, to z napojem się widzimy :)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Leski sąd wezwał na rozmowę 7-letniego Michała, który - choć od początku roku minęło ledwie kilka tygodni - już dał się we znaki nauczycielom, dyrektorowi i kolegom ze szkoły.
(...)do nauczycieli zwraca się na ty, na ich uwagi odpowiada: ble, ble, ble.
DziĘdobry :)
BLE BLE BLE !!!!
Deser [ neurodeser ]
Szaleństwo!
Napad na bank nobilituje przestępcę
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Starosta:
-Każdy głupek to przecież wie, że nie ma myszów i myszowych, że wszystkie one jednakie i lęgną się same z siebie i ze słomy zgniłej.
Sekretarz:
-A ślimaki z liściów mokrych się lęgną.
Geralt:
-Każdy to wie.(...) Nie ma ślimaków i ślimakowych. Są tylko liście. A kto sądzi inaczej jest w błędzie.
Andrzej Sapkowski "Okruch Lodu"
DziĘdobry :)
Deser [ neurodeser ]
Nuda... nic się nie dzieje.
Zgłodniałem od tego siedzenia.
z sympatycznego bloga ->
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Mam dokładnie ten sam objaw, właśnie rozglądam się za jakąś przekąską :)
Deser [ neurodeser ]
Kanon - dobre!
Własnie sam doznałem owego :) Jak tylko Ci się wydaje, że idzie ku lepszemu to bądź pewien, że zaraz dostaniesz wpierdol :) Dostałem :D
Jak wydawało mi się, ze wychodze na prostą, to wyszedłem... na miesiąc w plecy znów :)
Na dzwięk mojego mieszkanka we wrocku już mnie wkurw bierze.
Albo skończe w wiadomosciach albo zatuszują :)
AQA [ Pani Jeziora ]
Dobry wieczór przyszłam powiedzieć i obejrzeć stare kąty.
Ani dyni nie widzę.. ani chryzantemy, ni znicza .. hmm
A to tak:
Z dyni można wyskoczyć, chryzantema, to prawie jak "tulipan", jak się komuś baty należą, a znicz.... jak nie ma światła na przykład się przyda ...
Meganelle [ Tarzana przez Tarzana ]
Coś bym napisała, ale co?
Były kręgle, były piłkarzyki, zdecydowanie lepiej szło mi z tą mniejszą kulką, ale ogólnie fajnie było.
Mam rano wstać i zastanawiam się, jakim cudem. Na cmentarz pojadę jako zombie, najchętniej nie jechałabym wcale, ale takim chęciom już zbyt wiele lat ulegam. Więc tym razem pojadę.
A tak poza tym to zima przyszła, gdyby nie fąfastyczny odmrażacz psikany, musiałabym dziś użyć skrobaczki. Okazało się przy tym, że mój samochód jest NAPRAWDĘ brudny - szron był nie tylko od zewnątrz, ale i od wewnątrz i w czasie jazdy kapało mi na głowę z szyberdachu.
Branoc.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Za wcześnie na dynie chyba. Dzień był dziwny. Zaduszki jazzowe. Poznałem animatorów kultury. Pili. Piwo w "Literatce" drogie.
(dynia z zasobów gugla)
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Smętek i niemota, taki ten dzień dzisiejszy.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Zbigniew Chlebowski powiedział dziennikowi "Polska", że bardzo przeżywa aferę hazardową. - Tyle razy, ile przez ostatni miesiąc, to jeszcze nigdy w życiu nie płakałem - wyznaje.
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Znicze, kwiaty, ludzie.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Cześć i czołem :)
Zimno zimno zimno ....
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Jak tam refleksja i jesienna zaduma?
Deser [ neurodeser ]
Cześć.
Refleksji żadnej, zaduma raczej nerwowości pełna. Ciężkie dni idą. Jak ja nienawidzę Fenicjan :)
I do tego wieje... i rozwiewa mnie.
TrzyKawki [ smok trojański ]
6.
Refleksje niewesołe, zaduma pełna troski, spadku po Fenicjanach brak.
Papieros w kącie ust (a miałem nie palić).
Walczę z myślami i próbuję zaprojektowac swoje życie na nowo calkiem.
Howgh.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Refleksje są bo były, zaduma też. Poza tym constans, jesień, liście, dupa...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Z tą dupą, to gratulacje.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Z którą ?
Deser [ neurodeser ]
Prawa autorskie by Galaretka:
" Ty mnie nie pocałunkuj, ty mnie całuj!"
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Hejkum kejkum !
I trzeba wyjsc na ten ziab...brrrrrrrr
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Zimno, ponuro, kiepskoczujnie, jesień życia normalnie.
Byle do wiosny.
eros [ Senator ]
Wtorek dzisiaj. Cale szczescie, ze nie poniedzialek, bo bym w pracy nie wytrzymal. Teraz jeszcze sroda, czwartek i urlopik. Buehehehe ;)
Meganelle [ Tarzana przez Tarzana ]
Urlopik? Urlopu to ja jeszcze mam 30 dni na ten rok, a najwcześniej mogę liczyć na te parę dni między wigilią a nowym rokiem. Buuu.
Aż się poczułam chora...
Deser [ neurodeser ]
A ja miałem urlop dzisiaj :) Byłem Smokiemy jeździł koleją :D Co za przeżycie, proszę Smoków... osobowy o piętnastej jak z fabryki się wraca to prawdziwa atrakcja na euro 2012 :D
Widzący [ Legend ]
Ja mam w planie urlop na euro 2012, wyjadę przed i wrócę po.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Najlepszy urlop, to ten na który się czeka.
eros [ Senator ]
Megus, urlopik, bo tylko dwa dni, ale kazda godzina z dala od szefa jest na wage zlota ;)
BTW kolega z pracy, ktory mial 31 dni zaleglego na urlop poszedl w zeszly wtorek. Zeby bylo smieszniej z wlasnej, nieprzymuszonej woli przychodzil do roboty do konca zeszlego tygodnia. Zgodnie z zasadami ludzkiej solidarnosci chcielismy go powiesic na najblizszym drzewie...
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Dobranoc :)
Deser [ neurodeser ]
Joł :)
Udało mi sie odkopać i dotrzeć do roboty. Spadł śnieg.
Apokalipsa!
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Najpierw liście teraz śnieg, wszystko spada.
DziĘdobry :)
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Idzie zima a w sztruclu wypadła linka sterująca nawiewem, jak bym nie kręcił to wieje tak samo i wcale nie na szybę. Kruca bomba, żeby się do tego dostać trzeba rozmontować całą tablicę, a tu zimno, niech to.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
A niech to.
Deser [ neurodeser ]
Pada deszcz, pada deszcz, dzwonią dzwonki sań, mnie nie dzwoni żaden dzwon... i nawet radio nie gra jeszcze Last Christmas ale lada moment to się zmieni.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Nowy abonament telewizyjny to śmierć mediów publicznych
R.I.P
Seledynowy [ Piotrasq ]
A niech nie żyją. Ale o co biega ?
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Dźwignął ktoś wątek o negatywach i dzięki temu dowiedziałem sie że wątek został zamknięty (martwy był już jakis czas). Wyjaśnienie w miarę lakoniczne zostało złożone per procura gdyż sam autor prawdopodobnie śpi. Będzie lepiej.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
DziĘdobry :)
Miłego dnia wszystkim życzę :)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
- Z polską piłką nie jest tak źle, jak wskazuje ranking FIFA - przekonuje wiceprezes PZPN, Antoni Piechniczek.
Deser [ neurodeser ]
Listopad, listopad i entuzjazm opadł :)
Co tam?
Widzący [ Legend ]
Fajno jest! A o co pytasz?
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Jest git. Nogi, ręce wciąż przyczepione do korpusu. Czego chcieć więcej ?
TrzyKawki [ smok trojański ]
Chyba muszę zacząć wcześniej chodzić spać, bo potem w głowie mam Les Tambours du Bronx
6 wam.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Z pozdrowieniami dla Lecha :)
Chodzę i pytam: gdzie jest moja szubienica?
W czyim ogrodzie, w jakim lesie rośnie?
Na jakiej miedzy pasie cień kobiecy?
Na którym rynku świąteczną choinką?
W jakim pokoju zwiesza się nad stołem
Uprzejma pętla, bym ją szyją przetkał?
Na jakich schodach nareszcie ją spotkam?
Na którym piętrze sznur sobą wyprężę?
W której to stronie głowę ku niej skłonię?
W jakiej piwnicy, hałasie czy ciszy?
Na jakim strychu, ciemnym albo widnym?
W jakim klimacie, gorącym czy zimnym?
R.W 1969
Widzący [ Legend ]
Ciekawa i wielce pouczająca lektura ->
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9660479&N=1
Wiedziałem że się poprawi i będzie lepiej, długo oczekiwane zmiany na lepsze nareszcie nadeszły.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Nic nie rozumiem.
Deser [ neurodeser ]
"Punkty rankingu tracą wyłącznie osoby dopisujące się do wątku łamiącego regulamin zanim się do niego dopisali."
Oj Kanon, to proste przecież jest :D
Reformator może zmieniać
rozkład łapek po kieszeniach...
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Właściciel apteki do praktykanta:
Deser [ neurodeser ]
Joł :)
Poranek powitał mnie słońcem i całkiem przyjazną temperaturą. Mam nadzieję, że pozostała część dnia dostarczy równie przyjemnych wrażeń.
Pomysł na zimowy urlop znalazłem :D
Kierownictwo Spa w miejscowości Starkenberg twierdzą, że kąpiel w piwie z lokalnego browaru Klosterbrauerei leczy schorzenia skóry, poprawia krążenie, a nawet przyspiesza gojenie się ran.
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Ukochany kraj, umiłowany...
Właśnie wróciłem od Poborcy Podatkowego, okazało sie że niedopłaciłem jakiegoś podatku i tak uczyniłem się lżejszy o skromne czystapindziesiont. Łykend zapowiada się skromny.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Kiedyś Makłowicz gotował w takiej uzdrowiskowej miejscowości , gdzie właśnie leczą piwnymi kapielami. Na koniec programu zażył sobie takiej kąpieli. Prześmieszny widok jak sie moczył w takiej dużej wannie i podpływał do kranu żeby sobie piwka łyknąć.
Zakupy bladym świtem w makro, wyraźnie i boleśnie uświadomiły mi, że jesteśmy narodem smutnym, niezadowolonym z życia i kompletnie pozbawionym poczucia humoru. Tzn. jak jesteśmy trzeźwi.
DziĘdobry :)
Meganelle [ Tarzana przez Tarzana ]
Kanon, bo ten świat (a może tylko kraj?) na trzeźwo jest nie do zniesienia. Jedni się upijają spirytem, inni toną w książkach fantasy - tak czy siak każdy ucieka byle dalej, choćby na urlop.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Orkiestra !
Deser [ neurodeser ]
Joł :)
Potowarzyszy mi ktoś w robocie?
Bardzo nieprzyjemna niespodzianka czekała na mamę, która na kilka dni wybrała się na zagraniczną wycieczkę. Po powrocie z trudem poznała swój dom. Budynek był bez rynien i oświetlenia, wewnątrz, oprócz braków niektórych wartościowych przedmiotów, zobaczyła m.in. przewrócony kuchenny kredens, uszkodzony telewizor, wieżę, a nawet dziurę w jednej ze ścian.
Jak ustalili grodziscy policjanci, sprawcami zdemolowania domu przy ul. Willowej byli znajomi syna kobiety. 14-latek wykorzystał nieobecność mamy na zorganizowanie otwartej imprezy w swoim domu.
Urząd Skarbowy jeszcze trzeba uruchomić, skąd miała ten dom :)
Deser [ neurodeser ]
Jeszcze nie pora na zimowy sen :)
Proponuję spacerek, bo słonko tak sympatycznie przyświeca, że nic ino polatać po okolicy z piweńkiem w łapie i poprześladować gawiedź. Kościół jakiś spalić, bydło zeżreć, zamkowe mury obsikać :)
Wieczorem zaś (obowiązkowo z browarem) zasiąść do monitora i postrzelać do Niemców.
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Niby sobota, a że sobota to obchodzimy imieniny kota. Zdrowie wszystkich kotów (i smoków ma się rozumieć).
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Ja siedze w szkole a wieczorkiem jadę do Nowiny na ognisko :)
DziĘdobry :)
Seledynowy [ Piotrasq ]
Ćma to jeszcze kiedyś wpadnie do GW ?
Deser [ neurodeser ]
Piotrasq - pewnie wpadnie, jak się od DDO oderwie :)
Ja na bank wpadne do GW2 :) Jak sobie kupię nowego kompa.
A tak ogólnie, to jest Dębowe, jest impreza :D
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Niedzielny wieczór - czytaj robocze popołudnie.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
I po łYkendzie, szkoła to straszny pożeracz czasu, dobrze że w sodę święto, przynajmniej w jeden dzień, nie wygonią mnie z łóżka o świcie.
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Poniedziałkowy poranek, reszta jest milczeniem.
Deser [ neurodeser ]
Joł :)
Mgliście okrutnie.
FONTANNA
Jeśli przyśni ci się fontanna, będziesz miał potężnego kaca, ale chyba warto będzie. Polecam sok z ogórków i alka-prim.
FORTEPIAN
Jeśli przyśni ci się fortepian, to oznacza, ze powinieneś zagrać dziś w karty.
HAZARD
Jeśli przyśni ci się wygrana, powinieneś być rozsądny, nawet wtedy, kiedy ci bardzo dobrze idzie.
Niestety nie przyśniła mi się dzisiaj wygrana w karty na fortepianie ustawionym w fontannie :)
Raczej tadycyjnie "zabawny sen, znów ktoś mi nasrał na grób" :)
Gilmar [ Easy Rider ]
Cześć.
Czy szanowne Smoki rozwazają mozliwość gry w produkcję pt: "Dragon Age"...?
Ja tak o ile uda mi się oczyścic kompa z papierosowej smoły, popiołu, kurzu i petów...
Zwyczajnie, boję się pozaru.
Deser [ neurodeser ]
Joł :)
Znów mgłą wokół się ściele... ale nie pada :)
Cóż, dzień pracu dzisiaj skrócony bo trzeba mi do stolicy... dolnego śląska.
Gilmar - ja bardzo chętnie zagram :) Warunkiem jest jednak powodzenie pewnego działania, które przeprowadzam. Wtedy w styczniu zapewne nowiusieńkiego kompa sobie sprawię, który pociągnie wszystkie zaległości jakie się uzbierały :)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
DziĘdobry :)
A do DA potrzebny jest super kombajn ?
Deser [ neurodeser ]
Kanon - po wpisaniu w gugla "Dragon Age +wymagania" mam tak dużo różnych wersji wymagań, ze zanim dam jakimś wiare, to poczekam aż zagra ktoś godny tej wiary :) Jedno jest pewne... 1GB RAM, którego nie mam :). Grafikę tez mam zresztą za słabą.
Deser [ neurodeser ]
mam pytanko...jak mogę uzdrowić\wyleczyć rany? np pęknięta czaszka
No to spadam na wycieczkę :) Wieczorkiem zaś piwo będzie sie lało i przy kompie siedziało (strzelanie do Niemców wciąga ;)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
No niby spełnia moja maszyna wymagania, patrzyłem dziś w saturnie kwota 119 plnów nieco odstrasza.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Stwierdziłem po raz kolejny, że Gothic II z Nocą Kruka spełnia moje.
eros [ Senator ]
I po szybkim wypadzie do domu w weekend. Pogoda paskudna, mgly po drodze, deszcz przy powrocie, jednym slowem miodzio ;) Aha, zauwazylem, ze wodka, ani przepalanka nie lecza zapalenia gardla, terapia zawiodla :/
P.S. Przy okazji zanotowalem, ze "Wroclaw chroni swoje drogi". Najwyrazniej przed remontem.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Przez ostatnie pięć lat Wrocław wyremontował więcej dróg, niż niejedno województwo. I rozpoczął więcej inwestycji drogowych, niż jakiekolwiek inne miasto w Polsce. Nie gadajcie głupot, jeśli nie macie pojęcia, eros.
eros [ Senator ]
Bardzo to byc moze, ale ja tego przejezdzajac przez to piekne miasto w ogole nie widzialem. Wrecz przeciwnie ;)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Nigdy dotąd nie mieliśmy tak trudnej sytuacji materialnej jak obecnie. Prosimy o modlitwę, prosimy o konkretną pomoc materialną - tymi słowy zaapelował do słuchaczy Radia Maryja i Telewizji Trwam o. Tadeusz Rydzyk.
Seledynowy [ Piotrasq ]
Niezła Luffa :D
wydolny_pławikonik [ Konsul ]
Poleccie mi jakas gre ze smokami
Deser [ neurodeser ]
Joł :)
Zjawiskowy dzionek. Od rana udało się uprzątnąc psi nawóz z ogródka i ponosic węgiel. Za godzinke odpalamy planszówki i otwieramy piwka ;)
Kanon - ładny masz pokoik no i w ogóle... nieźle się urzadziliście :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Całkiem ładna okolica, tylko trochę za dużo tu orków. Spróbuję to zmienić ...
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Zgasły światła, noc ciemna, smutek wielki...
Widzący [ Legend ]
I nie zrobiło się lepiej, cóż, nawet bym rzekł że zrobiło się gorzej. Nie żebym narzekał, ale jest całkiem do.
Inna beczka jak zatem wygląda? Nic w rzeczy samej nie lepiej, agora ugoruje, stepowieje i w klepisko twardnieje.
Słonko chłodne i zimą podszyte po podwórkach ostatkiem sił filuje lampę śledczą udając. Gdzieniegdzie gladiator kulawy i półślepy się wala, rajfur stary zaułkiem przemknie. Na półetacie szpicla i prowokatora będący, filozof nieuk oczajdusza, na mankiecie listy proskrypcyjne skrobie. Po szynkach różne indywidua piwo chrzczone leją, kości koślawe podkładają i talie cudnego druku z samej Królewskiej Fabryki Kart Znaczonych sprzedają. Wszędy po kątach i dziurach młodzieńcy krościaci prącia męczą a panny z wypiekami ksiągawki wertują.
Nihil novi sub sole, rzec by można, dzień jak co dzień u schyłku imperium, wszystkim źle i wszyscy uciskani albo skacowani. Jedynie dama do towarzystwa na akordzie będąca, mawia mądrze „Źle nie jest, zawsze się jakiś kawał roboty w ręku ma”. Ona i jeszcze delator amator, na co dzień podpalaniem stosów się parający, promienieją umiarkowanym optymizmem. On to właśnie mawia zawsze że „Robota mi się wprost w rękach pali”.
Dzień powoli dogasa, gdzieś tam zza Lasu przez parów ode jaru, Wieki Ciemne nadciągają.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Przypadkiem w przerwie od DDO włączył mi się save Mount & Blade i jeździłem do 2 w nocy po turniejach. W końcu mrok nadciągnął na me oczy i padłem.
Zieeeeeeeeeeeeeęęęęęęęędobry :)
Deser [ neurodeser ]
Joł :)
Śpiąco i mgliście. Pora wypić kolejną kawę i może... popracować.
Ku przestrodze. Historia radnego :P
- Przez całą noc w areszcie rozmyślałem nad tym, jak mogłem do tego dopuścić. Raczej stronię od alkoholu...
...w piątek wieczorem spotkał się z kolegami. Poszli razem do restauracji. Po kolacji postanowili się zabawić. Zamówili wódkę i piwo. Biesiadowali w najlepsze kilka godzin.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Przeciętne wynagrodzenie w trzecim kwartale 2009 roku wyniosło 3 tys. 113,86 zł, czyli wzrosło o 4,8 proc - to oznacza, że zarabiamy o 147 złotych więcej niż w trzecim kwartale 2008.
Deser [ neurodeser ]
W poszukiwaniu nieprzeciętnego wynagrodzenia spędziłem dwie godziny na dachu. Mżyło.
Jak wynagrodzenie wzrośnie jeszcze o drugie 4% to chyba sprzedam piesę Arabom.
eros [ Senator ]
Przeciętne wynagrodzenie w trzecim kwartale 2009 roku wyniosło 3 tys. 113,86 zł, czyli wzrosło o 4,8 proc - to oznacza, że zarabiamy o 147 złotych więcej niż w trzecim kwartale 2008.
Bla, bla, bla... Zupelnie inaczej to wyglada jak policza mediane :P
Meganelle [ Tarzana przez Tarzana ]
To teraz należałoby życzyć sobie zawsze mieć zarobki powyżej średniej, a nigdy choćby w pobliżu mediany.
Się nic nie chce (nie licząc spania oczywiście), zima idzie i to mnie martwi. Z całą resztą sobie poradzę (chyba). Chętnie bym coś Wam fajnego/mądrego/zabawnego/itp. napisała, ale wena poszła spać, może na wiosnę wróci z ptactwem. Oby.
Deser [ neurodeser ]
Z pewnym ptactwem to niech nic nie wraca, a zwłaszcza na parapecie. Pozostanie pofatygować się osobiście obwiesić za ziobro... i nie zaciągać ;)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Problemy w Jarkandarze rozwiązane. Kruk nie żyje, podobnie jak kilku pomniejszych drani. Obawy przed powrotem Pradawnego Zła zmalały, porwani uwolnieni, a ja, Strażnik Równowagi, zastanawiam się, co zrobić ze Szponem Beliara. Czas ruszać do Górniczej Doliny, by zmierzyć się z Armią Ciemności ...
Deser [ neurodeser ]
Joł :)
Gwiazda piłkarskiej ligi Sudanu Nigeryjczyk Stephen Worgu został skazany na 40 batów za picie alkoholu
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Ała :)
Po takim niusie człowiek cieszy się, że nie wybrał drogi zawodowego piłkarza w Sudanie
DziĘdobry :)
Deser [ neurodeser ]
"Jest gorzej niż w najlepszych latach"
Po przeczytaniu zdania powyżej w jednym ze znanych portali informacyjnych popadłem w stupor.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Jak zwykł mawiać Włodimierz Sz.
Słabe skoki przeplatają się z fatalnymi...yyy...a potem są bardzo dobre
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
-------------------------------------------------------------------
Piotrasq ściągnij DDO :)
Proszę :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
My też możemy? :-P
P.S. : Ogoliłbyś się, Kanon.
Deser [ neurodeser ]
Jedziem z zajebistymi bitwami :)
i moja prośba do Mikołaja :P ->
TrzyKawki [ smok trojański ]
No to z nimi jedziemy:
Trafalgar:
Natal (I Wojna Zuluska)
Pearl Harbor
Deser [ neurodeser ]
Bitwy Hunów ->
Deser [ neurodeser ]
A dopiszę inteligentne... aha!
Co byn wątek nie zczezł ;)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Njus w całości , ponieważ opowieść ciekawa, dramatyczna i pouczająca ale co najważniejsze podana smakowicie.
Nawet 5 lat więzienia grozi 52-letniej kobiecie z gminy Łęczyca podejrzanej o kradzież ...kamienia polnego. Kobieta zabrała ważący - według policji - kilka ton głaz z cudzego pola, bo chciała udekorować nim swoją posiadłość.
Jak poinformowała rzeczniczka łęczyckiej policji Agnieszka Ciniewicz, o kradzieży poinformował policję 54-letni właściciel pola. Wartość kamienia wycenił na 500 zł.
Policjanci po kilkunastodniowych poszukiwaniach ustalili, że podejrzaną jest 52-letnia mieszkanka tej samej gminy. Kobieta jest właścicielką działki budowlanej. Jak wyjaśniła, jadąc drogą zobaczyła na polu kamień i pomyślała, że przyda się do dekoracji jej posiadłości. Na własną ręką więc zorganizowała transport i zabrała głaz z pola
- Była bardzo zdziwiona kiedy policjanci poinformowali ją, że popełniła przestępstwo, ponieważ kamień stanowi czyjąś własność, a ona go po prostu ukradła - relacjonowała policjantka. Miłośniczka kamiennej dekoracji usłyszała już zarzut kradzieży. Grozi jej za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Jak zwykli mawiać węgierscy kamieniarze: "Olyan munka érdekelne, amit részmunkaidőben is tudok végezni" Co w wolnym tłumaczeniu znaczy: Nie rusz głazu z pola, wyjdziesz na głupola.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Po kilku dniach walki z czymś, co początkowo było tylko niewinnym bólem gardła jakoś nie jest mi lepiej.
<zakropił nos za pomocą dwóch wiader kropli oraz rolniczego rozpylacza>
Kłamiecie Kanonu. Tak zwykli mawiać, w swym slangu, węgierscy złodzieje kieszonkowi. Kamienierze mawiają zazwyczaj: Otthonról végezhető, adminisztrációs, vagy számítógépes valós munkát vállalnék. Pl. kiadványszerkesztést., co , w równie wolnym tłumaczeniu, znaczy: tłucz w kamień z rozmachem, będziesz Himmilsbachem.
Deser [ neurodeser ]
Za 1,2 mln dolarów kanadyjskich (równowartość około 3,1 mln złotych) sprzedano trzyletnią mleczną krowę o imieniu Missy podczas tegorocznych targów rolnych w Toronto.
i to jest dobra wiadomość :)
Joł :)
Ładnie, słonecznie... tylko czemu w pracy?
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Bo tylko w pracy, garb rośnie jak na drożdżach.
DziĘdobry :)
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Czuję sie dość osłabiony czymś co zaczyna pzypominać świńską grypę. Pewnie zostałem dotknięty zarazą i to od razu we właściwej formie. Nie ma równości na świecie, ptasia grypa była pewnie przeznaczona dla prześladowanych, (wiecie, skrzydła wznoszenie się i takie tam) ta teraz nacelowana jest w prześladowców (no rozumicie, ryje, kwik, racice i ruja).
Na razie tyle z frontu.
Deser [ neurodeser ]
Prawda to najprawdziwsza. Tak sobie siedzę i garb rośnie.
Siedząc przy stole, człowiek wygląda jak Pokurcz i Skurczybyk.
Piwa mi się chce :)
i dużej dawki psychodelii na wieczór :) ->
eros [ Senator ]
Ładnie, słonecznie...
Dodalbym jeszcze - mlecznie ;)
Widzacy ---> A masz! Dobrze Ci tak! Przestaniesz mnie wreszcie przesladowac i sie z tym obnosic :D
Widzący [ Legend ]
eros -> specjalnie dla Ciebie zwlokłem się do drewutni, chrustu co prawda deczko mało ale po ułożeniu stosu podleję go podpałką. Jak stosik będzie gotowy dam Ci znać, będziesz mógł podpalać.
eros [ Senator ]
Widzacy ---> Wiedzialem, ze mala iskierka nadziei rozjasni ten parszywy dzien :))
Widzący [ Legend ]
Czego się nie robi żeby rozjaśnić mroki zabobonów;-D
eros [ Senator ]
Bobo co?
A tak, to Twoje zycie :)
Widzący [ Legend ]
Więcej światła!
eros [ Senator ]
Czy mnie sie wydaje, czy Rammstein w ostatnim albumie dotarl do szczytow teksciarstwa wchodzac w pussy/dick okreslonka? Pytam bo sam niemieckiego w zab nie czaje, dzisiaj w radiu uslyszalem.
Ciemnosc widze, ciemnosc...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Jeśli chodzi o o promującą ten album piosenkę, to najwyraźniej dotarł. I to z iście niemieckim wdziękiem.
<odpowiedział znękanym głosem spod kołdry TrzyKawki>
Kurczę, od kilku dni przesypiam co najmniej pół doby, wygrzewając się, łykam, ssę, płuczę jak się da, a czuję się nieciekawie. A to tylko przeziębienie przecież ... :-O
Co by to było, gdybym złapał jakieś świństwo?
(Gdzie prześladujecie erosa, Widzący? I kiedy? Należy mi się trochę bezpłatnej rozrywki ]:->)
Widzący [ Legend ]
Tu macie starych dobrych niosących nadzieję.
Idę zdychać.
eros [ Senator ]
Trzykawki ---> To taka nasza mala zabawa, jak w indian i kowboi :)
Zdrowiejcie chlopaki.
Deser [ neurodeser ]
Moim zdaniem, to Wy za mało pijecie i za mało zioniecie :P
Zbierać dupska leniwe i zapitalać do... nocnego.
Mój kolega Trumna powiadał... każdą grypę leczy albo pijaństwo, albo seks... reszta umiera :P
Do rana :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Ciekawe czy Trumna żyje.
(Dzięki, erosie, staramy się)
Deser [ neurodeser ]
Trumna żyje :) Spotkałem go dwa miesiace temu na poczcie polskiej :) Wymieniliśmy telefony.
Wyraz "poczcie" na google był poszukiwany ale podobno nadal jest zagadkowy :)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Poczcie i podziwiojcie zostałem marszalem --->
Dobranoc :)
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Połowicznie zdechły smok melduje się na posterunku.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Melduję się.
DziĘdobry :)
P.S Nie chorować mi tu, psie krwie &^%#%$$*^@# !!!!
Deser [ neurodeser ]
Jest sobota, jest robota... znaczy... to nie dzisiaj.
Deser [ neurodeser ]
Kolega zza biurka pojechał o 6 rano do lekarza... właśnie wrócił. Podobno udało mu się szybko załatwić.
" W mieście, którego nazwiska nie powiem,
Nic to albowiem do rzeczy nie przyda;
(...)
Było trzy karczmy, bram cztery ułomki,
Klasztorów dziewięć i gdzieniegdzie domki."
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Jako że szarpiący kaszel i tak mi nie pozwolił na spanie, tedy siedzę przy kompiku nocną godziną.
Głupota ludzka a szczególnie głupota własna osobiście zdiagnozowana jakoś dziwnie krzepi, chociaż wódka lepiej.
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Nowe wieści z frontu:
kumpel z którym spędziliśmy ostatni łykend w Jastrzębiej, trafił wieczorem do szpitala z wysoką gorączką i rozpoznaną świńską grypą. Fakt ten łatwo da się zinterpretować jako obecność tejże u Widzącego. Zapisy na prawdopodobną masę spadkową przyjmę wieczorem.
TrzyKawki [ smok trojański ]
U u ...
Widzący [ Legend ]
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Dzięki kategorycznemu zakazowi pracy zagrałem w demko Avatara, a co mi tam, szanse na to że mnie szlag trafi są raptem kilkuprocentowe. Leki antywirusowe są już w drodze, wszyscy zrobili się jacyś tacy milsi, herbatka, syropek poduszeczka. Jednak świadomość że może zaglądnąć w oczy konieczność płacenia rachunków działa na wyobraźnię. A na dokładkę mam dzisiaj urodzinki. Normalnie nikt mi nie podskoczy.
Deser [ neurodeser ]
*Podskakuje, podśpiewując... aaaaa kto z nami nie wypije!!!
Życzenie "zdrowia" jak najbardziej na miejscu, a do tego butelki dobrego trunku i samych przyjemności w dowolnej kolejności :)
I na nastepne urodziny takiego miłego występu ->
Gilmar [ Easy Rider ]
Cześć Smoki!
Widzący ----> Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz ... Wszystkiego najlepszego.
Widzący [ Legend ]
Dzięki chłopaki, jak miło się zrobiło, będę musiał częściej umierać.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Piećseeet lat, pięćseeet laaaat, nieeech żyyyje, żyyyyyyyyyyjeeeee naaaaaaaaaaaaaaaaam ! Wszystkiego najlepszego!
<rozkaszlał się srodze z wysiłku>
babajaksmok [ Konsul ]
...dzyń Smocze...)))
...nie będzie odczytane jako szydera jak pożyczę Panu Widzącemu zdrowia??? Oraz oczywiscie wyuzdanych rozrywek w rozpustnym towarzystwie...albo na odwrót...)))
...a teraz cytat :
"Nie licząc rozdźwieków na tle politycznym, rasowym, religijnym, narodowościowym oraz tarć osobistych, stanowiliśmy zgrany zespół"...
...czy to pisał ktoś z Karczemników?? ;)
Deser [ neurodeser ]
m2 m3 m4
m jak pościel, jak meble z pierdolonej Ikei
jak puszczanie przez ścianę zgadujących nad ranem
Jezus twoim panem? nie dziękuję
jeszcze mnie nie pojebało
m2 m3 m4
m jak minus, m jak mało, m jak z małej litery
m jak milczeć tak cicho, melodyjnie i ładnie
gdy już przepadną szanse na finał z aplauzem
więc wyjeżdżam nad morze
spędzić w stuporze
trochę wolnego od wszystkiego
z pianą na pysku w cichym uzdrowisku
na głównej ulicy stać i krzyczeć
Widzący [ Legend ]
Wieści z frontu:
Jeszcze funkcjonuję i przeszedłem do kontrataku, łykam coś co podobno czepia się wirusa i coś mu tam blokuje, ciekawe co blokuje dodatkowo?
TrzyKawki [ smok trojański ]
U 128 młodych ludzi w Japonii wystąpiły osobliwe, a nawet niebezpieczne zachowania po zażyciu przeciwgrypowego leku Tamiflu. W lutym 14-letni chłopiec i dziewczynka zginęli skacząc z wysokości po zażyciu tego specyfiku. Producent - szwajcarski koncern Roche - zapewnia że lek jest bezpieczny.
Odkąd Tamiflu wszedł w Japonii do sprzedaży w 2001 roku, 1800 osób zgłosiło do Ministerstwa Zdrowia związane z zażywaniem tego leku efekty uboczne. Wśród tych zgłoszeń było 128 dotyczących nienormalnego zachowania. Ludzie skarżyli się, że usiłowali skakać z budynków lub też nachodziła ich przemożna ochota, aby podskakiwać.
Nie chce wam się podskakiwac, Widzący? : >
A na ten inhibitor, to nie za późno troszkę?
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
DziĘdobry :)
Przy pierwszym toaście człowiek pije sake, przy drugim - sake pije sake, przy trzecim - sake pije człowieka.
Ippai-wa hito sake-o nomi, Nihai-wa sake sake-o nomi, Sambai-wa sake hito-o nomu.
(przysłowie japońskie)
Deser [ neurodeser ]
ZOO
Chodził lis razy kilka aż dostał wilka.
Sam w robocie bo nawet na wiosce epidemia.
"nachodziła ich przemożna ochota, aby podskakiwać" mam to nawet bez leków :)
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Widzący żyw jeszcze a i siły witalne w nim narastają.
3K -> nie żaden Tamiflu tylko inne badziewie i zamiast podskakiwać chce mi się ... no ten, tego cz3ego mi nie wolno.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Ciekawe czego nie wolno Widzącemu...? A chce mu się tego po zażyciu innego badziewia...
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Des ---> a ja zawsze myślałem, że to fragment słuchowiska radiowego :D
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Amerykańskie linie lotnicze American Airlines zaoszczędziły w 1987 roku 40.000 dolarów, zmniejszając o jedną sztukę ilość oliwek w sałatkach serwowanych pasażerom pierwszej klasy.
Deser [ neurodeser ]
Joł :)
Ciepło, słonecznie... wiosna u drzwi. Chyba umyję okna.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
DziĘdobry :)
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.........................................!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TrzyKawki [ smok trojański ]
... psik?
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Nie, na szczęście nie, ciśnienie uwalniam ;) Systemy mi się przegrzewają w gorącym konferencyjnym sezonie.
TrzyKawki [ smok trojański ]
zamiast podskakiwać chce mi się ... no ten, tego cz3ego mi nie wolno.
Widzący ... hm .. może sprawdźcie ? ---->
eros [ Senator ]
Ta choroba jest straszna!
Wspolczuje Wam chlopaki :|
Deser [ neurodeser ]
Dzień dobry :)
"Dwa palce i ząb, usunięte ze zwłok Galileusza we florenckiej bazylice w XVIII wieku, zostały odnalezione - poinformowało Muzeum Historii Nauki we Florencji."
Pracujemy, pracujemy... a przynajmniej nie śpimy.
lizard [ Generaďż˝ ]
sie ma chopaki :)
deser tak czytam cie i ..... podaj adres apteki w ktorej kupujesz te vitaminki po ktorych deprecha listopadowo-majowa cie nie dopada ;)
pozdr kanony nikony praktyki zorki podwieczorki z bita smietana i inne ciemne typy z tej karczmy
Deser [ neurodeser ]
O, lizard :)
Tak sobie myślę, że to w powietrzu się unosi ;)
Odrobina porannej poezji.
Poznała baba cynika teraz go unika.
Znała baba kolejarza teraz jej się to raczej głupie wydaje.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Pozdro lizard :)
Znalezione, wyczytane:
Czy deszcz pada, czy to rosa? Nie! To żonie kapie z nosa!
W uszach szumi, w głowie dudni, jakby wpadła gdzieś do studni.
Oczy mętne,w gardle chrypa, dopadła ją świńska grypa!
Ja też się już gorzej czuję więc kurację zastosuję.
By wirusa zlikwidować, trzeba zacząć się kurować.
Już mikstury namieszane, w barku są przygotowane.
Jest Martini z oliwkami i spirytus jest z wiśniami,
a do tego czysta z miodem, ochłodzona lekko lodem.
No i jeszcze Brendy z colą, dobra jest gdy zęby bolą.
By się wzmocnić witaminą to Tequila jest z cytryną.
A do tego jeszcze rum, by wyleczyć w głowie szum.
A na katar prosta sprawa, w Żubrówce się moczy trawa.
Wirus ostrzy na mnie zęby, a ja lejek robię z gęby.
Kiedy wszystko to wypiję, to bakcyla wnet zabiję.
A na koniec zrobię grzańca i załatwię tym skubańca!
Deser [ neurodeser ]
Po kolejnej reklamie filmu "Dom Zły", w której pojawia sie dopisek "W stylu Tarantino", z cała pewnością dzieła nie obejrzę.
Nie ma nic głupszego niż reklamowac polski film dopiskiem o tym nieudaczniku :) To oczywiście moje zdanie... subiektywnie obiektywne :P
Deser [ neurodeser ]
Znany koncern bieliźniarski zamierza wypuścić na japoński rynek specjalny model biustonosza, który może być wykorzystany jako interaktywna mata do gry w golfa.
Joł :)
Gilmar [ Easy Rider ]
Cześć Smoki!
Napisałem sobie Dyktando 2009...
Uczyniłem aż siedem błedów - to tragedia, ale z drugiej strony, to tylko po jednym błędzie na każde 7 rokow od czasu zakonczenia edukacji...
Ps: Bożole to niech sobie w dupę wsadzą, nie nauczę się juz nigdy pisowni tego sikacza.
Deser [ neurodeser ]
Aż boję się pomyśleć ile błędów bym zrobił. Pewnie dużo. Mimo, że aktualnie po części żyję z pisania, mimo iż piszę tylko i wyłącznie w notatniku, to z roku na rok coraz częściej mam problemy.
Najbogatszym dzieciakiem według Cartoon Network ma być Rocco, syn piosenkarki Madonny i reżysera Guy'a Ritchiego. Wyliczono, że majątek chłopca będzie wynosił w 2029 roku 601 milionów dolarów! Za Rocco znalazł się Cruz Beckham, najmłodszy syn Victorii i Davida. Jego majątek za 20 lat oszacowano na 546 milionów dolarów.
Roztrwonić taki majatek... marzenie :)
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
Widzący żyje, choć dość marnie, powoli wyciągam się ze szponów ześwinienia.
Niestety mój mały czarny przyjaciej zwany na codzień Kotem w sobotę zakończył swą wędrówkę. Wyczerpał zapas żyć przydzielanych dobrym kotom na starcie, wykorzystał nawet wszystkie bonusy należne kotom kochanym i udał się na wieczną włóczęgę. Jakoś tak pustawo się zrobiło.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Roluj Johnny roluj, tę line zroluj pajacu, a tamtej nie
Pompuj Johnny pompuj, wodę wypompuj,
bo połóżmy łeb na dnie
Spłonęły już jednomasztowce i dwumasztowce i trzymasztowce też
Armatnia kula bije w kratkę obok
Przeszywa nasze pełne gacie dreszcz
O kontradmirały, bosmany, majtki
Porwany żagiel lata jak portowej dziwce majtki
Kula bije w maszt nasz ostatni
My płoniemy, toniemy wiatr wyje jak kundel bezpański
Nad nami znak zły, czarny kruk
Dla kogoś z ćwikłą, słój stłukł dzisiaj w kuchni
Oby tylko Mery wspomnieć...biust
i zrobić fik, ostatni plusk
Bo tak jak w każdym porcie bywa ścisk
Tak w każdym ścisku wolą w pysk
Więc kipi, kipi morze kipi kartka
Rejsu kres wyznacza wybrana trafnie kartka
Mamo wiem , obiad na gazie, nie czekaj
Odgrzeję jak wrócę, cóż mamo zegnaj
Ja dobre życie miałem to się zgodzę
Rower, spacer, dobrą książkę w niepogodę.
O kontradmirały, bosmany, majtki
Porwany żagiel lata jak portowej dziwce majtki
Kula bije w maszt nasz ostatni
My płoniemy, toniemy wiatr wyje jak kundel bezpański
Nad nami znak zły, czarny kruk
Dla kogoś z ćwikłą, słój stłukł dzisiaj w kuchni
Oby tylko Mery wspomnieć...biust
i zrobić fik, ostatni plusk
A Be De eF Gie Ha i i i Jot
A Be De eF Gie Ha i i i Jot
A Be De eF Gie Ha i i i Jot
A Be De eF Gie Ha i i i
O kontradmirały, bosmany, majtki
Porwany żagiel lata jak portowej dziwce majtki
Kula bije w maszt nasz ostatni
My płoniemy, toniemy wiatr wyje jak kundel bezpański
Nad nami znak zły, czarny kruk
Dla kogoś z ćwikłą, słój stłukł dzisiaj w kuchni
Oby tylko Mery wspomnieć...biust
i zrobić fik, ostatni plusk
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
A7 trafiony-zatopoiny.
No i coś się do mnie przyczepiło....w płucach ciasno, oblewam się potem. A miało być tak pieknie.
Widzący [ Legend ]
Kanonu -> Spięty dobry jest:
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Ano ja zakochany w płycie po uszy :)
Nie ma to jak gorąca cipka i jeden głębszy...
Deser [ neurodeser ]
Coś też próbuje mnie podebrać mnie na jakąś gorączkę, tudzież inszy kaszelek. Ogarnąłem już robote i spadam za chwilke do domu. Popiję, pojem, połykam proszki i postrzelam...
Jutro liczę na nowe zdrowie :)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
No to jest nas dwóch :) Byle do jutra
TrzyKawki [ smok trojański ]
O, Widzące! A już się martwiłem.
(A ten Spięty, zwłaszcza w opuszczonych portach, skojarzył mi się z Czesławem Który Śpiewa. Coś mają ze sobą wspólnego)
Widzący [ Legend ]
To prawda 3K, mają coś wspólnego...
Deser [ neurodeser ]
Zdecydowanie wiecej wspólnego ma z pionierami DDR'owskiego electro
DAF ->
Spięty ->
a najwięcej ma z produkcją w garażu, która popieram. Ostatnie co lubię w muzyce to dopieszczane latami brzmienie i popisy gitarzystów.
I już z domku popisuję. Polopiryna z piwkiem dobra na wszystko :)
edit: musiałem linki pozmieniać :D
Widzący [ Legend ]
Ja też musiałem zmienić link:
To prawdziwy kawał .....
tygrysek [ behemot ]
oj
dawno tak kozackiej muzyki zza wschodniej granicy nie słyszałem
Deser [ neurodeser ]
Walczę z dylematem... iść jutro do roboty, czy zostać w domu... sam nie wiem. Fakt, że jedno od drugiego odziela pięć minut.
Widzący [ Legend ]
Jak Ci wódka w pracy szkodzi...
Deser [ neurodeser ]
Wódka zawsze szkodzi :) Tylko piwo krzepi!
Zostaję w domu i wygrzewam kości
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Takoż i ja uczyniłem, w myśl zasady - jeszcze zdążę umrzeć w pracy.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Samba si! Arbeit no!
Widzący [ Legend ]
Cześć smokaci
"pisofrenia bliźniacza" to jedno z fajniejszych określeń jakie dzisiaj wpadło mi w oko.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
TrzyKawki [ smok trojański ]
Łup cup łup cup.
Deser [ neurodeser ]
Joł :)
Zakład Ubezpieczeń Społecznych organizuje "Dzień Seniora". W czwartek we wszystkich oddziałach ZUS w całym kraju będą dyżurować eksperci...
Ufff, bałem się, że mogą dyżurować pracownicy.
Jedziemy z robotą... wio Łysek!
tygrysek [ behemot ]
robimy statystyki
jedziemy z nową
tygrysek [ behemot ]
zapraszam
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9728999&N=1