<_Goral_> [ Konsul ]
Propozycja pracy, pytania.
Witam, umieściłem na pewnym portalu ogłoszenie, że szukam pracy dorywczej. Po pewnym czasie dostałem propozycję ktora z początku brzmiała zachęcająco, jednak teraz mam kilka malych wątpliwosci. Otóż jest to jakas nowa firma, wprowadzająca na rynek produkt o charakterze suplementu diety. Po moim pytaniu odnośnie obowiązków jakie mnie czekają, otrzymałem odpowiedź ze sformuowaniami : "żywa reklama" i promocja produktu na zasadzie "jedna Pani drugiej Pani". Było też o tym, że 'sami używamy danego produktu' oraz, że są spore możliwości zarobkowe 'zależnie od wkładu pracy'.
To teraz moje pytania: co DOKLADNIE oznaczają te sformułowania przytoczone wyżej? Rozumiem, że moim zadaniem bedzie prawdopodobnie promocja i ewentualna sprzedaz owego produktu, tylko na jakiej zasadzie ? Jesli chodzenie po domach lub lapanie ludzi na ulicy po czym namawianie ich na kupno to ja z miejsca podziękuję, nie będę robił czegoś, co nieraz mnie samego irytowało...szczególnie, że 'zaleznie od wkladu pracy' więc pewnie zaleznie od ilosci wypromowanych/sprzedanych produktow. Mam rację ? Jesli się mylę to w czym ? Z gory dzięki, studiuję, więc moje doswiadczenie zawodowe w tej chwili jest znikome i stąd te pytania.
fifalk [ fifalkowiec ]
Pewnie na zasadzie firm kosmetycznych - masz sprzedać innym. Jak? Twój problem :)
.Albatros [ Horned Reaper ]
W większości takich przypadków kiedy nie precyzują dokładnie "o co chodzi" tak jak wyżej, to chodzi o akwizycję, kusząc do tego wysokimi stawkami. A zarobki od wkładu pracy to zwyczajnie prowizja od sprzedanego towaru. Na twoim miejscu olałbym taką propozycję z miejsca.
rpn [ prison break ]
Na Twoim miejscu znalazłbym sobie dobrą pracę za granicą na okres wakacji i nie martwił się za co będę żył (pił:>) w roku akademickim ]:->
Moshimo [ FullMetal ]
Chodzi moze o Herbalife? :P
<_Goral_> [ Konsul ]
Ty rpn lepiej nie do mnie pisz tylko wiesz do kogo :>
Moshimo--> nie, Monavie ;)
Ok prowizje mega mówisz...ale skąd ja wiem ile tego sprzedam ? Moze akurat beda sobie za to liczyc za duzo i namowilbym garstke osob zaledwie ? Poza tym zgadzam sie z Tobą, wciskanie ludziom towaru nie jest w zadnym wypadku atrakcyjne. W takim razie, podziękuję za ofertę.
Moshimo [ FullMetal ]
Mam znajomego, ktory robil w tym Herbalife i w sumie prowizje od tego sa mega, z tego co mowil.
Ale jak dla mnie taka praca jest niezbyt atrakcyjna. podchodzi pod akwizycje i wciskanie ludziom towaru.
<_Goral_> [ Konsul ]
Może jeszcze ktoś ? ;)
Awerik [ Backpacker ]
Moze akurat beda sobie za to liczyc za duzo i namowilbym garstke osob zaledwie ?
Cena ma akurat marginalne znaczenie, w zasadzie - prawie żadne. Zręczny manipulator sprzeda i garść piasku na Saharze.
Mr_Baggins [ Legend ]
Akwizycja, wynagrodzenie pewnie wyłącznie prowizyjne. Szkoda czasu.
<_Goral_> [ Konsul ]
Otrzymałem taką odpowiedź na mojego maila z wątpliwościami:
"Witam,
w żadnym wypadku nie chodzi tu o wariant 2-chodzenie po domach itp. ani
nawet 1-dawanie katalogów (bo takowe nie istnieją). Firmie MonaVie
zależy na tym aby klienci (osoby zarejestrowane w firmie) sami sobie
kupowali produkt tylko i wyłącznie na własne potrzeby bezpośrednio od
niej. Oczywiście firma nie zabrania sprzedaży bezpośreniej ale nie o to
chodzi ponieważ trzeba by mieć dużą ilość odbiorców (czyli
zamówień) aby
zarobić. Jak napisałem w poprzednim mailu polega to na polecaniu
produktu wśród swoich znajomych (żywa reklama). W dzisiejszych czasach
jest konieczność stosowania suplementacji po to aby odżywić organizm,
ponieważ obecne jedzenie to "sama" chemia. Dowiedział się Pan o tym ze
strony,która Panu wcześniej podałem. Firmy MonaVie nie ma jeszcze w
Europie poza Wielką Brytanią i Holandią, Polska jest pionierem. W tym
biznesie nie ma granic.
Więcej na temat funkcjonowania firmy i możliwości zarobkowych dowie
się
Pan w Poniedziałek o godzinie 20:00 (Polska
Konferencja Internetowa)."
Tu była podana strona na którą wejść. Bardzo ciekawe jak na takim czymś zarabiać, pewnie stawka od osób które będę musiał zaprosić w podoby sposób i które kupią produkt :)
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Firmie MonaVie
zależy na tym aby klienci (osoby zarejestrowane w firmie) sami sobie
kupowali produkt tylko i wyłącznie na własne potrzeby bezpośrednio od niej.
Znając życie - produkty te są tak drogie iż jedynym sposobem ich sprzedaży jest właśnie taka ściema :)
mich83 [ Pretorianin ]
AHAHAHHA piszą ze niepolega to na akwizycji tylko na namawiaonu ludzi " zywa reklama ". Widac ze poprostu obijaja w bawełne i kreca a i tak chodzi o to zebys namowil kogos zeby cos kupił. Poprostu w zaleznosci ile osob namowisz tyle zarobisz. Oni mogą duzo krecic ze to niekawizyci itp ale logicznine pomyslac to w tym przypadku niema roznicy czy namawiasz kogos czy chodzisz po domoach.