misiek100000 [ Chor��y ]
PINK FLOYD
The Dark Side of the Moon
Wish You Were Here
The Wall
rog1234 [ Gold Cobra ]
No co ty nie powiesz!?
misiek100000 [ Chor��y ]
przynajmniej lepszy zespół a nie to co teraz jest
Bullzeye_NEO [ 1977 ]
nudna kapela z nudnymi kawalkami yo
misiek100000 [ Chor��y ]
wiesz dla kogoś kto ma 45 lat jest to ciekawe
bo te wydry piaski dody to jest dno
misiek100000 [ Chor��y ]
jest to zespół Rockowy
s1ntex [ Senator ]
[4]
pyk
faner [ Druid Ewenement ]
[5] miazga!
misiek100000 [ Chor��y ]
teraz coraz więcej jest takich beznadziejnych zespołów jak i artystów co osiągnął piasek nic
Bullzeye_NEO [ 1977 ]
panie daj pan spokoj za komuny to dopiero bylo git
Pl@ski [ Odlotowiec ]
Masz 45 lat? To teraz w ośrodkach dla upośledzonych umysłowo umożliwiają wam swobodny dostęp do internetu... Nie wydaje mi się, żeby to było rozsądne...
Conroy [ Legend ]
Trzeba być bardzo inteligentnym żeby słuchać takich inteligentnych zespołów!
misiek100000 [ Chor��y ]
no powiedzcie co takiego osiągneli polscy artyści nic. żaden zespół niebędzie miał tyle sprzedanych płyt co Pink Floyd.
Schygneth [ Generaďż˝ ]
[5] OWNED
misiek100000 [ Chor��y ]
jak wam się niepodoba ten zespół to słuchajcie sobie dody która nie umie śpiewać chyba mają prawo mi się niepodobać polscy artyśći!!!!!!!!!!!!
Naznaczony**** [ Legionista ]
Akurat doda śpiewa bardzo dobrze...
misiek100000 [ Chor��y ]
Ja poprostu lubie tą muzyke bo się wychowałem naniej.
PINK FLOYD
Bullzeye_NEO [ 1977 ]
tak z marszu wymienic to chociazby rolling stones, queen i beatlesi maja sprzedanych wiecej, wiec pieprzysz glupoty
s1ntex [ Senator ]
Bullzeye - mu chodzi chyba o PL zespoły.
Bullzeye_NEO [ 1977 ]
no to jak maja sprzedac wiecej, skoro nie sa z us/uk :D
jezu, jak ja uwielbiam fanow flojdow - sa z reguly tak zaslepieni miloscia do swoich ultra-alternatywnych idoli, ze maja problemy z rozroznieniem dupy od glowy =]
misiek100000 [ Chor��y ]
Bullzeye_NEO nie jesteśmy na ty!!!! Moge chyba słuchać PINK FLOYD ????
Bullzeye_NEO [ 1977 ]
pardon :D
pieprzy pan glupoty, prosze pana
nie, niestety nie moze pan sluchac pink floyd, prosze pana
misiek100000 [ Chor��y ]
MAM PRAWO BO JA SIĘ WYCHOWAŁEM NA TEJ MUZYCE I MI SIĘ PODOBAJĄ ICH UTWORY!!! JESTEM TEGO WIELKIM FANEM. NA JAKIEJ PODSTAWIE WY UWARZACIE SIĘ ZA LEPSZYCH?? ŻE KTOS NIESŁUCHA TEGO CO WY??
Naznaczony**** [ Legionista ]
No i po co kłamać? Bawi cie to?
misiek100000 [ Chor��y ]
Naznaczony**** Z CZYM KŁAMAĆ???
Naznaczony**** [ Legionista ]
Pomyśl...
DJ Pinata [ Subterranean ]
NA JAKIEJ PODSTAWIE WY UWARZACIE SIĘ ZA LEPSZYCH?? ŻE KTOS NIESŁUCHA TEGO CO WY??
...
bo te wydry piaski dody to jest dno
K4B4N0s [ Filthy One ]
[22] O japier :D
Panie misiek. Pan głupoty pieprzysz. Milion ludzi w tym kraju słucha Pink Floyd, a i każdy obywatel o nich słyszał więc po kiego grzyba frandzolisz pan o ich dokonaniach.
misiek100000 [ Chor��y ]
WY MACIE SWOJE ZDANIE!! A JA MAM SWOJE ZDANIE I ZAWSZE BĘDE SŁUCHAŁ
PINK FLOYDA
misiek100000 [ Chor��y ]
TEMAT ZAMKNIĘTY
Cichoruski [ ufonauta ]
No i sluchaj sobie. Skoro tak ich uwielbiasz, to po co jeszcze czujesz potrzebą chwalenia się tym na forum..? wygląda to tak, jak bys miał 45 lat, i wczoraj odkrył folydow.. :|
Szala. [ Konsul ]
Bo floydzi są zajebiści. I tyle
Behemoth [ Rrrooaarrr ]
Hm. Akurat dzisiaj kupiłem Animals, szóstą płytę Floydów w mojej płytotece (po The Wall, Division Bell, Dark Side Of The Moon, Wish You Were Here i The Final Cut).
Generalnie z tego co ją przesłuchuję dostrzegam, że Floydzi to nie tylko Dark Side czy The Wall. Takie odkrycia po latach robią wrażenie, choć akurat takie Division Bell zawsze uwielbiałem i pewnie słuchałem częściej niż wspomnianego Dark Side'a.
Co mi jeszcze zostało?
Na pewno materiały z Barretem, AHM... może jeszcze A Momentary Lapse Of Reason? Mam wrażenie, że wszystko to co najważniejsze we Floydach już zakupiłem.
misiek100000 [ Chor��y ]
wreszciie jakieś mądre komentarze to jest temat dla fanów Pink Floyd
Aen [ Anesthetize ]
Skoro to dla nich temat, można było zaznaczyć to w pierwszym poście, poza wypisaniem ich 3 najbardziej znanych wydawnictw, co nie?
xanat0s [ Wind of Change ]
Behemoth --> Jeszcze Ummagumma - jest to wydanie dwupłytowe i musisz wiedzieć, że CD 1 ssie. Członkowie grupy doszli do wniosku, że trzeba spróbować formuły "każdy pisze swój kawałek" i każdy utwór jest napisany solo. Miało być awangardowo, a doprowadziło to do tego, że są to beznadziejne (wg mnie) utwory, nudne jak flaki z olejem i w ogóle nieciekawe. Rozdęty i kiczowaty w swojej pretensjonalności Sysyphus Wrighta i masakrycznie wręcz denny The Grand Vizier's Garden Party Masona. Po przesłuchaniu tego ostatniego, będziesz już wiedział, dlaczego nikt nie dawał później Masonowi za dużo samodzielnie komponować :D
Za to CD2 to już sam miód - są to cztery koncertowe utwory nagrane wcześniej niż studyjne kawałki z drugiej płyty, jeden jest nawet autorstwa Barretta (Astronomy Domine). I to są naprawdę świetne utwory - Astronomy Domine, Careful With That Axe, Eugene, Set The Controls For The Heart of The Sun i A Saucerful of Secrets. Mnóstwo psychodeli i rocka progresywnego. Najkrótszy kawałek ma ponad 8 minut, więc mimo tylko czterech utworów jest czego posłuchać.
siurekm [ Szef wszystkich szefów ]
U2 jest sto razy lepsze od jakiś tam Różowych fiordów
czekers [ Legend ]
a nie bo miley
paul665anka [ Denial,Anger,Acceptance ]
U2 to kupa.
Behemoth [ Rrrooaarrr ]
Dobrze wiedzieć. Od wielu osób słyszałem wiele skrajnych opinii na temat tego albumu jako całości. Pewnie biorą się one z tego, że niektórzy rozróżniają CD1 od CD2, a niektórzy nie (oczywiście przyjmując Twoje kryteria oceny zawartości Ummagummy).
Rmoahal [ Konsul ]
S O R R O W
paściak [ carpe diem ]
poziom tego forum leci mocno w dol :(
smuggler [ Advocatus diaboli ]
Behemoth - Atom Heart Mother, suita tytulowa. Normalnie wyp... mnie w kosmos jej poczatek i koniec, w srodku tez niezle, choc maja tam wzloty i znizki, a jako calosc miazdzy. Suita Echoes. Album Ummagumma - druga plyta! - sluchany (i pewnie tworzony tez :P) pod wplywem... srodkow roznych (Set the Controls... rozwala). Duzo jeszcze dobrego przed toba.
Animals najslabsze muzycznie z calosci (krytycy nazywali ich wtedy Punk Floyd :)) ale dobre tekstowo.
Siurekm - znasz takiego sp. prezentera Tomka Beksinskiego? Kiedys na antenie czytal list od jakichs dziewczynek. I szlo to mniej wiecej tak (czytajac stopniowo dodawaj do literek kwasu i narastajacej zlosci)
"Precz z U2 i tym wstretnym Bono z wlosami zlepionymi zelem. Precz z Kate Bush i jej piskliwym glosikiem [tu glos Tomkowi zadrzal ze wscieklosci, bo Kaske kochal nad wyraz :P], nigdy wiecej durnych Pink Floydow..."
Tu zamilkl na chwilke, nabral oddechu i powiedzial:
-Dobra dziewczyny, Wybaczam wam. Ale jedno moge obiecac - u mnie waszego UKOCHANEGO [nasacz to slowo litrem ironii i 10 litrami pogardy] Modern Talking NIGDY! NIE! BEDZIE!!!
:)
K4B4N0s [ Filthy One ]
Dlaczego nikt z was nie wymieni genialnego The Piper at The Gates of Dawn?
Jak dla mnie najlepsza ich płyta, z deka psychodeliczna, łączy pewną sielankę(Bike), z klimatem tajemniczości(Take Up Thy...) i nadrugowania(Pow R. Toc. H) :P
Sznapi [ Senator ]
<---- K4B4N0s
Gdyby ktoś dziś się mnie zapytał o to, którą płytę Floydów uważam za ich najlepszą, długo wahałbym się, czy nie powiedzieć, że jest nią właśnie The Piper at the Gates of Dawn.
Zawsze gdy jej słucham ogarnia mnie poczucie nostalgii, mimo że nie kojarzy się mi z jakimś szczególnym wydarzeniem w moim życiu. Płyta, która kojarzy mi się z dzieciństwem, mimo że wcale jej od małego nie znałem. Płyta, która jest jednocześnie piękna i odjechana. Płyta, która może być zarówno bajecznym tripem, jak i przypominać przeszłą, nieco podkoloryzowaną, ale wciąż rzeczywistość. Płyta mówiąca o rzeczach odległych życiu i wspomnieniom, ale za to bliskich sercu i (podrasowanemu) umysłowi. Płyta bezbłędna od początku do końca. Amen.
Nie żeby takie Dark Side nie było bezbłędne, ale Pipera publicznie nikt nigdy tak nie wychwala :P
edit: Kto by pomyślał, że z takiego dennego wątku coś się wywiąże ;P
K4B4N0s [ Filthy One ]
Mi się kojarzy zwłaszcza z dzieciństwem gdyż w zasadzie odziedziczyłem ją po siostrze, a mając lat 8-12 słuchałem jej namiętnie, może jeszcze nie rozumiejąc jej tak jak teraz.
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Corporal Clegg, Remember a Day, High Hopes... Miód w czystej postaci.
Ale tak szczerze mówiąc to jestem większym fanem solowych dokonań Gilmoura i jego wykonań Floydowskich utworów. Remember That Night i Live in Gdańsk - oba wydawnictwa koncertowe po prostu mnie zmiotły. :)