GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Cześć, jestem Ogon, mam 22 lata i jestem uzależniony...

15.10.2009
23:31
[1]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Cześć, jestem Ogon, mam 22 lata i jestem uzależniony...

...od cukru.

Jestem w trakcie diety (nie, nie chce schudnąć) i jednym z warunków jest nieprzyjmowanie cukrów - czyli poczynając od cukru właściwego, poprzez ciasta, bułki słodkie, słodycze, napoje słodzone, a kończąc na sokach z większości owoców i czerwonych warzywach.

I powiem wam, że jest ciężko.
Alkohol też odstawiłem, ale nawet mnie do niego nie ciągnie... przynajmniej oszczędzę trochę na browarze w pubie.

Non stop chodzę głodny... zjem porządny obiad i nawet jak nic już w siebie nie mogę wepchnąć to czuje głód.
Do tego robię się nerwowy i wszędzie widzę ludzi którzy jedzą czy to batoniki, czy drożdżówki... masakra ;/

9 dzień.

...oczywiście problemem nie jest samo uzależnienie (które dotyczy chyba wszystkich), ale 'przymusowy' odwyk ;P
Ciekawe ile Wy wytrzymalibyście bez cukru :)

15.10.2009
23:32
[2]

not-so-easy [ Senator ]

Nie wytrzymałbym w ogóle ;)

15.10.2009
23:34
[3]

Sezz [ Konsul ]

Dieta przymusowa?
Musza dobrze placic :P

15.10.2009
23:35
[4]

beowulff [ Legend ]

Dlugo, obecnie schudlem 30 kg, nie ma mjakis problemow z detoxem jedzeniowym.
Wszystko jest w naszej glowie ...
:)

15.10.2009
23:35
smile
[5]

Niko Bellic [ Konsul ]

Miałbym wytrzymać dzień bez puszki pepsi?

No way!

spoiler start
Ostatnio piję tylko pepsi z płynów w ogóle, bez kitu. Chyba z miesiąc ponad, bo coś na poczatku września byłem na piwsku ze znajomymi. Żadnej wody, herbaty i soków, sama pepsi.
spoiler stop

15.10.2009
23:39
[6]

Amadeusz ^^ [ Forgotten son ]

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9509101

Od tego momentu ważę o prawie 10kg mniej niż na początku (93,5kg -> 84,2kg). I brak cukru już nie doskwiera w ogóle. Do herbaty mam słodzik - wystarcza.

A uczucie głodu to kwestia przyzwyczajenia, mi już w ogóle nie przeszkadza :] Już nawet nie widzę potrzeby wracania do normalnych nawyków żywieniowych i jedzenia chleba czy ziemniaków. Po prostu NIE brakuje mi ich.

15.10.2009
23:40
[7]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

Ale czym jest cukier właściwy?

Cukry dzielimy na proste i złożone czyli wielocukry, którym np. jest skrobia czy też glikogen.
Rozumiem,że chodzi Ci tylko o ograniczenie spożywania sacharozy?
Jeśli tak to bez niej mogę wytrzymać sporo - nie lubię słodkich rzeczy.

Poczytaj sobie o indeksie glikemicznym abyś przypadkiem nie spowodował tą dietką większego przyrostu masy "nabrzusznej" :)

15.10.2009
23:41
smile
[8]

Regis [ ]

To ze względów zdrowotnych, skoro nie chcesz schudnąć?
Bo w innym wypadku kompletnie ograniczanie jakiegoś składnika jest moim zdaniem równie głupie i niebezpieczne jak jego znaczący nadmiar. Ja nawet jak się odchudzałem (a miałem z czego ;P ) nie ograniczyłem cukru do zera, a jedynie do ok. 20% tego co spożywałem normalnie (nigdy nie byłem miłośnikiem napojów słodzonych, więc stąd te 20% - dla uzależnionych od Coli musiałoby to pewnie być 2% ;P ) i efekty też były bardzo dobre, a przynajmniej się nie katowałem bez sensu ;P

15.10.2009
23:42
[9]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

beowulff -> schudłeś?? o_O Ja chyba przytyje dzięki temu - jeszcze nigdy tyle nie jadłem co teraz ;)

Sezz -> no przymusowa, w sensie dla siebie... nikt nie stoi nade mną z batem :)

Amadeusz -> słodzik? trujesz się człowieku :)

nie rozumiem jak można schudnąć dzięki takiej diecie...


edit:
Herr Flick -> cukier właściwy w sensie taki który leży w cukierniczce w stanie sypkim ;d
A przytycie to może być najbardziej przyjemny efekt uboczny :) 20 kg niedowagi mam ;P

Regis -> tak, leczę się. Mam nadzieję że za 3 miesiące będę mógł powoli zacząć przywracać niektóre składniki.

15.10.2009
23:43
[10]

beowulff [ Legend ]

Eh, prawda jest taka ze wszsytkie diety mozna sobie w zad wsadzic
jedyne sensowne stracenie wagi to uswiadomienie sobie ze sie za duzo je i jesc mneij, przy tym cos cwiczyc, cokolwiek, areobik, basen, cokolwiek sie ruszac
ze 115kg do 85kg w 90 dni
:)

15.10.2009
23:49
[11]

Aen [ Anesthetize ]

"przynajmniej oszczędzę trochę na browarze w pubie. "

Po jaką cholerę mieć pieniądze, skoro nie można ich przepuścić na browar?

15.10.2009
23:53
smile
[12]

Regis [ ]

Aen --> Żeby móc przepuścić je na wódkę?

15.10.2009
23:53
smile
[13]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Aen -> przez najbliższe parę miesięcy będę je przepuszczał na pozostałe 3 'potrzeby' z mojej sygnaturki ;P

15.10.2009
23:55
smile
[14]

HopkinZ [ Legend ]

Aen -->

niektórzy ludzie nie są studentami.

16.10.2009
00:48
[15]

Awerik [ Backpacker ]

Montigniac?

16.10.2009
09:51
[16]

Dessloch [ Legend ]

jedyne sensowne stracenie wagi to uswiadomienie sobie ze sie za duzo je i jesc mneij

nie zawsze... bo jak diete masz zla to mimo, ze jesz ponizej bilansu kalorycznego, to pozniej jest efekt jojo... chyba ze w dluuugim czasie rozlozyz zrzucanie kilogramow.

osobiscie testowalem diete ketogeniczna, czyli ograniczenie wszelkich weglowodanow do minimum.

a zeby glodu nie odczuwac, to najlepiej posilki na 5-6 podzielic, jesc conajmniej 30g blonnika dziennie (wypelnia Ciebie, a jest nieprzyswajalny, oczyszcza organizm, likwiduje glod, itd).

wiec w kazdej diecie jest to niezbedny skladnik.
pozniej wszystkie cukry proste, wszystko o wysokim indeksie glikemicznym trzeba odlozyc... bo jesli wypijesz litr soku pomaranczowego np to przyjmujesz 90g weglowodanow o wysokim IG, czyli po prostu fruktoza itp, nie spalisz tego od razu= odlozy ci sie na tluszcz.
wiec wszystko z umiarem... owoce sa dobre i zdrowe, ale nie mozna tez przesadzac.

najlepiej jakies fasolki, brukselki, zielenine, itd itp.
piwo to w ogole zabojca, ma jeden z najwyzszych mozliwych IG :) praktycznie od razu w sadlo idzie

i napisz jak twoja dieta sie nazywa, czy po prostu ograniczenie cukrow prostych, niekoniecznie jakas specjalna dieta

16.10.2009
10:11
smile
[17]

blokers [ Centurion ]

Ogon<---podziwiam za upór i tszymania się pewnych zasad mimo wszystko.W końcu to dla swojego dobra.

16.10.2009
10:20
[18]

VOSTOK [ Dungeon Master ]

Co prawda nie jest tak że całkowicie porzuciłem cukier, ale nie słodze swoich herbat/kaw ( a trochę tego dziennie wypijam) napoje słodzone pijam sporadycznie, słodycze też rzadko. Jesli już coś słodkiego to miodek ;). 7 lat to już trwa, jestem całkiem happy :).

16.10.2009
10:21
smile
[19]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

No, stary muszę Ci powiedzieć że masz ciężki kawał chleba. Ja w środku wakacji stwierdziłem że słodzenie 5-6 łyżeczek cukru do zwykłego kubka jest lekką przesadą. Teraz mija 3 miesiąc odkąd nie słodzę. W ogóle. Zacząłem pić więcej zielonej herbaty, do minimum ograniczyłem cukier(czekolada, pączki itp.) no i powiem Ci szczerze że wyszło mi to na dobre. Poprawiła mi się cera, mam więcej energii, i nie chodzę "zamulony"(jak to się dzieje po słodyczach.)
Życzę powodzenia i trzymam kciuki!

16.10.2009
10:22
smile
[20]

Juvenille [ Generaďż˝ ]

Ja schuudłem we wrześniu tego roku 6 kg praktycznie na tym że bardzo mało jadłem od tamtego czasu jem dalej mało bo żołądek mam skurczony i nie potrzeba mi tyle jedzenia , nie mam żadnego efektu YoYo i dobrze się czuje ;] Oczywiście mało jadłem przymusowo , wakacje , całe dnie poza domem i czasem brak tego pięniążka na przekąske ;] ale oczywiście cwiczyłem tez w domu (brzuszki pompki i inne cwiczenia tego typu) :)

16.10.2009
10:29
[21]

Dessloch [ Legend ]

Juvenille--> bo nie bedziesz mial efektu jojo jak jesz ponizej bilansu kalorycznego...
w momencie gdy zjesz ciut wiecej od razu na tluszcz bedzie sie przekladalo...

dieta nie polega na glodowce i jedzeniu 1000kalorii zamiast potrzebnych 2000. Polega na zmniejszeniu bilanus np o 200, przy utrzymaniu odpowiednich proporcji bialko:wegle:tluszcze.

wiec zobaczysz to dopiero po dluzszym czasie, jak zaczniesz wiecej jesc, albo np swieta beda, zjesz mnostwo jedzenia bo wiadomo mama dobrze gotuje i okaze sie ze polroku glodowki zostalo zmarnowane...

gl:)

16.10.2009
10:41
smile
[22]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Awerik -> ?

Dessloch -> ale to nie jest dieta na schudnięcie.
Po prostu nie mogę jeść (m.in.) cukru jeśli chce wyzdrowieć :)

blokers -> dzięki :)

VOSTOK -> no ja też nie jestem w takiej najgorszej sytuacji. Herbaty nie słodzę już parę lat, a słodkich napojów to prawie w ogóle nie piłem... Nie wyobrażam sobie całkowitego odstawienia cukru, gdybym np pił codziennie dwie puszki coli ;P
Ale miodu i słodyczy to mi strasznie brakuje :(

MajkelFPS -> chleba (sklepowego) też nie mogę ;P
Dzięki, ale ja do pączków i czekolady mam zamiar powrócić;D

16.10.2009
10:49
[23]

Snakepit [ aka Hohner ]

Dzięki, ale ja do pączków i czekolady mam zamiar powrócić;D

to po kiego wała wogole bierzesz sie za jakakolwiek diete? Cartman...

16.10.2009
10:55
[24]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Żeby się wyleczyć wybijając nadmiar nieproszonych gości w moim organizmie.
Potem wrócę do cukru, tylko z większym umiarem :)

16.10.2009
10:59
[25]

Radaar [ Skazany na Shawshank ]

mysle, ze wszystkie diety predzej czy pozniej koncza sie w ten sam sposob - efektem jojo :)

najwazniejsze to wyrobic w sobie zdrowe nawyki zywnosciowe. 5 posilkow dziennie, ale mniejszych i nie najadamy sie do syta. zamiast smazyc potrawy - przygotowac w folii w piekarniku. ograniczyc slodycze, itp. no i podstawa - ruch, duzo ruchu. i oczywiscie mozna sobie pozwolic na piwko jedno czy paczka raz na jakis czas. glownie chodzi o umiar, przyrzadzanie potraw z glowa oraz umiarkowane spozywanie pokarmow, ktore sa kaloryczne i niezbyt zdrowe. i powtarzam raz jeszcze, ruch - spacery, rower, bieganie, sporty, itd.

oczywiscie, spalanie kilogramow bedzie mniejsze. ale rownowaga w organizmie bedzie zachowana, kilogramy w dluzszym okresie w koncu odejda w zapomnienie a zdrowe nawyki pozostana :)

pozdrawiam serdecznie i powodzenia :)

16.10.2009
11:03
[26]

Dessloch [ Legend ]

ogon--> to rob jak mowie. Zwieksz ilosc przyjmowanego blonnika, zacznij jesc produkty o niskim IG... w ten sposob bedziesz syty caly dzien. I nie bedzie cie ciagnelo do slodyczy.

16.10.2009
11:12
[27]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Radaar -> druga linijka pierwszego postu, tekst w nawiasie :)

Dessloch -> sprawdziłem tabelę produktów z błonnikiem i sporej części nie mogę jeść (owoce zwykłe i suszone, pieczywo sklepowe, biała mąka, grzyby)... ale wszystkie pozostałe jak najbardziej wcinam :)
Myślę, że z tym ciągłym głodem to okres przejściowy i za parę tygodni przejdzie...

16.10.2009
11:18
[28]

Dessloch [ Legend ]

no musza to byc wysokie w blonnik plus z niskim IG...

na pewno nie suszone sliwki ktore mimo wysokiego blonnika, maja wysokie IG (cukier)

pieczywo to mozesz np zytni ciemny itd itp... nigdy jasne itp

16.10.2009
11:19
[29]

Radaar [ Skazany na Shawshank ]

Ogon. --> no, wyglupilem sie :) przepraszam.

ale moze ktos skorzysta ;)

16.10.2009
11:33
smile
[30]

Widzący [ Legend ]

Dessloch - indeks glikemiczny jest zależny od zawartości węglowodanów ale nie o to w nim chodzi, IG wskazuje tempo wzrostu poziomu glukozy we krwi w zależności od rodzaju pokarmu.
Tak na przykład IG dla bułeczki pszennej jest znacznie wyższe niż dla równoważnej węglowodanowo ilości gotowanych ziaren pszenicy.

Edit: IG zestawione są w tzw. tabeli Mendozy powszechnie dostępnej w necie.

16.10.2009
11:56
[31]

Kyahn [ Rossonero ]

Kurde ja bym chętnie poszedł na jakąś dietę, nie mam problemów z ograniczaniem jedzenia,
ale nie bardzo chce mi się ograniczać alkohol, a zwłaszcza weekendowe piwko :(
Nie ma jakiejś diety z piwem? :)

16.10.2009
11:58
[32]

Dessloch [ Legend ]

Widzacy--> ale czemu ty to do mnie piszesz? czytasz moje posty w ogole?
bo wyglada jakbys wygooglowal definicje i bez rozumienia wkleil ja tutaj... nie ma to sie nijak do moich postow, wiec nie rozumiem czemu mi tlumaczysz.

kyahn--> wszystko dla ludzi. Weekendowe piwko nikomu nigdy nie zaszkodzilo.
gorzej jakbys codziennie 2 litry wypijal, wtedy bys dopiero zobaczyl:)

16.10.2009
12:08
smile
[33]

Widzący [ Legend ]

To do tych śliwek i uwagi o błonniku i cukrze, sam indeksu używam na codzień, niestety.

16.10.2009
12:09
[34]

Kyahn [ Rossonero ]

Dessloch ----> ja już się staram ograniczać, ale na studiach (2lata temu skończyłem)
te 2l dziennie nie było niczym nadzwyczajnym, no i waga też ładnie skoczyła jakieś 10kg.
Teraz ciężko coś zrzucić bo ruchu mało, a nawyki picia piwa pozostały, a i jeszcze te wakacje ALL-Inclusive...

16.10.2009
12:15
smile
[35]

beowulff [ Legend ]

Dessloch -> moja dieta? a ja wiem jak sie nazywa? :) bylem u dietetyka pomacal mnie (wsumie przyjemna dziewczynka) powiedziala jak mam jesc co mam jesc i poco mam jesc.

16.10.2009
12:21
[36]

Dessloch [ Legend ]

Kyahn--> wiem cos o tym... piwo to zabojca. Mimo ze jest dobre do wszystkiego, do filmu, do tlustego jedzenia zeby nie mdlilo, dla relaksu... to wszystko sie odklada jako tluszcz i wywala beben :) wiec raz na jakis czas jak najbardziej.. ale nie mozna przesadzac, bo te niby 2l dziennie jak napisales, to prawie nic, a po dluzszym spozywaniu waga rosnie znacznie

16.10.2009
12:29
[37]

Kyahn [ Rossonero ]

Dessloch ----> tak patrzę na te tabele IG i tam mam, że wino wytrawne ma współczynnik 0.
Wino półsłodkie pewnie będzie miało trochę większy, ale i tak pewnie daleko mu do piwa.
Może powinienem zastąpić piwo winem :)

16.10.2009
13:02
[38]

Dessloch [ Legend ]

wino wytrawne nie ma weglowodanow... wiec nie moze miec raczej wspolczynnika IG ;)

18.10.2009
00:00
[39]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

Widzący ---> masz cukrzycę?

18.10.2009
09:36
[40]

ES_Lechu [ Mocny Mariusz ]

"Żeby się wyleczyć wybijając nadmiar nieproszonych gości w moim organizmie.
Potem wrócę do cukru, tylko z większym umiarem :)"


Bakteryjna infekcja jelitowa?

18.10.2009
09:37
smile
[41]

faner [ Druid Ewenement ]

Sraj na to... Zostań kanibalem.

18.10.2009
09:47
[42]

wlodzix® [ Trup w windzie ]

Ja tam nie jestem uzależniony, ale bez cukru wytrzymam góra 2 dni.

Mam co kilka dni kupuję ciastka, za każdym razem chowa je w różne miejsca ( ostatnio znalazłem je w mikrofali ) i za każdym razem moje parcie na cukier bezproblemowo je namierza. Także uważaj. Ludzie bez czegoś co mogłoby się wydawać jest im niezbędne robią różne rzeczy.

18.10.2009
10:50
[43]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

ES_Lechu -> pudło. Nie bakteryjna i nie jelitowa ;p

Zastąpiłem po obiadowe ciasta/słodycze płatkami ryżowymi :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.