GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Idziesz ulicą, widzisz bitego człowieka

07.10.2009
14:37
smile
[1]

mannan [ Legend ]

Idziesz ulicą, widzisz bitego człowieka

Idziesz sobie spokojnie ulicą, nagle widzisz jak grupa ludzi biję człowieka.
Co robisz?

07.10.2009
14:38
smile
[2]

Azerko [ Alone in the wild ]

uciekam

07.10.2009
14:38
[3]

K4B4N0s [ Filthy One ]

Zaczynam iśc niespokojnie.

07.10.2009
14:39
smile
[4]

djforever. [ Konsul ]

dołączam sie do bijących

07.10.2009
14:39
[5]

ES_Lechu [ Mocny Mariusz ]

Odchodze tak, zeby mnie nikt nie zobaczył i mi nie najebał, i kiedy tylko jest okazja dzwonie po jakies sluzby jednoczesnie spierdalajac ;p

07.10.2009
14:40
[6]

hopkins [ Zaczarowany ]

Mowie: " Co jest? "

07.10.2009
14:40
[7]

Bibkowicz [ whore ]

Spierdalam nie patrząc. To ich porachunki,nie moje.

07.10.2009
14:40
[8]

Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]

Wszystko zależy ...

Jak będą to jakieś małolaty bijące staruszka o rentę to wypędze ich w miare możliwości. Jezeli jednak siły bijące przewyższą moje siły przerobowe to wykonam telefon do niebieskich przyjaciół.

07.10.2009
14:41
[9]

PrzemaSek44 [ PrzemiNka44 ]

Jezeli ktos znajomy to szybko uciekam ... jezeli ktos kogo nie znam to pomoge temu co go bija;)

spoiler start
:*
spoiler stop

07.10.2009
14:43
[10]

jasonxxx [ Szeryf ]

Oceniam swoje możliwości, jak gnojstwo z gimnazjum to gonię, w innym przypadku dzwonię pod 112.

07.10.2009
14:43
smile
[11]

bezlerg66 [ Senator ]

Jeżeli nie wyglądają na jakiś gang, mafię to zadzwonię anonimowo na policję, a jeżeli to jakaś mafia to spieprzam.

07.10.2009
14:46
[12]

Ward [ Legend ]

bierzesz telefon i dzwonisz na 112 , potem podchodzisz do zadymiarzy i wołasz JUŻ JADĄ!

w twoim wieku nie baw się w bohatera jeśli nie jesteś jedi ;->

07.10.2009
14:47
[13]

Gmp3 [ Chuck ]

Najpierw sprawdzam czy pod ubraniem mam superpiżamę Spidermana.

07.10.2009
14:49
smile
[14]

kubomił [ Legend ]

Uciekam.

07.10.2009
14:50
[15]

gracz12301 [ Senator ]

Dzwonie na Straż miejską:D

07.10.2009
14:51
[16]

Regis [ ]

Oceniam sytuację i bijących. Następnie - najlepiej nie robiąc zamieszania - dzwonię na 112.

07.10.2009
14:51
[17]

Loczek [ El Loco Boracho ]

"Tym razem trzech typów bije jednego - pewnie sobie zasłużył, mi nic do tego [...]
Na mnie już czas jak to zaje***ie miło że to na mnie nie trafiło" :P

A poważnie -> [10]

07.10.2009
14:55
[18]

mikAS :) [ Senator ]

zależy kto z kim i jak :) dla przykładu jak widze że leją się 2 dresy mam to w D*pie , ale jak np widzę że para starszych "kolegów" znęca się nad jakimś małolatem to naturalnie interweniuję. Podobnie jak w przypadku dziewczyn to mnie już konkretnie denerwuję (właśnie jakiś czas temu miałem taki "wypadek " tzn wdałem się w bijatykę z kolesiem na którego skarżyła się moja koleżanka > Po pysku nieźle dostałem ale podobno się odczepił )

07.10.2009
14:56
[19]

Gangstah [ Masz bober? ]

Dolaczam sie do imprezy a pozniej odchodze :)

07.10.2009
15:00
[20]

orzinn [ GOD LIKE ]

Dobijam go i zabieram portfel, zegarek wszystko co wartościowe po czym odchodze.

07.10.2009
15:05
[21]

mikAS :) [ Senator ]

[19]
[20]

po prostu żal , żal waszych wypowiedzi jesteście tak , przepraszam , głupi że nie da się tego opisać .Ciekaw jestem co by było gdybyście się znaleźli w takiej sytuacji. sorry za wyrażenie , 12 letni gówniarze


[22]
to teraz powiedz mi , ile mam lat ...

07.10.2009
15:06
smile
[22]

.Eric Cartman. [ Generaďż˝ ]

12 letni gówniarze



[21] znalazł się dorosły.

07.10.2009
15:17
[23]

orzinn [ GOD LIKE ]

mikAS :)----> Ja bym sie nie znalazł w takiej sytuacji potrafię się obronić aha i mam 20 lat nie 12 ^^
to , że ty sie nie znasz na żartach gówno obchodzi.

07.10.2009
15:22
[24]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

orzinn -> to popraw sobie info w gg.

07.10.2009
15:29
smile
[25]

danco2000 [ Generaďż˝ ]

reprezentuje JP i dzwonie na pogotowie energetyczne, ze jest awantura :D

07.10.2009
15:29
smile
[26]

Aceofbase [ El Mariachi ]

sprawdzam, czy tez siakowys mech sie znajduje na pobliskim drzewie.

jezeli i owszem, to wsiadam do mecha i robie z krnabrnymi zbirami gruntowny porzadek Daimos style

07.10.2009
15:29
[27]

czekers [ Legend ]

jaka idea podąża za tym wątkiem?

07.10.2009
15:43
smile
[28]

wi3dzmin [ Generaďż˝ ]

Wykonuję rzut na męstwo z modyfikatorem +2 do oświetlenia ulicy. Jeżeli jest pozytywny wykonuję rzut na zastraszenie krzycząc donośnie. Jeżeli przeciwnicy nie uciekną rzucam ognistą kulę i mam nadzieję, że ofiara przetrwa wybuch. :P

07.10.2009
15:44
[29]

ilikekomputergames [ Konsul ]

Udaję że ich nie widzę i przechodzę obok.

07.10.2009
15:47
[30]

gtowiec [ Kanapka ]

strzelam wyszukany komentarz i idę dalej

07.10.2009
15:48
[31]

dresX94 [ Happy Bóbr ]

Ja bym to olał nie moja sprawa

07.10.2009
15:50
smile
[32]

Frogus121 [ RAKIET FJUEL ]

[28]

07.10.2009
15:53
[33]

Rod [ Niereformowalny Sceptyk ]

Pytasz się bo Tobie nikt nie pośpieszył z pomocą?

Ja bym zwołał ludzi z ulicy obok lub zadzwonił na policję.

07.10.2009
15:57
smile
[34]

mirencjum [ operator kursora ]

"...Właśnie na tym peronie, w sobotnie popołudnie o godzinie 16.00 pobito na śmierć Dominika Brunnera. To musiała być prawdziwa jatka. Mężczyzna doznał wewnętrznych obrażeń ciała w 22 miejscach, głównie w okolicach głowy i klatki piersiowej. Na jednej z kartek napisano wyblakłym niebieskim flamastrem: "Winni są wszyscy, którzy widzieli i nie pośpieszyli z pomocą...

...Dominik Brunner nie byłby osamotniony, gdyby tylko 25 procent osób, które tamtego sobotniego popołudnia stały na peronie wykazały się odrobiną odwagi cywilnej. Byliby w piątkę. Niezwyciężeni. (...)"

07.10.2009
15:57
smile
[35]

Coy2K [ Veteran ]

wi3dzmin wyczerpał temat.

ps. dodam jeszcze - w ramach asekuracji zakładam Buty Ucieczki

07.10.2009
16:02
[36]

Juventino23 [ Juve per sempre sara ]

to się stało w moim miasteczku.



Czy jest sens reagować?

07.10.2009
16:02
[37]

paTTo [ Legionista ]

wołam Turbodymomen'a !

07.10.2009
16:04
[38]

viesiek [ Deculture! ]

Kręcę filmik telefonem i wrzucam na YouTube'a

07.10.2009
16:05
[39]

Damian1539 [ Legend ]

Pomagam im.

07.10.2009
16:07
[40]

mikAS :) [ Senator ]

[37]
[38]

następni się odezwali

07.10.2009
16:12
smile
[41]

toaster [ MrBook? ]

mikAS - nie musisz tego tak manifestowac, ze nie podoba ci sie ich humor. Kogo to obchodzi ? Chcesz strzelic +1 idz do jakiejs inteligentnej karczmy w sam raz dla 15 letnich ludzi z manią ... dorosłości?

07.10.2009
16:14
[42]

Mentor921 [ Konsul ]

Mogę się założyć, że jeżeli temat nie zostałby założony przez usera z gwiazdką, przyjąłby się z inną reakcją.

07.10.2009
16:17
[43]

K4B4N0s [ Filthy One ]

mikas-->Gdzie się nie pojawisz, brylujesz swoją inteligencją. :|

07.10.2009
16:18
[44]

Bobek09 [ Pretorianin ]

[36]<--Odpowiedni argument.


Jakby kolesie napier*** jakiegoś chłopaka a ja bym był świadkiem poprostu bym nic nie zrobił. Bo po co ? Mam się wtrącać w coś co mnie nie dotyczy ? Sam potrafię o siebie zadbać a jeżeli ktoś narobił sobie chłopotów to nie mój zasrany interes. Wtrąciłbym się i jeszcze bym sam dostał wpier...

07.10.2009
16:18
smile
[45]

bezlerg66 [ Senator ]

Nom, np. ja bym założył to by było "Wypie****j" albo "Pobiłbym cię".

No może z 2, 3 osoby by się odezwały kulturalnie "Proszę stąd wyjść" lub "Użyłbym na tobie swoją siłę fizyczną, by zadać Ci niemiły ból".

07.10.2009
16:19
[46]

sebu9 [ O_o ]

Gdyby wyglądało to na coś poważnego (kradzież z pobiciem itp.) to z pewnością bym interweniował. Jeśli akurat atakowałby cały skład pobliskiej siłowni, to raczej poprzestałbym na telefonie pod 112. Ale jeśli gimnazjaliści robiliby komuś oklep to cóż.. sami się prosili. (chociaż jak tak patrzę czasami na co niektórych gimnazjalistów to nie jestem taki pewien :D)

mikas ty zasrany spamerze. Wyraź swoją opinię a jeśli nie potrafisz to spadaj.
"następni się odezwali" - popatrz na swoje genialne wypociny

[37] - a Turbodymomen zawstydził wszystkich... i połamał mu OBIE nogi ;)

07.10.2009
16:22
smile
[47]

Pit17 [ Dolotek ]

mikAS ----> Widze, że doskonale znasz się na żartach, ale cóż....takie życie :P

Co do tematu..nie mam pojęcia. Jakbym się znalazł w takiej sytuacji o jaką zapytał Mannan (Wypluć) to po prostu nie wiem co bym zrobił. Zawsze mam tak, że nic nie mówie, dopóki sam tego nie przeżyje (są wyjątki).

07.10.2009
16:25
[48]

kubinho12 [ Gooner ]

Bobek - oczywiście, na pewno sobie na to zasłużył. Co za znieczulica u niektórych...
Uważam, że nawet te osoby co napisały, że by zareagowały (pewnie spokojnie z 50%), prawdopodobnie po prostu to zignorowały i nie zrobiły nic.

07.10.2009
16:25
[49]

ppaatt1 [ Trekker ]

Jakby kolesie napier*** jakiegoś chłopaka a ja bym był świadkiem poprostu bym nic nie zrobił. Bo po co ? Mam się wtrącać w coś co mnie nie dotyczy ? Sam potrafię o siebie zadbać a jeżeli ktoś narobił sobie chłopotów to nie mój zasrany interes. Wtrąciłbym się i jeszcze bym sam dostał wpier...
Wstaw swoje zdjęcie, a będę wiedział kogo nie wyciągać z kłopotów gdy jakiemuś dresowi zechce się Ciebie sprać. Ale Ty pewnie oczywiście JP, JSP itd.
Niektórzy chyba nie rozumieją że nie zawsze dochodzi do sytuacji, że pobity czymś zawinił. Mój wujek niegdyś też został pobity, bo jakiemuś j**** dresowi zachciało się trochę zarobić. Już nawet pominę wątek seryjnych morderców którzy też zazwyczaj wybierają ofiary losowo (bądź wg. jakiś charakterystycznych cech typu długie czarne włosy). Naprawdę tak trudno zejść na bok, lekko się schować i wykonać anonimowy telefon na policję? To właśnie przez debili którzy nie reagują, dzieje się na ulicach to co się dzieje.

07.10.2009
16:54
[50]

Trael [ Mr. Overkill ]

ppaatt1---> Tylko problem polega na tym, że nie zawsze wiesz kto jest bity i dlaczego. Bo sytuacja, w której np. stoisz na przystanku i podchodzi koleś i chce od kogoś kasę wymusić różni się znacznie od np. wychodzisz z za rogu i widzisz jak ktoś kogoś okłada. Dwie sytuacje, w których ktoś dostaje oklep a jak zupełnie różne. W pierwszym wypadku wiadomo, że potrzebna jest interwencja bo możesz założyć, że znasz "sprawę". Co innego w drugim, kiedy tak naprawdę nie wiesz nic. Bo to raz widziałem jak dwie osoby "uprawiały karate" a potem razem w barze piły.

07.10.2009
16:57
[51]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Wyjmuje dywan ze śmietnika i bije murzyna.

07.10.2009
16:58
[52]

ppaatt1 [ Trekker ]

Trael --> Lepiej zareagować (co najmniej dzwoniąc na policję, nie mówię od razu o dołączeniu się do bitki) niż nic nie robić.

07.10.2009
17:14
[53]

Aen [ Anesthetize ]

Powiem tak - CHCIAŁBYM założyć że pośpieszyłbym z pomocą, ale naprawdę nie wiem jak bym się zachował - Czy byłbym sam, ilu byłoby bijących itd.

07.10.2009
17:14
smile
[54]

K4B4N0s [ Filthy One ]

Lepiej zareagować (co najmniej dzwoniąc na policję, nie mówię od razu o dołączeniu się do bitki) niż nic nie robić.

07.10.2009
17:17
[55]

ppaatt1 [ Trekker ]

Dołączę jeszcze ciekawą sprawę która pojawiła się w wątku o seryjnych mordercach.


W dniu 24 grudnia 1976 r., po wywabieniu z kościoła w Połańcu (z pasterki) 18-letniej Krystyny i Stanisława Łukaszków oraz 12-letniego Mieczysława Kality (brata Krystyny), wspólnie ze swym szwagrem Józefem Adasiem i zięciami Jerzym Sochą oraz Stanisławem Kulpińskim pojechali za przyszłymi ofiarami. Mieczysław Kalita został przez sprawców potrącony na szosie samochodem, a Krystyna i Stanisław zostali pobici kluczem do kół autobusowych, a potem przejechani samochodami. Wszystkie trzy ofiary zginęły na miejscu. Następnie ciała przewieziono półtora kilometra dalej i ułożono w rowie pozorując - bardzo nieudolnie - wypadek drogowy.

Całe zdarzenie obserwowało około 30 świadków, którzy zostali dowiezieni na miejsce przestępstwa autobusem kierowanym przez jednego ze sprawców (nie chodziło o zapewnienie sobie publiczności, lecz autobus był jednym z pojazdów, którymi goniono ofiary). Świadkowie ci byli w większości mocno pijani, jednak szokujący był fakt, że żaden z nich nie próbował przeciwstawić się zbrodni oglądanej przez okna autobusu (Krystyna Łukaszek była w widocznej ciąży, a jej brat Mieczysław był jeszcze dzieckiem).
Motywy zbrodni były rażąco błahe w świetle czynu - nieporozumienia na tle przygotowań do wesela (zarzuty stawiane przez rodzinę ofiar żonie jednego ze sprawców o kradzież wędlin i zastawy stołowej wypożyczonej z Koła Gospodyń). Jan Sojda poczuł się szczególnie urażony, że zarzuty te padły ze strony stosunkowo biednych i mało znaczących we wsi gospodarzy.

07.10.2009
17:19
[56]

Wuuuuf [ Generaďż˝ ]

Ja dzwonię, ale pod 2012, a na serio na prawdę nie wiem. Jest to na tyle nieprzewidywalna sytuacja, że nie mam pojęcia co bym zrobił.

07.10.2009
17:34
[57]

zapomnialem_stary_login [ Konsul ]

Zanim przyjedzie ta policja którą wszyscy ochoczo wezwiecie, to już po bijatyce śladu nie będzie.

Ja właściwie raz w życiu widziałem taką zadymę. Było to w czasie zawodów młodych strongmenów w Krakowie. Jako ze startował tam mój kolega ze studiów, to obiecałem mu że przyjdę pokibicować. Zaczęli się tłuc oczywiście nie zawodnicy, ale "kibice", faceci 30-40 letni. Nie mam pojęcia o co poszło, ale tłukli w 6-8 jakichś 2 innych facetów. Nikt nie zareagował, co zresztą wcale mnie nie dziwi mając na uwadze sam wygląd bijących. Co ludzie mogliby zrobić? Wyskoczyć takiej małpie na plecy? Żeby to chore towarzystwo powstrzymać chyba byłby potrzebny cały posterunek policji, najlepiej nie z pałami, ale z bronią palną, tak żeby było bezpieczniej w przyszłości. No i równie szybko jak się zaczęło, tak się i skończyło, wiec tak jak wspomniałem policja nie miałaby nawet wystarczająco czasu żeby się zjawić.

07.10.2009
17:38
[58]

CeZaR [ Pretorianin ]

urywam od interenetu

07.10.2009
17:49
[59]

Mat3iz [ Legionista ]

Coz, zalezy od sytuacji... naprawde jest trudno stwierdzic co zrobiloby sie w danym momencie... ilu bijacych, jaki wiek (mniej wiecej), generalny wyglad, i kto jest tym bitym (jakis inny dres, czy chlopak niewinnie wygladajacy czy cokolwiek) - to sa glowne czynniki... Zalezy tez od czlowieka, niektorym skacze adrenalina i leca w bojke niczym Superman, inni uciekaja/ignoruja, inni dzwonia po policje... Ja, na pewno bym COS zrobil.. niestety, w mym zyciorysie zdarzylo się, ze ja bylem ta "ofiara" lana przez dwoch wiekszych i starszych panow tylko, ze w barze... i gdyby inni nie zareagowali skonczylbym o wiele gorzej niz skonczylem - opuchniecia, 4 szwy pomierdzy dolna warga i broda, podlamany nos... COS zawsze zrobic trzeba, inaczej odchodza wszelkie wartosci moralne (omijajac to, ze bijacy na pewno ich nie reprezentuja) i zdecydowanie mozna nazwac siebie tchorzem.

07.10.2009
17:57
[60]

_D_R_A_G_O_N_ [ Legend ]

Nie mam pojęcia :D Jakby było ich ze 3 na jednego, to raczej bym nic nie zrobił, ale jakby było 2 i widziałbym, że ten, którego biją, poradził by sobie z jednym, a Ja z drugim to wtedy biorę drugiego :P

07.10.2009
18:06
smile
[61]

dVk. [ me gusta ]

wyjmuje miecz jedi i najebac im :) a tak na serio nie patrzac ide na druga strone ulicy lub zawracam

a czesto widze jakies solowki wiec... wczoraj ide do sklepu po srajtasme i nagle widze gimnazjalistow 2-3 klasa leja biedaka z podstawowki ale nie bede sie prol poszedlem doroslemu jakiemus powiedziec bo szybciej naleja mnie niz starego...

07.10.2009
18:13
[62]

Bobek09 [ Pretorianin ]

Patt- gdybym widział jak dresiarze kogoś biją to co bym mógł zrobić? Odezwał bym się np. "ej zostawcie go" itp to jeszcze sam bym dostał. A na pały też nie mam zamiaru dzwonić bo znam już jeden tak zwany "przypał". Kolega zadzwonił... a potem żałował... chyba nie muszę tłumaczyć dalej o co chodzi.

Z drugiej strony jakbym widział jednego cwaniaka, który nie wiem... hmm dręczy jakąś starszą osobę to bym na pewno się wtrącił bo nienawidzę jak ktoś, że tak powiem znęca się nad osobami, które są bezbronne. Takiego bym szybko nauczył jak należy traktować starszą osobę.

Widząc 3-4 skurw*** (np. takich po 17-20 lat) napieprzających innego kolesia w tym samym wieku odszedłbym żeby nie dostać. I tyle... takim nie trzeba dużo mówić... wystarczy krzywo spojrzeć a można dostać. Heh... każdy różnie pisze ale nigdy nie wiadomo jak człowiek zareaguje w takiej sytuacji gdy będzie jej świadkiem.

07.10.2009
18:13
[63]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

ja nie reaguje dla tego że znam bardzo dobrze swoje miasto i jest 4 takich co non stop zaczepiają a są z 4 podstawówki jako że mieszkam w małym to z reguły tylko oni i chodzi o to że po prostu jak im oddasz to idą po swoich kumpli z liceum albo po tych którzy właśnie kopali rowy i wtedy nie jest tak ciekawie jak jakiś gimnazjalista ma się bić z np.15 licealistami.

07.10.2009
18:15
[64]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Trudna sprawa, bo takiej sytuacji nie można sobie wyobrazić. Można w niej uczestniczyć i ewentualnie wtedy poznać samego siebie, własną reakcję.
Generalnie na wielkie uznanie zasługuje ten kto staje w obronie słabszego. Tyle, że czasem owe uznanie może być ostatnim tytułem w życiu (chyba, że się wybierze coś na skraju kompromisu, np. telefon na policję).

07.10.2009
18:22
[65]

|RESPECT| [ Konsul ]

Jak bijących jest ~20 to krótka piłka, jakoś ich poskładają. A jeśli już tak z 50 no to w ruch idą 2 nogi, Prawo i Sprawiedliwość a przedtem zadaje jedno zasadnicze pytanie:

W którą część ciała wam przyjebać (z przyjemnym uśmiechem od ucha do ucha) ??

07.10.2009
18:25
[66]

ON Line [ 7 ]

U mnie w miescie nie znamy pojęcia bicie. Zyjemu jak w raju.

07.10.2009
18:33
[67]

Aegrus [ Konsul ]

Idę dalej.
No bo co mnie o obchodzi? Nie moja sprawa.
I tak pewnie gdybym znalazł się w takiej sytuacji 99% ludzi zrobiła by tak samo.
Trzeba się nauczyć radzic sobie samemu.

07.10.2009
18:36
[68]

wi3dzmin [ Generaďż˝ ]

heh tak na poważnie to niespecjalnie dziwię się osobom, które mówią, że by zignorowały sytuację.
Ja pewnie bym zareagował, może nawet fizycznie pomógł, może tylko zadzwonił na policję, zależy od sytuacji.
Ale co się ludziom dziwić? Ja mały nie jestem ale na bandę dresów rzucać się nie zamierzam, bo dostanę kosę pod żebro albo po prostu mnie zatłuką. Gdybym miał prawo posiadać broń to mógłbym ich chociaż postraszyć, nie trzeba strzelać, wymierzony w łeb pistolet potrafi ostudzić zapał większości "kozaków". Broni jednak mieć nie można, więc w wielu sytuacjach jedyne co mogę zrobić to zdzwonić na policję, oczywiście że przyjadą najwcześniej za pół godziny, no ale takie jest prawo.

07.10.2009
18:52
smile
[69]

Velfrig [ Centurion ]

Sam nie wiem różnie ludzie reagują w takiej sytuacji. W zależności od tego czy jestem z kumplami czy nie inaczej bym zrobił. Mam kilku kumpli którzy znają się na takich rzeczach jak bicie się czy innych niezbyt pochwalanych czynnościach. Będąc z nimi na pewno bym pomógł (oczywiście jeśli biją kogoś starsi ode mnie). Młodszych bym pewnie pogonił czy coś w tym stylu. Jeśli byłbym sam to bym pewnie zadzwonił po policję. W przypadku 2 gimnazjalistów to bym pewnie nie zwrócił uwagi bo w tym okresie życia często bywały takie sytuacje że ktoś komuś musiał dać w gębę na solo bo było fajnie albo chciał być fajniejszy i podwyższyć swoją pozycję wśród kumpli. Oczywiście jest jeszcze jedna możliwość aby powyzywać bijących i jak odwrócisz ich uwagę to wiać ile pary w nogach. Choć w rzeczywistości nie wiem co bym zrobił różnie to bywa.

07.10.2009
19:12
[70]

^_CHazY•_•chAZz._^ [ Generaďż˝ ]

ja bym zaczal nagrywac i bym potem wrzucil na jutuba!!1
a tak powanie to co mnie to..

07.10.2009
19:16
[71]

kluha666 [ Legend ]

Ja raz miałem podobną sytuację, tyle że ten człowiek był bity przez policję...i co ja taki 17 latek bym na to poradził ? Przeszedłem drugą stroną ulicy...

07.10.2009
19:23
[72]

chop [ smiech to zdrowie ]

udawałbym że nic się nie dzieje

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.