GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jaki samochod do 19000zl

04.10.2009
11:13
[1]

Boos3r [ Pretorianin ]

Jaki samochod do 19000zl

Co byście polecili z tych wymienionych : Vw polo, Seat ibiza, Ford focus, Opel corsa.
Samochód z przeznaczeniem do jazdy po mieście czyli nie za duzy i zeby malo palił.
I takie pytanie jeszcze ktory z nich bylby najmniej awaryjny i do ktorego sa tanie czesci/serwisy.
Na samochodach za bardzo sie nie znam wiec prosilbym o pomoc w tej sprawie.

04.10.2009
11:14
smile
[2]

hordziak [ Straight Outta Compton ]

Polo albo Corsa.

04.10.2009
11:17
smile
[3]

Gangstah [ Masz bober? ]

lol , polo albo corsa za tyle kasy

04.10.2009
11:18
[4]

Volk [ Legend ]

Generalnie to Focus nie pasuje do pozostalej trojki, bo jest o klase wiekszy. Fordem z tego segmentu bedzie Fiesta.

04.10.2009
11:20
[5]

Regis [ ]

Mógłbyś jeszcze wskazać rocznik - tzn. czy wolisz coś nowszego gorszej marki, czy starszego lepszej ;)

04.10.2009
11:20
[6]

simson__ [ Forza Rossoneri ]

Może Toyota Yaris ? W okolicy 20k powinieneś coś wyrwać, a autko niewiele pali.

04.10.2009
11:25
[7]

kubinho12 [ Gooner ]

W tej cenie to może jakiś Golf IV? Z tych wymienionych to jakaś fajna Ibiza.

04.10.2009
11:33
[8]

Garbizaur [ Legend ]

Najfajniejszy byłby VW Polo, ale z uwagi na to że dobrze trzyma cenę, za te same pieniądze znajdziesz Ibizę/Fabię 2-3 lata młodsze. Imho nie ma sensu dopłacać za sam znaczek, reszta (przełączniki, silniki, elementy zawieszenia), to w zasadzie to samo. :)

Corsa też fajna. Według mnie w takiej sytuacji nie ma zbyt dużego sensu sugerować się marką/modelem bo wszystkie te samochody spełniają podobne funkcje, podobnie się prowadzą, itd. Sugerowałbym się raczej stanem technicznym kompletnego egzemplarza.

04.10.2009
11:54
[9]

vlodek2532 [ Senator ]

je bym polecił polo - jednak vw to vw. jakość wykonanania, komfort jazdy, ergonomia, układ jezdny i pewność jazdy - tego nie zaznasz w bliźniaczych seatach czy skodach - vw nie jest głupi i dlatego nie odsprzedaje najnowszych technologii tylko te z zeszłej generacji wiec wybór jasny. dla mnie tylko polo z tej czwórki.

fordy odrzucam z marszu jako samochód do miasta - mają za sztywne zawieszenie i musisz dość luźno trzymać kierownice by nie woziło cię po drodze. Mechanicznie też nie są najlepsze - to nie solidność vw. Ford to tylko dla doświadczonych kierowców ze stażem minimum 10 lat

04.10.2009
12:06
[10]

jasonxxx [ Szeryf ]

Jaki samochod do 19000zl

Jak najmłodszy.

04.10.2009
12:11
[11]

zapomnialem_stary_login [ Konsul ]

Focusem jeżdżę od 2003 roku, od nowości. Mogę z pewnością go polecić- za zawieszenie i za bezawaryjność. No i wygląd pomimo upływu 6 lat wciąż jest współczesny (wersja po liftingu). Chcesz wiedzieć więcej to pytaj.

04.10.2009
12:22
[12]

.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]

Polo nie polecam. Wcale nie są takie bezawaryjne, solidny vw to chyba mit. W dodatku pierwsze jako tako wyglądające Polo to ta najnowsza generacja. Już wolałbym Fabie, przynajmniej tańsza :)

04.10.2009
12:22
[13]

Garbizaur [ Legend ]

stanson ---> dokładnie :)

vlodek --->
vw nie jest głupi i dlatego nie odsprzedaje najnowszych technologii tylko te z zeszłej generacji wiec wybór jasny
Możesz podać jakieś kluczowe najnowsze technologie odróżniające Polo od swoich braci bliźniaków? Ja jakoś nie kojarzę o co może chodzić, silniki te same, elementy zawieszenia te same, przełączniki te same. Fakt, że może te samochody trochę inaczej się prowadzą, np. Skoda ma bardziej komfortowe, czyli miękkie zawieszenie - ale wystarczy że zmienisz amortyzatory na twardsze i będzie w zasadzie to samo.

04.10.2009
12:35
[14]

sebu9 [ O_o ]

gangstah -ale z ciebie kloc, myślisz że najlepiej kupić golfa albo styrane A3, co ?

Do tego zestawu dorzuciłbym Fabię - to samo ca Polo a nieco tańsze.
Z wymienionych aut focusa bym skreślił. Zalety tego samochodu można poczuć raczej w trasach (dobre zawieszenie i układ kierowniczy bijący konkurentów na głowę). A z dwójki Polo, Ibiza wziął bym Polo bo Ibiza ma jakieś dziwne proporcje - nie podoba mi się.
Za taką kwotę auto będzie w miarę świeże jak na polskie warunki więc awaryjnością bym się nie przejmował.
Od siebie mogę jeszcze polecić Toyotę Yaris. Auto bezawaryjne ale ciasnawe. W wersji 1.0 bardzo oszczędne ale głośne. Lepsza wersja 1.3 - dobra dynamika ale większe spalanie. Jest jeszcze Diesel 1.4 - bardzo oszczędny ale wiadomo - droższy.

04.10.2009
12:44
[15]

=D=2 [ Legend ]

Opel Corsa

04.10.2009
12:45
smile
[16]

Mr_Baggins [ Legend ]

Do tego zestawu dorzuciłbym Fabię - to samo ca Polo a nieco tańsze.

I kapelusz w wyposażeniu standardowym dorzucają.

04.10.2009
12:47
smile
[17]

.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]

I kapelusz w wyposażeniu standardowym dorzucają.

O proszę, kolejny + dla Skody. W VW pewnie za kapelusz trzeba dopłacić :)

04.10.2009
12:55
[18]

vlodek2532 [ Senator ]

to drobne elementy i poprawki. w silnikach vw zawsze są inne tłoki i cylindry niż w bliźniaczych seatach i skodach (zresztą spróbuj silnik golfa wsadzić do ibizy lub silnik vento/passata do toledo/cordoby). Silnik zawsze jest bardziej dynamiczny - niby zawsze to ta sama wersja ale małe szczegóły bardzo wpływają na parametry. Co do tego, że skoda się lepiej prowadzi od vw? jeździłeś nowym passatem a nową octavią? oba się prowadzą dobrze ale jednak passat ma to coś, co sprawia, że doznania z jazdy są dużo lepsze.

nie wiem skąd taką teorie wziąłeś.

ps. w vw zawsze ma się bardziej elastyczne przeguby oraz wyższe i miększe wahacze - bardzo dobrze to wpływa na jazdę po mieście

seata odrzucił bym za cenę dedykowanych części na wymianę - niby to samo co vw a czasem i 2x droższe a różnica na korzyść vw to zawsze minimum 20-25%

co do bezawaryjności vw? jakie ma usterki? świece, paski, małe uszczelki? to są sprawy groszowe, które wcześniej czy później spotkają każdy samochód. seat miał to do siebie, że często dziurawił uszczelkę pod głowicą a rozrząd padał co kilka lat. poza tym ta teoria o awaryjności vw jest wynalazkiem lamerów, którzy poszli i kupili na giełdzie samochód bez dokładnego jego przeglądu. jest możliwość wykrycia kiedy takie pierdółki jak Świce, paski oleje sypną się na raz i handlarze wysprzedają to na raz by nie dokładać do interesu. a potem taki człowiek narzeka, ze kupił samochód i się mu sypie

vw w ogóle nie ma w pakiecie kapelusza więc bierz fabię ale tylko nowa i z salonu hehe

tak mi przyszła na myśl poszukać jakiegoś mitsubishi colta - samochód to bomba atomowa w pudełku od zapałek czuje się ta moc

04.10.2009
12:55
[19]

sebu9 [ O_o ]

Baggins - kapelusz to dodawali do Felicji. :D
Z pewnością Skoda jako marka jest bardziej zasłużona dla motoryzacji niż taki VW. To jakiś plus :D
Poniekąd sam VW (ale i wcześniejsze kłopoty Czechów) doprowadziły do takiego a nie innego obrazu tej marki.

vlodek - nie zestawiaj ze sobą passata i octavii to dwie różne płyty podłogowe i dwie różne klasy.

04.10.2009
13:01
[20]

vlodek2532 [ Senator ]

sebu a do czego mam porównać octavię myślałem, że to ten sam segment samochodów "sedanów rodzinnych" jak to nazywają (niby rodzinny ale tylko dla tych bogatych rodzin :D) jeździłem też jetta nową bo sąsiad ma i powiem, że jeszcze lepiej się jeździ niż passatem - jetka jest krótsza i zwrotniejsza

04.10.2009
13:03
[21]

Mr_Baggins [ Legend ]


sebu a do czego mam porównać octavię


Do Golfa. Octavia jest (była?) jest robiona na płycie podłogowej Golfa. Swoją drogą, Skoda ogólnie nie jest zła, nawet w środku jest zupełnie przyzwoicie wykończona, jak na tę klasę.

04.10.2009
13:05
[22]

sebu9 [ O_o ]

właśnie do jetty/golfa. To ten sam segment. Octavia tylko stylistycznie przypomina auto klasy średniej. W zasadzie jest to zwykły kompakt. Co do komfortu prowadzenia to moim zdaniem na naszych drogach lepiej mi się jeździ passatem, właśnie ze względu na większe rozstawy osi, większą szerokość. Chociaż w mieście może i lepsze są mniejsze wymiary.

PS vlodek - serio w silnikach np 1.9 TDI o tej samej mocy, montowanych np. w golfie i Octavii są inne tłoki i jak to ująłeś "cylindry" (co by chyba oznaczało inny blok silnika. Coś nie mogę w to uwierzyć. To coś jak strzał we własną stopę, jeśli chodzi o kwestie cięcia kosztów.

04.10.2009
13:46
[23]

domin12 [ We Made It ]

hmm... Vw Golf IV:)))

04.10.2009
13:47
smile
[24]

persik_ [ medyk bez papierow ]

Polo nie polecam. Wcale nie są takie bezawaryjne, solidny vw to chyba mit

Jeżdżę Polo 2002 i prowadzi się go bardzo komfortowo, w sumie nic poza problemem z akumulatorem się z nim nigdy nie działo (samochód salonowy, odkupiłem go od matki około roku temu). Wychodzi na to, że mam mityczny pojazd.

04.10.2009
14:00
[25]

.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]

persik_ -> Znam przypadki Renault, Citroena itd., gdzie wszystko hula i jak na złość nie chce się zepsuć, choć uchodza te auta za "sypiące się". Że nie wspomnę już o 10letnim Matizie kolegi, z którym od nowości nie było ŻADNEGO problemu.

04.10.2009
14:06
[26]

kubinho12 [ Gooner ]

Kocioł - też znam takie przypadki - tzw. "garażowane" i nie jeżdżone po polskich drogach prawie w ogóle.

04.10.2009
14:34
[27]

vlodek2532 [ Senator ]

seb a weź dwa takie same silniki dajmy na to 1.9 TDI i spróbuj je przełożyć - pomijając wał od skrzyni biegów i tak ci się to nie uda. Ten przypadek turbo diesla nie jest najlepszy bo wiadomo jak jest to z dynamiką w dieslu - zależy od sztuki jedna chodzi dobrze inne nie dają już takiego odczucia. Gdybyś był gdzieś na giełdzie zobacz tłok golfa jest ciut smuklejszy i węższy przez cylinder jest ciut ciaśniejszy - takie nazewnictwo mi trochę zostało od mojego peugeota xp6

04.10.2009
14:40
[28]

Qverty™ [ Legend ]

Daewoo Matiz...rocznego kupisz za te pieniądze...

04.10.2009
14:42
[29]

pr0gh0stpl [ World With Out End ]

Nissan Silvia w tej cenie :D

04.10.2009
14:57
[30]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Tylko zadbany Mercedes 124 lub 190 - za taka cenę pojeździsz tymi modelami parę lat bez żadnych większych napraw.

Prowadzenie, parkowanie - bajka.

Za 19000 możesz mieć super egzemplarz, który przebije te wszystkie motozłomy, które ci tu proponują.

Oczywiście mam na myśli auta, które nie jeździły jako Taxi ;-)

04.10.2009
15:01
[31]

pr0gh0stpl [ World With Out End ]

który przebije te wszystkie motozłomy, które ci tu proponują.

a 124 to jest już staruszek niby :>?

Boos3r - Patrz głównie na rocznik,to bardzo ważna kwestia.

spoiler start
Ale i tak dalej polecam Nissana S14a (Silvia);p
spoiler stop

04.10.2009
15:17
[32]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Ale ten "staruszek" przejeździ te wszystkie motozłomy ;-)

Sprzedałem właśnie 124 bo musiałem, ale niedługo będę kupował samochód do 20 tyś i też to będzie 124-ka.

Poprzednim jeździłem 2,5 roku, miał 24 lata i ponad 400 tys przebiegu - jedyne co robiłem, to wymieniałem płyny.

Takich aut już nie robią, niestety.

04.10.2009
15:24
[33]

matmafan [ Alexander Degtyarev ]

Zauważyliście że on się nie wypowiada w tym wątku

04.10.2009
15:28
[34]

zoloman [ Legend ]

Może nie każdy siedzi przy kompie cały dzień non stop.

04.10.2009
15:40
smile
[35]

sepultura fan [ Konsul ]

Kup se waść jakieś porządne mało awaryjne auto a nie jakąś małą pokrakę

Np coś takiego


albo benzyna

04.10.2009
16:44
[36]

vlodek2532 [ Senator ]

toyota i bezawaryjność? mam całkiem inne skojarzenia po mojej corroli! Z japońców/koreańców warte uwagi są tylko mitsubishi i suzuki(i to też nie wszystkie suki) ewentualnie mazda ale ona ma idealną mechanikę kosztem plastikowej blachy i do tego części drogę jak cholera z resztą do każdego azjata są droższe niż do skody czy vw albo opla

ps. dać za 10 letni samochód 20 tys? Masochizm

a poza tym silnik 2 l wiesz ile to spali na mieście nie mówiąc o czasochłonnym manewrowaniu? Do tego opłaty. nie sztuk,a jest kupić kozak furę a ją utrzymać (chociaż ten avensis nawet kozacki nie jest - citroena xsare to tak ale nie toyote). Do tego części do tadków są dość drogę a sama toyota to moim zdaniem surowy technicznie samochód dla snobów. wyglądem tez nie imponuje. już bym wolał dużo tańszą astrę 2 niż avensisa

04.10.2009
16:47
[37]

Mr_Baggins [ Legend ]

pr0gh0stpl [ Level: 0 - Konsul ]

Nissan Silvia w tej cenie :D


Myślałem, że tylko gangstah jest tak durny.

04.10.2009
16:56
[38]

Boos3r [ Pretorianin ]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi i chyba tak jak część osób wybiore auto wmiare jak najmłodsze czyli Polo albo Ibize. Przejrzalem troche oferty i rzucily mi sie w oczy takie dwa egzemplarze tzn calkiem fajnie wygladaja.



Jednakże skłonie sie na jakiegos polo z racj tańszych części niz do seata.

04.10.2009
17:09
smile
[39]

jasonxxx [ Szeryf ]

[36] ROTFL :D Jaki bełkot :)

04.10.2009
18:16
[40]

vlodek2532 [ Senator ]

[39] uzasadnij
[38] ta ibiza nie ma chyba chromów tylko polerowane aluminium

jak idziesz na mały rozmiar to kup lupo hehe

04.10.2009
18:25
[41]

jasonxxx [ Szeryf ]

toyota i bezawaryjność? mam całkiem inne skojarzenia po mojej corroli!

- no widzisz, a ja mogę się sprzeciwić uzasadniając to na podstawie 800-set samochodów, które są na co dzień pod moją opieką. Inna sprawa, że trzeba umieć zadbać o samochód (ty najwyraźniej nie potrafisz), wtedy odwdzięczy się niską awaryjnością; a Corolle akurat w tym temacie były i są w czołówce.


Z japońców/koreańców warte uwagi są tylko mitsubishi i suzuki(

- które mitsubishi? Te robione przez francuzów na francuskich podzespołach? A suzuki w ogóle produkuje jakieś samochody?


mazda ale ona ma idealną mechanikę kosztem plastikowej blachy i do tego części drogę jak cholera

- jaką plastikową blachę? Piłeś coś? Ma bardzo dobrą blachę, świetnie zabezpieczoną antykorozyjnie. Ceny części nie wybiegają ponad normę.


a poza tym silnik 2 l wiesz ile to spali na mieście nie mówiąc o czasochłonnym manewrowaniu?

- ja jeżdżę 2.4 i pali 10 litrów przy spokojnej jeździe a ma ponad 200KM. Przeciętne 2.0 ~ 150KM nie powinien przekroczyć tej granicy. I o jakim do cholery w związku z tym manewrowaniu
mówisz?


toyota to moim zdaniem surowy technicznie samochód dla snobów


- co to ma znaczyć surowy technicznie? Toyoty są zaawansowane technicznie, w tej chwili nie ma produkowanego modelu, który nie zdobywałby 5 gwiazdek w testach Euro NCAP, mają dynamiczne silniki w stosunku do niskiego spalania a w środku właściwie wszystko co można sobie zażyczyć. To co piszesz to stek bzdur człowieka nie mającego pojęcia o samochodach od strony praktyczno-technicznej.

04.10.2009
18:36
[42]

Langert [ Generaďż˝ ]

A VW Lupo ? Możecie coś o nim powiedzieć ?

04.10.2009
18:44
[43]

sebu9 [ O_o ]

vlodek, nie wiem skąd czerpiesz info na temat awaryjnych Toyot Corolli, ale musisz wiedzieć, że są to najmniej awaryjne auta w swej klasie. (przynajmniej jeśli chodzi o generacje z roczników które można by kupić za ok20 tys.)
Może twój wujek, ciotka, a może Ty miałeś zakatowany egzemplarz, ale na tej podst. nie wygłasza się opinii o danym modelu, czy tym bardziej marce. Poczytaj statystyki odp. instytucji np. niemieckich, które prowadzą w tej kwestii profesjonalne badania.

"citroena xare to tak ale nie toyotę" - aha i wszystko jasne. Zestawienie Astry 2 z Avensisem (tym 2 gen. wstecz) jest śmieszne.
Mówiąc o surowości technicznej masz pewnie na myśli stylistykę i plastiki we wnętrzu ale to nie świadczy o "technice". Raczej o podejściu w myśl zasady "są elementy na których można oszczędzać i są takie na których raczej się nie powinno"
No chyba, że masz na myśli to, że np. toyota stosowała zmienne fazy rozrządu w autach b klasowych w czasie kiedy inni nie wiedzieli co to jest.

04.10.2009
18:53
[44]

zapomnialem_stary_login [ Konsul ]

vlodek2332--> akurat te avensisy które on pokazał to jeszcze auta z "dobrego" okresu tej marki. Nowej Toyoty za darmo bym nie wziął, nie tylko ze względu na wygląd, ale właśnie przez mierną jakość. Teraz w Krakowie nauka jazdy jeździ na Yarisach i instruktorzy klną że żadne wcześniejsze samochody nie były takim dziadostwem.

04.10.2009
19:04
[45]

jasonxxx [ Szeryf ]

^ to ciekawe dlaczego na pęczki je te wszystkie szkoły jazdy ciągle kupują, do najtańszych w klasie przecież nie należą. Co za bzdury.
Wpadką Toyoty był poprzedni Avensis, od wtedy sporo się zmieniło i jakość powróciła.

04.10.2009
19:09
[46]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Szkoly jazdy kupuja to na czym jezdza WORDy na egzaminach. A WORDy kupuja to co wygrywa przetarg. Jak wygrywa to juz inna sprawa :)

04.10.2009
20:33
[47]

NEMROK19 [ Generaďż˝ ]

Małe,zwinne , oszczędne i dobre osiągi

04.10.2009
20:34
[48]

SZYEMEK LOST [ Pretorianin ]

1

04.10.2009
20:43
smile
[49]

mos_def [ Senator ]

Moze chcesz kupic moja Mazde 323 '02 ?

Stan techniczny bardzo dobry.

Ma tylko mała wade nabyta - wyjatkowe przyciaganie pan uderzajacych swoimi samochodami w tył auta :D

04.10.2009
22:56
[50]

vlodek2532 [ Senator ]

moja opinia bo sam tym jeździłem 2 lata. non stop trza było coś wymienić.

surowy technicznie - porównaj go do passata czy tez vectry z tych lat i zobacz im to nie tylko kwestia wyposażenia.

mazda ma zabezpieczoną blachę prze korozją ale spróbuj spotkania z drzewem - odrazu się owija.

spalanie - autor chce mały i oszczędny samochód - takie "autko" spali nie zmiernie mniej niż taki avensis.

co do manewrowania miałem na myśli gabaryty.

astra vs. avensis
nawet bym nie oglądał tego avensisa słysząc 19 tys za niego gdyby mi taką podstawili

mitsubishi? chociaż by wcześniej wspominany colt. a suzuki? swifta czy ignisa nie odradzę na pewno

swoją drogą to polecam astre 1 (3 lata jeżdżę swoją i jestem zadowolony chociaż nic tego samochodu nie wyróżnia z tłumu - solidny fura z większych napraw tylko uszczelki pod skrzynią - 2 dni rozbierania i składania w pojedynkę) oraz Chryslera le barona cudo maszyna mam i chwale chociaż ze szrotu odrestaurowany


Jaki samochod do 19000zl - vlodek2532
04.10.2009
23:02
[51]

vlodek2532 [ Senator ]

a tu tak, ze to nie jest zdjęcie z neta tylko moje real he

co do corolli to porównam do mojej astry - miałem je jednocześnie i corolle kląłem co dzień a na astre rzadko he


Jaki samochod do 19000zl - vlodek2532
04.10.2009
23:31
[52]

zapomnialem_stary_login [ Konsul ]

jasonxxx--> Nie kupują tego gówna dlatego że tak je lubią, ale dlatego że kursanci chcą (i powinni) uczyć się na tym na czym się zdaje. W Krakowie przetarg wygrała toyota, dlatego teraz szkoły jazdy kupują ten szrot, bo przez 4 lata będzie się zdawało na yarisach. Ale oczywiście niektórzy będą to auto chwalić, tacy jak mój kumpel z 15 letniego Peugeota, który dostał firmowego yarisa i był wniebowzięty. Jednak jak ktoś jeździł normalnymi samochodami, to yaris wzbudzi jedynie litość.

04.10.2009
23:35
[53]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

Zdefiniuj co w Twej nomenklaturze oznacza "normalny samochód" proszę.
Jak narazie widzę w Twoich postach bezpodstawny bełkot oraz brak rozeznania w dziedzinie.

[50]vlodek2532 ---> a Ciebie z tą Astrą to pogięło? Gdzie tu co porównywać do Avensis... jedyna astra którą mi się dobrze jeździło była wyposażona w silnik 2.0 dTi i tylko to mi sie w niej podobało...

04.10.2009
23:35
[54]

vlodek2532 [ Senator ]

ja zdawałem na puncie i jeździłem puntem. teraz widzę wordowskie grande to i loki wszystkie mają grande w okolicach ciechanowa. w płocku np. są i yarisy i pandy z tego co się orientuje a widziałem też jazdy micrą, corsa czy fistą. kiedyś co pokazywali na tvn'ie szkołę jazdy to jeździli ibizami

04.10.2009
23:36
[55]

sepultura fan [ Konsul ]

vlodek2532

Mam corolle rocznik 98 a mój kumpel avensis z 2000r I wygląda to tak że tylko my dwaj nie grzebiemy w tych autach nic podczas gdy wszyscy na około majstrują coś przy swoich bez przerwy i błagam cie o zgrozo :/ nie porównuj mi astry do corolli.

Nie wiem co było z twoją corollą ale albo miałeś pecha albo ktoś ci wcisną jakiegoś bubla. Możesz pisac co chcesz ale prawda jest taka że Toyoty to prawdziwe twardziele w śród aut tej klasy.
Poczytaj sobie fachowe opinie na ten temat Są różne rankingi awaryjności albo najlepiej zapytaj kogoś kto jeździ Toyotą.

04.10.2009
23:38
[56]

pr0gh0stpl [ World With Out End ]

Mr_Baggins - spoko,a nie zauważyłeś że każdy podaje takie auto jakie według niego jest warte kupna w tej cenie? s14a (200sx) spokojnie można dostać w tej cenie,chociaż wiem że nie spełnia wymagań "nie za duży,mało palący".Więc daruj sobie te durne komentarze na poziomie przedszkolaka.

Co do auta spełniającego te kryteria to może Colt? Mały,niedużo pali i jest w miarę tani.

05.10.2009
00:48
[57]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

stanson - Wpadką Toyoty był poprzedni Avensis, od wtedy sporo się zmieniło i jakość powróciła. - moglbys rozwinac te mysl? w przyszlym roku bede najprawdopodobniej zmienial samochod i avesis z 2004-2005 (benzyna) jest dosc wysoko na mojej liscie samochodow do obejrzenia.

05.10.2009
01:00
[58]

Backside [ Senator ]

"Motozłomy" - lol :). Jeżdżę 11-letnią Corsą i podczas 2-letniej korzystania z wozu nie trzeba było wymieniać NIC poza elementami, które ulegają naturalnej eksploatacji. I na żaden "remont" się nie szykuje.
A do tego jeździ całkiem sprawnie, nie rusza się jak "maluchy" w stylu Matiza, które startują z pasów jak traktor.
Małe, zwinne, łatwo zaparkować, po złożeniu foteli z tyłu nawet kredens i duży blat od biurka weszły :). Gdyby jeszcze paliła w mieście 6-7l, byłoby cudownie. Ale jak się domyślam za te 19.000 można kupić "trochę" młodszą i z mniejszym apetytem niż moja.

05.10.2009
07:55
[59]

jasonxxx [ Szeryf ]

Ronnie Soak --> przede wszystkim mowa o Avensis poprzedniej generacji ale sprzed liftingu. Diesele miały problemy z turbosprężarkami, parowały reflektory, były problemy z trwałością zawieszenia, z hamulcami, elektryką a nawet z zabezpieczeniem antykorozyjnym. Lifting wyeliminował praktycznie wszystkie niedoróbki i Avensis stał się samochodem bezproblemowym, jednak kiepskie wrażenie i opinia o modelu pozostały.

Jeśli szukasz benzyny to unikaj 1.6 - jest za mały do tego samochodu (zwyczajnie za słaby) a pali tyle samo lub więcej co 1.8. Ten zaś zapewnia wystarczające osiągi na krótkich trasach i "na pusto", jest do tego dość oszczędny (średnio od jedynie 7 przy nawet dość żwawej jexdzie po trasie do max 9 litrów w ciasnym mieście). 2.0 to optymalny motor, zdecydowanie cichszy od warkoczącego 1.8.
2.4 unikaj, bo sporo pali a osiągi ma kiepskie jak na swoją moc i pojemność, choć plusem jest, że występuje z bardzo trwałym (choć powolnym) automatem.

05.10.2009
08:18
smile
[60]

Dexter666 [ Fresh ]

kubinho [post 26] - bez przesady, są może i auta mniej awaryjne, ale nie ma czegoś takiego, że dane auto czy konkretny model jest bardzo awaryjny. Na to wpływa wiele czynników (od złej serii do złego użytkowania). Gdyby jakieś auto uważane byłoby za grat, to nikt by nie go nie kupował(a producent nie może sobie na coś takiego pozwolić). A po naszych ulicach jeździ wszystko. Tak uważam ja :)

ps. sam się rozglądam za jakimś hatchbackiem max 3 letni, około 20 tyś. z silnikiem w miarę mocnym:>

ps2. Zastanawiam się, podczas przeglądania serwisów z samochodami używanymi... Kto sprzedaje auta roczne lub nawet dwu. Nie jest to bezsensowne? kupować auto za 70k i sprzedać je za rok lub za dwa za 50? Niech mi ktoś to wytłumaczy, proszę :)

05.10.2009
08:33
[61]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Bywa roznie, np:

Ktos ma kase i lubi czesto zmieniac samochody
Kupil samochod A, a jego sytuacja sie zmienila i teraz potrzebuje samochod B
Wzial samochod na raty/leasing, nie splacal, samochod zabrany i trafil na rynek po licytacji
Wynajem terminowy (ja raz kupilem samochod 10 miesieczny od dealera za 2/3 ceny nowego)

Oczywiscie jeszcze jest sytuacja ze mial porzadnego dzwona, zostal lepiej lub gorzej zrobiony i teraz jako "bezwypadkowy" idzie na handel.

Bywaja tez sytuacje ze prawie nowy luksusowy samochod z leasingu np w Niemczech "znika" i pojawia sie w Polsce z lewymi papierami. Sytuacja przykra bo przez pewien czas jeszcze splacaja raty leasingowe, wiec np 6 miesiecy po zakupie w Polsce samochodu nagle okazuje sie ze jest on kradziony. W TVN Turbo jeden koles tak zostal zrobiony i policja zabrala mu Audi Q7 za 200 000 zl.... Ale mysle ze to dotyczy jedynie drogich samochodow.


Ostatnio na aukcji widzialem 4 sztuki Mini Morrisow, uzywany przez TUC przez pare miesiecy. Nowy wart 90 000zl, takie jak te uzywane chodza po ok 70 000 zl, a wystawione byly za 55 000 zl, poszly ponizej 60 000 zl. Szybki zarobek, ale aukcje sa dostepne tylko dla firm zajmujacych sie handlem. Teraz je na miescie po komisach i na ulicy widze :)

05.10.2009
08:35
smile
[62]

faner [ Druid Ewenement ]

Renalut Safrane, cała rodzinka go ma, odkąd tata kupił swojego w 2003r :D

05.10.2009
09:02
smile
[63]

legrooch [ MPO Squad Member ]

[50] - Opel Astra! Cóż za piękny okaz! Co za piękne przetłoczenia na masce! Wypas!
No i Remus - +50KM i +10 do respektu!

Tapicerka typu ALCANTARA w bardzo dobrym stanie
Co oznacza tapicerka "TYPU" Alcantara? Taka flanela wyglądająca na prawdziwą Alcantarę?

05.10.2009
09:24
smile
[64]

jasonxxx [ Szeryf ]

Ooo, a co to mu się tam do tej maski przyczepiło?? :D
I jakiś błotnik podrapany :)

Co za wieś...


Jaki samochod do 19000zl - jasonxxx
05.10.2009
09:37
smile
[65]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Stan ==> Zwróć lepiej uwagę na stan progów! Na bank ideał, bo boczek się potrafi na nich trzymać.

05.10.2009
09:46
smile
[66]

jasonxxx [ Szeryf ]

A aerodynamika o ile się poprawia! :)

Tylko niestety nie widzę nigdzie naklejki Remusa przy wydechu...?

05.10.2009
10:33
smile
[67]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Nie ma naklejki, bo pewnie magnetyzer by wtedy źle działał....

05.10.2009
10:59
smile
[68]

Ktosik2 [ Konsul ]

Golfa IV i tyle ! benzyniaka kupisz za ta cene 1.4 czy 1.6.Calkiem przyjemnie sie jezdzi.Dla mnie najladniejszy hatchback jaki powstal tanie czesci i serwisowanie masa zamiennikow.Dla 1.4 trasa 6,3 l miasto 7,7 super oszczedny nie jest jezeli zalezy ci na jezdzeniu za grosze to lpg :).Tyle ze late wiesniactwa i buractwa ma przypieta.Co jakis artykul na necie o golfach to zaraz odzywaja sie glosy ze samochod wiesniakow :) chore spoleczenstwo zeby kogos oceniac po tym jakiej marki ma samochod.Sam taki mam nie narzekam ze wsi nie jestem ani nawet nie pochodze w dresy tez zadko sie ubieram :).

05.10.2009
11:19
[69]

Boroova [ Gwiazdka ]

Boos3r --> Focusa odradzam, poniewaz jego zawieszenie jest dosc twarde i za bardzo nie nadaje sie na Polskie drogi w wiekszych miastach. Ponadto jest o klase wiekszy od trzech pozostalych.

Tak jak pisze Stanson -> szukaj auta z jak najmniejszym przebiegiem. Jesli chodzi o rocznik, to stoi on na drugim miejscu (czasami auto o rok starsze moze miec przebieg nizszy o np. 30 tysiecy, a to ogromna roznica).

Spojrz tez na ceny czesci i serwisowania, bo tu tak naprawde czaja sie prawdziwe koszty auta. Jakis maly silniczek benzynowy powinien wystarczyc do jazdy po miescie, ale rewelacji sie nie spodziewaj. Diesla odradzam do jazdy po miescie - sam jezdze Dieslem i sprawdza sie najlepiej w trasie.

Seat Ibiza ladny, VW Polo nudny (co akurat moze sie niektorym podobac).

Z podanych 4 typow ja osobiscie wybralbym Focusa (bo lubie troche wieksze auta), ale tobie polecam Ibize.


Ronnie Soak -> zamiast o Avensis, pomysl lepiej nad jakims vanem. I pisze to calkiem serio.

05.10.2009
11:50
[70]

r_ADM [ Senator ]

Tak jak pisze Stanson -> szukaj auta z jak najmniejszym przebiegiem.

A gdzie stanson napisal, zeby szukac auta z najmniejszym przebiegiem?

05.10.2009
13:24
[71]

N2 [ negroz ]

[63]-[67] daliście czadu... :)
niemniej jednak Astra II to podobno udany model, ma m.in. dobrze zabezpieczoną blachę, co jest znacznym krokiem w przód jeśli chodzi o poprawę w stosunku do starczego modelu F

[36] czemu uważasz, że 20tys za 10 letni samochód to masochizm? sam mam zamiar w przyszłym roku zakupić 9 letniego za ~23 tysiaki (Audi C5), wydaje mi się, że starszy, sprawdzony wóz przejeździ te wszystkie dziś produkowane kaszaloty

05.10.2009
13:39
[72]

mos_def [ Senator ]

[70] >>> Hehe, good point, stanson to juz taka marka ze wystarczy sie na niego powołac i prestiz oraz respect posta rosnie +50% ;))

05.10.2009
13:44
[73]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

stanson - dzieki za info. wezme to pod uwage. powiedz tylko, w ktorym roku byl ten lifting, bo nie jestem pewien czy rocznikowo sie zalapie.

boroova - wiem, ze van teoretycznie lepszy. jezdzilem scenic'iem i w sumie idealny samochod rodzinny - pojemy, do bolu praktyczny, widocznosc fantastyczna, ale... nudny, jezdzi sie tym jak zeppelinem (strasznie buja na zakretach) i siedzi sie jak na krzesle. sprobuje zorganizowac sobie jazdy probne s-max'em i corolla verso zeby zobaczyc dla porownania jak tym sie jezdzi, ale duzo sobie nie obiecuje.

van jakos mi 'nie lezy', dlatego tez bede szukal czegos typu avensis (benzyna kombi, rocznikowo 2004-2005, no chyba ze poprawi sie budzet to moze cos nowszego). poki co na liscie potencjalnych fur jest wlasnie avensis, accord, mazda6, mondeo (ale pewnie powiesz, ze zgapiam od ciebie), passat (chociaz tutaj chcialbym zalapac sie na biezaca bude, a z 2004-05 sa niestety same stare).
fure bede chcial zmienic ok. kwietnia-maja przyszlego roku, wiec zaczne sie powaznie rozgladac ok. stycznia.

jak ktos ma jakies sugestie/pomysly to smialo prosze sugerowac, ale jak przyjdzie czas to na bank bedzie jakis nowy watek :)

05.10.2009
14:17
[74]

jasonxxx [ Szeryf ]

Ronnie Soak --> lift był jakoś w drugiej połowie 2006 roku o ile dobrze pamiętam (do zweryfikowania). Z zewnątrz poznasz to przede wszystkim o kierunkowskazach w lusterkach i innym grillu, w środku komputer pokładowy ze środka deski został przeniesiony we wskaźniki a w jego miejscu znalazł się schowek.

Jesli chodzi o konkurencję to pewnie wiesz, że jeżdżę Accordem i na pewno jest to ciekawszy (w środku również, a może po prostu mi się już Toyoty znudziły) samochód od Avensisa, bardziej dynamiczny (2.4 190KM ma w danych 7,8 do 100km/h, a w praktyce pali nie więcej niż 10 -11 litrów na 100, więc nie jest źle), ma zupełnie inne zawieszenie, prawie że kubełkowe fotele, itp - trochę nastawiony jest na innych odbiorców. Niemniej trzeba przyznać, że Toyota jest sporo bardziej komfortowa, lepiej tłumi nierówności a to szczególnie odczuwa się na polskich drogach.

05.10.2009
14:20
[75]

r_ADM [ Senator ]

stanson, a te 10-11 to wg danych czy tyle ci pali (ciezko uwierzyc)?

05.10.2009
15:13
[76]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

stanson - dzieki za info.
wiem, ze jezdzisz accordem wiec jak przyjdzie do szukania samochodu to na 100% bede mial do ciebie pytania :). jak accord pojawil sie na rynku to nie podobal mi sie za nic! ostatnio dopiero jakos do niego 'dojrzewam'. wspomniany przez ciebie silnik 2.4 jest bardzo ciekawy i zamiana moich 90KM (almera 1.5) na 190 bylaby bardzo porzadana, ale poki co nastawiam sie na stateczne 1.8 albo 2.0. twarde zawieszenie to w moim przypadku tylko plus - drogi w moich okolicach sa bardzo ladne (mieszkam w UK), w dodatku duzo wieksza frajda z jazdy.

05.10.2009
17:07
[77]

jasonxxx [ Szeryf ]

r_ADM --> oczywiście, że z praktyki. Przy spokojnej, mieszanej jeździe (50/50 trasa/miasto). Oczywiście kiedy częściej korzysta się z mocy to potrafi i 14 spalić, jednak da radę jeździć tym autem w miarę oszczędnie.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.