Toxotes [ Legionista ]
Snatch albo przekret jak kto woli
obejrzalem sobie razem z Cirilla filmik w;asnie pod takim tytulem.....Brad Pitt po prostu przeszedl samego siebie jako cygan :) jeszcze jestem pod wrazeniem..filmu :)
Tofu [ Zrzędołak ]
Film rzeczywiscie niezly, tylko nie moge znalezc zadnej listy dialogowej, na ktorej jest napisane co tak naprawde Brad Pitt mowi... :)))))
massca [ ]
toxotes - dopiero teraz ??? :)))) jak ci sie podobalo to proponuje zobaczyc tez "porachunki" (ang. "lock, stock and 2 smoking barrels") - pierwszy film guya richiego, w takim samym klimacie ... pozycja obowiazkowa :))
Kacperczak [ ]
Podczepiam się pod posta masski - leć do wypożyczalni po "Porachunki" :)
_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]
A ja nie oglądałem żadnego z powyższych - czas nadrobic zaległości.
Ralfik [ Legionista ]
Snatch to klasyk! Wogóle angielski akcent to mistrzostwo świata. Logiczny wywód Skały (Brick Top) o pełnieniu przez siebie roli Nemezis z niezbędnym supportem swoich świnek oraz wiele wiele innych motywów decydują o wyjątkowym klimacie tego filmu.
Silent [ The Voice ]
zgadzam sie z masscą - porachunki są świetne, wg mnie nawet lepsze niż Snatch
Azirafal [ Konsul ]
Obie pozycje są obowiązkowe. Mnie bardziej podoba się Snatch. Jak zobaczyłem speca od ucieczek to po prostu ... eee szkoda gadać, trzeba zobaczyć. Snatch to jeden z najlepszych filmów jakie widziałem w tym roku.
Bdx [ Senator ]
jeszcze żadnego filmu nie oglądnąłem tyle razy co Snacza :-))) film po prostu rządzi!!!!
gabriel angel [ Pretorianin ]
no nie wiem czy porachunki sa lepsze od snatcha. ta sama ekipa, podobne gagi i sytuacje. mozna go uwazac za lepszy, bo byl wczesniej, ale to jest jedyny powod i chyba nie najlepszy:( porachunki pachnialy amatorszczyzna - snatch to juz prawdziwa produckja (ktora nie stracila na tym, a nawet zyskala). ja osobiscie wole Fight Cluba :) tego to sie dopiero naogladalem...
Yarr [ Konsul ]
Snatch, Fight Club - dwa bardzo dobre, "zakrecone" filmy... A czy ktos z Was widzial "Suicide Kings"? Pozdrawiam Yarr
Yarr [ Konsul ]
P.S. Do listy pozycji obowiazkowych dodalbym jeszcze "Usual Suspects" :-)
massca [ ]
z mojej kolekcji do listy pozycji obowiazkowych dorzucilbym oprocz dwoch wymienionych : - prawdziwy romans - wsciekle psy - napad (ang, killing zoe) - go! - swingers - human traffic - big lebowski jestem ciekawy czy ktos rowniez ma te filmy na domowym oltarzyku :)))
Cirilla+ [ Pretorianin ]
Tofu -> na DVD sa angielskie subtitle do wypowiedzi Brada ;)) w kazdym razie uwazam, ze jest on coraz lepszym aktorem ;)) mass(a -> ja osobiscie dodalbym "Czlowiek pogryzl psa" ;)) i pytanie, czy "Wsciekle psy" to rezerwowe psy inaczej ?? :)) pzdr C++
massca [ ]
cirilla - aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.............!!!!!!!!!!!!! oczywiscie........... wsciekle psy to byly w weekend przy barze....... chyba musze troche przyhamowac :))))))))
Cirilla+ [ Pretorianin ]
Rotfl :)) mass(a :))) - > milo jest skonkludowac, ze co do filmow i alkoholi to gusta mamy zbiezne ;)) pzdr C++ btw. ma ktos DVD stacjonarne w domku ?? chcialbym sie popytac o pare rzeczy :)) C++
Prestidigitator [ Konsul ]
Napad!!! Nie mozna tego filmu inaczej nazwac niz rewelacja. Najbardziej podoba mi sie scena w klubie jak gosc jest w innym stanie swiadomosci. Slucha orkiestry i widzi (sic!) nuty wydobywajace sie z instrumentow :)). Kto nie widzial niech leci do wypozyczalni bo naprawde warto. Ponizej link do scenariusza dla "twardoglowych", ktorych powyzsze zachety nie przekonaly :).
massca [ ]
presti - "napad" to rewelacja..... w piatek poznalem innego fana tego filmu i zadalem mu fundamentalne pytanie : w ktorym momencie filmu PIERWSZY raz poczules ze cos sie zaraz sp...doli ??? odpowiedzial tak jak myslalem . a jak tobie sie wydaje ? :)
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Ja dołożę jeszcze jeden film do pozycji obowiązkowej: Boondock Saints (polskiego tytułu nie znam).
Kamil [ Pretorianin ]
Przekręt jest zajebisty, a Pitt jako cygański mistrz boksu przeszedł samego siebie!!! No i faktycznie jego angielski jest wprost cudowny :)))))))))))))))))) I jeszcze zwróciłbym uwagę na Farinę w roli Wujaszka...to też epizod majstersztyk, w szczególności już na koniec filmu kiedy mówi do celnika na lotnisku a propos Londynu "nie jedz tam" :))))))) A Przyjaciele też owszem owszem, ale jedna uwaga do Ritchego... najpierw Przyjaciele, teraz Przeręt...chyba czas nakręcić coś w innym klimacie....