GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Choroby branzy 2 :)

19.12.2002
11:05
[1]

smuggler [ Patrycjusz ]

Choroby branzy 2 :)

>>Pamietacie "choroby branzy"? Znalazlem czesc druga tego czegos. Ale tym razem nawet nie ma sensu tego publikowac. Skoncenruje sie tylko na samym wstepie.


Kilka tygodni temu człowiek przedstawiający się jako 'somebody' napisał niezwykle ciekawy artykuł, traktujący o nieuczciwych praktykach serwisów informacyjnych i pism, polegających na wystawianiu ocen grom w ścisłym uzgodnieniu ich wysokości z dystrybutorami. (...) Artykuł w swych założeniach był bardzo interesujący i miało powstać kilka następnych części, teraz jednak jest to niemożliwe, a przynajmniej nie w takim wymiarze, jak zrobiłby to sam autor.

Ja jednak również od wielu lat gram i bacznie obserwuję poczynania 'mediów' w naszej gierkowej branży i z racji tego, że somebody bardzo mi zaimponował, pisząc tak odważny text, zdecydowałem się niejako kontynuować jego dzieło.

Mimo iż zapewne nie wiem o zaistniałym procederze tyle, co sam somebody, postaram się o dogłębną analizę tego zjawiska i podanie przykładów.

>>>Byla to bajeczka o "dzielnym grzesiu" - czyli o tym jak imc somebody pod inna ksywka sam sobie kadzi :)


Reakcje

Rozwój całej sytuacji po cichu obserwowałem, czytając posty na różnych forach dyskusyjnych. Artykuł wywołał prawdziwie ogromną burzę w środowisku branżowym.

>>>Ba, tajfun! Cyklon! Polska zadrzala w posadach. SPadl krus akcji! Amerykanie skierowali lotniskowce na Baltyk! Lepper zaniemowil itd. :)
Burza? Jaka burza?

Parę osób się ośmieszyło,

>>>Jedna. Somebody jej bylo.

parę otwarcie niemalże dało do zrozumienia, że są winne,

>>>Prawie wygralismy te wojne :))). Prawie sad go skazal :))). Prawie, ze 2x2 = 5! Coz za argumentacja!

inni z kolei przeszli do zmasowanego ataku na osobę autora oraz cały serwis strefa.com. Były to niewyszukane w formie i treści próby szykanowania bądź zastraszenia tamtej strony. Grożono rozprawą sądową za pomówienia,

>>>I cieszcie sie, ze na ostrzezeniach sie skonczylo, bo bylby placz i zgrzytanie zebow. Te sprawe wygralby nawet student I roku prawa. Facio piszac tamten tekst udowodnil, ze cos takiego jak "prawo prasowe" i wszelkie wynikajace z tego konsewkencje sa mu CALKOWICIE obce. Amator, jednym slowem, ktoremu sie wydawalo, ze mozna kazdego bezkarnie obrzucac blotem, bo "I had a dream!".

Pewien pan (notabene pracownik jednego z przodujących polskich pism branżowych) wytrwale jak nikt inny próbował ośmieszyć słowa autora, dając w tym celu istny popis swego krasomówstwa i wysuwania nie mających żadnego związku z opisywaną sprawą porównań.

>>>A dziekuje, dziekuje. Ale ja nie probowalem w ogole osmieszyc Somebody'ego. Sam to zrobil i to tak mistrzowsko, ze niniejszym skladam mu hold i wyrazy podziwu. Ja tylko pokazywalem bezsens jego argumentacji.

Najgłośniej krzyczeli panowie z pewnego sponsorowanego, w pełni już komercyjnego serwisu.

>>>Komercyjnego, fujjjjjj.... bleee... arghhhh.Tfuuuuuu! Sorki ale musialem wypluc te OBRZYDLIWE slowo.

Istnieje natomiast stara prawda, że "tylko winni się tłumaczą".

>>>Nie, istnieja dwie stare bolszewickie prawdy.

1. Tylko winni sie tlumacza, czyli: tlumaczacy sie sa tym samym winni.
2. A jak sie nie tlumacza, to znaczy ze nic nie maja na swoja obrone - zatem sa winni.

Czyli - oskarzamy kogos i on jest winny, czy sie tlumaczy, czy nie. Bardzo wygodna filozofia dla kogos, kto nie potrafi w zaden sposob udokumentowac swoich zarzutow.

Przez kilka dni kontynuowano wysuwanie gróźb i ośmieszanie autora w oczach internautów.

>>>Po czym autor ze skowytem umknal. I tyle z jego gromko deklarowanej niezaleznosci i odwagi. Tej starczylo mu na postawienie kilku nieudokumentowanych zarzutow. Po czym podkulil ogon i zwial. A teraz powraca pod inna ksywka...

19.12.2002
11:57
[2]

griz636 [ Jimmi ]

ale gdzie znalazles, powiedz gdzie! Chce zobaczyć drugą cześć!!

19.12.2002
12:05
smile
[3]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Znowu ?

19.12.2002
12:15
[4]

Misio-Jedi [ Legend ]

Eee tam smuggler, znowu nie potrzebnie się emocjonujesz. Co z tego że facet wysunął taką dziwną teorię (że niby czasopisma komputerowe biorą łapówki za recenzje) przecież wiadomo że nikt przy zdrowych zmysłach nie kupuje gier w oparciu o to że jakieś czasopismo (choćby i samo CDA) dało grze wysoką ocenę

19.12.2002
14:13
smile
[5]

Długi Róg z Kansas [ Centurion ]

Przepraszam z gory za ten post ale mi sie choroby branzy z czym innym skojarzyły ;))))))))))

19.12.2002
14:29
[6]

BLACK592 [ Centurion ]

Misio Ty nie kupujesz ale rodzic jakiegoś misia małego lub misi bedzie sie kirował własnie tym.... i jeszcze jedna grupa.... gracze poczatkujący i osamotnieni nie maja znajomych z którymi rozmawiają.... na te tematy bo sa badz za młodzi lub za starzy wtedy łapią takie pismo kupuja je wrecz tylko po to żeby zobaczyć co by tu kupic...czytaj sugerować sie oceną pisma...

19.12.2002
14:51
[7]

smuggler [ Patrycjusz ]

Misio-Jedi Ja sie nie emocjonuje, ja mam dobry ubaw :) Długi Róg z Kansas Markosc watraby i choroby weneryczne nie sa domena jednej branzy :PPP

19.12.2002
15:06
[8]

griz636 [ Jimmi ]

smuggler powiedz gdzie znalazłes dalszą cześć tej Prawdy Objawionej.

19.12.2002
15:52
[9]

Misio-Jedi [ Legend ]

BLACK592 ---> To rodzice dzieciom kupują gry ? Oh God ! Do czego ta degrengolada społeczna doprowadziła :) smuggler ---> A, jak masz ubaw to nie ma sprawy.

19.12.2002
16:01
[10]

smuggler [ Patrycjusz ]

Griz 636 Naprawde nie warto, jest tylko wyliczanka gier, ktore zdaniem autora dostaly zbyt wysokie oceny na Pewnym Serwisie (zgadnij jakim). Ale jak bardzo chcesz, to zajrzyj na giw tam jest link. Powtarzam tylko: NIE WARTO. Chyba ze lubisz czytac o tym, ze ktos, gdzies, zrobil cos, i chyba nie za darmo, a poza tym "wszystkie podane tu informacje nie maja zwiazku z rzeczywistoscia" czy jakos tak. Takie X-files dla ubogich, jednym slowem. Nawet nie chcialo mi sie tego tu wrzucac./..

19.12.2002
16:12
[11]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Somebody to jakis zbawca swiata:)) Oswieca, poucza baranki.... Dyskusje na temat psycholi, ktorzy maja swoje porachunki to smietnik.

19.12.2002
16:17
smile
[12]

Paszczak [ Oaza Spokoju ]

Smuggler---->nie sądzisz że na tak głupawe prowokacje powinno odpowiadać się milczeniem?

19.12.2002
16:24
smile
[13]

minimal [ Pretorianin ]

a mnie troche mierzi cytowanie fragmentow bez podawania zrodla :) niezaleznie od tego czy aytor oryginalnego textu ma racje czy nie smierdzi to manipulacja. czy warto czy tez nie zapoznawac sie z oryginalem powinien decydowac czytelnik :) a tak mamy tylko szczekanie na siebie przez plot :) pozdrawiam :)

19.12.2002
16:24
[14]

lofdnes [ Junior ]

https://republika.pl/gr3422/ Link do arta: https://republika.pl/gr3422/ Ni chce mi się komentować:/

19.12.2002
16:28
[15]

Paszczak [ Oaza Spokoju ]

Cóż, jeśli uważa pan, że publikowane na pańskim serwisie recenzje takich gier, jak Nina (7.9/10), Comar Barbarian (10/10), Randez Vous (8.5/10) czy Uniminipet (10/10) to rzeczywiście texty na poziomie, to gratuluję obeznania w branży i świecie gier. HAHAHAHA a to dobre!Ciekawe co to za serwis dał 7.9 / 10 ninie ? :PPP

19.12.2002
16:36
[16]

Tiges [ Konsul ]

A ja wiem jaki hyhyhy .. i nie byl to GOL .. :D .. pisze ze przy dyzym portalu .. sprawdz wszystkie 3 to znajdziesz

19.12.2002
16:40
smile
[17]

minimal [ Pretorianin ]

bardzo dziekuje za linka :) usmialem sie podobnie jak podczas czytania SamaBodiego :) przy okazji dowiedzialem sie ze istnieje cos takiego jak strefa.com :) bardziej niż dziełkiem z republiki ubawilem sie lidami z tego serwisu :)) -> Dwie Wieże święcą tryumfy [2002-12-19] Co było zresztą do przewidzenia:) Druga część trylogii jest podobno jeszcze lepsza niż pierwsza... poziom wczesnego przedszkola ROTFL ps. przyjmujac za pewnik ze ktos placi za dobre recenzje gier takich jak NINA mozna dojsc do wniosku ze na promocje podobnych badziewi wydaje sie w naszym kraju wiecej niz na ich produkcje :)) pozdrawiam

19.12.2002
16:45
[18]

Ptosio [ Legionista ]

Najlepszy ten dopisek(na stronie): Wszelkie podobieństwo opisywanych tu zjawisk do rzeczywistych zdarzeń jest przypadkowe. lol

19.12.2002
16:53
[19]

trustno1 [ Born Again ]

fajniutka ta druga czesc - nawet sobie to skopiowalem - przyda sie do uzytku wewnetrznego, jak mi znowu przyprowadza jakiegos anakina i kaza goi uczyc, jak byc dziennikarzem. dam mu te 19 tysiecy znakow i godzine na nauczenie sie na pamiec, po czym powiem - anakin, jak kiedys cos takiego wylezie spod twojej klawiatury, to wpierd... cie w kosmos na kopach. aaaale sie ubawilem:) p

19.12.2002
16:53
[20]

minimal [ Pretorianin ]

lamerstwo i tyle :)) szkoda bicia piany :))

19.12.2002
17:11
smile
[21]

Jasió [ Centurion ]

"- jedno z nieistniejących już pism opublikowało swego czasu niezwykle pochlebną recenzję Command & Conquer: Tiberian Sun, będącą efektem wycieczki do siedziby producenta;" Och nie, jakież to strrrrraszne ;))) "- jeden z najpopularniejszych obecnie serwisów publikuje niektóre ze swoich recenzji na podstawie pirata, wersji demo bądź bety dostarczonej przez dystrybutora lub zagranicznego wydawcę" ...a info dał oczywiście naczelny tego Najpopularniejszego Serwisu (o domenie republika.pl ;))), prosząc równocześnie o anonimowość :D " nie omieszkam o tym poinformować, co gwarantuje mi wspomniana wolność słowa w naszym kraju." Wolność słowa? Psze bardzo - dupa jesteś :)

19.12.2002
17:20
smile
[22]

minimal [ Pretorianin ]

koleś bredzi :)) Tiberian Sun to byla calkiem fajna gierka :) swego czasu - jeza to byl 99 rok!!, w morde starzeje sie... - calkiem sporo w nia pogrywalem :) i nikt mnie nie zapraszal nigdzie zeby zaznac jej slodyczy :) w domu sobie spokojnie siedzialem :) dystrybutorzy faktycznie czasem podesla pirata - czytaj wypalona na zwyklym cd gierka z serialem na skrawku papieru - ale czy to ma jakikolwiek wplyw na jakosc gry?? zaczynam na poważnie podejrzewać ze caly temat wzial sie z tego ze jakis wydawca zobaczyl grafomanstwo ze strefy.com i stwierdzil ze nie da im wiecej zadnej gry do testowania. a chlopaki zamiast pokonczyc podstawowki, naczytali sie marksa, engelsa i leppera uświadamiając sobie zydowsko, masonsko, dystrybutorski spisek, ktory ma na celu zniszczenie ich, czyli niezależnych - czytaj niezaleznych od poziomu swoich tekstow - pismakow... im sie chyba wydaje ze wystarczy miec fajna domena zeby od razu stac sie cenionym serwisem :)) bo jedyne co strefa ma fajnego to wlasnie domena :) pozdrawiam

19.12.2002
17:29
[23]

Jasió [ Centurion ]

"dystrybutorzy faktycznie czasem podesla pirata - czytaj wypalona na zwyklym cd gierka z serialem na skrawku papieru" Piratów to ja w życiu nie dostałem od dystrybutorów :) Mi ślą tylko mastery :)

19.12.2002
17:34
smile
[24]

minimal [ Pretorianin ]

no bardzo pana przepraszam :) skoro tak mocno uklulo w pupke to juz spiesze z poprawna pisownia :) "GRA WYPALONA NA CD-R, KTÓRA JEST NIEZWYKLE PODOBNA DO PIRACKIEJ KOPII JEDNAK NIE JEST NIA GDYZ PRZYSYLA JA SAM TWORCA..." ufff jak ja tak moglem... ludzie tu tacy delikutasni ze strach sie nachylic... ;) ps. to moj 200 post na forum :))))) zwaszywszy ze pisze na nim od blisko 3 lat - czy jakos tak - to chyba nie jestem zbyt czstym bywalcem :)) moglem wiec nie wiedziec ze slowo PIRAT powoduje dreszcze zwieraczy :) pa ide do dom :)

19.12.2002
18:07
[25]

wildone [ Konsul ]

ja też się spotykałem z dziwnymi recenzjiami gier ale ani ja ani nikt z moich znajomych niekupujemy gier w oparciu o recenzjie na jakiejś stronie komputerowej.Ja jeśli mam kupić jakiś orginał to raczej mam przeczytane opisy z conajmniej kilku źrudeł i jeszcze jak się uda to zagram w demko.Wszystkie te serwisy komputerowe w inecie traktujem dość luźno.

19.12.2002
22:22
[26]

griz636 [ Jimmi ]

Nic, normalnie nic nie chce mi sie w temacie pisac. Napisalem dluugi post , przeczytalem i skasowalem. Potem staralem sie napisac drugi, taki w ktorym zawarlbym moja opinie na ten temat w jakiejs skondensowanej formie. Ale tez go skasowalem. A wiecie dlaczego bo w dupie mam to. To srodowisko dziala jak dziala i inaczej nie bedzie. Ja tam mniej wiecej wiem na czyjej opinii mam polegac. I nie kupuje gier tylko dlatego ze ktos napisze, ze sa zajebiste. Ba o wielu opisywanych nawt nie slyszalem.. Ale jestem zadowolony z tych, które kupiłem i bawie sie nimi dobrze.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.