GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dzisiaj mija 23 rocznica śmierci Cliffa Burtona...

27.09.2009
12:55
[1]

szymonmac [ Legend ]

Dzisiaj mija 23 rocznica śmierci Cliffa Burtona...

Dokładnie dzisiejszego dnia mija 23 rocznica śmierci Cliffa Burtona.

Zginął w wypadku, niedaleko Ljungby w Szwecji, został przygnieciony przez autokar.

Cliff był genialnym basistą, bez niego Metallica nie byłaby tym, czym jest.

To wiersz napisany przez Cliffa:
When a Man Lies He Murders
Some Part of the World
These Are the Pale Deaths Which
Men Miscall Their Lives
All this I Cannot Bear
to Witness Any Longer
Cannot the Kingdom of Salvation
Take Me Home


For Whom The Bell Tolls:


I niesamowita solówka na basie, (Anesthesia) Pulling Teeth:


A to Orion zagrany po raz pierwszy od 20 lat po śmierci Cliffa:


I jeszcze Call Of Ktulu:


W 1992 do tragicznych wydarzeń powrócił Lars: "Cliff był odpowiedzialny za wiele rzeczy, które zdarzyły się pomiędzy Kill 'Em All a Ride the Lightning. Pokazał mi i Jamesowi zupełnie nowe muzyczne wymiary harmonii i melodii, coś całkiem nowego, a to oczywiście miało duży wpływ na nasz sposób komponowania przy Master of Puppets – chcę powiedzieć, że sposób, w jaki ja i James komponowaliśmy utwory, został ukształtowany, gdy w zespole był Cliff i w dużej mierze powstał w oparciu o muzyczny wkład Cliffa; sposób, w jaki uczył nas o harmonii i melodii i tym podobnych sprawach. Wiesz, nie chcę brzmieć ckliwie, ale jego duch jest zawsze z nami i zdecydowanie w dużej mierze przyczynił się do ukształtowania zespołu na początku naszej kariery, do naszej postawy i odczuwania muzyki, do wszystkiego. Miał duży wkład w przekształcenie Metalliki w to, czym teraz jest, nawet mimo faktu, że już go z nami nie ma". James kontynuował temat wykształcenia muzycznego Cliffa i jaki to miało wpływ na ich zespół, kiedy mówił dla magazynu Aardschok, że: "Cliff wprowadził do naszej muzyki pewne melodie, których nauczył się w szkole, podczas zajęć z muzyki klasycznej. Wiedział, jak funkcjonują poszczególne zasady harmonii".


Dzisiaj mija 23 rocznica śmierci Cliffa Burtona... - szymonmac
27.09.2009
12:56
smile
[2]

Vatris [ Centurion ]

Kim jest ta pani ?

27.09.2009
13:00
smile
[3]

herbataa [ Centurion ]

Chyba raczej byla :D

27.09.2009
13:03
[4]

Schygneth [ Generaďż˝ ]



[*]

27.09.2009
13:05
smile
[5]

not-so-easy [ Senator ]

Numero Uno forever!

27.09.2009
13:13
[6]

Sanitarium [ Rough Boy ]

Jeden z bardziej "zmyślnych" basistow. Bardzo szanuje tego czlowieka, kiedy przychodzil do Metallici powiedzial ze chce miec swoje solowki i swoje miejsce. Metallica przeniosla sie z LA do SF aby go miec. Czlowiek ktory "nie bal" sie uzywac wysokich dzwiekow w gitarze basowej. Byl basista a to jak gral stawialo go na miejscu rownym z gitarzysta prowadzacym. Stara Meta miala dwie gitary prowadzace, elektryczna i basowa. Jako jedyny w zespole wiedzial ze muzyka jest czyms wiecej niz walenie w struny byle glosno bylo. Lamane riffy, przejscia solowki, zwolnienia czy nawet solowki na basie w stlu blues'owym! (mowa o Orionie). Po jego smierci nie bylo to juz to samo, Jason jest swietnym basista, inny styl inny rodzaj gry, warto dodac ze za czasow Cliffa Jason byl fanem Metallici a zwlaszcza Cliffa. Obecnie gdy jest Robert zespol znowu zmienil styl, gra na basie Rob'a jest dobra pelna kopa i energii lecz nie ma w niej harmonii i rytmiki, sugeruje sie jego solowkami, ktore dla mnie sa zlepka halasu z domieszka przesteru. Solowki Cliffa pokazywaly ze bas to nie tylko "mniejszy elektryczny kontrabas" tylko instrument ktory potrafi dac czadu nie gorzej niz elektryk. Ognista gra palcami, Cliff nie uzywal kostki, nigdy, lwia grzywa ktora wymachiwal na koncertach oraz dzwiek gitary.

"To wszystko co moge na ten temat powiedziec" - Forrest Gump

27.09.2009
13:15
[7]

tosiek2142 [ Black Dog ]

RIP

27.09.2009
13:24
smile
[8]

faner [ Druid Ewenement ]

[*] Dla wielkiego człowieka, który przyczynił sie do dalszego rozwoju trash metalu. Jeszcze raz [*][*][*]

27.09.2009
13:26
smile
[9]

szarzasty [ Mork ]

fajny tatuaż - zawsze mi sie podobal i zawsze chcialem sobie taki strzelic i pewnie kiedys sobie taki zrobie.

Ciekawi mnie bardzo gdzie i kim byłby teraz gdyby zyl.

27.09.2009
13:36
[10]

rog1234 [ Gold Cobra ]

Szkoda człowieka, szkoda jak jasna cholera. Jeden z najbardziej niesamowitych basistów w muzyce metalowej (osobiście stawiam go na drugim miejscu w trójce Harris-Burton-Ellefson). RIP, Rock in Heaven.

27.09.2009
14:00
[11]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Najlepszy basista w historii metalu :). Był płucami Metalliki. Gdyby żył zespół ten nigdy nie zrezygnowałby z heavy/thrash metalowego brzmienia. Burton nakręcał całą Metallikę, a jego linie basowe to do dziś poezja.

Polecam do posłuchania przede wszystkim The Call Of Ktulu, Oriona czy Anasthesię.

Bass sole, take one!


Dzisiaj mija 23 rocznica śmierci Cliffa Burtona... - Behemoth
27.09.2009
14:04
smile
[12]

not-so-easy [ Senator ]

Grał na basie Aria :)

27.09.2009
14:07
smile
[13]

Jim Raynor [ ciasteck ]

Anesthesia jak dla mnie wymiata :)

27.09.2009
15:43
[14]

Aen [ Anesthetize ]

Można tylko się zastanawiać jak wyglądałaby obecnie Metallica z Cliffem. Moim zdaniem dużo lepiej.

27.09.2009
15:44
smile
[15]

Frogus121 [ RAKIET FJUEL ]

Szkoda.

27.09.2009
15:46
[16]

szarzasty [ Mork ]

Można tylko się zastanawiać jak wyglądałaby obecnie Metallica z Cliffem

hehe - gdyby Burton nadal żył dawno już by go w Metallice nie bylo albo by go wyrzucili albo sam by odszedl gdyby zobaczyl co sie dzieje - bo nie wierze ze przekonalby Ulricha i spółki zeby nie nagrywac gowna - i dobrze bo zaslugiwal na znacznie lepszy zespół niż Meta

27.09.2009
15:47
[17]

wydolny_pławikonik [ Konsul ]

Łącze się w bólu z fanami. Niesamowita twórczość i piękny umysł.

27.09.2009
15:51
[18]

rog1234 [ Gold Cobra ]

W pewien sposób zgadzam się z szarzastym - Burton i tak odszedłby/został wyrzucony z zespołu. Odszedłby bo by mu się nie podobało co się dzieje, lub (przyjmując że cała historia toczyłaby się tym samym torem co po jego śmierci) Bob "Motherfucker" Rock przekonałby resztę zespołu do łapięcia na bas kogoś mniej metalowego (i nie mówię tu o Jasone - on po prostu nie protestował). Bob Rock brał udział w tworzeniu masy świetnych płyt, ale metalu nigdy nie powinien tykać.

27.09.2009
15:55
[19]

Niko Bellic [ Konsul ]

Można tylko się zastanawiać jak wyglądałaby obecnie Metallica z Cliffem. Moim zdaniem dużo lepiej.

Dokładnie, szacunek dla Niego.

[*]

27.09.2009
16:58
[20]

|kszaq| [ Legend ]

To już jest gdybanie. Cliff miał duży wpływ na zespół, warto posłuchać jak się zmieniła Metallica na 'Ride the Lightning' w porównaniu do debiutanckiej płyty - to zasługa głównie Cliffa.

Polecam do posłuchania przede wszystkim The Call Of Ktulu, Oriona czy Anasthesię.

Dokładnie, warto posłuchać tych intrumentali ponieważ są ponadczasowe.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.