GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak myslicie, czy firmom oplaca sie spolszczanie gier? W kraju piractwa, przestepstwa i korupcji?

18.12.2002
18:31
[1]

Pik [ No Bass No Fun ]

Jak myslicie, czy firmom oplaca sie spolszczanie gier? W kraju piractwa, przestepstwa i korupcji?

Tak sobie dzisiaj mysle - heh zdarza mi sie czasami ;-) - czy firmom spolszczajacym gry oplaca sie to? I dochodze do wniosku, ze tak, wystarczy spojrzec na liste tytulow ktore wyszly ostatnio:
Bob Budowniczy - Damy Radę PL
Hegemonia Żelazne Legiony PL
Airline Tyccon Evolution PL
Mafia PL
Snajper PL
The Elder Scrolls III: Morrowind PL
to tylko przyklady z ostatnich tygodni, a przeciez jest tego wiele, wiele wiecej.
Wiec zastanawiam sie jakie sa koszty spolszczenia gry?
Czy tylko kosztuje tlumacz dokladnie spolszczajacy tekst, czy w przypadku wiekszych produkcji ile trzeba zaplacic ludziom odpowiedzialnym za dubbing? W jakim nakladzie musi sie sprzedac dana gra (w wersji PL), zeby firma zarobila?
Jezeli zyjemy w kraju w ktorym 70% jak nie wiecej kopii gier stanowia piraty, a firmy gdyby im sie nie oplacalo raczej nie spolszczaly by gier, wiec jaki jest rzeczywisty koszt spolszczenia gry? W ilu kopiach/tysiacach kopii (mam na mysli oryginaly) srednio sprzedaja sie dane gry (mam na mysli wersje PL)?
Chetnych do wyrazania swojego zdania zapraszam do dyskusji.

18.12.2002
18:36
[2]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Po pierwsze wydaje mi się, że firmom się opłaca. Żyjemy w takich czasach, że jak coś się nie opłaca, to się tego nie robi (z małymi wyjątkami, ale wydawanie gier do nich raczej nie należy). Z drugiej strony to oni chyba nie liczą, ile się sprzedaje piratów, tylko obliczają ile oryginałów mogą sprzedać i czy to się opłaci. W naszej rzeczywistości muszą, niestety, liczyć się z mniejszym zarobkiem przez piratów. Myślę też, że ten zarobek, mimo piractwa, jest dość godziwy, bo taki np. CD Projekt funkcjonuje sobie na rynku, zatrudnia ludzi, płaci beta-testerom i co najważniejsze nadal wydaje gry.

18.12.2002
18:38
[3]

Zawisza Czarny [ Sulimczyk ]

Gdyby nie spolszczali gier zarabialiby jeszcze mnie, więc z pewnością im się opłaca...

18.12.2002
18:41
[4]

Narmo [ Youkai ]

Firmom może nie ale ich pracownikom napewno tak :-)

18.12.2002
18:43
smile
[5]

Atreus [ Senator ]

Gdyby nie te spolszczenia to by w naszym kraju było więcej graczy znających język obcy, graczy pracowitych, inteligetnych, w ogóle super graczy :P

18.12.2002
18:45
[6]

dzidol [ Konsul ]

jestem za spolszczaniem gier nawet przeciw

18.12.2002
19:11
[7]

Vader [ Senator ]

Arteus, gdyby nie bylo gier moze ludzie by czytali wiece ksiazke, moze gdyby nie sprzedawano jedzenia w sklepach ludzie nauczyli by sie sami uprawiac ziemie, i szanowali kazda zywnosc, moze gdyby dzienie zabijac 20 osob, wszyscy by zaczeli doceniac swoje zycia bla bla bla mam nadzieje ze rozumiesz irracjonalnosc swojego posta :)

18.12.2002
19:14
[8]

Yonash [ Centurion ]

Cześć! Co ma korupcja, piractwo do lokalizacji gry np: Planescape Torment? Nie rozumiem. Co do lokalizacji, firma produkuje grę, ktoś ją tłumaczy , ktoś kupuje i się cieszy, że rozumie. Zarabiają twórcy, aktorzy, sprzedawcy. Czy nie znając angielskiego grał byś w Planescape Torment, może ktoś powie->kup słownik i przetłumacz sobie-już takie coś czytałem. Tak, przetłumacz ok 3000 stron tekstu po angielsku, ja akurat znam niemiecki. Jeszcze jedno, czy grał byś w gry, których tytuły wymieniłeś, gdyby były po angielsku? Bardzo chciałem kupić(!) grę Thing, niestety ze wzgledu na lokalizację-ang nie zrobiłem tego i tu można postawić pytanie: ile straciła na takich jak ja, firma, która grę wydała? Pirat w grę nie wchodzi , bo i u niego też będzie wersja ang. Jeśli chodzi o piratów, to polecam ciekawy artykuł w Jamie Mastacha. Pozdrawiam i korzystając z okazji -WESOŁYCH ŚWIĄT I BARDZO SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!

18.12.2002
20:45
smile
[9]

Atreus [ Senator ]

Vader --> przecież widzisz, że nie napisałem tego posta poważnie

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.