Snakepit [ aka Hohner ]
Cała prawda o starych amerykańskich samochodach ;P
wpadłem na to przez przypadek szukając filmików z Camaro 3gen :D rozbawiło mnie, sama prawda ;P
K4B4N0s [ Filthy One ]
To samo można by powiedizec o polonezach :P
Snakepit [ aka Hohner ]
ta sama mysl techniczna i naped na tył ;)))
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Ojciec miał Pontiaca Trans Am'a z '83. Silnik ponad pięć litrów, gubił olej, walił czarnym smrodem z rury, ale jakoś nigdy nie zawiódł. No i oprócz tego był zajebisty;).
Simen_01 [ Generaďż˝ ]
A mój tata miał Poloneza :P I też był zajebisty :D
Tomcio_666 [ Knight of Cydonia ]
fajne, szczególnie tekst ;)
Snakepit [ aka Hohner ]
Zenedon - ja wlasnie bije sie z myslami Firebird/Camaro z połowy 80' czy Golf/Civic z połowy 90' ;P
not-so-easy [ Senator ]
Najbardziej śmieją się z Polonezów ci, którzy nigdy żadnego nie mieli, nie mówiąc nawet o jeździe nimi...
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Snakepit --> Zapomnij o amerykańcach w Polsce. Jedyne na co Cię będzie stać to jakiś rozklekotany grat, a z racji na oszczędność w spalaniu pod maską będzie V6, albo V8 na gaz. Byle gówno w serwisie to też majątek i czekanie na części.
Nie warto.
not-so-easy --> Nie można zaprzeczyć, że polduś to syf i gówno. Matiz to też syf i gówno, ale mam sentyment, bo sam się wożę tym ekskluzywnym wehikułem.
PrzemoDZ [ kebab w bulce ]
Snakepit --> Jeśli masz sporo kasy, to możesz sobie pozwolić na taki kawał blachy- A skoro wybierasz między takim wozem a golfem z lat 90-tych, to wnioskuję że nie możesz sobie pozwolić...
Taki wózek kupuje się dla szpanu, dla ducha jako spełnienie dziecięcych marzeń, lub do kolekcji- nie nadaje się to do codziennej eksploatacji...
I nie mówię tak dlatego że jestem uprzedzony do takich wozów- sam sobie marzę o podobnym wózku, choć gustuje raczej w starszych rocznikach...
Za kilka latek taka Corvette będzie w moim zasięgu- ;]
(i jeszcze jedna rada- Civic a nie żaden Golf...)
Snakepit [ aka Hohner ]
Taki wózek kupuje się dla szpanu, dla ducha jako spełnienie dziecięcych marzeń
w 1995 roku (albo 94, sam juz nie wiem, mialem z 10 lat) wujek przewiozl mnie odpicowanym TransAmem 5.7l V8 i od tego czasu choruje na to...a potem go zezlomowal -_-
Mial jeszcze Fiero ale to bylo V6...
inna sprawa ze Civic czy Golf to tanie w miare i dostepne czesci i tyle...a TransAm/Vetta/Camaro...to dusza. A to mi w duszy gra. Ale lubie tez miec gruby portfel tak wiec chyba V8 poczeka...mam na to kase spokojnie, moglbym wylozyc i 30k ale:
1. nie mam strzezonego parkingu
2. nie mam osłonietego od deszczu parkingu
3. nie mam blisko do zadnego USA warsztatu
4. nie rajcuje mnie miesiac czekania na czesci :D
5. paliwo...
6. elektryka...