GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Słychanie muzyki na głos na mieście

23.09.2009
18:38
smile
[1]

Max_101 [ Mów mi Max ]

Słychanie muzyki na głos na mieście

Czy tylko mnie irytują ludzie łażący z komórkami i puszczający beznadziejne piosenki (najczęściej HH) tak, jakby byli sami? Czy tak trudno kupić sobie słuchawki? Ludzie, szanuje każdego gust muzyczny, ale nie życzę się, aby ktoś zadręczał moje uszy w miejscach publicznych swoimi piosenkami ...

23.09.2009
18:40
[2]

Mortan [ ]

ale to nie sa ludzie, tylko bydło, i do nich nie dotrze nic, bo oni sa takim bydlem po prostu.

23.09.2009
18:41
[3]

Marcio [ Legend ]

wnionsek: sam załóż słuchawki, odpal muze i nie słuchaj ich muzy.

23.09.2009
18:41
smile
[4]

herbataa [ Centurion ]

Lubie. Sam puszczam. A jak komus sie to nie podoba to niech podejdzie i mi to powie w twarz :)

23.09.2009
18:42
[5]

Aegrus [ Konsul ]

Myślisz, że po tym wątku coś się zmieni?
No to muszę Cię rozczarować.

23.09.2009
18:42
[6]

=D=2 [ Legend ]

[2] Zgadzam się z tym.

23.09.2009
18:43
[7]

Wuuuuf [ Generaďż˝ ]

O ja to odważny jesteś, nie mogłeś zwrócić mu uwagi?

23.09.2009
18:44
[8]

janek09091 [ Generaďż˝ ]

Spuść wpie$$l, zabierz komóreczke i nara, dzieciaki znajdą inny sposób na lans.

23.09.2009
18:46
[9]

rog1234 [ Gold Cobra ]

Wkurzają jak cholera. Już pół biedy co leci - czy to jest coś co lubię (tak wczoraj słyszałem kogoś z nowym Megadeth na głos) czy coś czego nie trawię. Ważne są dwie rzeczy - nie każdy musi chcieć tego słuchać (ba! Rzadko KTOKOLWIEK chce tego słuchać), poza tym jakość jest straszna (z reguły to są właśnie telefony, które na głośniku mordują muzykę) i może zacząć boleć łeb.
Marcio
A co jeżeli np. z kimś idziemy, chcemy porozmawiać, ewentualnie np. nie chcemy tracić kontaktu słuchowego z resztą świata (niektórzy tak mają)?

23.09.2009
18:48
[10]

chop [ smiech to zdrowie ]

O ja to odważny jesteś, nie mogłeś zwrócić mu uwagi?
Co z tego że zwróci mu uwagę jak za 5 minut spotka nastpnego co słucha muzy na głos.Wszystkim trzebaby było zwracać uwagę za każdym razem:)

23.09.2009
18:48
[11]

Max_101 [ Mów mi Max ]

A co jeżeli np. z kimś idziemy, chcemy porozmawiać, ewentualnie np. nie chcemy tracić kontaktu słuchowego z resztą świata (niektórzy tak mają)?

To samo chciałem napisać. I zgadzam się z Rogiem, nie ważne czy leci HH, Metal, techno czy Punk, jest to wkurzające.

23.09.2009
18:49
[12]

Darth Bor [ Pretorianin ]

tacy ludzie są po prostu żałośni, jak chcą słuchać muzyki idąc przez miasto co za problem zainwestować w słuchawki

herbataa --> twoja wypowiedź jest żałosna i co to zmieni jak cię upomni jak ty co najwyżej powiesz mu w twarz spier***, albo wyłączysz muzykę i za 10 kroków znowu ją włączysz? Twoja wypowiedź świadczy o braku kultury i szacunku, tak jak ktoś to wcześniej napisał bydło, nie ludzie i tyle.

23.09.2009
18:52
smile
[13]

mariaczi [ One with everything ]

Na ulicy jeszcze da się przeżyć ale pakuje się bydło do autobusu, sklepu czy jakiegoś fast fooda z jakimś nędznym disco to może człowiek po prost szlag trafić. Nie wiem jak w Polsce ale w Uk to normalka.

23.09.2009
18:56
smile
[14]

bezlerg66 [ Senator ]

Ostatnio jakiś 3 gnojów szło przez miasto, jeden szpanował tandetną komóreczką puszczając Hip-Czopa. Jeszcze takie cwaniaczki z nich były. Jeden dał mi z bara, a drugi się na mnie gapił jak by leciał na mężczyzn i jeszcze z taką gadką "Nie gap się bo Ci zaje**e!" A ja tylko "Phe..." i poszedłem dalej. I to ostatnio coraz częściej się zdarza. Nie mówię już o tym popchnięciu z bara, ale o tych cwanych tekstach i szpanem komórką. Już mam w dupie takich ludzi, to poprostu jest wina rodziców, że go nie wychowali od dzieciństwa.

23.09.2009
19:00
smile
[15]

ma_ko [ Fanboy Sony ]

Tak dla przypomnienia ;P



Tez tego nienawidze, najgorzej jest w autobusie...

23.09.2009
19:00
[16]

Jim Raynor [ ciasteck ]

Nie cierpię takich ludzi. Głośnik telefonu powinien być używany tylko do sygnału dzwonka i smsa, odtwarzacz muzyki na słuchawki.

23.09.2009
19:04
[17]

bisfhcrew [ Bis ]

Jak ja nie cierpię takich wieśniaków i debili którzy z gimnazjum wydostać się nie mogą.
Bo nie znam nikogo normalnego co tak robi.

23.09.2009
19:05
[18]

Old Devil [ Pretorianin ]

Wystarczy podejść i powiedzieć by wyłączyć. Takie rzeczy robią głównie gimnazjaliści, więc problemu nie ma :P

23.09.2009
19:06
[19]

speedy24 [ BB Lover ]

...po prostu sie chwalą tym że ich "komórka" potrafi odtwarzać mp3 xD

23.09.2009
19:08
[20]

Aen [ Anesthetize ]

Wystarczy podejść i spokojnie powiedzieć - Widzę że rodzice mogli się tylko wykosztować na telefon. Ile brakuje do słuchawek? Chętnie pożyczę. Raz tak zrobiłem i zadziałało.

23.09.2009
19:11
[21]

Bibkowicz [ whore ]

Tak robię tylko gdy jestem na skateparku, żeby się lepiej jeździło, a tam wiadomo trzeba słyszeć, bo ktoś jedzie i krzyczy "Uważaj" a ty w słuchawkach gówno usłyszysz...
W mieście nienawidzę tego, najchętniej bym wyj*bał i tyle. Ostatnio byłem w Lidlu, wchodzi kolega i jakiś Peja czy inny Dge w głośniku, harczy, skrzeczy toto ale i tak idzie i się buja... nie zwróciłem mu uwagi, mnie to bardzo przeszkadzało, ale miałem mu spuścić opiernicz w sklepie? siarę zrobić?

Bardzo mnie to wnerwia, żeby jeszcze coś spokojnego, jakie Reggae/Ragga, a to ten denny polski Hip-Czop albo inny Rock[Hannah Montana, Jonas Brothers itp.]... Hendrix? ok. Marley? ok. Ewr? ok. Dge? nie. Peja? nie Sum41? ok.

23.09.2009
19:18
smile
[22]

mexx97 [ Magnificent ]

Mnie też to wnerwia. Przykład siedzę sobie w parku, a tu nagle ławkę obok mnie siada dzieciak, puszczający jakieś główniane techno. Ahhh... :/

23.09.2009
19:21
smile
[23]

-Fizz- [ Konsul ]

[2] - bydło? Zero szacunku dla ciebie. Wyraziłbym o tobie moje zdanie, ale szkoda mi słów na takiego kołka.

Ja również słucham, ale gdy przechodzę obok wózka z dzieckiem, albo wchodzę do sklepu to wyłączam. To wolny kraj, prawda?

23.09.2009
19:26
[24]

K4B4N0s [ Filthy One ]

Co nie zmienia faktu, że przeszkadza to ludziom. Zainwestowanie w słuchawki to na prawde nie jest duzy koszt.

23.09.2009
19:27
[25]

Bad Olo [ Stoprocent ]

To dla Ciebie problem, kłopot? Napchaj sobie waty w uszy i nara.

23.09.2009
19:28
[26]

.:Jj:. [ Legend ]

Zero szacunku dla ciebie

Ale mnie to wyrażenie śmieszy. Osoba do której jest kierowane jak ma się zachować? Wpaść w rozpacz, popłakać się? Ma to zrobić na niej wrażenie?
Z cyklu "nie kupię waszej, gry. A macie!".

Generalnie popieram myśl zawartą w [2], choć ubrałbym ją w inne słowa.


To wolny kraj, prawda?
Tak wolny. Więc skoro można mówić i robić co się chce, to czemu obrażasz Mortana za jego pogląd nazywając go kołkiem?

23.09.2009
19:29
smile
[27]

Ksionim [ Generaďż˝ ]

No i co? Trudno. Przyśpiesz kroku i już. Ja mieszkam na wsi i nie mam takiego problemu :).

Herbataa->. Kolejny forumowy troll. (EDIT: Wywaliłem przekleństwa :))

23.09.2009
19:29
[28]

boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]

[15] co wlaczyla ta blondyna? :)

23.09.2009
19:31
[29]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

[2] - bydło? Zero szacunku dla ciebie. Wyraziłbym o tobie moje zdanie, ale szkoda mi słów na takiego kołka.

A ja się w pełni z [2] zgadzam. Nie mam ochoty słuchać jakiejś dody i feela, a jakieś durnie zapuszczają i muszę tego słuchać. Włożenie swoich słuchawek w celu zagłuszenia tej ich "muzyki" nie wchodzi w grę, bo na przykład chcę sobie ze znajomymi pogadać. I co? Nie da sie bo często jakiś baran myśli że jest sam na świecie.

Najlepiej zrobić jak w pewnym kawale, którego w całości nie pamiętam. Jak kogoś poprosisz o wyłączenie i ten ktoś każe ci nie słuchać, to należy puścić bąka i kazać nie oddychać. :)

To dla Ciebie problem, kłopot? Napchaj sobie waty w uszy i nara.

Napchaj sobie w d.. Chcę sobie z kimś pogawędzić, a tu mi każą watę w uszy upychać. Heh, dobre :D

23.09.2009
19:31
[30]

.:Jj:. [ Legend ]

[15] co wlaczyla ta blondyna? :)
Też się zastanawiam. Jakieś hałsikowo-fankowe brzmienie? Kompletnie nie kojarzę.

23.09.2009
19:32
[31]

Trael [ Mr. Overkill ]

To wolny kraj, prawda?

Tak, ale twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.

23.09.2009
19:32
[32]

GBreal.II [ floydian ]

To wolny kraj, prawda?
Zapewne jeszcze tematu wolność na Wiedzy o społeczeństwie jeszcze nie było więc zwrócę Ci uwagę, że wolność kończy się w miejscu, w którym narusza wolność drugiego człowieka - czyli najprościej rzecz ujmując "nie rób drugiemu co Tobie nie miłe", ale co równie ważne - pomyśl, że czasami to, co podoba się Tobie może nie podobać się innym i powinieneś uszanować ich wybór.
Dobrze byś się czuł, gdyby ktoś za uchem "puszczał" Ci muzykę, której bardzo nie lubisz?

23.09.2009
19:34
[33]

CeZaR [ Pretorianin ]

W takie rzeczy z telefonami bawią się głównie dzieci ,więc im odpuszczam ale szlag mnie trafia jak stoję w korku a obok stoi samochód z jakimś facetem stary ciałem , młody duchem i leci jakieś disco polo , oczywiscie szyby otwarte do końca . Ok , muzyki głośno można sobie posłuchać w samochodzie ale przy zamkniętych szybach , albo tak żeby osoby nie siedzące w tym samym pojeździe nie słyszały tej muzyki.Na cholerę robić z samochodu jeźdzącą dyskoteke , na młodych i gniewnych w dwudziestoletnich bmw nie ma mocnych więc już się przyzwyczaiłem.

23.09.2009
19:37
[34]

Storm® [ Hardstyle Lover ]

Ja również słucham, ale gdy przechodzę obok wózka z dzieckiem, albo wchodzę do sklepu to wyłączam. To wolny kraj, prawda? -> W Twojej głowie musi być zachowana naprawdę bardzo okrojona definicja "wolności".

23.09.2009
19:39
[35]

-Fizz- [ Konsul ]

Dobrze byś się czuł, gdyby ktoś za uchem "puszczał" Ci muzykę, której bardzo nie lubisz?

Po prostu nie zwracałbym na to uwagi, ale dobra. Widzę, że jestem jedyną osobą, która nie widzi w tym nic złego, więc już się nie odzywam.

23.09.2009
19:40
[36]

Wybor [ ]

Też mnie zawsze śmieszy taka sytuacja. Ostatnio coraz bardziej popularna niestety. Tylko bardziej żenujący jest dres, który puści jakąś imitację muzyki na skrzyżowaniu, że aż wszystkie szybu mu drgają w samochodzie.

23.09.2009
19:41
smile
[37]

janek09091 [ Generaďż˝ ]

Dorośniesz to ogarniesz. Zwłaszcza, gdy jesteś padnięty po pracy i chcesz w spokoju wrócić do domu empekaczem.

23.09.2009
19:42
[38]

.:Jj:. [ Legend ]

Widzę, że jestem jedyną osobą, która nie widzi w tym nic złego

Nie, jesteś jedyną osobą z tak dziwnym i nieracjonalnym poglądem dotyczącym wolności osobistych. Zwyczaje też masz dosyć dziwne, muszę przyznać.
Rozumie że jak jesteś obok wózka ale bez dziecka (bo dziecko stoi obok) to też słuchasz? W windzie też?

23.09.2009
20:13
[39]

reksio [ Q u e e r ]

A mnie to wali, rzadko irytuje, chyba, że ktoś już przegina.
Mnie to bardziej niż oburza... dziwi. Autentycznie mnie to dziwi, nie rozumiem idei, zamysłu.

23.09.2009
20:22
smile
[40]

Old Devil [ Pretorianin ]

"To wolny kraj, prawda?"
Prawda. Zatem w ramach mojej wolności przyjdę do twojego domu i nasram ci w salonie. Wolny kraj, prawda? Mam prawo srać gdzie i kiedy mi się chce.

23.09.2009
20:24
[41]

przemek100 [ Generaďż˝ ]

juz nawet nie chodzi o szpan telefonem, raczej wiekszosc szpanuje tym jakiej muzyki slucha, pusci to takie firme (jp) i jest eloo nie...? bo firma jest na topie, albo jakies umcyk, bo umcyk jest na topie.
Jeszcze nie slyszalem zeby ktos puszczal jakis hard rock, metal, muzyke klasyczna czy inny styl
samo zjawisko w sobie mi nie przeszkadza tylko lans tym ze sie slucha muzy na topie

ps. na topie w moim mniemaniu to cos co lubi ciemna masa, cenie sobie indywidualnosc

23.09.2009
20:27
smile
[42]

*_*Cypriani [ White Trash ]

To głównie tzw. pokolenie JP100%. Również zauważyłem to denerwujące zjawisko, które rozpowszechniło się w ciągu ostatniego roku :) Zazwyczaj to upośledzeni gimnazjaliści odpalają w głośniku telefonu Rysia Peję... Nieważne czy rozumieją rzekome przesłanie... Ważne że jest "kurwa" w co drugim zdaniu :) I "KEPtur" na głowie + Rysiu KEPeja = +5 do kepy... I można się bujać na mieście :)


Osobiście niejednemu takiemu burakowi miałem nieodparty zamiar wyrwać komórkę z ręki i rozjebać ją o kostkę brukową... Na razie jednak ograniczyłem się tylko do zjebki

23.09.2009
20:29
[43]

Sobieraj_WPS [ Pretorianin ]

Podobna sytuajce miałem pare razy i daj sobie teze JAK OD MŁODEGO NIE NAUCZYSZ TO BEDZIE TAK ZAWSZE i znlazłem sposob ;] ide sobie do ziomka i jakies 2 lepki po 13 lat mi z bara , odwrociłem sie wpadłem w szał i jeden i drugi lezał na ziemi z 5 minut cały z krwi , pare dni pozniej juz szedł inny typek wiek kolo 2 liceum , podobnie bar i ta muzyka z telefonu tak mu doj***** ze teraz jak ktos idzie schodzi z drogi .. nie jest to powod by sie szczycic ale trzeba uczyc od małego !

23.09.2009
20:40
smile
[44]

Wiil.i.aM [ P! ]

Powtarzałem to setki razy.

Akcja "Stać mnie na słuchawki" powinna zniweczyć to zło, ale niestety do tych ludzi i pseudo raperów nikt nie dotrze. Nie wiedzą co tracą słuchając muzy na tym pierdzącym głośniczku telefonu. Przecież słuchając na dobrym odtwarzaczu na słuchawkach mogę się cieszyć muzyką w pełnym wymiarze..

Wolny kraj to pojęcie względne. Skoro uważasz, że wolny jest w sensie "wolnym" to mogę przyjść do ciebie do domu nasikać na ciebie i nic nie będziesz mógł mi zrobić, bo to przecież kraj wolny.

Do tego zgadzam się z Mariaczi'm->
Na ulicy aż tak tego nie słychać, ponieważ zakłóca to ogólny hałas "świata", ale gdy taki pseudo ziom wpadnie do pojazdów komunikacji miejskiej lub stanie za mną w kolejce w sklepie itp mam ochotę rozerwać go na strzępy.

23.09.2009
20:45
smile
[45]

kubinho12 [ Gooner ]

<==[43]

Na mieście nie można, a na wsi?

Koniec OT : zgadzma się z Wiil.i.aM.

23.09.2009
21:01
smile
[46]

wysiu [ ]

Mi to osobiscie specjalnie nie przeszkadza, bo 'w podrozy' zwykle mam w uszach wlasne izolujace in-eary, i cudzego halasu zwyczajnie nie slysze, ale oslabia mnie glupota oraz wiesniactwo takiego sluchania. Toz to gorsze od powolnego jezdzenia z pootwieranymi oknami dudniacym autem, taki jezdziec przynajmniej szpanuje (albo zwykle probuje szpanowac) samochodem, a nie telefonem komorkowym, ktory posiada dzisiaj kazde dziecko. Zreszta auto przejedzie - ludzie maja spokoj, a jak taki pajac wsiadzie w pociag czy autobus, to ludzie musza sluchac nie wiadomo jak dlugo (chyba, ze znajdzie sie ktos nerwowy). A samo sluchanie pierdzenia - bo muzyka tego sie nazwac nie da z powodu jakosci, niezaleznie jaki utwor/wykonawca leci? To cos jest wydawane przez glosniczek mniejszy niz w przecietnych sluchawkach. Przeciez to czysty masochizm.
Tak ze jak dla mnie kazdy publicznie uzywajacy funkcji glosnego grania w swoim telefonie automatycznie przykleja sobie na czolo metke z napisem 'glupi cham'. Ale coz, jego wybor!

23.09.2009
21:05
smile
[47]

LU2864J [ Konsul ]

[4] Ja bym podszedł i bym ci to w twarz powiedział i co byś zrobił i co?

Jak grzeczny gów**rz wyłączył byś swoją cegłe i schował sie za murek...

23.09.2009
21:07
[48]

Sage [ Arbiter Elegantiae ]

To jest bardzo irytujące.. Zawsze jak widzę osobę słuchającą 'muzykę' z komórkowego głośnika - szczerze jej współczuje. Albo nie stać jej na słuchawki, albo jest chora, albo głupia. Tak czy tak tylko współczuć można.

23.09.2009
21:08
smile
[49]

herbataa [ Centurion ]

LU2864J -- jestes pewny? Odpadlbys w przedbiegach

23.09.2009
21:09
smile
[50]

Łysy Samson [ Bass operator ]

herbataa, daj fotkę, jak jesteś taki mocny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja mam 40 cm w bicepsie i 60 w klacie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja raz takiego kozaczka jak ty, co to właśnie nosił ze sobą ghetto blastera tak napierdoliłem, że miałem sprawę w sądzie o molestowanie seksualne pozamaciczne. Ale chuj, korupcja kurwa to święty wynalazek, dzięki temu jestem wolny.

PS. sorry, za brzydkie słowa, ale ponoszą mnie emocje, gdy czytam posty takich głąbów.

23.09.2009
21:19
[51]

Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]

Każdego wkurzają takie typy to normalne.

ale po co zwracać uwagę im i dostać w mordę?

wkurzają cię ale niestety musisz a wręcz nie masz wyjscia innego niz przystosowanie się.

wal to co robią i nie zwracaj na to uwagi.

i tak kazdy wie ze to ty ambasador.



23.09.2009
21:23
smile
[52]

Deepdelver [ Legend ]

Ja uważam to za atrakcję - w domu nie mam okazji posłuchać tak gównianej muzy na tak gównianym sprzęcie. Swoją drogą to zdumiewające, jak te chudaszony dumnie się prężą, sądząc, że prestiżu dodaje im puszczanie muzyki na biedronkowych popierdółkach, w których najtwardsi gangsta-raperzy brzmią jak Kosmokwaki.

23.09.2009
21:26
[53]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

Ja p...

Znacie może takie pojęcie jak 'kultura osobista'? Takie cusie są objawem jej braku, podobnie jak włączone dzwonki w teatrze/kinie/filharmonii/operze, rozmawianie przez telefon w przedziale pociągu itp.

Osobiście ściszam muzykę w słuchawkach gdy ktoś staje bliżej np. w autobusie, bo wiem, że z tej odległości może przeszkadzać (słucham głośno zazwyczaj).

23.09.2009
21:28
[54]

wysiak [ Legend ]

fresherty --> Zainwestuj w porzadne sluchawki do uzywania przy ludziach. Albo sensowne in-eary, albo cos zamknietego, jesli wolisz nauszniki.

23.09.2009
23:03
smile
[55]

Imak [ Generaďż˝ ]

Jedni są za, drudzy przeciw i oczywiście oboje mają rację, bo mamy demokrację(rymnęło się).
Jerstem przeciw słuchania muzyki(?) z telefonu na głos na ulicy, do której wszyscy mają prawo i mogą na niej robić wszystko, oprócz łamania prawa oczywiście, ale nikt go nie łamie, dlatego jest problem.

23.09.2009
23:06
[56]

reksio [ Q u e e r ]

A przypomniało mnie się - co by nie wyjść na hipokrytę przed sobą samym - zdarza mi się włączyć jakiś szlagier na komórce nocą w parku po piątym piwie. Oczywiście, przy zerowej obecności przechodniów. Niemniej jednak, wówczas taki bajer się przydaje, bo można parkować przy lubianej nucie.

23.09.2009
23:07
[57]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

Słuchawki dokanałowe mnie irytują, a pół-zamknięte niepraktyczne...

Zresztą, to nie jest dla mnie problem, żeby uszanować gust muzyczny czy prawo do ciszy współpasażera czy przechodnia.

23.09.2009
23:12
[58]

SilentFisher [ Generaďż˝ ]

Oni poprostu chca zwrócić na siebie uwage. Komórka to jedyna wartosciowa rzecz ktora maja i tak własnie chca zaszpanowac. Bardzo mnie to wkurza.

23.09.2009
23:15
[59]

kali93 [ Isildur ]

To co w [15] powinno się puszczać każdej osobie która zachowuje się tak jak napisał autor wątku. Tyle w tym temacie:)

23.09.2009
23:23
[60]

wysiak [ Legend ]

fresherty --> Do dokanalowek czasem trzeba sie przywyczaic, to fakt (choc pozniej nie ma nic lepszego do uzywania 'na dworze'), ale sluchawki polzamkniete (a raczej polotwarte) to taki kompromis miedzy zamknietymi (odizolowanie od otoczenia - czasami konieczne gdy trzeba cos slyszec w halasie) a otwartymi (zero izolacji, a niektore otwarte graja na zewnatrz glosniej, niz do uszu). Porzadne zamkniete nie sa praktycznie slyszalne z odleglosci pol metra, chyba, ze ktos bedzie specjalnie nasluchiwal co tez tam gra, niezaleznie od glosnosci (przynajmniej przy glosnosci mozliwej do wygenerowania przez przenosne, bateryjne zrodlo).

23.09.2009
23:29
smile
[61]

CeZaR [ Pretorianin ]

[52] Świetny komentarz , padłem xD

23.09.2009
23:35
[62]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Ja mam 40 cm w bicepsie i 60 w klacie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jesteś co najmniej nieproporcjonalny.

23.09.2009
23:40
[63]

MacioraMZ [ Civilized Pig ]

Mnie też bardzo irytuje jak jakiś gówniarz wchodzi do autobusu czy też tramwaju i wyciąga telefonik. Po chwili słyszę JEB JEB JEB JEB wiadomo o co chodzi, mam wtedy ochotę zabrać mu telefon i rozwalić mu go na tym ogolonym do łysa łbie.

23.09.2009
23:42
[64]

GrizZzZzLi [ Generaďż˝ ]

Ojej wielki problem gościu ma , podchodzisz do gościa i każesz mu ściszyć albo wyłączyć, a ty jak typowy lamus odchodzisz i nic a później się trzepiesz na forum że to cię wnerwia.

Mnie to nie przeszkadza, słucha sobie to niech sobie słucha(po to ma uszy), wolność jest a jak tobie sie nie podoba no to masz problem.

24.09.2009
00:02
smile
[65]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Ja mam tylko to na tele:

Puszczę w PKP jadąc na piknik ;)

24.09.2009
22:58
[66]

CeZaR [ Pretorianin ]

sobotnia nuta do jazdy samochodem :D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.