Surogaci (Surrogates) z Brucem Willisem

22.09.2009

22:19

[1]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Surogaci (Surrogates) z Brucem Willisem

Przyznam sie szczerze ze od dawna za mna chodzilo dobre kino SF, Bruca Willisa bardzo lubie, wiec jak zobaczylem zajawke Surogatow, to stwierdzilem ze musze to obejrzec! Wprawdzie juz wtedy zaczelo kielkowac we mnie podejrzenie ze w scenariuszu moga byc luki ("jak oni robia dzieci?"), to ciekawosc zagluszyla obawy.

Niestety... film jest glupi. Strasznie glupi. Tak glupi ze az jego glupota razi i przeszkadza w ogladaniu. Najgorsze ze wiele glupot jest zupelnie niepotrzebnych i latwo naprawialnych: np "98% ludzkosci uzywa surogatow" (robotow zastepujacych ich w zyciu). Oczywiscie... umierajace dzieci w Afryce tez biora sobie robota zeby chodzil i wody im szukal :) A w chinach pracownicy za 1$ dziennie kupili sobie robota zeby za nich pracowal :) A koncowka to juz wogole zenada, naprawde pusty smiech. Fabula slaba, aktorstwa w wiekszosci brak (w koncu to roboty). Przeslanie naiwne. Ble

Cale szczescie ze nie musialem za niego placic, bo bylyby to po prostu zmarnowane pieniadze. Zakladam watek zeby Was ostrzec, pamietajcie: Ludwiku Dorn, psie Sabo! Nie idzcie ta droga, powtarzam, nie idzcie ta droga!

22.09.2009

22:21

[2]

zoloman [ Legend ]

Jak tylko zobaczyłem trailer, to od razu wiedziałem, że nic dobrego z tego nie będzie.

22.09.2009

22:22

[3]

Wiil.i.aM [ P! ]

Heh właśnie się przymierzałem do obejrzenia tego filmidła, ale skoro mówisz, że głupi to uwierzę ci na słowo :)

Filmów z Wilim jest od groma, ale najbardziej pozostają mi w pamięci Szklane pułapki i Piąty Element z Milą :)

22.09.2009

22:46

[8]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

deTorquemada: No wlasnie, szkoda ze rezyser mial stycznosc z grami online chyba przez 5 minut, bo jedyna odniesienia sa banalne:

spoiler start

seksowna blondynka okazuje sie spasionym facetem
oraz respawny zolnierzy w czasie cwiczen

spoiler stop

natomiast brakuje jakiejkolwiek glebi. Aspekty psychologiczne i socjologiczne gier online sa duzo ciekawsze i majace wiele mozliwosci rozwiniecia, niz takie lizniecie jak w tym filmie. Okazuje sie ze swiat w ktorym wszyscy sa robotami nie rozni sie niczym od naszego swiata, ot tylko wszyscy sa robotami. Nawet nie jest taki sam: jest idealny, bo nie ma przestepczosci. Zadnego wplywu na spoleczenstwo.

A glowne przeslanie brzmi: przez takie zycie odsuwamy sie od siebie, spedzajmy wiecej czasu ze soba, a nie przy komputerze. Oh oh tone w glebi przemyslenia.

Juz w pierwszym odcinku Caprici bylo wiecej mrocznosci i pokazania ciemnej strony czlowieczenstwa niz w tym "filmie".

26.09.2009

00:27

[12]

Dessloch [ Legend ]

mi tam sie film podobal.
Jak ktos chce ambitniejsze kino scifi niech obejrzy Moon:)

na pewno lepsze niz District 9:) i na pewno ambitniejsze i inteligentniejsze.

Dobry film akcji i przyjemnie sie oglada... troche Willisz surogate zbyt wygladzili i spedalili ale pewnie takiz amiar byl

26.09.2009

00:36

[13]

.:Jj:. [ Legend ]

Widziałem raz trailer w kinie. W sumie jedyna ciekawa rzecz która w nim się pojawiła to Bruce. Niestety reszta to jakiś bełkot, natłok bredni, masa efektów specjalnych, dużo akcji. No nie wiem. Jak niczego nie będzie ot pewnie pójdę. Co zrobić.

26.09.2009

00:41

[14]

Dessloch [ Legend ]

film oceniac po trailerze.... :)
i miec pretensje ze duzo akcji w nim.

heh

za to swoja droga avatar ma fatalny trailer.. nie wiadomo ocb w filmie...(znaczy wiem o co chodzi w nim ale nie da sie tego dowiedziec przez trailer... bezsensowny zlepek akcji)