GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kącik zagubionych uczuć (cz.171)

17.12.2002
20:58
[1]

emorg [ Senator ]

Kącik zagubionych uczuć (cz.171)

Nie wiem od czego zacząć. Pisać jakieś moralesy czy rzucić przypowiastkę? I tak źle i tak nie jest najlepiej... Jest grudzień i jesień .. ba nawet zimę czuć każdą częścią ciała. Ten nastrój odrodzenia który pozostał od wiosny opanował także serca części forumowiczów, i to oni rozgrzewaję zimne dni, co przeczy widniejącej za oknem melancholi - a może Oni zawsze tu byli a teraz to nawet są, tylko czekali aż ktoś uczyni ten pierwszy krok?
Faktem jednak jest mnogość wątków osób „rozżalonych uczuciowo”. Dlaczego tak się dzieje, że w dobie „cyfrowych fantazji” ciągle istnieją ludzie, którzy odczuwają potrzebę kontaktu z innym człowiekiem?...
Ponieważ uczucia są cechą charakterystyczną każdej żywej istoty. Towarzyszą nam od narodzin do śmierci. W każdym rodzi się w pewnym momencie potrzeba bliskości z kimś innym. Bycia dla tego kogoś kimś ważnym. Nawet jeśliby to miało być chwilowe zauroczenie, istnieje jego potrzeba i podświadome do niego dążenie. Dlaczego mamy się bać tych najstarszych emocji? Dlaczego mamy uważać je za coś wstydliwego?
Nie boję się mówić o uczuciach. Nie potępiam ludzi przeżywających problemy sercowe. NIE WIERZĘ, że istnieje chociaż jedna osoba która nic nie czuję (nie wliczam w to grono chorych na autyzm). Nie bójmy się o tym pisać. Ktoś kto przeżywa spełnienie swoich wewnętrznych westchnień potrzebuje często o tym głośno krzyczeć. Ci, których spotkało niepowodzenie popadają w stan przygnębienia, czasami w stan totalnej porażki życiowej. Nie muszą Oni tłamsić w sobie tego co przeżywają. Mają prawo by podzielić z innymi swą radością lub szukać pocieszenia.
Dlatego tworzę ten wątek z myślą o takich ludziach. Mam nadzieję, że spotka się z aprobacją i zjedna sobie kilku sympatyków (a i pozwoli na redukcje wątków tego typu na samym forum). Wiem, że spotka wielu prześmiewców i złośliwców ale jakoś się nimi nie przejmuję. I tak kiedyś zawitają tu ze skruchą szukając pocieszenia, porady lub słuchaczy którzy ich nie wyśmieją.


poprzedni watek pod linkiem:

17.12.2002
21:00
smile
[2]

majka [ Dea di Arcano ]

emorg>> no gratulacje - 1 godz. 20 min zakładałes wątek - to chyba nowy rekord forumowy:))

17.12.2002
21:12
smile
[3]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> no ja wiem że byłas w raju - ale wyglada na to że doszłas do siebie dopiero we wtorek - niexle cię trzymało :))) i co powiemy naszemu Xercesowi ? jesteś mną a ja tobą czy nie? Xerces>> to ja juz bardziej optuje za tą SI nowej generacji - czyli taką która kieruje sie zarówno emocjami jak i uczuciami:) a ponieważ " maja" -- to jak wynika z opisu tylko złudzenie - zatem jestem ale jakoby mnie nie było. Zaznaczam jeszcze , że jako jednostka skonstruowana przez wybitnych specjalistów - widzę i wiem wszystko co sie dzieje z kącikowcami -- zatem rozgladaj się uważnie bo szpiedzy czają się wszędzie:)))))

18.12.2002
03:06
smile
[4]

emorg [ Senator ]

Najeczko slonko moje jadlem wtedy obiad i dlatego :) Mogl przecierz ktos inny zalozyc

18.12.2002
04:53
[5]

abu [ Senator ]

Witam wszystkich [w ta pechowa noc... przed chwila się napisalem i mi wcielo tekst :(((((] No nic, trudno. Dawno mnie nie bylo, ale wracam i to z pewnym hmm.. moze nie tyle problemem, co spostrzezeniem. Napisze tak szybciutko w skrocie, bo juz mnie ciągnie do lozeczka ;-) Nie wiem z czego to wynika, czy moja opinia jest obiektywna (moze gdzie indziej jest inaczej?), ale wg mnie jest to straszne. Dlaczego są ludzie, ktorzy nie znają znaczenia (oczywiscie pelnego) takich "stanow" jak milosc do bliźniego, czy wiernosc?? Dlaczego sa osoby, które myslą tylko o sobie a nie patrzą na swiat z "otwartymi oczami"?? Moze ja czegos nie rozumiem, ale to chyba mnie duuzo przerasta.. Mowie tu o czyms takim, jak zblizanie sie do drugiego czlowieka celem (jedynie!!) zaspokojenia swoich potrzeb w danym, najczesciej krótkim okresie czasu... czestym zmienianie partnerów, mimo braku postrzegania jakiegokolwiek celu. W ogole totalny bezsens! Nie mam pojecia czy ci ludzie tego postepowania, tego ze ranią innych nie rozumieją (moze nie chca), ale to jest chyba "urok" wspolczesnosci, swiadomosc ze mozna bardzo duzo, a ze odbywa sie to kosztem osob trzecich.... Coz, ja na pewno nic z tym nie zrobie, Wy tez nie, lecz najgorsze jest to, ze trzeba na to patrzec, nie sposob sie odlaczyc, bo gdzie sie nie spojrzy takie sytuacje mają miejsce, dalej czy blizej nas, ale wystepuja :( Nie wiem czy to ma jakies znaczenie, pewnie ma, ale mialem na mysli zycie mlodego czlowieka, bo o doroslosci jeszcze zbyt wiele nie wiem :P Musialem sie podzielic swoimi rozwazaniami i z checia poczytam co myślicie o tych sprawach..

18.12.2002
09:34
smile
[6]

neXus [ Fallen Angel ]

Ha! A dzis ja pierwszy mowie wszystkim milego ranka/poludnia/wieczora* * niepotrzebne skreslic

18.12.2002
10:12
smile
[7]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Witam wszelkie duszyczki w dzisiejszy dzionek... ;))) majka ->>> Buziaki poranne... ;))) ...chyba mnie sie należą... hehehehe ;)))) Etka ->>> Usmiech pogodny i buziak po cichu skradziony... ;))) abu ->>> Takie jest zycie... takie czasu i trendy społeczne.... akceptuj i bądz akceptowany... mniej myśl, a żyć bedziesz radosniej ... ;))))) neXus ->>> Najwyższa pora, abyś teraz ty przejął ciężar dzwigania kącika w góre... ;)))) emorg ->>> Przyznaj się lepiej, że ulecia ci fakt tworzenia z głowy... hehehe... czyzby jakichś szeptów mgiełka zakryła pamięci przestrzenie? ;)))))

18.12.2002
10:23
smile
[8]

garrett [ realny nie realny ]

co za wspanialy dzień :))))))))))) az chce się zwinąć w kłębek i mruczeć przy kaloryferze :)))) witajcie i CMOKI dla wszystkich, bez wyjątku ............siuuuuuuuu i poleciały :))

18.12.2002
10:28
smile
[9]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

garrett ->>> Ale mógłbys uważać jak je rzucasz... i balansuj troche mocą z jaką Cię opuszczaja... usłyszłem tylko fiiuuuuuuuuu... później "pac"... dobrze, ze mam zagłówek w fotelu, bo pewnie odrzut urwałby mi głowę... a co by było jakby jakaś białogłowa chciała je policzkiem "złapać"?! ;))))))))))))))))

18.12.2002
10:45
smile
[10]

Xerces [ Konsul ]

Witam tradycyjnie wszysktich z rana w ten paskudny dzień. Trudno mi być dziś uśmiechniętym i miłym, ale no przynajmniej się staram. abu ----> faktycznie masz racje, ale takie popędy przechodzą z wiekiem kiedy mądrzejemy trochę na umyśle. W młodym wieku bardzo wielu ludzi myśli tylko o zaspokojeniu swoich potrzeb, ale nic na to nie poradzisz. Jedyne co możesz zrobić to starać się udowodnić poprzez swoje postępowanie, że jesteś inny i nie należysz to takiej grupy ludzi. garret ---> spudłowałes do mnie z buziakami. dzięki Bogu :))))) majka ----> no witaj w klubie. Xerces to właśnie sztuczna inteligencja, a więc jest nas dwóch. Niedługo opanujemy to forum, potem komputery rządowe i ONZ..................................... strzeżcie się ludzie nadchodzi ere maszyn, ..........................wasze panowanie dobiegło końca, ..................opór jest bezcelowy..... :)))) całusy dla Ciebie :)

18.12.2002
10:48
smile
[11]

Xerces [ Konsul ]

aha PS majka Dokładnie 2.II.2003r. mija okrągła rocznica kiedy powiedziałem jej po raz pierwszy Kocham Cię. Myślisz, ze powinienem z Nią to jakoś uczcić, czy może kompletnie zignorować?

18.12.2002
11:01
smile
[12]

garrett [ realny nie realny ]

dobrze będę uważał :))) ale z takim entuzjazjem jaki mnie dziś rozsadza mogę je wysyłać z szybkością porządnego karabinu maszynowego :)))

18.12.2002
11:07
smile
[13]

abu [ Senator ]

Dzien dobry :) Faktycznie, macie racje.. nawet nie pomyslalem o tym, ze moge to zaakceptowac, ale zaczne przynajmniej, tak jak radzi Saurus, mniej na o tym myslec i zwracac uwage, tylko czy to bedzie proste? Zobaczymy... P.S. Jaka jest u Was pogoda? U mnie wspaniala, sniezek prószy, zero chlapy - po prostu miodzio :)

18.12.2002
12:05
[14]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

abu ->>> Wiesz... jednak pozwolę sobie na wieksze rozwiniecie zagadnienia które przed nami postawiłeś. Uważam, że taki schemat życia był zawsze... i prawdopodobnie trwać będzie tak długo jak istnieć będzie nasz gatunek. Przecież najstarszy zawód świata nie wziął się tylko z potrzeby zdobywania środków utrzymania, a z popytu na ten rodzaj "towaru". W całej naszej historii pojawiali się kochankowie, kochanki, skandale obyczajowe i wszystko inne, co się wiąże z brakiem wierności. To, że dzisiaj jest to tak wyraźnie dostrzegalne nie wynika z rozluźnienia się naszej obyczajowości, a raczej z siły jaką dysponują współczesne media. Odróżnia nas – współczesnych, od tamtych ludzi tylko to, że przestano oficjalnie nie dostrzegać tego zjawiska. Zapewne sam przyznasz, że życie intymne stanowi, jedną z największych przyjemności emocjonalnych, jaką potrafimy dostarczyć naszej psychice. W jaki sposób będziemy z niej korzystać uwarunkowane jest tylko i wyłącznie naszym wewnętrznym JA. Jednych będzie satysfakcjonowało "czysto sportowe" podejście do tej sfery... dla innych stanowić to będzie cudowne uzupełnienie do uczuć. Może także się zdarzyć, że głebi uczuć nie bedzie towarzyszyło udane zycie intymne (a to z kolei bedzie rodzić potrzeby "sztucznego uzupełnienia" brakujacego skladnika). Jak słusznie zauważył Xerces – erotyka wyczynowa najczęściej towarzyszy młodym (a raczej mniej się z nią ukrywają). Wynika to głównie z niedojrzałości emocjonalnej i eksperymentowania. Bądźmy jednak szczerzy... jak wielki procent tych uwodzicieli/uwodzicielek tak naprawdę swoje podboje realizuje w fantazjach, a w rzeczywistości chwali się czymś czego nie przeżyło lub nie akceptuje tylko po to, aby zabłysnąć w oczach kolegów/koleżanek? Przypuszczam, że dosyć duży. Wbrew pozorom, dla dużej części społeczeństwa bardzo ważnym czynnikiem jest uczucie i to dopiero jego zaiskrzenie posuwa nas do tego kroku dalej. Nie oszukujmy się... nie można być niewiernym bez udziały drugiej osoby. Jeśli dla kogoś liczą się uczucia, będzie szukał miłości nie seksu. Nie będzie czuł zainteresowania osoba, do której nic nie czuje.... a jeśli się kochają? Czy wtedy nazwiesz to niewiernością? W naszym życiu zdarzają się pomyłki. Czasami okazuje się, że kiedyś płonące uczucia wygasają. Czy zamkniecie swej duszy dla innych jest tak naprawdę wiernością? A jeśli tak, to wiernością w imię czego?... Wspomnień? Idealizowanie pewnych postaw jest wygodnie tylko dla patrzącego z boku. Wtedy, gdy jest w stanie wybrać tylko pewne elementy i określić ich "prawdziwy obraz". Tylko, że bardzo często jest to obraz sztuczny, niepełny i czasami mocno kontrastujący z prawdziwym życiem. Najczęściej nie bierze on pod uwagę złożoności naszej psychiki i życia uczuciowego. Łatwo jest powiedzieć, że Pan/Pani X są niewierni, gdy widzimy tylko ich powierzchowne działania. Jednak, jeśli przyjdzie nam znaleźć się w ich sytuacji, gdy do głosu zaczynają dochodzić uczucia, klasyfikacja wierności może już nie być tak oczywista... Xerces ->>> To jeszcze bez mała dwa miesiące... do tego czasu moze się bardzo, ale to bardzo wiele wydarzyć. Nie martw sie na zapas, codzieność dostarcza wystarczająco wiele problemów, aby nie dokładac do nich tak jeszcze odległych w czasie...

18.12.2002
15:53
[15]

abu [ Senator ]

Saurus --> no wlasnie, tak jak juz wczesniej pisales, takie jest zycie :( Trudno, trzeba sie z tym pogodzic.

18.12.2002
20:02
smile
[16]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

widze ze dzis w Kaciku nostalgicznie :) a ja nie mam ochoty na nostalgie tylko na dzika radosc :) majka--> ok ja jestem Toba a Ty mna ;))))) Saurusie--> wiec ja skradam po cichu drugi ;) emorg---> co tak pozno zalozyles ten watek - ja az poszlam spac ;)

18.12.2002
20:16
smile
[17]

majka [ Dea di Arcano ]

Witam wszystkich -- i dzis jedna dobra wiadomość - cdrom juz wymieniony na nowy - zatem gry unikną przróbki na mydło:))) Xerces>> no proszę - jak połączymy siły naszych SI to az się boję myślec, co za potwora stworzymy - hehe mam nadzieje ze nie dostaniemy sie do czerwonych przycisków na broni jądrowej - bo jeszcze w ramach rozrywki zrobilibysmy próby i dopiero by sie porobiło :))) buziaki wirtualne płyna sobie do ciebie najszybszym z mozliwych łączy:)) Co do waszej rocznicy to jeszcze mamy duzo czasu aby to omówić . Zobaczymy jak teraz rozwinie się sytuacja. jeżeli jeszcze trwasz przy swoim - to nie pora na takie plany. A jak troche sprawa się wyjasni, to wtedy dobierzemy metodę postępowania. emorg>> ja wiem , ze mógł kto inny założyc - ale było w takim przypadku zagrozenie ze powstaną dwa wątki - dlatego tez czekałam na twoja odpowiedx czy zakładasz czy tez nie... :)) ale to juz nieistotne - watek powstał a reszta juz nie ma znaczenia :)))) wielkie buziaczysko dla ciebie - uwazaj bo bardzo ciężkie i może przydusic do podłogi :)) abu>> zgadzam się z tym co pisał Saurus -- jest wiele sytuacji których nie jestesmy w stanie zrozumiec nie będąc na miejscu innego człowieka - nie siedząc w jego duszy i sercu . Tam dzieje się wiele rzeczy niedostepnych dla kogoś z zewnątrz. Ale z tego co zrozumiałam - twoje spostrzeżenie odnosiło sie do zycia ludzi młodych. I tutaj jest troche inaczej - bo to dopiero czas poszukiwań własnej drogi , tego co uważa się za istotne a co stanowi tylko rozrywkę. Dlatego te zachowania są tak bardzo widoczne i dla niektórych niezrozumiałe. Nie można oczekiwac od innych ideału zachowań - bo takowy nie istnieje. Każdy z nas jest inny i nie pozostaje nam nic innego jak albo to zaakceptowac albo po prostu ignorowac takie zachowania. Nawet jeżeli są dla nas denerwujące. Mozna zrobic tylko jedno. Pokierowac własnym zyciem tak - aby zachowywać się zgodnie z własnymi zasadami i tego się trzymać. Bo tak naprawdę nie mamy wpływu na innych a naprawianie swiata zawsze kończyło się fiaskiem. Jestesmy na to po prostu za słabi. Zresztą zobaczysz kiedys sam ,ile wydarzy się spraw , które odmienią twoje poglądy i schematy postępowania. Życie to jedna wielka układanka - której elementy układa się przez cały czas jego trwania. garrett>> mniam, ależ porcja cmoków dzis przyfruneła -- musiało się wydarzyc naprawdę cos wyjątkowego -- bo moc miały poteżną. :))) Saurus>> skoro sie nalezą to dzis wieczorem juz wysyłam wielki słodki kosz buziakowy - aby jako te poranne dotarły na czas. Wybieraj z koszyczka te najbardziej błyszczące , bo zawieraja dodatkowo uśmiechy radosne :))))) Tylko nie przesadzaj z dawkowaniem - bo są silnie uzależniające :) Jest tam za to jeden szczególny - taki ze wiadomoscia dla ciebie -- bardzo szczególną wiadomoscią. Kiedy otworzysz swoje serce - natychmiast go odnajdziesz i wysłuchasz rajskiego przekazu :))) Etka>> hehe no jakby to powiedzieć - chyba najlepiej będzie jak powiem w takim przypadku - witam samą siebie :))) A jakaż to dzika radosc cię ogarnia? podziel się z nami tym szcześciem..

19.12.2002
17:53
smile
[18]

Xerces [ Konsul ]

Saurus - pomyliło mi się, ale przez nadmiar kofeiny paluchy mi sie trzęsą niemołesiernie :). Nasza rocznica jest w styczniu nie w lutym. 2.I.2003r. A to już niecałe dwa tygodnie i raczej skoro są dni wolne to już niewiele się wydaży. majka - najpierw muismy zacząć od opanownaia forum, powoli..... :)

19.12.2002
19:35
[19]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka---> radosc jak radosc :)))) zwyczajna dzika radosc :) Co w Kacie takie pustki??? zima zawialo...

19.12.2002
20:04
[20]

majka [ Dea di Arcano ]

Witam :)) Xerces>> no skoro to juz po nowym roku - to sytuacja nam sie diametralnie zmienia -- musimy to przeanalizować pod kątem twojej aktualnej sytuacji... Moim zdaniem jest tak: nie jestescie i nigdy nie byliscie parą, twoje wyznanie było jednostronne - zatem przekazałes tylko informacje o stanie swoich uczuć. Dlatego tez zastanawiam sie -- jaki miałbys podac powód tych życzeń - ewentualnie swiętowania... Ja uważam , że aktualnie takowy nie istnieje - może ewentualnie dla ciebie - jako ten dzień kiedy wypowiedziałeś słowo " kocham". Ale jak spojrzec na to z boku - to nijak nie widzę sensu tego ucztowania . Miałoby to swój urok tylko wówczas - kiedy twoje wyznanie spotkałoby się z takim samą reakcją... A jaki mamy plan w tym opanowaniu forum? biierzemy go siłą czy po dobroci? :)))) Etka>> witaj, pustki bo wszyscy w kuchni siedzą i swiąteczne wypieki robią. A to niezwykle pracochłonne :)))

19.12.2002
20:07
smile
[21]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka wiec wychodzi na to ze len ze mnie bo nie robie swiatecznych wypiekow- aj aj aj niedobra ze mnie dziewucha ;) ps. jak w pracce bylo?? meczaco??? ;))

19.12.2002
20:14
smile
[22]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka >> a wiesz że dzis nawet było przyjemnie - byłam na firmowej wigilii i nawet... hehe śpiewałam i nikt nie uciekł :)) a z tymi wypiekami to się nie przejmuj - bo najlepsze wypieki to robią panowie - zatem ja też czekam raczej tylko na efekty :))

19.12.2002
20:17
smile
[23]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

a wiec dobrze czekamy a potem bedziemy konsumowac i oceniac ;))) marzy mi sie domowy piernik :) mniam mniam :))

19.12.2002
20:22
smile
[24]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> hehe tylko czy znamy jakiegos pana co dobrze przyrządza takie słodkości? ja wprawdzei jednego od słodkosci znam ale są one troszkę innego rodzaju :)))) Może poprosimy panów z forum aby upiekli nam takiego pierniczka? :)))) może jest tu jakis zapalony kuchmistrz:)

19.12.2002
20:24
smile
[25]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka--> to dobry pomysl - mozemy oglosic konkurs na najlepszy piernik i zobaczymy kto wygra przetarg :)

19.12.2002
20:27
smile
[26]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> może założymy watek "szukamy piernika" hehe :)) byle nie okazało się że chodzi nam o jakiegos "starego piernika" - bo jeszcze sciągną tu tłumy z innego forum :)))

19.12.2002
20:41
[27]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=956077&N=1 majka na zyczenie na zyczenie ;)

19.12.2002
22:07
smile
[28]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

zaraz zmykam do wyra bo na mnie juz czas Kolorowych snow zycze :) I slodkich marzen sennych :)

19.12.2002
22:18
[29]

Ariana [ ... ]

Dobry wszystkim:-) Ecia--->Jestes jeszcze?

19.12.2002
22:19
smile
[30]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Ania---> jestem ale juz ostatkami sil, bo lozko caly czas wola ;)

19.12.2002
22:21
smile
[31]

Ariana [ ... ]

hmmmmmmm ...oznajmiam,że wlasnie wrocilam od fryzjera:-)

19.12.2002
22:21
[32]

majka [ Dea di Arcano ]

Ariana>> witaj - Etka pewnie juz się pluska w wanience przed snem :)) Etka>> piernikowych snów :)))))

19.12.2002
22:22
smile
[33]

majka [ Dea di Arcano ]

Hehe a jednak nieprawda - etka pójdzie spaćc bez kąpieli :))))))) Ariana>> zabrzmiało dramatycznie - czyzby ten fryzjer zrobił ci krzywde?:)))

19.12.2002
22:23
smile
[34]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka--> dzieki wielkie i juz naprawde uciekam <cmok> piernikowy zostawiam i do raju sennego sie udaje :) Ariana--> pewnie wygladasz odlotowo :))

19.12.2002
22:24
[35]

Ariana [ ... ]

Majka--->ja też tak chce-z tą wanna oczywiscie:) dzis nie ide spac bo mi sie fryzura zepsuje-pół dnia szukania fryzjera,padam z nóg. Na zly nastroj polecam wszystkim zmiane fryzury-TO POMAGA:))))))))))))

19.12.2002
22:26
[36]

Ariana [ ... ]

Ecia-->-kolorowych snów życze ,mam nadzieje,że przysni Ci sie ktoś wyjątkowy:)-ten jedyny:)))))))

19.12.2002
22:29
smile
[37]

majka [ Dea di Arcano ]

Ariana>> tę wanne cały czas ma Kin - ale gdzies zniknął w niewyjasnionych okolicznościach :))) a coś szczególnego zmieniłaś na tej głowie?:))

19.12.2002
22:35
[38]

Ariana [ ... ]

Majka-->Mam krótkie włosy:-)nie drastycznie,tak o polowe i wycieniowane a jutro farbuje:)))

19.12.2002
22:40
[39]

Ariana [ ... ]

No dobra to racze radykalna zmiana-jak wracalam od fryzjera to kumpela z podstawowki,która mnie dawno nie widziala nie poznala mnie na ulicy i 5 minut sie zastanawiała czy ja to ja:)

19.12.2002
22:48
[40]

Ariana [ ... ]

ok zmykam spac i wam wszystkim miłych snow zycze:-) Dzieki za umozliwienie pochwalenia sie zmianą:)

19.12.2002
22:49
[41]

majka [ Dea di Arcano ]

Ariana>>najwazniejsze że dobrze się w niej czujesz - czy kolor też bedzie radykalnie inny?:))

19.12.2002
22:54
[42]

Ariana [ ... ]

nie....ale jak mi cos odbije to moze na sylwestra zrobie sie na platynowa blondynkę:)

19.12.2002
23:05
smile
[43]

Ariana [ ... ]

ok,teraz naprawde uciekam papapapa

20.12.2002
07:59
smile
[44]

garrett [ realny nie realny ]

dzień dobry :) cokolwieg by o świętach mówić, że komercha, przezytek i tak je lubię. Wczoraj z alexa biegałem prawie cały dzień na zakupach, przeszliśmy chyba cały poznań wzdłuż i wszerz ale sporo cudnych drobiazgów znaleźliśmy, i polecam genialną mydlarnię na Paderewskiego , mydełko czekoladowe, kakaowe lub waniliowe to jest to :)) Co do wypieków, bo widzę ze Majkę i Ecię wzięła chęć na piernika to dziewczyny pękajcie z zadrości :)))))) bo z moją panią się w poniedziałek zabieramy do roboty - makowiec, piernik, babka wigilijna i pomarańczowe babeczki , oby tylko kuchnia wytrzymała :))))

20.12.2002
08:30
[45]

Xerces [ Konsul ]

No witam tradycyjnie wszystkich. Widzę, że tu już wszyscy w świątecznym nastroju zabierają się do przygotowań do wigili i wykonują przedświąteczne zakupy. A ja mam inny problem - ma ktoś jakiś mało bolesny sposób karpia? :))))) I jeszcze jedno spostrzeżenie. Opanujcie się z tymi całusami na tym wątku, bo tylu ich tu fruwa i jest tak słodko, że niedługo faktycznie zmienimy kategorię wątku i jeszcze nas oskarżą o rozpowszechnianie pornografi :))))

20.12.2002
08:34
smile
[46]

garrett [ realny nie realny ]

Xerces---> przeciwnikom całusów mówimy stanowcze NIE :))))))))) im ich więcej tym lepiej :))) a karpia ? może upić a później utopić :)))

20.12.2002
10:05
smile
[47]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Witam wszystkich... hehehehe... paniom zachciało się piernika? hehehe... a ja chcę babki. BABKI POTRZEBUJĘ !!! ;))))))))))))))))) majka ->>> Weź dwa tuziny buziaków... tych najsłodszych, najbardziej dojrzałych. Dodaj do nich uśmiech radosny. Mieszaj tak długo, aż uzyskasz jednolitą barwę przyjemności. Następnie dolej słodyczy kwartę i dwie łzy tęsknoty (nie może być zbyt słodkie). Całość wyrabiaj dotyku pieszczotą. Dla poprawienia smaku dosyp słówek miłych garstkę i przypraw wyznań namiętnością. Całość odłożyć na ukwieconą rajska polankę. Musi dojrzewać i nabrać pulchności. Na koniec wygrzewać w cieple bliskości aż przybierze rumieńca koloryt. Podawać tylko dla dwojga... tylko dla serduszek splecionych uczucia łańcuszkiem. Taki oto przepisik na piernik miłosny mogę tobie ofiarować... ;))))) Etka ->>> Pozdrawiam z rana... ;))))) Widzę, że na wielkie słodkości zebrało się naszej Rusałce ;))))) Xerces ->>> Pośpiewaj mu... ja przynajmniej tak robię. Metoda dość humanitarna i nic na siłę... a i roboty oszczędza, bo po pięciu minutach karpiki same na patelnie wskakują... ;))))) Ariana ->>> A czy mogę dostać jeden kosmyk twoich włosów? ;))))))))))))) garrett ->>> Podziwiam Cię... ja nie cierpię przedświątecznych zakupów. Pół godziny błąkania się po sklepach i zaczynam dochodzić do wniosku, że wojna to wcale nie jest tak wielkie nieszczęście jak wszyscy twierdzą ;)))))))

20.12.2002
17:57
smile
[48]

majka [ Dea di Arcano ]

Witam wszystkich w przedswiąteczny piątek :))))) garrett>> ja też lubię ten świąteczny klimat - jakkolwiek by na to nie spojrzec - to ciepło rozpływa sie wokoło i robi się przyjemniej na duszy...:) Chociaz dla niektórych bywaja to chwilę bolesne - daleko od ukochanych osób - daleko od domu... Xerces>> sposób na karpia? bardzo prosty - kupować juz w gotowych porcjach do smażenia. Ja rozumiem że tradycja i ble..ble.. ale po co sobe utrudniać:)) a tak poza tym to ja nie mam wanny - dlatego problem sam mi sie rozwiązał :))) Co do całusów - nie chciałabym byc małostkowa ale 18.12 o godz.10.45 sam takowe wysyłałeś :)))))) No i w ramach przekory jednego cmoka przesyłam dla ciebie ta drogą:))))) Ariana >> czekamy niecierpliwe na ciag dalszy wariacji na temat włosów :))) Saurus>> to najpiekniejszy przepis jaki kiedykolwiek widziałam - przepełniony uczuciem i ciepłem piernikowego serduszka -- zastosuje kazdy jego element w odpowiedniej chwili i mam nadzieję - że wypiek będzie godny Raju:))) Buziaki miodowe przesyłam

20.12.2002
18:34
smile
[49]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

witaj maju :) cos dzis nam sie nie pokryl nasz czas jednoczesnego pojawiania sie w sieci ;) Saurusik---> mam juz swoj piernik :) kochany :) jedyny :) a zaraz go zjem - a jakie przyjemne bedzie szamanie go :) garrett--> powiem krotko- mezczyzna w kuchnie?? toz to kataklizm ;))) Xerces--> e tam fajnie jak jest slodko bo slodycze to nalog mego zycia ot chociazby moj slodki piernik badz slodki mezczyzna mego zycia :)

20.12.2002
20:50
smile
[50]

majka [ Dea di Arcano ]

Heh a u mnie juz wszystko przystrojone - wszędzie delikatne łuny z lampek a w powietrzu unosi się zapach...świąt. Jest przytulnie , nastrojowo i ciepło....

Etka>> zgadza się - może to i lepiej - bo przynajmniej Xerces stworzy nową teorię hehehe:)))))))

21.12.2002
01:18
[51]

hator [ Centurion ]

Witam was serdecznie :)

Majka , etka => buziaczki od "nieznajomego"

Wiecie jednak jade na swieta do Polski alez ja sie ciesze .. Dzis wreszcie dostalem klucze do mieszkanka sluzbowego , pozalatwialem wsio co mialem zalatwic w Wiedniu i teraz czas na .. Wakacje

21.12.2002
11:05
smile
[52]

Pani Imperator [ Pretorianin ]

Przedweczoraj sie wszystko rozstrzygnelo! Wiec jade do Polski! Hurrraaa!!!!!!

A dzis....nie jestem pewna, czy chce tam jechac...powod....Heh, w zasadzie nie powinnam juz miec takich problemow. Jestesmy wszyscy dorosli, a jednak gdzies pozostajemy dziecmi....Jadac do domu rodzinnego cieszylam sie na cieplo, milosc, akceptacje. Tymczasem po wykonanym telefonie rece mi opadaja. Znowu nieakceptacja, wymowki....Brak zrozumienia. Oni tam zyja starym zyciem, a ja nie chce zyc tak jak oni...Zyje inaczej, mysle inaczej....Kocham rodzicow, brata i czuje, ze chyba nigdy nie dojdziemy do ladu....smuci mnie to.

Nie wiem gdzie diabel pogrzebany, bo jakbym nie zrobila, to zawsze (no prawie zawsze) zle. Czuje ciagla kontrole, a bledy nie sa wybaczane, tylko ta zimna krytyka....Czuje sie zawsze odrzucona......Nieakceptowana bez wzgledu jaka jestem. I uciekam, nie chce takiego traktowania. Czy to moze tylko moje odczucia...moze tylko przewrazliwiona jestem?

Czuje sie deptana przez rodzine za moje slabosci...a ja szukam tylko ciepla, ktorego nieotrzymuje...

Wypowiedzcie sie prosze....poslucham co Wy mi na to powiecie.

21.12.2002
11:07
smile
[53]

Pani Imperator [ Pretorianin ]

Odchodzac od tematu...
DZIENDOBRY WSZYSTKIM! Bo mi sie zapomnialao przywitac :-(( .... ;-))

21.12.2002
11:16
smile
[54]

garrett [ realny nie realny ]

witam w sobotę, w niestety w pracującą sobotę :))

Eciu --> ależ garret w kuchni to nie jest kataklizm :), nawet moja Pani uważa że się przydaję tylko za duzo podjadam :)) i nawet coś tam potrafię , ach żebyscie spróbowali moich sajgonek , palce lizać :))

21.12.2002
11:30
[55]

garrett [ realny nie realny ]

imperatorko --> chiałbym coś mądrego napisać ale łapie się na tym że nie bardzo wiem co, trudno doradzać jak nie znam Twojej sytuacji w domu, ukladów z rodzicami i jak długo byłaś zagranicą. Wracasz na święta ? jesli je dobrze przeżyc to cudowny i bardzo ciepły okres, niejedna wtedy bariera pęka a atmosfera świąteczna może zdziałać cuda.
A może faktycznie jesteś troszeczkę przewrażliwiona, może z tego telefonu nie bił aż taki chłód, może też jesteś troszeczkę do nich uprzedzona.
Z drugiej strony czasami bardzo trudno żyć z własną rodziną (znam to na przykładzie brata) i wyjazd jest jednym wyjściem, a powrót ? powrót może być najtrudniejszy.

21.12.2002
17:49
[56]

majka [ Dea di Arcano ]

Witam - wreszcie koniec - wszystkie prezenty kupione - dom lśni - czyli ja juz moge swiętowac:)))

garrett>> o rany a kto ciebie biedaku zapedził do pracy w sobotę :)) a co do wypieków to do mnie w poniedziałek....dowiozą hehe :))

hator>> czesc prowokatorze jeden:))))) no proszę i komu ja na kolanach siedziałam hehehehehe:))) buziaki dla ciebie:)

Imperatorko>> wiesz ja sądzę , że już zbyt wiele was dzieli - aby móc dogadac się bez słów...ciepła nie da się wygenerowac według potrzeby...być może twoi bliscy po prostu kochaja cie na swój sposób ( bo że tak jest to jestem przekonana) ale bez wylewnej czułości... znam wiele takich rodzin - gdzie troska zamienia się w wymówki miast w ciepło ... Na siłę nic nie zrobisz, a nawet gdyby, bedzie to sztucznie wywołane zachowanie - zatem lepiej zaakceptować taki stan rzeczy...nie dyskutować kiwać głową - a myśleć swoje. Wiem że nie tak chciałabyś to odbierac - ale sądzę że tak jest korzystniej a przynajmniej nie ma obłudy światecznej o jakiej kiedys pisał Xerces...
A ciepła i czułości szukac w uczuciu do drugiej osoby. Karmic sie tym i nadrabiac to czego nie uzyskujesz od bliskich...sama wiesz , że miłość to potega a świadomośc że ktos inny równiez obdarza cię tym samym dodaje siły i nastawia pozytywnie do każdej sytuacji. Zobaczysz, że jak pojedziesz do domu - to ten blask , który aktualnie z ciebie wypływa zarazi innych radosnością ...I to co teraz wydaje sie trudne tak naprawdę zamieni sie w miłe chwile...

21.12.2002
21:08
[57]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Witam i zarazem zegnam bo padam na pyszczek

dzis w pracy :(

a teraz jestem wypluta jak pies pluto ;)

ide odpoczywac a jak bede bardziej zenergizowana to sie odezwe ;)

21.12.2002
21:11
smile
[58]

Pani Imperator [ Pretorianin ]

Dziekuje Majka....czasem tak jakos nostalgia w duszy zadrga....juz jest mi o wiele lepiej....i tak sie ciesze na wyjazd, na widok rodziny i jeszcze cos.....na to wyczekiwane spotkanie.....w Mragowie!

21.12.2002
21:12
[59]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Arthemide --------> a za co Ci walnęli bana ?

21.12.2002
21:14
[60]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Wlasnie - ja tak samo jak Piotrasq jestem ciekawa... bo nie uwierze ze zasluzylas...

ps. <ciekawosc to pierwszy stopien do piekla> ... jestem juz przy kotle ;))

21.12.2002
21:17
smile
[61]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> a cóz to za siły nieczyste zaciagneły cię dzis do pracy? a feeee bana im daj :))))))

21.12.2002
21:18
smile
[62]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka---> a wiesz chyba im dam ;) takiego do konca zycia ;)

21.12.2002
21:19
smile
[63]

majka [ Dea di Arcano ]

Imperatorko>> to dobrze że humor powrócił i nastawiasz sie do tego spotkania pozytywnie - to juz połowa sukcesu. No a to Mrągowo stanowi swoiste turbodołoadowanie - znam to uczucie :)))))

21.12.2002
21:21
[64]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Piknik Country ? W zimie ?

21.12.2002
21:22
[65]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> hehe no właśnie niech poczują co to znaczy byc Imprinterką Dusz :))) jedziesz na swięta do domu?

21.12.2002
21:22
smile
[66]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Piotrasq---> damom sie nie zadaje takich niedyskretnych pytan ;) Mragowo to Mragowa i tyle informacji starczyc powinno ;)))))

21.12.2002
21:24
smile
[67]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka---> jade i juz sie bardzo ciesze :) wprawdzie bede tesknic do Łodzi ale jako ze w piatek Łodz stawi sie u mnie - jest calkiem niezle ! :)

21.12.2002
21:27
smile
[68]

majka [ Dea di Arcano ]

Piotrasq>>hehe piknik serc rozgrzanych uczuciem na Golu:)))

21.12.2002
21:29
[69]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> to dzis odrabiałas za wtorek? bo przecież to normalny dzień pracy - wprawdzie zapewne krótszy ale i tak nie zdażyłabyś zajechac do domu na wigilię... A ta Łódź przyjedża tam czy tu?

21.12.2002
21:32
smile
[70]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka---> odrabialam, a Łódź przyjezdza tu wiec i ja przyjezdzam tu :))))

21.12.2002
21:34
smile
[71]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Od razu sie zegnam, naprawde ide spac bo juz mnie sen morzy- wybaczcie niedyspozycje ale czasami tak sie zdarza ;)))

Do nastepnego :)

21.12.2002
22:31
smile
[72]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> miłych snów - tylko nie przespij całej niedzieli:))

22.12.2002
05:26
smile
[73]

Pani Imperator [ Pretorianin ]

Juz pedze z odpowiedzia!
Bana mam za podanie niedozwolonego linka - za bardzo pomoc chcialam......no coz, zdaza sie...
Z nowym nickiem juz sie oswoilam, i niedlugo generala dobije ;-), (to juz 99 post, setny musze jakos uczcic!) tak wiec jest oki, choc tesknie za arthemide, tym nickiem solidniej i uczciwiej pracowalam na uznanie....

W Mragowie zima i mroz, ale nie straszne mi to... nie bede sama. Spedzimy tam calutki tydzien......Nic tylko sie cieszyc! Dzieki przychylnosci ludzi, bedziemy mieszkac sami................Czego mozna wiecej chciec? Zapraszam do Mragowa latem! Fajne okolice! Teraz zima, mozna na lyzwach po Czosie pojezdzic...szkoda Tylko, ze bede musiala sama.

Ja osobiscie wychowalam sie w oddalonym o 30 km Ketrzynie, ale Mragowo dobrze znam, tak wiec nie zabraknie atrakcji szwedania sie po zakamarkach miasta.

Kocham Cie Marcinie!

22.12.2002
09:08
smile
[74]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

arthemide---> jak sie milo czyta cos takiego :))) i od razu wspominac zaczynam swoje dzieje - bo i ja mojego pana znam z GOLa :) wprawdzie na GOLu bylysmy tylko przyjaciolmi a fascynacja zaczela sie jak sie poznalismy ale do dzis jestesmy szczesliwa i kochajaca sie para :) Ashura to mezczyzna w ktorym zawsze znajde wsparcie i ciesze sie ze tak sie potoczyly moje dzieje :) dzieki niemu jestm szczesliwa
i Tobie Imperatorko ;) zycze tego samego :))))) Trzymam za Was kciuki :)

22.12.2002
09:54
smile
[75]

majka [ Dea di Arcano ]

Witajcie szcześciary :)))))))

arthemide>> jeżeli okaże sie, że wasze spotkanie bedzie prawdziwym dopełnieniem tego co was połączyło w wirtualnej przestrzeni - to Mrągowo stanie sie symbolem Golowskiej miłości i bedziemy tam robic letnie forumowe zjazdy...:))))

Etka>> no proszę - wyspana, wesoła , pełna energii i na dodatek szczęśliwa -- hehe prawdziwa Etka :)))))

22.12.2002
09:56
smile
[76]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

a teraz mozna jeszcze spokojnie dodac.. i najedzona :) po sniadanku- brzuszek pelny ;) zyc nie umierac ;)

a co do zjazdow to moj przypada w Poznaniu :)

22.12.2002
10:47
smile
[77]

majka [ Dea di Arcano ]

Ja tez juz po śniadanku....

Etka>>hehe czy aby napewno w Poznaniu? może jednak powinnam postawic małą kapliczkę na dachu mojego domu? w imie uczczenia pierwszego impulsu? :)))))

22.12.2002
10:49
smile
[78]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

no no majka, gratuluje spostrzegawczosci ;) a kapliczka mile widziana :))

22.12.2002
10:51
smile
[79]

Ariana [ ... ]

Dobry:))))))))
Puk,Puk-jest tu Ktoś?:)

22.12.2002
10:54
smile
[80]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Ania---> ja tu jestem i majka tu jest i jeszcze wiele osob :))))))))

jak tam fryzurka??? zadowolona? :)

22.12.2002
10:54
smile
[81]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>>hehe taaaaak i bedziecie co roku przyjeżdżać jako do tej mekki aby utrwalac wasz związek :))) tylko czy aby dach wytrzyma? hehehe :)))))))

22.12.2002
10:56
[82]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka---> ano nie wiem- ktoregos razu moze cos trzasnac w wiezbie dachowej ;)

22.12.2002
10:59
smile
[83]

majka [ Dea di Arcano ]

O ktos puka :))) witaj Ariana

Etka>> hehe no tak bo na wymiane iskierek zainteresowania w oczach - to jeszcze wytrzymywał - ale teraz przy tej burzy uczucia? tez mam obawy co do tych stropów :))))
Nadal twierdze - że fajnie byłoby latem jednak zrobic zjazd na Mazurach :)

22.12.2002
11:01
smile
[84]

Ariana [ ... ]

Etka---->jestem zadowolona,juz sie nawet zastanawiam czy ich(włosów)jeszcze troszke nie skrócić:))))
Majka-->dobrze Ci radze lepiej wzmocnij ten dach:))

Jak tam nastrój przed tyloma dniami wolnego???????????:-)

22.12.2002
11:04
smile
[85]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Aniu---> powiem tak- kto ma wolne ten ma wolne :) ja jestem czlowiek pracy :)

majka--> letni pomysl Mazur to calkiem niezly plan na zjazd :)

22.12.2002
11:07
smile
[86]

majka [ Dea di Arcano ]

Ariana>> co do nastroju, to swiąteczno - wyborny :)) choc bez jednego elementu dopełniającego całość :( ale ładnie nadrabiam miną hehe :)))) a co do dachu - to najpierw sama wyprubuje jego trwałosc zanim ich tam wpuszcze hehe :))

22.12.2002
11:09
[87]

Ariana [ ... ]

Ecia------>Moje wolne dni nie beda tak kolorowe jak mogloby sie wydawac-kilka dni siedzenia z rodzicami(brrrrrrrrrr:-)),a nauki mam tyle,że jak zaczne jutro skoncze w przyszlym roku:)OKROPNOŚĆ!
Czuje,że to niestety beda moje najnudniejsze swieta-oprócz wigilii-wtedy jest film z facetem za którego dałabym sie pokroic na kawałeczki:))))))))))))))))

22.12.2002
11:09
smile
[88]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> ja też uważam że wakacje na Mazurach to byłby dobry wybór - tym bardziej że ja mało znam te rejony... Ale może znalazłoby sie na forum kilku tubylców, coby nam przybliżyć te piękne zakątki :))

22.12.2002
11:11
smile
[89]

majka [ Dea di Arcano ]

Ariana>> a cóz to za facet tak cie intryguje ?

22.12.2002
11:11
[90]

Ariana [ ... ]

Majka---->Ja od kilku dni tocze z rodzicami batalie o choinke-w domu jest sztuczna a ja marze o prawdziwej:)

Ahaa mam gdzies niezly przepis na pierniki-jak znajde moge sie podzielic:))))))))))))))))))))

22.12.2002
11:13
[91]

Ariana [ ... ]

Majka---->powiem krótko-SEAN CONNERY:-)
To jest jedyny facet,któremu z wiekiem przybywa wdzieku i uroku
<rozmarzenie mode on>

22.12.2002
11:17
smile
[92]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Ania---> przepis chetnie i mile widziany :)

majka---> czeba bedzie kogos z tych Mazur dorwac ;)

ps. zakladam nowe, czy ktos sie sprzeciwia? ;)

22.12.2002
11:17
[93]

majka [ Dea di Arcano ]

Ariana>> zgadzam sie z tobą - ten facet ma w sobie cos niezwykłego i urokliwego ... nawet trudno powiedzieć co - w kazdym razie ma klasę..:)

22.12.2002
11:19
[94]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

rany jakie ja literowki robie - bujam gdzies w oblokach

naturalnie mialobyc- trzeba :)))))))))

22.12.2002
11:19
smile
[95]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> dorwiemy a może i artemithe przyjedzie latem - ona zna te rejony :))
Co do zakładania - bez sprzeciwu:)))

22.12.2002
11:20
smile
[96]

Ariana [ ... ]

Ecia----nie krepuj sie tylko zakładaj:))))))))))

22.12.2002
11:22
[97]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

a wiec zakladam - szcegolnie ze przez okres swiat nie bedzie mnie w necie - cierpliwosci poprosze :)

22.12.2002
11:25
[98]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

nowa wersja zdarzen :)

22.12.2002
11:28
[99]

Ariana [ ... ]

Ecia,Majka------>Żegnam i wspaniałych,niezapomnianych świat wam życze!!!:)
To tak na wypadek jakbysmy sie juz nie widzialy-nie martwcie sie bede pilnowac przez swieta żeby kącik nie byl calkowicie opuszczony,wpadne co jakis czas sprawdzic co sie dzieje:)
<zmyk>

22.12.2002
11:51
smile
[100]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

100.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.