GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Sprowokowane pobicie

19.09.2009
10:36
smile
[1]

Lucabe [ Centurion ]

Sprowokowane pobicie

Zacytuję pewną wypowiedź, pewnego użytkownika, na pewnym forum, ponieważ ostatnio mogłem znaleźć się w podobnej sytuacji:

"Witam.
Mam 17lat, kilka dni temu dopuscilem sie pobicia z uszczerbkiem na zdrowiu (rozcięta warga, uszkodzone dziąsło, pęknieta żuchwa).
Zostalem sprowokowany poprzez obelgi kierowane w moją strone, jednakze owe obelgi padly kilka dni wczesniej.
Mam swiadkow, ktorzy potwierdza te obrazliwe slowa.
Moja ofiara ma 16lat, jej rodzice oswiadczyli mi, ze wytocza mi proces.
Z jakimi konsekwencjami musze sie liczyc?
ile mniej/wiecej moze trwac proces?"

Proszę o odpowiedź.

19.09.2009
10:37
smile
[2]

Wuuuuf [ Generaďż˝ ]

Pobiłeś dziewczynę?

19.09.2009
10:38
[3]

Andruskill [ Megajebutron ]

Proces może potrwać tyle ile ustali sędzia. A będziesz odpowiadał za pobicie z premedytacją.

19.09.2009
10:38
[4]

Lucabe [ Centurion ]

Nikogo nie pobiłem, ale chciałbym wiedzieć, czy mogę to zrobić, gdyby ktoś sprowokował mnie obelgą...

19.09.2009
10:38
smile
[5]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

zyjesz w epoce kamienia lupanego? w XXI wieku sa takie rzeczy jak noze i bron palna

19.09.2009
10:39
smile
[6]

domin12 [ We Made It ]

omg:|
damski bokser lol

19.09.2009
10:39
[7]

Lucabe [ Centurion ]

Jak z premedytacją, przecież on mnie prowokował. Mam więc czekać na pierwszy cios, czy jak?

Aa, jest ta różnica, że obraził mnie chwilę wcześniej, nie zaś kilka dni :P

19.09.2009
10:40
smile
[8]

N0wak [ Generaďż˝ ]

[2] [6]
Widze ze niektorzy maja problemy z czytaniem... albo z mysleniem.

19.09.2009
10:43
[9]

Moby7777 [ Generaďż˝ ]

@Lucabe: sprowokował wyzwiskami kilka dni wcześniej? No bez jaj. O prowokowaniu można by w ostateczności mówić, gdyby wyzywał i dostał od razu strzała a nie po kilku dniach. Wtedy na upartego można by było mówić o działaniu w afekcie - po kilku dniach to już wyłącznie działanie z premedytacją, bo napastnik zaczekał na odpowiedni moment, zaplanował odwet, ochłonął, etc. Przestań więc pieprzyć.

[edit] Żeby nie było: działanie w afekcie nie zwalnia z odpowiedzialności. Co najwyżej wyjdzie złagodzenie kary...

19.09.2009
10:43
[10]

GROM Giwera [ One Shot ]

Pierwszy atakujesz - ty odpowiadasz przed sądem.

Słowne zaczepki nie mają tutaj nic do rzeczy.

19.09.2009
10:43
[11]

gromusek [ keep Your secrets ]

Ty myslisz ze jak ktos powie na Ciebie ,,idiota'' a ty mu dupe nakopiesz to jest niewinny ,,bo to on zaczal'' ?

19.09.2009
10:45
smile
[12]

Widzący [ Legend ]

Przymrużone oko jest pewną wskazówką ;-D
Ilu się tłukło? Jeżeli tylko sam na sam to patrz art. 217 § 1. K.k.

19.09.2009
10:46
[13]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

działa z premedytacja - działanie celowe i zaplanowane
działanie w afekcie - działanie pod wplywem emocji, niezaplanowane

jak pobijesz - bedziesz miec sprawe o pobicie
obelgi maja sie do tego jak gówno do miodu, jak chcesz to skarż o go o to, jak chcesz to pobij, po cholera sie na forum pytac ?

art 216 kk to obelgi, mozesz go skarzyc

19.09.2009
10:47
[14]

Lucabe [ Centurion ]

@ Moby7777 poprawiłem błąd parę postów wyżej( to był cytat, nie moja sytuacja;), obraził mnie przed momentem, nie zaś kilka dni wcześniej.

Gdyby to było tak:
- Co się gapisz, cwelu je***?
- A co, kur**, masz do mnie problem?! To chodź!

Czekam, aż zaatakuje pierwszy( jeśli odważy się na bijatykę w centrum), blokuje go, a potem załatwiam kolesia tak, ze przez rok nie wychodzi ze szpitala. Bedę miał kłopoty?

19.09.2009
10:51
smile
[15]

Widzący [ Legend ]

Może zamiast gadać głupoty poszukacie co to jest "naruszenie nietykalności", "bójka" i "pobicie". Różne czyny, różne kwalifikacje i różne zasady scigania.

19.09.2009
10:52
[16]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

przez rok ?
haha
ciężki uszczerbek na zdrowiu
trwałe kalectwo = renta do konca życia
hmmm
nie, mozesz go tak załatwić

aha
no i jak tak bedzie to przekroczenie prawa do obrony koniecznej ;) oraz powyższe

19.09.2009
10:52
[17]

Moby7777 [ Generaďż˝ ]

Tak, będziesz miał kłopoty. Gdyby koleś zaatakował a Ty byś się bronił i go OBEZWŁADNIŁ to spoko. Ale to, co opisujesz to dodatkowe pobicie jako gratis. Niby mu się należy ale z punktu widzenia prawa byłoby to jednak przekroczenie środków koniecznych do obrony (nie pamiętam jak to się formalnie nazywa) i w porywach byłoby potraktowane jako działanie w afekcie - czyli nadal pobicie ale z łagodniejszym podejściem do kary.

[edit] Prawnie to powinieneś gnoja obezwładnić, wezwać policję i poczekać aż go oskarżą o usiłowanie pobicia. Nie oceniam, czy to sensowne - mówię jak to w "państwie prawa" wygląda. :)

19.09.2009
10:52
smile
[18]

Lucabe [ Centurion ]

Powiedz mi więc, Widzący, jak to by buło w powyższej sytuacji?

@ moby
Ale mogę go "brutalnie" położyć na ziemię i pilnować butem, by nie wstał? :P

Pozywać 1-2 gimnazjalistę, podczas gdy ja jestem w 1 technikum? xD

19.09.2009
10:56
[19]

Moby7777 [ Generaďż˝ ]

Pewny w sumie nie jestem ale pewnie byłoby to uzależnione od interpretacji policji i sądu... jeden uzna, że jest ok a drugi uzna, że jednak przegiąłeś (kwestia tego co rozumiesz pod pojęciem "brutalnie" i jakby to ewentualnie świadkowie widzieli).

[edit]@Lucabe: Pobicie i usiłowanie pobicia jest chyba (pewny nie jestem) ścigane z urzędu więc pozywać byś nie musiał. Poza tym mam wrażenie, że mylisz specyficzne postrzeganie honoru na zasadzie "sam się prosi więc mu wp*****lę" z tym, jak to reguluje prawo. Ja osobiście uważam, że zdrowy rozsądek jest gdzieś pomiędzy...

19.09.2009
11:00
[20]

Lucabe [ Centurion ]

But do w policzek, raz, gdy stoi( mój ulubiony nokaut ;), drugi raz przytrzymać mu, gdy już będzie obezwładniony?

Ale rozumiem, bić tylko na tyle, by o obezwładnić( położyć na ziemię), a potem czekać na policję. To ok, dzięki bardzo za pomoc ;)

19.09.2009
11:01
[21]

Widzący [ Legend ]

Sam na sam - naruszenie nietykalności, ścigane na wniosek.
Tłucze się conajmniej trzech - bójka art. 158 § 1. K.k.
Co najmniej dwóch tłucze trzeciego - pobicie art. 158 § 1. K.k.

"Sprawcą jest nie tylko osoba, która zadaje ciosy drugiej stronie, lecz także ten, kto w trakcie bójki zachęca innych do walki, ale sam czynnie w niej nie uczestniczy"

19.09.2009
11:04
smile
[22]

Lucabe [ Centurion ]

Ok, zrozumiałem - nie przeginać, ale też nie bać się bić ;)

19.09.2009
11:05
[23]

Moby7777 [ Generaďż˝ ]

@Widzący: a to, co zacytowałeś to jasna sprawa - wymiar kary za podżeganie do popełnienia przestępstwa oznacza taką samą karą jak samo popełnienie przestępstwa. Ostatnio o to Tede ścigają... :P

19.09.2009
11:07
[24]

graf_0 [ Nożownik ]

Sytuacja z pobiciem kogoś za obelgi jest jasna - jesteś winny :)
Co innego gdy jest to bójka następująca za obopólna zgodą - to też jest karalne(chyba że umówicie się że to 'trening sportowy"), ale kara za udział w bójce jest niższa niż w przypadku pobicia. Jednakże w momencie gdy ktoś wycofa się z walki, podda itp. a ty dalej będziesz go butował, to będzie to ponownie pobicie.

Acha - w przypadku gównarzerii(technikum, gimnazjum) każda bójka będzie w oczach przegranego i jego rodziców pobiciem.

19.09.2009
11:14
[25]

Lucabe [ Centurion ]

@ Graf, wszystko wyjaśnione, a ty znowu mieszasz. Najpierw za taka obelgę spytałbym kolesia, czy ma do mnie problem( czekał na cios), a potem go obezwładnił. I od razu wezwał policję :P

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.