GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

z serii 'Prosba o pomoc z samochodem'

18.09.2009
12:45
smile
[1]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

z serii 'Prosba o pomoc z samochodem'

wiec tak: przy odpalaniu zimnego silnika slysze 'zgrzyt'. metaliczny, trwa ulamek sekundy, ale pozniej silnik chodzi bardzo rowno, ladnie, i bez zadnych nieporzadanych dzwiekow. nie za bardzo wiem co to moze byc. problem z olejem? sprawdzalem poziom (jest ok), ostatni raz byl zmieniany 9kkm temu.

jakies pomysly?

samochod: almera 1.5 benzyna. dodac nalezy, ze mam bardzo blisko do pracy, wiec samochod dosc duzo jezdzi na zimnym silniku.

18.09.2009
13:05
[2]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Zgrzyt jak szczotki.

Rozrusznik/alternator.

18.09.2009
13:24
[3]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

legrooch - nie jak szczotki, bardziej metal o metal.
slychac to tylko przy pierwszym odpaleniu jak samochod stal np. cala noc. przyklad: odpalilem dzis rano 1. raz - zgrzyt. zgasilem i odpalilem 2. raz - brak zgrzytu. w robocie jestem ok. 8.00, o 13.00 jade na obiad - przy odpalaniu brak zgrzytu. wracam o 18.00 - brak zgrzytu. tak wiec samochod musi stac dosc dlugo zeby problem sie powtorzyl. imho smarowanie - przez noc olej scieka... ale poziom oleju jest ok, wiec glupieje...

a jezeli okazaloby sie, ze to jest rozrusznik/alternator to co? do wymiany, naprawy, poglaskania? jakie koszty moga wchodzic w rachube, oczywiscie pi-razy-drzwi. niestety w tych kwestiach jestem laik.

18.09.2009
13:37
[4]

mirencjum [ operator kursora ]

Samemu ciężko zdiagnozować miejsce tego zgrzytu. Jak mówią doświadczeni mechanicy "dobry zgrzyt sam wyjdzie", tylko aby nie bokiem.

18.09.2009
16:00
[5]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

mirencjum - hmmm, zobaczymy. w poniedzialek odstawie fure na wymiane oleju, bo tak czy owak taka wymiana sie nalezy. jak pomoze to git, jak nie to bede kombinowal...

moze ktos jeszcze ma jakas teorie?

18.09.2009
16:04
[6]

smalczyk [ Senator ]

Jak już Ronnie zahaczył o dziwne piski z samochodu to i ja się za pozwoleniem dorzucę :)

Otóżod jakiegos już czasu równiez po dłuższym postoju auta, po jego uruchomieniu i troszkę mocniejszym dociśnięciu gazu rozlega sie piszczenie, jakby pasek klinowy był niedociągnięty. Trwa to chwilę, może kilk,-naście sekund i jest ok. Próbowałem go trochę naciągnąć, ale rezultatu to nie przyniosło. Glupio mi oddawać auto do warsztatu i płacic w zasadzie za nic - bo nie podejrzewam by było to cos powaznego.
jakies pomysły?

18.09.2009
16:05
[7]

mikmac [ Senator ]

a moze bendix sie zjechal i po prostu jak dobrze wystygnie caly silnik to zle zazebia? Wyciagnalbym rozrusznik i dokladnie obejrzal zebatke.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.