GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak znaleźć sobie dziewczynę?

17.09.2009
17:23
smile
[1]

EG2009_136052471 [ Pretorianin ]

Jak znaleźć sobie dziewczynę?

Mam 17 lat i nigdy się nawet nie byłem z dziewczyną. Prawie wszystko w moim życiu jest niezłe, poza tym szczegółem. Wszyscy wokół kogoś mają, a ja nie i przez to czuję się niemal każdego dnia beznadziejnie. Do tego jestem grubawy i to mi zdecydowanie nie pomaga. Jak sobie kogoś znaleźć? Czy może najpierw postarać się o lepszy wizerunek, bo bez tego nie ma co próbować?

17.09.2009
17:26
[2]

kubomił [ Legend ]

ale to przymus jakiś ? ;] poczekaj, samo przyjdzie...


edit: Zadbaj o Siebie :) Przejdź na dietę, uprawiaj sport. Bd dobrze :)

17.09.2009
17:26
[3]

Wuuuuf [ Generaďż˝ ]

Popraw wizerunek i będą same do Ciebie latać. Przełam się i zgadaj do jakieś.

17.09.2009
17:27
[4]

loleczek00 [ Wieczny Madridista ]

Musisz się trochę poruszać :)

Wuuuf ==> 200% prawdy

17.09.2009
17:27
smile
[5]

battle man [ Crystal Skull ]

odwagi

17.09.2009
17:28
[6]

perto1 [ Konsul ]

Po pierwsze: nie zadawać głupich pytań.
Po drugie:...

17.09.2009
17:30
[7]

.Condzior [ Pretorianin ]

Proponuję zacząć od wychodzenia z domu, umówić się ze znajomymi na soczek (ew. piwo :P) na weekend i przede wszystkim rozmawiać ;)

17.09.2009
17:31
[8]

jagged_alliahdnbedffds [ Rock'n'Roll ]

Wygląd nie ma najmniejszego znaczenia, jeśli masz gadkę. A jeśli jesteś nieśmiały, to musisz małymi kroczkami zacząć rozmawiać ze wszystkimi o wszystkich, wtedy się polepszą kontakty :)

17.09.2009
17:31
smile
[9]

Ksionim [ Generaďż˝ ]

Ja pier... haha lol :D. Przede wszystkim wyłącz kompa. Forum ci w takich sprawach NIE pomoże. A potem pójdź do jakiejś koleżanki która ci się podoba i po prostu do niej ZAGADAJ. Nie pytaj się co masz do niej mówic. Rozmowa się sama ułoży.

17.09.2009
17:33
[10]

EG2009_136052471 [ Pretorianin ]

Condzior - Chodzę jakieś 4-5 razy w tygodniu ze znajomymi na piwo ;d
jagged_alliahdnbedffds - Jestem cholernie nieśmiały :/

17.09.2009
17:37
[11]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Ogarnij się człowieku. Ja w tym roku szkolnym zmieniając swój wizerunek z "Odpychającego swoją osobowością ze skamieniałym sercem i zerowymi ludzkimi odruchami"(słowa katechetki) Michała zrobiłem się normalnym chłopakiem który zagada do dziewczyny, pogra z kumplami w piłkę i od czasu do czasu pogada z dziewczyną o sprawach sercowych(coś w stylu spowiedzi/poduszki płaczu). Trochę trudniej się żyje no ale...

17.09.2009
17:38
[12]

Pientashek [ Pretorianin ]

Post numer [3] wszystko ci pięknie ukazuje. Na internecie masz kilka fajnych stronek i tam piszę jak się przełamać itp. Naprawdę polecam.

17.09.2009
17:41
[13]

Bibkowicz [ whore ]

Zagadaj do jakiejś laski, nie masz nic do stracenia. Tak, nic. Podnieś szczękę i wypierniczaj na dwór pobiegać.
Poza tym, co to, jakaś pieprzona samosia? albo inne forum Bravo?
Ps. Więcej pewności siebie.

17.09.2009
17:58
[14]

_bubba_ [ Generaďż˝ ]

nie szukaj na sile, dziewczyna sama przyjdzie :P

17.09.2009
18:02
smile
[15]

matmafan [ Alexander Degtyarev ]

Ej ja też jestem zajebi**ie nieśmiały i wogóle gadka z dziewczynami to się jakoś nigdy nie klei. :(

17.09.2009
18:14
[16]

Tomcio_666 [ Knight of Cydonia ]

W wieku 17 lat też byłem 'grubawy' i też nie miałem dziewczyny.
Teraz mam 19 lat, jestem znacznie szczuplejszy i... też nie mam dziewczyny :P

17.09.2009
18:20
smile
[17]

Wuuuuf [ Generaďż˝ ]

A ja mam 16 parę związków za sobą, ale teraz wraz z LO myślę, że już coś poważniejszego tworzymy :)

17.09.2009
18:20
[18]

battle man [ Crystal Skull ]

jak to mowia milosc jest slepa

17.09.2009
18:25
[19]

Broken_Heart [ Konsul ]

Zadbaj o siebie.
Pierwszym krokiem jest odejście od komputera.

17.09.2009
18:44
[20]

Lilus [ Redberry Belle ]

(Jak mi brakuje pewnej sercowej pani ekspert, czuję się samotna na polu bitwy.)

Do tego jestem grubawy i to mi zdecydowanie nie pomaga.
Masz rację.
Ale wizerunek to nie wszystko, Znam chlopaka, który wyględny nie był, do tego niechluj, to czasem silił się na fajność przez głupawe teksty ściągnięte z internetu typu "podobasz mi się, nie sp*ol tego". Efekt był odwrotny od zamierzonego. Bądź naturalną, sympatyczną i usmiechniętą osobą. Kiedy ten sam chłopak w grupie przyjaciół był naturalny od razu wypadał fajniej, niż kiedy patrzyło się na niego z kąta, kiedy próbował bajerować :)
Zakumpluj się z dziewczyną, która ci się podoba + ma podobne zainteresowania, będziecie mieli o czym rozmawiać, pójść na koncert muzyki, którą lubicie itp. i tak daaalej...
Fajnie pachnij :-D

Wygląd nie ma najmniejszego znaczenia, jeśli masz gadkę.
Ma znaczenie. Im facet mniej atrakcyjny, tym większe prawdopodobieństwo, że dziewczyny będą go traktowały wyłącznie jak dobrego kumpla :)

A porady typu "odejdź od kompa" to jeden z moich ulubionych paradoksów w wątkach "GOL-Bravo, poradź!" :)

17.09.2009
19:00
[21]

LU2864J [ Konsul ]

Miłości się nie szuka, to ona znajduje właściwie. Tyle z mojej strony :)

17.09.2009
19:09
smile
[22]

romekmilioner [ Junior ]

Do tego jestem grubawy i to mi zdecydowanie nie pomaga.

No i chuj. Ważne żebyś kase miał. I to jak najwięcej.
Wtedy same przyjdą.

17.09.2009
19:11
smile
[23]

Piecia_____18 [ Generaďż˝ ]

Pieniądze to nie wszystko.

17.09.2009
19:17
[24]

Mipari [ Senator ]

Dziewczyny to same problemy... lepiej nie szukaj

17.09.2009
19:26
smile
[25]

Adamuss1394 [ Pretorianin ]

Wyjdź z domu ...

"Gol-bravo poradź" zawsze i wszędzie

17.09.2009
19:53
smile
[26]

Lukas172_Nomad_ [ Still Alive ]

Ja czegoś nie kapuje... w tym wątku : https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9312307 - pytasz się gdzie zabrać dziewczynę ,a teraz piszesz ,że nigdy nawet nie dotknąłeś dziewczyny ? WTF ?

PS.Tamten wątek jest ze 2 miesiące starszy co jeszcze bardziej dziwi

17.09.2009
19:59
[27]

tomazzi [ Flash YD ]

Nomad - a ja kapuje. Chciał sie umówić z dziewczyną (czyt. koleżanką). Co tu trudnego w zrozumieniu?

17.09.2009
20:26
smile
[28]

Lukas172_Nomad_ [ Still Alive ]

tomazzi - ja też kapuje ale...

Tu EG2009_136052471 pisze ,że Mam 17 lat i nigdy się nawet nie byłem z dziewczyną. ,a drugi wątek (2 miechy temu) zakłada pod tytułem Gdzie zabrać dziewczynę na randke? czyli był już z jakąś dziewczyną na randce i nie jest zielony w te sprawy i po drugie skoro już raz jedną "sam" znalazł to i drugą znajdzie...

17.09.2009
20:27
smile
[29]

jacksonheyes [ Konsul ]

w pracy albo w szkole.

17.09.2009
20:30
[30]

djforever. [ Konsul ]

No nie wiem, ja jak zwykle wychodze z domu to stad pędzących w moją stronę lachonów jakoś nie widze. Ot, podwórko, ulica, dom sąsiadów. Odchodzenie od kompa też jakoś nie działa, sam próbowałem, dziwna rzecz.
Baba sama sie znajdzie... tylko nie unikaj imprez ze znajomymi, nie mówie że masz zaraz latać na dyskoteki i stać sie przebojowym nastolatkiem. Po prostu chódź na ogniska, urodziny, wesela itd jeśli ktoś cię zaprosi, nie unikaj tego. To powiększa twoje szanse. W szkole też możesz kogoś ciekawego poznać.

17.09.2009
20:34
[31]

GiAnCiK [ RaAaaAaa! ]

Miłości się nie szuka, to ona znajduje właściwie. Tyle z mojej strony :)


Taaak sama się znajduje ... ja nie szukam i od 21 lat jeszcze nic samo z siebie nie wyszło :p

17.09.2009
20:37
[32]

EG2009_136052471 [ Pretorianin ]

Lukas172_Nomad - Kij z tej randki wyszedł, bo koleżanka wyjechała na całe wakacje. Gdy wróciła była już po kisielu ;s

17.09.2009
21:06
[33]

k4m [ that boy needs theraphy ]

Nie ma rady, która pomoże Ci znaleźć dziewczynę. To nie jest określona czynność, tylko cały zbiór zachowań i innych czynników nad którymi musisz popracować. Też miałem podobne rozkminy w wieku 15 lat i martwiło mnie to, że duża część znajomych ma/ miała już dziewczyny, a mną żadna się nie interesuję. Do tego byłem strasznie nieśmiały i stresowałem się w towarzystwie dziewczyn, plus byłem nerdem z małą ilością zainteresowań poza całodniowym napieraniem w bf2/cod2 czy wow'a ;d, więc perspektywy poderwania jakiejś dziewczyny były dosyć małe, wręcz nie wyobrażałem sobie tego, że kiedyś mi się uda. Z wiekiem wszystko się zmieniło. Może u Ciebie też tak będzie. Wniosek: to samo przyjdzie, ale możesz sobie pomóc. Jak? Zadbaj o siebie. To nie jest żadna oznaka pedalstwa, że będziesz się codziennie mył, używał perfum, czy układał sobie włosy. Jeśli też nie masz fajnych ciuchów a brakuje Ci kasy, to kup sobie jeden zestaw ubrań w którym będziesz wyglądał najkorzystniej i które będziesz zakładał np idąc na imprezę, gdzie będzie dużo dziewczyn. Oczywiście nie możesz na każdej wyglądać tak samo więc zmieniaj chociaż tshirty. Potem pozostaje popracować tylko nad nieśmiałością, ale jak będziesz lepiej wyglądał to i poczujesz się lepiej i pewniej siebie. Dziewczyny w pierwszej kolejności patrzą na wygląd, a nie na charakter. Jeśli byłoby inaczej to żadnej bym nie poderwał ;p.

17.09.2009
21:44
smile
[34]

battle man [ Crystal Skull ]

ja naszczescie nie jestem na tym etapie i bardzo sie z tego ciesze

17.09.2009
21:49
smile
[35]

jacksonheyes [ Konsul ]

battle man >>> ile ty masz lat ? Wiadomo, że dziewczyna jest potrzebna jak powietrze.

17.09.2009
21:50
[36]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

nie sluchaj lilus, kobiety lubia jak facet pachnie calym dniem zapierdalania na polu ]:->

17.09.2009
22:10
[37]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

Wygląd nie ma najmniejszego znaczenia

Ma. Kto ma większe szanse: koleś 185/80, czy 165/50?
Bycie w porządku też nic nie da, jeśli jesteś mało atrakcyjny, to dziewczyny będą traktować Cię jak kumpla. Jeśli masz kasę - wyrwiesz jakieś pustaki, co polecą na byle poloneza i komórę.

edit: no i wypada się zgodzić z k4m [33]

17.09.2009
22:38
[38]

PeeS [ Pretorianin ]

Na początek nie zakładac takich tematów

17.09.2009
23:18
[39]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

E tam, na dobry początek to wyjdź na podwórko.

17.09.2009
23:24
smile
[40]

Skrz@t [ Radosny Futbol ]

Pierdol to;] pomyśl sobie, że baba to jest prosty człowiek nie trzeba się zbytnio wysilać i przecież Cię nie zje jak do niej zagadasz ;]

Wystarczy jakiś komplement sytuacyjny, czy ogólnie zwykłe cześć do tego uśmiech i szczere chęci ;]
To jest prostsze niż się wydaje .

17.09.2009
23:30
[41]

ogniomiś waleń [ Centurion ]

Chodzi ich trochę po ulicach - na początek odrzuć te, ktore mowią "wziąść", potem eliminujemy te, ktore przeglądają się w szybach samochodow, kolejnym etapem jest wziąć za rękę - te z zimnymi, spoconymi dłońmi są egzaltowane i wybuchowe, należy pamiętać o butach - jeśli są ładniejsze niż cycki to skreślamy w przedbiegach. Szukać należy w słoneczne dni, w porach przedobiadowych - pełny żołądek nie wpływa dobrze na myślenie. Nie wolno kierować się emocjami - trzeba metodycznych poszukiwań i dobrego planu. Jeśli masz pieniądze udawaj biednego lub nawet vice versa. Jeśli szukasz ładnej patrz na słowa. Dekolt może być wypchany. Nigdy nie kieruj się pierwszym wrażeniem - one uwielbiają sprawiać jak najlepsze. Wyrzuć z siebie nadmiar emocji przez cichy samogwałt - nie wolno pozwolić by kierowały tobą dwie głowy bo choć dwie to nie jedna, to ta druga ma inne potrzeby. Nie proś, nie jęcz, nie płaszcz się - jeśli ona ma cię polubić to jedynie za to kim jesteś, a nie za to kim byś chciał być. Blondynki są niezłe jedynie w wyjątkach. Zbyt wiele myśli rowna się bol głowy. Nie gol klaty. Rozowe koszule noszą jedynie mężczyźni.

17.09.2009
23:33
[42]

Retox128 [ Konsul ]

Po 1 odwagi
Po 2 zadbaj o siebie
Po 3 wyjdź do ludzi

17.09.2009
23:34
[43]

Tomcio_666 [ Knight of Cydonia ]

Ma. Kto ma większe szanse: koleś 185/80, czy 165/50?

Trafiłeś prawie idealnie w moje wymiary (183/79) i szczerze mowiac masz g**no racje.

17.09.2009
23:36
[44]

djforever. [ Konsul ]

190/80 również tego nie potwierdza :P
mam w klasie kolesia który ma większe powodzenie niż ja, a ma zbliżone wymiary do 165/50. chociaż o urodzie dziewczyn kręcących się wokół niego nie mam zamiaru sie wypowiadać.

17.09.2009
23:37
[45]

peterkarel [ DX ARMY ]

nie szukaj sama ciebie znajdzie :D tak samo było w moim przypadku :) to ona mnie znalazła i jetem już 3 rok w szczęśliwym związku :)

17.09.2009
23:44
smile
[46]

MAROLL [ Keepin' It Real ]

Jesteś grubasek i Ci się to nie podoba? Nad czym tu się zastanawiać - schudnij, jak nie dla dup to dla siebie. No i poza tym zaajmij się czymś co chociaż po części lubisz (może spodoba Ci się siłownia czy tam jakiś sport np.) i rób to z pasją - w końcu jakaś się znajdzie. Tak poza tym to bycie singlem wcale nie jest takie straszne, a już na pewno nie jest to powód do odczuwania beznadziei, keep ya head up.

17.09.2009
23:57
[47]

Lilus [ Redberry Belle ]

Bullzeye
nie sluchaj lilus, kobiety lubia jak facet pachnie calym dniem zapierdalania na polu ]:->
Chyba w Farmville na Fejsbuku. Sam lubisz, phi! :)

18.09.2009
03:27
smile
[48]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

zycia nie oszukasz

18.09.2009
08:51
smile
[49]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Lilus - Z jej braku nawet przestałem zaglądać do takich wątków, bo nic się tu nie dzieje, same badziewne teksty 40-letnich impotentów : )

18.09.2009
13:30
[50]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

Trafiłeś prawie idealnie w moje wymiary (183/79) i szczerze mowiac masz g**no racje.
190/80 również tego nie potwierdza :P

Ja mam akurat 165/50, wiem co mówię. :) Ogólnie jestem dobry dla ludzi, ale dziewczyny raczej traktują mnie jak kumpla, nie myśląc o tym, że mógłbym być ich chłopakiem. Za skórę żadnej nie zaszedłem. Chyba wszystkie moje znajome wybierają wyższych i przystojniejszych chłopaków, jeśli jest tylko taka możliwość - biorą co lepsze. Ogólnie podtrzymuje, że wygląd i pierwsze wrażenie ma niemałe znaczenie, czy w ogóle dziewczyna na chłopaka spojrzy.

No ale oczywiście jak sie nie wyjdzie z domu, to nawet jakbyś miał budowę ciała sportowca i 185 wzrostu, nikogo nie znajdziesz, bo nie będzie okazji. Dziewczyna sama się nie znajdzie, jeśli nie imponujesz wyglądem, wtedy trza wziąć sprawy w swoje ręce.

Trochę odgrzebałem wątek, ale wczoraj nie miałem okazji odpisać.

18.09.2009
15:14
smile
[51]

Lukas172_Nomad_ [ Still Alive ]

mam w klasie kolesia który ma większe powodzenie niż ja, a ma zbliżone wymiary do 165/50

No to jest to straszny kurdupel bo ja mam 14 lat i mam 164-6/51 ,a w klasie na pewno nie jestem najwyższy może jednym z najwyższych...

19.09.2009
22:44
smile
[52]

cinekk [ Royal Flush ]

ale dziewczyny raczej traktują mnie jak kumpla, nie myśląc o tym, że mógłbym być ich chłopakiem.

To, jak traktują Cię dziewczyny, zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Nie od nich ani od Twojego wyglądu. Traktują Cię jak kumpla, bo Ty traktujesz je jak kumpele(przyjaciółki). Zacznij traktować je jak fajne laski(gwoli ścisłości, fajnym laskom NIE liże się dupy[przynajmniej w przenośnym znaczeniu]), a one zaczną traktować Cię jak gościa, który mógłby być ich chłopakiem. Proste i logiczne. :)

Co w sobie zmienić, zapytasz. Zamiast być ścianą płaczu i doradcą, bądź pewnym siebie, zabawnym, ciekawym facetem, który podejmuje decyzje sam i nikomu nie daje wleźć sobie na głowę. Wewnętrzna zmiana łatwa nie jest, ale zachodu warta.

19.09.2009
22:55
[53]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Don't worry Sir! He's from internet.
Słaby jesteś w real life]:>

19.09.2009
23:22
[54]

cinekk [ Royal Flush ]

^ Bynajmniej dobry. Nawet nie znam tej gry. ;]

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.