GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Używany samochód - na co zwrócić uwagę?

16.09.2009
15:26
smile
[1]

maviozo [ man with a movie camera ]

Używany samochód - na co zwrócić uwagę?

(nie było kiedyś kategorii motoryzacja?:)

Ok, jestem ogólnie laikiem. Rozróżniam, czy samochód jedzie czy nie, lub czy jazda sprawia mu duży ból.
Na co muszę zwrócić uwagę (przynajmniej na te rzeczy, które sam mogę mniej lub bardziej dokładnie ocenić) by nie kupić szrota?

Każda uwaga cenna.

Przypomnę - napiszcie, na co trzeba zwrócić uwagę, zapytać sprzedającego itp.

16.09.2009
15:29
smile
[2]

premek1983 [ Centurion ]

boże no przebieg,satn karoserii,stan środka auta,zawieszenie,silnik,spalanie,wszystko sie sprawdza jak coś nie działa poprawnie to pytasz co jest z tym i z tamtym

16.09.2009
15:30
[3]

eJay [ Quaritch ]

1. Przebieg (japońce mogą więcej, bo mają dobre silniki)
2. Zawartość korozji w korozji
3. Który właściciel + książeczka serwisowa
4. Czy nie jest "obity" (czytaj: nie ma żadnych zaspawanych wad po wypadku)
5. Hamulce, stan techniczny ogólnie, ale hamulce przede wszystkim
6. Jeżeli jest na LPG to sprawdzić czy instalacja działa poprawnie

16.09.2009
15:32
[4]

Pik [ No Bass No Fun ]

Jak jestes laikiem to najlepiej jak podjedziesz z upatrzonym samochodem do jakiegos zaufanego mechanika.
Wielu sprzedawcow podpicowywuje auta przed sprzedaza, a wprawny mechanik jest w stanie wychwycic wiele rzeczy.

16.09.2009
15:32
[5]

maviozo [ man with a movie camera ]

Boże, no. To nie jest tak, że jestem blondyną, która zwróci jedynie uwagę na kolor, ale może w postach które napiszecie, rzucicie mi coś co sam bym przegapił.

Pik->właśnie problem polega na tym, że obdzwoniłem masę znajomych czy mają takich znajomych i za bardzo nikt się nie przyznaje. Pozostaje tylko jeden znajomy znajomego, który handluje samochodami, lub po prostu serwis..

16.09.2009
15:33
[6]

legrooch [ MPO Squad Member ]

1) Sprawdź, czy linia elementów samochodu jest równa. Tzn, czy drzwi względem np błotnika na jakiejś krawędzi dziwnie nie spadają/unoszą się
2) Sprawdź, jak się zachowuje samochód przy odpalaniu na zimnym. Zwróć uwagę na to, co się dzieje w wylocie wydechu.
3) Patrz, czy nic nie cieknie. Jak samochód jest wypicowany pod maską, to może być z tym problem.
4) wskazany miernik lakieru i opukanie całości.
5) upewnienie się, co według sprzedawcy bylo robione, umówienie się na pokrycie kosztów diagnostyki, jezeli sprzedawca mówi prawdę i wykonanie badania

Skopiowna z forum jednego:
NIGDY nie wierz to co mówi sprzedawca

Nie napalaj sie na auto...

SprawdĽ wygląd zewnętrzby, szyby,uszczelki, lakier, gdzie był bity i które elementy były malowane, zapyłki, pomalowane łebki srubek, zapryskane uszczelki, kabelki, ITD....

Słabymi punktami z blacharki są: - dolna część błotników przednich przy mocowanie zderzaka, oraz przy progu.... - przy tylnych nadkolach również dolna część od strony progu...

Pooglądaj dokładnie silnik, jak był umyty to bardzo nie dobrze, nie będziesz w stanie stwierdzić wycieków, np: nieszczelności uszczelki pod głowicą.... to jest nie jako najważniejsze, bo reszta nieszczelności to drobne wydatki....

SprawdĽ olej, jego stan i jak wygląda... spojrzyj na filtr oleju czy przypadkiem nie jest stary i zardzewiały...oznaczało by to że sprzedawca nie wymieniał go za często-olbo wcale.....

Komora silnika - przy tym silniku (bo jest mały) możesz dokładnie pooglądać podłużnice,,, popatrz czy nie są gdzieś prostowane, szpachlowane, - najlepiej sprawdza sie na otworach technologiczno-konstrukcyjnych....

Wsiadając do auta zwróć uwagę na zapach... czy nie czuć stęchlizny, bo to by świadczyło o jakiś nieszczelnościach i to że dywaniki oraz wygłuszenia poprostu gniją....

Bagażnik... pooglądaj... podnieś wykładzina - popatrz dokłasnie na wnękę koła zapasowego czy wszystko z nią OK i czy nie była klepana....

Teraz podwozie...( z LATARKˇ) - oglądasz całą podłogę- co i jak czy nie jest nigdzie pofaldowane, skupiasz sie na mocowaniach wahaczy przednich oraz na mocowaniach belki tylnej, popatrz takze na podłużnice tylne....

12.Prawie wszystko...ale...najważniejsze...o dpal silnik i posłuchaj... ma pracować równo... nie może szarpać... delikatne metaliczne stuki to bedą źle ustawione zawory, mocniejszy głuchy metaliczny dźwięk-to może być stukający tłok, wykrę świece (jak sie sprzedawca zgodzi) i popatrz czy nie ma na nich nagaru - jeżli jest go za dużo tzn. że autko pali OLEJ. Pooglądaj poszperaj kabelki, kosteczki, czy nie majakiejś prowizorki...


Edit:
Ci, co radzą sprawdzać przebieg niech lepiej nic już nie doradzają :>

16.09.2009
15:37
[7]

Boroova [ Gwiazdka ]

Przede wszystkim jesli jest to twoj pierwszy zakup, warto byloby zabrac ze soba kogos kto sie na tym zna. Nie musisz od razu szukac znajomego mechanika, ale kogokolwiek kto zna sie dobrze na kupnie uzywanych aut.

Mozesz kupic miernik grubosci lakieru, zeby sprawdzic czy auto nie bralo udzialu w jakims konkretnym "dzwonie". W odmalowanych miejscach lakier jest grubszy niz fabryczny.

A z takich porad ogolnych to:
- obejrzyj opony, czy bierznik zuzywa sie rownomiernie.
- zobacz czy kierownica nosi wyrazne slady zuzycia (tak samo galka zmiany biegow oraz krawedzie foteli)
- obadaj dokladnie krawedzie drzwi od wewnatrz, pod uszczelkami - bardzo czesto czai sie korozja.
- przejedz sie i zobacz czy nie sciaga na bok, jak chodza pedaly i skrzynia biegow. Uwaga - warto przejechac sie szybciej, by moc wrzucic wszystkie biegi. Znajomy sprzedal samochod w ktorym nie wchodzila piatka. Kobieta kupila go do jazdy po miescie i nigdy sie nie zorientowala, bo nie przekraczala 70km/h.

16.09.2009
15:40
[8]

jasonxxx [ Szeryf ]

Najlepiej serwis, nie sugeruj się stanem wizualno-technicznym samochodu, nawet jeśli na Twoje laickie oko wyda się idealny. Samochody są przygotowywane do sprzedaży, używane są takie sztuczki, żeby sprawić dobre wrażenie, o których pewnie Ci się nawet nie śniło. Także pozostaje dobry serwis, który za odpowiednią opłatą zweryfikuje stan techniczny samochodu.

Kupic używane auto w zadowalającym stanie jest bardzo, bardzo trudno i potrzeba na to bardzo, bardzo dużo czasu.

16.09.2009
15:44
[9]

maviozo [ man with a movie camera ]

Odpalanie na zimnym to podstawa, bo to jest niemal powodem, dla którego chcę kupić inny samochód niż mam w tej chwili:)

16.09.2009
15:50
[10]

mikAS :) [ Senator ]

eJay

1. Przebieg (japońce mogą więcej, bo mają dobre silniki)
2. Zawartość korozji w korozji
3. Który właściciel + książeczka serwisowa
4. Czy nie jest "obity" (czytaj: nie ma żadnych zaspawanych wad po wypadku)
5. Hamulce, stan techniczny ogólnie, ale hamulce przede wszystkim
6. Jeżeli jest na LPG to sprawdzić czy instalacja działa poprawnie

chyba wszystko jasne :P

16.09.2009
15:53
[11]

Gangstah [ Masz bober? ]

Progi , poczaj czy nie sprawny ani nic, ,czy sylnik nie bierze oleju, czy szyby z tego samego roku, jak czaisz na przebieg to zczaj czy kierownica i inne elementy mnie jwiecej w takim stopniu sa zuzyte na jaki wskazuje przebieg , bo 90% aut jest krecone

16.09.2009
15:55
[12]

ksips [ Legend ]

A co sądzicie o zakupie samochodu używanego który był kupiony czy pozyskany przez autoryzowany salon sprzedaży? Np. Peugeot u mnie w mieście skupuje samochody które są w "bardzo dobrym stanie" - takie punkty są godniejsze zaufania niż komisy?

16.09.2009
15:58
[13]

legrooch [ MPO Squad Member ]

kspis ==> Jeden pies, czy jest to salon, komis czy pan Zenek. Zawsze wszystko trzeba zaliczyć.

Polecam przykład Opla w Raszynie (trzy raz w Turbokamerze TVN Turbo z powodów właśnie takich numerów).

16.09.2009
16:05
[14]

maviozo [ man with a movie camera ]

Na oku mam Renault laguna 2.0 gaz, '95

Macie jakieś zdanie o tych samochodach?

16.09.2009
16:06
[15]

legrooch [ MPO Squad Member ]

O Lagunie zawsze miałem bardzo złe zdanie :)
Tak, jak i o Megane Coupe :)

16.09.2009
16:10
[16]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

Ksips -> Zazwyczaj tak, kiedy kupowałem swojego Focusa oddawałem w rozliczeniu starą Corse... Generalnie przebieg niski (miasto), samochód jeździł perfekcyjnie, wszystkie wskazania OK, nic nie wskazywało na jakąkolwiek wadę... W serwisie wzięli ją 'na warsztat', sprawdzili na hamowni i co? Okazało się, że zamiast 90 KM które powinna mieć Corsa 'daje' tylko 62... Jeden cylinder w ogóle nie działał (pęknięte cośtam ;)), a drugi się klinował, a czujniki po prostu nie działały. Samochód bezwypadkowy, 5-letni...

Generalnie morał z tego taki, że warto się wybrać do serwisu i kropka. Organoleptycznie można nie wyczuć różnicy. Większość ASO oferuje usługę sprawdzania auta przed zakupem, sprzedawca powinien się na to zgodzić.

A, jeśli samochód był "bity" - warto poprosić o dokumentacje tego zdarzenia, np. rachunek z serwisu (wiem, można sfałszować, ale zawsze coś) na którym najczęściej masz wyszczególnione jakie elementy były zmieniane/naprawiane. Też najczęściej jeśli naprawa idzie z OC/AC w autoryzowanym serwisie używane są po prostu oryginalne części zamienne. Np. moje auto zrobili na tyle dobrze, że facet w serwisie myślał, że było bezwypadkowe i podniecał się 'w jakim dobrym stanie jest blacharka z przodu, bo wie pan czasem się niszczy z tego rocznika' ^^...

legrooch, maviozo -> Ja bym sobie darował tą 'starą' Lagunę, zobacz nowszą (chyba 2002-2008 czy coś takiego). Bardzo wygodne, bezpieczne (wiem z doświadczenia ^^) i przede wszystkim jakimś cudem dość bezawaryjne (problemem są jedynie b. szybko zużywające się klocki hamulcowe o.0). W 14-letniego 'francuza' bym się po prostu nie pakował.

16.09.2009
16:12
smile
[17]

maviozo [ man with a movie camera ]

legrooch->do mnie docierają argumenty:) podaj jakieś:)

Ja bym sobie darował tą 'starą' Lagunę, zobacz nowszą
....i dołóż raz tyle:)

Tu się pojawia jednak pewna przeszkoda..wiesz, ja zawzse chciałem jeździć Delorianem, tylko co z tego?:)

16.09.2009
16:43
[18]

.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]

Może lepiej kupić coś o klasę niżej ale trochę nowsze? Bo zwrot "14letnie auto" nie rokuje dobrze na przyszłość ...

16.09.2009
16:57
[19]

davis [ ]

Ja radzę poszukać w swoim otoczeniu osób, które chcą sprzedać auto. Mniej więcej kojarzysz kto czym i jak długo jeździ dlatego masz w miarę pewną kilkuletnią historię samochodu.

Jeśli nie masz takiej możliwości to:

- kupowanie od handlarza albo w komisie to jak kupowanie kota w worku i przy takiej transakcji koniecznie potrzebny jest zaufany mechanik, który samochód obejrzy.

- totalnie olewaj stan liczników i książki serwisowe, są to rzeczy bez znaczenia

- "zmęcz" samochód w jeździe próbnej, dobij co najmniej do 130-140 km/h, jak będzie się dziwnie prowadził to adios, szukaj dalej

- nie ufaj w to co mówią handlarze

- po kupnie i tak radzę wymienić rozrząd i hamulce

- ewentualnie jak znasz kogoś w ASO to jest szansa przejrzenia historii samochodu na podstawie VIN

Na koniec życzę dużo szczęścia :)

16.09.2009
22:26
[20]

ksips [ Legend ]

Co sądzicie o Seacie Ibizie 1.9 TDI (101KM)? Cena lekko powyżej 20k. W założeniu miałaby być kupiona w ASO jak używka. Rocznik 2003-2005

17.09.2009
00:35
smile
[21]

hctkko. [ The Prodigy ]

ksips >>> sam planuję takiego kupić. 1.9 tdi od vw jest jednym z lepszych silników, dynamiczny i mało pali (w trasie można zejść poniżej 5l). no i samochód podoba mi się wizualnie :)
moja rada - szukaj modeli po liftingu (od rocznika 2005), różnicę widać tu:
i poczytaj sobie forum :)

17.09.2009
00:41
[22]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

maviozo -> To poszukaj auta mniejszego, ale młodszego... Generalnie w tym wieku jeszcze jako tako trzymają się japońskie auta, ale i tu są kłopoty - nawet z silnikami które są doskonałe.

17.09.2009
00:50
[23]

Robi27 [ Mes que un club ]

zdecydowanie udaj sie z takim autem do autoryzowanego serwisu, proponuje wczesniej obdzwonic, gdzie i za ile

jak kilka lat temu kupowalem uzywana Honde, udalem sie z gosciem do serwisu Hondy na Wybrzezu Gdanskim w Wawie - sprawdzali dokladnie samochod za free

i dodam, bylem tam u nich dwa razy, za pierwszym razem Civic wygladal cacunko, napalilem sie, a okazal sie zwyklym szrotem :)

17.09.2009
07:42
[24]

ksips [ Legend ]

A co z użytkowaniem diesla? Nie ma problemów zimą?

A jeśli trafi się starszy LEON? Lepszym wyborem jest w takiej sytuacji Ibiza czy Lełon?

17.09.2009
08:08
[25]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Robi ==> Dalje masz Jedynkę? Jak się sprawuje/sprawowała?

17.09.2009
08:22
smile
[26]

Robi27 [ Mes que un club ]

tak, tylko glownie zona tym smiga
a sprawuje sie bardzo dobrze - paliwo, plyn do spryskiwacza i przeglady, chyba raz olej, tylko takiej opieki potrzebuje
faktem jest tez, ze nie jest zbyt mocno eksplatowana, taka typowa jazda miejska

17.09.2009
08:40
[27]

budziakowski [ Generaďż˝ ]

fresherty --> Jeden cylinder w ogóle nie działał (pęknięte cośtam ;)), a drugi się klinował, a czujniki po prostu nie działały. Samochód bezwypadkowy, 5-letni...

No teraz to sie osmieszyles, albo zwyczajnie klamiesz. Przeciez nawet laik wyczuje, ze nie pracuje jeden cylinder, bo to sie zwyczajnie odbija na osiagach samochodu, a takze odglosach pracy silnika. Chyba, ze bylbys gluchy i slepy, ale tacy zwykle nie siadaja za kierownice.

maviozo --> Szukasz solidnego samochodu, to tylko i wylacznie Mercedes. Co z tego, ze ma te 12 czy 14 lat, skoro i tak pojezdzi dluzej niz taka kilkuletnia Ibiza i na pewno jest wygodniejszy i solidniejszy, a i za czesci mniej zaplacisz. Znajomi maja od chyba 4 lat kilkunastoletniego W124 diesla w kombi, w miesiacu robia nim dobrych kilka tysiecy kilometrow (maja kwiaciarnie, wiec jezdza po towar) i praktycznie tylko paliwo leja, albo od czasu do czasu wymienia jakis normalnie zuzywajacy sie element eksploatacyjny, ale to groszowe sprawy. Kumpel ma 15 letniego W202 (klasa C), jezdzi nim od dobrych 3 lat i lacznie wpakowal w czesci oszalamiajace 200zl.
Kup sobie cos takiego, to bedziesz jezdzil komfortowo, a koszty utrzymania beda znikome.

17.09.2009
08:59
[28]

Garbizaur [ Legend ]

Robi ---> fakt, że fajnie jest sprawdzić auto w ASO, ale nie liczyłbym na to że zrobią to za free. Może Honda jest jakimś ewenementem, ale np. w salonie VW lub Opla taka przyjemność kosztuje w okolicach 400 zł, co nie zmienia faktu że czasem warto zapłacić żeby wiedzieć na co się zdecydować.

ksips ---> może nie do końca to samo, ale mam fabię tdi (1.4) i póki co nie narzekam, ibiza w sumie te same części więc pewnie też będzie wszystko ok. :) Co do wyboru Ibiza/Leon - jak Ci potrzebne większe auto, to Leon - jak mniejsze to Ibiza młodsza = mniej wyeksploatowana. :)

17.09.2009
09:11
[29]

przemek__ [ F1 2010 ]

maviozo ---> Odradzam Lagunę. Mam styczność z branżą motoryzacyjną i powiem Ci, że Laguny potrafią zapaść w pamięć. Ostatnio zmieniałem samochód i miałem okazję wziąć Lagunę II, która była wyposażona dosłownie we wszystko (skóra, klimatronic, elektryka, komputer, nawet czujniki ciśnienia w oponach, jako kluczyk miała kartę i odpalałeś na przycisk, skrzynia 6biegów), a z zewnątrz również prezentowała się zacnie, ogromne felgi z nowymi oponami itd.

Nie kupiłem, chociaż podobała mi się. Nie szukam na siłę kłopotów :) Nie wiem jak dokładnie jest z Laguną I w benzynie. Oby lepiej.

17.09.2009
09:33
[30]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Robi ==> Ile lat to już? 3 czy 4? Ciekawi mnie, bo o ile dobrze pamiętam, to masz 118?

17.09.2009
11:46
[31]

maviozo [ man with a movie camera ]

Budziakowski->widzisz, nie rozumiemy się. To z linka kosztuje 18k, a to co mam na oku 6k do negocjacji. Niestety, nadal priorytetem jest u mnie cena, a nie jakość.

Niestety.

17.09.2009
11:54
[32]

Garbizaur [ Legend ]

To ja już za taką kasę wolałbym np. Opla Astrę. Wiek podobny, ale większy wybór + mniejsze skomplikowanie (pod kątem elektroniki) + raczej mniejsza awaryjność. O zużyciu/stanie lakieru w tych rocznikach decyduje już tylko sposób użytkowania.

17.09.2009
11:59
[33]

jasonxxx [ Szeryf ]

budziakowski --> prawie 10 - letni Mercedes z Niemiec w dieselu z przebiegiem 200 tys? Dobre :)

Przy tym budżecie Astra to byłby rozsądny wybór. To bardzo prosta konstrukcja, części należą do najtańszych na rynku, koszty eksploatacji są więc niskie. Jako że nie trzymają ceny, za 6-8k możesz znaleźć egzemplarz, który dobrze będzie Ci służył za codzienny środek transportu.
Przy tej kasie naprawdę nie ma co się pchać w niewiadomo co i nie można oczekiwać cudów po zakupie, będzie to po prostu samochód wożący z punktu A do punktu B i nie narażający użytkownika na jakieś duże, niespodziewane wydatki.

17.09.2009
13:01
[34]

Robi27 [ Mes que un club ]

legrooch-->tak, dislowska 118, 3 rok leci

Garbizaur--> wiem, ze to nie standard w kazdym ASO alë warto sie zorientowac, podzwonic duzo nie kosztuje

17.09.2009
13:19
[35]

Garbizaur [ Legend ]

Robi ---> Spox. Tak z ciekawości... 118d 122 czy 143 KM? :)

17.09.2009
16:05
[36]

Robi27 [ Mes que un club ]

118d/143

17.09.2009
16:06
[37]

Mr_Baggins [ Legend ]

Dobrze też zwrócić uwagę, czy samochodem nie jeździł jakiś osiedlowy gangstah, bo takie auto nadaje się tylko na złom.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.