kyluuuuu [ Pretorianin ]
Polski.....
Mam problem z pracą domową,bo głupie polecenie mam xD.
Napisz swój mit o stworzeniu świata,w którym siła sprawczą nie będą boskie moce(żywioły),ale stany abstrakcyjne np.pustka,pragnienie,radość,życie,pamięć,miłość itp.
Proszę pomóż,ja się na tym kompletnie nie znam,nigdy nie pisałem :(
Help !!
toaster [ MrBook? ]
"nigdy nie pisałem :(" ... czas najwyzszy ? Wystarczy troche pomyslec. Niech poniesie Cie wyobraznia.
Minas Morgul [ Adenosine triphosphate ]
Poza tym bardzo fajny temat :)
.Eric Cartman. [ Generaďż˝ ]
Ale masz problem, ja to chce takie zadanie, rozpisałbym się na 10 stron :P
Uruchom wyobraźnię.
kyluuuuu [ Pretorianin ]
To dawaj pisz :D,jak mam to zrobić jak się na tym kompletnie nie znam gdyby nie było to nie bez bogów to jeszcze jakoś bym dał rade a tak to nie wiem.
napster92 [ Why so serious?! ]
@Up
Może obecnie młodsi nie mają wyobraźni?
Coolabor [ dajta spokój! :) ]
Zerżnij z Silmarilliona :) Dostaniesz 6, a w najgorszym wypadku 1 za ściąganie.
Igierr [ Im God Of Rock ]
gdybym ja miał taki temat, 4 murowane! :D:D
m1a87z [ EmJedenA OsiemSiedemZet ]
Było sobie nic... BOOM!... i nagle jest świat!
Ja musze napisać jakieś badziewie o Cierpieniach młodego Wertera... Na szczęście mam od tego ludzi :P
Veriqs [ LBN ]
A rodziców to ty nie masz ?
kyluuuuu [ Pretorianin ]
Dobra liczyłem na jakąś pomoc a wy mi teraz o debili zaraz będziecie jechać xD
9- xD
To walnij mi jakiś pomysł,bo ja nie mam pojęcia :D
Likfidator [ Generaďż˝ ]
Świetna praca domowa, szkoda, że mi takich nie zadawali w szkole...
Nie masz żadnych ograniczeń, więc wystarczy, że ruszysz głową. Jak nie masz pomysłu, to popatrz na księgę rodzaju, czy inne mity dotyczące stworzenia świata.
Tak czy siak będziesz potrzebował boga, lub jakąś istotę z mocą sprawczą - tak będzie łatwiej. Nie musisz wychodzić z założenia, że na początku nie było nic. Można założyć, że np. była bezkresna pustynia po której chodził główny bohater, który np. odczuwał głód i aby go zaspokoić stworzył rośliny (albo powstały z innych przyczyn). Możesz kontynuować to z innymi stanami tworząc świat kawałek po kawałku.
Wszystko zależy od Twojej wyobraźni, użyj jej, a napisanie takiego tekstu nie będzie trudne.
dobryziomal135 [ Skowronxter ]
świtna praca domowa ja bym napisał o tym że było mi samotno i potrzebowałem towarzystwa i cos takiego pomysl
kyluuuuu [ Pretorianin ]
''Napisz swój mit o stworzeniu świata,w którym siła sprawczą nie będą boskie moce(żywioły)''.
Siła sprawczą nie mogą być bogowie tylko stany abstrakcyjne.
ppaatt1 [ Trekker ]
''Napisz swój mit o stworzeniu świata,w którym siła sprawczą nie będą boskie moce(żywioły)''.
Siła sprawczą nie mogą być bogowie tylko stany abstrakcyjne.
U Tolkiena był Bóg i muzyka, która była mocą sprawczą. Również w Biblii mamy słowo. To nie tak że Bóg wskazał ręką i stworzył.
A praca ciekawa i naprawdę umożliwiająca stworzenie czegoś dobrego. Wyobraźnia kuleje? Ludzie... Lepiej naucz się korzystać z wyobraźni. Ew. poproś kogoś o pomoc.
kyluuuuu [ Pretorianin ]
Nie chodzi o wyobraźnie po prostu nie rozumiem polecenia jak mam wykorzystać te stany abstrakcyjne,myślę i myślę i wymyśliłem,że nic nie wymyśle.
Mipari [ Senator ]
Jakbyś się wziął za pisanie wtedy gdy zakładałeś ten wątek to już byś kończył... a temat naprawdę prosty.
kyluuuuu [ Pretorianin ]
Jak bym wiedział jak to zrobić to bym nie pisał tego,siedzę już przy tym godzinę i nic nie mam,szukałem w internecie i nic.
Sage [ Arbiter Elegantiae ]
Chodzi o to, że masz napisać mit wyjaśniający powstanie świata. Jednak to nie żywioły czy moc sprawcza bogów ma być tego przyczyną, lecz podane przez Ciebie wartości.
Podam Ci prosty przykład - dwójka zakochanych osób (zwierząt, planet, cokolwiek - to jest mit), wielka miłość między nimi, z ich związku rodzi się dziecko będące Ziemią. Radość jaka towarzyszy im w spotkaniach prowadzi do powstania kolejnych planet. Można to ciągnąć w nieskończoność, zależy od Twoich ambicji - jeden z kochanków ginie/zostaje zabity/porwany, drugi pozostaje z uczuciem pustki. Ku pamięci swojej miłości tworzy gwiazdy, które mają przypominać o wielkiej przygodzie.. To jest temat rzeka...
Można to zrobić na tysiące sposób, bardzo prosty i przyjemny temat nie wymagający od autora absolutnie żadnej wiedzy.
Edit:
Internet jest pomocny, ale nie napisze za Ciebie zadania. Nie wystarczą Google do 'wyrobienia' sobie wyobraźni. Nie wyręczaj się gotowymi pracami bo nigdy nie zrozumiesz banalnych kwestii...
Edit 2:
Przypomnij sobie (przeczytaj?) mit o Europie, powinno Ci to podsunąć kilka pomysłów. Wszystkie mity obfitują w pomysły i koncepcje..
matmafan [ Alexander Degtyarev ]
Przypomniało mi się jak kiedyś w gimnazjum nauczycielka od polskiego zadała jakieś wypracowanie zrobić, ja ściągłem z neta (bo nie chciało mi się zrobić) i dostałem 4 a kolega 2 dni robił i że było tak ładnie napisane dostał banie bo babka powiedziała że z neta ściągnął. No nie mogłem ze śmiechu wytrzymać.
Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]
Ja kiedyś też miałem coś w tym stylu. Ale chłopie możesz pomarzyć odemnie się nie dowiesz :)
shadzahar [ Generaďż˝ ]
Kiedyś widziałem taki fajny komiks matematyczny, w którym stworzenie świata było przedstawione przez nieśmiertelnego kolesia na bezkresnej pustyni układającego kamienie w różnych odstępach(jak ciąg zer i jedynek) jako maszynę Turinga i tworzącego tym samym świat. Czy jakoś tak ;p
A jak chcesz coś na prawdę abstrakcyjnego to polecam coś z kosmologii:
"Jednym z pierwszych modeli kosmologicznych nowego typu był model ekpyrotyczny (nazwa została zapożyczona z kosmologii stoików, którzy przyjmowali cykliczną historię wszechświata; każdy cykl miał się kończyć zniszczeniem wszystkiego w ogniu), zaproponowany przez zespół: Justin Khoury, Burt A. Ovrut, Paul J. Steinhardt i Neil Turok. Według tego modelu Wszechświat, w którym żyjemy, jest 3-braną, tak zwaną braną widzialną. Istnieje także inna 3-brana, będąca braną ukrytą. Pomiędzy tymi dwiema branami, w 5-wymiarowej czasoprzestrzeni oscyluje trzecia brana – brana objętościowa. Jej zderzenie z naszą braną (widzialną) powoduje Wielki Wybuch i rozpoczęcie fazy rozszerzania się naszego Wszechświata.
Era przed zderzeniem odpowiada fazie kontrakcji. Zderzenie obydwu bran odbywa się prawie równocześnie na całej powierzchni naszej brany. Zapewnia to naszemu Wszechświatowi wszędzie jednakowe (z małymi odchyleniami) warunki początkowe, bez konieczności odwoływania się do inflacji. W innej wersji tego pomysłu, w modelu cyklicznym, nie ma brany objętościowej. Nasza brana ma swoją kopię, inną 3-branę, znajdującą się od niej w odległości subatomowej. Pomiędzy tymi branami działają siły, podobne do sił sprężystości, powodujące oscylacje bran. Co jakiś czas brany zderzają się ze sobą, po czym zaczynają oddalać się od siebie. Zderzenie to wewnątrz Wszechświata wygląda jak Wielki Wybuch, a cała materialna zawartość kosmosu rodzi się z energii przekazywanej naszej branie podczas zderzenia. Proces ten może się powtarzać, dając w efekcie cykliczny Wszechświat, który odradza się w kolejnych wielkich wybuchach."