sebcio151 [ Pretorianin ]
Najsmaczniejsze wasze danie
Moje najsmaczniejsze danie to pizza, zapiekanka i tym podobne gorące potrawy.
następny [ Rekrut ]
Wątek może smaczny :) ale za dużo ich dzisiaj zakładasz :P
następny [ Rekrut ]
zapomnialem: pizza
WOCIEH [ wojcieh ]
pierogi ruskie, pizza, placki ziemniaczane
Bremen [ The Dude ]
poledwica wolowa z pieprzem piczona na grilu wraz z zapiekanymi ziemniaczkami i suruweczka..mmm...pychotka :P kapusniaczek,rosolek :) i pierogi ruskie (przyzadzane przez babcie :])
sebcio151 [ Pretorianin ]
widzę że dobre dania jecie. A zrobimy konkurs pt. "Jakie to danie". Co zgadzacie się?
następny [ Rekrut ]
NIE! no to dawaj jakieś pytanko
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nie.
sebcio151 [ Pretorianin ]
Co to za danie?
Bremen [ The Dude ]
ciasto czekoledowe pewnie z orzechami :)...zgadlem ?
sebcio151 [ Pretorianin ]
a to?
sebcio151 [ Pretorianin ]
tak bremen 1 pkt. haha
âřßůž® [ Centurion ]
Odpowiedz: Jest to galareta z mozgami :-|
sebcio151 [ Pretorianin ]
nie- To ryba-jaka?
sebcio151 [ Pretorianin ]
Kto nie zgaduje to niech mówi swoje ulubione dania lub napoje lub to razem.
sebcio151 [ Pretorianin ]
Mój ulubiony napój to TYMBARK jabłkowy i GARDEN pomarańczowy
Astrea [ Genius Loci ]
Bidżis - to jest to! :-))
sebcio151 [ Pretorianin ]
nie
electra [ Konsul ]
moje ulubione danie to pierogi ruskie, a takze wszystko z kuchni wloskiej. ach ta paaasta....
wysiu [ ]
Astrea --> Et tu statsujesz tutaj???;))) PS. Co za Bidżis??:)
następny [ Rekrut ]
to jest mintaj...
Bremen [ The Dude ]
daj cos wiekszego bo to jest zajebiscie male :(
następny [ Rekrut ]
wysiu-----nie postastujesz z nami?
sebcio151 [ Pretorianin ]
nikt nie zgadł. To karp. Może wy macie jakies obrazki?
WOCIEH [ wojcieh ]
następny --> to była "NIEMORALNA PROPOZYCJA" :)
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Pyry z gzikiem :-)
sebcio151 [ Pretorianin ]
Nie mogę znależć obrazków
następny [ Rekrut ]
WOCIEH --jesteś pewny? :P
sebcio151 [ Pretorianin ]
Przepis-bajka: Pigo i Pago to dwie bardzo ciekawskie kózki. Pewnego razu Pigo i Pago poszły do ogrodu, w którym rosły warzywa i owoce. Pago wymyśliła zabawę polegającą na zgadywaniu nazw warzyw. Kózki zaczęły zabawę. Pigo wyrwała roślinkę o zielonych drobnych listkach i podłużnym białym korzeniu i zapytała. - Hej, ho Pago, zgadnij jak się nazywa to warzywo? Pago wzięła roślinkę, obejrzała, długo myślała i powiedziała: - To jest marchewka, która zgubiła marchewkowy kolor i jest biała. - A wcale nie - odezwał się siedzący na płocie kot Gnuś - to jest marchewka, która nie zdążyła się umalować na marchewkowo i jest biała. - A wcale nie! To ja mam rację! - krzyknęła Pago. Sytuacja zaczynała robić się groźna, kot Gnuś i kózka Pago coraz bardziej się kłócili. Na szczęście wracał ze szkoły Łukasz i usłyszał krzyki Pago i Gnusia. - Hej, ho, Pago - dlaczego kłócisz się z Gnusiem - zapytał Łukasz. - Hej, ho - odpowiedziała Pago. - Kłócimy się o to jak nazywa się to warzywo, które trzyma Pigo. - To jest pietruszka - odpowiedział Łukasz. Pago i Gnuś stały zawstydzone ze spuszczonymi noskami. Było im wstyd, że oboje nie mieli racji, a tak się kłóciły. Pago wyrwała następną roślinkę. Roślinka miała grube liście i okrągły biały korzeń. Pago spytała - A co to za roślinka, zgadnie teraz Pigo. Pigo długo myślała i wreszcie poprosiła o pomoc kota Gnusia. Gnuś myślał, myślał i wymyślił. - Jest to pietruszka, która zjadła dużo słodyczy i stała się kulista - odrzekł Gnuś. - Prawda Łukaszku, że mam rację? - Oczywiście, że nie masz racji - powiedział Łukasz - to jest seler. - Teraz już wszystko wiemy - razem odpowiedziały kózki. - Pietruszka ma drobne listki i podłużny biały korzeń, a seler ma grube listki i kulisty biały korzeń. Seler i pietruszkę dodajemy do zupki by była smaczna i zdrowa. Podoba wam się ta przygoda?
Astrea [ Genius Loci ]
Wysiu ---> Noooo, jak wszyscy - to wszyscy. I babcia też ;)))) Bidżis to oczywiscie BIGOS :-)))
następny [ Rekrut ]
NIE!! ale tu stastuje:)
sebcio151 [ Pretorianin ]
Sory za obrazek tu poprawiam: Pigo i Pago to dwie bardzo ciekawskie kózki. Pewnego razu Pigo i Pago poszły do ogrodu, w którym rosły warzywa i owoce. Pago wymyśliła zabawę polegającą na zgadywaniu nazw warzyw. Kózki zaczęły zabawę. Pigo wyrwała roślinkę o zielonych drobnych listkach i podłużnym białym korzeniu i zapytała. - Hej, ho Pago, zgadnij jak się nazywa to warzywo? Pago wzięła roślinkę, obejrzała, długo myślała i powiedziała: - To jest marchewka, która zgubiła marchewkowy kolor i jest biała. - A wcale nie - odezwał się siedzący na płocie kot Gnuś - to jest marchewka, która nie zdążyła się umalować na marchewkowo i jest biała. - A wcale nie! To ja mam rację! - krzyknęła Pago. Sytuacja zaczynała robić się groźna, kot Gnuś i kózka Pago coraz bardziej się kłócili. Na szczęście wracał ze szkoły Łukasz i usłyszał krzyki Pago i Gnusia. - Hej, ho, Pago - dlaczego kłócisz się z Gnusiem - zapytał Łukasz. - Hej, ho - odpowiedziała Pago. - Kłócimy się o to jak nazywa się to warzywo, które trzyma Pigo. - To jest pietruszka - odpowiedział Łukasz. Pago i Gnuś stały zawstydzone ze spuszczonymi noskami. Było im wstyd, że oboje nie mieli racji, a tak się kłóciły. Pago wyrwała następną roślinkę. Roślinka miała grube liście i okrągły biały korzeń. Pago spytała - A co to za roślinka, zgadnie teraz Pigo. Pigo długo myślała i wreszcie poprosiła o pomoc kota Gnusia. Gnuś myślał, myślał i wymyślił. - Jest to pietruszka, która zjadła dużo słodyczy i stała się kulista - odrzekł Gnuś. - Prawda Łukaszku, że mam rację? - Oczywiście, że nie masz racji - powiedział Łukasz - to jest seler. - Teraz już wszystko wiemy - razem odpowiedziały kózki. - Pietruszka ma drobne listki i podłużny biały korzeń, a seler ma grube listki i kulisty biały korzeń. Seler i pietruszkę dodajemy do zupki by była smaczna i zdrowa. Podoba wam się ta przygoda?
sebcio151 [ Pretorianin ]
Napisać następną?
JBJ [ Pretorianin ]
Klopsiki z frytkami w sosie i buraczki na cieplo;PPP
sebcio151 [ Pretorianin ]
zapiekanka z coca-colą
wysiu [ ]
Ja sie tu zaczynam cofac w czasie, niedlugo bede wygladal tak: ----------------->
sebcio151 [ Pretorianin ]
Druga opowieść: W najpiękniejszym zakątku świata są dwa jeziora połączone kanałem. W jeziorze Umląg mieszkają dobre i mądre ludki - Nisie, w drugim jeziorze Bogdańskim mieszkają niezbyt mądre ludki - Zołki. Gdy tylko słońce wstaje nad jeziorem mądre Nisie wyskakują z łóżeczek, witając się zawołaniem Hej, ho i biegną na łąkę wąchać kwiaty, które tej nocy zakwitły. Zołki - leniwe i marudne, przewracają się w łóżkach i kłócą się, kto będzie sprzątał a kto robił śniadanie. Nisie, gdy już sprawdza co nowego się w czasie nocy na łące wydarzyło, wracają do swoich domków na dnie jeziora i zaczynają robić śniadanie. Na śniadanie będzie biały twarożek z zielonym szczypiorkiem i biało - czerwona rzodkiewka. Każdy Niś na swoim talerzyku ułoży piękny obrazek z twarożku i rzodkiewek. A co jadły na śniadanie niezbyt mądre Zołki? Zołki na śniadanie zjadły dużo lizaków i bardzo rozbolały je brzuszki.
Astrea [ Genius Loci ]
sebcio151---> Jak na bajkę dla grzecznych dzieci - super. Mi sie podoba :-)
sebcio151 [ Pretorianin ]
wysiu--> Może niedługo tak będziesz wyglądał jak nie będziesz jadł.
sebcio151 [ Pretorianin ]
Jeszcze jedna trzecia: Nad jeziorem Umląg w niedużym domku mieszka Dziadek Zyty, Bogny i Łukasza. Dziadek jest strasznym śpiochem, bardzo lubi po obiedzie spać, a Babcia bardzo nie lubi jak Dziadek śpi. Dlatego Babcia postanowiła oduczyć Dziadka od spania. W tym celu poprosiła parę zaprzyjaźnionych jaskółek, aby przyleciały kiedy Dziadek będzie spał i uwiły gniazdko w Dziadka obfitej czuprynie. Gdy Dziadek położył się jak zwykle po obiedzie na trzygodzinną drzemkę, Babcia otworzyła okno i natychmiast jaskółki przyfrunęły niosąc w dzióbkach patyczki i słomki. To, co przyniosły umieściły we włosach Dziadka i pofrunęły po następne. Robiły to parokrotnie, aż zbudowały gniazdko. Robiły to tak delikatnie, że Dziadka nie obudziły. Gdy minęły 3 godziny, Dziadek wstał i zszedł do ogrodu. A tam wszyscy wybuchnęli ogromnym śmiechem, bo bardzo zabawnie wyglądał poważny Dziadek z jaskółczym gniazdem na bujnej czuprynie. - Dziadku - zapytały równocześnie bliźniaczki Zyta i Bogna - a co będzie jak następnym razem Babcia umówi się z bocianami, aby zrobiły gniazdko na Twojej głowie? Od tej pory Dziadek zamiast spać po obiedzie idzie ze swoimi wnusiami na polanę zbierać przecudnego aromatu poziomeczki
sebcio151 [ Pretorianin ]
Wymyślajcie jakieś przygody tak jak ja? Oto następna o krówce: Od wschodniej strony jeziora Umląg jest piękna kwiecista łąka. Ma ona kolor zielono-żółto-biało-niebiesko-fioletowo-czerwony. A to dlatego, że rosną na niej macierzanki, dzwonki, maki, dziewanny, chabry i wiele jeszcze innych kolorowo kwitnących ziół. Pewnego razu, drogą polną obok łąki przechodziła Pani Łaciata (krowa). Pani Łaciata patrząc na tę kolorową łąkę pomyślała sobie: muszę spróbować ziół z tej łąki, moje mleko będzie smaczniejsze i zdrowsze. Jak pomyślała, tak zrobiła. Pani Łaciata weszła na kolorową łąkę i zaczęła smacznie jeść trawę z wszystkimi ziołami. Na ten widok Nisiom zrobiło się przykro - Taką kolorową łąkę niszczy Pani Łaciata! Podbiegły do Pani Łaciatej i powiedziały: - Przepraszamy Panią bardzo, ale jest nam przykro, że niszczy Pani naszą kolorową łąkę. Na to Pani Łaciata odrzekła: - Moje Miłe Nisie, a czy wiecie, że zioła które jem są bardzo zdrowe, te zioła przejdą do mojego mleka, a moje mleko piją dzieci. Czym zdrowsze moje mleko, tym zdrowsze dzieci. Nisie sprawę przemyślały i po chwili odezwał się Duży Niś: - Jeśli naprawdę twoje mleko będzie zdrowsze dzięki naszym ziołom, to proszę bardzo możesz jeść naszą kolorową łąkę, przecież i tak wszystkie rośliny odrosną. Dyskusję między Panią Łaciatą a Nisiami usłyszały Zołki i natychmiast przybiegły na łąkę. - Hej, ho Nisie, powiedzcie nam czy to prawda, że czym więcej ziół zje Pani Łaciata, tym zdrowsze mleko, bo wszystkie zioła będą w mleku - zapytał Długi Zołek. - Tak to prawda - odpowiedział Duży Niś. - To my udoimy mleka od Pani Łaciatej i sprawdzimy czy to prawda - zawołał Najmniejszy Zołek. - Proszę bardzo - odezwała się Pani Łaciata - jestem gotowa do dojenia. Zołki udoiły pół wiaderka mleka i zaczęły szukać w nim kwiatków, które zjadła Pani Łaciata. - Tu wcale nie ma kwiatków, które zjadła Pani Łaciata - zawołał wielce rozczarowany Średni Zołek. - Moje Miłe Zołki - odrzekła Pani Łaciata - nie znajdziecie w moim mleku kwitnących ziół, które przed chwilą z łąki zjadłam. Mój organizm przetworzył je i tylko najlepsze składniki z ziół przeszły do mleka, są one w tak małych cząsteczkach, których gołym okiem nie widać. I w ten oto sposób Nisie i Zołki dowiedziały się, że najzdrowsze mleko jest z kolorowej łąki, a mądre dzieci bardzo lubią mleko, bo w mleku samo zdrowie jest.
sebcio151 [ Pretorianin ]
Ostatnia: Nad jeziorem Umląg stoi mały domek. W małym domku mieszka wesoły Pan Wacław. Pan Wacław jest przyjacielem bliźniaczek Zyty i Bogny oraz Łukasza. Pan Wacław mieszka razem z długim szorstkim jamnikiem Aresem. Ares często robi figle Panu Wacławowi. Chowa się w domku i nie odzywa, a Pan Wacław go szuka w ogrodzie i u sąsiadów. Jak już Pan Wacław znajdzie Aresa, wtedy Ares udaje, że wcale nie widział, że pan go szukał. Na tym małym domku, w którym mieszka Pan Wacław i figlarny pies Ares, szpaki uwiły sobie gniazdo. Mama szpakowa zniosła trzy małe jajeczka. Gdy przyszedł czas wylęgu, na świat przyszły trzy małe szpaczki. Skorupki jaj mama szpakowa wyrzuciła z gniazda i spadły one na ganek domku Pana Wacława. Gdy to zauważył Pan Wacław, zaraz powiedział sąsiadom, że u niego przybyło mieszkańców. Razem z nim i Aresem mieszkają mama szpakowa, tata szpak i trzy małe szpaki - dzieciaki. Wtedy się zaczęło: trzy małe szpaki - dzieciaki miały trzy ogromne, wiecznie otwarte, wiecznie krzyczące dzióbki. Mama szpakowa i tata szpak bez przerwy wylatywali z gniazda po robaki dla maluchów. Spokój był tylko wtedy, gdy szpaki - dzieciaki łykały robaczki. Pan Wacław, aby trochę odpocząć od hałasu szpaków, postanowił iść na ryby. Przygotował pudełko z robakami i poszedł po wędki. Otwarte pudełko z robakami zobaczył tata szpak i mama szpakowa. Pomyśleli sobie, że Pan Wacław przygotował dla nich poczęstunek. Podleciały więc i nabrały do dziobów tyle robaczków z pudełka, że aż zwisały im z dziobków. Pofrunęły do gniazda i włożyły w otwarte dzioby szpaków - dzieciaków. Latały tak długo, aż wszystkie robaczki znalazły się w brzuszkach szpaków - dzieciaków. Z domku, z wędką wyszedł Pan Wacław i chciał wziąć robaki, tymczasem robaków nie było, pozostało tylko puste pudełko, a obok na płocie siedział tata szpak i czekał na dokładkę robaków, bo dzieciaki - szpaki znowu się wrzeszczały. Pan Wacław z Aresem jak to zobaczyli, uśmiali się do rozpuku. Pan Wacław nie poszedł już na ryby, tylko wziął szpadel i poszedł nad Umląg wykopać robaków dla dzieciaków - szpaków. Pomyślał sobie, że nakopie tyle robaków, że szpaki pozwolą mu na poobiednią drzemkę.
następny [ Rekrut ]
wysiu-lol
sebcio151 [ Pretorianin ]
Teraz tylko zostało czytać.
dzidol [ Konsul ]
spoko masz :D
sebcio151 [ Pretorianin ]
wysiu--->operacja wyszła, jak nie to pewnie wyglądasz tak----------------------->
WOCIEH [ wojcieh ]
sebcio151 --> po co ten stats ?! Ciekawe kto będzie takie pierd**y czytać? To nie przedszkole. Zamierzasz w ciągu 7 dni zostać generałem ?
sebcio151 [ Pretorianin ]
Jak chcecie wierszyki to powiedźcie ja napisze jeszcze z 3. Moja najlepsza zupa to szczawiowa.....mmmmmmmmmmm...
bles [ Pretorianin ]
sam piszesz te historyjki? jak tak to niezle.
WOCIEH [ wojcieh ]
sebcio151 --> wiesz, poprostu marzę o tym żeby przeczytać twoje wierszyki !!!
harakiri [ Konsul ]
Sebcio: ja bym chcial poczytac. A nie moglbys zalozyc watku z wierszykami i takimi opowiadaniami?
następny [ Rekrut ]
przestań stastować do licha!!!
sebcio151 [ Pretorianin ]
ok karakiri ale to jutro.
Lesterrr [ Junior ]
chleb z paftetem.....i z kethcupem.....!!!!!!!
Lechiander [ Wardancer ]
Rosół z domowym makaronem!!! :-))
Anarki [ Demon zła ]
moje tesz pizza
Chupacabra [ Senator ]
ja lubie potrawy z ryzem oraz chlebek z pasztetowa
harakiri [ Konsul ]
ja tez mam historyjke: Mały Zielony Samochodzik postanowił wybrać się na wycieczkę do lasu. Jechał polną ścieżką pośród pól, wesoło się rozglądając. Wtem zauważył, że coś w oddali pięknie połyskuje na czerwono. Podekscytowany przyspieszył nieco. Smakowicie pachnąca malinka wisiała pomiędzy zielonymi listkami. Nie zastanawiając się długo Mały Zielony Samochodzik zjadł ją - NIAM! Słodziutki owoc wprawił go w dobry nastrój, więc, energicznie ruszył na przód. I jechał i jechał i jechał i jechał i jechał i jeeeechał! Aż przyjechał! Do ślicznego, malutkiego krzaczka poziomek. - Och! Jaka pyszniutka poziomeczka tu rośnie! - powiedział - i zjadł ją - NIAM! Drzewa wokół melodyjnie szumiały i Mały Zielony Samochodzik cichutko trąbiąc (cichutko, bo przecież był w lesie) posuwał się naprzód. Kołysząc się rytmicznie na boki, stukał kołami i jechał i jechał i jechał i jechał i jechał i jeeeechał! Aż przyjechał! Nagle coś spadło mu na maskę, i jeszcze raz i znów. Ałć! Aj! Stuk. Puk. - Co to? Grad żołędzi posypał się na niego... - Aaaa! Uciekam! - krzyknął i tak zamieszał kołami, że aż chmura pyłu wzbiła się w powietrze. Kiedy ochłonął nieco, znów począł rozkoszować się pięknem otaczającej go przyrody. I gdy tak jechał i jechał i jechał i jechał i jechał i jeeeechał ! To przyjechał. Do leśnego strumyka. W którym siedziała mała, zielona żabka. Wyglądało na to, że śpi. Mały Zielony Samochodzik ostrożnie i powolutku pochylił się nad nią. Uważnie jej się przyglądał. Sprawiała wrażenie jakby, śnił jej się jakiś wyjątkowo miły sen, bo słodziutko się uśmiechała... Niespodzianie otworzyła szeroko oczy i - Aaaaa! -wrzasnęła przerażona. Po czym jednym susem wskoczyła do strumyka. Fontanna zimnej, źródlanej wody ochlapała małe autko. Brrry! - otrząsnął się Samochodzik - Ale mnie przestraszyła! Ciekawe, które z nas bardziej się zlękło? ...- pomyślał i pojechał dalej.
dzidol [ Konsul ]
ale drastyczne te historyjki dajecie jak ja w nocy bede spal ;(
sebcio151 [ Pretorianin ]
Niezłe harakiri. Fajna przygoda.
sebcio151 [ Pretorianin ]
Dużo osób tu jest. Nie wiedziałem że to aż tak wzrośnie. Poprostu zaskoczyliście mnie. A oto 10 najczęściej odwiedzających ten wątek(prócz mnie): harakiri następny wysiu WOCIEH bles Anarki dzidol Astrea KaPuhY Bremen Również jeszcze wiele osób to odwiedza a to tylko dziesiątka najczęściej odwiedzających.
yuppie [ Generaďż˝ ]
pierogi ruskie rulez !!!!!!!!
Bremen [ The Dude ]
sebcio151 --> nie no dzieki ze mnie jako ostatniego wpisales a myslalem ze bede 4 zaraz po Anarkim . Astrea i bles-em :D:D
sebcio151 [ Pretorianin ]
Ja pisałem od dołu do góry bremen
Bremen [ The Dude ]
sebcio151 --> przeciez zartoje :D:D
harakiri [ Konsul ]
Zroby glosowanie kto jest za zalozeniem watku z rankingiem 10 najczesciej odwiedzajacych ten watek osob. Jestem za.
sebcio151 [ Pretorianin ]
ja też za
Bremen [ The Dude ]
szczerze mowiac to mi to kolo pasa zwisa :D...no chyba ze glowna nagroda jes 1 milion $ to wtedy wchodze w to :D:P i bede dzien i noc siedzial tylko na tym watku :D:D
sebcio151 [ Pretorianin ]
jakąś inną nagrodę wymyślimy. Co proponujecie?
MateyToB [ Aleksander Newski ]
Kotlety schabowe w panierce z frytkami i kapustą po pekińsku. Ruuulezzzz :)
sebcio151 [ Pretorianin ]
Ja proponuje fajną grę mało zajmuje ale jest bardzo fajna. Prześle ją e-mailem. To moja nagroda dla zwycięzcy. A kotlety to MeteyToB stawia.
sebcio151 [ Pretorianin ]
Co innego wymyśleliście?
Bremen [ The Dude ]
to moze pieczonego kurczaka ? JA poprosze 2 :P:P...z buleczka i kapusta z cebula olejem i cukrem :D:D
sebcio151 [ Pretorianin ]
Dobra gramy w to. START!!!!!!!!!!ZACZYNAMY!!!!!!!!!!!!
Bremen [ The Dude ]
eeee...statsiarstwo . . . . . . . Wchodze w to :))))))))))))))))))))
Ptosio [ Legionista ]
A ja lubie;kopytka z sosem wołowym,pierogi z mięsem i kapustą(najlepiej smażone),pizze,sppagetti,lasanie,a z ciast sernik no i jeszcze makaron z kurczakiem
sebcio151 [ Pretorianin ]
Jak na chwilę widzę to nic nowego nie widzę. Narazie kurczak i inne nagrody moje.
Bremen [ The Dude ]
nie ma sie co dziwic ze wygrywasz...wkonco co drugi post to twoj :D:D...ale wydawalo mi sie ze autor sie nie liczy :))))))))))
sebcio151 [ Pretorianin ]
Dobra, ja się nie liczę
MUNDZIO [ Konsul ]
wracając do tematu wątku wątróbka, schabowy obowiązkowo kartofelki<---bez tego się nie obejdzie no i do tego zestawik surówek :-)))
Lechiander [ Wardancer ]
Nagroda, taaaak! Hmmm... Lubię też pomidorową, również z domowym makaronem! :-PP
sebcio151 [ Pretorianin ]
Konkurs trwa do jutra do 16:00 i ani sekundy dłużej. Kto będzie miał ostatni wpis wygrywa.
harakiri [ Konsul ]
Ja lubie takie male, zielone z takim slonym. No... A co jesli komus sie pozni zegarek? Albo spieszy? I dlatego za pozno doda swoj post?
sebcio151 [ Pretorianin ]
To niech doda wcześniej o 1 godz.
sebcio151 [ Pretorianin ]
Niestety, konkurs wygrywa harakiri. Podaj maila to przyślę Ci grę.
DERBIIK [ Pretorianin ]
BARSZCZ CZERWONY WITH EARS :)