GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Słuchawki - na uszy i do uszu

10.09.2009
01:57
[1]

Volk [ Legend ]

Słuchawki - na uszy i do uszu

Chce kupic sluchawki do playera i uzyskac jak najlepsza jakosc dzwieku oraz zmiescic sie w kwocie 100 zl.

Do kompa tez by sie przydaly ale tu juz potrzebuje nausznych. Uzywane glownie beda do sluchania muzyki i ogladania filmow. Rowniez wolalbym nie przekraczac 100 zl.

Jakie modele polecacie?

10.09.2009
01:59
[2]

Paradox [ Senator ]

Wydaje mi się, że Creative EP-630 to jedne z lepszych słuchawek dousznych w tej cenie (a przynajmniej kiedys tak bylo).

10.09.2009
02:23
[3]

wysiu [ ]

Z duzych:
Koss Porta Pro
Sennheiser PX 100
Vivanco SR 470 (jak gdzies je znajdziesz)
Creative Aurvana Live! (ale to raczej drozsze bedzie)

10.09.2009
12:47
smile
[4]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Nie rozumiem ogólnego zachwytu nad słuchawkami dokanałowymi... dla mnie są one strasznie nieprzyjemne. No i trzeba dbać o ich czystość, a nie nosić w kieszeni.
O wiele lepsze są zwykłe pchełki, lub jakieś małe sportowe nauszne.

10.09.2009
13:06
[5]

wysia [ Senator ]

Ogon -->
"dla mnie są one strasznie nieprzyjemne."
Bo trzeba uzywac dopasowanych wielkoscia gumek. Kazde porzadne dokanalowki przychodza w komplecie z kilkoma kompletami koncowek roznej wielkosci i ksztaltu. A samo przyzwyczajenie sie do obecnosci czegos w uchu zajmuje tyle, co przyzwyczajenie sie do noszenia czapki na glowie.

"No i trzeba dbać o ich czystość, a nie nosić w kieszeni."
Nie znam stanu twoich kieszeni, ja nie mam zadnego problemu z noszeniem w nich sluchawek..

"O wiele lepsze są zwykłe pchełki, lub jakieś małe sportowe nauszne."
Lepsze w czym? Wypadajace pchelki sa niby w czymkolwiek lepsze od dokanalowek? Nieprzypadkowo producenci nie robia zadnych wysokich modeli w formie pchelek, to sie nadaje tylko jako oem do dolaczenia do playerow mp4. Naprawde dobrze grajace pchelki mozna policzyc na palcach reki, a i tak nadaja sie tylko do sluchania w domu - w cichym otoczeniu - bo nie tlumia dzwiekow z zewnatrz w zaden sposob.

10.09.2009
13:18
smile
[6]

SirGoldi [ Gladiator ]

I trzeba też obalić mit dotyczący znacznie większej szkodliwości pchełek na narząd słuchu, niż dokanałówek. W pewnym sensie te drugie są nawet zdrowsze (o ile tylko ktoś nie przesadza z głośnością), bo świetnie tłumią dźwięki z zewnątrz i nie trzeba słuchać na maksa, żeby wycie dzieciaka czy przejeżdżający autobus był dla nas niesłyszalny.

Creative EP-630 w przypadku muzyki elektronicznej (oczywiście w tej klasie cenowej, lepszych/droższych nie miałem), gdzie dominuje bas, nie mają sobie po prostu równych. Z kolei Aurvany Creative'a (te dokanałowe) ponoć świetnie nadają się dla fanów muzyki innej, niż elektroniczna (przewaga tonów wysokich i średnich, lepsza głębia, ale mało wyrazisty bas).

10.09.2009
13:25
[7]

erton2 [ Konsul ]

Akurat z duzych warto pomyslec o Creative Aurvana Live! bo sa dobre oferty na allegro,


Przed wakacjami jak szukalem sluchawek to byly gdzies o 100zl drozsze. Co prawda przekraczaja budzet, ale ladnych pare lat bedziesz ich uzywal, moze warto doplacic.

10.09.2009
14:15
smile
[8]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

wysia -> mam właśnie jakieś creativy (nie wiem czy nie właśnie te ep-630, bo kupiłem je po przeczytaniu kilku wątków zachwalających na tym forum) z dwoma dodatkowymi końcówkami... nawet na najmniejszych trzymanie ich głęboko w uchu nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy.

Po prostu cały kurz się szybko przylepia do tych gumek, co higieniczne nie jest - zwłaszcza, że wkłada się je głęboko.

Lepsze w tym, że uszy po nich nie bolą. A wypadają tylko wtedy kiedy mp3 mamy w kieszeni i przy chodzeniu ciągniemy za kabel.

Aha, jeszcze jedna uwaga do dokanałowych - nie wiem czy to wada tego egzemplarza czy wszystkie tak mają, ale wystarczy lekko pacnąć kabel i niesie się dźwięk do samych uszu... a jak się idzie i kabel obija się o skórę czy koszulkę to ciągle dudnią... może to o to chodzi z tym świetnym basem ;)

10.09.2009
15:05
[9]

-Fizz- [ Konsul ]

Do komputera polecam ci te: Pioneer SE-M290. W CoD'a gra się w nich wyśmienicie, muchę wyraźnie usłyszysz. Przy odtwarzaczu też sprawdzają się świetnie. Tylko cena trochę wyższa - 140.


Słuchawki - na uszy i do uszu - -Fizz-
10.09.2009
17:22
[10]

wydolny_pławikonik [ Konsul ]

Koss, Szejhajzer.

10.09.2009
18:06
[11]

Storm® [ Hardstyle Lover ]

Będąc już w temacie - czy ktoś posiada(ł) Creative Zen Aurvana i czy może coś o nich ciekawego powiedzieć? Bo zamierzam sobie je w niedalekiej przyszłości zakupić, bo pchełki są już denerwujące, jakość dźwięku nie ta sama.

10.09.2009
18:12
[12]

ostatni sprawiedliwy [ Chor��y ]

sennheiser hd 201 ze słuchawek na uszy, dobra jakość jak za tą cenę oraz długi kabel

10.09.2009
18:15
[13]

Miles Dei [ Konsul ]

Mam: SonyMDREx35L, bardzo wygodne.

10.09.2009
20:45
smile
[14]

Imak [ Generaďż˝ ]

Duże do 100zł.?!

Polecam: -> mam je już 5 lat i dalej działają, trzeba było tylko kilka razy wtyczki naprawiać, ale to nie problem, zresztą mi we wszystkich słuchawkach się wtyczki psują, ale to da się naprawić.
Wracając do słuchawek, dopiero po tych 5'ciu latach używania, słyszę jakiś szum kiedy są podłączone i nie grają akurat, ale w czasie wydawania dźwięku to chyba nie ma znaczenia, choś przypuszczam, że to wina wtyczki lub gniazda.
Do każdej słuchawki wkłada się wtyczkę z przewodem, nie są one na stałe, jest to dobre, bo na przykład kiedy przytrzaśniesz gdzieś przewód i wstaniesz, to przewody zamiast zostać wyrwane, poprostu wychodą.

A wsadzane polecam takie za 50 zł, droszsze się nie opłacają, ja takie słuchawki wymieniam co kila miesięcy, bo po wielu naprawach w końcu się psują tak, że nie da się ich już naprawić.

Mała porada, ja od jakiegoś czasu jak kupię nowe słuchawki, to wszystkie wtyczki wzmacniam (dość solidnie) rurkami termokurczliwymi i jeszcze o dziwo nie były naprawiane.

10.09.2009
20:54
[15]

Midalan [ Dostojny ]

Jeśli wolisz otwarte słuchawki to polecam do komputera Sennheiser HD 457.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.