Larin [ Pretorianin ]
Ostatni odcinek "Wiedzmina"
Chyba trzeba sie cieszyc ze TO sie juz skonczyło. Najbardziej zal mi ludzi ktorzy nie czytali ksiazki (jest takich sporo) i wyrobili sobie zdanie o ciekawym swiecie wymyslonym przez Sapkowskiego tylko na podstawie filmu. Szkoda kilka scen w filmie bylo fajnych i przy odrobinie checi caly film mogl byc ciekawy. Niestety......:((((((((((((
Wacuś [ Chor��y ]
co to za nietoperze byly w ostatnim odcinku :D ?
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Masz Racje Larin zbyt wiele wątków było tak doszcz ętnie pociętych, że nie sposób bylo zrobic z tego pożądnie ulozónej historii. Wielka szkoda i wielka krzywda stała się prozie Sapkowskiego o Wiedźminie :(.
Fett [ Avatar ]
chyba wieśmina :) Wiecie że Sapkowski powiedział w jakimś włoskim wywiadzie, kiedy go spytali czy film jest az tak zly, ze chcial wyemigorwac z polski jak go zobaczył :) wacuś ----> Aaaha. Więc to były nietoperze :)
YogiYogi [ Pretorianin ]
a wlaśnie - jak toto sie skonczylo ? moglby ktos strescic ?
Asmodean [ Konsul ]
heh a ja wole recenzje Radkowieckiego poczytac niz ten kicz ogladac. Przynajmniej posmiac sie mozna, a i konstruktywna krytyka jest:)))
wysiu [ ]
Całe szczęscie, ze juz koniec...:) A klimat całosci najlepiej oddają ponizsze strzeszczenia odcinkow (ostatniego jeszcze nie ma..):)))))))
wysiu [ ]
<------- Hehehe, Asmodean:)))))))))))))
Adamss [ -betting addiction- ]
swieta racja ze to dno dna sie jush skonczylo..... ;-)
Asmodean [ Konsul ]
wysiu--> Ja widze ze on sie rozppowszechnia:))))
Pejotl [ Senator ]
Czepiacie sie. Kiedys ogladadnalem pierwszy odcinek i dalem sobie siana. Tyle sie jednak zlego naczytalem o tym serialu ze az z ciekawosci postanowilem obejrzec ostatni odcinek. Nie bylo tak zle! Można się czepiać szczegółów - ubranie Jaskra totalnie od czapy (zostaly im kostiumy z Ogniem i Mieczem?), dretwa mowa Ciri (dostalem drgawek), dziadek spotkany na szlaku pozujacy na buddyjskiego medrca. Najgorsza byla niesamowita naiwnosc dialogow. Siwy dziadek w domostwie po rodzicach Geralta byl swietny - mial kiepski tekst ale przynajmniej mowil naturalnie. Ogolem dretwe momenty, Holubkowszczyzna (wypowiadanie kazdej kwestii z obowiazkowym zwieszeniem glosu w srodku - co niestety Holubkowi wychodzi a co do reszty to mam wrazenie jakby zapomnieli tekstu i czekali na podpowiedz), Zebrowski ciagle jakby gral Skrzetuskiego a nie Geralta. Ale DALO SIE OBEJRZEC. I na tle innych polskich filmow nie odstawalo bardzo w dol. Jesli cala reszta serialu byla taka jak ostatni odcinek (a nie taka jak pierwszy) - to uwazam ze wielkie wykpiwanie serialu wszem i wobec jest przesadzone.
Larin [ Pretorianin ]
Pejotl --------> Niestety nie moge sie z Toba zgodzic. Tego nie dalo sie ogladac bez bólu zębów..... Tragicznie zniszczone watki,nielogicznie pociete i kompletnie niezrozumiale dla osob ktore nie czytaly ksiazki
arthemide [ Prawdziwa kobieta ]
Zawsze mozna z niczego zrobic cos....
Misio-Jedi [ Legend ]
Eee, chłopaki przesadzacie. Nie był ten serial taki zły, wersji kinowej nie widziałem (po tym jak wszyscy to zjechali wolałem sobie odpuścić) a serial, cóż... Owszem buractw w tym dużo, nie można zaprzeczyć, ale takie kompletne dno to też nie jest i można w tym Wiedżmini znaleźć też całkiem udane sceny. Tak czy inaczej wolę tego Wiedźmina niż amerykańskiego Herculesa, robionego przecież za o wiele większe pieniądze.
arthemide [ Prawdziwa kobieta ]
Niestety nie oglodalam serialu Wiedzmina, ale Herkules fakt byl strasznie nedzny......
Master_Rocket [ Junior ]
Totalna klapa. Nie może równać się z książką.
Misio-Jedi [ Legend ]
Z xiążką nie może się równać, ale mimo wszystko będę bronił tego serialu, nie jest aż taki zły, parę rzeczy się tam na prawdę udało, najlepr\szy był oczywiście Zebrowski, a naj bardziej beznadziejna ta mała która grała Ciri, jeżeli ten koleś który grał Anakina Skywalkera jest nazywany "drewniakiem", to tę małą nie wiem jak nazwać
Baltazar [ Howl from Beyond ]
Misio-Jedi --> nie wiem co Twoim zdaniem sie udało, moim zdaniem nawet aktorzy tej miary co Dymna czy Żebrowski nie byli w stanie obronić fatalnych dialogów. Co z tego że były dobre momenty w jego wykoniu skoro Geralt paradował ubrany w jakieś samurajskie kimono, z zawieszonym na szyi odważnikiem mającym przypominać wiedźmiński medalion, czy toczył kiepsko zrealizowane potyczki. Dla mnie wzorem walk dla tego typu filmów był "Przyczajony tygrys, ukryty smok". Jednak elementem definitywnie przesądzającym o klęsce tego serialu był absolutny bełkot w części fabularnej. Autorzy tego, przepraszam za wyrażenie scenariusza, zrezygnowali z opowieści zawartej w książkach Sapkowskiego na rzecz własnych koncepcji, które niestety w żadnym momencie nie tworzyły jakiejś logicznie powiązanej i przekonującej historii.Do tego pojawiali sie tam aseksualni wiedźmini, plątali sie tam jacyś inni wiedźmini renegaci w dużych ilościach, czy istniały jakieś zakony przez nich założone. Po co to było ??? Niestety dobrych elementów w tym serialu dopatrzeć sie nie moge, mimo że bardzo chciałbym. Szkoda mi wspomanej Dymnej że musiała swoją osobą firmować coś takiego. Co ciekawe IMHO najlepszym odcinkiem, jak zresztą pisał przywoływany wcześniej recenzent (Radkowiecki ?), był ten o smoku - najwiecej było Sapka, najmniej Szczerbica. Peter Jackson odniósł sukces, bo realizując film trzymał sie książki, a nasi filmowcy ... szkoda gadać. Tyle moich refleksji.
cRaven [ Konsul ]
moja babcia ostatnio skonczyła "Krew efów" i powiedziała, że książka jest wciągający , a serial beznadziejny :)))))
Misio-Jedi [ Legend ]
Baltazar ---> Niewątpliwie masz rację, tak jak i inni krytycy tego filmu mają rację, przy ocenianiu tego rodzaju filmów ważny jest punkt odniesienia no i nastawienie oglądającego. Co do punktu odniesienia - w porównaniu ze wspomnianym Herculesem wiedźmin nie jest przynajmniej tak przeraźliwie pusty, o innych serialach polskich nie ma nawet co wspominać, oczywiście że bardziej mi szkoda że się skończyła Kompania Braci, ale to inna liga. Jeśli chodzi o nastawienie - po tym co słysałem o wersji kinowej spodziewałem się czegoś znacznie gorszego, zresztą idąc na Władcę Pierścieni też zakładałem że to będzie kicha totalna a potem musiałem szukać szczęki na ziemi. Wiedźmin mnie wprawdzie nie zachwycił ale i nie przyprawił o mdłości, mówię wam - to jeszcze będzie serial kultowy.
Baltazar [ Howl from Beyond ]
Misio-Jedi --> nastawiony do serialu byłem pozytywnie ... zanim zacząłem go oglądać. Myślałem, po obejrzeniu wersji kinowej, że będzie lepiej - niestety nie było. Co do ptk. odniesienia - Herculesa szczęśliwie nigdy nie oglądałem, ale myśle że jeżeli szukamy porównań to raczej róbmy to z rzeczami lepszymi i ambitniejszymi. Wskazanie że jest coś gorszego wcale mnie nie przekonuje. Sztuką jest wypaść korzystnie z tym co zostało docenione, a nie pokonać przeciwnika z niższej ligii. Czy Wiedźmak stanie sie kultowy - nie wiem, ja napewno w gronie wyznawców sie nie znajde. No chyba że ktoś zrobi jeszcze jedną ekranizację :)))
Misio-Jedi [ Legend ]
Będzie tak jak z Janosikiem - dziś dostrzegamy w nim nieodparty urok, choć to właściwie film głupawy, dla tego mówię - Wiedźmin kiedyś będzie filmem kultowym. A swoją drogą może zrobią dalszy ciąg i będzie lepszy ?
Pejotl [ Senator ]
Larin -> trudno mi mowic o watkach skoro ogladalem tylko 1 i 13 odcinek. chodzilo mi tylko o to ze czepiacie sie ostatniego odcinka chyba sila rozpedu, bo nie byl taki tragiczny. Trudno wskazac dobre sceny, ale tez i nie bylo tak duzo scen tragicznych (Ciri-Cyborg no i dialogi, bardzo niedobre dialogi) a i efekty komputerowe byly fajne.
hugo [ v4 ]
NARESZCZIE !! Misio ==> dla moich dzieci nie będzie bo im zabronię oglądać i od małego będę uczył że Żebrowski niegrzeczne dzieci zjada
Vein [ Sannin ]
hmmm, ja na razie czekam az to TVP wyda na DVD ( za 2 miesiace to juz bedzie w wypozyczalniach napewno), obejze wszystko pokolei jednego dnia i ocenie, hmmmm bede muaisl jeszcze raz to przeczytać bo znowu zapomnialem czesci mniej waznych wątkow w historii.....
pal55 [ Centurion ]
jeeezuuu - jak mozna w tym wyrobie filmoniepodobnym znalesc jakies dobre strony?? Fantastyczne opowiadania Mistrza ASa zostaly totalnie wyszczerbione przez jakies beztalencie, które gdyby choć trochę rozumu miało to by się tekstu Mistrza trzymało, ale rozumku mu nie stało wiec wszystko spierd ...
Larin [ Pretorianin ]
Pejotl-------> Niestety najwiekszym problemem filmu był kompletny brak sensu i logicznego uzasadnienia dzialan bohaterów. Ja równiez starałem sie odnajdywac dobre strony, ale kompletnie bezsensowna fabuła polozyla ten film. Pozdrawiam
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
eee tam w Janosiku mniej gadali a więcej ciuposkami ciukali a tu ??? dialogi zwaliły by z nóg głóchego, akcja nie mrawa, bezsensowne dłużyzny w które od czasu do czasu wchodzi jakiś mały promyczek nadziej po czym jest bezczelnie zabijany przez "Kmicica" króla peruwiańskich elfów albo "mega porno sceny" o kolejnych podbojach Geralta chutliwego. Ogólnie uważam że spalić wszystkie kopje tego serjalu poczym zrobić ludziom pranie mózgu żeby zapomnieli o nim na zawsze. A przy kręceniu 2 wersji polecał bym jednak żeby każdemu kto bierze udfział w produkcji, obowiązkowo kazali przeczytać, całość prozy o wiedźminie.
Misio-Jedi [ Legend ]
Spalić to ja bym kazał wszystkie kopie Mrocznego Widma :( A swoją drogą ciekawe kto wpadł na pomysł że wiedźmini mają wyglądać jak samuraje, a elfy jak indianie ? :)
Poke [ Konsul ]
A mi sie wiedzim w TV podobal. Byl taki mroczny (ciemne sceny), przerazajacy (glupota) ze az mi sie wydaje ze to byl zamierzony efekt. Po prostu scenazysta i rezyser chcieli zrobic horror wszechczasow i musze przyznac ze im sie to udalo. No sami powiedzcie: czy ten serial nie straszy?
Dagger [ Legend ]
Mam pytanko - od dłuższego czasu usiłuje zabrać sie do przeczytania Wiedzmina - ale nie chciałbym sobie popsuć przyjemności czytania - z tego co wiem Sapkowski zaczynał historie Geralta od opowiadan - stąd moje pytanie : W jakiej kolejności czytać ???
atari800 [ Pretorianin ]
a ja tam wolę film recenzje Radkowieckiego są nieśmieszne film był - parę razy się uśmiałem że ho ho
Baltazar [ Howl from Beyond ]
Dagger --> myśle ze mozesz zacząć od opowiadań (Ostatnie Życzenie, Miecz Przeznaczenia) a potem zabrać sie za pięciotomową sagę. Ja czytałem właśnie w takiej kolejności. Dodatkowo opowiadania chyba są troche lepsze od całej sagii, ale to moje subiektywne zdanie.