Snakepit [ aka Hohner ]
Wakacje w pojedynkę. proszę o pomoc :)
No i stało się najgorsze, mam urlop od 8.09 do 27.09 i...i nigdzie nie jadę. Wczoraj znajomi poinformowali mnie, iż nie jadą. Rozumiem ich, śmierć w rodzinie, sprawa wyższa. Reszta znajomych pracuje/studiuje/nie ma pieniędzy/nie chce im się itd. więc stwierdziłem, że wypinam się na wszystkich i jadę sam.
Szukam miejsca na 7 dniowy wyjazd, do 2500zł, gdzieś blisko ładnego morza, i ładnych widoków...może ktoś coś polecić? Gdzie najlepiej polecieć samemu? Gdzie nie będzie natrętnych tubylców i w spokoju będę mógł iść na spacer rozkoszować się powietrzem, ciepłem, widokami i robić fotki?
Egipt - niby ok (choć męczą tubylcy) ale boję się "Klątwy Faraona" i zmarnowanych 7 dni...
Bułgaria - ?
Turcja - męczący tubylcy...i i tyle co wiem ;)
Chorwacja - ?
inne propozycje?
Dycu [ zbanowany QQuel ]
Włochy - Niesztampowo, wiele ciekawych miejsc do zwiedzenia.

jx [ !? ]
Na Krete, jest bardzo ładnie.
Wyporzyczysz sobie skuter i pozwiedzasz.
hopkins [ Zaczarowany ]
A ja polece europe wschodnia. Jesli nie byles na ten przyklad na Ukrainie to szczerze polecam :)
loleczek00 [ Wieczny Madridista ]
Leć do Madrytu !
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Dysponujesz sporą kasą. Jedź tam gdzie będzie się można bawić. Widoki, wiatr, plaża i zwiedzanie jest dobre dla pary. IMO najlepszym wyborem byłoby imprezowe miejsce z dużą ilością lachonów. Zaproponowałbym czeską Pragę i ichniejsze "domy rozrywkowe";-).

Azerko [ Alone in the wild ]
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9318700&N=1
Snakepit [ aka Hohner ]
Azerko - no nie wiem czy tam cisza, spokój itd ;))) w sensie odpoczynku ;)
niesfiec - nie lubie imprezowania, wole chodzenie, zwiedzanie, patrzenie, sluchanie, robienie filmów i fotek :)
wlasnie szukam ofert we Włoszech...
Devilyn [ Storm Detonation ]
Polecam Ci Chorwacje, byłem tam 7 razy i ani razu nie spotkałem się z natręctwem ze strony tubylców. Wręcz przeciwnie wszyscy byli bardzo mili. Dno morski jest bardzo ciekawe wiec koniecznie sobie wez sprzet do amatorskiego nurkowania (sam łowiłem tam muszle wielkości dwóch pięści posiadając jedynie maske i rurke). Widoki są przebajeczne zarówno nad morzem jak i w kraju. Jeśli chciałbyś odpocząć od morza możesz sie wybrać do Plitivc (googlnij sobie, ja Ci jedna fotke teraz pokaze na zachete), czyli wielkich wspanialych wodospadów gdzie tez mozna sie kapac w wodzie tak czystej ze ciezko w to uwierzyc. Tam bedziesz mial zdjec a zdjec. Aha no i jeszcze jedna sprawa, nie jedz na Istrie (pólwysep najblizej wloch), jest tam duzo włochów i najwiecej turystow czyli najwiecej syfu. Polecam Ci wyspe Krk na przykład. A wycieczki znajdziesz duzo taniej niz do egiptu a gwarantuje Ci ze o wiele ciekawsze.
EDIT: Nie polecam Ci włoch teraz, bylem 2 lata temu we wrzesniu i mi sie cholernie nie podobało. Włosi mnie wkurzali (oni to są dopiero natrętni), pogoda srednia i wysokie ceny.
Jeśli lubisz chodzić, zwiedzac i robic foty to Chorwacja jest super. Nadbrzezne miasta wieczorem są przeklimatyczne. Swietnie sobie siasc w knajpie przy glownym deptaku zjesc cos dobrego i popatrzyc na zachodzace slonce. Byłem w wiekszosci krajów w Europie ale oprócz Korsyki to nigdzie jeszcze nie doznalem takiego klimatu.
K4B4N0s [ Filthy One ]
Dołączę + do [7] i polecę wyspę Pasman i południe Chorwacji - Korcula, połwysep Pljesac. Będąc tam płaciłem ok. 13 erło za noc.
k42a. [ Freddie Mercury ]
Włochy.
Jak nie masz z kim jechać to zamów sobie na tydzień jakąś panią do towarzystwa i po temacie. :)
ronn [ Legend ]
jesli jedziesz sam to wykorzystaj to
jedz tam, gdzie zawsze chciales jechac, a nie mogles znalezc nikogo kto by chcial wyruszyc w tym samym kierunku
w moim wypadku to bylby lwow :)
ewentualnie: rower - plecak - 2g thc - aparat - ksiazki - i jazda
Bullzeye_NEO [ 1977 ]
ibiza? :>
Snakepit [ aka Hohner ]
ronn - KENIA :D ale 6000zł minimum :(
ewentualnie: rower - plecak - 2g thc - aparat - ksiazki - i jazda
to jest plan :D

promyczek303 [ sunshine ]
Jak Italia to polece Cinque Terre. Ładne, czyste morze, piękne widoczki :)
Skrz@t [ Radosny Futbol ]
A ja Ci odradze Włochy ;] Tam 70% społeczeństwa ma urlopy w Sierpniu i mało kto zostaje w domu, do tego duża ilość turystów i plaże/morza nie wyglądają najlepiej zresztą już nie ta sama temperatura wody;]
Jedziesz sam, to jak ktoś wspominał wcześniej jedź tam gdzie chciałeś zawsze pojechać w miarę możliwości finansowych.
Chorwacja,Turcja,Grecja ciepłe kraje z ciekawym krajobrazem ;]
Egipt - z tą chorobą to przesada troszkę wystarczy nie pić ich wody tylko kupować w sklepie i przegotowywać na herbatkę ;] W sklepach masz praktycznie to samo co w PL ;] Warto odwiedzić Kair ale nie w jeden dzień ;] Jeśli jesteś zapaleńcem piłki nożnej to może wybierz się na jakiś mecz np Barcelona-Inter , albo wybierz się na Rejs statkiem,który odwiedza parę portów;]
Możesz, też zrobić sobie wycieczkę po Europejskich stolicach np. Londyn-Paryż-Bruksela-Amsterdam-Berlin ;]

Paradox [ Senator ]
Samemu to się wynudzisz, ale gdybym ja miał jechać sam to chyba do Mediolanu, gdzie mógłbym śmiało oddać się zwiedzaniu obiektów Interu (bo nikt kogo nie znam nie współtowarzyszyłby mi w tym :)), więc może miejsce ulubionego klubu piłkarskiego + mecz drużyny + okoliczna architektura :).
O tej porze roku najfajniej chyba Hiszpania, Włochy, Grecja, południe Francji, ale to dość drogie państwa. Super by było zwiedzić Portugalię... A poza strefą Euro to może Chorwacja, Czechy, Bułgaria?
Na pewno nie Ukraina, tam nic nie ma :)

faner [ Druid Ewenement ]
A ja ci polecę od siebie Czarnogórę, z mamy tam z rodzinką jechać pod koniec września/początek października (już drugi raz), dwa lata temu było świetnie więc polecam.
Ewentualnie możesz jechać do Grecji.
Snakepit [ aka Hohner ]
faner - gdzie konkretnie?
Coolabor [ dajta spokój! :) ]
Wyjazd samemu. Kondolencje. W tym roku miałem ten sam problem i w rezultacie nigdzie nie pojechałem nie licząc wypadów weekendowych.
Jak zdecydujesz się na Czarnogórę lub Chorwację to koniecznie zahacz o Dubrownik. Moim zdaniem jedyne chorwackie miasto warte zwiedzenia :)
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
Do Czarnobyla zwiedzać opuszczone miasto https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9318700&N=1
Snakepit [ aka Hohner ]
Szukam miejsca na 7 dniowy wyjazd, do 2500zł, gdzieś blisko ładnego morza, i ładnych widoków...może ktoś coś polecić? Gdzie najlepiej polecieć samemu? Gdzie nie będzie natrętnych tubylców i w spokoju będę mógł iść na spacer rozkoszować się powietrzem, ciepłem, widokami i robić fotki?
odpowiedź: CZARNOBYL -.-
jakby starsi sie dowiedzieli, ze do czarnobyla jade to by mnie chyba do łóżka przywiązali...
Snakepit [ aka Hohner ]
Kolega mnie uratował. Nie wiedział, że chcę lecieć (co ciekawe wspominałem mu, widocznie mnie nie słuchał ;)) i zadeklarował się wczoraj, że też ma dosyć siedzenia w Warszawie i z chęcią na tydzień gdzieś wyruszy.
Właśnie wróciłem z biura. Werdykt? Grecja -> Chalkidiki na 14.09.09 załatwione. Hotel 4*, AL położony na lekkim wzniesieniu z basenem z widokiem na morze ;)
O ile biuro (ITAKA) nas nie wydyma na inny hotel / bungalow zamiast pokojów / opóźnienie itd. to liczę na tydzień picia dobrego piwa w basenie, chodzenia po plaży, robienia fotek na górkach i dołkach i oddychania świeżym powietrzem ;)
CzykiRapMen [ Blade Master ]
Werdykt? Grecja
I słusznie, właśnie miałem się dopisać i polecić Grecję. Od kilku dni siedzi tam moja siostra, jest zachwycona.
harald807 [ Fitter-Locksmith ]
Chorwacja ceny podobne co u nas, a woda cieplejsza(no i śliwowica). Tyle że dalej niż nasze morze.

Paradox [ Senator ]
Kolega w tym roku pojechał do Turcji, mieli all inclusive, to po pierwszym wieczorze razem z ojcem poczynił takie straty w lokalnym barku, że od następnego dnia wisiała kartka "all inclusive = 1 drink na osobę" :).
W sumie kolega z ojcem trochę wiochę robili, no ale...
yasiu [ Legend ]
loon - to dziwne mieli to AI. młodzi niemcy czynili takie spustoszenie przez cały dzień w hotelu gdzie byłem i nikt nic takiego nie wieszał ;)
ja bym polecił hiszpanię - costa blanca np. ale już wybrałeś, więc nie ważne.

ILEK [ Człowiek z dyktafonem ]
Paradox ale glupoty wypisujesz...
Poziomka1440 [ Pretorianin ]
po pierwszym wieczorze razem z ojcem poczynił takie straty w lokalnym barku
Moi wujkowie wybrali się w odwiedziny do szwagra Chorwata. Ten w swej szczodrości ( zawsze zastanawiamy się, czy nie miał przodków w Szkocji) zaprosił ich do baru i postawił im 1 piwo na czterech. Oni w ramach wdzięczności wypili mu z winnicy robioną przez niego rakiję, pili wino bez rozcieńczania wodą i oczyścili mu barek z markowych alkoholi. Myślę, że już ich więcej na wyspę nie zaprosi :) A tak swoja drogą zastanawialiśmy się, czy większość Chorwatów jest taka skąpa, czy tylko moja ciocia miała takie szczęście :P

Paradox [ Senator ]
ILEK -> bo ty tam pewnie byłeś i z nimi wino piłeś :)?

wysiak [ Legend ]
Paradox --> A ty tam z nimi byles, czy tylko slyszales wakacyjne opowiesci kolegi?
"ale to taki kolega, ze w swoich historiach zawsze sobie dodaje niz odejmuje ilosci wypitego alkoholu"
O to to to...

Paradox [ Senator ]
Slyszalem wakacyjne opowiesci kolegi, ale to taki kolega, ze w swoich historiach zawsze sobie dodaje niz odejmuje ilosci wypitego alkoholu :)
piotr432 [ Veteran Soldier ]
Ja tam ci poleciłbym wyjazd na Mazury tam ci tubylcy anpewno nie zagrażają(jesli tam nie mieszaksz)
Snakepit [ aka Hohner ]
piotr - taaa mazury we wrześniu, extra :D opale się i pozwiedzam :D
inna sprawa, że sprawdzałem teraz pogodę to aktualnie w miejscu docelowym pada, a za tydzień (kiedy wyjezdzam) ma byc pol słonce/pol chmurki i 29C hmh
piotr432 [ Veteran Soldier ]
No to jeci leci do Hiszpani moja mam tam była barz=dzo się jej tam podobało
Jałokim [ Generaďż˝ ]
na twoim miejscu zrobiłbym turne po Polsce, poodwiedzal dawno niewidzianych znajomych, zapewne poznał w pociagach nowych i moze nawet znalazłbym czas na pozwiedzanie, gdyby trafiła się chwila, w której byłbym sam. Osobiscie nie widze sensu w zwiedzaniu dla samego zwiedzania. Na nic mi piekne widoki i budowle, kiedy nie mam z kim dzielic swojej radości. Polecam zajrzeć chociażby na NK i odnowić stare znajomości. Za 2,5t mozna tyle rzeczy zrobić/kupić. Nie marnowałbym takiej kasy na samotny wyjazd. Tym bardziej, ze masz sporo czasu na przetrwonienie tych pieiędzy.
Snakepit [ aka Hohner ]
a twoim miejscu zrobiłbym turne po Polsce, poodwiedzal dawno niewidzianych znajomych, zapewne poznał w pociagach nowych i moze nawet znalazłbym czas na pozwiedzanie, gdyby trafiła się chwila, w której byłbym sam.
Polska wogole mnie nie interesuje, szczegolnie we wrzesniu, dawno nie widzianych znajomych mam w głębokim poważaniu i oni mnie też, pociągowych znajomych nie toleruje, żadne to dla mnie znajomosci a zwiedzać lubie i uwieczniać to na fotkach :)
PS. jakbyście nie zauważyli, to już mam ofertę zaklepaną i nie sam a z kumplem :)
Dydas [ ...in emo we trust... ]
Chalkidiki - świetny wybór :) Mam tam rodzinę, którą odwiedzam co drugi rok. Jakbyś chciał uzyskać jakieś ciekawe informacje to służę pomocą - znam ten rejon doskonale :)
Snakepit [ aka Hohner ]
Dydas - jak coś wiesz i polecasz to pisz, ja będę 3km od miasteczka Ouranopoli i mam zamiar robic piesze wycieczki bo nie chce ryzykować z kumplem wypożyczania wozu, za duży koszt w razie problemów :) I zastanawiam się na ile można zaufać tubylcom w podwiezieniu i odwiezieniu (łódką/motorówką) na wysepki jakieś 500-1000m od hotelowej plaży hmh...
Dydas [ ...in emo we trust... ]
Ouranopoli to bardzo ciekawe miejsce, ostatnia miejscowość przed granicą Republiki Góry Athos. Jeżeli będziecie mieli możliwość się tam dostać (granice mogą przekroczyć tylko mężczyźni w określonym dniu tygodnia na określony czas, niestety w długich spodniach i długim rękawie :) Klasztory mnichów położone są na górzystych zboczach co robi niesamowite wrażenie - idealne miejsce do robienia zdjęć, o których wspominałeś. Jeżeli się tam nie dostaniecie to warto wykupić wycieczkę statkiem i zobaczyć Athos od strony morza. Co ciekawe, płynąc statkiem jest duża szansa na spotkanie z delfinami! Mimo wszystko polecam wypożyczenie auta i przejazd na drugi palec Sithonia, który roi się od dzikich i bezludnych plaży. Ponadto po Chalkidiki bardzo łatwo poruszać się prywatnymi busikami, które jeżdżą co jakieś 30 minut (na rozkład jazdy w Grecji nie licz :)
Wycieczka na Meteory - jak dla mnie obowiązek. W polskich biurach podróży są one zawsze droższe niż w lokalnych, ale akurat tam warto udać się z polskim przewodnikiem. Fotki mówią same za siebie:
Same Saloniki również są warte zwiedzenia, szczególnie wieczorem panuje tam wyjątkowa atmosfera. Okolice Białej wieży czy pomnika Arystotelesa otaczają setki knajpek, a w nich rozemocjonowani Grecy do późnej nocy :)
Pozdrawiam i miłego pobytu!
Mortan [ ]
o nie chce ryzykować z kumplem wypożyczania wozu, za duży koszt w razie problemów :)
Samochody sa ubezpieczone calkowcie oprocz koł i podwozia przewaznie, ale mozesz wziac tez skuter, taniej mniejszy a zawsze mozna gdzies podjechac niz z buta.
Jałokim [ Generaďż˝ ]
Snakepit ---> współczuje podejścia. Nie masz pojęcia ile cię omija. Z fot masz jedynie pamiątke i drobną satysfakcje. Poznając i utrzymując znajomości zawsze można wyciągnąć z tego jakieś korzysci i nie rzadko syte przyjemności.
Cóż, każdy ma swoje piorytety.

pao13(grecja) [ Silkroad Fan ]
Snakepit -> jak będziesz w Salonikach to polecam knajpkę Ouzomelethron. Nie jedz w knajpkach nad morzem ... Jest jeszcze czeski bar = zajebiste piwo itp ale nie pamietam adresu ale moge sie dowiedziec na jutro.
wydolny_pławikonik [ Konsul ]
W pojedynkę? Tylko Południe. Próbuj Afrykę, Amerykę południową, czy Australię.

Awerik [ Backpacker ]
wydolny_pławikonik ==> Nie polecam podróżowania po Ameryce Południowej samotnie, jeżeli nie ma się doświadczenia i hiszpańskiego na poziomie akceptowalnym.
Deton [ klein Zwerg ]
wydolny_pławikonik - Do 2,5k? Fajnie.
Snakepit [ aka Hohner ]
Dydas - meteory sa w planach na 99%, zobaczymy tylko czy bedzie jak wyjechac :)
Jałokim - cóż, dokładnie, każdy ma priorytety i lubi różne rzeczy i inaczej spędza czas. Nie masz czego współczuć :)
pławikonik - Afryka to ~9000zł + 2500zł na dodatki na 2 tygodnie...
Snakepit [ aka Hohner ]
7 day forecast nie zachęca (wyjazd mam 14 wieczorem) przylece idealnie na deszcz i 20C...SUPER :D
Awerik [ Backpacker ]
pławikonik - Afryka to ~9000zł + 2500zł na dodatki na 2 tygodnie...
A to niby cena za co? :O W Afryce można bez problemu spędzić 2-3 tygodnie za 3000-3500 zł.
Snakepit [ aka Hohner ]
Awerik - pokaż mi palcem ofertę :) Z chęcią skusze się za parę miesięcy :) Ja mówie o Afryce z lwami, żyrafami itd.
Awerik [ Backpacker ]
Ale jaką ofertę mam Ci pokazać? Chyba nie biura podróży? Bo się nimi brzydzę. :) Za pieniądze o których wspomniałem spokojnie kupisz bilet do np. Etiopii i przeżyjesz tam 2-3 tygodnie, zobaczysz dużo więcej niż z biurem, poznasz mnóstwo ciekawych osób itd. Chyba, że interesuje Cię chodzenie za rączkę z przewodnikiem, oglądanie dokładnie tego samego co tysiące ludzi przed Tobą, lokalna cepelia itd. Jeżeli tak to nie tędy droga.
Snakepit [ aka Hohner ]
Ale jaką ofertę mam Ci pokazać? Chyba nie biura podróży? Bo się nimi brzydzę. :)
A no to nie mamy o czym rozmawiać :) Samemu jeszcze nie oszalałem by do Afryki lecieć :) Kanada ok, ale nie Afryka...

Awerik [ Backpacker ]
W takim razie gratuluję podejścia i mentalności.
Snakepit [ aka Hohner ]
A dziękuję bardzo, wole lecieć sam tam gdzie czuję się dobrze z językiem i "bezpiecznie" jeśli chodzi o zdrowie itd. a Afryka to ani zdrowo ani z językiem nie za dobrze. A przynajmniej mam takie wrażenie.