Kapitan_Hitsugaya [ Legionista ]
Mass Effect, deszyfracja
witam.
chciałem się zapytać czy grając jako adept i nie mając umiejętności deszyfracji, mogę kazać członkowi swojej drużyny który ma wysoki poziom deszyfracji o złamanie zabezpieczeń w komputerze, tudzież szafce ?
bebzoon™ [ Pretorianin ]
masz takie umiejętności deszyfracji jak twoi partnerzy o ile mnie zryta baszka nie myli
Hellmaker [ Legend ]
Nie musisz nikomu nic zlecać. Używając np. zamkniętej szafki - do jej otwarcia liczy się najwyższy skill (lub jakaś tam specjalna suma, jeżeli więcej niż jeden ma ten skill) w drużynie.
Nie ma znaczenia kim otwierasz - i tak skorzystasz z umiejętności.
Poza tym i tak możesz klikać tylko własną postacią :-)
UncleTusky [ El Pollo Diablo ]
Tak jak mowi bebzoon. Przy otwieraniu zamkow / skrzynek automatycznie brana jest pod uwage postac z druzyny o najwyzszej deszyfracji.
wysia [ Senator ]
Chyba nie najwyzszej, raczej liczona jest jakas srednia. Wybierajac druzyne przy wychodzeniu ze statku chyba zreszta widac dokladnie jakie ustawiaja sie umiejetnosci techniczne, itd. Takie wlasnie uzywane sa pozniej w rozgrywce.
UncleTusky [ El Pollo Diablo ]
Wydaje mi sie, ze te paski pod postaciami przy opuszczaniu statku nie maja zadnego konkretnego wplywu na rozgrywke. Daja tylko jakies tam bardzo ogolne pojecie w czym nasza postac / druzyna czuje sie "silna" (przewaga jednego paska), ale nie sugerowalbym sie tym absolutnie co do konkretnych umiejetnosci.
W skrocie, wystarczy, ze ktokolwiek w zespole ma deszyfracje/elektronike rozwinieta na 9 pkt. i mozna otworzyc kazdy zamek/sonde.
Kapitan_Hitsugaya [ Legionista ]
no właśnie zaraz zobaczę jak moja babka w drużynie ma rozwiniętą umiejętność deszyfracji ale wydaje mi się że nawet mimo tego iż ma ją wysoką to i tak to nic nie daje :p wiem że raz miałem chyba naprawę mako za darmo. a mam takie pytanie, zdarzało się wam że członkowie oddziału stali w miejscu i nie strzelali w przeciwnika, byli tylko cały czas przyklejeni do osłony ? jak ich popcham w stronę walki to atakują, bo tak daję im np. przegrzewanie broni a oni dalej nic nie robią mimo tego że przeciwnik nie strzela. sama funkcja ataku jest do niczego bo się wystawiają.
UncleTusky [ El Pollo Diablo ]
Ogolnie AI czlonkow druzyny, w moim odczuciu, jest dosc slabe. U mnie przydawali sie tylko do tego zeby od czasu do czasu rzucic jakas umiejetnosc. A i tak konczylo sie na tym, ze musialem zakasac rekawy i samemu rozgromic wrogie szeregi ;-)
A co do tej deszyfracji, to zwroc uwage, ze na pasku gdzie przydzielasz punkty sa jakby takie specyficzne kwadraciki (na 1, 5 i 9 miejscu paska). Wlasnie to one odpowiadaja za umiejetnosc deszyfrowania latwych (1 przydzielony pkt), srednich (5 pkt) oraz trudnych (9 pkt) obiektow. Wszystkie kwadraciki pomiedzy nimi nie wplywaja konkretnie na otwieranie zamkow tylko na ulepszenie zdolnosci uzywanych podczas walki (sabotaz itp). Tak samo jest w przypadku elektroniki.
bone_man [ Omikron Persei 8 ]
AI kompanów w ME nie istnieje.
Najbardziej mnie denerwowało, gdy kazałem im przylepić się do ścian/obiektów i wydałem rozkaz czy siedzieli na tyłku i po prostu pilnowali terenu.
Wystarczy, że zrobiłem 1 krok do przodu i momentalnie byli za mną, strzelali w plecy i tak dalej...
Kapitan_Hitsugaya [ Legionista ]
no właśnie nie wiem jak to jest z tym AI. czy przenosząc grę z xboxa 360 skopali kod czy nie, ale sam zauważam jak brakuje mi czasem kompanów. Szczególnie wtedy gdy naprawdę widać ich pomoc, gdy atakują i zabijają przeciwników :-) na szczęście mamy dobrą fabułę, oprawę audiowizualną, więc koniec końców nie jest tak źle. Dobra idę sobie pograć, zobaczę jak tam z umiejętnością deszyfracji u moich kompanów.