Tinej10 [ Konsul ]
piątek 13-tego co w tym jest
Niby zwyczajny dzień ( no prawie) ale do godziny 14 pare fajnych wypadków. zacznijmy od początku. Wracam od laski godzina 1:30 i okolo 20 km od domu samochud mi wariuje wszystkie kontrolki szaleją światla gasną i już nie odpala , przemarzlem na kamień zanim dojechal kumpel i zaciągnął mnie do domu. o 3 w nocy dostaję sms od koleżanki ze miała wypadek samochodowy ( na szcczescie nic jej nie jest no oprucz podbitego oka i paru podrapań ) godzinę temu syn Księgowej zlamal sobie rękę a to dopiero pludnie, ciekawe co jeszcze :) . jesli wam sie coś przydażylo napiszcie , zobaczymy co moze sie jeszcze stać . :)
Mysza [ ]
Stało mi się 13 coś strasznego... było to ponad 28 lat temu... urodziłem się... ...ile jeszcze wątków o 13 ???
Daw [ Centurion ]
Pieprze. Wlasnie pol godziny temu dostalem kosza od laski. Bo nie moglem zaczekac do jutra no nie ?. Eh. Cos w tym chyba jednak jest.
Adamss [ -betting addiction- ]
no mi jak na razie jeden taki gliupi pszypadekm sie zdazryl...koncxzylem lekce o 13:00 i ojciec mial po mnie przyjechac...przyjechal o 14:15 a ja przez dopre pol godzin stalem na tym mrozie i czekalem jak debil :/
NaJlePsZy [ Konsul ]
heh no to ja wolalem nie ryzykowac (chcialem sie z panna umowic) ale po poczatku dnia tj laska z polaka spr z geogr. o ktorym dowiedzialem sie 5 minut przed dopa z majcy i szczesliwie przelozylem moje plany na poniedzialek ;)
Daw [ Centurion ]
--> Najlepszy Ty fuksiarzu. W poniedzialek ci sie pewnie uda, a mi wypada sie tera spić. Ech te baby.