GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Street Fighter IV

15.08.2009
11:01
smile
[1]

Pit17 [ Dolotek ]

Street Fighter IV

Witam..zakładam tutaj wątek, bo w innym nie dostałem niestety odpowiedzi. Pytania:

1. Na PC zbiera dobrę oceny, ale jak na Xbox-a 360 :)?
2. Czy jest trudna i irytująca (Choć to bijatyka wkońcu), ale czy szybko da się oswoić?
3. Ciekawe postacie (Każdy znajdzie kogoś dla siebie)?
4. Ile kosztuje?
5. Tu już takie dziwne pytanie: Miło się gra ze znajomymi? Są turnieje etc?
6. Dużo trybów?

Czekam na odpowiedź.

PS: Tak chodzi mi o Street Fighter IV na Xbox-a 360

15.08.2009
11:06
[2]

rog1234 [ Gold Cobra ]

1. Średnia ocen około 9.5/10
2. Tak. Jest trudna. Ale nie irytująca. Wystarczy się nauczyć co to ćwiartka (miałem 6 lat kiedy to załapałem, więc to nie takie trudne ^^) i już można grać.
3. Lepszych postaci w historii bijatyk nie ma, niż w Street Fighterze. Każdy fan bijatyk na jakimś poziomie ci to powie
4. Pojęcia nie mam, pewnie koło dwie stówki, nie znam się na cenach na X360
5. Tu o grę ze znajomymi chodzi!
6. Tak. Arcade, Versus, Online Versus, trzy rodzaje wyzwań.

15.08.2009
11:06
smile
[3]

Pit17 [ Dolotek ]

Wątek uznaje już za zamknięty.

Rog1234---> Dzięki za pomoc. W sumie dostałem już odpowiedź w innym wąku, ale i tak dziękuje bardzo.

Choć tu dostałem dużo bardziej poważną odpowiedź...to jeszcze raz dzięki Rog. :)

15.08.2009
11:42
smile
[4]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Street Fighter IV to najlepsza bijatyka tej generacji. Sztywny SC4, nijaki DOA, czy też MK vs DC, które Mortal Kombatem jest już tylko z nazwy. To wszystko Street Fighter miażdży. No, Marvel vs Capcom 2 z Live Arcade może konkurować, albo King of The Fighters XII, ale jednak Street Fighter ma w sobie magię.

Piękna, porządna, gniotąca jaja bijatyka 2D.

Ale dla początkującego cholernie wymagająca.
To moje wrażenia po pierwszym kontakcie z grą (jakoś z maja):

Gram w SFIV na X360 od wczoraj. Wrażenia niesamowite. Giera jest dla mnie spełnieniem marzeń o nieskrępowanym hardcorze. Coś co zawsze chciałem, ale jednak zawsze się bałem. Co więcej nie uważam się za niedzielnego gracza, gram praktycznie codziennie od kiedy pamiętam, ale do kompletnego pro mi oczywiście dużo brakuje. Co najlepiej udowadnia SFIV.

Nienawidzę gier z wyżyłowanym na maksa poziomem trudności, wkurzają mnie okropnie gry w których trzeba coś kilka razy powtarzać. Street Fighter to właśnie taka gra. I uwielbiam ją!


Gram od poniedziałku - wg licznika 8h. Zacząłem z kompletnie zerowym skillem w bijatykach. Po tych 8h nadal wiem, że nie umiem kompletnie nic.
Ale cholera, nigdy nie cieszyłem się tak bardzo po przejściu czegokolwiek na poziomie easy.
Tu easy to wytworzony w chorym umyśle poziom największego hardcoru.

Gdy zacząłem grać wczoraj, nie umiałem (na easy!) dojść do połowy trybu Arcade (jakieś 6-7 walk bodajże). Tak więc skupiłem się na ostrym trenowaniu jednego zawodnika (swoją drogą masa możliwości treningu - zwykła sala z przeciwnikiem z wyłączonym AI, a także tryb trial w którym mamy wykonywać odpowiednie ciosy i ich sekwencje ucząc się co kiedy i jak wchodzi).

Po jako takim ogarnięciu (w trialu doszedłem do 4 lvl i za chiny ludowe nie jestem w stanie przejść dalej), powróciłem do Arcade na poziomie easy. W miarę płynnie zeszły mi walki z resztą przeciwników, może jedno wznowienie gry, ale doszedłem do bossa.

Poziom EASY. Max 3 rundy walki z 1 przeciwnikiem.
Ostatniego przeciwnika męczyłem BITE 3h. Na poziomie easy, czesząc już dość swobodnie mocniejsze ciosy i ultra combo.
W końcu po 3h Seth padł, każdą rundę kończyłem ultra combo.
Ostatni bos na poziomie easy robi z Ciebie szmatę latającą po całej arenie. I jest on lajtowy, bo jak polegnie raz, to w drugiej rundzie jest już w ogóle tak kosmicznie przesadzony, że człowiek nie ma szans zorientować się co, jak i gdzie. Dałem spróbować kolesiowi, który oglądał moje zmagania nie grając wcześniej w SFIV. Dostał 2x z rzędu w dupę perfectem. Na poziomie easy!

A ja przeszedłem, w końcu. Nie dostałem za to absolutnie żadnego achievementa, bo te zaczynają się od poziomu normal. Spędziłem 3h walcząc z jednym przeciwnikiem i w końcu wygrałem. Daaaawno nie byłem tak usatysfakcjonowany, niesamowity fun i frajda. Każde dostanie po dupie zachęca do kolejnego spróbowania. Zwłaszcza, ze sam system walki i combosów jest dość banalny, trudność polega na odpowiednim ich wykorzystaniu.

SFIV jest niemożliwie trudny (easy to trzeci poziom trudnośći, wcześniej istnieje easiest i super easy) i pierwsze 10h spędzone nad grą nie daje praktycznie żadnych rezultatów.
Ale i tak polecam, gra jest potężna, moc i miód aż się wylewają. Kopie tyłek, niszczy głowę i wybebesza flaki.

Szczerze polecam, chociaż wątpiłem, ze mi sie spodoba - nie lubię bijatyk, tym bardziej hardcorowych, nie lubię zbyt trudnych gier i nienawidzę powtarzać etapu masę razy. Ale tu to wszystko jest piękne, ma sens i duszę.

A jak w końcu przejdziecie arcade na easy to poczujecie sie jak Bóg. Mimo tego, że kompletnie nic nie znaczycie dla gry i absolutnie nic nie umiecie.

SFIV dał mi bardziej w kość niż ostatnia sesja, a mimo wszystko go w tym momencie uwielbiam.
Zagrajcie, to jedne z najlepiej wydanych 100 zł w moim życiu.




Teraz jestem już trochę bardziej doświadczony ;]
Mam prawie wszystkie achievementy za grę online, rozegrałem grubo ponad 100 meczy, wygrałem ponad 50, zebrałem ponad 1000 medali, brakuje mi ze stricte multiplayerowych chyba tylko wygrania 10 walk pod rząd (mój rekord to bodajże 7-8), także trochę Ci mogę o SF powiedzieć ;]
Na pierwsze dwa pytania odpowiedź już poszła wyżej, także lecimy dalej

3. Ciekawe postacie? Fabuła jak to w każdym SF jest do przeklikania, ale postacie same w sobie jak najbardziej dają radę. Nie zapominajmy, że to Street Fighter - Ryu i Ken, wraz z ich Hadoukenami i Shoryukenami przeszli do klasyki bijatyk. Do tego cała masa naprawdę różniących się sposobem wyprowadzania ciosów postaci.
Oczywiście w gruncie rzeczy każda postać opiera się na ćwierć i pół kółkach + ciosy, ale nie jest tak, że umiejąc grać jedną postacią - umiesz wszystkimi.

4. Teraz nówkę w folii można an Allegro za jakieś 60 zł wciągnąć.

5. Bardzo miło, ale Street Fighter to gra skillowa, a nie masherska. To nie jest Tekken, że dobry mashing pozwoli wygrać z kimś nawet kumatym, co sprawia że pojedynki "ktoś świeży" vs "ktoś, kto już SF ogarnia" kończą się zazwyczaj perfectem, także raczej żadna przyjemność grania dla kolegi, który dostaje po dupie cały czas. Ale jest na to rozwiązanie - bo tak jak pisałem, każdą postać trzeba wyćwiczyć i się jej nauczyć, także wystarczy do grania z kimś "nowym" wybrać sobie postać, której nie ćwiczyliśmy. I tu już szanse będą wyrównane.
A granie po sieci to bajka, rozrywka bezlagowa i bardzo konfigurowalna
6 Tryby (piszę z pamięci, mogę coś ominąć)
- Arcade (czyli typowe Story, wybierasz postać i przechodzisz ileś tam walk, w tym z bossami)
- Challenge:
* tryb z ćwiczeniem ciosów i combosów dla każdej postaci - doskonały trening, masz w każdym chapterze pokazane jakie ciosy wyprowadzić, jak to zrobić i tak ćwiczysz coraz trudniejsze combo. Dla każdej postaci oczywiście całkowicie inne
* tryb survival - masz określoną ilość czasu i trzeba pokonać wyznaczoną ilość przeciwników. Z każdym kolejnym poziomem jest coraz trudniej (nie regeneruje Ci się życie pomiędzy walkami, etc)
*klasyczny tryb treningu w dojo, czyli Ty i przeciwnik i ćwiczysz na nim to co chcesz

Do tego multiplayer z meczami rankingowymi (1,3,5,7 rund), meczami z przyjaciółmi (łączysz się z kolesiem i możecie grać dowoli, testować różne postacie etc) i tryb ciągłego turnieju (wraz z zwycięstwami awansujesz coraz wyżej w "tabelce" i walczysz z innymi graczami na tym poziomie.

No i to tyle co pamiętam.
Szczerze, to grzech tej gry nie kupić.
Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania to wal ;]

15.08.2009
11:47
[5]

Shaybecki [ Shaybeck ]

a ja nie lubię tej gry dlatego, że grają w nie osoby, które "śnią po nocach o grach" i gra może być "spełnieniem najskrytszych marzeń", oraz "bałem się jej, ale ją kocham"

gra dla kompletnych no-lifeów ... :P
nie nadaje się do swobodnego pogrania "godzinkę tygodniowo"


pozdrawiam

15.08.2009
11:54
smile
[6]

Pit17 [ Dolotek ]

Ech...ciężki wybór. Nie wiem czy jestem początkującym. Grałem już na PS2 w DoA 2, Tekkena 5, Soulcalibura, Na X-ie w DoA 4 i oczywiście na automatach się grało. Nie czytałem wszystkiego, bo tego jest strasznie dużo, ale widać, że bardzo można polubić SF IV to może potem przeczytam. Dlatego nadal nie wiem...kupować czy nie.

15.08.2009
12:00
[7]

Shaybecki [ Shaybeck ]

ściągnij sobie TRIAL street fighter 2, czy czegokolwiek innego z XBL

i wiesz co ? sterowanie i ciosy są nadal te same

to wada i zaleta, zależy dla kogo

----------------
ja w tej grze mam problemy ze zrobieniem kombosa w treningu, NIE POTRAFIĘ zrobić kombinacji klawiszy, trening nie do ukończenia

a najfajniejsze jest to, że tych kombosów możesz nawet nie znać, bo one gówno dają

15.08.2009
12:22
smile
[8]

Pit17 [ Dolotek ]

Ech....to zrobię to co zrobiłem kiedy nie umiałem się zdecydować czy Call of Juarez: Więzy krwi czy Batman: Arkham Asylum...czyli.

SPOTAKNIE czas zacząć:

Tak vs. Nie

Czekam na odpowiedzi :)

15.08.2009
12:26
[9]

JaSiEk1996 [ Too Tough To Die ]

Tak. to najlepsza bijatyka w jaką ostatnio grałem ;)

15.08.2009
12:32
[10]

rog1234 [ Gold Cobra ]

Tak, bo Shaybeck nie wie o czym mów. Combosy na podstawowym poziomie (dla mnie jako gracza Kenem bynajmniej Target Combo + Shoryuken) trzeba znań, a wykonuje się je prosto. Trzeba tylko wyczucia.
EDIT
Tu masz napisany przeze mnie jakiś czas temu opis podstaw systemu, jeżeli cię to nie odstrasza i myślisz że się połapiesz, śmiało łap SFIV. Brzmi może lekko strasznie, ale łatwo załapać

Podstawą systemu każdej bijatyki 2D (a gameplay SFIV to bijatyka 2D) są ćwiartki - ruch polegający na wciskaniu kolejno kierunków : dół-ukos-przód/tył. W zależności od tego w którą stronę wykonujesz ruch, nazywa się to ćwiartka do przodu lub ćwiartka do tyłu. Ruch dół-ukos do przodu-przód = ćwiartka do przodu. Strona w którą ćwiartkę nazywamy "do przodu (itd.)" zmienia się w zależności od strony po której stoimy - np. po prawej QCF (skrót Quater Circle Foward = ćwiartka do przodu) to dół-ukos w lewo-lewo, a po prawej dół-ukos w prawo-prawo. Wykonujesz taką ćwiartkę, i natychmiast po wciśnięciu tylko lewo/prawo, naciskasz jeden z trzech ataków - np. QCF + atak ręką u Ryu/Kena/Akumy da ci tego sławnego Hadouken. Każda postać ma własną listę takich ataków, powinna być w grze, a jeżeli nie, znajdziesz na Gamefaqs. Oprócz ćwiartek wykonuje się też między innymi -
Dragon Punch - ruch (będę pomijał ukosy jeśli łaska :D) przód-dół-przód atak. Np. Shoryuken od Ryu.
Połówka (również występuje do przodu/tyłu, zasada ta sama co przy ćwiartkach) ruch polegający na przejechaniu tył-dół-przód (to będzie połówka do przodu) lub przód-dół-tył (połówka do tyłu) i wciśnięciu ataku.
Charge - trudna technika. Polega na przytrzymaniu kierunku przez przynajmniej 1 sek., i po tym czasie - natychmiastowo trzeba wcisnąć przeciwny kierunek i atak. Charge występują w pionie (trzymasz dół-góra [tylko! żadnych innych kierunków]) i poziomie (trzymasz tył-przód, też bez innych kierunków). Bardzo rzadko również typu "z ukosu do przodu" i "z tyłu do ukosu".
Czasem występują kółka - chyba logiczne - trzeba wcisnąć wszystkie kierunki po kolei od przodu zaczynając.

15.08.2009
12:53
smile
[11]

Pit17 [ Dolotek ]

Jakoś rzadko brałem treningi do combosów, ale może SF IV będzie pierwszym :D

Jak narazie 2-0 dla "TAK"

15.08.2009
13:29
smile
[12]

Pit17 [ Dolotek ]

Up....

15.08.2009
14:57
smile
[13]

Pit17 [ Dolotek ]

Podbijamy, Podbijamy :D

15.08.2009
15:47
[14]

Shaybecki [ Shaybeck ]

rog - myślisz że mam problemy z Shoryuken'ami ? to to ja mam w małym paluszku

spróbuj ukończyć cały trening na HARDZIE dla jednej postaci

-----------------------
te ciosy które ty piszesz to absolutna podstawa i każdy głupi to potrafi

poza tym, ty piszesz o wersji na PC
całkiem inaczej się gra na PADZIE od xboxa ... dokładniej - gałka w padzie nie wyrabia, a krzyżak się nie nadaje

15.08.2009
15:54
[15]

Shaybecki [ Shaybeck ]

ja jestem z tych, którzy albo całą grę mają w małym palcu i jadą wszystkich w multiplayer, albo całkowicie sobie ją odpuszczają


Street Fighter IV był ciekawy przez 3 dni, potem tylko leżała, nie miałem na nią ochoty

15.08.2009
15:57
[16]

Shaybecki [ Shaybeck ]

niema nawet co zapamiętywać ciosów, jest ich po 5 na każdą postać, a i tak one się powtarzają u wszystkich
cała gra przez internet polega na wybraniu najmocniejszego zawodnika, i rozwalenie przeciwnika jedną taktyką
wziąłem zangief'a ... dostałem achievementa za 5 wygranych walk pod rząd, używając jednego przycisku RB ! jeden cios , którego żaden idiota nie potrafił zablokować



trochę prawdy o SF iv

Street Fighter IV is a disappointment if only for the reason it's so damn 'casualized'. Sure, the game has SOME depth if one can implement the 'Focus' system in canceling et cetera. But when compared to the parry system in SFIII, the Focus thing is, like the rest of the game, too n00b/scrub friendly for hardcore players (ie. those that put the series where it is today in the fight-game pantheon). Off-line is token, as expected. Once one's unlocked the characters (provided your 'main' isn't available from the get-go and you're not a Achievement ho) - I did this in like 1-2 hours! - there's nothing there worth a gamer's time. The AI on a whole is cheap, NOT challenging, and abuses the game's poorly implemented/balanced throw/special throw mechanic. On-line, although addictive to begin with, becomes a bore and a 'while intoxicated/drug addled ONLY' proposition once you realise how skewed the game is in favor of certain characters *cough'GIEFcoughSAGATcough* ...! -_- The ranking system for on-line is utterly meaningless as it does not incorporate GAMEPLAY in its apportionment of points, only wins and loss. And as alluded to, pick a certain character and, except in the most extreme cases of skill disparity, the bout is decided before it begins. Couple that with a 'Championship mode' where players can hand pick their opponents (exacerbated by a deceptive ping indicator where 1/5 connection is often more stable than 5/5!), a mode that is comprised of only 3-round bouts (making for a lottery in a game as damaged scaled as SFIV), and you've got a pointless on-line ranking system. As far as gameplay is concerned, despite what some uninitiated types will tell you, is far dumbed down from earlier iterations of the franchise. Although very accessible for the 'Wii generation', moves in actual fact are harder to rely upon for advance techniques due to a 'short-cut' command input system where moves only need inputs negligibly close to what's prescribed to pull off. This leads to 'move clashes' aplenty for even the most dexterous SF veteran. Moreover, the game lacks content up the ying-yang; has curious character omissions (WTF's T.Hawk/Dee Jay but Dan? SETH?? o_0 ... -_-); is plagued by a messy, imprecise command input engine; has some glaring character imbalances; poor hit-box implementation (moves wiff consistently); an on-line mode that really only serves as piss-up/party mode... In summation, SFIV is well playable. But if you're a SF veteran, you'll cringe at the 'kiddified' nature of the game. The on-line is serviceable, but is throw-away in terms of determining player skill. As with most fighters, off-line is for training mode only. The presentation is pretty (with exception of the intro theme! -_-), but lacks in terms of character-specific stages/music. The EGM homage 'Gouken' being the only positive in this respect. An okay fighting game in its own right, especially for non hardcore/weekend gamers. But care must be taken not to heap praise on a game that has very little in terms of competition this console generation. SFIV's definitely a disappointment for the fans who elicited its development in the first place.

15.08.2009
16:02
[17]

Shaybecki [ Shaybeck ]

przejście gry na najtrudniejszym poziomie trudności, to kwestia wybrania jednego ciosu

kto z was "hardcorowców" zrobił to w normalny sposób ? ja mam za to achievementa, wszystko kwestia jednego przycisku

15.08.2009
16:37
smile
[18]

Pit17 [ Dolotek ]

Widze, że Shaybecki się rozpisał..mam nadzieje, że nie będzie wojny, ale cóż było 2-0 jest 2-1 (Bo jak mniemam Shaybecki jest na "NIE")

15.08.2009
19:53
smile
[19]

Pit17 [ Dolotek ]

Ech....podbijam

Przypominam:

TAK 2-1 NIE

15.08.2009
20:00
[20]

__*Arek*__*SoRrSs*__ [ Pretorianin ]

Tak. Gierka jest super polecam!

15.08.2009
20:11
[21]

gracz12301 [ Senator ]

No właśnie.Chcę sobie kupić SF IV.I nie wiem.Fajna ta gierka jest?Czy taka przeciętna bijatyka?
A jak już jest taki wątek założony to napisałem tutaj.
__*Arek*__*SoRrSs*__------>dzięki już mam jeden "głos".

15.08.2009
20:12
smile
[22]

Pit17 [ Dolotek ]

TAK 3-1 NIE

15.08.2009
21:00
smile
[23]

Pit17 [ Dolotek ]

ulala...podbijamy!

15.08.2009
21:15
[24]

rog1234 [ Gold Cobra ]

Shaybeck
Trening na Hardzie dla Ryu, Kena i Akumy skończony (nie ukrywam że jestem straight-line Shotosem). Dwa razy. Skończony zresztą na Xbox-owym padzie. Więc nie gadaj mi tutaj że o podstawach nawijam i się nie znam. Grałem we więcej bijatyk 2D niż ty prawdopodobnie byłbyś wstanie wymienić.
A przejście Arcade na najwyższym poziomie trudności to też nie problem. Osobiście mam w leaderboardsach wynik Arcade Kenem w top 500. Ba, nawet dostałem za ten run "aczka" za pokonanie Goukena na najwyższym poziomie bez continue. Poza tym mówisz o arcade w Street Fighterze IV. Kto normalny gra w Arcade w celu innym niż odblokowanie postaci?

15.08.2009
23:22
smile
[25]

Pit17 [ Dolotek ]

No to koniec spotkania:

TAK 4-1 NIE

Bartezik---> Spoko na X-a kupuje, więc pad musi być :D

16.08.2009
12:13
[26]

Shaybecki [ Shaybeck ]

pit - napisz ile czasu grasz w Street Fightera, po dwóch tygodniach

16.08.2009
12:21
[27]

Darth Father [ Chicago Blackhawks ]

Ja sam wczoraj kupiłem:)
Niestety pewnie dopiero w wtorek-czwartek dojdzie pewnie:/

16.08.2009
12:23
smile
[28]

Pit17 [ Dolotek ]

Shaybecki---> Hah...jesze kaski nie mam i muszę dopiero uzbierać...na 100% nie wiem czy kupie narazie zapowiada się, że tak, a inny tytuł może mi oczy zamydlić :)

16.08.2009
13:10
[29]

gracz12301 [ Senator ]

Gra ma podobno wyjść z polskimi napisami.Czy to prawda?

04.09.2009
09:10
[30]

r0Xkill [ Pretorianin ]

Tak. Dziś premiera.

17.09.2009
11:40
[31]

novembre [ Pretorianin ]

Genialna gierka. Jak to dobrze, że wyszła na PC...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.