
Kozi89 [ Legend ]
Nauka tańca w 25 dni
Wesele kumpla się zbliża, a po ostatnim na jakim byłem doszedłem do wniosku, ze wstyd wychodzić na parkiet dopóki pozostali goście nie wprowadzą się już lekko w wyższe stany. Dlatego pasowałoby się trochę podszkolić, lecz czas ucieka. Nie chodzi tu o jakieś tańce z gwiazdami, lecz o podstawy. Jak się do tego zabrać. Na jakiś kurs się zapisać, czy samemu uczyć? Partnerka też zielona także nauka we dwoje, ale jak się o tańcach nic nie wie to kompletnie nie wiadomo od czego i jak zacząć. Co radzicie?

krugaf [ Legionista ]
To widzę, że nie jestem sam . :) Również idę na wesele niedługo a nawet podstaw tańca nie znam.
Pomóc nie pomogłem, ale życzę powodzenia w nauce.
Manuel_ziom [ Geralt z Rivii ]
ja mam gorzej.. wesele siostry za 3 tygodnie, moja dziewczyna to vicemistrzyni swiata a ja zielonego pojecia nie mam... i mam 17 lat wiec ze stanem upojenia tak łatwo nie bedzie na weselu ;/
Kozi89 [ Legend ]
up

Schygneth [ Generaďż˝ ]
<---- moja dziewczyna to vicemistrzyni swiata

=D=2 [ Legend ]
Po co ci taniec....

Naznaczony* [ Pretorianin ]
moja dziewczyna to vicemistrzyni swiata
skoro taka mistrzyni to niech cię ona pouczy
Kozi89 [ Legend ]
Naznaczony* ---> Naucz się czytać a dopiero później pisz na forum. To ja się chce uczyć, a nie Manuel.
AdamekPL1 [ Nie wiem co tu wpisac ]
Naucz się czytać a dopiero później pisz na forum.
Przecież on nie pisałem do Ciebie, tylko do gościa z postu [3], który też napisał że nie ma o tym pojęcia.

zapasowy mef (sprawdzone info) [ Generaďż˝ ]
[9] Tylko zauważ, że to Kozi oczekuje tu jakiejkolwiek pomocy, ale zamiast tego dostaje same posty typu [5], [6]... nie wymieniam [7] bo zaraz zacznie się pienić...

Naznaczony* [ Pretorianin ]
Przecież on nie pisałem do Ciebie
heh :D
Dobra mef nie płacz.
Przez 25 dni nie ma szans żeby czegokolwiek nauczył się sam, jeśli naprawdę Ci na tym zależy, polecam jakiś podstawowy kurs taneczny. Na cuda nie licz, ale jeśli naprawdę się przyłożysz do tego, to myślę że powinieneś coś tam umieć, "wytańczyć".
Darth Father- po co się tu wypowiadasz? Tylko burdel robisz.
Papa
Darth Father [ Chicago Blackhawks ]
Boże idioci,jak nie chcecie im pomóc to się nie wypowiadajcie,bo burdel robicie:|
nutkaaa [ inz arch Panna B ]
Łączę się w bólu, wesele za tydzień, a ja nawet ze swoim partnerem nie miałam za bardzo okazji potańczyć ;]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]
Ale jak mozna sie uczyc samemu, skoro ani ty, ani partnerka nie macie bladego pojecia o tańcu? Z płyt DVD czy z youtuba? I jak mamy Ci w takiej sytuacji pomóc? No, gdybyś napisał gdzie mieszkasz, to można polecić jakąś szkołę tańca, ale sam nie wiem, czy organizuja takie szybkie kursy dla zielonych, zeby się na weselisku mogli wylansować...
Tak swoja drogą nie potrafie tego pojąć - dlaczego kazdy musi umieć i lubić tańczyć, dlaczego koniecznie musi to robic na weselu?... (No ok, jak sie nie tańczy to można sie tylko schlać - przy takiej alternatywie lepiej już udawać, ze się ma poczucie rytmu i umie stawiać kroki...) Samei idei wesel, zwykle wyprawianych w mysl zasady "zastaw sie a postaw" też nie pojmuje - mówiac dosadnie zwykle "dupa groszem nie śmierdzi", ale robi się balangę na min. 120 osób, oczywiście na kredyt...
Az bym raz jeszcze "Wesele" (Smarzowskiego) obejrzał. :-D
axel1 [ LaCroix ]
Nie rozumiem kompletnie w czym macie problem - podstawowego kroku i paru prostych figur popularnego na weselach "dwa na jeden" można nauczyć się w jeden wieczór.
kamyk_samuraj [ Legend ]
O, widzę Korespondencyjny Kurs Tańca Towarzyskiego. Wchodzę w to...

jx [ !? ]
moja dziewczyna to vicemistrzyni swiata
haha
Mart_2009 [ Chor��y ]
Kozi89 --> Najpierw na rozruszanie proponuję pójść z dziewczyną na parę dyskotek. Dopiero jak poczujesz ją ;) i rzecz jasna samego siebie dobrze by było poprosić mamę, siostrę, ew. siostrę cioteczną (w zależności z kim się najlepiej dogadujesz w tego typu kwestiach; obstawiam, że nie będzie to raczej mama, chyba, że będziesz do tego zmuszony ;P), żeby pokazała Ci kilka podstawowych ruchów, sekwencji, kroków w tańcu. Potem weź dziewczynę i z Youtube'm w tle ćwiczcie ile wlezie. W tak krótkim czasie ciężko by było o zapisanie się na jakiś kurs tańca, a podwórkowa nauka tańca na wesele ujdzie. A w dzień wesela trzy szybkie i jedziesz. Powodzenia. :)
Kozi89 [ Legend ]
podstawowego kroku i paru prostych figur popularnego na weselach "dwa na jeden" można nauczyć się w jeden wieczór.
O właśnie czegoś takiego mi trzeba.
A youtube to chyba nie najgorszy pomysł:)
Manuel_ziom [ Geralt z Rivii ]
Heh nie musicie mi wierzyć , celem było podkreślenie w jakiej jestem sytuacji...
kkolasinska [ Centurion ]
Ja tez myslałam ze nie dam rady nauczyc sie salsy ,ale tutaj w tej szkole to jest mozliwe
wiec warto zadzownic i popytac.
Jaworczyk96 [ Generaďż˝ ]
Pooglądaj na youtube pomoce kiedyś coś takiego było kilka godzin i umiesz podstawy....

Nurid [ Pretorianin ]
1, 2, 3 kolejki i się demon tańca budzi ]:-> Tylko jak się później nagranie zobaczy z imprezy, to już demon gaśnie...