GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Moj dluznik bankrutuje - jak zwiekszyc szanse na odzyskanie pieniedzy?

10.08.2009
20:41
[1]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Moj dluznik bankrutuje - jak zwiekszyc szanse na odzyskanie pieniedzy?

Wiem ze to forum o grach, ale sa tez madre glowy na kazdy temat, wiec zaryzykuje :)

Od pracownika firmy X S.A., ktorej swiadczymy uslugi, dowiedzialem sie ze pracownicy tej firmy od dwoch miesiecy nie dostali pensji. Firma nam jest winna 60 000 zl, tzn bedzie za jakis czas, bo zgodnie z umowa fakture powinnismy wystawic za pare dni, platnosc do 20. sierpnia, ale usluga zostala wykonana w lipcu.

Ale juz spodziewam sie ze mozemy tych pieniedzy nie otrzymac.

Co robic aby jak najbardziej zwiekszyc swoje szanse na odzyskanie pieniedzy?

Fakture zwykle wysylalismy poczta, tym razem ktos od nas pojedzie osobiscie i wezmie podpis na kopii ze ja otrzymali. Przy okazji w sądzie zrobi kopie wszystkich dokumentow tej firmy.

Domyslam sie ze do terminu platnosci faktury pozostaje mi jedynie sie modlic, ale co dalej?
Na pewno wysle od razu po uplywie terminu platnosci pismo z wezwaniem do natychmiastowej zaplaty.

Jak dalej naciskac aby zarzad chcial pozbyc sie nas w pierwszej kolejnosci? :)

Skladac sprawe do sadu? Wniosek o upadlosc X? Cos gdzies czytalem, zeby skladajac wniosek o windykacje z majatku spolki, od razu skladac wniosek o windykacje z zarzadu. Wiem ze zarzad odpowiada jedynie jak windykacja z majatku spolki jest nieskuteczne, ale zlozenie spraw jednoczesnie skraca potem czas i moze zarzad zdecyduje sie nas splacic z tego co jeszcze w spolce zostalo? Tak przynajmniej gdzies czytalem...

Najlepsze ze dzis mam pierwszy dzien urlopu, siedze na Mazurach a tu taki zonk... :/

10.08.2009
20:49
[2]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

Po co jechać do firmy, jak wyślesz poleconym to będziesz miał dowód że odebrali

10.08.2009
20:50
[3]

XingYu [ Centurion ]

Weź koty. Poobcinaj im głowy wrzuć je do tej siedziby a ich ciała zawiąż do klamek. A ich krwią na szybie napisz ze ich rodziny będą następne!!

10.08.2009
20:53
smile
[4]

Schygneth [ Generaďż˝ ]

[3] Już kolejny raz piszesz o tych kotach. Przykre doświadczenia z dzieciństwa?

10.08.2009
20:54
[5]

Mr_Baggins [ Legend ]

Jak to jest spółka akcyjna, to zarząd nie odpowiada w ogóle za jej zobowiązania.

10.08.2009
20:56
[6]

gromusek [ keep Your secrets ]

pamietaj ze na sprawie mozes z zarzadac wyciag z rejestru VAT firmy ktora jest Ci dluzna :) i juz nie bede mogli sie wyprzec ze nie otrzymali faktury czy cos :)
Musisz wziac prawnika i wnies sprawe na policje pozniej do sadu.

10.08.2009
20:57
smile
[7]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

W przeciwieństwie do przepisów regulujących odpowiedzialność członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością określonych w k.s.h. członek zarządu spółki akcyjnej nie odpowiada na podstawie w/w kodeksu za zobowiązania spółki majątkiem osobistym także wówczas, gdy egzekucja komornicza z majątku spółki akcyjnej okaże się bezskuteczna. Nie oznacza to, że prowadzenie ewentualnej egzekucji z majątku osobistego członka zarządu S.A. będzie niemożliwe. Odpowiedzialność osobistą przewiduje ustawa prawo upadłościowe i naprawcze. Zgodnie z przepisami tej ustawy, osoba która w terminie dwóch tygodni od dnia w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, nie zgłosiła odpowiedniego wniosku, ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną w skutek nie złożenia wniosku w terminie.
Aby członek zarządu mógł osobiście odpowiadać za zobowiązania, wierzyciel powinien udowodnić, że w wyniku zaniechania zgłoszenia wniosku o upadłość w terminie zmniejszył się majątek masy upadłości i wskutek tego, w podziale funduszów masy nie otrzymał nic albo otrzymał mniej, gdyby wniosek był zgłoszony we właściwym czasie.



Mimo wszystko, widze ze jestem w d....

10.08.2009
21:04
[8]

Mr_Baggins [ Legend ]

Ano tak. Żeby w upadłości coś ugrać, musiałbyś mieć zabezpieczenie rzeczowe - np. hipotekę. Żeby dostać zabezpieczenie hipoteczne (hipotekę przymusową) w miarę szybko musiałbyś mieć albo nakaz w postępowaniu nakazowym, albo wyrok zaoczny z rygorem natychmiastowej wykonalności albo wyrok w postępowaniu gospodarczym (nawet nieprawomocny). Składasz wniosek do KW i modlisz się, żeby jeszcze przez pół roku nie ogłosili upadłości.

10.08.2009
21:04
[9]

Coolabor [ dajta spokój! :) ]

Kondolencje. Spółka akcyjna i po upadłości ustawiasz się w kolejeczce do podziału majątku. Kolejności nie pamiętam, więc nie chcę mącić kto ma pierwszeństwo przy spłatach (pracownicy, Zusy, USy, kontrahenci, jak Ty...). No i do wysokości majątku spółki ofkozz.

Zanim dasz im fakturę do podpisania - pójdź do firmy windykującej należności, spisz umowę na windykację należności, większość nich za drobną opłatą daje pieczątki do stemplowania faktur. Mija termin zapłaty faktury i firma windykacyjna zajmuje się odzyskiwm kasy. Ja bym tak spróbował. I szarżował od 21-go.

10.08.2009
21:06
[10]

Mr_Baggins [ Legend ]

Firmę windykacyjną można potłuc o kant rzyci, idź lepiej od razu do prawnika i do sądu, a nie będziesz się bawił w pieczątki do stemplowania faktur.
W upadłości - US, ZUS, wierzyciele rzeczowi, pracownicy. Tacy jak ty są na szarym końcu i dostają jakieś ochłapy - jeżeli w ogóle. A, po kilku latach.

10.08.2009
21:06
[11]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Nie ma szans na ta hipoteke... Albo zaplaca i problem mnie nie dotyczy bo i tak mialem zerwac z nimi wspolprace, albo oglosza upadlosc juz teraz. Z tego co sie dowiedzialem to pracownicy zaczeli sie buntowac i firma od poczatku sierpnia nie zrobila jeszcze zadnego zlecenia, zero przychodu...

10.08.2009
21:09
[12]

Mr_Baggins [ Legend ]

No to jak tak, to lepiej im nie wystawiaj w ogóle tej faktury póki co. Przynajmniej VAT i dochodowego nie będziesz musiał płacić. Jak ogłoszą upadłość to po zabawie.

10.08.2009
21:12
[13]

gromusek [ keep Your secrets ]

takie o to ryzyko przedsiebiorcow :( niestety państwo nie pomoże nam jak np dla strajkujacych pielegniarek czy górników lub upadajacych zakladow.

10.08.2009
21:13
[14]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Faktura jest na VAT zw. a my wykazujemy strate, wiec dochodowy tez by wyszedl niewielki.

A jeszcze licze ze moze jakims cudem w losowaniu szczesliwej faktury akurat nasza wygra...


A teraz glupie pytanie: jak sie dowiedziec czy zlozyli wniosek o upadlosc? W monitorze gospodarczym idzie news? Czy lepiej zagladac w ich papiery w KRS?

10.08.2009
21:16
[15]

albz74 [ Legend ]

koniec- nie czekaj na koniec, dzwoń, umów się z księgową na kawę/ coś więcej (może samotna :> ) , przenieś swoje biurko do nich, nie wychodź stamtąd. Czasami żeby mieć święty spokój firma woli zapłacić, mimo, że im nie grozisz obcięciem kończyn etc

Jak ruszy machina sprawiedliwości to szanse na odzyskanie pieniędzy masz o wiele mniejsze....

10.08.2009
21:17
[16]

Da_Mastah [ Elite ]

Wynajmijcie Credit Control i poproście Martę - ona już zna sposoby na odzyskiwanie pieniążków :-D

11.08.2009
17:38
[17]

gromusek [ keep Your secrets ]

jak mozesz to zdaj relacja jak sprawa sie toczy, moze byc na pw nick + gmail.com

11.08.2009
20:06
[18]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Moge na biezaco zdawac relacje tutaj :)

Dzis zrobilismy rozliczenie, wyszlo 68000 zl :/

Jutro ktos od nas jedzie zawiezc fakture osobiscie, a nasz insider w firmie ma gadac z ksiegowa aby to puscila w pierwszej kolejnosci. Najgorzej ze juz w sierpniu wykonalismy im usluge na jakies 12000 zl, ale strate tego juz przezyjemy ;)

Siedzimy czekamy, bedzie dobrze (oby...).

11.08.2009
21:18
[19]

gromusek [ keep Your secrets ]

mam nadzieje ze kwota brutto :)
Najgorsze ze od tego musisz zaplacic VAT i podatek :( ciezko bedzie o jego zwrot. Sytuacja nie do pozazdroszczenia

19.08.2009
22:24
[20]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Powoli tracimy nadzieje, na razie dzwonimy glowny ksiegowy -> prezes -> dyrektor zarzadzajacy -> glowny ksiegowy itd

Pracownicy przestali przychodzic do pracy, wiec firma nie bedzie miala przychodow z ktorych by mogla splacac najstarsze dlugi...

Kurde, w sumie 80 000 zl psu w d.... :(

Bedziemy probowac jeszcze ich straszyc zgloszeniem wniosku o upadlosc, w firme inwestowaly dosc znane osoby z branzy budowlanej (wlasciciel jednego z najwiekszych deweloperow) wiec jeszcze licze ze maja plan ratunkowy i nasz wniosek o upadlosc nie bedzie im na reke...

Na razie probowalismy uzyc marchewki, niestety nie udalo sie. Teraz sprobujemy wsadzic im ta marchewke z drugiej strony :> A potem zostaje juz tylko kij :)

Jak kij nie poskutkuje to faktura idzie do smieci... Vat jest w stawce zw. wiec zostaje tylko dochodowy, ale mam lepszy pomysl na wydanie ponad 15000 zl niz placenie za dochod ktorego nie bylo : (co to wogole jest za kraj ze trzeba placic od dochodu ktorego sie nie dostalo :( )...

19.08.2009
22:39
[21]

Yaca Killer [ Regent ]

A myślałeś o "smarowaniu"?

Skoro piszesz, że masz "insidera", to może warto zaproponować "komuś" kasę za to, żebyście to Wy dostali pieniądze w pierwszej kolejności, zanim wszystko się posypie. Czasami warto odzyskać chociaż połowę niż nie mieć nic. Myślę, że za xx000 PLN, osoba odpowiadająca za finanse/przelewy może spojrzy łaskawym okiem na Twój problem ... w końcu i tak niedługo będzie szukać innej pracy ;)

19.08.2009
22:45
[22]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Myslalem o tym, ale ze to chyba sprzeczne z prawem to nie pisalem publicznie :)

20.08.2009
01:14
[23]

majonezowy [ Centurion ]

zainterseuj sie FAKTORINGIEM, troche podetną % dla siebie, ale lepsze to niż stanie bez szans w kolejce.
jeżeli już upadają to późno, faktoring jest dobry na tych co kombinują i sie ociągają i mają pieniądze, a instytucje oferujące faktoring to najczęściej banki, które wiedzą jak wyciągnąć $$$ od cwaniakujących :)

20.08.2009
01:21
[24]

mos_def [ Senator ]

Skoro nie placa pracownikom od 2 miesiecy (!! swoja droga szok ze ludzie az tyle czekaja, z czego oni zyja?) to znaczy ze kondycja tamtej firmy jest tragiczna.

Ja na twoim miejscu sprobowalbym najpierw jakichs negocjacji, rozbicie platnosci na czesci, np natychmiast wyplacaja ci sume 20tys, a reszte w jakims umowionym terminie (w domysle pewnie juz zakladaja ze ci nie wyplaca, wiec o to bedziesz musial walczyc, ale przynajmniej te 20tys juz bedziesz miał)

edit
teraz zauwazylem ze watek nie pierwszej swiezosci, ale to chyba jeszcze nie koniec? wiec mozesz rozwazyc moja rade

20.08.2009
02:03
[25]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

Skoro nie płacą pracownikom to pewnie tym bardziej nie płacą Skarbówce. A skoro tak, to nie czekałbym na upadłość - postępowania upadłościowe ciągną się średnio 8-9 lat i koniec końców zaspokajają zazwyczaj tylko pierwszą kategorię wierzycieli. Czyli nie Ciebie :) Co do legalnego sposobu to cóż - pozostaje Ci wystawić fakturę, poczekać aż wierzytelność stanie się wymagalna, potem szybkie wezwanie do zapłaty, pozew i... poczekasz może miesiąc, może rok (rekordowa sprawa jaką ostatnio miałem w rękach leżała u sędziego 1,5 roku zanim wydał nakaz :) ). Jeśli do tego czasu firma nie ogłosi upadłości to ustawisz się w kolejce do komornika, który pewnie już teraz będzie szukał jakiś składników majątku. Komornik natnie Cię na kilka tysięcy po czym umorzy postępowanie jako bezskuteczne.

20.08.2009
05:42
smile
[26]

Belert [ Legend ]

moze tylko sie modlic a i to szanse na kase sa iluzoryczne.

20.08.2009
06:48
[27]

gromusek [ keep Your secrets ]

cholera ,,Witamy w polsce'' dobry samochód osobowy psu w du..

20.08.2009
07:53
[28]

Klemens [ Generaďż˝ ]

A teraz glupie pytanie: jak sie dowiedziec czy zlozyli wniosek o upadlosc? W monitorze gospodarczym idzie news? Czy lepiej zagladac w ich papiery w KRS?

W Monitorze pojawi się news dopiero po wydaniu postanowienia o ogłoszeniu upadłości, co gorsza, stosowna adnotacja w KRS-ie też się pojawi dopiero po tej chwili...

20.08.2009
08:07
[29]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

Zawsze możesz próbować sprzedać wierzytelność.

20.08.2009
08:17
[30]

Awerik [ Backpacker ]

cholera ,,Witamy w polsce'' dobry samochód osobowy psu w du..
Za granicą jak rozumiem dłużnicy nigdy nie stają się niewypłacalni?

20.08.2009
09:00
[31]

Mr_Baggins [ Legend ]

Możesz sprzedać, np. za 15% wartości.

20.08.2009
22:34
[32]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

Mr_Baggins

O, a jak wyceniłeś na podstawie kilku informacji, że te wierzytelności są warte 15%? ;)

20.08.2009
22:43
[33]

Mr_Baggins [ Legend ]

Jak ogłoszą upadłość, to nawet nie będzie warte tych 15%.

20.08.2009
23:34
[34]

Widzący [ Legend ]

Idziesz do firmy dogadujesz się z szefem że za kasę pod stołem kompensuje was meblami sprzętem, firanami czy co tam jeszcze mają. Przed upadłością możecie to od nich normalnie kupić a faktury skompensować, bierzcie wszystko co się da to chociaż część odzyskacie.

22.08.2009
12:38
[35]

Mr_Baggins [ Legend ]

Jaaasne, a szef tej firmy chętnie to zrobi narażają się na odpowiedzialność karną.

28.08.2009
21:01
[36]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Wczoraj bylismy na spotkaniu z prezesem, spoko facet, przepraszal obiecywal, twierdzi ze wiekszosciowy akcjonariusz obiecal dofinansowanie na pokrycie wszystkich zobowiazan. Obiecal nam ze osobiscie dopilnuje zeby nasza naleznosc byla zaplacona niezaleznie od okolicznosci...

Wierze ze wierzy w to co mowi, natomiast nie do konca wierze ze tak bedzie :) Udalo nam sie odzyskac 20 000 zl, reszta ma byc do 15. wrzesnia...

Dobre i to :) Zwlaszcza ze faktury nie mozemy do smieci wyrzucic: oni juz sobie oryginal zaksiegowali u siebie... Wiec niestety, ale podatek tak czy inaczej trzeba bedzie zaplacic...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.