--> Archiwum Forum
Indoctrine [ Her Miserable Servant ]
Problem z plikami i katalogami na dysku
Otóż mam taki nietypowy problem.
Niektóre pliki mimo, iż nie są zaznaczone "tylko do odczytu" nie dają się skopiować, kasować, przenosić itp. Nie mogę także zmienić nazwy. Nie udaje się to także w trybie awaryjnym z konta administratora, z czego tu pojawia się kolejna ciekawostka. Katalog w którym te pliki są, nie daje się nawet otworzyć w tym trybie! (mam komunikat "brak dostępu").
Czy ktoś ma pomysł co można zrobić? Wiem, że unlockerem da się te pliki skasować, ale to jak amputacja ręki z powodu nie dającej się usunąć kurzajki.
fajny Książę [ Capo ]
Indoctrine [ Her Miserable Servant ]
Zainstalowałem FaJo by dostać dostęp do zabezpieczeń i niestety nie działa :)
Te oporne pliki nie mają możliwości edycji jakichkolwiek ustawień...
fajny Książę [ Capo ]
A próbowałeś tej drugiej metody tj. narzędzia Cacls.exe?
A tak na wszelki wypadek:
Ściągnij program z tej strony:
Uruchom i wybierz opcję"scan and save". Zapisze się log, który wklej w okienko na tej stronie:
i naciśnij analiza. Wartości które będą miały X, zaznacz w tym programiku który Ci wygenerował ten log i naciśnij Fix.
Indoctrine [ Her Miserable Servant ]
Hijack pokazuje, że wszystko jest ok, komputer nie jest zarobaczony :)
Udało się tym FaJo jednak odblokować, tak więc problem rozwiązałem, choć przyznam, dalej zastanawiam się, czemu takie rzeczy się stały??
fajny Książę [ Capo ]
"Na platformach postawionych na systemie plików NTFS blokada pliku lub folderu może tkwić w ustawionych prawach do ich korzystania - lista kontroli dostępu (ACL, Access Control List). Manipulacje na takim pliku/folderze kończą się błędem Access Denied / Odmowa dostępu, a sam plik/folder jest wyświetlany fałszywie jako zerobajtowy. Przykładem może tu służyć ukryty folder funkcji Przywracania systemu czyli System Volume Information, który mając w sobie nawet i kilka GB ma we Właściwościach 0 bajtów, a próba otworzenia go kończy się takim oto komunikatem:"