Behemoth [ Rrrooaarrr ]
Drummer na starcie
The Wolf Is Loose
Be Quick Or Be Dead
Oba te numery (jak i jeszcze jeden numer Judasów, którego tytułu akurat nie pamiętam) zaczynają się mocną perkusją - bez wokalu i innych instrumentów. Oba też otwierają albumy, odpowiednio: Blood Mountain i Fear Of The Dark. Oba są zajebiste, ale to akurat mało istotne.
Zastanawia mnie czy takie wejścia do albumów (lub po prostu do utworów) mają jakąś nazwę? Czy to niesprecyzowane w żadnych ramach swobodne pomysły zespołów? Nie chodzi mi o chwyty perkusyjne, ale o sam pomysł by w taki sposób zacząć kawałek.
Czy znacie kawałki, które podobnie się zaczynają?
szymonmac [ Legend ]
Np. 2 x 4 Metalliki
Z tym, że jednak trochę wolniejsza.
Ale jak to się nazywa to nie wiem.
not-so-easy [ Senator ]
Be Quick Or Be Dead zaczyna się mocną perkusją? :D
Mortan [ ]
tu sie co prawda zaczyna gitara, ale potem jest sporo zajebistej perkusji :]
Behemoth [ Rrrooaarrr ]
Mortan ==> Co mi po perkusji :). Chodzi o samo zjawisko. Zastanawia mnie czy jest ono jakoś ochrzczone, czy nie.
hctkko. [ The Prodigy ]
nie wiem czy jest jakaś specjalna nazwa, ale dosyć łatwo znalazłem podobne wejścia w album :)
Amon Amarth - Bleed For Ancient Gods
Verjnuarmu - Tulesta pimmeyvven
zaraz poszukam podobnych, ale nie pierwszych na płycie.
pooh_5 [ Czyste Rączki ]
z utworow zaczynajacych sie perksuja kojarze jeszcze where eagles dare maidenow i you could be mine gansow od biedy :D czy ma to jakas nazwe- nie mam pojecia, jak pewnie 3/4 tego forum
Behemoth [ Rrrooaarrr ]
hctkko. ==> Otóż to... Aman Amarth świetne.
Widać jest trochę takich kawałków. Naprawdę zastanawia mnie czy to jest jakoś określane.
Lt.Matts [ Epitaph ]
Jest to raptem takt/kilka taktów na werblu lub werblu i tom-tomach, zanim wchodzi gitara... Hm, chyba miało to swoją nazwę..
apropo zajebistej perkusji.. o gustach się nie dyskutuje, dla mnie niektóre z nich, to jeno nawalanie na szybkość, nie ciekawość
amatorr [ Konsul ]
Myslisz pewnie o Painkiller.
Khameir [ 5150 ]
Run to the Hills na przykład:
Dużo jest takich
hctkko. [ The Prodigy ]
jak obiecywałem:
Amon Amarth - The Beheading of a King
Turmion Kätilöt - Pirun nyrkki
Dead Kennedys - California Uber Alles
Suicidal Tendencies - Institutionalized
z samego Behemotha znalazłem:
With Spell of Inferno (Mefisto)
Ceremony Of Shiva
Inflamed with Rage
Zos Kia Cultus
Conjuration Ov Sleep Daemons
Slaying The Prophets Ov Isa
Selman [ Legend ]
Najlepsze według mnie:
Dream Thater - 6:00
jak by ktoś jeszcze nie słyszał ;)
czekitout [ Pretorianin ]
Chyba nie ma jakiegoś specjalnego określenia dla tego motywu. To jest po prostu zwykłe, perkusyjne intro.
Nie zdarzają się może często, ale jest ich jednak trochę.
Parę klasyków:
Led Zeppelin - Rock & Roll
Rainbow - Stargazer
Deep Purple - Pictures of home
Deep Purple - Fireball
Queen - Inuendo
Frank Zappa - Peaches En Regalia
Behemoth [ Rrrooaarrr ]
Niektóre motywy świetne, a czekitout chyba najlepiej to nazwał czyli "perkusyjne intro".
s1ntex [ Senator ]
Judas Priest - Riding On the Wind -
Judas Priest - Painkiller - - intro i outro to solówki na perce. ;)
T_bone [ Henchman 24 ]
Hmm perkusja na starcie, moje pierwsze skojarzenie Foo Fighters - My Hero:
Michaeell [ Legionista ]
To i ja dodam jeszcze kilka pozycji, chociaż sam nie wiem, jakim mianem jest określane to zjawisko.
Ordinary Story -
Exciter -
Starbreaker -
Motorbreath -