Gambit [ le Diable Blanc ]
Gry planszowe na podstawie gier komputerowych
Na podstawie gier komputerowych mamy już filmy, są też książki i komiksy. Są też gry planszowe i to nie byle jakie, bo powstałe na podstawie prawdziwych hitów.
Czy zetknęliście się z jakimiś planszówkami na podstawie? Jakie były Wasze wrażenia? Jaką grę komputerową chcielibyście zobaczyć na planszy.
Z tytułów o których wiem, są:
- World of Warcraft (nie grałem)
- World of Warcraft: Gra przygodowa (nie grałem)
- Starcraft (niezła strategia, choć pewne rozwiązania - na przykład walka 1 na 1 kłóca się z duchem pierwowzoru).
- Warcraft (klimat kultowego RTS oddany bardzo dobrze)
- Doom (moim zdaniem nic specjalnego, przygodówka, ale bez klimatu)
- Railroad Tycoon (nie grałem)
- Age of Empires III: Age of Discovery (leży na półce czeka na grę)
Opuściłem coś?
Mr_Baggins [ Legend ]
Bruce Lee - ale to prehistoria.
wlodzix® [ Trup w windzie ]
Nie będę podawał tytułów, bo z gier planszowych to kojarzę: Chińczyka, Grzybobranie, Eurobiznes itp.
Dodam jedynie, że takie gry planszowe rasowe to dopiero multiplayer wyczesany. Grając na kompie fajnie, ale w realu te emocje jak zwinąłeś koledze kartę/pionek, schowałeś do majtek i patrzyłeś czy się domyśli o co kaman.
Szkoda tylko, że popularność gier planszowych tak spadła niziutko... Może i GTA IV jest wyczesane, ale gry planszowe to rozrywka innego pokroju. Smak młodości/dzieciństwa.
ppaatt1 [ Trekker ]
włodzix standardowo pozamiatał :)
Ja osobiście grałem tylko w karcianki (Munchkin rządzi!), bitewniaki (LOTR i Warhammer głównie) i erpegi z tych takich ambitniejszych gier niekomputerowych. W planszówki to tylko te popularniejsze vide Eurobiznes i stare chińczyki i inne.
Gambit [ le Diable Blanc ]
wlodzix® --> No nie wiem, czy popularność planszówek tak spada...właściciele Rebela, czy Barda mogliby się z Tobą kłócić.
ppaatt1 --> W karciankach też mam spore "doświadczenie". Niestety nie w tych powstałych na bazie komputerowych hitów, czyli World of Warcraft, czy EVE Online.
ppaatt1 [ Trekker ]
Gambit --> Jeśli można wiedzieć w jakie konkretnie karcianki? Ja jak mówiłem Munchkin i łyknąłem trochę Magica. Jeszcze spotkałem się z kilkoma innymi ale to raczej jedno partyjkowe potkanie.
Z tych związanych z grami, filmami etc. to widziałem Star Treka, jednak nie miałem okazji bliżej się mu przyjrzeć.
XingYu [ Centurion ]
Wlodzix - po co chowałeś koledze pionek do majtek? Nie lepiej do kieszeni? Moze ty sobie go do tylu w tych majtkach wkładałeś O_o
A jeśli chodzi o gry to ja wole karciane. Teraz to 3 razy na tydzień z rodzina pociskamy w tysiąca :D
xanat0s [ Wind of Change ]
World of WarCraft to wg mnie bardzo słaba gra planszowa - zwłaszcza przez niezwykle długi downtime, czyli czas trwania jednej tury gracza, podczas której inni nie mają nic do roboty. Więc gra się potwornie nudno, bo ciągle trzeba czekać.
Ale trzeba przyznać, że klimat ma, zwłaszcza jak się siedzi w WoW-ie. Ale mechanika gry jest do bani. Dobrze, że straciłem na tej grze tylko 50 zł, bo sprzedałem :P
I z innej beczki - gry planszowe to smak młodości i dzieciństwa? Rynek gier planszowych jest ogromny, sam się zdziwiłem jak wiele ich jest. Wciągnął w nie mój kolega i szybko pozbyłem się myślenia o grach planszowych jako o chińczyku i grzybobraniu.
Gambit [ le Diable Blanc ]
ppaatt1 --> Z karcianek mam w swoim "growym CV" następujące rzeczy:
- Magic the Gathering (od premiery w PL do piątej edycji - potem mnie znudziło)
- Doom Trooper (krótka przygoda)
- Rage (na podstawie systemu Werewolf: the Apocalypse)
- Munchkin i Munchkin Cthulhu
- Game of Thrones (na podstawie cyklu powieści George'a Martina Pieśń Lodu i Ognia - kapitalna sprawa)
- Eye of Judgment (karcianka na PS3)
Była jeszcze jedna karcianka dawno temu, w którą grałem, niestety nie pamiętam tytułu, a była rewelacyjna. W klimacie Planescape, czy czegoś podobnego. Bloodlines, czy coś w tym guście.
wlodzix® [ Trup w windzie ]
wlodzix® --> No nie wiem, czy popularność planszówek tak spada...właściciele Rebela, czy Barda mogliby się z Tobą kłócić.
No niby tak. Choć temat rasowych gier planszowych jest mi raczej obcy to wiem, że różnego rodzaju turnieje się odbywają i są popularne w nie wątpię dużym kręgu miłośników gier planszowych, ale nie da się ukryć, że gry planszowe w oczach dzieci/"młodej młodzieży" straciły i zostały zastąpione nazwę to ogólnikowo technologią po prostu.
Prawdziwego dzieciństwa dzieci już nie uprawiają. 9 latka udaje dorosłą, Nasza-Klasa, gry komputerowe wyczesane, a gdzie te wspaniałe lata dzieciństwa ? Ale to temat na inny wątek
Gambit [ le Diable Blanc ]
wlodzix® --> Skoro temat planszówek jest Ci obcy, to najlepiej się nie wypowiadaj, bo to co mówisz/piszesz jest w najlepszym wypadku nieprawdą, żeby nie nazwać tego dosadniej.
moneo [ Nikon Sevast ]
Gambit--->
Age of Mythology jest chyba na podstawie gry komputerowej, chyba że kolejność jest odwrotna, jak z Cywilizacją :)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Moneo --> O właśnie. Zapomniałem o Age of Mythology (może dlatego, że nie grałem).
Co do Cywilizacji, to wydaje mi się, że też planszówka była po komputerówce.
Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]
kiedyś była recenzja planszowego world of warcraft w cd-action.
bodajze w marcu 2006 roku.
moneo [ Nikon Sevast ]
Gambit---> Hmm nie do końca, choć historia dość zawikłana
Gambit [ le Diable Blanc ]
Moneo --> No ale jest teraz "reedycja", która już na 100% jest na podstawie komputerówki, czyli Sid Meier's Civilization (też niestety nie grałem)
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
Może nie dokładnie na podstawie gier, ale mimo wszystko .. pochwalę się swoją zakurzoną kolekcją. MiM również dostępna, niestety przechowywana w osobnym pudełku ;]
Janczes [ You'll never walk alone ]
Jedynie co mi sie kojarzy to Warhammer ale to nie gra planszowa na podstawie gry komputerowej tylko odwrotnie ;P
Yuri the Crusader [ GUNDAM Pilot ]
Janczes---> Szkoda tylko, że to Bitewniak a Planszówka to co innego :P
Jest trochę tych gier. Ja osobiście grałem tylko w StarCrafta i musze przyznać, że świetna giera, ale czas na jej rozstawienie jest tak duży, że niekiedy odechciewa się grać.
Co do takich gier można dać jeszcze Osadników z Catanu, ale to też była gra na podstawie Planszówki to raz, a dwa to nie była zbytnim hitem.
Gambit [ le Diable Blanc ]
deTorquemada --> Widzę, że masz Wampira od Strefy :) Ja mam na półce Fury of Dracula...zacna gierka :)
Yuri the Crusader --> Rozstawienie Starcrafta to pikuś, przy okładaniu na przykład Twilight Imperium. Ale w Starcrafcie strasznie nie podoba mi się rozwiązywanie walk 1 oddział na 1, z przydzielaniem par przez jedną stronę tylko.
Darth Father [ Chicago Blackhawks ]
Jest jeszcze gra planszowa na podstawie Halo
muhabor [ Zielony ]
moje ulubione gry w temacie to
1. age of empires III age of discovery
2. age of mythology
3. starcraft
Bibkowicz [ whore ]
wlodzix - rękę kolegi też wkładałeś do majtek? w poszukiwaniu pionka?
Ogólnie lubię planszówki. Węże i drabiny, grzybobranie - this is it !
Gambit [ le Diable Blanc ]
Tak się zastanawiam, czy może spróbować zmienić tytuł wątku na ogólnie "Gry planszowe" - są tu w ogóle jacyś miłośnicy takiej rozrywki?
BŁOND_07 [ Pretorianin ]
Mogę gorąco polecić World of Warcraft: the board game (gra planszowa) - Ta planszówka wnosi niemal wszystko (!) to co było w komputerowej. Nawet tu jest tak jak w wersji PC: leveluje się łatwo, ale trudno zdobyć porządne itemy. Figurek jest ponad 135! Żetonów wieele, duża mapa gry (obejmuje cały Lordeon) i wszystkie 9 klas z komputerowej. Ponadto możliwość dokupienia dodatku the Burning Crusade czy Shadow of War (pomysł producenta) Niestety jeszcze nie ma dodatku Wrath of the Lich king :/ Ale fanom WOWa polecam bardziej tą wersję niż adventure game (gra przygodowa) bo w adv. game są tylko 4 klasy i jest za bardzo uproszczona. Wracając jednak do "większej" odpowiedniczki komputerowego WoWa - więcej szczegółów zobaczcie tu:
Naprawdę warto wydać tyle kasy. Mam już tą gierce ponad 3 lata i nadal mi się nie znudziła! A jak się już znudzi, looknijcie na dodatki (gra jest warta swej ceny ;D)
BŁOND_07 [ Pretorianin ]
a xanat0s to kurwa nie słuchajcie go WOW jest świetny, tylko trzeba znaleść czas i dobrą ekipę do gry ;)
Pawlo94 [ Illusive Man ]
Warhammer
xanat0s [ Wind of Change ]
Gambit --> Widzę zapytałeś wieki temu, ale możesz zmieniać - ja jestem na przykład miłośnikiem takiej rozrywki :)
Błond --> OK, tobie WoW się spodobał. Mi nie. Ale czy to jest powód, żeby nazywać mnie k...?
A przechodząc ogólnie do gier planszowych - na gwiazdkę dostałem od brata "Ryzyko: Równowaga Sił". Gra wyłącznie 2 osobowa, więc liczyliśmy, że będzie dla nas idealna, jak nie będzie innych osób do pogrania. Ale dla mnie ta gra jest naprawdę beznadziejna - poziom losowości jest ogromny. Idealnie opisuje to stwierdzenie, że sama gra jest tylko fabularną podstawą do rzucania przez dwie osoby kostek i patrzenia na wyniki. Nudy niesamowite, do tego wszystko zależy od szczęścia - można przegrać nawet natarcie wielu jednostek na jedną. Więc nawet misterną taktyke potrafi szlag trafić, bo nasz zmasowany atak był odparty jedną jednostką.
Szczerze nie polecam, chyba, że ktoś lubi gry losowe. Do tego instrukcja jest beznadziejnie napisana (tłumaczenie jest wierne - oryginalna angielska jest tak samo kiepska). Jest bardzo mało precyzyjna, pozostawia mnóstwo kontrowersyjnych spraw nierozstrzygniętych, przez co podczas gry nie raz trzeba się głowić, jak należy postąpić.
K4B4N0s [ Filthy One ]
W Rarilroada jakoś zawsze chciałem, ale nie było okazji.
Poza tymi jest jeszcze Hattrick - Match Of The Season.
moneo [ Nikon Sevast ]
xanat0s---> no właśnie, taki problem z Ryzykiem. Tym bardziej zastanawia, w jaki sposób ta gra doczekała się masowej popularności. To ja już dużo bardziej wolę w tym stylu, dla dwóch graczy, War of the Ring - losowość dużo mniejsza, a klimat i stopień skomplikowania wynagradzają ją z nawiązką.
Choć jeśli tylko 4 graczy by się zebrało, to Gra o tron jest nadal najlepszą rzeczą, jaką odkryłem.
Prvt. Kowalski [ Centurion ]
Gambit ===>
Railroad tycoon jest ok nie jakies cudo ale jest ok. Teraz wyjsc ma Panzer General ktory jest calkiem niezly. Na podstawie komputerowej gry (poniekad) mozna upchnac Chaos in the Old World.
Generalnie gier na podstawie gier komputerowych duzo nie ma, zwykle to dziala w druga strone ;)
vide Space Hulk itp.
Polecam ci Androida (tez od FFG) - w klimacie Blade Runnera ( i tez od biedy mozna powiedziec ze na podstawie gry komputerowej hehe) jak najbardziej.
Doom to jest taka hmm, szybko dostosowana (zeby nie powiedziec ze na sile) edycja Descenta (ktorego zreszta polecam jak najbardziej jedynie problem z czasem - bo z dodatkami to dluuuga rozgrywka - ale kampania rzadzi w dodatku Road to Legend).
Na podstawie innych mediow to zdecydowanie polecam Battlestar Galactica (z dodatkiem) bo to rewelacja jest.
Wracajac do karcianek to ten nowy Warhammer (Invasion) od FFG wydaje sie ciekawy, chociaz sam jeszcze nie mialem okazji dluzej pograc.
Cthulhu od FFG (podobne zasady jak GoT) jest zacny rowniez.
Z nie FFG gier to polkecam Race for the Galaxy - rewelacyjna gra.
@moneo ===> Gra o Tron jest calkiem niezla planszowka, ale dla 4 graczy+, jest duzo wiecej rewelacyjnych gier - "kasujacych" GoT klimatem i mechanika bez zajakniecia.
Love&Pain... [ Generaďż˝ ]
a Arkham Horror? gry w sumie tez byly na PC w tym jedna wybitnie udana;)
gral ktos?wrazenia prosze;)? cos wiecej niz 1 zdanie:)? ktos sprzeda:D? kiedy wznowią sprzedaz bo wykupili:)?
Prvt. Kowalski [ Centurion ]
Love&Pain ===> Arkham Horror jest w zasadzie rewelacyjne. Aczkolwiek, sama podstawka jest dosc hmm latwa. Po 2-3 rozgrywkach opracujesz pewien schemat i troche to psuje rozgrywke.
Z drugiej strony klimatem przebija wiekszosc gier na rynku... No a potem jest trzecia strona,
dodatki - jak sie kupi Dunwich Horror, Kingsport Horror i Innsmouth Horror + male dodatki (King in Yellow, Black Goat of the Woods oraz Curse of the Dark Pharoh) to gra zostaje genialnie rozszerzona, nabiera calkiem nowego wymiaru i naprawde ma sens. Jedyny minus jest taki, ze grac trzeba na podlodze bo plansza sie robi gigantyczna a ilosc kart przytlacza (naprawde).
Z tego co wiem FFG zrobilo dodruk, wiec mozesz kupic calosc tyle ze podstawka to 60$, dodatki duze po 50$ a male po 25$... w sumie z przesylka z usa jakies 300-330$
Kurde stupid me, zapomnialem jeszcze o Age of Conan - to calkiem przyzwoita planszowka jest jeszcze. Nie jest to zadna rewelacja czy wypas - troche przypomina Chaos in the Old World od strony mechaniki. Da sie grac - przyzwoity sredniak.
prick [ Gundam Meister ]
Gdzie wy byliście jak kupowałem sobie prezent na gwiazdkę? :D Grał ktoś w Cienie nad Camelot?
Zastanawiam się nad kupnem jakiejś gry i ta wydaje mi się ciekawa. Szczególnie zainteresował mnie motyw zdrajcy, a na dodatek nigdy nie grałem w grę kooperacyjną i chciałbym spróbować. :P Czy gra nie będzie zbyt trudna dla początkującego gracza? Ewentualnie czy moglibyście polecić jakąś dobrą grę kooperacyjną (nie musi być koniecznie koop, ale najlepiej, żeby była) do ok. 150 zł?
Edit: Wygląda ciekawie. Nigdy się nie interesowałem klimatami sf, ale chyba czas zacząć. :) Czy możesz napisać o niej coś więcej?
Prvt. Kowalski [ Centurion ]
prick ===> zdecydowanie polecam Battlestar Galactica (z dodatkiem lub bez). Podobny motyw, tylko sporo lepiej wykonane i element ze zdrajca jest lepiej wykonany. W zasadzie ten sam pomysl na mechanike tylko, ze sie powtorze, lepiej wykonany.
Dodatek wprowadza sporo zmian i ladnie rozszerza gre - ale spokojnie mozna sie na poczatek obyc bez.
Prvt. Kowalski [ Centurion ]
Cos wiecej :
Umieszczone w swiecie serialu, calosc grafiki i wszystko inne wziete wprost z serialu (od postaci po dsesign statkow kosmicznych).
Mechanika jest swietna, bardzo latwa i szybka a jednoczesnie pozwala na zaawansowana rozgrywke - nie bede sie wdawal w szczegoly mechaniki bo na stronce FFG mozesz spokojnie pociagnac pdf z instrukcja.
Wiec generalnie wyglada to tak, ze losuje sie postaci (albo wybiera) powiedzmy 4. W zaleznosci od stopni jedna zostaje dowodca wojskowym a druga dowodca cywilnym - z odpowiednimi uprawnieniami (np. wrzucanie ludzi do aresztu itp).
Na poczatku gry kazdy dostaje karte w ktorej ma okreslone czy jest zdrajca czy nie... zabwne jest to, ze w polowie mniej wiecej gry nastepuje drugie rozdanie i mozna wtedy dopiero sie dowiedziec, ze jest sie tym "zlym" - co od poczatku do konca wplywa na sposob grania :)
Wszyscy wszystkich podejrzewaja ;)
Do tego sa walki mysliwcow w kosmosie, strzelanie do statkow z nukow, skoki w nad przestrzen, poszukiwanie mineralow/wody/paliwa itp. - Generalnie fajna rzecz :)
W dodatku doszla kolejna plansza i nowe postaci.
Kazda postac ma swoje wady i zalety - jako ciekawostka, jedna postac z dodatku ma taka "wade" ze jak jeden ze wskaznikow spadnie ponizej pewnego poziomu to popelnia samobojstwo i koniec gry hehe.
xanat0s [ Wind of Change ]
Jak już polecamy - ja szczerze polecam grę Caylus. Zero kostek, zero losowości, zero handlowania z innymi graczami. Liczy się tylko i wyłącznie nasza taktyka i myślenie - i naprawdę tak wyglądanie granie w Caylusa. Wszyscy siedzą cicho i myślą.
Ogólnie gra jest w klimatach średniowiecza - podstawą jest zabudowywanie drogi do zamku. Kto będzie budował najlepiej - zdobędzie prestiż króla etc. etc. Brzmi banalnie, ale jest to naprawdę skomplikowana gra strategiczna i zawiera kilka różnych sposobów dotarcia do zwycięstwa.
Szczerze wszystkim polecam - nie jest to gra do grania w 10 godzinie sesji, ale na sam początek jest idealna. Zasady są banalnie proste, a sama gra jest naprawdę wymagająca. Gra zajmuje 10 miejsce na stronie boardgamegeek.com (mekka fanów planszówek), a to naprawdę coś znaczy :)
Prvt. Kowalski [ Centurion ]
Zapomnialem ci polecic cos z kooperacja ;)
Wspomniany Android w pewnym sensie :) (okolo 170 zl ale warto), rowniez Arkham Horror (mimo ze najlepsza jest z dodatkami).
Dodatkowo to Fury of Dracula (z tym ze to jest 4 vs 1 ;) i Descent (ten sam schemat 1 zly vs ekipa dobrych). W podobnym schemacie mialbys rowniez Last Night on Earth no i tu dochodza zombie :D
Pandemic tez w sumie daje rade i powinienes sie do 100 zl zmiescic chyba.
xanat0s ===> w podobnym klimacie jeszcze Carcassone i Osadnicy Catanu + wiele innych jak na przyklad Ticket to Ride albo Power Grid. Ale generalnie to calkiem inna kategoria gier (co nie znaczy ze gorsza). Swoja droga to Caylus ma juz chyba 3 czy 4 edycje. ;)
xanat0s [ Wind of Change ]
Prvt. Kowalski --> Osadnicy z Catanu podobni do Caylusa? W treści - budujemy, faktycznie tak. Ale w formie wg mnie już nie. W Osadnikach jest spory element losowy i handlowanie z innymi graczami - więc jak będziemy mieli pecha w losowaniu i niechętnych do handlu graczy to możemy ni cholery nie doczekać się np. jednego zboża, którego nam brakuje do wygrania gry. A w Caylusie losowania niet :P
Prvt. Kowalski [ Centurion ]
xanat0s ===> raczej chodzi o calosciowy "feeling" i rodzaj/typ rozgrywki nizli mechanike. Bo owszem rozni sie to mechanicznie ale zalozenia i generalnie rozgrywka jest podobna mimo wszystko.
Asmodeusz [ Legend ]
[1] - EVE: Online tez ma planszowke. I tylko tyle o niej wiem: ze istnieje :)
Prvt. Kowalski [ Centurion ]
@Asmodeusz ===> Wlasciwie to karcianke, ktora jest calkiem niezla, ma bardzo fajny klimat :)
Asmodeusz [ Legend ]
Napisalem wyraznie: EVE:Online ma PLANSZOWKE. A oprocz niej jest tez karcianka.
Prvt. Kowalski [ Centurion ]
Asmodeusz ===> juz sie nie spinaj. Rzeczywiscie ma planszowke, ale to jakas "nowosc".
Asmodeusz [ Legend ]
Nie mam racji = druga strona "spina" sie. Calkowite na novum na forum. Sorry kiddo ale mam gdzies czy to nowosc czy staroc - fakt jest ze poprawiales moja wypowiedz i poprawiales blednie. Wiec albo nie komentujesz moich wypowiedzi albo warto przeprosic jak wprowadza sie innych w blad szczegolnie nie majac pojecia o temacie.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Muszę powiedzieć, że ten EVE: Conquest wygląda całkiem ciekawie...Wydaje to White Wolf, więc może pojawi się u nas.
Asmodeusz [ Legend ]
Z tego co widze jest w Rebelu.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Niby jest, ale nie ma :) Poza tym cenę ma kosmiczną...
Prvt. Kowalski [ Centurion ]
Asmodeusz ===> no juz juz, bo ci zylka peknie. Powiedzilem zebys sie nie spinal a dalej to robisz. Uwazaj zebys nie popuscil bo ci bedzie mamusia musiala rajtuzki zmienic.
O temacie jak narazie ty nie masz pojecia. Wyraznie napisalem ze rzeczywiscie jest a nowosc ujalem w cudzyslow (wiem wiem, trudne slowo) - dajac do zrozumienia ze dla mnie to jest nowosc (nie slyszalem o tym wczesniej) a zwykle jestem na biezaco i posiadam w tej chwili kolo 50 roznych gier. I siedze w temacie planszowek od lat 15 lekko liczac.
Gambit ===> zasiegnalem opini o tym, wedlug ludzi ktorzy grali to niskie stany srednie.
Powiedzmy ze taki sam poziom jak Tannhausera, da sie grac ale zadna rewelacja - aczkolwiek ja dopiero jutro moge podskoczyc do sklepu z planszowkami i zobaczyc czy maja. Jak sie uda (i maja) to postaram sie rozegrac z kims jakas partyjke i ocenic.
Z obiektywnych rzeczy to ma srednie wykonanie a calosc "floty" to w odroznieniu od na przyklad
Twilight Imperium nie sa modele tylko zetony jak do pokera. Ludzie narzekaja tez na mechanike walki - ale tego nie mialem okazji sprawdzic.
Asmodeusz [ Legend ]
Prvt. Kowalski
u mad?
Prvt. Kowalski [ Centurion ]
Asmodeusz ===> r u?
Jakbym wiedzial, ze jestes dziwny i trzeba ci wyslac przeprosiny pisane zlotymi gloskami to bym tak zrobil. Wybacz.
Asmodeusz [ Legend ]
Widac ze jestes zly, fajno. Postuj dalej.
majonezowy [ Centurion ]
GTA board game :)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Prvt. Kowalski --> Akurat Tannhauser mi się podobał, choć do czasu. Generalnie, mimo że EVE wygląda ciekawie, to pewnie i tak bym nie kupił, bo mam już w doku TI z dodatkiem, więc w tym temacie raczej nic już szukać nie będę.
Z komputerowych planszówek chętnie zagrałbym w Through the Ages (czyli planszową cywilizację). Ponoć bardziej podobna do pierwowzoru, niż Sid Meier's Civilization, które ponoć na planszy też wyszło, choć z wyglądu w ogóle nie przypomina tego co było na monitorze.
majonezowy --> Świetne :)
xanat0s [ Wind of Change ]
Też ostatnio mam chrapkę na Through the Ages, niestety cena trochę mnie odstrzasza... Oceny ma świetne, wszyscy chwalą, Cywilizację uwielbiam. Gdyby nie stan funduszy to bym brał, a takto muszę czekać na lepsze czasy :(
Prvt. Kowalski [ Centurion ]
Gambit ===> ja uwielbiam Tannhauser. Ale obiektywnie rzecz ujmujac ta gra ma mnostwo mniejszych
i wiekszych upierdliwych "bugow". I mimo super tematyki i klimatu jest to sredniak. Mialem okazje grac w Sid Meier Civilization dwa czy trzy razy przy roznych okazjach i niestety
to byla slaba gra. Z duza mapa i milionem czesci (zdaje sie ze cos kolo 800-900 plastikowych figurek i kart...) i dosc kiepska mechanika.
Co do Throught the Ages, slyszalem duzo dobrego o niej. Z tego co sie orientuje obie wersje byly wydane przez ta sama firme (a przynajmniej pare nazwisk sie powtarza)ludzie ktorzy grali sa
zachwyceni ale jakos nie moge sie do niej zebrac chociaz jest gdzies na mojej liscie. :)
Nalezy jeszcze pamietac o oryginalnej planszowej Civlization z lat 80tych - ktora mimo zaprzeczen wydaje sie byc dosc jasna inspiracja dla Sida M. :)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Prvt. Kowalski --> Ostatnio na planszówkowym spotkaniu widziałem Through the Ages w działaniu i muszę powiedzieć, że czuć w tym ducha Cywilizacji Sida Meiera.
Miałem tez okazję zagrać w kolejną planszówkę, która gdzieś w korzeniach ma produkcję komputerową. Mówię o Dungeon Lords, która jest w jakimś stopniu wzorowana na Dungeon Keeperze. Masa humoru, ciekawie rozwiązane planowanie podziemi i zbieranie się wyprawy "tych prawych i sprawiedliwych". Jednak koniec końców niezbyt mnie wciągnęło. Zabrakło, tego ulotnego "czegoś". Fajne, ale nie potrafiłem się zaangażować.
Megera_ [ Franca ]
A ja potwierdzam plotki - Through the Ages jest rewelacyjne. Świetna mechanika, bardzo przystępne zasady /choć początkowo zjadają mózg/, wyjmuje 3 godziny z życia, a potem jest się już tylko zmęczonym i usatysfakcjonowanym. :)
I dużo zabawnych motywów - tylko tam może się okazać, że wygrywa cywilizacja, gdzie Szekspir jest tyranem a najfajniejszym budynkiem jest Tadż Mahal. ;)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Pewnie dla znawców tematu nie będzie to żadna nowość, ale...Czas jakiś temu pojawiło się poleskie wydanie Through the Ages, zatytułowane Cywilizacja: Poprzez Wieki. Oprócz normalnego przekładu całej gry, dodano kilka polskich kart, takich jak Jan Paweł II, czy Pałac Kultury i Nauki (jako cud świata - heh).