na plantach [ giraffes deserve a hug ]
Praca za granicą
Wiem, że jest to forum o grach komputerowych, lecz również zdaję sobie sprawę z faktu iż wiele z jego użytkowników przebywa za granicą i to do nich kieruję mojego posta.
W zeszłym tygodniu moja sytuacja życiowa drastycznie się zmieniła, co sprowokowało decyzję o wyjeździe za granicę. Nie ukrywam, że najchętniej zrobiłbym sobie pół roczne wakacje od życia, ale po prostu mnie na to nie stać, więc muszę jechać i pracować.
Od paru dni aktywnie poszukuję pracy w jakimkolwiek z europejskich krajów. (ze względu na język koncentruję się na UK - mam Certificate of Proficiency in English). Wg mnie logicznym posunięciem było poproszenie również was o pomoc. Nie boję się pracy fizycznej, aczkolwiek preferowałbym coś powiązanego z moimi studiami (zaczynam 2 rok informatyki stosowanej na PW).
Wyciąg z CV:)
wiek: 24, kawaler z Krakowa :)
18 miesięcy jako samodzielny handlowiec
4 miesiące jako agent nieruchomości
6 miesięcy jako menedżer hostelu
angielski: bardzo dobry, hiszpański: podstawowy
prawo jazdy kat.B
Oczywiście CV i/lub list motywacyjny mogę wysłać w każdym momencie zarówno po polsku jak i angielsku.
Kontakt: andrzej.swirski [wstawić małpkę] gmail.com
Z góry dziękuje za wszelką pomoc, zarówno konkretne oferty jak i rady gdzie jeszcze można szukać (oczywiście śledzę na bieżąco internetowe portale związane z pracą, gumtree itd) i czy warto w tej chwili jechać z takimi kwalifikacjami „w ciemno”.
PS.
Z premedytacją NIE wybrałem kategorii Ogłoszenia - konstruktywna dyskusja mile widziana;)
janeczka.w [ Junior ]
moja koleżanka od 2 miesiecy szuka bezskutecznie pracy w Manchesterze, a na wyspach siedzi od paru lat juz. Ale z kolei mój kuzyn pojechał i znalazł dobrze płatną pracę i to 100% w swoim zawodzie, więc nie wiem, co ci radzic
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Jeśli UK to raczej jakieś większe miasta.
Polecam Ci się rozejżeć na stronie -->
Może znajdziesz coś godnego uwagi, ja znalazłem ale co trzecie ogłoszenie wystawiane jest przez krętaczy.
W razie czego dowiaduj się wszystkiego przed wyjazdem i nie daj sobie wciskać jakiegoś kitu.
Najlepiej też staraj sobie załatwić jakąś akomodację przed zawitaniem na wyspę.
To jest dobra wyszukiwarka ofert - jeśli dobrze znasz angielski nie oznacza to,że musisz od razy jechać do UK, próbuj w Holandii, Norwegii - UK to syf, sam tu jestem bo muszę.
na plantach [ giraffes deserve a hug ]
-> Herr Flick
Dzięki - londynka nie przeglądałem.
Ronnie Soak [ Lollygagger ]
na plantach - masz maila
na plantach [ giraffes deserve a hug ]
Ronnie, dziękuje!
shubniggurath [ kocham gluty ]
wyjazd w ciemno wiąże się niestety z koniecznością wyłożenia niemałej kwoty na początku, więc lepiej byłoby znaleźć coś wcześniej. niektórzy pracodawcy refundują nawet koszty transportu..
najważniejsze to się nie zniechęcać żmudnymi poszukiwaniami ;)
powodzenia.
na plantach [ giraffes deserve a hug ]
Pozwolę sobie wieczornie upnąć.
na plantach [ giraffes deserve a hug ]
może znajdzie się jeszcze ktoś z doświadczeniem;)
Boroova [ Gwiazdka ]
na plantach --> niechcialbym sie wypowiadac odnosnie sektora IT, bo to nie moja dzialka, ale ogolnie w UK teraz z praca dosc ciezko. Zwazywszy na fakt, ze masz doswiadczenie tylko z Polski, musisz skupic sie na szukaniu pozycji typu "junior". Znam wiele osob, ktore podczas studiow chcialy znalesc prace w swoim zawodzie, ale sie rozczarowaly. Tutaj liczy sie przede wszystkim doswiadczenie, a edukacja dopiero na drugim miejscu.
Nie wiem co wyslal ci Ronnie Soak, ale znam go i wiem ze pracuje w branzy teleinformatycznej i zna sie na tamtejszych realiach.
Ze swojej strony polecilbym ci prace na budowie. Stosunkowo szybko mozna zaczac zarabiac przyzwoite pieniadze, a praca nie jest w polowie tak stresujaca jak ta za biurkiem. W UK nie ma tak duzej dysproporcji w zarobkach miedzy "blue collar" a "white collar" workers. Zdziwilbys sie, gdyby sie okazalo, ze zarabiasz mniej niz przecietny Czesio hydraulik, wklepujac dane do komputera.
Zalozmy, ze dostajesz prace w helpdesku (bo na start to raczej szczyt mozliwosci) i dostajesz 16-18 tysiecy rocznie. Na budowie jako zwykly "labourer" bedziesz mial tyle samo za zamiatanie miotla i wbicie kilku gwozdzi.