GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kącik zagubionych uczuć (cz.169)

10.12.2002
21:00
smile
[1]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Kącik zagubionych uczuć (cz.169)

Nie wiem od czego zacząć. Pisać jakieś moralesy czy rzucić przypowiastkę? I tak źle i tak nie jest najlepiej... Jest grudzień i jesień .. ba nawet zimę czuć każdą częścią ciała. Ten nastrój odrodzenia który pozostał od wiosny opanował także serca części forumowiczów, i to oni rozgrzewaję zimne dni, co przeczy widniejącej za oknem melancholi - a może Oni zawsze tu byli a teraz to nawet są, tylko czekali aż ktoś uczyni ten pierwszy krok?
Faktem jednak jest mnogość wątków osób „rozżalonych uczuciowo”. Dlaczego tak się dzieje, że w dobie „cyfrowych fantazji” ciągle istnieją ludzie, którzy odczuwają potrzebę kontaktu z innym człowiekiem?...
Ponieważ uczucia są cechą charakterystyczną każdej żywej istoty. Towarzyszą nam od narodzin do śmierci. W każdym rodzi się w pewnym momencie potrzeba bliskości z kimś innym. Bycia dla tego kogoś kimś ważnym. Nawet jeśliby to miało być chwilowe zauroczenie, istnieje jego potrzeba i podświadome do niego dążenie. Dlaczego mamy się bać tych najstarszych emocji? Dlaczego mamy uważać je za coś wstydliwego?
Nie boję się mówić o uczuciach. Nie potępiam ludzi przeżywających problemy sercowe. NIE WIERZĘ, że istnieje chociaż jedna osoba która nic nie czuję (nie wliczam w to grono chorych na autyzm). Nie bójmy się o tym pisać. Ktoś kto przeżywa spełnienie swoich wewnętrznych westchnień potrzebuje często o tym głośno krzyczeć. Ci, których spotkało niepowodzenie popadają w stan przygnębienia, czasami w stan totalnej porażki życiowej. Nie muszą Oni tłamsić w sobie tego co przeżywają. Mają prawo by podzielić z innymi swą radością lub szukać pocieszenia.
Dlatego tworzę ten wątek z myślą o takich ludziach. Mam nadzieję, że spotka się z aprobacją i zjedna sobie kilku sympatyków (a i pozwoli na redukcje wątków tego typu na samym forum). Wiem, że spotka wielu prześmiewców i złośliwców ale jakoś się nimi nie przejmuję. I tak kiedyś zawitają tu ze skruchą szukając pocieszenia, porady lub słuchaczy którzy ich nie wyśmieją.


poprzedni watek pod linkiem:

10.12.2002
21:03
smile
[2]

Princessa [ Chor��y ]

Kin ---------> jestem Artysta Dawniej Zwany Jako Piotrasq :)))))))

10.12.2002
21:04
smile
[3]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Piotrasq---> no fajowo :) Kin---> nawet nie wiesz jaka mi sprawiles radosc :)))) ps. a gdzie nasza wanna ? ;))))

10.12.2002
21:08
smile
[4]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Piotrasq---> do twarzy Ci w tej ksiezniczce ;))) Ty krolewno na ziarku grochu ;))))))

10.12.2002
21:10
smile
[5]

Princessa [ Chor��y ]

Zastanawiam się, czy nie dobić Bożenie do generała i nie zmienić jej subnicka na: Kocham cię Piotrasq :))

10.12.2002
21:10
[6]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Prince -- ok ;))) witam. jak sie ma tepsa? :-) Etka -- przeprowadzilem sie i jeszcze mi jej nie przywiezli :-(

10.12.2002
21:13
[7]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Kin---> ale juz niedlugo ;))) to tylko kwestia czasu - poczekam ;) Piotrasq---> nie badz okrutny :PPP ;)

10.12.2002
21:14
smile
[8]

Princessa [ Chor��y ]

Kin ----> rośnie w siłę, aby ludziom się żyło dostatniej ! :)))

10.12.2002
21:17
[9]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

zmykam z sieci bo nabijam tpsie kabzy a po co sprawiac by rosla w sile ;)))) Milego wieczoru zycze i milej zabawy Kin--> nie zapomnij teraz o nas :) ja nie odpuszcze ;))) w koncu taka wanna raz na jakis czas sie zdarza :))

10.12.2002
21:21
[10]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Piotrasq -- tego jestem pewien :-) Etka -- takie poswiecenie w walce z tepsa - chyle czolo :) pa pa!

10.12.2002
22:10
smile
[11]

majka [ Dea di Arcano ]

Czy mnie oczęta nie mylą? czyzby powrócił nasz demon? :))) i o jakim banie mówicie - nic nie rozumiem... Hehe no i Piotrasq przybrał nowy image - a mówią że pewne sprawy nigdy nie ulegają zmianie hehe :)) Kin>> a juz myslałm - ze nic nie jest dzis w stanie sprowadzić usmiechu - a tu proszę jaka niespodzianka :)) miło widziec cię ponownie:) juz wszystkie twoje wielbicielki zapewne szykuja się na bóstwa - kiedy cię tu ujrzały :) Etka>> witaj rusałko i milutkiego wieczoru zycze:)) Princessa >> hmm witaj księzniczko:)) hehe nie wiem dlaczego - ale pierwsze moje skojarzenie - to Piotrasq w gustownej spódniczce:)))

10.12.2002
22:30
[12]

Princessa [ Chor��y ]

majka ------> to właśnie mnie zbanowali :)

10.12.2002
22:32
smile
[13]

majka [ Dea di Arcano ]

Rogalku>> poczta odebrana - a tresc tam zawarta ucieszyła mnie niezwykle:)) życze ci powodzenia w tej nowej odsłonie twego zycia - oby tak dalej:)))))) heh a pisałam kiedys - rozejrzyj się wokoło - bo możesz przegapic cos atrakcyjnego - no i sprawdziło się :)) trzymam mocno kciuki...

10.12.2002
22:33
[14]

majka [ Dea di Arcano ]

Rogalku>> poczta odebrana - a tresc tam zawarta ucieszyła mnie niezwykle:)) życze ci powodzenia w tej nowej odsłonie twego zycia - oby tak dalej:)))))) heh a pisałam kiedys - rozejrzyj się wokoło - bo możesz przegapic cos atrakcyjnego - no i sprawdziło się :)) trzymam mocno kciuki... Piotrasq>> a cos ty takiego zrobił? poszalałes gdzies? :)

10.12.2002
22:35
smile
[15]

Princessa [ Chor��y ]

Trochę...

10.12.2002
22:38
smile
[16]

majka [ Dea di Arcano ]

Piotrasq>> no to powiedz choc gdzie tego szukac - musze to zobaczyć :))

10.12.2002
22:41
[17]

Princessa [ Chor��y ]

majka ------> już to moderatorzy wycięli. Jechali na moją firmę, a ja czasami nie mam nastroju tego ignorować, a że moderatorzy są trochę przewrażliwieni... :)

10.12.2002
23:17
smile
[18]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Piotrasq---> czyzby agresor Ci sie wlaczyl? ;) za to bana dostales? ;) majeczko---> niezla niespodzianka w postaci Kina bylo no nie? :)

11.12.2002
00:42
[19]

Vader [ Senator ]

ja sie wypowiem krotko...aczkolwiek tresciwie ----> :(

11.12.2002
01:07
smile
[20]

emorg [ Senator ]

Vader =>w dobre miejsce trafiles Mam nadzieje ze mi dzis tez bedziesz towarzyszyl KOCHAM WAS MOI KACIKOWCY!!!!! CMMMMMMMOOOOOOOOOOKKKKKKKK Piotrasku dla ciebie tez :)

11.12.2002
01:12
[21]

Vader [ Senator ]

Emorg: Zdaje sie ze masz racje.. chyba zagrzeje tu miejsca nieco dluzej.. w koncu gdzies trzeba sie zalic... porzynajmniej na jakis czas czlowiekowijest lepiej.... A czy bede towarzyszyc.. tego obiecan nie moge.. to jest juz 2 noc bez ani chwili snu... wiec mozliwe ze zmozy mnie sennosc i usne.. pozdrawiam..

11.12.2002
01:36
[22]

emorg [ Senator ]

Vader => a moze na gg wskoczysz , a co do kacika polecam ci to miejsca ... nigdzie niespotkasz tak kochanych ludzi jak tu

11.12.2002
02:15
[23]

Vader [ Senator ]

Mhm... dzieki, z pewnoscia w woelnej chwili bede tu zagladac... i zanudzac innych swoimi smetnymi wypowiedziami... na gg jestem zawsze wieczorami... a czasem cala noc i przedpoludnie.. zanim nie wyjade na uczelnie...jak kiedys bedziesz sie nudzic, zapraszam... A teraz sie chyba poloze, bo ledwie widze na oczy.. dobranoc..

11.12.2002
07:15
smile
[24]

garrett [ realny nie realny ]

999 :)

11.12.2002
07:22
smile
[25]

garrett [ realny nie realny ]

i 1000 :)) yupiii pomyślałem ze 1000 post zafunduje sobie właśnie tutaj :) witam Kącik :) nawet Vader tu zawitał :))) jako porządny rebeliant muszę chyba jakoś zareagować :)) zamach ? sabotaż ? :)))) albo może ogranicze się wywieszenia w rogu Kącika bannerka z hasłem "Precz z Imperium" :))))) Piotrasq--> ten ban to za wątek o Tepsie ? emorg --> ależ dzisiaj jesteś wylewy :))) ps. na święta przyjeżdzasz ? Eciu --> kupę lat się już nie widzieliśmy :)))))))) Majko, KinSlayer witam :)))

11.12.2002
08:22
[26]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

garret ---> tak.

11.12.2002
10:18
[27]

Bri [ Konsul ]

dół? jestem zdołowany bo komp odmówił posłuszeństwa zakochany? po co? w kim? kobieta? a gdzie tam się wkłada płytę cd? ten wątek? jak najbardziej na miejscu. wielkie scusi dla wszystkich za nieudolne próby naśladowania waszego wątku na ciemnym prostokącie, prawie czarnym. pozdrawiam

11.12.2002
10:42
smile
[28]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Witam wszystkich... Piotrasq ->>> hehehehe... no nie podejrzewałem Cię o takie rozdwojenie jaźni... mieć drugie Ja to w zasadzie nic strasznego, ale żeby od razu tak kobiece?... hehehehe ;))))) garrett ->>> Gratulacje z okazji wiekopomnej chwili zaliczenia pierwszego 1000... teraz pora na następny i robimy imprezke, a po 10000... ho ho ho, walniemy taka balange jakiej świat nie widział... hehehe) ;)) emorg ->>> Doszły mnie słuchu o zmianach w zasadach RD... mógłbyś zaspokoić moja ciekawość i zdradzić co tez nowego wymyslili? Bri ->>> hehehe... płytę CD przy pewnym uporze możesz włożyć tam, gdzie wkłada się "klucz serwisowy"... ale za skutki nie ręczę... hehehe ;)))))) KinSlayer ->>> Czy ty aby na pewno jesteś realny, czy to tylko jakieś przewidzenie?.. hehe... miło Cię widzieć po tak długiej niebytności :))))) majka ->>> Buziaczek i uśmiech gorący posyłam na twe dłonie... poszukuje ukojenia... przy tobie... ;))))

11.12.2002
11:22
smile
[29]

majka [ Dea di Arcano ]

Witam w mroźno - słoneczne przedpołudnie :) garrett>> gratulacje z okazji okrągłego jubileuszu pierwszego tysiaca na forum:)) myslisz że istnieje imperialne zagrozenie? moje zdanie jest nieco inne - dopóki ty tu jesteś nic nam nie zagraża:))) to na zasadzie działania sił przeciwnych do galaktycznego zła. kiedy się równoważą - to tak naprawdę niwelują swoje oddziaływanie:) emorg>> i cóż mozna powiedziec? -- My tez Cię Kochamy - bez względu na to, pod jaką banderą obecnie przebywasz :))) jak tam nowa praca? zadowolony jestes z jej charakteru? Vader>> wprawdzie to dobre miejsce na smutki wszelakie - ale zapewniam cię iz mozna również przekazywać swoje uczucia zwiazane z tą drugą - szcześliwą stroną :))) Piotrasq>> e tam - ten ban to widzę ze był tylko parogodzinny - pewnie to tylko w ramach ostrzeżenia - ale swoja droga szkoda ze nie widziałam jak to się robi :))))) Bri>>no widzisz - wbrew pozorom wszystko jest ze soba powiazane. gdybys przemawiał do swego komputera z uczuciem i to takim jaki obdarza się bliską osobe - to z pewnoscią nie odmówiłby posłuszeństwa :)))) Saurus>> przesyłam buziaki w polewie swiateczno-czekoladowej , słodkie i przesączone zapachem bakalii i usmiechy których urok przywołuje migotliwe gwiazdki na mroznym niebie :))

11.12.2002
11:26
[30]

Bri [ Konsul ]

---> maju nawet wtedy gdy jestem wobec niego uprzejmy, raduje sie z jego szczęścia to czasami choćby z nudów zrobi coś nie tak a wtedy to tylko płacz, zgrzytanie zębów i złorzeczenia. no a wtedy tylko gorzej. napisane jest zaprawde byśmy kładli się spać zrzuciwszy wpierw wszelkie brzemiona z naszych ramion i rozwiązawszy wszelkie spory. przeprosiłem go wiec i poszedłem spać a dziś jestem na uczelni. może jak temu matołowi płyta przymarznie to mu się odechce wyczyniać głupot

11.12.2002
11:38
smile
[31]

majka [ Dea di Arcano ]

Bri>>no tak niby przeprosiłes, ale zostawiłes go na pastwę losu gdzies w mroźnym miejscu... on to czuje i wie - ze te miłe słówka kryją pod sobą inny przekaz. To musi byc szczere i długofalowe - jednym "przepraszam" nie przekonasz - trzeba to udowodnic... Ech no i widzisz - dokładnie tak samo jest z kobietami....:)))) zatem powiazań wbrew pozoram jest wiele - i rozwiazanie tego dylematu jest proste. Jezeli wiesz jak postepowac z kobietą - to i z komputerem nie bedzie problemu :)) To tak gwoli wyjasnienia do twojego pytania " po co kobiety":)))

11.12.2002
12:01
[32]

Bri [ Konsul ]

---> maju nie będę ci tu wypisywał bzdurnych i faktycznych różnic pomiędzy kobietami i komputerami. a zostawiłem go w pokoju obok mojego wyrka (czyli tam gdzie zawsze), może w nocy było w domciu z 12 stopni ale z rana grzanie powróciło. kto zaplanował że komputery maja humory? co do kobiet to mogę delikatnie nagiąć swoje stanowisko: są piękne i (przynajmniej ja) lubię je rysować. delikatne, subtelne . .. . \dhjaddfvsd sdd co ja to kurcze pisze!!!

11.12.2002
12:24
smile
[33]

majka [ Dea di Arcano ]

Bri>> no i dobrze ze piszesz - bo tak naprawdę nie chciało mi się wierzyć ze do kobiet podchodzisz przedniotowo :)) to bardziej wygladało na zewnetrzną manifestację zgoła odmiennych wewnetrznych przekonań ... Bo tak naprawde to uwielbiasz te istoty w wymiarze nawet wiekszym niz najsprawniej chodzący komputer - prawda? :)i wcale nie muszą mieć miejsca na płyte cd :))) wazne że po prostu istnieją...

11.12.2002
18:26
[34]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

test test :) witam kacikowcow- coz Wy tu przez caly Bozy dzien wyczynuiacie ;) garrett--> mysle ze czas na spotkanko :) kupe czasu sie nie widzielismy :)

11.12.2002
18:50
[35]

Xerces [ Konsul ]

Witam wszystkich gorąco wszystkich kącikowców. Piotrasq ----> Nie przejmuj się, nie jesteś sam. Ja też mam zapasowy anonimowy nick :))), którym posługuje gdy gadam o tematach.... no zbyt głupich albo wstydliwych. :))) Majka ---> A wiesz gdy pierwszy raz ujawniłem swój problem na innym wątku to właśnie pod moim tajemniczym nickiem. A co do wypowiedzi.... dokładnie powodów można wymieniać mnóstwo. Mój problem polega tylko na tym, że nie śpię po nocach i staram się znaleźć odpowiedź na pytanie: która z tych możliwości jest prawdziwa. Ja osobiście staram się dać już sobie z tym wszystkim spokój bo przez przeszło 3 lata wojowania jestem już tym zmęczonym. Ona ma bardzo pokręcony charakter i po pewnym czasie gdy już nie daje żadnych nadziei, zaczyna odchodzić ochota na wszystko. A ja jak byłem głupi tak dalej jestem bo CO MAM U LICHA ZROBIĆ? Szczera rozmowa? Mieliśmy ich tysiące i guzik dają bo nie możemy znaleźć odpowiedzi na pytanie kim dla niej jestem. Ignorowanie? Odpoczywanie od siebie? No to skutki tego teraz przeżywam. Może mnie sprawdza,a może mnie. A może w głębi duszy tęskni za moją przyjaźnią? Albo cieszy się, że ten "głupek" odszedł? garrett ---> o ja nie mogę. To ja tu patrzę ile każdy z was postów napisał. Ty dobiłeś do 1000, a ja mojej setki z niecierpliwością wypatruję :))) bri ----> dokładnie. z komputerami jest jak z kobietami - nigdy nie wiadomo co zrobi. Mój się np. wczoraj zbuntował i musiałem mu czyścić CMOS ech ciężkie życie....¨#

11.12.2002
18:54
smile
[36]

neXus [ Fallen Angel ]

I ja was witam mam nadzieje ze znow bede pojawiac sie tutaj czesciej :)

11.12.2002
18:56
[37]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Xerces--> moze wlasnie warto postawic na jedna karte??? zapytaj jej sie wprost- co ja dla Ciebie znacze- nie wstydz sie bo dume mozna czasami schowac do kieszeni a bedziesz stal pewnie na nogach. Wiem ze nielatwo zadac to pytanie i wyznac milosc ale czasem warto zdobyc sie na ten krok, nie odpuszczaj bo mozesz kiedys zalowac ze nie walczyles do konca!

11.12.2002
18:57
smile
[38]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

witam Cie NeXus :)))) jak tam sprawy sercowe ? :)))

11.12.2002
20:41
[39]

majka [ Dea di Arcano ]

neXus>>no wreszcie!! hehe tylko ostatnio jak to napisałes to tez skończyło się na jednym poscie :) czy juz wszystkie gazetki ujrzały blask świątecznych lampek? :) Xerces >> hmm no własnie -- to co pisałes wydawało mi się znajome, aczkolwiek napisane w zupełnie innym stylu :))) to miło że się tu pojawiłeś :) Powiedz mi proszę, czy wy kiedykolwiek byliscie razem - tzn. czy byliscie parą, czy są to tylko kilkuletnie podchody do tej dziewczyny? A co do niej -- to faktycznie trochę to wszystko niezrozumiałe - lekko zakręcone -- ech no i dlatego takie intrygujące...wiesz, myslę ze po takim czasie tych waszych "uniesień" emocjonalnych , jakaś stabilizacja okazałaby się czymś wręcz nudnawym. Może to zabrzmiało i głupio - ale naprawdę nasze organizmy potrafią przyzwyczajać się do zycia na pewnym poziomie stresu - szczególnie jeżeli to długo trwa -- po czym rozwiazanie problemu przynosi pewne uspokojenie - ale juz po jakims czasie domaga się dawki "narkotyku" do pracy na wysokich obrotach. Taką juz jestesmy samonapędzajacą się maszyną ... Ale odbiegłam troche od tematu... Jedno mnie martwi -- czy nawet gdyby okazało się , że możecie byc razem - ze jednak istnieje z jej strony uczucie - to nie byłoby obawy że to chwilowe i ten koktail znowu kiedyś powróci? Przy jej aż tak dużym wewnetrznym rozbiciu emocjonalnym - to wielce prawdopodobne ... Wydaje mi się iz jest to mocny argument do tego aby solidnie sprawę przeanalizować...Coś mi się wydaje, że to nie ty masz problem z nią, tylko ona sama ze sobą... Etka>> witaj - a jak tam twoje serduszko hehe ?

11.12.2002
20:48
smile
[40]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka---> moje serduszko zyje juz wizja weekendu :) szczegolnie iz w piatek czeka mnie kolacja przy swiecach (mam taka nadzieje ;) i wszystko to w wykonaniu jegomoscia Ashury :) coz znalazlam wspanialego mezczyzne :) rozpieszcza mnie troszke :) ale wlasnie tego mi brakowalo- chcialam by ktos kiedys przy mnie troszenke poskakal i jakze ja teraz to doceniam :))))))))

11.12.2002
21:06
[41]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka---> gdzies Ty mi zaginela przyjaciolko??? cos ostatnio sie opuscilas w GOLu gorzej ode mnie ;)))

11.12.2002
21:25
smile
[42]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> jak to się opusciłam? hehe to są pomówienia :)))))))) no i prosze jak niewiele potrzeba kobiecie do szczęścia :) ale raduję się się że wewnętrzne dylematy przepadły wraz z zakończeniem etapu choroby - za duzo w jej trakcie rozmyslasz no i skutki odczulismy wszyscy . I wniosek jest jeden - nie wolno ci chorowac hehehe :)))

11.12.2002
21:28
smile
[43]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka---> dokladnie - nie wolno :) bo jak chora to mam za duzo czasu i wymyslam a tak wreszcie spokoj duszy znalazlam :) hihi diabliczka robi za aniolka ;) ps. opuscials opuscilas :P nawet wczorajsze wejscie Kina Cie ominelo- wniosek- forum juz tak nie emanuje i nie przyciaga nas jak kiedys- to skutek tego ze wszystko kiedys przemija i nic nie jest niezmienne- no ale my koniecznie spotkac sie musimy :)

11.12.2002
21:33
[44]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

pozegnam sie na dzis bo czas na kapielke relaksujaca zostawie buziaki dla panow a szczegolne dla mego mistrza Saurusa :) pozdrowienia gorace Poznan zasyla :) garrett--> milej pracki juz na jutro zycze i milego dzionka :) usmiech ku Tobie wedruje :)

11.12.2002
21:44
[45]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> nie zgadzam się tak do końca z tym zainteresowaniem forum - ja naprawdę pobiegałabym tu sobie gdyby nie to , że czasu u mnie jak na lekarstwo...zreszta własnie za to cenie to miejsce - ze kiedykolwiek nie wejdę - to moge się dopisac w kąciku wiedząc na bieżąco co się dzieje. Nie bawią mnie wątki typu "chat" bo zatracają charakter dyskusji... No i oczywistym jest , że po jakims czasie, przychodzi uspokojenie takiej pierwszej fascynacji forum - chyba kazdy tak ma... No ale wejscia Kina bez mojej obecnosci to sobie nie wybaczę :)))) zachciało mi sie.. kolacji eeeeeech i tak to sie skończyło :))

11.12.2002
21:45
smile
[46]

neXus [ Fallen Angel ]

Ha! Wyglada na to ze z praca mam juz lekki spokoj - teraz wy bedziecie sie meczyc sie ogladajac to co naprodukowalem w wielkich mekach (odrazu zaznaczam - to nie moje pomyslu, hihihihi). Co do milosci - kwitnie coraz bardziej (hmmm... jesli mozna tak mowic ta pora roku - aczkolwiek "zamarzac" ma zupelnie przeciwstawne znaczenie od zamierzonego). Jak na razie wszystko ma sie ku lepszemu (ja jako lekki fatalista przygladam sie temu z wielka ciekawoscia , jesli mozna sie subiektywnie temu przygladac, hihihihi). W kazdym razie nie mam pojecia ktore z nas jest bardziej zakrecone :))) Ale nie bede peszyl (a ciagnie sie to juz ponad 2 miesiace) :))

11.12.2002
21:58
smile
[47]

majka [ Dea di Arcano ]

neXus>> i niech tak się ciągnie przez wieczność całą :) mając jeszcze w pamięci te jej pierwsze słowa - to traktowany byłes jako obiekt westchnień juz od dawna - tylko ty zakładałes nie te okulary i miast rozejrzec się co w okolicy się dzieje - zakładałes te na dal aby tam wypatrywać swego szczęścia. A nasze zycie jak widac przewrotne bywa i aż roi się od niespodzianek i zaskoczeń wszelakich... A te gazetki - to całe szczeście że nie twój projekt hehehe:))))

12.12.2002
01:19
[48]

Vader [ Senator ]

Eh.. udalo mi sie uratowac... moj najwiekszy skarb.. ciekawe na jak dlugo... eh.. Pozdrawiam wszystkich tak swoja droga.. :)

12.12.2002
01:22
smile
[49]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

To tylko ja :-) sprawdzam lacznosc :-)))))

12.12.2002
03:45
[50]

emorg [ Senator ]

Saurus => Spejalnie dla ciebie Whistledale (Amsterdam) 7.12. 9:58:36 * Zmiany dot. nowego wieku: Jeszcze pomyslimy nad paroma poprawkami, o wiekszym wyrownaniu robaka i zwiekszeniu roli ludzi. Akle te zmiany w zasadzie sa skonczone w 99% Budynki specjalne: – kanalizacja – tylko +1.5 ludzi na domek – detektor mag. wirow – +0.5 ludzi na domek – zloty pentagram – przeciwnik ponosi o 5% wieksze straty podczas twoich atakow – skrzyzowanie szlakow handlowych - obniza podatek na targu (patrz nizej) Targ: - targ opodatkowany, podatek bez skrzyzowania szlakow handlowych: sprzedajacemu 25 %, kupujacemu 25 %. Ze skrzyżowaniem jest to 0 % dla sprzedajšcego, 25 % dla kupujšcego – zlikwidowanie handlu ludzmi (w panstwie pojawi sie przycisk zwolnij wszystkich nie zatrudnionych) - minimalne ceny, za ktore mozna sprzedac towar na targu: mana 200, bron 95, kamienie 95, jedzenie 9 - towar pojawi się na targu w przeciagu 5-15 minut - towar na targu podczas zmiany ceny nie znika Zapasy: – pkt. zabudowy – podczas kazdej tury ulega zniszczeniu 20% - zasoby - znika 20% przy kazdym przeliczeniu i w kazdej turze 18/XX i 34/XX Statystyki: – zawieraja statystyki panstw bezkoalicyjnych Cena w pkt. zabudowy: – Przy 100 akrach cena taka jak na starcie, przy 15k ziemi jeden budynek kosztuje 200 pkt. zabudowy i 40k zlota. Pomiedzy tym przedzialem cena rosnie liniowo. Od 15k ziemi cena juz nie rosnie. Generalowie: – efektywnosc magow, zlodziei, kupcow i profesorow = G1 + G2/2 + G3/4 + itd...% G1 – nejsilniejszy general z grupy, G2 – drugi najsilniejszy, itd. Wiec np. 4x lvl 20 = +37.5%, lvl 15 + lvl 10 = +20%. Ataki: - zlikwidowanie ataku samodzielnego Zlodzieje: - zlikwidowanie pojedynczego / samodzielnego ataku zlodziejskiego. Wszystkei zlodziejskie ataki beda od teraz grupowe. Maksymalnie moza dojsc dwa panstwa. Kiedy anuluje sie atak panstwa zakladaajcego zostana anulowane ataki panstw dolaczajacyh sie. Atak podelega bonusowi generalow ksiestwa zakladajacego. Kiedy przylacza sie jedno panstwo bonus do od zakladajacego generala generala wynosi 80% i takze zysk doswiadczenia wynosi 80%. Gdy dolaczaja sie dwa ksiestwa, jest to odpowiednio 60% i 60%. Przy akcjach ukrasc zapay i zabojstwo generala nie mozna sie dolaczac (wtedy beda to wlasnie ataki samodzielne - wyjatek). – upijanie zolnierzy – calkowita efektywnosc = sila ataku/3 zolnierzy, maksymalnie jednak mozna upic 20%. Zlodziej ma podstawowa sile 1, dalej dodaje sie do tego bonus rasowy i bonus z generalow. Upijanie dziala rownomiernie na wszystkie typy wojska. – ukrasc zapasy – maksymalnie 50%, jeden zlodziej wyniesie x2 niz teraz – szansa na wykrycie wynosi 25% – cena zlodziei 3000 zlota, u hobbitow 1000 zlota, u ludzi 2000 zlota Machiny: – 1 warsztat produkuje 1 machine na ture – po kazdej turze niszczy sie 20% nadwyzki machin – bez zmian pozostala sila machin = 15 oraz 1 hoplita na utrzymanie 3 machin – funkcje machin - nie doliczaja sie do sily ataku - burzenie bud. specjalnych: ze wzoru sm = 100*sila_machin / ziemia_obroncy. Nastepnie z sm% prawdopodobienstwo zburzenia bud. specjlanego obroncy. Gdy sm 100, zostanie zburzony bud. specjlany, po czym sm zmniejszy sie o 100 i cykl sie powtorzy dopuki sm nie wyniesie 0. Sm na poczatku moze wynosic maksymalnie 500%. Maksymalnie zburzyc mozna 5 bud. specjalnych - burzenie bud. zwyklych: Przy kazdym zburzonym bud. specjalnym burzy sie 4% budynkow zwyklych Burzy sie tylo przy udanych atakach Przyklad: Przykladowy atak, w ktorym bierze udzial 50k machin, na panstwo 20k ziemi. Wiec sm = 250. Wiec zburzymy dwa budyni specjalen i dwa razy po 4% bud. zwyklych. Mamy 50% prawdopodobienstwa ze zniszczymy dalszy bud. specjalny i 4% bud. zwyklych - jednemu panstwu mozna w jednym przeliczeniu maksymalnie zniszczyc 5 bud. specjalnych i 5x4% bud. zwyklych - wierze: Dostaja nowa funkcje, jedna wieza z 5 wyszklonymi hoplitami wybroni 10 machin i zabije 3 hoplitow Wiesci: – widzisz wszystkie drugorzedne umiejetnosci generalow w wiesciach (zab. generalow, sabotaz) Rasy: – olbrzymy – bez zmian – robaki - efektywnosc machin 㫀% (wiec zamiast liczenia machin do wzoru dodac licznik*0.6) - zlodzieje -20% – krasnale – pakty zlodziejksie maja tylko 75% dzialania – nekromanci – 4 magiczne ksiegi – hobbici – zlodzieje +25% – ludzie – +0.5 ludzi na akr – dziny – e2 6/8 – alchemicy +5% – druidzi +30% – po postawieniu palacu magicznego % rzucania czarow po kazdym nastepnym nie rosnie standardowo o 10%, a o 9% – elfy – stavari 㪬% Magia: – zabrano czary - upadle legiony i pomor upadlych legionow – cena czaru zeslac smoka bedzie zalezna od ilosci smokow. Powyzej 75 smokow cene bedzie stala / podstawowa, powyjez 0 smokow 5x mniejsza, a powyzej 150 smokow 5x wieksza - cena wszystkich negatywnych / minusowych czarow zmniejszy sie x2 to juz nie bedzie ten sam reddragon.... emorg 15 minut na targ, dopiero bedziesz spekulowal *

12.12.2002
11:53
[51]

Xerces [ Konsul ]

Witam wszyskich w ten mroźny dzień. Majka ---> odpowiedź na twoje pytanie nigdy:nie byliśmy razem to są tylko podchody do tej samej dziewczyny już od trzech. Nareszcie mam informatykę więc mogę napisać o tak nietypowej porze. Gdy piszę te słowa moja miłość siedzi dosłownie dwa metry ode mnie. Po zatym zadała mi dzisiaj pytanie" Czy zamierzasz mnie ignorować już tak do końca życie?" A ja zgłupiałem. Myślałem że jest szczęśliwsza od kiedy odeszłem, a tu się okazuje, że nie. Po za tym zgadzam się z tobą. Ona ma problem z samą sobą. A ja już po raz steny pisze, że nie wiem jak to dalej pociągnąć. Co miało znaczyć to dzisiejsze pyatnie.

12.12.2002
12:04
[52]

Xerces [ Konsul ]

Sorry za byk w poprzednim poście. Miało być "dziewczyny od trzech lat" wcieło mi jedno słowo. :))))

12.12.2002
12:19
[53]

Xerces [ Konsul ]

No tak. Tradycyjnie, ja jestem to w kąciku pusto :(((((((. Niektórym życie płata ciężkie figle. :(((( Może wpadne jeszcze wieczorem.

12.12.2002
12:46
[54]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Piekny mamy dzis dzionek! Szkoda ze zawalony jakimis glupotami :( Xerces -- ja tez mam takie szczescie :) emorg -- w coz wy takiego skomplikowanego gracie? albo moze lepiej nie pytac... ;)

12.12.2002
15:24
[55]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

huuu... huuu... ale mroźno... Witam wszystkich serdecznie... (nieustannie przytupując, klepiąc się dłońmi po bokach i brzęcząc zębami niczym grzechotka...) majka ->>> Chłód dzisiejszego poranka był przejmujący. Przeszywał me ciało... przyprawiał o drżenie. Nie miałem możliwości się ogrzać, czy choćby gdzieś skryć przed szpilkami mrozu. Skuliłem się więc i postanowiłem bronić uciekającego ciepła. Umysł zaczął porażać niczym prąd, spowijać zmarznięte członki płomieniem marzeń. Krew przetaczała gorące echa wspomnień. Iskierki radości znów zagościły w oczach, rozpoznając sens mego istnienia... powrócił smak pocałunku. Usta go nie zapominają, nie tracą tego przeszłego szczęścia. Nie mogą, bo domagają się go w przyszłości. Jest ono jak pełnia księżyca, która wiecznie powraca... powraca dotąd, dokąd bije serce... Uśmiech i buziak przepełniony subtelnym wspomnieniem smaku... Etka ->>> Gorący buziak i ciepły uśmiech. Niech ogrzeją twe otoczenie... ;))) neXus ->>> echhh... zazdroszczę Ci przymierania tej świątecznej gorączki... u mnie ona dopiero nabiera tempa. hehehe... nie ma to jak próba dogonienia "rocznego planu" w grudniu... ;)))) emorg ->>> Całkiem sporo tych zmian... hmmm... a jak one odbiły się na grywalności? Xerces ->>> Prawdopodobnie zaczęła odczuwać twój brak. Wiesz, dokąd nie kryłeś swego zainteresowania jej osobą, czuła się pewnie. Być może nawet do niej nie docierało, że twa adoracja może kiedyś wygasnąć. Nagle stałeś się oziębły i... coś straciła. Zorientowała się, że się oddalasz, znikasz w cieniu obojętności... pojawiło się pytanie, czy nie przestałeś już do niej żywić jakiekolwiek ciepłe uczucia. Utrata z natury otwiera oczy, pozwala dojrzeć pewne oczywiste rzeczy... szczególnie gdy ich wcześniejszą obecność traktowaliśmy jako cos tak naturalnego, że aż stało się to niezauważalne. Tak miło być przez kogoś kochanym... ale jeśli ta miłość odchodzi... jeśli nagle dociera, że nie była ona tak do końca nam obojetna?... zaczyna boleć. Okazuje się wtedy, że miłość przypomina wojnę – łatwo ją zacząć (czasami tak łatwo, że nawet nie dostrzegamy, że już w niej uczestniczymy), lecz z natury ciężko zakończyć... a jeśli na dodatek grozi klęską? Pojawia się ból podsycany strachem utraty... KinSlayer ->>> Nie tylko ciebie prześladuje ten pech... jak mam dostęp do netu to wszyscy z natury kryją się po katach, aby wieczorem bawić się w najlepsze – a wtedy to net stanowi dla mnie tylko marzenie... ale można do tego przywyknąć ;)) Szczególnie kiedy wampir pracy tak mocno chwyta człowieka w swe objęcia... :(((

12.12.2002
17:23
[56]

Xerces [ Konsul ]

Saurus ---> dobrze, ale to mi nieodpowiedziało na pyatnie: co mam dalej zrobić? Czy mam ją dalej ignorować i zobaczyć co się będzie działo? Czy może mam z nią szczerze porozmawiać i znowu po raz n-ty wrócić do punktu wyjścia? A tak PS. Ludzie, jak ja wam zazdroszczę tych chorób. Z chęcią wyleżałbym się parę dni w łóżku. :))))

12.12.2002
18:57
smile
[57]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Jestem :) Szczesliwa Zadowolona Radosna :))))))))

12.12.2002
19:04
smile
[58]

majka [ Dea di Arcano ]

I ja jestem:))) melduje się na razie mówiąc tylko witam - odpowiedzi na posty będą troszkę później...

12.12.2002
19:06
smile
[59]

majka [ Dea di Arcano ]

Hehe my z Etką wracamy prawie zawsze w tym samym czasie :))) Etka>> hihi jeszcze ktoś pomysli ze pracujemy w tym samym miejscu hehehe:)))))

12.12.2002
19:12
smile
[60]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka---> hehe gdyby nie to ze w moim miejscu pracy nikt do Ciebie podobny nie pracuje to jeszcze bym uwierzyla :) a propos milo by bylo razem pracowac :) tylko pewnie wiecej bysmy gadaly niz pracowaly ;)))

12.12.2002
21:02
smile
[61]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Bo jestes Ty gdy zaczyna się dzień Bo jesteś wciąż gdy zaczyna sie noc piekne slowa :)))

12.12.2002
21:07
smile
[62]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Bo jestes Ty znow przy mnie budzisz sie Bo jestes Ty i wciaz czuje ze Bo jestes Ty coz wiecej moglbym chciec Bo jestes tu i prosze zostan juz :)

12.12.2002
21:09
smile
[63]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

jakby ktos nie wiedzial to sa slowa piosenki za ktora aktualnie szaleje :) slowa sa fantastyczne

12.12.2002
21:20
smile
[64]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> to twój przebój?:))))) ale śpiewasz czy słuchasz? Bo jak spiewasz - to musze to nagrac hehe - albo i duet stworzymy - jak ten pamiętny niezrealizowany w Łodzi :)))) a swoja drogą juz wolę tamtą łódzką piosenkę - i słowa w niej zawarte...

12.12.2002
21:21
smile
[65]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Bardzo ladne. Niestety slowa moich ulubionych albo nie sa radosne, albo nie umiem ich zrozumiec ;)

12.12.2002
21:25
smile
[66]

majka [ Dea di Arcano ]

Kin>> no wreszcie cie dorwałam na przymusowego powitalnego buziaka :))) cmok :)

12.12.2002
21:29
[67]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka---> coz - szkoda ze wtedy w Łodzi sie nie zdecydowalam ale znow mam w sobie te szalenstwo jakie mnie wtedy opuscilo :) Kin--> uzycze Ci swoich slow ;) zawsze sa piekne :P

12.12.2002
21:33
[68]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

maja---> moze sie udam do idola i odstawie takie"show" ze beda mnie w kazdej stacji pokazywac :P jak malpke w zoo ;) ps. Ash chyba ze wstydu by sie spalil :)

12.12.2002
21:34
smile
[69]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> ja tez odżałowac nie mogę tamtego występu - moze teraz zamiast biegac do pracy byłybysmy gwiazdami hehe :)) a ja i tak potem spiewałam tą piosenke wprost do pewnego kształtnego uszka :))))

12.12.2002
21:34
[70]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Majka, Etka -- dziekuje wam obu :) Etka -- jest cos prawdy w Twojej sygnaturce...

12.12.2002
21:36
[71]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

majka ------> to ON ma kształtne uszko ? Nie zauważyłem :))

12.12.2002
21:37
[72]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Kin---> wiem i dlatego ja mam - bo mi sie to przytrafilo ze wspomnienia byly dla mnie wazniejsze niz rzeczywistosc- byly one piekne a rzeczywistosc brutalna - niestety - ale ciesze sie faktem ze moje wspomnienia sa piekne i nikt mi ich nigdy nie odbierze!

12.12.2002
21:38
smile
[73]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Piotrasq--> ma, ma , sama widzialam ;)))) ps. majka nie bij ;)

12.12.2002
21:42
[74]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

No nic, było ciemno, może i tak :))

12.12.2002
21:43
smile
[75]

majka [ Dea di Arcano ]

Piotrasq>>a owszem ma i powiem wiecej - nawet całe dwie sztuki :))) hehe no wcale się nie dziwię że nie zwracałes uwagi na takie szczegóły - bo twoje kształtne uszko siedziało ci na kolanach :))))) Etka>> czy ty za bardzo nie jesteś spostrzegawcza? :)))) Kin>> nie wiem za co te podzięki - ale wiedz, że dla nas jestes wyjątkowy:)))

12.12.2002
21:45
smile
[76]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

zgodze sie z majka :) za Kinem skocze w ogien :) bo mamy tylko jednego Kacikowego Demona :)))))))) a jaka ma wanne ;))

12.12.2002
21:45
[77]

emorg [ Senator ]

Witam wszytskich :) Wlasnie wrocilem z pracki i ... trzeba sie polozyc bo na 2 znow sie wybieram :9 moze sie pojawie wlasnie po 2 z pracy PS strasznie sie rozgadaliscie :) Majka,Etka => buziaczki ogromniaste :)

12.12.2002
21:49
smile
[78]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

emorg--> a dla Ciebie cmok szczegolny moj wspanialy przyjacielu :) ps. na Sylwka bedziesz w Polsce?? moze w Poznaniu?? moze do mnie wpadniesz?? :))

12.12.2002
21:52
smile
[79]

majka [ Dea di Arcano ]

emorg>> witaj pracusiu - dla ciebie buziaki równiez :) - miłej drzemki i kolorowych w niej obrazów coby kolejny etap pracy tylko przyjemnoscią się odznaczał:) I nie dziw się tym rozgadaniem - my z Etką to tak potrafimy całymi godzinami - hehe dobrze że nie drukujemy tu naszych rozmów telefonicznych - mielibysmy wówczas juz kilkutysięczne wydania kącika:))

12.12.2002
21:54
[80]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka---> mysle ze milionowe ;))) i ja bym sie chyba spalila ze wstydu :)

12.12.2002
21:55
[81]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

zmykam sie pluskac w wanience - buziaki dla Was na sen ps. od 20 minut mam syndrom odswiez- straszne :-O

12.12.2002
21:58
smile
[82]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Etka, Maja -- hehehe... przestancie mi tak slodzic, bo cukier i jedzenie do ktorego sie wlasnie zabieram daja bardzo nieciekawe efekty ;-)))) Emorg -- czy mozna widziec, co to za praca? postaram sie trzymac od niej daleko :) moj sen jest swiety i tylko ja bede decydowal czy mam spac czy nie ;-))) ... no... przynajmniej probuje...

12.12.2002
22:00
smile
[83]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> no nie zdradzaj tematyki naszych rozmów hahahaha :)))) a że lekko wstydliwe - no cóż...telefon wiele wytrzyma.... Kin>> alez jakie to słodzenie - to swięta prawda -- jestes dla nas taki jaki jestes - i bez dyskusji:)

12.12.2002
22:03
[84]

Ariana [ ... ]

Witam wszystkich w ten bardzo mrozny wieczór:) Aż chciało by sie powiedziec jak- bardzo,ach jak bardzo marzną mi paluszki! Wiecie co?Chyba cos jest w tym stwierdzeniu,że jak ktoś ma długi cza niesamowity nastrój to czasem zdarzy sie cos co moze zmienic go diametralnie(choc nie zawsze0. Jestem jakas taka zrezygnowana i O ZROZO nie chce mi sie robic nic żeby to zmienić:( Jakbym miała podac konkretny powod to byłby problem.Tak czy inaczej mój niedawny wspaniały nastroj prysnal i jesli chce go odnalezc pewnie przyjdzie mi go szukac bardzo daleko. Dzis -mimo,że jutro jest piątek-13 tego-mam dzien zlych wiadomosci i niemiłych zdarzen:( Aż strach pomyslec co bedzie jutro-przyjdzie mi zaszyc sie w domku i nie wychodzić!!! Aha byłabym zapomniala- Majka---.twoja ochrona w trakcie moich wyjsc do sklepu troszke niei zadzialala-znowu Go spotkalam a raczej widzialam bo bedac blisko zrobilam natychmiastowe w tył zwrot i juz mnie nie było!:) Ecia---.świetna piosenka:)))

12.12.2002
22:10
[85]

majka [ Dea di Arcano ]

Ariana>> ech no wiedziałam że jak zbyt zaangazuję w obowiazki słuzbowe - to czary zanikają :) musze nad tym popracowac ( odstrzelic go albo co?:))) Wiesz co? mam pomysł - KinSlayer ma swietną wannę - taką do topienia smutków wszelakich - może z niej skorzystasz?:))) zaręczam ci , ze zły humor i paskudny nastrój mijają jak ręką odjął :))

12.12.2002
22:17
[86]

emorg [ Senator ]

jednak pojadlem i sen odpedzilem :) Kimslayer => coz to za praca .. w nocy jestem jakby doraznym informatykiem jak cos siada musze to zrobic .. czy to w biurze czy u klientow posrednich A ja wlasnie cos milego odkrylem ze przez tlen mozna rozmawiac porzyjemniej ( nie trzeba telefonu w dloni trzymac ) i taniej ( cena wliczona w lacze) talko nieraz mikrofon troszke trzeszczy wiec trzeba swoje emocje delikatnie powstrzymywac PS wybaczcie ale ja nie posiadam polskich czcionek

12.12.2002
22:23
[87]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

A tak! Wanna. Oto i ona.

12.12.2002
22:26
[88]

Ariana [ ... ]

Majka----->Odstrzelić,tak z całą pewnością odstrzelic,ale najpierw zrobic zdjącie żeby mi chociaz pamiątka została:)))) A co do wanny,hmm całkiem fajny pomysł-a czy ona duża i głeboka jest bo u mnie z pływaniem krucho:)))))))

12.12.2002
22:32
smile
[89]

majka [ Dea di Arcano ]

emorg>> wiem o tym łączu z tlenu - mam go nawet jako zastępstwo gg kiedy nie działa - ale ja juz miałam kiedys przeprawę z kamerą internetową i jak przypomne sobie moja irytacje - ze słysze same trzaski zamiast głosu odbiorcy - to dostawałam białej goraczki. Jak na razie zaprzestałam takich nowatorskich praktyk - coby w nerwice nie wpaść:) Ariana>> ok wyciagnę najlepszy arsenał jaki zgromadziłam w falloucie - i juz po nim:)) żaden sklep go nie uchroni :) No i prosze wanna w całej okazałosci - a Kin to jeszcze zawsze robi nastój do tego pluskania - ech piękne :)))

12.12.2002
22:39
[90]

Ariana [ ... ]

Majka--->ok ,to ja uciekam ćwiczyc pływanie:))))))))bo wanna jest ogromniasta:)))) Aha przypomniał mi sie jeden powod mojego nastroju- Pewna osoba postąpiła ze mną bardzo nieładnie,najpierw przyzwycziła mnie do rozmów na GG a teraz uparcie milczy,mimo moich częstych prób nawiązania kontaktu.Najgorsze jest to,że nawet nie znam przyczyny tego (Jego)milczenia i to nie jest miłe:(((((Ale cóż może wytwarzam wokół siebie jakies złe fluidy:( Miłej nocki życze i ściskam was mocno:)))

12.12.2002
23:40
[91]

majka [ Dea di Arcano ]

Ariana>> ano ogromniasta ta wanna - tylko jej własciciel gdzies sie zapodział - a tylko on moze zainaugurować sezon wannowy:)) ale co się odwlecze to...itd. I cóz to za ignorant tak cię na gg potraktował? toz to niewybaczalne - całkowity brak manier... Saurus>> znalazłam lekarstwo na zimowe wieczory i chłód poranka -- to puchowa poducha pełna wspomnień...marzeń...ukrytego ciepła i fantastycznych obrazów - jeszcze dość niewyraźnych i na pierwszy rzut oka mało logicznych ale opatrzonych podpisem "tak będzie ". Przytulenie głowy do takiej puchowej chmurki powoduje - że usmich czuły opływa twarz a zamkniecie oczu sprowadza kolejne elementy układanki , którą zwie się "szczęście" .... buziaki cieplutkie przesyłam:))) Xerces>> bez wzgledu na to, co miała na mysli mówiac te słowa - to swiadczy tylko o tym , że w jakis sposób jej ta sytuacja przeszkadza..Ale sadzę, że warto troche przetrzymać ją w tym stanie - niech myśli - moze dojdzie do jakiś wniosków. A w razie pytań - powiedz jej że ten sposób próby zapomnienia o jej istnieniu, jest dla ciebie najmniej bolesny... To troche ostre - ale może terapia wstrząsowa podziała. Jeżeli nic to nie zmieni w jej stosunku do ciebie - no to juz trudno...do uczucia nikogo zmusic nie jestes w stanie... Co to za żywot z takim naciąganym uczuciem - tylko pełnia miłosci i to z obydwu stron - moze ukazać jej piekno... Vader>> cieszymy się razem z tobą i miejmy nadzieję że jednak na bardzo długo... trzymam kciuki i pozdrawiam :)))

13.12.2002
10:13
smile
[92]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Trzynastego... wszystko może się zdarzyć... Witam wszystkich, a w szczególności tych przesądnych... hehehe... ...a drogę mu przeciął kot czarniejszy od nocy. Swym czarcim okiem mrugnął razy trzynaście, nim dźwięcznie trysła tafla lustrzanego odbicia. Jęk wydawszy zlękniony, kroków siedem uczynił do tyłu. Przed ósmym zamarł z trwogą w sercu wpatrując się w drabinę, pod którą przed chwilą kroczył. To było za dużo na jego skołatane nerwy. Zapragnął opuścić to przeklęte miejsce. Stopy bezwolnie nogi do biegu popędzały, a dłoń zatoczyła łuk szeroki, próbując uchwycić równowagę ciała. Nie upadł... przynajmniej nie teraz, lecz koniuszkami palców tracił solniczki pucharek. Zawirowała niczym primadonna na scenie i z jękiem na boku legła. Słony śnieg, lśniąc swą bielą, zaznaczył stołu powierzchnie. Załamany padł na kolana, przy okazji miażdżąc zbłąkanego pająka. Nagle w jego uszach zadźwięczał złowieszczy pisk nietoperza. Załzawionym wzrokiem nerwowo się rozejrzał i zastygł w zgrozie, śledząc lecącego po lewej czarnego kruka. Usta drżeć mu zaczęły. Oddech rwał się nerwowo. Wsparł się łokciem o kant stołu. W dali wypatrzył trzech kominiarzy dziarsko idących drogą. Poderwał się spazmatycznie, stół na chwile do góry podrywając. Zadźwięczała cicho stal, a jego wzrok zaczął śledzić lot nożyczek ku ziemi. Niczym w zwolnionym filmie widział jak ich ostrze pewnie wbija się posadzkę... ;))))) majka ->>> Buziaki ciepłe posyłam Ci na powitanie. Niech niczym puchowe marzenia przylgną Ci do twarzy. Niech w oczach zapalą iskierkę nadziei. Niech sercu pokażą kierunkowskaz do raju... ;)))) Xerces ->>> Jedyna rada, jaka przychodzi mi do głowy to wytrwanie. Myślę podobnie jak majka... kontynuuj swa grę oziębłości. Dobrze, żeby dać jej w jakiś sposób do zrozumienia, że już masz dość tej sytuacji jak utrzymywała się między Wami. Niech pojmie, iż myślisz że jej na tobie nie zależy. Tylko takie połączenie ignorowania z przekonaniem, że masz pewność, że ona nic do Ciebie nie czuje, może dać jakiś efekt. Oczywiści musisz wziąć pod uwagę, że Ona faktycznie może Cię nie dąży uczuciem miłości. Może to być tylko zwykła sympatia. Może traktowała Cię zawsze jak dobrego kolegę, bez żadnego głębszego zaangażowania emocjonalnego. W takiej sytuacji pytanie czy zamierzasz ją długo ignorować stanowi tylko ból utraty przyjaciela. Szczególnie w sytuacji, gdy nie widzi żadnych konkretnych powodów w swym zachowaniu, które mogłyby wywołać takie, a nie inne twe postępowanie. Męczy ją wewnętrznie >>co ja takiego zrobiłam? Co się stało, że się na mnie obraził?<< Mimo wszystko, niezależnie od tego, co jest faktyczną przyczyną jej zaniepokojenia, jest to jedyne słuszne rozwiązanie, jakie przychodzi mi do głowy. Jeśli pojmie jego przyczynę powinna wykonać jakiś ruch... Odpowiedzieć na twe uczucia swymi lub spróbować odzyskać twa przyjaźń dając Ci do zrozumienia, że nie możesz oczekiwać na nic więcej. Tak, wiem... kochać jest bardzo miło, a nie być kochanym bardzo boli. Niestety tak czasami bywa, że nasze uczucia natrafiają na przeszkodę nie do pokonania – brak ich u kogoś innego... ale takie jest życie. Trzeba się z tym pogodzić i jeśli nie możemy zyskać miłości nie widzę sensu trącić przyjaźni... Etka ->>> Buziak dla naszej kącikowej, rozśpiewanej Rusałki ;)))) KinSlayer ->>> Jak ty to robisz? Wystarczy, że tylko na chwile się pojawisz a wszystkie panie padają Ci do stóp? hmmm... może wziąłbyś mnie na swego uczni, co? Nie chce mi się wierzyć, ze cała tajemnica leży w tej wannie. Musisz mieć jakieś swoje, mistyczne sztuczki... proszę... obdarz mnie ta wiedzą... ;)))))))))))))) emorg ->>> Człowieku! Ty chyba jesteś jakimś pracoholikiem! W NOCY SIĘ ŚPI, a NIE PRACUJE!! Pomyśl jaki dajesz przykład Nam... normalnym pracownikom. Jeszcze przeczyta jakis prezesina o twym zaangażowaniu i będzie wymagał ode mnie pracy po nocach. A jeśli już o takiej mowa, to ja lubuję się w zupełnie innych nocnych pracach... hehehe... i zdecydowanie są one pracami wysiłkowymi... ;))))))))))) Ariana ->>> Doły są po to, aby z nich wychodzić. Każde podniesienie się, dostarcza Ci nowej wiedzy i nowych sił. Grunt to nie dać się zasypać w tym dołku. Wierzę w Ciebie i Twą siłę. Niedługo staniesz mocno na nogach... ;)))) PS> Tym sklepowym upiorkiem tak się nie przejmuj. Po znajomości mogę pomóc w rozwiązaniu tego problemu... hehehe... odprawie jakieś egzorcyzm (oczywiście gratis ;))) ), a jeśli to nie pomoże, kłania się do usług mój pieszczoszek... lśniący i wspaniale naoliwiony Dragunow... ;)))))))

13.12.2002
11:03
[93]

Xerces [ Konsul ]

Saurus - dzisiaj starała się mnie jakoś zagadać. Na byle jaki temat. Akurat było to o pracę mojej matki. Może sprawdza czy rzeczywiście jestem na nią obrażony. Ale ja nie potrafię jej kompletnie odburknąć jak cham tylko odpowiadam normalnie rzeczowo jak kolega mimo, że staram się, naprawdę się staram zachowywac chłodno. Myślałem czy może z nią szczerze nie porozmowiać, ale wtedy boję się że wrócę do punktu wyjścia. Chciałbym tylko aby to nigdy się nie wydarzyło, dlaczego taka ślapa miłóść do niej musiała się trafić akurat mnie? Póki co dalej będe udawał obrażonego, ale czuje że mi to nie wyjdzie. Czuje, żę prędzej czy później się do niej odezwe i uśmiechne sie do niej... i wszystko wróci do punktu wyjścia...

13.12.2002
11:12
smile
[94]

garrett [ realny nie realny ]

Saurus ty nocami kopiesz rowy czy co ? :)))))))))

13.12.2002
11:17
[95]

majka [ Dea di Arcano ]

Witam wszystkich serdecznie:)) Xerces>> alez w tym co pisalismy wcale nie chodzi o postawę obrazonego - tylko właśnie o okazywanie chłodu bez zbędnego przymilania sie. Kobiety wyczuwaja na milę taką postawę - jednak myślimy trochę innymi kategoriami niz mężczyźni...Jeżeli juz musisz - to usmiechaj sie do niej w myslach a na twarz przybierz maskę obojętnosci. I rozmawiaj a jakże, ale nastaw się na udzielanie odpowiedzi a nie zadawanie pytań. Tak bedzie łatwiej wytrwać w tym postanowieniu...przynajmniej na razie... Saurus>> ciepło z kominka ogarnia całe pomieszczenie i przesyłane w twoja strone buziaki, stają się coraz bardziej gorące :)))

13.12.2002
11:30
[96]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

garrett ->>> hehehehe... zakładając, że "kopanie rowów" stanowi zwrot skojarzeniowy to tak!!!... ;))))))))))) Xerces ->>> Trwanie w pozie wiecznie obrażonego odradzam. Prawdopodobnie nie wytrwasz i nie ma sensu. Dlatego uważam, że powinneś jej jak najszybciej dać do zrozumienia, że "chcesz się odkochać, jeśli ona Cie nie kocha"... teraz, póki granie ignoranta jeszcze jestes w stanie podtrzymywać. Szczera rozmowa jak najbardziej bedzie wskazana, ale niech ona do niej doprowadzi i niech ona zacznie wyjaśniać Ci sytuację. Inaczej faktycznie wrócisz do punktu wyjścia. Po za tym nie za bardzo mi chodzi o "obrażenie się". Proponowałbym Ci być oschłym, a to juz nie to samo. Odpowaiadaj jej chłodno, ale odpowiadaj. Nie reaguj na gesty sympatii, ale je zauważaj. Tak wiem... takie cos uzyskac jest bardzo ciężko, ale coż... moge tylko trzymac za Ciebie kciuki i nic wiecej. Sam musisz wywalczyc sobie najlepszą pozycje strategiczna. Ona napewno zauważa twa oziebłość w stosunku do siebie. Jesli jej na tobie zależy - czy to w formie przyjaciela, czy tez uczuciowo - pierwsza wykona ruch ... zreszta juz próbuje. Musisz dac jej do zrozumienia, że jak jej naprawdę zależy, musi dać więcej z siebie... musi się odkryć w swych uczuciach. Co najważniejsze - musi wreszcie jasno Ci dać do zrozumienia "czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie..." ;))))))))))

13.12.2002
11:33
smile
[97]

majka [ Dea di Arcano ]

garrett>> ja tez wielce ciekawa jestem - co tez ten Saurus wyrabia po tych nocach:))) kopie rowy? w taki mróz? to chyba w ramach jakis cwiczeń...:))))

13.12.2002
11:38
smile
[98]

garrett [ realny nie realny ]

ale Saurus nocami to jest tak z minus 16 więc dbaj o siebie :)))))) a wogóle do dzień dobry w piątek 13 bo się nawet nie przywitałem :) Eciu --> dzięki za buziaki, doszły i rozgrzały zmarznietę wiecznie policzki

13.12.2002
11:48
smile
[99]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

majka!!!... Ty już wiesz co... ;)))))))))))) garrett ->>> Spoko wodza ;)) Dbam o siebie, dbam. Dziadek mróz tylko okna szroni... ;)))))))))

13.12.2002
11:52
smile
[100]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

100 :)

13.12.2002
11:57
smile
[101]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Dobra niech bedzie... 101 !!!! Tylko co licytujemy???...

13.12.2002
11:59
smile
[102]

garrett [ realny nie realny ]

dam 102 i dorzuce Szarika :)))

13.12.2002
12:04
smile
[103]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

tak.. tak... no to ja Ci jeszcze pokarze... i walne 2000 mil podwodnej żeglugi... ;)))))

13.12.2002
12:06
smile
[104]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

ojjjjjjjjj plama, plama... co za pech Oczywiście mam zamiar Ci pokazać (czyli pokaże...)

13.12.2002
12:15
smile
[105]

garrett [ realny nie realny ]

ajajaj chyba mnie przebiłeś :)))))) może założysz następną część ?

13.12.2002
12:21
[106]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Saurus ----> he, he - ja bym raczej dal 20000 mil :)))

13.12.2002
12:25
[107]

majka [ Dea di Arcano ]

No tak do założenia nowej części brak chętnych - no trudno niech sobie leci w nieskończonosc - ja w tej chwili nie mogę tego robic -- za duzo otwartych okienek :(

13.12.2002
12:27
smile
[108]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

hehehe.... chciałem troche zaoszczędzić.... ;))))))

13.12.2002
12:30
smile
[109]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Nowa część:

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.