GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

James Cameron's Avatar

29.07.2009
16:40
[1]

Salado. [ Generaďż˝ ]

James Cameron's Avatar

Właśnie obejrzałem ten filmik i się podjarałem.


czy będzie można go obejrzeć tylko w IMAX, czy w każdym kinie? i czy wrażenia będą takie same?

29.07.2009
16:48
[2]

mdegorski [ Generaďż˝ ]

też czekam na ten film. i wydaje mi sie, ze obojetnie w jakim kinie obejrzysz film wrazenia beda takie same. ogolnie nie bylem nigdy na filmie w 3D i tym bardziej sie jaram tą możliwością i technika w kinie ;D

30.07.2009
11:13
[3]

Salado. [ Generaďż˝ ]

21 sierpnia będzie można zobaczyć 15 min. filmu w IMAX i wybranych kinach!

30.07.2009
11:32
smile
[4]

.:Jj:. [ Legend ]

Brzmi obiecująco.

30.07.2009
13:49
[5]

bajka615 [ Pretorianin ]

Moim zdaniem to jeden z niewielu filmów na który w 100% warto się wybrać do IMAX'a. James Cameron nie nakręcił nic od czasów Titanic'a dlatego że kolejny film chciał zrobić w 3D i tak naprawdę to będzie pierwsza poważna produkcja która została pomyślana o właśnie takiej projekcji. Jeśli ktoś ma wybór to moim zdaniem długo zastanawiać się nie trzeba.

30.07.2009
14:12
[6]

Salado. [ Generaďż˝ ]

Tylko, że jak ktoś mieszka na północy kraju to nie ma wyboru. No ewentualnie mogę zrobić sobie wycieczkę do IMAXa i żeby zobaczyć film wydać jakieś 100zł, ale jak nie będzie dużej różnicy to nie ma po co kombinować. Poczekam po prostu na jakieś sprawozdania z projekcji i jak okaże się, że warto, nie wykluczam, że taką wycieczkę zrobię :)

30.07.2009
15:13
[7]

Coy2K [ Veteran ]

a czym to sie rozni od "zwyklych" filmow przyrodniczych w 3D puszczanych w IMAXie ?

bo z tego co widze i okularki podobne i obraz po zdjeciu okularow jest "powielony"... a to co leci w IMAXie jest szczerze mowiac bez rewelacji - ot ma sie złudzenie głębi, ale nic poza tym

30.07.2009
15:23
smile
[8]

Aceofbase [ El Mariachi ]

a juz zes mnie smaku tytulem watka zrobil, mialem nadzieje, iz w koncu siakis normalny trejler wyszedl do Avatara

30.07.2009
15:25
[9]

Lutz [ Legend ]

Coy przede wszystkim skala produkcji, generalnie mozna sie spodziewac juz niedlugo wysypu tego typu rzeczy, wiekszosc profesjonalnego softu do obrobki umozliwia juz prace na obrazie stereo.

30.07.2009
15:56
[10]

bajka615 [ Pretorianin ]

Teoretycznie, bo są to oczywiście tylko zapewnienia twórców, Avatar ma być filmem którego efekty specjalne i maestria wykonania mają przyćmić wszystko to co widzieliśmy w kinie 3D, prawdziwa rewolucja itp. Twórcy chwalą się np. technologią która została stworzona na potrzeby tego projektu. Najprawdopodobniej będzie to również najdroższy film w historii kina, bo mówi się o sumie ponad 300 mln dolarów.

30.07.2009
17:51
[11]

Lutz [ Legend ]

Wcale nie teoretycznie, firmy juz powoli przestawiaja (a wlasciwie uzupelniaja) pipeline na potrzeby kina 3D.

30.07.2009
18:26
[12]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Zapowiada się dobrze, ale i tak wszyscy się rozczarujemy, oczekując od tego filmu czegoś na miarę przejścia z obrazu czarno-białego na kolorowy.

30.07.2009
18:39
[13]

Lutz [ Legend ]

dokladnie, technologia raczej zrywa kasku, to bedzie po porstu uzupelnienie, po blu-rayu i hi-def kolejna metoda na wyciagniecie kasy :)

30.07.2009
18:55
[14]

Andruskill [ Megajebutron ]

Ciekawe kiedy te efekty będą dostępne w komputerach.

06.12.2009
12:49
smile
[15]

Misiak [ Pluszak ]

Hej Wam Ludziska!

Witam, Z tej strony Misiak

Aż Upnę ten wątek, bo już niedługo premiera AVATARA

A z tego co trailery mówią, będzie co oglądać:D

Pozdrawiam
Misiak

Trailer:

06.12.2009
17:07
smile
[16]

Misiak [ Pluszak ]

up

17.12.2009
23:39
[17]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

O, k....!
Avatar 3D - wymiękłem. Jutro idę jeszcze raz.

edit.
jeśli macie możliwość to tylko w 3D!

17.12.2009
23:44
[18]

*_*Cypriani [ White Trash ]

Gdzie graja przedpremierowe pokazy?

17.12.2009
23:47
[19]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

W Livingston ;)
W UK - dzisiaj premiera.

17.12.2009
23:48
[20]

Maxblack [ SalieriMT ]

Hmm a czym się różni 3D Imax, od 3D serwowanego w Multikino, czy np. kinie kijów w Krakowie?

Ta wersja IMAX'owa będzie krótsza? Droższa??

Bo byłem na dwóch filmach w 3D, ale właśnie w Multikinie i Kijowie i jakoś nie bardzo "podobało" mi się to 3D.

Jeżeli ktoś się orientuje jak to wygląda to proszę o info :).

17.12.2009
23:52
[21]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

Nie wiem. Widziałem wersję w normalnym kinie, z okularami. Parę razy miałem ochotę poprosić typa przede mną by nie wstawał jak ktoś wchodził w ekran.
Ale nie tylko wizualnie jest to dobry film. Dla mnie sama opowieść jest rownie piękna. Zdecydowanie lepsza od kultowych Gwiezdnych Wojen. Mniej głupia. Ale sami osądzicie - dla mnie obowiązkowa pozycja każdego miłośnika SF i dobrego kina w ogole.

17.12.2009
23:54
[22]

maviozo [ man with a movie camera ]

Muszę na to iść. Szkoda że premiera nie jest równolegle, bo już w tę sobotę bym obejrzał. Ale może w przerwie świątecznej będzie okazja:)

17.12.2009
23:54
[23]

*_*Cypriani [ White Trash ]

W Livingston ;)
W UK - dzisiaj premiera.


To daleko troche ;)

Po nowym roku pewnie wybiorę się do IMAXa...

17.12.2009
23:59
[24]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

Wiem jedno, w weekend pojdę jeszcze raz - posmakować wizualną stronę filmu. A opowieść też cudna.

18.12.2009
21:35
[25]

Mat3iz [ Legionista ]

Film bomba - bylem w kinie z tym Imax 3D i efekty wizualne - pierwsza klasa, 2012 moze sie schowac. Cala historia jest bardzo przejmujaca, pokazuje jak ludzie dla osiagniecia dobr materialnych moga wszystko zamienic w pyl, no i oczywiscie rola i wazna decyzja glownego bohatera (ktora strone obrac). Oczywiscie, znalazlo sie pare scen, ktorych moglby tam nie byc (takich pseudo-bohaterskich) ale to juz jest zawarte wszedzie, takze to taki szegol. Dla efektow wizualnych, i calej historii warto pojsc. Film w tym 3D trwal 3 godziny z minutami (wliczajac 15 minutowa przerwe).

18.12.2009
21:48
[26]

SilentFisher [ Generaďż˝ ]

Czym się różni wizualnie wersja 3D w IMAXIE i np. w Heliosie?

18.12.2009
21:53
[27]

Miles Dei [ Konsul ]

Na co ta przerwa, mam zamiar przejsc sie jutro...

18.12.2009
22:19
[28]

HUtH [ pr0crastinator ]

Przerwa jest po to żebyś nie musiał trzymać i mieć problemów z pęcherzem w przyszłości :):P
Mnie osobiście irytuje, że na długich filmach nie ma przerw, jak wyjdę do kibelka to tracę parę minut filmu, w takim razie chce zwrotu za te minuty pieniędzy :D

18.12.2009
22:28
[29]

bone_man [ Omikron Persei 8 ]

Ja niestety dopiero 29 idę do kina. Wolałbym wcześniej, ale tak wyszło :‹

18.12.2009
22:54
[30]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

Też się na to przejdę do kina, wezmę kogo trzeba i w drogę. Obowiązkowo na 3D

19.12.2009
14:16
[31]

boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]

Wie ktoś jak wygląda pokaz 3d w Heliosach? U mnie w mieście jest to kino i nie wiem czy seans będzie taki jak powinien, bo do tej pory żadnego filmu w 3d nie puszczali :D

19.12.2009
14:24
[32]

SilentFisher [ Generaďż˝ ]

[26]

19.12.2009
14:28
[33]

eJay [ Quaritch ]

Różni się formatem obazu:

1.78 : 1 (IMAX 3-D version)
2.35 : 1 (2-D version)
2.35 : 1 (2K 3-D Version)

Różnica wynika z wymiarów ekranu.

19.12.2009
15:14
[34]

SILENTALTAIR [ Akallabeth ]

jaka szkoda ze u nas dopiero 25...
mógł by ktos napisać mini recenzje? jakiś odczucia po prostu

19.12.2009
15:22
smile
[35]

??? [ tomi_boss ]

Ile ten film w końcu trwa?

Filmweb i podobne serwisy podają 162 min, a tu czytam, że ponad 3h :P

Film w 2D jest krótszy od 3D??

19.12.2009
15:22
[36]

eJay [ Quaritch ]

Film trwa 162 minuty, zarówno wersja 2D jak i 3D. Dłużej nie może trwać bo IMAX na tyle nie pozwala obecnie.

19.12.2009
15:23
[37]

graf_0 [ Nożownik ]

Czemu ten film ma grafikę jak z cut-scenek z GIER?

Zawsze mi sie wydawało że do filmów powinno się robić grafikę bardziej realistyczną.

19.12.2009
15:27
[38]

eJay [ Quaritch ]

Widziałeś film, że twierdzisz, że to grafika z intra gierki?

Znasz intro gierki z taką jakością modeli ?

19.12.2009
15:30
smile
[39]

Texas84 [ Konsul ]

boskijaro ---> U mnie też jest Helios i byłem już na kilku filmach 3D (ostatnio Epoka Lodowcowa 3). Ogólnie wrażenia fajne. Też się wybieram na Avatara. Mam nadzieje, że będzie kipiał od akcji bo wtedy efekty 3D najlepiej wychodzą. Przed wejsciem dostajesz okulary, które musisz po seansie zwrócić :)

19.12.2009
15:30
[40]

graf_0 [ Nożownik ]

eJay - chodzi o odczucie. Można zrobić rendery realistycznie, albo nierealistycznie.
Zdjęcie które wkleiłeś pod żadnym względem nie wygląda jak ZDJĘCIE stworzeń z obcej planety. A do tego powinny dążyć filmowe rendery.
Tu od razu widać że to jest grafika

19.12.2009
15:33
[41]

eJay [ Quaritch ]

graf_0----->Nie będę Cię przekonywał do swoich racji bo jak napisałeś, że ważne jest odczucue to Ci napiszę, że w moim odczuciu Navi są realistyczni i doskonali. Mają nawet naczynia krwionośne w oczach i gęsią skórkę:) Zresztą Avatar nie celuje w hiperrealistyczne CGI (choć niewątpliwie jest to jedne z najlepszych CGI ever), a w nową jakość kina 3D.

19.12.2009
16:05
[42]

czekers [ Legend ]

bileciki na 29.12 zarezerwowane już od jakiegoś czasu, wprost nie mogę się doczekać!

Widziałem niemal każdy film 3d, jaki był puszczany w krakowskim IMAX i szczerze mówiąc, mam olbrzymią nadzieję na świeży powiew w tej dziedzinie technologii, a wygląda na to, że AVATAR mój głód zaspokoi.


Różnica miedzy "normalnymi" kinami a IMAX? Wielka ;)
Rozmiary ekranu, inny tryb puszczania filmu, zupełnie inne okulary (nie wiem jak teraz, ale kiedyś okulary 3d w kinie były zwykłymi czerwono-niebieskimi szkiełkami, tego się oglądać nie dało. Okulary na wyposarzeniu IMAX są zupełnie inne, prawda jest taka, że 3d "kinowe", a to IMAXowe to niebo a ziemia.


Co do postaci Navi - owszem, wyglądają oni nieco "dziecinnie" (wielkie nosy, bardzo duży kontrast niebieskiej karnacji ciała), ale wydaje mi się, że ich design ściśle współpracuje z nową metodą kręcenia filmów 3D.

19.12.2009
16:06
[43]

Didier z Rivii [ life 4 sound ]

widziałem trailer 2d, wczoraj widziałem trailer 3d i wszystko fajnie, ale jak dla mnie muszę stwierdzić ze w tym filmie wszystko wydaje się "za bardzo". W wersji 3d imho przesadzili z głębią przez co trudno się skupić na czymkolwiek i ciężko wypatrzyć niuanse graficzne jak wspomniane naczynka krwionośne w oczach itepe.

No ale zobaczymy, na premierę 3d pewnie się przejdę z czystej ciekawości :)

19.12.2009
16:11
[44]

bone_man [ Omikron Persei 8 ]

Mam pytanie do tych, którzy oglądali już filmy 3D w IMAXie czy innych kinach. Jak to jest jak ktoś już nosi okulary?
Czytałem, że teraz te okulary 3D są przystosowane na takie okoliczności i zakłada się je normalnie na swoje okulary. Da się w czymś takim wysiedzieć czy średnio? :P

19.12.2009
16:14
[45]

czekers [ Legend ]

@bone_man - z relacji znajomych - nie ma najmniejszego problemu.

19.12.2009
16:27
[46]

bone_man [ Omikron Persei 8 ]

czekers --> Dzięki. Bałem się trochę o to. Może niepotrzebnie :)

19.12.2009
17:26
[47]

Taven [ Generaďż˝ ]

Oczywiście wybieram się na 3D, choć liczę głównie na fajerwerki na żywo niż porządny film, szczególnie, że za Cameronem nie przepadam.

A co do kontrowersji związanych z "dziecinną" kreską animacji - wydaje mi się, że to nie tyle był wybór stylistyczny co konieczność podyktowana ogromem użycia CGI w filmie. Gdyby miało to wyglądać megarealistycznie (a zakładam, że nie taki był priorytet, raczej chodziło o spójność i kompletność świata) prawdopodobnie budżet musiałby być 5x większy, baśniowość tuszuje z kolei techniczne niedociągnięcia, a świetne wrażenie pozostaje.

19.12.2009
22:53
[48]

bajka615 [ Pretorianin ]

Dla chętnych pierwszych wrażeń z filmu:

24.12.2009
17:37
smile
[49]

matirixos [ BLAUGRANA ]

Ja jutro idę na premierę oczywiście w 3D Nie mogę się doczekać :D

25.12.2009
10:17
smile
[50]

persik_ [ medyk bez papierow ]

Ktoś wspomniał, że okulary w IMAX-ie są teraz inne - dalej jednak opierają się na współpracy dwóch szkieł? Mam wadę wzroku - brak widzenia obuocznego i zastanawiam się, czy mogę w ogóle się napalać, ale sądzę, że pewnie nie.

25.12.2009
11:16
[51]

Salado. [ Generaďż˝ ]

ale nosi się w przypadku takiej wady okulary, które w jakiś sposób sprawiają, że widzisz obuocznie?
bo te Imaxowe okulary normalnie można założyć na swoje okulary, z tego co się orientuje

25.12.2009
11:59
[52]

Dessloch [ Legend ]

persik pewnie nie.
tez mam ten problem.
Znaczy okulary imaxowe i tak bedziesz musial zalozyc na swoje zeby nie bylo rozmazane... ale 3d nie uswiadczysz... mozesz pobrobowac przekrecac glowe, patrzec pod katem, raz chyba zauwazylem cos co wystawalo, ale nie da glowy bo ulamek sekundy

25.12.2009
12:07
smile
[53]

persik_ [ medyk bez papierow ]

Nie, nie noszę okularów. Miałem zeza, po prostu zawalili przy rehabilitacji i nie przywrócili widzenia obuocznego. Starali się, ale ja jako bodaj 8-letni dzieciak nie za bardzo wiedziałem o co chodzi, nie dogadaliśmy się (przy omawianiu wyników ćwiczeń) i masz ;>

No to nic, filmy 3D mogę wykreślić ze swojego życiorysu i modlić się, żeby ta moda nie przeniosła się na cały przemysł filmowy :) Dzięki.

25.12.2009
16:25
[54]

??? [ tomi_boss ]

Czy był już ktoś w IMAXie na filmie? Podobno średnio to wygląda (ghosting dalszych planów) :|

25.12.2009
16:29
[55]

Coy2K [ Veteran ]

no wlasnie, sam jestem ciekaw, bo jednak postanowiłem wysupłać troche czasu i wybrac sie w niedziele do IMAXu do Poznania, ale jak jest kiepsko z tym całym 3d w naszych polskich kinach to wole obejrzec wersje "płaską" w zwyklym kinie

25.12.2009
16:29
[56]

Dessloch [ Legend ]

persik--> no problem w tym, ze sie przenosi... juz powstaja monitory i tv 3d:/ i ogloszone jest, ze to przyszlosc telewizji i gier komputerowych.
wiec lipa.

rehabilitacje tez chodzilem ale neiwiele pomoglo... ale zeza mialem przez 10 lat, pozniej rok rehabilitacji i pewnie po prostu bylo za pozno.

25.12.2009
16:31
[57]

Dydas [ ...in emo we trust... ]

Przed chwilą wrociłem z IMAXu, film nieziemski! Ghosting niewielki jest, ale dla mnie to był duży plus - tworzyło świetny klimat w połączeniu z tymi efektami.
Obawiałem się trochę fabuły, ale na szczęście zostałem miło zaskoczony. Piękna historia, jeszcze piękniej opowiedziana. Ci, co będą narzekać, są dla mnie malkontentami, którzy nie potrafią się po prostu cieszyć i dobrze bawić.
Zaraz rezerwuję bilety na kolejny seans!

25.12.2009
16:54
[58]

??? [ tomi_boss ]

Dydas byłeś w IMAXie Łódzkim czy którymś z pozostałych?

25.12.2009
16:56
[59]

Serek55 [ Sercio Polski ]

Ja jutro się wybieram Avatar. Dawno już nie byłem na żadnym filmie 3D :(

25.12.2009
19:35
[60]

garrett [ realny nie realny ]

Coy2K --> wrocilem wlasnie z poznanskiego imaxa, warto - film tylko pod 3D. A film wiadomka, efekty niesamowite ale ladunek emocji zerowy.

25.12.2009
19:51
[61]

flikt [ wandalista ]

podobno lepiej isc do normalnego kina na pokaz 3d zamiast do imaxa, prawda to, dobre ludziska w boze narodzenie?

25.12.2009
20:23
[62]

eJay [ Quaritch ]

Avatar - wielka epa nasączona średnią fabułą. Tak czy siak wydarzenie dekady i krok do przodu w dziedzinie efektów specjalnych.

25.12.2009
20:28
[63]

Serek55 [ Sercio Polski ]

Na fabułę dobrą nie liczę. A jak z dynamiką filmu? Dużo akcji?

25.12.2009
20:33
smile
[64]

siurekm [ Szef wszystkich szefów ]

Ja dopiero na ten filmy idę w niedziele do IMAX - Poznań.

I wiem jedno, że efekty specjalne beda epice tak samo jak walki. I głównie trzeba się nastawić na rozrywkę i efekty, bo jeżeli ktoś nastawi sie na głęboką fabułę, to niech zmieni film na inny.

To już wiemy jedno. Oscar za efekty gwarantowany

25.12.2009
20:34
[65]

eJay [ Quaritch ]

Dynamika filmu jest doskonała. Film wciąga niesamowicie i jeżeli przymknie się oko na pewne uproszczenia i kalki to nikt nie poczuje się rozczarowany. No i oczywiście tylko w 3D.

25.12.2009
20:50
[66]

Cobrasss [ Generaďż˝ ]

Mój :p ułomny kolega myśli że ten film to chodzi o Avatara takiego :P Dzieciaka ala Azjata :P z łysą głową, i strzałką wytatułowaną na łbie.

25.12.2009
20:55
[67]

Coy2K [ Veteran ]

garrett dzieki za info, a kino mocno oblegane ? :)

25.12.2009
21:49
[68]

peterkarel [ DX ARMY ]

Cobrasss

Avatar the last air bender ?

25.12.2009
21:49
[69]

Yarkabalka [ Yarkabalka ]

Udało mi się obejrzeć film w Imaxie.

Fabuła: coś jak Tańczący z wilkami.

Dynamika: Robin Hood połączony z Mechwarriorem.

Efekty 3D: nie przebijają tego co lat temu wiele można było zobaczyć w Kino Oka.


Czy pójść na to? Pewnie, dobra rozrywka. A dla miłośników Liary z Mass Effect dużo dziewczyn w kolorze blue.

25.12.2009
22:00
[70]

QrKo_ [ ]

Rozumiem ze 3D o ktorym mowa jedynie w IMAXIE?
Nie ma szans obejrzec tego w calej okazalosci w jakims CinemaCity, Multikinie, etc?

25.12.2009
22:01
[71]

Cobrasss [ Generaďż˝ ]

peterkarel Tak :P to, nie wiem czy mówić pradę koledze :P Produkcja Camerona to nie to samo co ta kreskówka.

25.12.2009
22:12
smile
[72]

SILENTALTAIR [ Akallabeth ]

mam małe pytanko do dobrych ludzi, którzy przypadkiem byli i w IMAXie i w cinema city. Gdzie lepiej isć, czy rzeczywiście jest jakaś większa różnica na korzyść Imaxa?

25.12.2009
22:17
[73]

fredzio92 [ Treasure Hunter ]

QrKo_ dopiero co wróciłem z pokazu 3D z Multikina. Wrażenia niesamowite. Przede wszystkim była to uczta dla oczu co nie oznacza ze od strony fabularnej było gorzej. Film trzymał w napięciu do samego końca. Ochłonę z 2-3 dni i wybiorę się jeszcze raz. Polecam wszystkim.

25.12.2009
22:55
smile
[74]

matirixos [ BLAUGRANA ]

Niesamowity świat stworzony przez Camerona. Ogólnie film świetny ale nie arcydzieło choć jeśli chodzi o efekty to na pewno

26.12.2009
08:17
[75]

garrett [ realny nie realny ]

Coy2K --> mocno, byl komplet. Do tego do niedzieli wlacznie niby komplet rezerwacji na najlepsze miejsca. Tyle ze maja mega burdel z rezerwacjami i na miejscu okazuje sie ze jest pelno wolnych miejsc bo czesc rezerwacji anulowano.

I tak, przede wszystkim 3D w imaxie, tak chcial dziadek Cameron.

26.12.2009
20:46
smile
[76]

Serek55 [ Sercio Polski ]

No i wróciłem z kina.

Co by tu napisać..

Film bardzo dobry, ogląda się go z dużą przyjemnością. Piękna planeta, no i oczywiście efekty specjalne. Z fabułą już trochę gorzej, mimo to parę akcji mnie zaskoczyło. Film pełen akcji i dynamiki. I to wszystko w 3D, choć chwilami miałem wrażenie że w niektórych miejscach go brak. Ogólnie spodziewałem się więcej po trójwymiarze ale i tak było ok.

26.12.2009
21:19
smile
[77]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Byłem, wróciłem, uważam ze film przewspaniały, kapitalnie się bawiłem. Do fabuły nie mam prawie żadnych zastrzeżeń, nie wali po oczach naiwnością, nie przegina z Amerykańskim patosem. Efekty wgniatają w fotel, 3D jak 3D - umila oglądanie.

Generalnie było to, czego się spodziewałem, plus jeszcze kilka innych rzeczy. Film wart polecenia, szczególnie dla ludzi którzy potrafią cieszyć oczy widokiem tego co na ekranie. Bo jest co oglądać : )

26.12.2009
21:23
smile
[78]

Jim Raynor [ ciasteck ]

Też wróciłem. Efekty świetne, 3D fajne wrażenie robi, ale film jako tako nie bardzo, po prostu nie moje klimaty. :)
Za to ojciec zachwycony wszystkim ;]

26.12.2009
22:54
smile
[79]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Również dzisiaj widziałem w silverscreen 3d. Film świetny!
Fabuła i cała historia miło mnie zaskoczyła...spodziewałem się żenady ze świetnymi efektami, a dostałem piękną i nieźle opowiedzianą historię z dodatkiem cudownego efektu 3D który wcale nie był najważniejszy.
Film się kompletnie nie dłuży (o co zazwyczaj trudno przy takim czasie trwania).
Polecam wszystkim :)

edit: widzieliśmy w 6 osób i każdy był zachwycony ...co się zazwyczaj rzadko zdarza ;p

28.12.2009
13:16
smile
[80]

matirixos [ BLAUGRANA ]

tylko 79 komentarzy ? Spodziewałem się min 500 ;]

28.12.2009
13:23
smile
[81]

Trael [ Mr. Overkill ]

Ja jestem rozczarowany.
Tak na szybko. W filmie na przemian bombardowani jesteśmy komunałami albo "efekciarskimi" scenami, które tak właściwie nic nie wnoszą, są tylko po to żeby poszpanować techniką. Historia zaprezentowana w filmie jest banalna i przewidywalna do bólu. Niektórzy mówią, że warto było iść dla efektów. No fakt pierwszy raz byłem w kinie IMAX na filmie 3d. Podobało mi się przez jakieś 20-30 min. bo jak powiedziałem był to mój pierwszy kontakt z tą technologią. Jednak później gdy się już "oswoiłem" to nawet przestałem zwracać na to uwagę...
No i gdy pomyślę, że wydałem na ten "film" 27 zł to czuję się podwójnie rozczarowany, bo za tą cenę mógłbym mieć bilet na jakiś normalny film i jeszcze zostało by na browar po seansie ;)

28.12.2009
13:23
[82]

sekret_mnicha [ fsm ]

bo pozostałe są tutaj :)

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9832260&N=1

30.12.2009
00:49
[83]

Irracjonalny Amisz [ Generaďż˝ ]

Trael - przykro mi. Dla ciebie kazda fabula chyba jest banalna i przewidywalna, po cholere zatem chodzisz do kina. Przestan !


Ja dzis bylem i wgniotlo mnie w fotel. Jakosc , efekty , bajka ! Spodziewalem sie ze fabula bedzie kiczowata, ale nie ! Mi sie bardzo film podobal zarowna ze strony technicznej jak i merytorycznej ! Jesli sprawie sobie ps3, to kupie na pewno na BD ! Jak nie to sciagne cale bd :P

30.12.2009
10:56
[84]

Lindil [ Lumpenliberal ]

Jeśli chodzi o fabułę, to określenie "żenada" jest w przypadku Avatara niezasłużonym komplementem. Przyznam, że potrafi jednak zaskoczyć - po trailerze w ogólnym zarysie wiadomo już wszystko, jednak aż takiego poziomu bezdennej głupoty filmowych antagonistów szczerze się nie spodziewałem. Poza tym film zdecydowanie godny polecenia dla samych widoczków. 3d bardzo mocno przereklamowane, chociaż w kilku scenach efekt jest niezły. Strona wizualna jednak jest świetna i bez tego - te 20pare złotych można poświęcić i nie żałować przesadnie.

30.12.2009
11:03
smile
[85]

czekers [ Legend ]

dzisiaj o 19.30 mam seans, chyba się zsikam

30.12.2009
11:05
[86]

GiAnCiK [ RaAaaAaa! ]

Byłem wczoraj w Cinema City na seansie Cyfrowym3d (nie IMAX). Powiem Wam, że film jest niezły. Podobało mi się w zasadzie wszystko: od efektów specjalnych poprzez technikę 3d (chociaż na pewno w IMAXie lepsza) aż do samej fabuły. Ogólnie jestem pozytywnie zaskoczony i nie żałuję wydanej kasy.

30.12.2009
11:28
[87]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

Byłem wczoraj , wrażenia jak najbardziej pozytywne.
A dzięki zielonemu wspomagaczowi ;) film przykuł mnie do fotela na całe trzy godziny bez ruchu.


Polecam jak najbardziej - zwłaszcza osobom mającym ochotę zobaczyć trochę inny świat choć przez chwilę. Dżungla w 3D naprawdę robi niesamowite wrażenie.

Dodam,że nie wiedziałem o czym to film ani też nie widziałem żadnego trailera , bez czytania komentarzy przed seansem i nastawiania się na coś konkretnego, film taki ogląda się zupełnie inaczej.
Sam sobei wykreowałem moją opinię bez pomocy innych - polecam na przyszłość, choć napewno trudno tego dokonać.

30.12.2009
11:32
[88]

Paul12 [ Buja ]

Nadużywacie zwrotu "efekty specjalne"!

30.12.2009
11:37
[89]

Garbizaur [ Legend ]

Byłem wczoraj, jak dla mnie to mógłby trwać 1h krócej i niewiele by stracił. Animacje fajne, robi na pewno wrażenie, ale po pół godziny staje się nudne i zostają tylko ładne wybuchy, itd. Jednym słowem - wolę normalny film z sensownym przesłaniem niż taką kolejną amerykańską hiperprodukcję.

30.12.2009
12:21
smile
[90]

nobby_nobbs [ Pretorianin ]

[80] - za słaby hype :P

Ale to w sumie dobrze, chyba nie zniósłbym kolejnej zbiorowej masturbacji jak ta, która miała miejsce przy okazji premiery w gruncie rzeczy przeciętnego widowiska pt. "Mroczny rycerz". Strach było wtedy do lodówki zaglądać :P

30.12.2009
12:25
[91]

wysiak [ Legend ]

"która miała miejsce przy okazji premiery w gruncie rzeczy przeciętnego widowiska pt. "Mroczny rycerz""
8.9 z ponad 400k glosow na imdb. Oby wszystkie filmy byly tak przecietne..

30.12.2009
12:32
[92]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Jak dla mnie moglby trwac godzine dluzej :) Zlecialo mi strasznie szybko, a po zobaczeniu napisow koncowych moglem od razu zaczac ogladac od nowa :)

30.12.2009
12:34
[93]

Faolan [ Człowiek Wilk ]

Paul12 ---> Nie czytałem całego artykułu spod Twojego linku, ale:

"Na koniec najbardziej obrazowe porównanie. Kiedyś animację poklatkową w filmach aktorskich (stary "King Kong", "Jazon i Argonauci", filmy Zemana) traktowano jako efekt specjalny. Ale pokażcie mi choć jednego człowieka na świecie, który takąż animację w "Misiu Uszatku" nazwie "efektem". Nie ma? Dziękuję i życzę pora na dobranoc. Zdrowo i bez efektu. Efektu jojo oczywiście."

To utwierdza mnie w przekonaniu, że jednak nie każdy powinien przelewać swoje myśli na "papier", skoro ma pisać głupoty.

30.12.2009
12:35
[94]

Glob3r [ Tots units fem força ]

Byłem wczoraj - film mnie oczarował. Fabuła wypełniła swoje zadanie - nie psuła filmu. Ale ta bajka... No poezja :). Na te 2,5 godziny znowu stałem się małym dzieckiem chcącym za wszelką cenę trafić do świata przedstawionego w filmie, dawno czegoś takiego nie czułem :).

30.12.2009
12:43
[95]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Cameron gra na ogranych nutach, wciska naiwny kit ale robi to tak pieeeknie... :)

30.12.2009
13:16
[96]

Snakepit [ aka Hohner ]



14.02.2010 ?? coś mi sie wierzyc nie chce xD

30.12.2009
13:19
smile
[97]

BEER Share [ Konsul ]

Film dobry ale po tych okularach z imaxu bolały mnie oczy i głowa potem. Rewolucyjny ten film nie był (tymbardziej ze nie lubie specjalnie takich klimatów) ale oglądało sie bardzo dobrze.

8/10

30.12.2009
13:31
smile
[98]

General E'qunix [ Arena Master ]

Również jestem rozczarowany. Bez wątpienia wygenerowany komputerowo świat robi wrażenie, ale reszta - fabuła i bohaterowie są moim zdaniem nudni. Efektami cieszyłem się przez pierwsze 30-40 minut, a potem już wyczekiwałem końca, bo film nie miał nawet zamiaru mnie czymkolwiek zaskoczyć. Niektóre motywy były tak głupie i banalne, że aż wywoływały śmiech. Może nie spodobał mi się ogólny klimat filmu, gdyż wyimaginowanych światów mam aż nadto w grach czy książkach, albo dlatego, że już mam dosyć oglądania złych ludzi niszczących naturę. Jeżeli ktoś ma ochotę na oglądanie wybitnej pracy grafików i na film odwołujący się do najprostszych uczuć to niech uderza do kina. Większość moich znajomych nie była zawiedziona - ja byłem. Ode mnie 7/10.

30.12.2009
13:35
[99]

Coy2K [ Veteran ]

hohner premiera Avatara na dvd/blu-ray przewidziana jest na kwiecień 2010

30.12.2009
13:43
[100]

Snakepit [ aka Hohner ]

Coy2K - potwierdzona wiadomość? Bo jak tak to muszę szybciej kupic nowy TV ;xD

30.12.2009
13:47
smile
[101]

Coy2K [ Veteran ]

z tego co pamiętam to bodajże pierwsza połowa kwietnia (6 albo 9). Jestem teraz w pracy i nie mam linka, jak wróce do domu to poszukam strony. Czy potwierdzone info ? do kwietnia może być jeszcze przełożona, więc trudno powiedzieć na chwilę obecną w każdym razie na połowe lutego nie masz co liczyć. Wtedy to będzie jakaś R5 od ruskich :)

30.12.2009
14:13
[102]

zdichuu [ Generaďż˝ ]

najpiękniejszy i najlepszy film jaki widziałem , nie chodzi mi o efekt 3D tylko o sam film.
pewnie będziecie się śmiać bo mam 16 lat ale ja na tym filmie się poryczałem chyba z 2 razy.
I powiem ze po tym filmie stwierdziłem że ludzie to hu.e .

30.12.2009
14:23
smile
[103]

nobby_nobbs [ Pretorianin ]

[91] 8.9 z ponad 400k glosow na imdb. Oby wszystkie filmy byly tak przecietne..

Ale zdajesz sobie sprawę, że lwia część ocen pochodzi z multikont? I że przy okazji te multikonta znacznie obniżyły ocenę Godfathera i Shawshank Redemption tylko po to, żeby TDK dostał się szybciej na #1?



<--- post wyżej, wyluzuj stary, to tylko film, nie wyskakuj od razu z giwerą na ulice.

30.12.2009
14:23
smile
[104]

Irracjonalny Amisz [ Generaďż˝ ]

ojejku, ale wy jestescie cool piszac ze fabula i reszta to dno , ja , moge was dotknac ?

30.12.2009
14:24
[105]

Snakepit [ aka Hohner ]

Coy2K - ja dla Avatara kupuje nowy TV albo projektor, jeszcze się zastanawiam ;) tak więc w grę wchodzi tylko oryginalny BD :)

30.12.2009
14:33
smile
[106]

Trael [ Mr. Overkill ]

ojejku, ale wy jestescie cool piszac ze fabula i reszta to dno , ja , moge was dotknac ?

No, możesz mnie dotknąć. Jak chcesz to ci nawet dam autograf z dedykacją: Od człowieka, który korzysta z prawa do wyrażania własnych opinii.

30.12.2009
14:35
smile
[107]

wysiak [ Legend ]

nobby_nobbs --> Ale masz jakies konkretne dowody na potwierdzenie tych rewelacji, czy tylko tak ci sie zdaje?

30.12.2009
14:44
[108]

nobby_nobbs [ Pretorianin ]



Godfather po niemal 10 latach na szczycie, nagle "z okazji" premiery TDK spada na miejsce 3, za Shawshank Redemption.

30.12.2009
15:10
smile
[109]

wysiak [ Legend ]

nobby_nobbs --> Ale przeczytales ten podlinkowany tekst, czy wystarczyl ci sensacyjny tytul? Niewatpliwy spisek, w nieznanym odcinku czasu ilosc ludzi, oceniajacych Godfathera na 1/10 wzrosla o 0,3%. Straszna historia, nie wiesz czy robili to masoni, czy raczej cyklisci?

30.12.2009
15:20
[110]

Dessloch [ Legend ]

nobby_nobbs [ Level: 16 - Centurion ]



Godfather po niemal 10 latach na szczycie, nagle "z okazji" premiery TDK spada na miejsce 3, za Shawshank Redemption.



no patrz.
jak to sie stalo? dark knight wychodzi i godfather spada. A ja myslalem, ze na tym polegaja rankingi.. ze jak film jest slabszy to bedize na nizszej pozycji.
A co sie stanie jak wyjdzie jeszcze lepszy film? wtedy znowu znajdzie sie zgraja ludzi ktorzy beda mowili ze to wszystko spisek i manipulacja.

dlatego toz po premierze jak jest malo glosow to nie mozna tych rankingow brac superpowaznie. Jest to wyznacznik, ze ludziom si epodoba, ze sa pod wplywem jeszcze filmu... ale na poczatku czesto jest zawyzona lub zanizona pozycja. Na tym polegaja tego typu rankingi. Im wiecej glosow tym bardziej adekwatna ocena.
I taki mikroprocent psucia ocen nic nie zmienia w ogolnej ocenie filmu.
Avatar tez pewnie spadnie, bo na pcozatku fanatycy ida do kina... a pozniej beda ludzie ktorzy po prostu chca obejrzec.
wiadomo takiemu fanatykowi bedzie sie bardoz podobac, ale pozniej z czasem caly hype minie i spadnie ocena (lub wzrosnie...).

jest to ranking, ludzie glosuja jak uwazaja. Na pewno duzo bardziej adekwatna ocena niz oceny recenzentow, krytykow i ludzi typu eJay... bo sa to oceny subiektywne.
A tutaj przy takiej ilosci mozna uznac ta ocene za wyznacznik jak dobry ten film jest

30.12.2009
15:33
[111]

eJay [ Quaritch ]

Na pewno duzo bardziej adekwatna ocena niz oceny recenzentow, krytykow i ludzi typu eJay... bo sa to oceny subiektywne.

Ludzi typu eJay... dobre Dessloch :D Osobiście uważam TDK za fajny film na bazie komiksu, który na liście IMDB nie powinien być nawet w Top 100. Nolan wycisnął z PG-13 Netoperka wszystko co się dało, ale to dalej dziecinada i arcydzieło głównie dla nerdów. W swojej kategorii (czyt. komiksy na wielkim ekranie) to świetna rzecz, ale gdzie mu tam do Plutonu, Gorączki czy też... Powrotu Batmana.

Niestety, oceny na IMDB były wiarygodne, ale 5-6 lat temu. Teraz kiedy każdy dzieciak ma net, idzie do kina na TDK i myśli sobie "wow, ale mrrrroooookkkk i brutalllność" i daje 10/10. Potem wyskakują takie bzdury w rankingach jak TDK nad Godfatherem - dziełem kompletnym od A do Z - i wszyscy się podniecają. Akurat krytyków nie należy lekceważyć, warto poczytać niektóre wypociny i wybrać sobie pismaka o zbliżonym guście. Broń Boże nie słuchać krytyków od kina moralnego niepokoju, którym się wydaje, że mainstream to szatan XXI wieku. Są naprawde znakomici krytycy, którzy oba gatunki rozróżniają na tyle dobrze, że fajnie się ich czyta.

30.12.2009
15:38
[112]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

TDK - to ten nowy Batman? Dwa razy probowałem obejrzeć, raz na DVD, raz leciał niedawno w telewizji. Niestety - piętnaście minut i wycof. Straszny "mrok" - nie wiem co w tym filmie jest dobrego, ale to nie dla mnie. Wyjątkowo mi się to nie podoba. W przeciwieństwie do Avatara.

30.12.2009
15:38
[113]

Deepdelver [ Legend ]

nobby_nobbs --? oczywiście "Godfather" na pierwsze miejsce nie wysforował się głosami fanboy'ów? ;)

Nie oszukujmy, się na pierwszą pięćdziesiątkę tego rankingu imdb zasługuje może 1/3 mieszczących się w niej filmów. Wiadomo nie od dziś, że większość internetowej (i nie tylko internetowej) populacji jest ciemna, ale z drugiej strony kto mądry kieruje się takimi ocenami?

30.12.2009
15:42
[114]

nobby_nobbs [ Pretorianin ]

Dziękuję za garść ironicznych komentów :P Obstawiam spisek żydomasonów.

0,3% więcej "jedynek" od kilkuset tysięcy głosów to nie jest tak mało - wystarczy żeby osłabić pozycję w rankingu. Przypominam, że z tych samych kont leciały "10tki" dla TDK.

Dessloch - przecież pisze wyraźnie, że w tym samym momencie TDK wskoczył na pierwsze miejsce, a Godfather dziwnym trafem spadł za Shawshank. Dodaj dwa do dwóch i samo wyjdzie :)

jest to ranking, ludzie glosuja jak uwazaja. Na pewno duzo bardziej adekwatna ocena niz oceny recenzentow, krytykow i ludzi typu eJay... bo sa to oceny subiektywne.
czyli lepszy jest sfałszowany ranking niż subiektywna opinia krytyka?



oczywiście "Godfather" na pierwsze miejsce nie wysforował się głosami fanboy'ów? ;)
Hehe... no.. pewnie tak, ale nie sądzę, by jakikolwiek fan Godfathera zakładał sto kont żeby obniżyć pozycję np. "Dobrego, Złego i Brzydkiego".

30.12.2009
15:51
smile
[115]

wysiak [ Legend ]

nobby_nobbs --> Czyli mowisz, ze te 18.3 tysiaca ludzi (6.1% z 300k), ktorzy wystawili Godfatherowi 1/10, bo im sie nie podobal, to w porzadku, ale te 900 glosow (0.3%), ktore pojawilo sie po premierze DK, to "sfalszowany ranking"? Pytanie dodatkowe, skad wiesz, ze dziesiatki dla DK lecialy "z tych samych kont"?

I jeszcze cos, co sam gosciu od spiskow zauwazyl: "It’s also worth noting that while any IMDb user can vote and effect a movie’s overall rating, only regular IMDb users can influence the film’s top 250 placement."
Co niejako sie kloci z "Teraz kiedy każdy dzieciak ma net, idzie do kina na TDK i myśli sobie "wow, ale mrrrroooookkkk i brutalllność" i daje 10/10. Potem wyskakują takie bzdury w rankingach jak TDK nad Godfatherem (...)"

30.12.2009
16:01
smile
[116]

Salado. [ Generaďż˝ ]

przez jakiś czas Avatar był na filmwebie na pierwszym miejscu, wyprzedził Ojca Chrzestnego

komenty w stylu
"jak ten film może być przed ojcem chrzestnym?!? dałem 1/10!"
"ode mnie poszła jedynka na Ojca"

suma summarum Avatar jest teraz na 8, a Ojciec Chrzestny na 5 :D

30.12.2009
16:10
smile
[117]

eJay [ Quaritch ]

wysiak--->Jedno nie przeczy drugiemu. Regularnym voterem na IMDB może być byle 13 latek. Jak zarejestrował się 2 lata temu i nastukał odpowiednio minirecek i ocen (co nie jest trudne) to pozostaje brać jego fachowe opinie w gruby nawias:)

30.12.2009
16:10
[118]

nobby_nobbs [ Pretorianin ]

Czyli mowisz, ze te 18.3 tysiaca ludzi (6.1% z 300k), ktorzy wystawili Godfatherowi 1/10, bo im sie nie podobal, to w porzadku, ale te 900 glosow (0.3%), ktore pojawilo sie po premierze DK, to "sfalszowany ranking"?

Masz rację, 900 głosów to niewiele. Ale dlaczego w ciągu kilku tygodni tyle jedynek dostaje film, który jest pokazywany w tym czasie w zaledwie kilku kinach na całym świecie i czasem w TV, ale przypadkiem znajduje się na pierwszym miejscu top250 imdb?

Pytanie dodatkowe, skad wiesz, ze dziesiatki dla DK lecialy "z tych samych kont"?
Nie wiem, ale jak ktoś zaniża głos filmowi, którego pewnie nawet nie widział, to czemu ma nie wystawić 10tki temu, poza którym świata nie widzi?

chciałem poszperać głębiej, ale archive.org nie zbiera topu imdb od kwietnia 2008 :P

30.12.2009
16:15
[119]

Irracjonalny Amisz [ Generaďż˝ ]

Nie ma sie tez o co klucic ....

30.12.2009
16:23
smile
[120]

wysiak [ Legend ]

nobby_nobbs -->
"Masz rację, 900 głosów to niewiele. Ale dlaczego w ciągu kilku tygodni tyle jedynek dostaje film, który jest pokazywany w tym czasie w zaledwie kilku kinach na całym świecie i czasem w TV, ale przypadkiem znajduje się na pierwszym miejscu top250 imdb?"
Ale to, ze w tym samym czasie wiecej ludzi mimo wszystko dalo mu kolejne dziesiatki (procent dawanych dziesiatek sie nie zmienil, 57%, prawie 10 razy wiecej, niz jedynek), to juz ci nie przeszkadza?

30.12.2009
16:24
[121]

Dessloch [ Legend ]

jest to ranking, ludzie glosuja jak uwazaja. Na pewno duzo bardziej adekwatna ocena niz oceny recenzentow, krytykow i ludzi typu eJay... bo sa to oceny subiektywne.
czyli lepszy jest sfałszowany ranking niż subiektywna opinia krytyka?


Nie rozumiesz. Myslalem, ze w miare prostym jezykiem napisalem.
nie jest to sfalszowany ranking. W statystykach jakiegokolwiek typu sa statystyki ktore psuja wynik.Przez zwykla ludzka nature, zawsze znajdzie sie fanboj czy wielki krytyk, ktory postawi np ocene 1, bo jest slaby film. Dlatego przy duzej probie i im wiecej glosow tym lepiej pokazuje faktyczna ocene ludzi.
i tak. Taka ocena jest ow iele lepsza niz ocena krytyka filmowego piszacego recenzje. Nie ujmujac ich oceny, bo z taka ocena mozna sie zgodzic albo nie... jest to z zalozenia subiektywna opinia.
na imdb masz za to subiektywna opinie tak duzej ludzi, ze staje sie prawie ze obiektywna.

Na pewno duzo bardziej adekwatna ocena niz oceny recenzentow, krytykow i ludzi typu eJay... bo sa to oceny subiektywne.

Ludzi typu eJay... dobre Dessloch :D Osobiście uważam TDK za fajny film na bazie komiksu, który na liście IMDB nie powinien być nawet w Top 100.


nie mialo to Ciebie obrazic ani nic. Po prostu jestes jedna osoba i recenzje piszesz. Posluzyles mi jako przyklad tylko.

Masz rację, 900 głosów to niewiele. Ale dlaczego w ciągu kilku tygodni tyle jedynek dostaje film, który jest pokazywany w tym czasie w zaledwie kilku kinach na całym świecie i czasem w TV, ale przypadkiem znajduje się na pierwszym miejscu top250 imdb?


dobrze, ale chyba wszystko wrocilo do normy i nagly atak fanboji i antyboji nie zmienia ogolnej oceny na imdb... ktora dzieki temu, ze ma tylu uzytkownikow, jest bardzo wiarygodna.

i twierdzenie np eJaya, ze ranking byl wiarygodny 6 lat temu to raczej pokazanie, ze eJay dorosl moze... ale sa dalej mlodzi ludzie ktorzy daja przesadzone oceny. A z wiekiem przychodzi znudzenie i juz tak latwo eJaya nie jest zaspokoic.

30.12.2009
16:31
[122]

eJay [ Quaritch ]

A mnie Avatar właśnie zaspokoił. Swoją bezpretensjonalną fabułą, epickością, postacią Quaritcha, naukowym i baśniowym klimatem, wykreowanym światem.. To jest po prostu Cameron w najczystszej formie. Jest jasny podział na zło i dobro, proste środki przekazu, nieskomplikowane dialogi (ale nie głupie!). Zarzucanie mu przewidywalności przy jednoczesnym chwaleniu Titanica to objaw lekkiej hipokryzji. Mogę od czapy wymienić 10 super scenek z Avatara, które są do bólu klasycznymi przykładami mądrego tasowania schematami.

30.12.2009
16:58
smile
[123]

nobby_nobbs [ Pretorianin ]

dobrze, ale chyba wszystko wrocilo do normy i nagly atak fanboji i antyboji nie zmienia ogolnej oceny na imdb... ktora dzieki temu, ze ma tylu uzytkownikow, jest bardzo wiarygodna.
No niech będzie i tak ;) Ja mimo wszystko zostanę przy krytykach, których zdanie sobie cenię i wiem, że mi kitu nie wcisną. A rankingi zostawię fanbojom, niech mają coś od życia :P

30.12.2009
17:48
[124]

Snakepit [ aka Hohner ]

:P

ciesze sie jak małe dziecko z tego :D:D:D


James Cameron's Avatar - Snakepit
30.12.2009
18:16
[125]

EnX [ White Dragon ]

Snakepit - Gdzie to kupiłeś? Bo nie powiem ładnie wygląda.

Bardzo ciekawy pomysł na obraz, i dodatkowo nie takie bardzo drogie. Powiem ci że taki ładny widoczek z avatara ładnie by się prezentował na ścianie.

30.12.2009
18:19
[126]

Snakepit [ aka Hohner ]

- wysłałem im foto/obrazek/kadr, jak zwał tak zwał, w dużej rozdzielczości i za 2 dni było u mnie (tzn dzisiaj ;))

30.12.2009
18:42
smile
[127]

Serson ( Wasylus) [ Generaďż˝ ]

@Dessloch
"...i tak. Taka ocena jest ow iele lepsza niz ocena krytyka filmowego piszacego recenzje. Nie ujmujac ich oceny, bo z taka ocena mozna sie zgodzic albo nie... jest to z zalozenia subiektywna opinia.
na imdb masz za to subiektywna opinie tak duzej ludzi, ze staje sie prawie ze obiektywna.
"

Ty naprawdę w to wierzysz ?
Poza tym, jeśli już to ocena staje się co najwyżej intersubiektywna, a nie obiektywna.

30.12.2009
18:45
smile
[128]

Deepdelver [ Legend ]

Snakepit --> widzę, że rozmiar nieprzypadkowy - możesz przyłożyć do ekranu i udawać, że oglądasz w domu "Avatara" w HD.

30.12.2009
19:43
[129]

tomazzi [ Flash YD ]

Snakepit - ładna rzecz :) Tak z ciekawości, w jakiej rozdzielczości obrazek był?

30.12.2009
21:48
[130]

Snakepit [ aka Hohner ]

tomazzi - 3840x2160 :)

a rozmiar jak najbardziej przypadkowy, najwiekszy jaki był bez dzwonienia i próźb o zmiane rozmiaru na wiekszy ;P

30.12.2009
21:56
[131]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

A nie macie jakis hi res obrazkow z niebieskimi cyckami Na'vi ? :) Czy tylko ja zerkalem na wiekszosci scen czy czegos wiecej nie widac? (czasami bylo ;) )

30.12.2009
22:07
[132]

Snakepit [ aka Hohner ]

Cameron powiedzial ze w niektorych scenach cycki (sutki) byly specjalnie usuwane

30.12.2009
22:37
smile
[133]

Misiak [ Pluszak ]

Ehhh, kiedy zaczną robić filmy R/nc-17, a nie pg-12 :P

edit: sorry za błędy.

Snakepit-> a może specjalna wersja reżyserska od R :)

30.12.2009
22:38
[134]

Snakepit [ aka Hohner ]

Ehhh, kiedy zaczną robić filmy PG-18/21, a nie 12 :P

KASOWE filmy od 18/21 roku życia? Raczej nigdy :)

30.12.2009
22:42
[135]

Igierr [ Im God Of Rock ]

wczoraj byłem w kinie. powiem tylko, że to jeden z lepszych filmów jakie widziałem. warto iść naprawdę, żadne słowa nie oddadzą tego co widziałem na ekranie.

30.12.2009
22:56
smile
[136]

pooh_5 [ Czyste Rączki ]

Snakepit -> świetne, też pomyślę nad czymś takim :)

30.12.2009
23:18
[137]

Dessloch [ Legend ]

Ty naprawdę w to wierzysz ?

nie. napisalem tamtego posta bo tak nie mysle.
Samo sie napisalo.

tak wyglada interpretacja statystyk i tego typu sondazy. Kazdy kto inaczej twierdzi posiada brak umiejetnosci logicznego myslenia oraz prawdopodobnie kolejnego fanatyka wierzacego w teorie spiskowe.

30.12.2009
23:51
smile
[138]

maviozo [ man with a movie camera ]

Właśnie wróciłem, rewelacja. Więcej co myślę, napiszę jak już będę mógł;) na szybko:

spoiler start
Wcale nie aż takie Pocahontas jak myślałem;) owszem, wątek miłosny jest, ale dość sprytnie i nienachalnie przemycony - mnie nie zraził. A i historyjka - może nie skomplikowana i szokująca, ale też wcale nie kulała bardzo tragicznie. Poza scenami "wskrzeszenia" nic nie powaliło mnie naiwnością (dobra, jedna rzecz - dlaczego Jake nie mógł wcześniej strącić tego wielkiego z bombkami?:P)
spoiler stop

31.12.2009
10:51
[139]

Snakepit [ aka Hohner ]

- ustawcie HD i zobaczcie jak mniejwięcej (bo z HD to ma wspólną tylko rozdzielczość ;)) będzie się prezentował film 2D w domu na TV :) lub dużym monitorze :)

01.01.2010
16:10
[140]

lifeb [ Centurion ]

Przed filmem czytałem artykuł Wprost o Cameronie, tam opisali jego polityczne zaangażowanie w wojnę w Iraku i Afganistanie. Gdy oglądałem film polityczne podteksty sprawiały dodatkowe wrażenia. Też tak mieliście ?

02.01.2010
00:01
smile
[141]

sekret_mnicha [ fsm ]

Czad. Rewela. Wypas. I jeszcze dużo innych pozytywnych określeń. Bardzo się podobało.

Prosta, miejscami banalna historia żerująca na bazowych emocjach widowni, ale sprawdza się wyśmienicie. No i absolutnie bezkonkurencyjna strona techniczna. Na'vi nie były komputerowym tworem. Cameron poleciał w kosmos, znalazł wielkich niebieskich kosmitów i nauczył ich angielskiego. Nie ma innej opcji.

Kawał świetnego kina przygodowego. Idę jeszcze raz (był IMAX, będzie Dolby 3D w Multikinie).

02.01.2010
10:34
[142]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

ja jestem oczarowany tym filmem, powrot do rzeczywistosci po seansie jest mega ciezki

02.01.2010
10:43
[143]

Hishyayo Mikito [ Zryty ]

Był ktoś w kinie nove w Siedlcach na Avatarze, dobra jakość audiowizualna?

02.01.2010
16:09
smile
[144]

Serson ( Wasylus) [ Generaďż˝ ]

@Dessloch
"tak wyglada interpretacja statystyk i tego typu sondazy. Kazdy kto inaczej twierdzi posiada brak umiejetnosci logicznego myslenia oraz prawdopodobnie kolejnego fanatyka wierzacego w teorie spiskowe."

Każdy kto twierdzi, iż liczba osób podzielających opinię na dany temat, nie czyni tej opinii w żaden sposób bardziej lub mniej obiektywną, "posiada brak umiejętności"(sic!) logicznego myślenia i jest fanatykiem. To chcesz powiedzieć ?

Co to w ogóle znaczy "prawie obiektywna ", jak można być "prawie obiektywnym" ? Oświeć mnie proszę, to wydaje się być naprawdę fascynujące.

03.01.2010
09:46
[145]

Snakepit [ aka Hohner ]

- WOW

03.01.2010
14:12
[146]

Rebel Mr Spanky [ Generaďż˝ ]

nie przepadam za tego typu filmami fantastyczno-przygodowymi, a szczególnie nie rajcuje mnie efekt 3d. Bardziej zależy mi na dobrym klimacie, fabule i MU ZY CE. Czy w tym filmie była budująca napięcie muzyka dobrych wykonawców jak ennio morricone czy wim mertens, hans zimmer np? Dzieki za odpowiedź z góry.

03.01.2010
14:27
[147]

Snakepit [ aka Hohner ]

Rebel - to nie masz po co iść na ten film

klimat - ja poczułem, ale wielu NIE
fabuła - tańczący z wilkami w kosmosie
muzyka - uzupełnienie filmu

04.01.2010
04:22
smile
[148]

Narmo [ nikt ]

Chyba się niedługo wybiorę na ten James Cameron's Pocahontas... znaczy się Avatar ;)


James Cameron's Avatar - Narmo
05.01.2010
09:34
[149]

Kumavan [ Senator ]

Mam pytanie - nigdy nie byłem na filmie 3D. Czy sala nr 1 w Złotych Tarasach, reklamowana jako największy ekran do projekcji 3D w Europie, to w 100% 3D które doradzaliście, czy jakaś ściema? Chciałbym się wybrać.

Ok, dzięki mnichu :) W tym tygodniu to możesz mieć problem. Wszystkie miejsca porezerwowane w sensownych rzędach na prawie wszystkie godziny i dni. Ja czekam do następnego.

05.01.2010
09:43
[150]

sekret_mnicha [ fsm ]

W Złotych Tarasach jest Multikino. Multikina mają cyfrową technologię Dolby 3D. Podobno Avatara lepiej zobaczyć właśnie w tej technologii, a nie w Imaksie (ja byłem w tym drugim, Dolby 3D zamierzam zaliczyć w tym tygodniu), więc odpowiedź brzmi - TAK :)

05.01.2010
10:04
[151]

Dessloch [ Legend ]

Co to w ogóle znaczy "prawie obiektywna ", jak można być "prawie obiektywnym" ? Oświeć mnie proszę, to wydaje się być naprawdę fascynujące

przeczytaj jeszcze raz mojego posta... to moze zrozumiesz czemu jest tam "prawie obiektywna" i czemu nie uzylem innego slowa.

05.01.2010
21:14
smile
[152]

Misiak [ Pluszak ]

sekret mniacha-> daj znać gdzie lepiej to obejrzeć :)

07.01.2010
19:30
[153]

Salado. [ Generaďż˝ ]

słyszałem, że w niektórych kinach są przerwy?
czy w Imaxie też jest i po ilu h? 1,5 godziny?

07.01.2010
22:31
smile
[154]

sekret_mnicha [ fsm ]

W Imaksie nie ma przerwy. Wszystko leci w całości (dzięki Bogu!).

A teraz porównanie, bo miałem przyjemność obejrzeć Avatara i w Imaxie i w sali z Dolby 3D.

IMAX:

- wielki ekran (mniej panoramiczny) dzięki któremu mniejszy jest efekt zaburzonej granicy film/sala > nie przeszkadzają sztuczne końce kreowanego świata w postaci krawędzi ekranu
- niby kopia analogowa, ale wyglądało naprawdę zacnie > i tutaj również plus w postaci miękkszego obrazu po bokach, bo nie drażniło tak patrzenie na krawędzie ekranu
- napisy były zawsze w tym samym miejscu, mocno na dole, co pozwalało nie przejmować się nimi gdy ktoś nie chciał ich czytać (ja), ale mogło przeszkadzać czytającym (za nisko)... kwestie po "navijsku" były stylizowaną czcionką po angielsku, a pod nią polski biały, rozmazany tekst
- dźwięk wypasiony
- przyzwyczajenie do obrazu przyszło szybko i bezboleśnie

Dolby 3D (Cinema-City)

- widać, że kopia cyfrowa: obraz żyleta, ostry, soczysty, jasny, klarowny > jednak jest przewaga nad Imaksem
- ale jest ALE: przez tą jakość strasznie drażniło mnie, że ekran jest mały i się szybko kończy - nienaturalne zaburzenie trójwymiarowości
- napisy były w całości po polsku, zarówno tłumaczenie z angielskiego (żółta czcionka) jak i "navijskiego" (stylizowana czcionka) > przy okazji napisy były zrobione z głową, bo pojawiały się tak, żeby nie przysłaniać obiektu będącego na pierwszym planie, więc nie zdziwcie się, jak zobaczycie czyjąś kwestie gdzieś z boku ekranu
- dźwięk czysty i przestrzenny
- nieco dłużej zajęło mi dostrojenie się do obrazu (mała sala, mały ekran, za dużo widziałem otoczenia) i dłużej zajmuje powrócenie do normy po seansie

Podsumowując: zapewne najlepiej zobaczyć Avatara w Złotych Tarasach, na tym obrzydliwie wielkim ekranie. Kopia cyfrowa jest faktycznie lepsza (ale tak naprawdę niewiele), ale wymaga dużej sali i dobrego miejsca (broń Boże nie siadać w ostatnich rzędach).

Tyle :) Film nadal wymiata :)

07.01.2010
22:34
[155]

Taven [ Generaďż˝ ]

Czy był ktoś w Heliosie i również przeszkadzało mu to, że dodawane okulary drastycznie przyciemniają film? Bo generalnie do Dolby 3D w tej sieci nie mam zastrzeżeń, ale nienaturalnie ciemny obraz irytował mnie przez cały seans.

07.01.2010
22:55
[156]

Katane [ Useful_Idiot_ ]

Idac na film nie spodziewalem sie po nim zbyt wiele i nie zostalem zaskoczony. Technicznie zajebisty, ale fabularnie wymemlane.

07.01.2010
23:02
[157]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Podsumowując: zapewne najlepiej zobaczyć Avatara w Złotych Tarasach, na tym obrzydliwie wielkim ekranie.

Tam właśnie zapoznałem się z nim w ostatni poniedziałek. Ale dla porównania i tak wybieram się jeszcze do IMAXA ;-P

07.01.2010
23:16
[158]

Saul Hudson [ Legend ]

Prawdopodobnie będę miał możliwość obejrzeć film tylko raz. IMAX czy Cinema City?
Jak na razie opinie są podzielone, a jak już wspomniałem nie uda mi się pójść i tu i tu aby samemu porównać :P

Poznań :) jeśli to coś pomoże :P

07.01.2010
23:17
[159]

Lookash [ Legend ]

Byłem dzisiaj, z racji wady wzroku nie widziałem 3D, więc 90% wartości filmu straciłem.

Efekty w 2D ładne.

O fabule nie wypada mówić, bo takiego szitu, z setką tych samych patentów, takich samych zaskakujących zwrotów akcji, to się w życiu już troche naoglądalem.

07.01.2010
23:19
[160]

sekret_mnicha [ fsm ]

Saul > w sumie to Cinema City, ale koniecznie duża sala i usiądź rozsądnie (2/3 odległości od ekranu, na środku)... jeśli się to nie uda, to wal do Imaksa. No i zależy, czy władasz angielskim na tyle, żeby nie czytać napisów...

Ja byłem włąśnie w poznańskiej Plazie na obydwu seansach, więc wiem co mówię :)

07.01.2010
23:25
[161]

Saul Hudson [ Legend ]

Napisy muszą być. Może ja bym sobie poradził bez napisów, ale wybieram się z osobami, które nie władają angielskim. A co z osobą która nosi okulary? Wada ok. -3. Straci efekt 3D?

07.01.2010
23:28
[162]

Lookash [ Legend ]

Jeśli widzi rozmazany ekran, to nie zobaczy żadnego 3D. Wystarczy mieć wadę taką w 1dnym oku, jak ja.

07.01.2010
23:49
[163]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ale o jakiej wadzie mowa? Jestem krótkowidzem (-1.5/-2) z astygmatyzmem i w kinie na trójwymiarowych seansach po prostu zakładam ichnie okulary na swoje.

07.01.2010
23:51
[164]

Toshi_ [ Got sarcasm? ]

Bez problemu można założyć okulary 3D na normalnie noszone.
Dobra, jeden problem miałem - "kinowe" okulary miałem niżej na nosie, niż gdzie normalnie mam okulary, przez co skóra tam nie była do tego przyzwyczajona i z początku trochę łaskotało ;D
Aaaale po paru minutach filmu idzie zapomnieć o całym bożym świecie i nie zauważyłbym, gdyby kino nagle się zapaliło ;D

07.01.2010
23:52
smile
[165]

malfix [ NooB ]

to lepiej usiadz Paudyn w pierwszym rzedzie :) zawsze jest wolny wiec nie bedzie problemu z miejscami

08.01.2010
00:01
[166]

Lookash [ Legend ]

Paudyn -- Właściwie jeśli jest korekcja wady, to spoko i nie ma problemu. Ja na przyklad jedyn okiem widze normalnie, na jednym mam -3/-4, nie mam korekcji i dupa z efektów ;] Trza wyraźnie widzieć ekran i tyle.

Podobno jeszcze zez przeszkadza.

08.01.2010
00:04
[167]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Lookash

Rozumiem, że szkoda Ci wyrabiać sobie okulary na jedno oko, ale zawsze możesz mieć zapasowy komplet soczewek na taką ewentualność, jak własnie seans 3D ;-) W każdym razie jeśli kino (zwłaszcza sensacyjne/akcja) pójdzie w tym kierunku, to prędzej czy później będziesz musiał w coś zainwestować :-)

08.01.2010
23:22
[168]

HUtH [ pr0crastinator ]

Zobaczyłem w końcu Avatara w 3D w CC... Nie chcę się rozpisywać, bo domyślam się, że minusy i plusy filmu zostały przedyskutowane dogłębnie, ale co nieco muszę napisać :). Jako fan hard s-f i realistycznego kina wojennego cała koncepcja Ziemian oraz walk sprawiła mi dużo bólu i śmiechu, zależnie od scen, no dobrze, ale to są moje gusta, ktoś inny lubi star wars i mu się podobało. Nie zmienia to jednak faktu, że ziemscy bohaterowie byli gorzej wykreowani, w stylu złych konkwistadorów, a tu nawet bez bardziej rozbudowanych motywów działań(chcemy unobtanium, no to jazda...), nie mówiąc już o kierowniku ekspedycji, który zachowywał się jak naćpany. Pomijając większość nierozbudowanych, niewytłumaczonych i niespójnych elementów strony Ziemian, jak: kolonia, kopalnia, korporacja, unobtanium, zmiana w Avatara, sylwetki bohaterów, wojacy, maszyny, działania militarne(tutaj największy smutek), cała reszta wypadła raczej dobrze. Pandora, społeczność i bohaterowie Na'vi - to się twórcom udało(choć zwierzątek jakoś mało), główny bohater(tak, chwycił mnie motyw kaleki, choć to proste sprowadzenie możliwości działań tylko jako Na'vi), "epickość", patos, emocje, gra aktorska(tu Na'vi zdecydowanie na plus) oraz muzyka w spokojniejszych momentach(afrykańskie brzmienia). Historia jak z Pokahontas, piękna, choć typowa i wyświechtana, ale przedstawiona na miarę jej uniwersalnego przesłania. Zawiodłem się na muzyce w momentach dynamicznych, przyzwoita symfoniczna nawalanka bez etnicznych elementów, całkowicie się rozczarowałem montażem i zdjęciami, skoro większość w filmie jest wygenerowana komputerowo, to spodziewałem się jakiś mastershotów oraz ciekawych ujęć w walce(to mi zaserwował dopiero schwarzcharakter wyskakując w mechu z rozpadającego się statku na ziemię). Szkoda mi niewykorzystanego konceptu sieci neuronowej Na'vi(wiem, że gdyby to wykorzystali, to musieliby zmienic pół filmu :P), żal mi kretyńsko głupiej finałowej walki(zbijanie ciosów mecha a.k.a optimus prime :| ) oraz jak zwykle wywołało u mnie na twarzy uśmiech politowania wspaniale wpisujące się w dzisiejsze czasy przesłanie proekologiczne.
Jako epicki film przygodowy osadzony w otoczce s-f i w robiącej świetne wrażenie technologii(choć niestety siedziałem za wysoko, a i sala mała była) dzieło Camerona zasługuje na 9-.
A dla mnie jest na 6 i pół.

09.01.2010
00:42
[169]

wysia [ Senator ]

"żal mi kretyńsko głupiej finałowej walki(zbijanie ciosów mecha a.k.a optimus prime :| )"
Nie rozumiem co w tej walce bylo 'kretynsko glupiego' (uwzgledniajac realia filmu).

09.01.2010
00:51
[170]

HUtH [ pr0crastinator ]

To, że Sully zbijał ciosy mecha. Ok, Na'vi byli silniejsi od ludzi, ale żeby sparować i zbić ciosy mecha, to trzeba być prawdziwie zdolnym. Inną kwestią jest to, że mech miał nóż(przez co wyglądał jak optimus z transformersów), no tak, ale gdyby nie miał i próbowałby zwyczajnie Sully'ego zgnieść, to tamten nie mógłby zbijać jego ciosów... nici z finałowego starcia :(

09.01.2010
00:58
[171]

wysia [ Senator ]

A dlaczego nie mialby zbijac? Przeciez ich nie blokowal, nie silowal sie z mechem, nie boksowal, nie bylo zapasow, tylko dokladnie - zbijal tylko ciosy, zmienial ich kierunek, do tego zaslaniajac sie sporym, ciezkim kawalkiem dzialka z bagnetem (i wyraznie czujac przejmowane uderzenia). Na'vi byli sporo wieksi i silniejsi od ludzi (kosci wzmocnione wloknem weglowym, wytrzymywali bez problemu skoki i upadki z przynajmniej parunastu metrow, itd) - nie widze dlaczego ta walka mialaby byc 'kretynsko glupia'.

09.01.2010
01:04
[172]

HUtH [ pr0crastinator ]

Edit do wczesniejszego posta: aha, uwzględniając realia filmu, to rzeczywiście, sytuacja nie wydaje się bardzo przesadzona. W końcu brak tych wszystkich militarnych nowoczesnych bajerów, dzięki którym zmietliby Na'vi w przerwie na fajkę oraz genialne doktryny zakładające wlecenie prosto w strefę, w której przyrządy elektroniczne nie działają, czyli najlepsze miejsce na pułapkę(do tego bez zwiadu, czy skanu znad Pandory) zamiast rozwalenia Na'vi przenoszoną rakietowo bronią ABC... to wszystko pozwala na zbijanie ciosów mecha. Ale no naprawdę, na Pandorze prawa fizyki działają poprawnie, więc tutaj jest to naprawdę spore przegięcie.


Zauważ, że mech jest maszyną. Potężnym kolosem potrafiącym znieść upadek z kilkunastu metrów(bez amortyzacji na liściach :)). Uważasz, że mniejszy prawie 3 razy, nawet super silny Na'vi potrafiłby zmienić kierunek uderzenia bojowego mecha?

09.01.2010
10:51
[173]

Snakepit [ aka Hohner ]

Ale wy sie przypieprzacie do takich rzeczy, błahahaha :D to jest już smieszne...to tak jak sie czepnąć ze w terminatorze 4 pierwszy T600 nie zabił Connora potężnym udezeniem w głowę...

09.01.2010
10:57
[174]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

HUtH - Zauważ, że mech jest maszyną. Potężnym kolosem potrafiącym znieść upadek z kilkunastu metrów(bez amortyzacji na liściach :)). Uważasz, że mniejszy prawie 3 razy, nawet super silny Na'vi potrafiłby zmienić kierunek uderzenia bojowego mecha?

Wiesz ,zakładając wszystkie wektory sił przy uderzeniu mecha mającego 1500 koni mechanicznych (ale wciąż lecący na deaslu), zakładając że broń którą blokował Na'vi była zrobiona z tytanu, lub ewentualnie uranu, albo tetramytorymanu, to owszem - jest to możliwe. No, chyba że silnik mecha byłby 46-o cylindrowym benzyniakiem o mocy ponad 2000 koni, wtedy mógłby być problem, ale tylko przy wschodnim wietrze. No, chyba że bagnet karabinu którym zbijał Na'vi był używany wcześniej w pustynnej wojnie i drobinki piasku zostałyby w mechaniźmie spustowym, wtedy przy strzale bagnet mógłby otrzymać mikro-uszkodzenia, które zadecydowałyby o złamaniu bagnetu przy próbie zbicia - ale oczywiście tylko przy ciosie z góry nożem o kącie ostrości mniejszym niż 5 stopni.

Jak widzisz cięzko rozstrzygnąć czy nieistniejący Na'vi mógłby zablokować cios nieistniejącego mecha o nieistniejących parametrach.


Złamujecie mnie.

09.01.2010
11:25
[175]

Snakepit [ aka Hohner ]

Dycu, gdzie mieszkasz? Kupie Ci jednopak 1,5l Grolscha :D

09.01.2010
13:12
[176]

wolkov [ |Drummer| ]

Byłem na filmie i jestem pod wrażeniem. Prawdopodobnie uderzę jeszcze raz z córką.
Jedna rzecz mnie zastanawia, chyba jeszcze nie było o tym: jak on parował te ciosy mecha? to chyba kluczowy motyw filmu?

09.01.2010
13:13
smile
[177]

bezlerg66 [ Senator ]

Dzisiaj jadę na to do IMaxa :)

Mam nadzieję, że warto :D

09.01.2010
13:17
[178]

nutkaaa [ inz arch Panna B ]

Byliśmy wczoraj. Szczęka mi opadła jak zobaczyłam ten baśniowy wykreowany świat pełen niesamowitych świateł, roślinności, po prostu aż chciałoby się tam być :) Fabuła faktycznie nie powalała, była przewidywalna, momentami pełna typowo amerykańskiego patosu, standardowy konflikt naukowcy vs. wojsko. Ale same walory wizualne po prostu zmiotły mnie z fotela i w zupełności odciągnęły moje myśli w trakcie filmu od świadomości słabej fabuły ;]

BTW moze mi ktos powiedziec, bo spoznilismy sie na 5 pierwszych minut filmu - skad oni brali te avatary? To byli jacyś złapani tubylcy, czy naukowcy sami stworzyli ciało takiego avatara?

09.01.2010
13:28
[179]

Dessloch [ Legend ]

sklonowali, polaczykli dna obcych i ludzi
dlatego sa podobne do swoich ludzkich odpowiednikow... i dlatego kaleke wzieli, bo potrzebowali kogos o tym samym dna zebysterowal avatarem

09.01.2010
15:05
[180]

Snakepit [ aka Hohner ]

Dodam, że kaleka to brat bliźniak zmarłego (zastrzelonego) naukowca który miał sterować avatarem :) A robili to by spokojnie poruszac sie po świecie Pandory i łapac kontakt z Na'vi.

09.01.2010
15:52
[181]

HUtH [ pr0crastinator ]

Snakepit, Dycu <- nie ma problemu, spoko, przyjmuję filmową epicką konwencję, że nie używający nowoczesnej broni Na'vi mają równe szanse z ludźmi, ale w tej ostatniej walce było to do bólu przegięte. Coś musi być na rzeczy skoro mój prawie 11-sto letni brat, z którym byłem w kinie powiedział mi podczas seansu "ale bezsens!".

09.01.2010
15:56
[182]

Snakepit [ aka Hohner ]

HUtH - sens czy bezsens, np. w Terminatorze 4 John Connor tłukł się z 1/2 terminatora T600...no myśle że na oko ze 300kg żelastwa, i jak ten T600 chciał go przygnieść sobą to Connor odepchnał go nogą. A w Terminatorze 3 facet nie mógł podnieść Arnolda (T800), mniejszego i lżejszego.

Dalej mamy się czepiać takich rzeczy?

PS. masz wyjątkowo myślącego brata jak na 11 lat :) W dobrym sensie.

09.01.2010
16:00
[183]

Dessloch [ Legend ]

lub dzieciak jest w fazie i na wszystko mowi bezssens, zeby zwrocic na siebei uwage... :)

09.01.2010
16:31
smile
[184]

Tlaocetl [ cel uświęca środki ]

Rozwalił mnie tu gość, który twierdzi, że był zawiedziony i dał 7/10 :)
Ja nie jestem zawiedziony ale daję 8/10 :P

Film, który warto zobaczyć. Bałem się, że będzie nudny - nie jest. I to najważniejsze.
Prostactwo fabuły można wybaczyć, aktorzy grają znakomicie, kto w końcu doceni Sigourney Weaver?
Muzyka świetna, niezwykła dbałość o każdy szczegół, kadrowanie, montaż - perfekcyjne!
Obrazy, obrazy, obrazy - ten film to malarstwo, czyste piękno obrazu.
Dlatego warto pójść i nie przejmować się fabułą.

09.01.2010
16:53
smile
[185]

Kłosiu [ Legend ]

HUtH --> jak juz tak sobie dywagujemy, to zacznijmy od tego, ze w ogole obecnosc ciezko uzbrojonego wojska lamie konwencje filmu. Na takie ekspedycje wojska nie zabiera sie ot tak sobie, bierze sie takie srodki, jakie sa niezbedne zeby sobie poradzic z zagrozeniem. A jakie niby zagrozenie mieliby sprawiac uzbrojeni w luki tubylcy? Helikoptery rozumiem, transport. Marines i ciezka bron maszynowa rozumiem - ochrona przed niebezpieczna przyroda. Ale mechy i rakiety burzace? Zupelnie niepotrzebne. Tym bardziej ze widac ze baza nie dysponowala jakims stricte militarnym wyposazeniem, do zniszczenia sanktuarium Na'vi uzywano juz jakichs improwizowanych z ladunkow gorniczych bomb.

Tlaocetl --> teraz slaba ocena gry to 80%, nie ma sie co dziwic ze ludziom sie porobila woda z mozgu ;)

09.01.2010
18:54
[186]

HUtH [ pr0crastinator ]

Kłosiu <- widzisz, nie bardzo wiem jak się do tego wszystkiego odnieść. Rozumiem, że to epicki film, w którym realność schodzi na dalszy plan, dlatego uznaję(wyłączając moje gusta s-f i "militarne" spojrzenie) to jak zostały wykreowane siły militarne(chociaż i tak dziwne jest to, że jedyny porządny żołnierz, który robi wszystko za innych, to ten generał), ale prawa fizyki przez cały film działały ok, aż tu nagle ta walka z mechem, która nie sprawiała nawet wrażenia możliwej w tamtym świecie(szczególnie po ukazaniu mozliwości mecha w fenomenalnej scenie ucieczki ze statku).

Bez przesady, geniuszem brat nie jest, nie mówi tez na wszystko bezsens, myslę, że po wielu filmach, grach i bajkach s-f i ogónie "z walką", które z nim ogladałem i rozmawiałem oraz będąc w wieku chłopięcej fascynacji walkami, bitwami itp, uwrażliwił się na mocno rzucające się w oczy przekręty. Nie był to też pierwszy raz kiedy zwrócił na takie coś uwagę. Tylko, żeby nie było, ze film mu się nie podobał, teraz lata koło mnie z ustylizowanym na Na'vi'ego chłopkiem lego i zabija żołnierzy RDA :P

09.01.2010
19:38
[187]

wysiak [ Legend ]

"aż tu nagle ta walka z mechem, która nie sprawiała nawet wrażenia możliwej w tamtym świecie(szczególnie po ukazaniu mozliwości mecha w fenomenalnej scenie ucieczki ze statku)."
To wlasnie ta scena ucieczki ze statku nie sprawiala wrazenia mozliwej w zadnym swiecie z dzialajacymi prawami fizyki, mechanizm takiej wielkosci i masy nie ma fizycznej mozliwosci wykonywania takich manewrow, skokow z kilkunastu czy kilkudziesieciu metrow, bo bezwladnosc dziala niezawodnie, i takich obciazen zaden material, z jakiego zbudowane mogly byc nogi tego mecha, by nie wytrzymal. Gdyby rzeczywiscie uzyto tam tak wytrzymalego budulca, by przetrzymal ten skok (a nie zwyklej stali czy czegos zblizonego), to mechy bylyby praktycznie fizycznie niezniszczalne, wczesniej pokazana szarza tych nosorozcopodobnych taranujacych zwierzat zbyt wiele by im nie zrobila.
W porownaniu do tego to zbijanie ciosow to Pan Pikus.
Ale to tylko tak sobie pisze, bo mnie to osobiscie wali - nie ogladam takich filmow dla ich realizmu..:)

09.01.2010
20:00
[188]

HUtH [ pr0crastinator ]

Nie chodzi mi o to, czy jest w ogóle możliwe, że ten mech może się w ogóle poruszać, jest to świat z mechami i już. Chodzi tu o brak konsekwencjii - skoro "przeżył" ucieczkę i upadek i jest taki ubermech, to zbijanie jego ciosów później wygląda dość zabawnie i niszczy spójność wykreowanego świata, który do tego momentu jeszcze jakoś się trzymał.

10.01.2010
10:20
smile
[189]

bezlerg66 [ Senator ]

Jak dla mnie film zarąbisty :O

Te efekty i ogólnie były fantastyczne! Co chwilę chciało się łapać cokolwiek! Dźwięk tak był czysty, że wydawałoby się że wybuchło coś obok mnie :O! "Komputera" prawie nie było widać na filmie, wszystko realistyczne! Fabuła też niczego sobie. Taka oryginalna :)
Chciałbym pojechać jeszcze raz na to do Imaxa. Brat chciał raz wyzywać przy scenie, gdzie wszyscy tak machali, bo myślał, że mu jakiś kretyn macha przed twarzą :D

Ogólnie powiem, że warto wydać te 30 zł i pójść na avatara ;)

Taka moja ocena: 9,5/10

10.01.2010
16:24
[190]

jasonxxx [ Szeryf ]

No i ja wreszcie się wybrałem, po rezerwacji na półtora tygodnia w przód do IMAX'a na Sadybie w Warszawie.

Film - całkiem fajny, choć chyba nie sprostał oczekiwaniom, które przez tą całą pompę w okół nowego dzieła Camerona były chyba zawyżone. Ot, mamy całkiem miłą historyjkę, obca planeta, najazd ludzi dla kasy, miejscowi się buntują, a główny bohater jakże by inaczej zakochuje się w miejscowej pani (swoją drogą, podobał mi się jej charakterek, ostra babka ;) i w zauroczeniu w trzy miesiące wyrzeka się swojego pochodzenia, bo tak też można to odebrać. Końcówka oczywiście bajkowa, choć wbrew pozorom nie napawa optymizmem;

spoiler start
mieszkańcy Pandory bitwę wygrali, ale jak ludzie wrócą z chociażby zdwojoną siłą to w 5 minut zakończą wojnę - no chyba, że coś źle zrozumiałem?
spoiler stop


Pandora jest przepiękna, Cameron przeniósł w fantastycznej i dotąd niespotykanej formie swoje wizje obcego świata na ekran. Tylko ludzie Na'vi trochę za bardzo przypominają jakieś plemię afrykańskie; chciałoby się, aby mimo wszystko byli bardziej "obcy". Doświadczyłem też pewnego ciekawego zjawiska, minaowicie po wyjściu z kina grzmotnęła we mnie szara rzeczywistość. To chyba znaczy, że Cameronowi rzeczywiście udało się wykreować wspaniale realistyczny i bajkowy świat :)

Efekty, dla mnie rzecz trzeciorzędna, oczywiście bardzo fajne, piękne otoczenie, świetnie zrealizowane sceny w plenerze, śliczny świat, itp, itd, tyle, że IMAX zawiódł na całej linii, obraz był momentami niewyraźny, nie było wiadomo co się dzieje, częściej niż zazwyczaj w 3D dostawałem zeza i Bogu dzięki, że nie musiałem czytać napisów, trzeba by chyba zamykać jedno oko, żeby to uczynić. A miejsca wydaje się wybrałem optymalne, tj, w 3/4 sali od dołu licząc po środku.

Ponadto, jestem z siebie dumny, bo nie widziałem żadnego trailera i unikałem wszelakich spoilerów przed seansem, co chyba trochę spotęgowało wrażenie ;)

Jeśli powstanie druga część to pójdę na pewno z wielką chęcią, choć liczę na trochę bogatszą fabułę. Podsumowując mocne 8/10, świetna dwuipółgodzinna przygoda; Avatara gorąco polecam.

10.01.2010
16:33
smile
[191]

eJay [ Quaritch ]

stanson--->To nie ludzie, tylko korporacja:) Do tego nie militarna, tylko górnicza. Ciekawe co Cameron pokaże w sequelu (który został wczoraj potwierdzony). Mam nadzieję, że nie przyjdzie nam czekać znowu 12 lat na kolejny film Camerona.

10.01.2010
16:36
[192]

jasonxxx [ Szeryf ]

eJay --> no tak, korporacja, która dysponuje zapewne nie małym budżetem i w zarządzie ma jeszcze trochę zasobów ludzkich, które nie odpuszczą mieszkańcom Na'vi po "klęsce" polegającej na zniszczeniu 15-tu śmigłowców na krzyż, skoro niemała kasa jest do wyjęcia z Pandory.

10.01.2010
22:11
[193]

Salado. [ Generaďż˝ ]

dżungla w 3D rządzi, na 100% idę jeszcze raz tym razem na Dolby3D

Ciekawe co Cameron pokaże w sequelu (który został wczoraj potwierdzony).
:O nie wierze, będzie sequel? jaa

10.01.2010
22:13
[194]

Lethos. [ Generaďż˝ ]

Obejrzałem film przed chwilą. Bardzo mi się spodobał, ta cała historia. Coś co lubię 8.5/10

10.01.2010
22:37
[195]

HUtH [ pr0crastinator ]

Ciekawe co Cameron pokaże w sequelu (który został wczoraj potwierdzony).

Podoba mi się pomysł stansona, oczywiście w stylu camerona wyglądałoby to mniej więcej tak: przylatują korporacyjni komandosi z masą improwizowanych bomb z wybuchowych materiałów górniczych(powiedzmy, że korporacja nie ma dostępu do "cięższych" broni - ABC, czy jakieś bombardowanie z orbity), robią swoje, ale nieśmiertelnemu Jakowi(który stracił w wojnie kosmiczne dzieci i Neitiri - ależ byłby wyciskacz łez) udaje się przeżyć, tworzy jakiś spisek(nie pytajcie jak), o sprawie dowiaduje się reszta świata, korporacja jest skończona i otrzymujemy happy end w postaci obrazka zniszczonej Pandory z Jake'em - cliche końcówki Dnia Zagłady z jakimś hasłem, że natura się odrodzi.

A na serio, to chciałbym wreszcie zobaczyć w Avatarze krew :] Wyjdzie może jakaś rozszerzona wersja z krwawą jatką, seksem i w ogóle?

10.01.2010
22:40
[196]

siurekm [ Szef wszystkich szefów ]

Huth ---> Z tego co wiem, to na DVD ma pojawić się dłuższa scena, gdzie Jake i Neytrii sie kochali.

A Avatar ma być trylogią jak powiedział sam J. Cameron i następna część będzie się działa na innej planecie.

e-Jay--> Nie czytasz chyba wszystkich news dotyczących Avatar`a. Cameron juz nie raz podkreślał, że pokazać całą galaktykę oraz ich planety. Pierwsza część jest to zamknięta całość, i raczej szanse są nikłe, żeby akcja działa się na Pandorze. Najpierw trzeba czekac na oficjlane informacje, że James zajmie się reżyserią.

10.01.2010
22:44
smile
[197]

eJay [ Quaritch ]

A na serio, to chciałbym wreszcie zobaczyć w Avatarze krew :] Wyjdzie może jakaś rozszerzona wersja z krwawą jatką, seksem i w ogóle?

Krew w Avatarze jest, w małej ilości, ale jest - takie wymogi PG-13, inaczej film by tyle nie zarobił. Natomiast z seksem jest tak, że ma być na DVD i Blu, ale to seks Navi czyli poprzez łączenie "wiadomo czego" :)

Ja sequel widzę nieco inaczej - U Navi rodzą się konflikty (tyle klanów...łatwo wymyśleć jakaś jatkę np. o bogactwa naturalne:P) wyżynają się nawzajem, Jake prosi o pomoc RDA, RDA zabija wszystkich tubylców, a przeżywa tylko Jake z Neytiri i piękny cliffhanger z ujęciem płonącego lasu na który spogląda Jake z laską:)

BTW. sequel na 100% rozegra się na Pandorze.

10.01.2010
22:52
[198]

HUtH [ pr0crastinator ]

eJay - :O Te "włosy" służą nawet do tego? Eee, to po co były niby spódniczki?

Nie no, Jake prosi o pomoc RDA? Sytuacja musiałaby być naprawdę dla niego ciężka :P Dobra, nieważne, bezsensu są takie domysły.

10.01.2010
22:57
[199]

eJay [ Quaritch ]

siurekm--->Nie czytaj tylko filmwebu i stopklatki:) Są inne, lepsze źródła.

HUtH--->No trzeba czekać. Sequele Jamesowi wychodzą zajebiście - Aliens, T2... to najlepsze sequele w historii.

10.01.2010
23:16
[200]

caramucho [ Generaďż˝ ]

Film całkiem przyjemny trochę drażniła mnie ta cała społeczność Navi do żywego przypominająca wszystkie filmy o Indianach i powielająca wszystkie stereotypy.
Btw. Czy tylko mi navi przypominają Menedy z Titan Quest?


James Cameron's Avatar - caramucho
11.01.2010
02:25
smile
[201]

Coy2K [ Veteran ]

byłem wczoraj w Multikinie na wersji 3D. Planuje jeszcze dla porównania wybrać się pod koniec stycznie do IMAX wreszcie - moze sie uda :)

Jeśli chodzi o wrażenia czysto 3d - widowisko pierwsza klasa. Co prawda bylo kilka scen, gdzie byłem przekonany, ze głębi nie ma. Nie wiem czy to wina tego, ze nie było stricte imaxowo, bede musial to sprawdzic przy kolejnym pokazie.

Nie wiem jak sie to udało specom Camerona, ale dżungla była jak żywa, a Pandora nocą to szczęka na podłodze :)
Animacja Na'vi, ich gesty, motion capture ale przede wszystkim emocje to kolejny poziom efektow CGI.

Co do fabuły wypowiadać się nie będę, bo kazdy lubi co innego, ale mimo tego, ze nie byla za grosz oryginalna to film i tak był świetny, a te blisko 3 godziny zleciały momentalnie. Mam nadzieje, ze powstanie cała saga, bo dostalismy wlasciwie tylko próbkę bezmiaru wyobraźni Camerona i mimo ze sceny akcji w tym filmie robiły niemałe wrażenie to i bez nich film byłby wyjątkowy właśnie dzięki Pandorze.

EDIT: eJay mam nadzieje, ze Twoja dygresja co do sequela jest ze sporym przymrużeniem oka, bo szczerze Ci powiem, ze bylby to najbardziej tandetny sequel w historii kinematografii :)

11.01.2010
02:56
[202]

HUtH [ pr0crastinator ]

A propos gry aktorskiej bohaterów jako Na'vi - ma ktoś jakąś wiedzę albo linka do making of? To grali aktorzy, a później zostali "przemienieni" w Na'vi? Czy wszystko jest dziełem komputerowych speców(sądząc po scenie, kiedy Neitiri dowiaduje się o przyczynie pojawienia się Jake'a u Na'vi nie wydaje mi się :P)

Coy2K <- A co sądzisz o moim koncepcje sequela z [195]? :P

11.01.2010
03:06
smile
[203]

Coy2K [ Veteran ]

HUtH sam fakt, ze Neytiri ginie dyskwalifikuje ten scenariusz jako materiał na sequel w moich oczach :)

co do Twojego pytania o animowane postaci:


od 3:22

11.01.2010
03:13
[204]

HUtH [ pr0crastinator ]

^
Heh, samczy punkt widzenia :P Dzięki za linka, zobaczę jutro, teraz spać.

11.01.2010
09:08
[205]

jasonxxx [ Szeryf ]

Ja bym się o poziom sequela nie martwił, póki co Cameronowi wychodziło to świetnie :)
Sam Worthington podobno podpisał umowę na całą trylogię, więc gdzie indziej może się dziać akcja jak nie na Pandorze? No i nie spodziewałbym się kolejnej części tak szybko, zdjecia do Avatara kręcono w 2007 roku, resztę czasu zajęła postprodukcja... Czasochłonne przedsięwzięcie. Zakładając, że zdjecia do sequela ruszą w 2010, pewnie go zobaczymy w 2012-2013 (o ile świat sie nie skończy :P ).

No i ciekawe czy będzie to najbardziej kasowy film w historii?

11.01.2010
11:55
[206]

eJay [ Quaritch ]

Sam Worthington podobno podpisał umowę na całą trylogię, więc gdzie indziej może się dziać akcja jak nie na Pandorze?

Takie zapisy wprowadza się zazwyczaj w formie zabezpieczenia i pewności czy aktor wystąpi w sequelu gdy pierwsza część okaże się kasowym hitem. Poza tym Cameron w wywiadach podkreśla, że ma już historię na cały układ Alpha Centauri, więc niewykluczone że w A2 akcja rozegra się nie tylko na Pandorze (ale pewnikiem jest, że będzie jedną z głównych lokacji).

11.01.2010
12:25
smile
[207]

William_Wallace [ Generaďż˝ ]

Dla mnie rozczarowanie roku. NUDNA fabuła jak flaki z olejem, myślałem, ze zasne do tego poważnie wściekłem sie, ze to tak długo trwa! Sadzilem, ze to bedzie realny film z dobrymi efektami specialnymi, okazało sie ze film prawie w calosci składa sie z efektów specialnych, a nie widzą mi sie takie komputerowo robione filmy, bo to jak jakas gra komputerowa. Film w ogole nie trzymał w napieciu, ani przez chwile nie bylem ciekaw co sie stanie za chwile. Wiekszosc mówi, ze taki swietny i wciagający świat...bez jaj, ale dla mnie to była kicha i poważnie jak to oglądałem to cały czas wprowadzałbym poprawki, albo chociazby zaczerpnął pomysł ze świata final fantasy 7 bo tam była naprawde ciekawa sceneria.
Jak dla mnie film 5/10 taka bajeczka, nic z niego nie wyniosłem.

Dodam, ze nie byłem na wersji 3D....
Może to przez te efekty 3d tak wiekszosc się tym filmem jara....

11.01.2010
12:54
smile
[208]

nobby_nobbs [ Pretorianin ]

[199]...Pirania 2 :D

11.01.2010
13:01
[209]

taras5555 [ Junior ]

Ja się jakoś do kina nie moge wybrać na ten film:P

11.01.2010
13:21
smile
[210]

eJay [ Quaritch ]

nobby_nobbs--->Cameron został w połowie zdjęć zmieniony więc się nie liczy :)

11.01.2010
14:07
smile
[211]

QrKo_ [ ]

O ja pitole, ten making of ktory Coy zalinkowal miazdzy ostro. Mogli by zrobic jakis 2 godzinny porzadny reportaz o tym jak powstawal Avatar z wytlumaczeniem dokladnym wszystkich uzytych technologi i programow, uwielbiam takie cuda techniki.

11.01.2010
14:09
[212]

Snakepit [ aka Hohner ]

Dla mnie rozczarowanie roku. NUDNA fabuła jak flaki z olejem, myślałem, ze zasne do tego poważnie wściekłem sie, ze to tak długo trwa! Sadzilem, ze to bedzie realny film z dobrymi efektami specialnymi, okazało sie ze film prawie w calosci składa sie z efektów specialnych, a nie widzą mi sie takie komputerowo robione filmy, bo to jak jakas gra komputerowa. Film w ogole nie trzymał w napieciu, ani przez chwile nie bylem ciekaw co sie stanie za chwile. Wiekszosc mówi, ze taki swietny i wciagający świat...bez jaj, ale dla mnie to była kicha i poważnie jak to oglądałem to cały czas wprowadzałbym poprawki, albo chociazby zaczerpnął pomysł ze świata final fantasy 7 bo tam była naprawde ciekawa sceneria.
Jak dla mnie film 5/10 taka bajeczka, nic z niego nie wyniosłem.


nie pasujesz tu :P

11.01.2010
14:18
smile
[213]

Itachi Madara [ Sennin Mode ]

Zgadzam się Williamem oprócz doskonałych efektów specjalnych film niczym więcej nie zachwycał fabuła na początku wydawała się fajna ale potem to już nic tylko spać.Jakbym miał oceniać ten film w skali 1/10 dałbym najwyżej 6.
P.S Z trailerów każdy film wygląda super.To wszystko tak naprawdę przereklamowane.

11.01.2010
14:19
[214]

Snakepit [ aka Hohner ]

Zgadzam się Williamem oprócz doskonałych efektów specjalnych film niczym więcej nie zachwycał fabuła na początku wydawała się fajna ale potem to już nic tylko spać.Jakbym miał oceniać ten film w skali 1/10 dałbym najwyżej 6.
P.S Z trailerów każdy film wygląda super.To wszystko tak naprawdę przereklamowane.


"You will NEVER be one of the People!"


PS. trailer pokazywał cokolwiek fajnego? No nie wydaje mi się :)

11.01.2010
14:24
smile
[215]

maviozo [ man with a movie camera ]

Ja tam obejrzawszy trailer wiedziałem o filmie już prawie wszystko odnośnie fabuły - poszedłem obejrzeć głównie widowisko i efekty - w ogóle nie rozumiem, jak można było oczekiwać od tego filmu cokolwiek więcej:P

11.01.2010
14:32
[216]

Dessloch [ Legend ]


Dodam, ze nie byłem na wersji 3D....
Może to przez te efekty 3d tak wiekszosc się tym filmem jara....


niet.
podoba sie nawet w 2d.
Dobry film przygodowy w swiecie fantasy z elementami sci-fi.

11.01.2010
14:48
[217]

smalczyk [ Senator ]

jason ---> chyba jakiegos farta miałes z rezerwacją bo dziś patrząc na seanse do końca stycznia nic o sensownej (czyli od 16 wzwyż) godzinie wolnego już nie ma.
Czysty obłęd...

Zastanawiam sie czy nie wybrac sie za jakiś tydzień 'na głupa' - bo az nie chce mi się wierzyć że takie tłumy karnie się stawiają dzień w dzień

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.