--> Archiwum Forum
szarzasty [ Mork ]
The Music of Erich Zann
Króciutki filmik luźno (bardzo luźno) bazujący na krótkim opowiadaniu H.P.L. (krótkim nawet jak na jego standardy) o tym samym tytule. W porównaniu do pierwowzoru fabuła pocięta i zmieniona (fortepian zamiast skrzypiec!) - zupełnie bez dialogów co razem z prostotą tworzy podobny upiorny klimacik jak przy czytaniu pierwowzoru. Mi się bardzo podobalo gdy za pierwszym razem ogladalem w absolutnej ciszy. Dla fanów mistrza-samotnika:
szarzasty [ Mork ]
wiem ze wam sie podoba - up
szarzasty [ Mork ]
powoli sie sciemnia - słyszycie?
Regis [ ]
Niezłe, nawet klimatyczne, ale jak dla mnie Lovecraft to wyłącznie na papierze.
Pomijam fakt, że ta animacja to raczej coś inspirowanego "Muzyką (...)", niż choćby twórcze streszczenie tego opowiadania ;)
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Ano, rzeczywiście bardzo luźne podejście do tego opowiadania. Klimat niezły, choć niestety nie straszy a powinno bo to w końcu Lovecraft :)
szarzasty [ Mork ]
że niby oryginał straszył? :) nieee :E Lovecraft stworzył w "Muzyce..." pewne uczucie grozy, klimat zagubienia i niezrozumienia (co jest wspolnym mianownikiem niemal wszystkich jego horrorow) ale nie straszył tak typowo jak w dzisiejszych ksiazkach. Część tej grozy udalo sie tutaj autorom odtworzyć - nie do końca z powodu oczywistego - nie są Oni Lovecraftem :E
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Opowiadanie czytałem jakiś czas temu ale jak na Lovecrafta to grozy było pod dostatkiem. Wydaje mi się po prostu, że trudno stworzyć animacje/film które naprawde wiernie oddawałyby klimat opowiadań Mistrza. Niemniej jestem jak najbardziej za takimi animacjami.