GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy&s-f oraz ich dzieła cz.XV

09.12.2002
14:57
smile
[1]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy&s-f oraz ich dzieła cz.XV

W tym wątku rozmawiamy o pisarzach fantasy i s-f, choć zdarzają sie również przedstawiciele literatury pięknej. Jeśli czytałeś jakąś ciekawą ksiażkę - napisz o niej.

Poprzedni wątek:

09.12.2002
15:02
[2]

TzymischePL [ Senator ]

No to kontynujac :D moj i ogolnie ostatni post Benedict ----> Zastanawiam sie czy Ci wybaczyc :> Wlasciwie to co napisales, napisali inni i ja i to co przeczytalem pozwolilo mi dojsc do jedynego slusznego wniosku :) ze fantasy w wydaniu kazdej plci jest glebokie inaczej.... A swoja droga dlaczego kobiety nie pisza za duzo, a wlasciwie prawie wcale SF? Jesli juz to raczej Space Opera albo (jak dla mnie) fantasy w konwencji SF

09.12.2002
15:05
[3]

el f [ RONIN-SARMATA ]

To i ja się "wkleję" z poprzedniego: Dibbler Dla mnie najciekawszą wersją legendy arturiańskiej jest cykl Bernarda Cornwella 'Zimowy monarcha', 'Nieprzyjaciel Boga', 'Excalibur' (może jeszcze 4 tom ale nie pamiętam) - napisane są bardzo ciekawie z doskonałą wiedzą historyczną , magia jest 'realna' , mało fantastyczna . Czytając ma się wrażenie obcowania z powieścią historyczną a nie fantastyką . Jest to w każdym razie ze wszech miar godny polecenia cykl i ma tą zaletę że jest skończony, bezżadnych pre- czy sequeli. Wydało to o ile pamiętam Da Capo.

09.12.2002
15:05
[4]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Trzymische --- no to uznaj, że jestem zniewieściały, i zakończmy sprawę mówiąc o prawdziwej SF masz na myśli takie utwory jak np: Fundacja czy Diuna? Nie wiem ...

09.12.2002
15:07
[5]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Elf==> Nie słyszałem ale brzmi interesująca, zainteresuje się, choć jeśli wydało go Da Cappo to cężko będzie dostać:-(

09.12.2002
15:08
[6]

Benedict [ Generaďż˝ ]

A tak w ogóle, to zrobiło się ostatnio kilka nowych wątków o fantastyce. Shadowmage, chyba próbują złamać Two monopol ;-)))

09.12.2002
15:13
[7]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Two = Twój el f ---> nie słyszałem, przyznaję się bez bicia. Ale poszukam, i, jak znajde, przeczytam Z legend o królu Arturze, to poza Avalonem, słyszałem jeszcze o Był sobie raz na zawsze król, która to powieść podobno została kilkakrotnie wybrana najlepszą wersją legendy o Arturze przez czytelników. Nie wiem, jaka jest naprawdę, bo nie czytałem. Natomiast czytałem przyjemny cykl "Lyonesse", który sam w sobie nie opowiada o Arturze, ale o pobocznych wątkach legendy - Avalonie i Lyonesse. Dodatkowo autor wprzągł w to germańską wersję legendy o Atlantydzie. Artur pojawia się również jako bohater Gobelinu, ale to ma z legendą arturiańską jeszcze mniej wspólnego

09.12.2002
15:16
[8]

TzymischePL [ Senator ]

Benedict =====> Mam na mysli tworczosc takich autorow jak Clark, De Camp, Heinlein, Asimov, Zajdel, Lem...

09.12.2002
15:17
[9]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

A poza tym jest jeszcze "Jankes na dworze króla Arutra" Twaina bodajże ;-PPP Benedict-->ja im przeszkadzać nie bedę. Zobaczymy czy sie utrzymają - bo wątków typu najlepszy autor s-f tobyło już kilka. Najwyzej parę reklam wkleję (z reszta widziałem, że i Ty jakieś linki dawałeś).

09.12.2002
15:20
[10]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Shadow, Benedict==> Monopolu nikt nie zniesie... poza zakładaniem wątków trzeba przecież jeszcze książki czytać. Gdybyśmy my rozmawiali tylko o Martinie to też szybko by się urwało...ale my czytamy i dyskutujemy o większej liczbie autorów.

09.12.2002
15:30
[11]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Trzymische --- Clarka, Heinlena i Zajdla znam tylko z opisów i recenzji De Camp natomiast kojarzy mi się z Conanem Shadowmage, Dibbler - to był raczej żart z tym monopolem. W sumie trzyma się wątek ten, na który pisują najlepiej obeznani z tematem forumowicze. A robienia problemów nikomu nie sugerowałem, podrzegacze to sami jesteście ;-))))))))))

09.12.2002
15:52
smile
[12]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Shadowmage ====> dopóki nie zmienisz tytułu tego wątku (oczywiście poza kolejnymi numerkami), to będzie i jest jedyny słuszny wątek fantasy/S-F na tym forum :-))

09.12.2002
15:58
[13]

TzymischePL [ Senator ]

Benedict =====> To badz laskaw nadrobic :> szczegolnie Heinleina i Zajdla. Clarka tez mozesz :> Jesli chodzi o de Campa to ---> rzeczywiscie ten od Conana ale przy okazji w czasie 2 Wojny Światowej pracowal w osrodku Navy Experimental Air Station nad kombinezonami cisnieniowymi (cos ale EVE Suit) razem z Asimovem i Heinleinem... Ja ci dam podrzeganie..NA STOS Z NIM....!!!

09.12.2002
16:08
[14]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yans-->a co w tym tytule jest tak zachwycającego? W sumie to on wyewoluował chyba dopiero w 5 częsci. A teraz musze się zddecydowac na jedna z poniższych ksiażek: Zimne miedziane łzy Cooka, Zwiastun burzy Lackey Windhaven Martina&Tuttle Krwawnik Wagnera Zaprzysiezony bogu wojny Webera No i na która sie zdecydować?

09.12.2002
16:14
smile
[15]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Shadowmage ====> w tytule jest << George R.R. Martin>>, wiem jestem trochę "stuknięty" ale trudno :-)) Zdecyduj się na Webera i powiesz czy warto ??!! :-]

09.12.2002
16:17
[16]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yans-->tak myślałem, też mam na jego punkcie lekkiego fioła ;-)) A to Webera to drugi tom, pierwszy kiedys czytałem i to takie czytadło fatasy.

09.12.2002
16:21
[17]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Shadowmage ---> jeśli czytałeś nie Trylogi Magicznych Wiatrów Lackey to nie bierz się za Zwiatuna Burzy - akurat te dwa cykle Valdemaru są ze sobą silnie powiązane (vide: jakakolwiek recenzja) - sam nie miałem przyjemności Wagner - styl Conana. Jeśli lubisz ... Windhaven - coś zupełnie innego niż pozostałe książki Martina. Liryzująca miejscami, nie pozbawiona znaczenia alegorycznego i co najmniej paru metafor opowieść o życiu i dojrzewaniu psychicznym bohaterki - Maris, rozgrywająca się w wymyślonym świecie pozbawionym jakichkolwiek cech fantasy czy choćby prostego SF o Cooku wiesz więcej ode mnie

09.12.2002
16:22
[18]

Benedict [ Generaďż˝ ]

"czytałeś nie" to się nazywa "mówić po polskiemu"

09.12.2002
16:22
[19]

TzymischePL [ Senator ]

Ja bym to zrobil tak: Cook, Wagner, M&T Weber i na koniec Lackey..... A najlepiej Heinleina. Ja osobiscie mam na jego punkcie fiola. I na punkcie Zajdla i.... na punkcie jeszcze wielu :D

09.12.2002
16:24
smile
[20]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Aha Shadowmage, masz szczęście tym razem, że przy zakładaniu wątku nie zapomniałeś o oprawie graficznej :]]

09.12.2002
16:29
smile
[21]

Yans [ Więzień Wieczności ]

TzymischePL ====> tak trzymaj !!! Ja już nawet z tym nie walczę :-)) A tak wogóle, to czytam teraz "Weźmisz czarno kurę" czyli dalsze losy czarownika-egzorcysty-bimbrownika imć Jakuba Wędrowycza i chyba mi się to też lekko na mózg rzuciło ;-]]

09.12.2002
16:30
[22]

TzymischePL [ Senator ]

Zaczyna mnie to martwic. Czy ktos oprocz mnie czyta Heinleina????!!!!?!?!?!!?

09.12.2002
16:32
[23]

TzymischePL [ Senator ]

Yans ======> Jakub Wendrowycz jest swietny to lubie.... Mnie sie na mozg nie rzuca :D :D

09.12.2002
16:50
[24]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Benedict-->mówisz, że powiazane? To kiepsko, bo tego drugiego cyklu nie czytałem. W zasadzie to jeszcze nic Lackey nie czytałem. A o Kanie też już co neico czytałem, takie przyjemnei lekkie jak sie nie ma siły myślec - czyli tak jak ja dzisiaj po kilku zarwanych nocach. Dlatego też od razu za Windhaven nie chcę sie zabierac.

09.12.2002
22:20
[25]

Tywin [ Konsul ]

Eh, człowiek przez parę dni się nie udziela, a wy już z nowym wątkiem wyskakujecie... Zauważyłem, że grono dyskutantów się poszerzyło - bardzo fajnie, witam Was serdecznie. Benedykcie --> Czy Twoja bardzo pochlebna opinia o twórczości McKillip dotyczy tylko trylogii o Mistrzu Zagadek, czy całej jej twórczości. Pytam się, gdyż już od długiego czasu przymierzam się do zakupu "Zapomnianych bestii z Eld" i jakoś nie mogę się zdecydować. BTW, wyczytałem, że masz już Eriksona - z niecierpliwością czekam na opinię. Czy mogę Was prosić o jakis spis książek Feista (jak to u niego wygląda z tymi cyklami) i jakąś krótką opinię na temat jego twórczości?

09.12.2002
22:46
[26]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Shadowmage ---> chronologicznie Valdemar: Mercedes Lackey & Larry Dixon, Trylogia magicznych wojen 1. Czarny gryf 2. Biały gryf 3. Srebrzysty gryf ---------------------------------------- Mercedes Lackey, Ostatni mag heroldów 1. Sługa magii 2. Obietnica magii 3. Cena magii ---------------------------------------- Mercedes Lackey, Śluby i honor 1. Związane przysięgą 2. Krzywoprzysiężcy ---------------------------------------- Mercedes Lackey, Prawo miecza ---------------------------------------- Mercedes Lackey, Heroldowie z Valdemaru 1. Strzały królowej 2. Lot strzały 3. Upadek strzały ---------------------------------------- Mercedes Lackey, Trylogia magicznych wiatrów 1. Wiatr przeznaczenia 2. Wiatr zmiany 3. Wiatr furii ---------------------------------------- Mercedes Lackey, Trylogia magicznych burz 1. Zwiastun burzy 2. Burza 3. Przesilenie burzy ---------------------------------------- Mercedes Lackey & Larry Dixon, Darian’s tale 1. OwlFlight 2. OwlSight 3. OwlKnight Ścisłe powiązanie fabularne występuje tylko pomiędzy magicznymi wiatrami i magicznymi burzami, więc czytanie w pierwszej kolejności burz jest pozbawione sensu. Polecam czytać serię w kolejności pisania: Heroldowie z Valdemaru, Ostatni herold magów, Śluby i honor, Prawo miecza, Magiczne wiatry, Magiczne burze, Magiczne wojny, Darian's Tale. Jest jeszcze pojedynczy tom "Brightly burning" ale nie bardzo wiem, jak jest powiązany z resztą serii.

09.12.2002
23:10
[27]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Tywin: chronologicznie Raymond Feist: Raymond E. Feist, Opowieść o wojnie światów: 1. Adept magii 2. Mistrz magii 3. Srebrzysty Cierń 4. Mrok w Sethanon ---------------------------------------- Raymon E. Feist, Midkemia: 1. Książę krwi 2. Królewski Bukanier ---------------------------------------- Raymond E. Feist, Opowieść o wojnie z Wężowym Ludem: 1. Cień Królowej Mroku 2. Książę Kupców 3. Furia Króla Demonów 4. Odpryski strzaskanej korony ---------------------------------------- Raymond E. Feist, Dziedzictwo wojny światów: 1. Zdrada w Krondorze 2. Krondor: The Assassins 3. Tear of the Gods Dodatkowo jest jeszcze cykl "Imperium" rozgrywający się równolegle z Opowieścią o wojnie światów, podobno równie dorby, a zdaniem Shadowmage'a i Maca - nawet lepszy: Raymond E. Feist & Janny Wurts, Imperium: 1. Córka Imperium 2. Sługa Imperium 3. I-Władczyni Imperium, II-Władczyni Imperium, cz.II Osobiście czytałem tylko wojnę światów, i cykl bardzo mi się spodobał, choć nie uważam go za utwór wnoszący coś do fantasyki. Świat jest bardzo bogato wykreowany, ale nie nazwałbym go oryginalnym, fabuła - dobrze skonstruowana, intryga pomysłowa, ale domyśliłem się rozwiązania już w połowie 3 tomu, więc książka jest dość przewidywalna. Poza tym - patrząc na rysy bohaterów, są one proste i mało oryginalne - bohaterowie są zazwyczaj francowacie dobrzy albo bardzo źli. Mamy przykład wspaniałego nawrócenia na ścieżkę dobra i ogólnie "opowieść o wojnie światów" wydaje się dążyć do happy endu każdym rozdziałem. Nie mniej jednak, cykl jest napisany w bardzo dobrym stylu, i czyta się go bardzo przyjemnie. O pozostałe cykle zapytaj się Shadowmage'a. A co się tyczy McKillip ---> czytałeś Mistrza Zagadek? Mistrz Zagadek i Zapomniane Bestie z Eldu to 2 zupełnie różne utwory. Zapomniane Bestie to powieść wymagająca od czytelnika zupełnie innego podejścia, choć także, moim subiektywnym zdaniem, aktywnego. Opowiada o dojrzewaniu psychicznym i emocjonalnym czarownicy Sybel, które przez długie lata żyła samotnie, w towarzystwie tylko swych magicznych bestii. Z czasem jednak została opiekunką młodego królewicza Eldwoldu, który został jej podrzucony w dość niezwykłych okolicznościach, którego pokochała matczyną miłością. Miłość do chłopca nie jest jednak tym uczuciem, które pokieruje postępowaniem Sybel - będzie nim nienawiść i przeogromna żądza zemsty. Czarodziejka wykorzysta naiwną miłość księcia z państwa leżącego na północ od Eldwoldu i podejmie próbę pobicia Królestwa swego przybranego syna. Z kobiety brzydzącej się oszustwem przeobrazi się w największą intrygantkę, dla której oszustwo jest codziennością. Powieść ukazuje zdarzenia tylko od zewnątrz, więc rzeczywiste uczucia i przemiany emocjonalne Sybel zależą od Twojej interpretacji. Świat jest prosty, i nie on jest głównym atutem książki. Myślę jednak, że Zapomniane Bestie spodobałyby Ci się, ponieważ pisałeś, że lubisz klasyczne powieści psychologiczne i obyczajowe A Eriksona faktycznie pożyczyłem, ale jak dotąd mam sporo innych książek do przeczytania - muszę dokończyć Dziedzictwo Heorotu, przeczytać Lot nad Kukułczym Gniazdem i Grę w Klasy Cortazara, Igłę Folleta, a do świąt mam sporo zajęć, więc na moją opinię musisz poczekać z cierpliwością.

09.12.2002
23:17
[28]

el f [ RONIN-SARMATA ]

TzymischePL Heinleina troche czytałem a jeszcze więcej mam do przeczytania , Zajdla czytałem chyba wszystko co wyszło, choc nic sobie nie dam uciąć jeśli coś przeoczyłem. Zresztą mam duży sentyment do polskiej fantastyki z czasów komuny i na pewno kiedys jeszcze do tego powrócę. Co do Bernarda Cornwella to sprawdziłem - jest to trylogia , czwartego tomu nie ma :-) Yans ---> Jakub Wędrowycz jest świetny , mnie absurdalny humor tych opowiadań bardzo odpowiada (ostatniego tomu nie czytałem - ale mam za sobą wszystkie opowiadania Pilipiuka z Fenixów i Kroniki. Benedict, Shadowmage ---> jeśli chodzi o Mercedes Lackey to jak dla mnie najlepszy jest Mercedes a Lackey do bani (nic co czytałem tej pani mnie nie wzięło)

09.12.2002
23:29
[29]

Benedict [ Generaďż˝ ]

P.S. "Lot nad Kukułczym Gniazdem i Grę w Klasy Cortazara" Sugestia, że Lot nad kukułczym gniazdem został napisany przez Cortazara to wybieg dla zmylenia przeciwnika ;-)))) A szczerze - nie napisałem autora, bo chyba każdemu jest on znany ;-PP Dziedzictwo Heorotu napisali Niven, Pournelle i Barnes, i to jedyna powieść fantasytczna z tej listy. Czytałem ją głównie w pociągu, ale nie przeczytałem zbyt wiele - nieco ponad połowę. Sam pomysł jest interesujący i ze wszech miar wart uwagi, a fabuła trzyma w napięciu, ale wydaje mi się, że powieści brakuje czegoś - może głębi? nie przeczytałem całości i nie umiem jeszcze powiedzieć

09.12.2002
23:31
smile
[30]

Benedict [ Generaďż˝ ]

elf ---> dzięki za radę odn. pani Lackey - ciekawie to ująłeś ;-) czy mogę jednak zapytać, czemu tak jej nie luibisz?

09.12.2002
23:46
[31]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Tywin --- i jeszcze jedno - Zapomniane Bestie mam na własność, choć na dzień dzisiejszy książka gdzieś mi wsiąkła - co znaczy, że ją komuś pożyczyłem. Ale jeżeli masz takie życzenie, to kiedy bede ją miał z powrotem, to mogę Ci przesłać pocztą.

09.12.2002
23:59
[32]

Tywin [ Konsul ]

Benedict --> Nie będę Ciebie fatygował na pocztę, Twoja opinia mnie zachęciła i "Zapomniane bestie..." sobie kupię. Jeśli chodzi o "Grę w klasy" to uważaj. Pamiętam, że byłem na tą książkę strasznie "napalony", kupiłem sobie na początku wakacji ładne, eleganckie wydanie, zacząłem czytać i.... srodze się zawiodłem. Ale próbuj, znam kilka osób, które są zafascynowane tą powieścią. Ja w najbliższym czasie zabieram się za "Dziennik" Gombrowicza i mam nadzieję, że się nie sparzę. P.S. "Mistrza Zagadek" nie czytałem, ale mam w planach.

10.12.2002
00:19
[33]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Benedict Łatwiej mi wytłumaczyć czemu bardziej lubię Mercedesa :-) A poważnie - czytałem pani Lackey trylogię Heroldów i podobał mi się jedynie pierwszy tom. Następne wydały mi się sztuczne i naiwne. Czytałem trylogię Ostatni Mag Heroldów - jakoś mnie nie wciągnęło. Czytałem coś z elfami w tytule gdzie była współautorką - jakieś takie , nie wiem , dziecinne ? Pewnie to kwestia gustu - gdyby była rzeczywiście zupełnie denna to by jej nie wydawali :-) Jak czytujesz ibero to fajne są Mario Vargasa Llosy "Miasto i psy", "Rozmowa w Katedrze" i "Pantaleon i wizytantki", a Cortazara lubiłem "Książkę dla Manuela" choć "Gra w klasy" tez była niezła (ale jakoś mi prócz ogólnego pozytywnego wrażenia nie utkwiła w pamięci). "Lot nad kukułczym gniazdem" - najpierw oglądałem film Milosza Formana (doskonały z jednym z moich ulubieńców czyli Nicholsonem) a dopiero potem równie doskonała książkę Kena Kenseya (jak by mimo wszystko ktos nie wiedział :-) ).

10.12.2002
01:36
smile
[34]

Yans [ Więzień Wieczności ]

el f ====> w takim razie polecam "Weźmisz czarno kurę". Kilka opowiadań było kiedyś w Fenix'sie, a może w Science Fiction, tak czy siak Wędrowycz wymiata jak stary kombajn z silnikiem Ferrari, na V-Power 99 :-]] A propos, na stronie www.science-fiction.pl jest w całości najnowsze opowiadanie, w którym Jakub wpada w ręce "łowców skór" !!!

10.12.2002
11:34
[35]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Benedict-->dzieki za spis. Prawo miecza polecała mi juz Joanna - z reszta wielka fanka tej autorki. Tywin->dodam małe sprostowanie do spisu Benedicta oraz recenzje reszty: Cykl Dziedzistwo wojny światów (zaczynający sie Zdradą w Krondorze) dzieje sie kilka lat po wojnie światów, a przed Ksieceim Krwii. Czytałem z tego cyklu tylko pierwszy tom, z reszta na podstawie gry. Całkiem niezłe - głównie dzięki temu, z scenariusz gry był tylko kanwą i autor nie trzymał sie sciśle fabuły. Cykl Imperium dzieje sie równolegle z Wojna swiatów i następnymi tomami, ale jest to spojrzenie jakby z drugiej strony barykady czyli z Imperium Tsuranni. Ale wydażaenia są tylkko tłem, głownym watkiem są dzieje rodu Acomy i ciągłe walki i intrygi arystokracji. Jeśli lubisz taki typ powieści to polecam. Ksiaze Krwii i Królewski bukanier - są jakby ogniwem łączącym dwa cykle(wojna swiatów i wojna z wężowym ludem). Osobiście uważam je za słabsze pozycje, ale i tak warte przeczytania. Bez ich znajomosci można mieć drobne problemyze zrozumienie fabuly następnego cyklu - wyjasniaj powody i żrdło zagrożenia. Opowieść o wojnie z Wężowym Ludem - Wg mnie chyba nasłabsza cześć twórczosci Feista. Jakby tworzona na siłę. mamy powielone schematy i wiemy od poczatu do czego zmierza fabuła. Ma też troche inny klimat - troche w stylu "parszywej dwunastki". Przynajmniej początkowo. 3 tom to w zasadzie już tylko działania wojenne, zero intryg. Ostatni tom jest lepszy, pewnie dlatego, że ma innych głównych bohaterów niż w pozostałych. Zgodzę sie z Benedictem, że bohaterowie są przewidywalni, abuła w mairę prosta itp. Zupełnie jak u Tolkiena(no moze jest trochę lepiej).

10.12.2002
16:02
[36]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Tywin ---> pochłonięty przez manię zachwalania McKillip zapomniałem napisać Ci o głównej wadzie Zapomnianych Bestii z Eld - czyli banalnym, prostym zakończeniu (co nie znaczy wcale: przewidywalnym). Jednak w mojej opinii nie psuje ono wcale książki. Poza tym, zgadzam się z Shadowmagiem, że książki McKillip są "dziwnie napisane" - co dla mnie jest sporym plusem. Mam nadzieję, że nie będziesz żałował zakupu. "Cykl Dziedzistwo wojny światów (zaczynający sie Zdradą w Krondorze) dzieje sie kilka lat po wojnie światów, a przed Ksieceim Krwii. " mój błąd - dziękuję Shadowmage el f ---> w zasadzie to czytuję wszystko, co mam okazję. Szczególnie cenię klasykę literatury, choć ilościowo dominującym gatunkiem jest powieść fantastyczna.

10.12.2002
16:16
[37]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Benedict-->hehe, też czytam Grę w kasy. Przeczytałem wersje podstawową i mam zamiar wziac sie za tą pomieszaną. Poza tym przeczytaem jednak Zimne miedziane łzy. Miałem ochotę na coś lekkiego, smiesznego i odprężajacego. Nie zawiodłem sie, chyba najlepsza częsc cyklu. Czy Maya pojawia sie w następnych tomach? To pytanie w zasadzie do Garretta.

10.12.2002
16:18
[38]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Shadowmage --- z czytałeś już może Pożeglować do Bizancjum?

10.12.2002
16:18
[39]

Benedict [ Generaďż˝ ]

tfu, Sarancjum

10.12.2002
16:21
[40]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Benedict-->nie czytałem, ale znajduje sie na mojej liscie zyczeń. A co?

10.12.2002
16:25
[41]

Benedict [ Generaďż˝ ]

No to może skorzystam z okazji zrewanżowania się? Jeszcze przed wyjazdem do Torunia zrobiłem sobie rezerwację i dzisiaj akurat pożyczyłem z biblioteki, ale i tak najwcześniej się zabiorę za powieść koło nowego roku a szkoda, żeby stała na półce i obrastała kurzem, skoro mam taką jakąś durną, irracjonalną potrzebę rewanżu

10.12.2002
16:31
[42]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Benedict-->nie wiem czy bede miał teraz czas na czytanie, poza tym te mam na półce kilka pozycji. Myslę, ze jesli chcesz rewanżu, to pożyczysz mi coś kiedy juz bedziesz oddawał Eriksona.

10.12.2002
16:34
[43]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Jak sobie życzysz ... Ale mówiłem Ci już chyba, że Eriksona nie zobaczysz z powrotem zbyt szybko ... A teraz muszę się oddać wielce szlachetnemu zajęciu, co się "kucie" nazywa, więc: do zobaczenia

10.12.2002
21:48
[44]

Benedict [ Generaďż˝ ]

refleksja poniewczasie: wczoraj siliłem się na wciśnięcie książki Tywinowi, dzisiaj Shadowmage'owi, komu jutro? Nie wytrzymałem i zdecydowałem się przeczytać prolog Pożeglować do Sarancjum, czyli de facto 1/10 książki. Robiąc błąd w tytule parę postów wcześniej nie spodziewałem się, że autor rzeczywiście zainspirował się historią oraz strukturą polityczno-społeczną Cesarstwa Bizantyjskiego, o czym Kay sam pisze w "podziękowaniach". Prolog złożony jest z krótkich fragmentów, na podstawie których można wyobrazić sobie ogólny pogląd na sytuację w Imperium, które do złudzenia przypomina Imperium Bizantyjskie we wczesnym średniowieczu (VI-VIII w.). Autor skupia się na złożoności delikatnych stosunków polit. i społ. na intrygach i tajemnicach. Zresztą Prolog ukazuje przede wszystkim owe "tajemnice" - stawia pytania, nie daje odpowiedzi. Różne knowania opierają się na pajęczynie delikatnych powiązań i zależności, co w mojej opinii wróży piękną intrygę na skalę umiejętności Zelaznego czy Martina. Magii w klasycznym ujęciu nie ma.

10.12.2002
21:52
smile
[45]

Princessa [ Chor��y ]

To jest ten Kay od "Fionavarskiego Gobelinu" ?

10.12.2002
21:56
[46]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Piotrasq ---> tak a jaką masz opinię o Gobelinie, jeśli można zapytać? czyżby nie najlepszą?

10.12.2002
21:57
smile
[47]

Princessa [ Chor��y ]

Jak to nie najlepszą ? Przecież to rewelacja ! Jedna z lepszych serii jakie czytałem !

10.12.2002
22:01
[48]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Piotrasq ---> to mamy zbieżne opinie - mnie też Gobelin się podobał, choć z książek Kaya jak dotąd największe wrażenie zrobiła na mnie Tigana Czytałeś? "Jak to nie najlepszą ? " Wiele osób udzielających się na tym wątku uważa Gobelin za kicz, dlatego spytałem - mam nadzieję, że nie czujesz się urażony?

10.12.2002
22:03
smile
[49]

Princessa [ Chor��y ]

Nie i nie :))

10.12.2002
22:07
smile
[50]

Princessa [ Chor��y ]

A może tamci malkontenci posłuchają Jacka Dukaja ?

11.12.2002
07:41
[51]

garrett [ realny nie realny ]

Shadowmage--> w kolejnych tomach Maya się na razie nie pojawiła choć czasami Garrett ją wspomina, zresztą kto by ją mógł zapomnieć :) Najprawdopodobniej się pojawi w najnowszej części (nowej w USA bo my i tak jesteśmy chyba ze 2 do tyłu). I jak na razie Zimne miedziane łzy to moja ulubiona część. Zwykle Clicka Fantasy nie polecam tym razem jednak warto, za 10 zl dają także książkę z opowiadaniami grozy Dukaja, Ziemiańskiego, Pilipiuka, Sapkowskiego , Piekary i innych. Piekara i Sapek to stare opowiadania , reszta to nowe, napisane specjalnie dla Clicka. A w gazecie dodatkowo opowiadanie Pilipiuka o Kubie Wedrowyczu ale ja już nie mogę tego znieść, opowiadania z tego cyklu to już straszna chałtura i wręcz taśmowa produkcja na jedno kopyto.

11.12.2002
09:33
[52]

TzymischePL [ Senator ]

Click ----> Ostatnio to mialem...Geeeez Bravo Fantastyczne jestem w ciezkim szoku... :( To pismo jest dla mnie.... No niewazne. Tak sobie wlasnie pomyslalem, ze wieksza czesc fantasy to masowka, chaltura. Produkowane masowo gnioty. Zreszta powoli w SF tez to zaczyna byc widac. Nawet przy "naszej" polskiej fantastyce to zaczyna sie uwidaczniac. Wezmy cykl/tasiemiec o Wendrowyczu, mimo ze go lubie, to musze sie zgodzic z Garrettem. Przykre. Bardzo.

11.12.2002
09:39
[53]

garrett [ realny nie realny ]

TzymischePL --> powiedzmy szczerze Click Fantasy to pismo slabe i chyba dla dzieciaków skoro ostatni numer jest o dragonballu i harrym potterze ale książka mnie skusiła i kupiłem. Opowiadań jeszcze nie czytałem ale wiekszośc nazwisk znana

11.12.2002
10:02
[54]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Click Fantasy - duża zaleta to publikowane opowiadania. Jakuba Wędrowycza lubię (szczególnie te pierwsze jeszcze z Fenixa) ale czytam 1-2 opowiadania i przerwa - tak ciurkiem to faktycznie można sie "przesycić". Artykuły - niezbyt głębokie , ale cóż taki juz profil tego pisma...

11.12.2002
13:03
[55]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Garett==> Wędrowycza będe bronił jak Lew. To jedna z jajlepszych postaci w polskiej fantastyce. Benedict, Princessa==> Gobelin jest fajny czytadłem i nie żałuje czasu spędzonego na czytaniu, ale ołtarzyków stawiał nie będe. Fajne i już;-)

12.12.2002
10:15
smile
[56]

Yans [ Więzień Wieczności ]

garrett oraz wszyscy przeciwnicy Wędrowycza ====> nie zgadzam się z Tobą co do Wędrowycza i basta !!! Żaden autor nie posiada 100 % idealnych opowiadań czy powieści, dlatego i Pilipiukowi zdarzają się czasami słabsze opowiadania. Jeżeli nie odpowiada Ci jego styl, to po prostu nie czytaj (Jakub i tak Was dopadnie). Mi nie podeszła "Czarna kompania" i jej nie czytam, a myślę, że z mojego punktu widzenia mógłbym powiedzieć o tym cyklu dokładnie, to co Ty o Wędrowyczu. Żeby złagodzić trochę Twoje zgrzytanie zębami, to właśnie przełamałem opory co do Cook'a ( właśnie po Czarnej Kompani) i wziąłem się za czytanie "Słodkiego srebrnego blues'a". Jest dobrze, nawet bardzo dobrze,a o niebo lepiej niż ten drugi jego cykl(jak dla mnie oczywiście). el f ====> co do Wędrowycza, to dokładnie ja też mam podobną metodę, w końcu to nie jest epicka saga (chociaż może będzie :-)) Dibbler ===> Wędrowycz rules !!! Trzeba będzie łyknąć kiedyś z tej okazji trochę bimberku :-))

12.12.2002
10:30
smile
[57]

garrett [ realny nie realny ]

Yans, Dibbler--> nie skreślam całkowicie Wedrowycza, pierwsze opowiadania mnie bardzo bawiły, lecz nagle zaczęło ich przybywać i przybywać, bimber się lał strumieniami że aż się bałem otworzyć jakąkolwieg gazetę aby z niej Jakub nie wyskoczył. Dlatego kolejne opowiadania zaczynają mi się kojarzyć z chałturą, ale z czegoś autor żyć musi :) I masz rację Yans, Glen Cook tez pisze tasiemce (Czarna kompania 10 tomów, przygody Garretta chyba już ponad 6-7, Imperium Grozy na razie 7) dlatego już nie będę zgrzytał zębami nad Pilipiukiem :) Metoda Elfa jest chyba najlepsza, po 2 opowiadania na raz, nie więcej [prawie jak z bimbrem :))] a myśl o spotkaniu i łyknięciu bimberku czy piwa jest kusząca :), może Pyrkon w Poznaniu ?

12.12.2002
10:36
[58]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Yans Właśnie, gusta są różne - ja z przyjemnością przeczytałem Czarna Kompanię , choc też po 2 - 3 tomy i przerwa na coś innego. Generalnie co kilka książek zmieniam gatunek żeby mi się nie przejadło - teraz np jestem w trakcie "Operacji Barbarossa" Paula Carella a wcześniej był "Pierwszy w Rzymie". Następna będzie z fantastyki - ale jeszcze nie wiem co.

12.12.2002
10:43
smile
[59]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Garret Polmos zielonogórski produkuje coś co się nazywa "Siwucha" . Butelka w kształcie sprzed 40 lat (specjalne zamówienie), zamknięta korkiem i zalakowana. Ma też taki lekko bimbrowaty aromacik. Do konsumpcji z Jakubem w sam raz.

12.12.2002
11:14
smile
[60]

garrett [ realny nie realny ]

elf--> w sumie do Zielonej Góry to mam niedaleko :)))

12.12.2002
11:21
[61]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Garrett Uprzedzam,że nie jest tania :-)

12.12.2002
11:44
smile
[62]

Yans [ Więzień Wieczności ]

el f, garrett ====> no i proszę jak się rewelacyjnie dogadaliśmy :]] Siwuchę juz testowałem i to parę ładnych lat temu. Fakt, wygląd (butelka. laczek, korek) jest prawie kultowy, a smak bym raczej określił jako lekko przypalany :-)) Niestety do Zielonej Góry mam kawałek (jestem z Warszawki) ale jak się nadaży jakaś sposobność, to jestem chętny na empiryczne skonfrontowanie zalet Siwuchy we wspólnym gronie !!! Kiedy i gdzie jest Pyrkon w Poznaniu ? Widzę el f, że stosujemy podobną taktykę, ja też zmieniam od czasu do czasu gatunek. Ostatnio przeczytałem dwa thriller'y Jeffery'ego Deaver'a (autor "Kolekcjonera kości") "Puste krzesło" i "Łzy diabła". Po czym wskoczyłem na Pilipiuka, którego dozuję wg wspominanej wyżej recepty, a obecnie czytam właśnie "Słodkiego srebrnego bluesa" Cook'a.

12.12.2002
11:51
[63]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Garrrett-->To troche dzine, bo Maya w 3 tomie zagięła na niego parol i nie wydawalo sie by wypuściła go z łap. Ja rzeczytałem Smoka na końcu świata ROwleya. Nie polecam, najłsabsza do tej pory część cyklu o Bailu, który sam nie nalezy do dzieł wybitnych .Niemniej nadaje się do czytania, kiedy nie chce sie myśleć nad ksiażką. Przeczyt a sie i zapomni.

12.12.2002
12:02
[64]

garrett [ realny nie realny ]

Yans--> Pyrkon jest w ostatni weekend marca w Poznaniu, wieść niesie że to jeden z najlepszych konwentów fantastyki w kraju, ja sam mogę tylko polecać :)) Mnóstwo gości, program bardzo ciekawy i każdy znajdzie coś dla siebie. A gdyby jeszcze przy okazji obalić Siwuchę :) O szczegółach imrpezy będę informował bo nie zamkneliśmy jeszcze programu konwentu.

12.12.2002
12:50
smile
[65]

Yans [ Więzień Wieczności ]

garrett ====> OK, jak będziesz miał jakieś news'y o Pyrkonie, to daj znać. Fajnie by było się spotkać na tej imprezie i przeczytać przy okazji jakąś 40 stronicową książkę, chociazby z sagi o "Siwusze" Czy na Pyrkonie organizowane są może jakieś turnieje Magic: The Gathering ?

12.12.2002
13:08
[66]

Mastyl [ Legend ]

Witam po raz pierwszy w tym wątku. Nie wiem jak mogłem go ominąc. Fantasy co prawda czytuje sporadycznie, ale s-f to jest to co naprawde lubie. A wiec pewnie nie raz zdarzy mi się tu napisac posta... na razie siąde cicho i poslucham o czym mówicie.

12.12.2002
13:14
[67]

TzymischePL [ Senator ]

Hmm Wedrowycz jest naprawde swietny, ale jest go duzo (IMHO za duzo). Cook jest fajny ale przeczytalem tylko pierwsze 3 tomy CZarnej Kompani. Nie czytam cyklow jesli maja wiecej niz 3-4 tomy. Hm Hm, Pyrokn. Ostatni tydzien Marca. W sumie moglbym podjechac, przyjelibyscie w miare doswiadczonego GM'a?.... Chetnie bym cosik poprowadzil dla ludzikow :D :D Tyle ze nie wiem jeszcze jak wyglada kwestia z wolnym w tym okresie :(

12.12.2002
13:16
[68]

TzymischePL [ Senator ]

Mastyl ----> Zaje...fajnie. :) moze znajde w Tobie kompana do rozmowy o Heinleinie... i innych :D

12.12.2002
13:31
[69]

Ausir [ Centurion ]

Mi sie ksiazki Kaya niezbyt podobaja (po prawdzie przeczytalem tylko polowe 1 tomu Gobelinu). Szczegolnie przewrazliwiony jestem na to, ze z tylu okladki na co drugiej ksiazce cykl Kaya jest opisywany jako "porownywany z ksiazkami Tolkiena". Moim zdaniem chodzilo chyba o porownanie "W porownaniu z Tolkienem ksiazki Kaya to kicz". Szanuje natomiast to, ze Kay pomagal Christopherowi Tolkienowi w opracowaniu "Historii Srodziemia".

12.12.2002
13:40
[70]

garrett [ realny nie realny ]

Yans--> rok temu na Pyrkonie w karciankach królował lotr ale turniej magica również się odbył, gdy będę wiedział coś więcej o magicu również napiszę. A "sagę o Siwusze" to wypadało by utworzyć :)))) Mastyl--> witam w wątku, na razie w większości piszemy o fantasy ale o książkach i autorach s-f tez nie zapominamy TzymischePL--> do marca jeszcze daleko, mało kto wie co będzie wtedy robił :) Ausir--> andromeda, entek czy farscape , nie jestesmy razem na jakiejs liście :)))) ?

12.12.2002
13:53
smile
[71]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Mastyl ====> witaj !!! Jjeśli lubisz s-f, to pewnie wiesz, że od tego właśnie zaczynał George R.R. Martin, chociażby jego sławetne PIASECZNIKI - jak dla mnie klasyka !!! A jeśli faktycznie lubisz s-f, to pewnie znasz tego linka:

12.12.2002
13:59
[72]

Gryffin [ Entil'Zha ]

A propo Wędrowycza. Dostałem dzisiaj, przeczytałem okładkę i jak na razie jest extra:) O zawartości wypowiem się jutro:)

12.12.2002
13:59
[73]

TzymischePL [ Senator ]

A propos entka to jest juz nowy :D :D :D, a lista to pewnie ta sama z ktorej i ja jestem. Gdzie nie spojrzec to sami znajomi... Garret ----> ja wiem co bede robil na 99%...pewnie przyajde poGM'owac na pyrkonie :D

12.12.2002
14:04
[74]

Ausir [ Centurion ]

garrett --> Andromeda

12.12.2002
14:29
[75]

TzymischePL [ Senator ]

Yans ------> Rzeczywiscie ciekawa ta stronka, ale daleki bylbym od nadawanie jej rangi niewiadomo jakiej.....

12.12.2002
14:29
smile
[76]

garrett [ realny nie realny ]

TzymischePL, Ausir--> cholerka ten świat jest mały :)))

12.12.2002
14:35
[77]

TzymischePL [ Senator ]

Rzeczywiscie...malutki :D

12.12.2002
16:22
[78]

Yans [ Więzień Wieczności ]

TzymischePL ====> ale ja nie twierdzę, że ona jest super, hiper nie wiadomo co (no prawie :-)). Powstała dopiero jakieś 2 miesiące temu jako dodatek do miesięcznika Science Fiction ale i tak wydaje mi się, że jest to jedna z lepszych polskich stron o takiej tematyce.

12.12.2002
21:47
[79]

TzymischePL [ Senator ]

Fakt Yans...ale IMHO bierze to sie nie z jakosci witryny SciFi. Tylko ze slabosci innych.....

13.12.2002
07:48
[80]

Zyga [ Urpianin ]

TzymischePL, Mastyl --> jak zaczniecie wreszcie rozmawiać o sf to i ja pewnie dołączę.

13.12.2002
07:53
[81]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Zyga Ostatnio z "twardej" SF nie wiele wychodzi , chociaż widziałem wznowienie niezłej książeczki Collina MacAppa (chyba tak się pisze) "Pamiętaj o Ziemi". Co najwyżej możemy pogadać o starszych "produkcjach" - zresztą niedawno była dyskusja o Fundacji.

13.12.2002
14:20
[82]

TzymischePL [ Senator ]

No to co ze nie wiele. :D Jest tyle starszych, wspanialych dziel i autorow do obgadania. Naprzyklad wspominany przeze mnie wielokrotnie HEINLEIN..... Chetnie bym podyskutowal o religii w "Obcym w Obcym Kraju" albo w "Hiobie"... Chetnie porozmawialbym o mieszkancach luny w "Luna to surowa Pani" albo o wojnie z robalami w "Kawalerii Kosmosu" albo o inwazji pasozytow na ziemie we Wladcach Marionetek". ....

13.12.2002
14:36
[83]

Zyga [ Urpianin ]

Nie chcę Cię zmrozić ale o Heinlenie ze mną na razie nie podyskutujesz bo ... nic jego nie czytałem. Ale planuję :) Na razie nadrabiam zaległości. Już zdążyłem zrazić się do Dicka, do którego mnie namówiono. Po przeczytaniu jego 3 czołowych pozycji stwierdziłem, że to nie to :)

13.12.2002
14:37
[84]

el f [ RONIN-SARMATA ]

TzymischePL Z tego co wymieniłeś to nie czytałem jeszcze Hioba, może jak skończę "Operację Barbarossa" to coś Heinleina łyknę dla odmiany. Ze starszymi pozycjami jest jednak problem taki ( w każdym razie w moim przypadku) że nie pamiętam ich na tyle dobrze by dogłębnie na ich temat dyskutować. Mogę natomiast powiedzieć że "Władcy marionetek" i "Obcy w obcym kraju" podobały mi się bardzo natomiast "Kawaleria kosmosu" mniej. Przeczytałem ja nie nudząc się ale niejt to książka którą będę czytał po raz drugi.

13.12.2002
14:44
[85]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Elf==> Dostałeś tego komudę pocztą?

13.12.2002
14:46
[86]

TzymischePL [ Senator ]

ELF -------> a szkoda. W Kawalerii Kosmosu jest wspaniala, wrecz genialna "analiza" wspolczesnego nam spoleczenstwa i systemu wychowawczego.... Zyga =====> Czolowe... hmmm czyli ktore?

13.12.2002
14:48
[87]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Dibbler ---> niestety nie, napisali że już nie mają ale polecają się na przyszłość.

13.12.2002
14:56
[88]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Elf==> Mi nic nie odpisali-(

13.12.2002
15:10
[89]

el f [ RONIN-SARMATA ]

TzymischePL No widzisz, a ja pamiętam tylko ogólne wrażenie , czytałem to ładnych parę lat temu. Zyga --> powtarzam pytanie TzymischePL Dibbler ----> może Tobie wysłali ? :-)

13.12.2002
15:20
[90]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

elf==> Zamawiałem po tobię.

13.12.2002
23:37
[91]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Dibbler "Sz. P. Dziekujemy serdecznie za zainteresowanie nasza ksiegarnia i zlozone zamowienie. Niestety nie posiadamy zamowionych przez Pania/Pana ksiazek, gdyz naklad jest wyczerpany. Gdyby jednak byl/a Pan/Pani nadal zainteresowany/a kupnem zamowionych pozycji, prosze co jakis czas ponowic zamowienie,gdyz moze sie zdarzyc, ze naklad zostal wznowiony i ksiazka jest juz w sprzedazy. Lacze serdeczne pozdrowienia i oczekuje kolejnych zamowien, ktore z przyjemnoscia zrealizuje. Agnieszka Rydzoń PARAGRAF" To tyle w kwestii Komudy :-)

14.12.2002
09:34
[92]

TzymischePL [ Senator ]

Nie jestem pewien czego szukac Komudy...ale jesli jest to Wilcze Gniazdo to mozna je bezproblemu kupic np. w Merlinie, albo na WP.......

14.12.2002
10:33
[93]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Przeczytałem Smoki Argonathu- jeszcze gosze od poprzednich tomów. Coraz wiecej wallki a w dodatku pojawiła sie Intryga (specjalnie przez duze I). Nie polecam. Teraz zas czytam sobie Antologię Robimy rewolucję Na raie przeczytałem kilka opowiadań i są w wiekszosci niezłe.

14.12.2002
17:42
smile
[94]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Shadowmage ====> daj znać jak przeczytasz "Miód dla Emiry" i "Rozkaz kochać".

14.12.2002
19:19
[95]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yans-->już je przeczytałem. Całkiem miezłe - oba. Co prawda w zakończeniu opowiadania Kresa końca nie załapałem. Skoro kotkę ukatrupili to dlaczego potem brał dla niej miód? Ku pamięci? Podobało mi sie jeszcze opowiadania Spawa Lokera. Autora niestety nie pamiętem. A teraz czytam Pilipiuka.

14.12.2002
19:48
[96]

Oneeyee [ Blade of Shadows ]

moim zdaniem Glen Cook rulez Czarna Kompania i detektyw Garret po prostu ścinają z nóg, ciekawe czy ktos wie skąd się wziął mój nick?

14.12.2002
23:10
smile
[97]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Shadowmage ====> moim zdaniem, to retrospekcja, on to wszystko wspomina przy ognisku ładnych parę lat później, a ten miód to faktycznie ku pamięci i z nostalgii (prawie łezka mi się zakręciła jak to pierwszy raz czytałem) Kończę już "Słodki srebrny blues" - kurczę COOK świetnie wypada w konwencji czarnohumorzastej detektywistycznej fantasy :-)) Czy w dalszych tomach trzyma równie dobry poziom ???!!!

14.12.2002
23:40
smile
[98]

Tywin [ Konsul ]

Parę dni temu skończyłem "Kroniki Amberu", więc czas na podsumowanie. Książka jest rewelacyjna, pod względem skomplikowania intrygi przewyższa "Pieśń lodu i ognia" i do tego rewelacyjne postacie. Nie będę się rozpisywał, bo wystarczy stwierdzenie, że jest to świetny cykl. Roger Zelazny "Kroniki Amberu" - 9,5/10 Teraz zabieram się za "Dziennik" Gombrowicza. Zapowiada się bardzo smakowicie. A to taka krótka charakterystyka miłośników cykli fantasy zamieszczona na Amazonie: Readers of epic fantasy series are: (1) patient--they are left in suspense between each volume, (2) persistent--they reread or at least review the previous book(s) when a new installment comes out, (3) strong--these 700-page doorstoppers are heavy, and (4) mentally agile--they follow a host of characters through a myriad of subplots.

15.12.2002
01:40
[99]

el f [ RONIN-SARMATA ]

TzymischePL Szukamy z Dibblerem "Opowieści z Dzikich Pól"

15.12.2002
08:51
[100]

Azorski [ Centurion ]

Oneeye moja tez byc wielki fan Garrett i Kompania. Ale jak ty taki wielki fan to moze wiedziec; kiedy MAG do cholery wydac pozostałe 4 Garrety. Moja dzwonic do tych wenkersow 2 razy w tym roku. Raz mi powiedziec ze oni sie z agent Cooka nie lubic; a ostatnio panienka powiedziec ze cos w listopadzie wyjsc a co my miec? Gwiazdka i 0 czytaj zero

15.12.2002
10:10
smile
[101]

TzymischePL [ Senator ]

Cholewcia...Dyskusji n/t SF to sie pewnie nie doczekam (nie doczekamy) Aaaa szukacie Opowieści...hmm hmm to moze byc kiepsko :(, chyba pozostaje wam tylko gielda ksiazek.. moze sie kto zlituje :>

15.12.2002
11:05
[102]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yans-->możliwe. Co prawda na końcu kupcy zostali wymordowani chyba, a przecież z Emirą zajmował sie tylko kradzierzą. Co do Cooka - w CK go nie trawię, ale cykl Garretta wymiata. I co dziwne z tomu na tom jest coraz lepiej (przynajmniej do 3 bo tyle na razie przeczytałem). Założe następną część.

15.12.2002
11:09
[103]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

NOWA CZEŚĆ:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.