EG2009_136052471 [ Pretorianin ]
Czemu zamykają w Warszaiwe KDT?
Czemu chcą zamknąć KDT? Komu to przeszkadza? Myślę, że dla ogromnej części Warszawiaków było to bardzo pomocne miejsce, które stało się już naturalną częścią Warszawy.
Snakepit [ aka Hohner ]
bo chcą teren inaczej zagospodarować a taki targ koło PKiNu to troche wiocha...
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
Hm. Bo to brzydki barak niepasujący do centrum stolicy?
albz74 [ Legend ]
Stodoły mogą stać w centrum wioski a nie stolicy 40-milionowego kraju
Faolan [ Człowiek Wilk ]
Bo chcą tam postawić bunkier... tfu to znaczy muzemu beztalencia... tfu to znaczy muzem sztuki nowoczesnej.
smalczyk [ Senator ]
Dla ogromnej części warszawiaków tej hali nigdy nie powinno się było budować.
Denerwuje mnie tylko opieszałość urzędników - maja prawomocny wyrok sądu, a nadal bujaja sie z wykopaniem rozwrzeszczanych kupczyków - opłacić windykatorów z Kruka, a szybciutko by sie ich pozbyli (a jeszcze lepiej z Providenta:)
Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]
To maja to w koncu zniszczyć? Nie jestem z Warszawy, ale czasem tam bywam i... hmm... reprezentacyjnie to z pewnością nie wyglada...
Choc w sumie całe to centrum to jedna wielka pstrokacizna... Jeden barak wiecej, jeden mniej... :-D
(no offense - wiekszosć miast w polsce to w końcu taki misz-masz... Ale idąc za ciosem powinni się pozbyć dworca głównego :-P)
Backside [ Senator ]
Myślę, że dla ogromnej części Warszawiaków było to bardzo pomocne miejsce,
A jeszcze bardziej pomocne dla handlujących tam ludzi, którzy dzięki lokalizacji mieli napływ masy ludzi. Problem w tym, że to nie jest ich teren - te wszystkie budy były postawione tymczasowo (a wszyscy sprzedawcy dobrze o tym wiedzieli) i miasto ma jak najbardziej prawo je wyburzyć. Ale zgodnie z zasadą dania komuś palca, nikt nie chce stracić świetnego miejsca na sprzedaż.
Co by nie mówić, centrum stolicy powinno być reprezentatywne. A my co mamy? Śmierdzący dworzec centralny, plac defilad na którym z jednej strony są budy z tanimi ciuchem, z drugiej wejście do jeszcze bardziej śmierdzącej kolejki podmiejskiej i plac pełen meneli, z trzeciej załadowana po brzegi samochodami Emilii Plater, a z czwartej w końcu przyzwoity park.
Ale tak naprawdę największy problem to pomysł na zagospodarowanie. Pojawiało się ich multum... nawet przebicie się przez środek pałacu, żeby reaktywować brakujący kawałek ulicy Złotej. Ale wiadomo jak jest, milion pomysłów, żaden nie podoba się wszystkim, lobbyści robię swoje... i tak od lat jest to co jest :/.
tzs [ Konsul ]
Jeżeli chcą aby centrum było ładniejsze to mogli cofnąć zgodę na budowę złotych tarasów które kompletnie nie pasują do otoczenia.
_agEnt_ [ Tajniak ]
Ten pomysł jest świetny ;) Wszędzie, gdzie go pokazują na świecie traktowany jest bardzo poważnie - nie takie rzeczy się budowało. Oczywiście w Polsce wszyscy podchodzą do tego jako żartu :)
"- Po prostu burzymy Pałac Kultury. Potem robimy wielką dziurę. Napełniamy ją wodą. Park wokół zostawiamy. Tak powstaje przyjemne miejsce, gdzie ludzie mogliby się spotykać - mówi Zbigniew Sikora, student III roku Pracowni Sztuki w Przestrzeni Publicznej na ASP."
"To taka próba prztyczka w nos rajców. Czas przerwać ten chocholi taniec. Władze Warszawy muszą w końcu podjąć jakąś decyzję. A jeśli tego nie zrobią, to wykopiemy ten dołek, zrobimy jezioro i dostaniemy Grand Prix na Biennale Architektury w Wenecji - ostrzega profesor."
"Najnowsza koncepcja z centralnym jeziorem powinna szczególnie zainteresować ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który swoje wystąpienia publiczne lubi kończyć słowami: "A Pałac Kultury i Nauki powinien być zburzony. W jego miejsce powinna być zasiana trawka i wykopany staw, po to by warszawiacy mieli z tego jakiś pożytek"."
Valturman [ Diuk of Amber ]
zamykają bo kupcom kończy się czas dzierżawy, na ten teren.
Kupcy o tym wiedzieli od lat!!!! I zamiast zawczasu szukać sobie nowego miejsca siedzieli na dupach i czekali mówiąc jakoś to będzie, a jakby co to się nie damy :/ O jakże to polskie
kulako [ pR0_g4m3r_pL ]
bo kończy się czas dzierżawy terenu i władze nie chcą go przedłużyć. I ta szopa nie pasuje koło PKiN
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Myślę, że dla ogromnej części Warszawiaków było to bardzo pomocne miejsce
Co najwyżej w chowaniu się przed deszczem :-))) To już bazarek pod Patykiem był ciekawszy.
które stało się już naturalną częścią Warszawy.
Na szczęście tak się nie stało i może wreszcie niedługo te paskudztwa znikną.
xanat0s [ Wind of Change ]
I bardzo dobrze, miejsce blaszanych bud KDT i MarcPolu nie jest w centrum miasta na jednym z najważniejszych terenów. Jedyny zarzut wobec władz miasta jest taki, że za długo to trwało...
No i zachowanie Olejniczaka i Kamińskiego przed wyborami do europarlamentu, kiedy bronili hali... A potem się dziwią, że ludzie za nimi nie przepadają :]
A co do Złotych Tarasów - fakt, piękne nie są, za bardzo też nie pasują, ale przynajmniej jak turyści wysiadają na Centralnym to mają dużą szansę, że Warszawa będzie im się kojarzyć z nowoczesnymi Tarasami, a nie z obskurnym dworcem...
graf_0 [ Nożownik ]
Ale przecież kdt to tylko drobiazg, biorąc pod uwagę fakt że cały teren wokół Pekinu to parking. W samym centrum stolicy powierzchnia jest wykorzystywana na płatny parking... Bez komentarza.
Katane [ Useful_Idiot_ ]
Wyjebmy KDT i zostawmy bezdomnych pod kinoteka i zebrzacych punkowcow kolo wejscia do metra.
xanat0s [ Wind of Change ]
A to już inna sprawa - ja rozumiem, że powinny być jadłodajnie dla bezdomnych, ale czy musi to być zlokalizowane w samym centrum? Przez to gdzie człowiek nie spojrzy tam albo bezdomny leży na trawniku, albo bezdomni piją na ławkach, albo nie wiadomo co tam robią.
Do tego śpiewają indianie/gra koleś na krześle, ulotkowicze puszczają muzykę z przenośnych głośników, chodniki pozajmowane są przez handlarzy, mormoni pytają czy wiesz gdzie jest Chicago i na dokładke nawaleni punkowcy zbierają na piwo.
Taaa, centrum Warszawy ma swój klimat :]
sajlentbob [ Vetus Fungus ]
A czemu nie? Prawidłowo postawione pytanie brzmi: Czemu dopiero teraz?
SpaceCowboy [ Jenerał ]
+10 dla tego gościa grającego na krześle. Już dawno ni przechodziłem tam o tej godzinie. Jeszcze to robi?
xanat0s [ Wind of Change ]
Tak :]
Jest jeszcze ten śpiewak z gitarą, tylko za cholere nie moge sobie przypomnieć jak się nazywa :)
Katane [ Useful_Idiot_ ]
Indian (ow? whatever) tez juz nie widac od pewnego czasu.
Centrum Warszawy jest fajne i klimatyczne dopiero w nocy - wtedy cale to irytujace przedsiewziecie ewakuuje sie do jakiejkolwiek meliny by sobie nie upatrzyli i pod palacem zostaja tylko spacerowicze i ludzie krazacy od pubu do pubu.
Bramkarz [ brak abonamentu ]
Facet z gitarą to Witek z Atlantydy
smalczyk [ Senator ]
Katane ---> dokładnie - juz nie bardzo jest jak się dostac do metra idąc od strony Tarasów by nie musiec wymijać śmierdzących bezdomnych i hałaśliwych brudasów na ławeczkach.
Że tez nikt nie potrafi z nimi porządku zrobić.
Cały ten ogromy plac i to co na nim jest woła o pomstę do nieba...
koobon [ part animal part machine ]
Szkoda tylko, że budynek muzeum, które mają w tym miejscu wybudować, jest równie szpetny.
ilikekomputergames [ Konsul ]
nie wiem dlaczego
sebekg [ Legend ]
Zanim wybuduja cokolwiek minie sporo czasu a teren ma stac pusty. W koncu to plac Defilad wiec powinien nim zostac. Jedna hale juz wyburzyli, teraz czekamy na druga. Byl artykul na Pulsie Biznesu ze zwiazek kupcow KDT sie burzy ze jak to w dobie kryzysu ludziom sie prace zabiera itd. No tez prawda ale jednak umowa wygasla, grunt nalezy do miasta, wiec trudno darmo zeby rezygnowac z czegos tylko dlatego bo cos. Jak sie mieszkanie wynajmuje to tez ma sie umowa po umowie albo nawet w trakcie przyjdzie wlasciciel i powie ze trza sie wyprowadzic to nie ma ale. Drgua sprawa, podobno nie ma komornika ktory podejmie sie eksmisji ich. Zas z innego powiatu pisali ze znajda odpowidnich. Jak to bedzie zobaczymy, tak szczerze mowiac a raczej piszac, nie interesuje mnie to, bylem tam moze z 4 razy i ta hala jest mi wlasciwie obojetna. Jeszcze ktos moglby dodac ze jezeli hali nie bedzie to bedzie lepszy nowy rok, pod patykiem bo bedzie wiecej miejsca, no tez prawda. Aczkolwiek takze nei chcialbym byc w skorze tych handlowcow bo jak nie patrzec straca zrodlo zyskow. Ale z drugiej strony mieli juz dosyc dawno wybudowac sobie pod markami nowa hale. Cos jak to bedzie sie okaze. Czas pokaze Pozdr
Boroova [ Gwiazdka ]
Mam ogromna prosbe - moglby mi ktos napisac czym dokladnei jest ten KDT i moze wrzucic zdjecie jak wyglada? Osobiscie bylem w Wawie tylko raz, za gowniarza i niewiele pamietam (no moze syf na dworcu centralnym i zuli wszedzie).
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Boroova -->
To obrzydliwe baraki, w których jest po prostu bazar, masa szemranych typków i lewych interesów. Nic ciekawego w sumie.
wilqu [ wilk medyczny ]
Już dawno powinni puścic ich z dymem, od lutego miało ich tam nie byc
Boroova -> KDT = kupieckie domy towarowe, a dokładniej mówiąc bazar pod blaszaną wiatą gdzie kupisz oryginalne Adolasy z Turcji czy buty Mike z Wietnamu, a wygląda jak wielka blaszana kupa pod pałacem
_agEnt_ [ Tajniak ]
bazar w 90% z odzieżą i 10% z serwisami od komórek
Adamzzz [ Konsul ]
KDT to obleśny bazar, który już od dawna powinien nie istnieć. Kto by pomyślał, że w samym centrum stolicy stoją jakieś baraki, w których nie dzieje się nic ciekawego.
Rozumiem protesty kupców, ale oni sami powinni przejść tam, gdzie ich miejsce - na Bazar Różyckiego.
Misiak [ Pluszak ]
Koło metra:
Indianie przenieśli się na plac zamkowy - sezon jest i więcej turystów
Facet od grania na krześle... zmienił krzesło na nowszy model :)
Teraz pojawiły się stoiska z OFE
Gra też często 4 osobowa orkiestra dęta, która swoją drogą nieźle się już wyrabia :)
Jest też gościo co stoi na głowie - bo to naturalna pozycja do niepicia. Popieramy AA :)
Kwieciarki.
Ktoś jeszcze?
_ramadan_ [ WTF?! ]
Misiak ---> stoisko ze sznurowadłami, obok z książkami, kupa ulotkarzy, nieopodal grupa wiecznie nabzdyczonych Punków na ławce...
Dobrze, że Ci Indianie poszli w ch*j - zawsze denerwowały mnie te dźwięki z magnetofonu. ;P
Ogółem centrum stolicy to niezły Bangladesz, a budownictwo obok to architektoniczne Disco Polo.
VOSTOK [ Dungeon Master ]
Idea szczytna, bo taki syf w stolicy to już jest przesada. Wykonanie tragiczne, tych pseudo "ochraniaczy" to bym ustawił pod ścianą i zagazował siarkowodorem. A potem jeszcze parę razy pokopał w słabiznę.
No ale cóż, taki kraj, jak odsieją tych kretynów przez sita rekrutacyjne policji i strażników wiejskich to tylko lycencjonowane agencje ochrony zostają.