GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Serie M&M, Wizardry oraz inne cRPGi - niekoniecznie w trybie FPP (cz.205)

10.07.2009
01:23
[1]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Serie M&M, Wizardry oraz inne cRPGi - niekoniecznie w trybie FPP (cz.205)

Do trzynastej części wątek ten nosił tytuł "Might & Magic VI".

Do 191 częsci tytuł wątku brzmiał: "Serie M&M, Wizardry i inne cRPG-i w trybie FPP"

Został on założony przez Adamusa jeszcze w lutym 2001 roku i jest jednym z dwóch najdłużej ciągniętych wątków w historii Gry-Online. Przewinęło sie w tym czasie przez niego sporo osób i zasób informacji o M&M VI w nim zawarty jest naprawdę imponujący. Okazało się jednak, że nie tylko o tej grze i tej serii uczestniczący w nim ludzie rozmawiają. Wszyscy jednak są miłośnikami cRPGów i to takich jak właśnie seria M&M, Wizardry, The Elder Scrolls, czy Demise. Jak zauważycie, wszystkie te gry zostały zrealizowane w starym dobrym trybie FPP, gdzie akcję śledzimy oczyma naszej drużyny. Niestety w ostanim czasie powstaje coraz mniej gier w trybie FPP :-(. Dlatego postanowiliśmy mocno rozszerzyć temat wątku i zapraszamy do dyskusji o nie tylko grach cRPG w trybie FPP, ale również o innych grach w które gramy :-DDD.

M&M 4 i 5:
Wszystko o tych dwóch częściach kultowej serii:



M&M6:
Najlepsze kompendium wiedzy o M&M6 w języku polskim - strona Bodzia:

Dla wolących posługiwać się językiem angielskim:

Super patch do M&M 6 wykonany przez nieocenionego _Mok_'a:


M&M7:
Kompendium wiedzy po polsku:

Dla wolących posługiwać się językiem angielskim:

Świetne patche do M&M7 przygotowane przez _Mok_'a:
wersja angielska:
wersja polska (CD Projekt - extra klasyka):

M&M8:
Kolejne niezbędne patche _Mok_'a:
wersja angielska:
wersja polska (CD Projekt - extra klasyka):

Wizardry 7:
Świetna strona z podpowiedziami:

Patch do W7 Gold zrobiony przez nieocenionego _Mok_'a:


Wizardry 8:
Najlepsza bodaj strona w języku angielskim:

Polska strona podana przez Reksia:


Demise:
Polecana przez Wreaker'a:

Strona polecana przez Logadina:



OD WĄTKU 194 PROWADZIMY RANKING GIER cRPG wg UŻYTKOWNIKÓW WĄTKU.

Jeżeli ktoś ma ochotę ocenić wg własnego uznania dziesiątkę najlepszych gier cRPG, to proszę dopisać się w wątku. Punktacja - 10 pkt, za 1 miejsce; 9 pkt. za 2 miejsce itd. do 1 pkt, za 10 miejsce.

Might & Magic 6 - 160
Planescape Torment - 111
Wizardy 8 - 99
Might & Magic 7 - 98
Fallout 2 - 91
Gothic 1 - 77
TES III:Morrowind - 72
Gothic 2 - 59
Fallout 1 - 56
Baldurs Gate - 39
Daggerfall - 38
Deus Ex - 36
Betrayal at Krondor - 36
Baldurs Gate 2 - 35
Arx Fatalis - 34
Demise - 31
World of Warcraft - 28
Might & Magic 8 - 27
Ultima IX - 26
Diablo 1 - 26
Neverwinter Nights 1 - 24
Wiedźmin - 21
Arcanum - 20
Oblivion - 19
Diablo 2 - 18
Final Fantasy X - 18
Might&Magic World of Xeen - 17
Wizards & Wariors - 16
Final Fantasy 8 - 15
Icewind dale I - 15
Icewind dale II - 15
Vampire the Masquerade: Redemption - 14
Final Fantasy 7 - 13
Wizardry 7 - 13
Eye of Beholder - 13
Gothic 3 - 12
Knight of The Old Republic 2 - 12
Stonekeep - 12
Ultima Underworld - 10
Realms of Arkania 1 - 9
Ultima Online - 9
Baldurs Gate Trilogy - 8
Anvil of Dawn - 7
Chrono Trigger - 7
Lands of Lore - 7
Final Fantasy XII - 7
Mordor - 6
Dragon Quest 8 - 5
Divine Divinity - 4
Knight of the Old Republic - 4
Two Worlds - 4
Tytan Quest - 4
Revenant - 4
Adom - 3
Ishtar 3 - 3
Vampire The Masquerade: Bloodlines - 3
Dungeon Master 2 - 2
Mistmare - 2
Requital - 1
Sea Dogs - 1
Xenogears - 1
Return to Krondor - 1

Link do poprzedniej części:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9191370


Serie M&M, Wizardry oraz inne cRPGi - niekoniecznie w trybie FPP (cz.205) - _Luke_
10.07.2009
01:25
smile
[2]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Porzadkowo do gory, i przypominam o darowiznie Bethesdy w postaci pelnej wersji Daggerfall'a:

10.07.2009
07:59
smile
[3]

lordpilot [ Generaďż˝ ]

_Luke_,

Dwa pytania - ile to zajmuje po rozpakowaniu ? I czy w DOS Boxie jest jakiś skaler ?
Bo zastanawiam się czy ściągać i przypomnieć sobie stare czasy :) Kilka lat temu zrobiłem tak kiedy Bethesda udostępniła na swojej stronie "Arenę" i niestety się rozczarowałem - nie co do samej gry, ale po prostu nie byłem już w stanie zdzierżyć grafiki (VGA - więc na moim 17' calowym monitorze miałem takie piksele, że już mało co widziałem). A teraz jeszcze dochrapałem się "panoramy", więc już w ogóle...

Zazdroszczę trochę że Tobie nie przeszkadzają te niedogodności :) Sam już chyba tak nie potrafię - lubię wracać do starych gier... ale im starsze tym gorzej, VGA już u mnie raczej nie przejdzie...

BTW. - chyba kiedyś ostro się tu z Tobą posprzeczałem o "Mass Effecta". Zdania co do gry nie zmieniłem (jest jak najlepsze), jednak wtedy o ile mnie pamięć nie myli - zanegowałem Twoją wiedzę o cRPG. Po zobaczeniu Twojej kolekcji - opadła mi szczęka :) Choć tamta sprzeczka to stara sprawa - publicznie Cię przepraszam. Nie wiem jakim cudem zachowały Ci się kartonowe pudełka, w tak dobrym stanie (z większości moich "starych" został już tylko pył) - trzymasz je w formalinie :) ? Naprawdę - zacna kolekcja. Pozdrawiam :)

10.07.2009
08:49
smile
[4]

lordpilot [ Generaďż˝ ]

Iselor,

Co do gier, o które pytałeś:

1)Mass Effect - tutaj mam zdanie odmienne od moich oponentów :) Mnie się ta gra szalenie podobała, kończyłem ją wielokrotnie. Przy czym zgodzę się z jednym, żeby już od początku nie było niedomówień - to jest action RPG, z dużym naciskiem na action. Jeśli oczekujesz tu głebi na miarę Tormenta, to będziesz zawiedziony. Jeśli chodzi o mechanikę - statystyki są tu uproszczone i nie ma ich wiele. Mnie osobiście podobała się jednak fabuła, klimat, spójny świat i to że praktycznie każdy element jest opisany w leksykonie (ktoś na tym solidnie posiedział). Z wad - dość mocno "ssało" jakieś 50% questów pobocznych (były mocno powtarzalne). Na wady przymknąłem jednak oko, dlatego że (i bierz na to poprawkę) jestem strasznym kinomaniakiem. A gra jest mocno filmowa (czym "kupiła mnie" od razu - a dodam że grałem w wersję konsolową na TV). Tyle ode mnie.

2) Drakensang - kupiłem zaraz po polskiej premierze (grudzień 2008), po "achach" i "ochach" innych graczy i recenzentów że to prawdziwy "oldschool". Niestety, IMO jest to spore rozczarowanie - gra leży i się kurzy, czasem staram się w nią grać (z marnym efektem), niedużo w sumie przeszedłem, bo... nie wciąga. Niby mechanika jest super (system "Czarnego Oka") - ale dialogi są mocno ugrzecznione, wręcz cukierkowe i bardzo sztampowe :/ Questy to sztampa (ale od bólu się to da przełknąć)... wieje nudą :/ Zdecydowanie natomiast nie jest to crap - na pewno jak poprzechodze inne, znacznie lepsze tytuły (a zaległości jest sporo) to dam grze szanse. Ogólnie jednak - nie polecam. I sam się trochę dziwię, że mi się nie spodobało - nad opartym na tym systemie "Shadows over Riva" siedziałem z wypiekami na twarzy :) Tyle, że to było ponad dziesięć lat temu. Może się po prostu starzeję ?

10.07.2009
09:22
[5]

Chudy The Barbarian [ Legend ]

Co do Mass Effecta - jak dla mnie gra jest bardzo dobra, może nawet świetna, chociaż nie obeszło się bez poważnych wad.

- fabuła jest niezła i całkiem wciągająca
- świat gry jest genialny i przemyślany,
- rozwój postaci opiera się tylko na pakowaniu skillpointów dla całej drużyny,
-questy poboczne są beznadziejnie nudne (jak ktoś grał na X360 dla achievmentów tak jak ja, to wie) i przez nie nie raz porzucałem tą grę i wracałem po kilku tygodniach/miesiącu - większość opiera się na locie na planetę, wyrżnięcia wszystkiego co tam jest lub przegadania tego i powrót po nagrodę,
- lokacje się powtarzają - najgorsze co może być, kiedy masz takie nudne questy.
- postacie są interesujące, klasy podstawowe są 3 plus jeszcze hybrydy każdej z nich, co daje w sumie 6, różnią się one tylko umiejętnościami (wszystkie są ofensywne tak w ogóle, oprócz Bariery) i możliwością noszenia pancerzy (lub nie),
- dialogi są bardzo uproszczone - chcesz być dobry, to klikasz ten najwyżej stojący, chcesz być zły - ten na dole, neutralny - po środku. Prawie za każdym razem tak jest, czasami są jednak wybory, zwłaszcza pod koniec gry, które przeniosą się z sejwami do drugiej części.
- jako, że to Action cRPG, to sprzętu jest sporo, nie różni się wyglądem (poza pancerzami), do broni nie trzeba amunicji (szkoda IMO), ale za to się przegrzewają, każdy element ekwipunku można ulepszać

Nie wiem, co można by jeszcze napisać. ME ma podobną sytuację do Obliviona, tylko lepszą - obie gry mają dużo znaczących dla fana cRPG wad, ale w ME przynajmniej jest więcej zalet, przez co można bardziej przymknąć oko na wady. Oblivion jak dla mnie to najgorszy cRPG, który został tak dobrze oceniony, chyba tylko przez grafikę (podstarzałą już dziś), bo możliwości wcale tak dużo nie ma jak się pozna dobrze grę.

10.07.2009
09:26
[6]

Iselor (Łódź) [ Pretorianin ]

heh i właśnie o takie odpowiedzi mi chdoziło! Ale zbytnio portfelem ryzykować nie bede, jeżeli ME trafi w moje ręce to dopiero kiedy jego cena zejdzie do 20 zł:D Są inne, stare cRPG w które warto pograć.

10.07.2009
09:38
[7]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

lordpilot [3] -> Po rozpakowaniu ponad 500 MB, tak - w dosboxie sa skalery. I faktycznie grafika ma dla mnie absolutnie drugorzedne (trzecio?) znaczenie...

ps. dzieki za przeprosiny, doceniam to :-) A pudelek po prostu pilnuje i troche na nie uwazam :]

10.07.2009
10:41
[8]

lordpilot [ Generaďż˝ ]

_Luke_,

Po rozpakowaniu ponad 500 MB, tak - w dosboxie sa skalery

Ok, dzięki - dobrze wiedzieć.

I faktycznie grafika ma dla mnie absolutnie drugorzedne (trzecio?) znaczenie...

Dla mnie w sumie też - w tym sensie że nie będzie mi np. przeszkadzał brak shaderów, bump mappingu, tekstur wysokiej jakości, itp.

Są jednak rzeczy, których obejść się praktycznie nie da - największym problemem jest rozdzielczość: stare gry nie mają wsparcia dla rozdziałek panoramicznych, a 640x480 na monitorze panoramicznym, to jest po prostu tragedia - w zasadzie nie da się grać, obraz porozciągany, piksele wielkości pięści...o rozdziałce VGA to już w ogóle nie wspominam (nie wiem nawet czy da się to uruchomić na panoramie). A czerpać przyjemności z gry nie jestem w stanie, kiedy na ekranie mam taki dramat...

Do części starych gier wychodzą mody, które to naprawiają (czytałem że nieźle "widscreen mode" działa w Tormencie - dzięki temu do gry pewnie kiedyś powrócę). Taki mod jest też do starych Falloutów - znowu: dzięki temu będę mieć szanse żeby do tych gier wrócić, bo bez tego mógłbym "zniszczyć" legende ;-)

Co do "Daggerfalla" to najbardziej mi zależy żebym nie miał porozciąganego obrazu - ja mogę grać w "oknie", bylebym coś widział i mnie piksele nie zabiły ;-)

ps. Swoją drogą - jak człowiek już pracuje, ma kasę na swoje hobby (gry), to z kolei nie ma czasu żeby grać. Mam takie zaległości jeśli chodzi o nowości że szkoda słów. Ze "starociami" to samo... Chęci są, czasu brak :/

10.07.2009
14:20
[9]

Belert [ Legend ]

uuuu daggerfall to wiele godzin gry i skala trudnosci nieporownywalna z Morrowindem o Obli nie wspominajac.

10.07.2009
14:49
[10]

Kosiciel [ Generaďż˝ ]

Nie, nie, tylko nie Daggerfall, bo znowu nie ukończę M&M VII :)

10.07.2009
15:06
[11]

Iselor (Łódź) [ Pretorianin ]

Hehehe....Dzisiaj wyłapałem Ultime IX, planuje też kupić action/RPG pt. Harbinger (realia sf, gra wydana w 2003 roku ale u nas dopiero teraz przez CDP w serii SuperCena za 10 zł:)).

10.07.2009
17:25
[12]

stalowe gacie [ Konsul ]

Ten Daggerfall szybko się ściąga... 4kb/s...

10.07.2009
23:43
[13]

OldDorsaj [ Senator ]

w ME jeszcze nie grałem,ale zainstalowałem Drakensanga i po 3 dniach grania odstawiłem lekko znudzony(niby na chwilę,ale ta chwila trwa już 3 tydzień)-w każdym razie do Gothica ta gra ma się tak jak syrenka do mercedesa(nawet do "trójki")-chociaż nie ma co przyrównywać bo to zupełnie inne gry


-hmm,nie mam opcji podwieszenia tej części wątku-znów coś zwalone?poprzednia część jest OK-można podwieszać i odwieszać

11.07.2009
07:03
[14]

Belert [ Legend ]

dokładnie tej czesci nie moge podwiesic.Poprzednia bez problemu.

11.07.2009
17:58
[15]

Mastyl [ Legend ]

Już można podwieszać.

11.07.2009
18:22
[16]

Karac [ Generaďż˝ ]

Może kogoś zainteresuje, że w Merlinie można kupić Gothic Universe za 50 zł.



Ja swojego czasu byłem zachwycony pierwszą częścią i przez ponad 2 miesiące w nią tłukłem. Później jakoś już nie było okazji aby za kolejne części się zabrać.

11.07.2009
21:43
[17]

Iselor (Łódź) [ Pretorianin ]

Baldurs gate 1: Nie rozumiem fenomenu tej gry. Fabułę uważam za dosyć przeciętną, bohaterowie do przyłączenia nie są jacyś nadzwyczajni, rzadko ze sobą rozmawiają, w dodatku ich liczba mnie nie zadowala. Zbyt mała różnorodność. Muszę zapitalać w trzy osoby, bo nie ma nikogo ciekawego albo umiejętnościami albo charakter do dupy .
System AD&D to pomyłka, na wyższych lvl, postacie dostają tylko 1 punkt do ataku i kilka pkt życia. A żeby to mieć trzeba się namęczyć. Gra zamienia się więc w przygodówkę. W dodatku wiele obszarów zostało chyba stworzonych dla picu - są puste, ew. zaatakują nas dwa gibberlingi i jakiś kupiec powie nic nie znaczące 3 zdania.O wiele lepiej pod tym względem wypada np. Might & Magic.
W M&M nowy obszar zawsze oznacza coś nowego, jakąś nagrodę,niespodziankę.
Baldurowi jedynce brakuje KLIMATU. Idę i idę, w sumie nie wiem po co; główny bohater równie dobrze mógłby rzucić to wszystko w cholerę, znaleźć kobietę i założyć rodzinę. Tej grze brakuje tajemnicy, brakuje celu do którego bardzo chciałbym dążyć. Oczywiście to samo mogę powiedzieć o np. Morrowindzie - mogę olać wątek główny i pałętać się po świecie, jednak Morrowind ma ogromny świat, to gra, hm, otwarta. baldur zaś ma w sumie świat stosunkowo niewielki, możesz zboczyć ze ścieżki, ale musisz na nią wrócić, tyle że ta ścieżka zbyt ciekawa nie jest:-/ Zdecydowanie od pierwszego baldura wolę OBA Icewind dale.
Ocena: 7/10.
Co innego drugi baldur - zdecydowanie lepsza fabuła, ciekawi bohaterowie, jest fajna tajemnica, w końcu gra jest dosyć nieliniowa, walki ambitne, niesamowity epicki klimat.
Ocena: 9/10

11.07.2009
21:56
[18]

Chudy The Barbarian [ Legend ]

Jak dla mnie pierwszy Baldur jest świetny, ma genialny klimat i muzykę, większość postaci jest naprawdę ciekawych, takich z charakterkiem (Edwin, Minsc, Xan). A system D&D dla mnie odpowiada, nie lubię dużych liczb już na początku gry, a tu mamy do czynienia z małymi i powolnym rozwojem postaci, ale za to czuć różnicę później, że się naprawdę urosło w siłę. A co do tych lokacji, to jak dla mnie pozwalają one wczuć się w ten taki baśniowy klimat przez te długie "spacery". Zresztą, są gusta i guściki.

11.07.2009
22:10
smile
[19]

Mastyl [ Legend ]

Iselor - to wada, że na wyższych poziomach dostają po 1 pkt życia? Jeśli świat jest tak wyskalowany, i da się pokonać nawet smoki - to w czym problem? Lepiej mieć 7955 HP jak w serii FF, podczas gdy przeciwnicy mają 92500 HP? :)

Co do pustego świata, to jest realistyczne, ale jeśli nadal Ci się takie rozwiązanie nie podoba, spróbuj BG2 - tam lokacje są skondensowane.

11.07.2009
22:28
[20]

Iselor (Łódź) [ Pretorianin ]

Przecież piszę że wolę grać w Baldura 2:P

11.07.2009
22:59
[21]

WrednySierściuch [ Konsul ]

Iselor - to wada, że na wyższych poziomach dostają po 1 pkt życia?
no tak sensu sticte to przy odpowiednim planowaniu postaci min/maxing itp to postaie są maksymalnie rozwinięte już na 1 poziomie. Póżniej dostają już tylko HP i czary. Niestety np taki barbarian dostaje k10 co pozwala mu przeżyć zderzenie z lokomotywą na 20 lv
btw czy ktoś tu nie używa makymalizowania rzutów w systemie? ;)

Genralnie lubię śwait Forgotten Realms ale system z D&D zniechęca mnie mocno, rozczarowałem się nieludzko przy graniu w Kotora - bo tam jest jego uproszczona kopia

Co do Baldura to zdecyowanie wolę 2, gdyż jakos nie lubię gdy 1 goblin potrafi mnie urzezać- np.gra magiem jest dobra dla masochistów ;)

11.07.2009
23:39
[22]

OldDorsaj [ Senator ]

ja zastanawiałem się cały czas czym zachwycają się gracze gdy wyszedł pierwszy Baldur-owszem,po latach posuchy był to pierwszy cRPG w którego się fajnie grało,ale tak naprawdę czułem straszny niedosyt i za największy plus tej gry uznawałem,że na nowo od niej zaczęła się moda na cRPG-i-tym większe moje zaskoczenie gdy wyszła "dwójka"-chyba z pół roku albo rok zabierałem sie do pogrania,a tu taki szok-gra zupełnie inna,świetnie pomyślana,doskonaly rozwój postaci,fajne itemy do znalezienia i ciekawa fabuła,do tego non stop akcja i zero nudy-do teraz ta gra ma miejsce wraz z dodatkiem w mojej pierwszej 10 top cRPG i to nie pod jej koniec-wraz z M&M,Falloutem,Elder Scroll,KOToR i Gothic stanowi u mnie podstawę cRPG-bo po jedynce na pewno by tak nie było,wtedy brylowała by z Arcanum czy Vampire,grami które mogły być numerem jeden,ale z racji niedopracowania jednego czy wielu elementów straciły swój potencjał

...podwiesić wątku dalej się nie da,ale tylko tego

Karac--->może się skuszę,seria Gothic to jedne z tych nielicznych gier,które pochłonęły masę mojego czasu,"dwójka" wraz dodatkiem to arcydzieło,a system sterowania użyty w tych grach uważam za mistrzostwo i taki krok naprzód jak zastosowanie WSAD-u w grach FPS-na początku maly szok i zagubienie,ale po godzinie już się przyzwyczajamy(w sumie chyba po 15 minutach),a potem nie można sobie wyobrazić lepszego sterowania

11.07.2009
23:46
[23]

_Mok_ [ Pretorianin ]

Hm, ja standardowo kliknąłem na ikonkę podwieszania na głównej stronie z wątkami i zadziałało normalnie... nie było jedynie opcji w samym wątku.

11.07.2009
23:50
[24]

OldDorsaj [ Senator ]

chyba dziś po grilu jestem słaby umysłowo :P...ale nie wiem gdzie na głównej stronie można podwiesić wątek-zbadam to jutro :P

11.07.2009
23:53
smile
[25]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

OldDorsaj -> to ta kropka po prawej stronie kazdego tytulu watku

12.07.2009
00:04
[26]

WrednySierściuch [ Konsul ]

Old Dorsaj - ale Arcanum i Vampire to są gry numer jeden. Jak dla mnie przynajmniej ;)

Arcanum to szczytowe osiągnięcie w grach cRPG w rzucie izometrycznym, zresztą jak ktoś kocha steampunk to jaką ma niby alternatywę? Taki Torment jest faworyzowany zapewne tylko dlatego że dzieje się w standardowym świecie fantasy (choć Sigil oczywiście nie jest takie standardowe)

Vampire:Blodlines ma genialny feeling i dialogi, i dość często do niej wracam. Ale znowu target jest zawężony do osób lubiących WoDa dlatego więcej osób lubi np Kotor

co do potencjału - to ten już pewnie nie wróci nigdy, crpg są robione coraz bardziej pod casuali :(

12.07.2009
00:54
smile
[27]

Piotrek [ Generaďż˝ ]

Mnie pierwszy Baldur też zawiódł. Pamiętam jak bardzo na niego czekałem. Pierwsza tak wielka polonizacja nadawała grze dodatkowego smaczku. Ile to ja razy dzwoniłem do CD Projektu z pytaniem, kiedy w końcu odbędzie się premiera. :) W końcu gra się pojawiła i skończyłem ją w tydzień. Ależ to było rozczarowanie po takim M&M VI czy nawet Final Fantasy VII. System rozwoju postaci też mi się nie podobał, okazał się zbyt skromny w porównaniu z M&M, gracz miał tu niewielkie pole do popisu.
Oczywiście rozczarowanie nie oznaczało, że uznałem Baldura za zły tytuł. Mimo wszystko wracałem do niego wiele razy. Lokacje wcale nie wydawały mi się puste. Miałem wrażenie, że ciągle znajduję w nich coś nowego. Świetny był też klimat (duże znaczenie miała tutaj muzyka).
Inaczej rzecz się miała z Baldurem 2. Wiedziałem już, czego się spodziewać i dostałem prawie dokładnie to, co chciałem. Brakowało mi tylko zwykłych lokacji, niekoniecznie związanych z fabułą, tak bardzo charakterystycznych dla pierwszej części.
Z produkcji na silniku Infinity najbardziej polubiłem jednak Tormenta. Grę kupiłem jakoś niedługo po premierze, ale bylem do niej niespecjalnie przekonany. Wydawało mi się, że zupełnie inny, nietypowy świat w ogóle nie przypadnie mi do gustu. A tu proszę, Torment wylądował w trójce moich ulubionych cRPG. :)

Nie rozumiem natomiast fenomenu Knights of the Old Republic. Pierwsze spędzone z grą godziny były ok - niezła grafika, świat Gwiezdnych Wojen, ciekawie zapowiadająca się historia. Bardzo szybko gra mnie jednak znudziła. Nie podobała mi się tak bardzo wychwalana przez wszystkich fabuła (a szczególnie pewien słynny zwrot akcji tuż przed końcem). Nie mogłem przeboleć, że każda planeta to zlepek kilku małych korytarzy. W część drugą grałem jakieś dwa lata temu, ale nie udało mi się zdobyć nawet miecza świetlnego. Nawet Jade Empire nie nudziło mnie tak bardzo. ;) Gra praktycznie od razu powędrowała na Allegro.
Kiepskie wrażenia z KotORów i Jade Empire sprawiły, że do dzisiaj nie zagrałem w Mass Effect i jakoś wcale mi się nie śpieszy.

12.07.2009
11:20
[28]

OldDorsaj [ Senator ]

WrednySierściuch--->byłyby numerem jeden gdyby zostały należycie dopracowane,bo w tym stanie,nawet po łatkach nie nadają się do gry,szczególnie Vampire,zaś w Arcanum brak zbalansowania zabija kompletnie grę,bo co to za radocha jak twoja postać od połowy mniej wiecej jest nieśmiertelna?-ja mogłem zostawić bohatera w czasie walki i iść sobie zrobić kawę,jak wróciłem miał 10% HP mniej,potem kilka ciosów od niechcenia i wszyscy dead-to ma być numer 1?

Piotrek--->a ja spędziłem przy KOTOR-ach niezapomniane chwile i nawet na sekundę się nie nudziłem-właśnie przyszło mi do głowy żeby sobie je przypomnieć na nowo-ale to wszystko kwestia gustu tak jak z serią Gothic,którą uwielbiam i niektóre części przeszedłem 3 razy,a ktoś niedawno napisał że tej gry nienawidzi-no cóż,bywa-dlatego zrobiliśmy głosowanie,które daje obraz uśrednionych gustów fanów cRPG

12.07.2009
11:42
[29]

Karac [ Generaďż˝ ]

OldDorsaj

Z niedopracowaniem Vampire Bloodlines to się już nie do końca zgodzę. Od dawna gra jest na tyle połatana (szczególnie przez nieoficjalne patche), że można wpełni się z niej cieszyć. Grając nawet tylko na oficjalnych łatach, gra się lepiej niż doskonale. Pewnie, że są jeszcze błędy jednak to co ta gra oferuje przebija wszystkie niedociągnięcia.

Dla mnie gra mieście się w moim osobitym panteonie gwiazd i to na bardzo wysokim miejscu:)

W grach cenię sobie przede wszystkim bogacto rozgrywki, jej dojrzałość, nowatorskie rozwiązania a zdecydowanie mniej techniczne dopracowanie. Pewnie, że gry Bioware są zawsze piękne i z technicznego punktu widzenia ciężko się do czegoś przyczepić. Jednak to co oferują jest dla mnie po prostu blade i nijakie w porówaniu do tego co robiła Troika.

12.07.2009
18:55
[30]

LOBO_Art [ stupidbadugly ]

Pamięta ktoś może do jakich miast można było przenosić się za pomocą czaru town portal w M&M 7?

12.07.2009
19:51
[31]

Belert [ Legend ]

do takich w ktorych juz byles i dotknales fontanny.Inaczej rzecz biorac do tych z fontanna.

12.07.2009
20:44
[32]

Iselor (Łódź) [ Pretorianin ]

Harmondale, Nighon, Celeste, Czeluść, Las Tulareański...To chyba wszystko?

12.07.2009
20:54
[33]

LOBO_Art [ stupidbadugly ]

jeszcze na pewno Erathia (Steadwick)
dzięki za pomoc

12.07.2009
22:16
[34]

Chudy The Barbarian [ Legend ]

Znalazłem swojego starego sejwa z M&M VI, mam tam Warriora, Archera, Clerica i Druida na 32 lvlach :P Wszyscy z wypasionym ekwipunkiem i w ogóle... Cleric już nawet parę spellów w Light Magic nauczony, ale zdecydowałem, że będę od nowa grał, żeby z fabuły nic nie umknęło, a i tą drużyną rozwiniętą nie umiałbym już grać, bo do tego trzeba wprawy i praktyki, tak samo jak w Icewind Dale nie mogłem przejść końcówki odloadowanej po kilku miesiącach.

13.07.2009
22:41
[35]

OldDorsaj [ Senator ]

Karac--->ja podejrzewam,że po tym czasie naprawiono błędy uniemożliwiające ukończenie gry-sam korzystałem z patcha zrobionego przez fanów-ale nie chce mi się wierzyć,że poprawili to,że od około 2/3 gry był kompletny brak balansu-hordy wrogów i ogólna,bezsensowna sieczka-ta gra powinna być w studiu co najmniej jeszcze rok przed wypuszczeniem-żeby to naprawić potrzeba by ją praktycznie od tego momentu na nowo przerobić-zgadzam się,że gra miała niesamowity klimat i fabułę do tego momentu i mogła być naprawdę numerem jeden,a tak pozostawiła niesmak,tak jak Arcanum-tym większy,że spieprzono tak świetne pomysły-uważam za słuszne ,że studio które je stworzyło zbankrutowało-w taki sposób nie powinno się tworzyć gier-pewnie ci utalentowani ludzie,pod kompetentnym kierownictwem tworzą porządne gry,przynajmniej część z nich

14.07.2009
08:52
[36]

smalczyk [ Senator ]

Jak tylko skończyłem swoją przygodę z Vampire:Bloodlines zacząłem się zastanawiac - o co chodzi z tym niedopracowaniem? NIe zainstalowałem żadnego patcha, a nie miałem zadnych problemów ni to technicznych, ni merytorycznych. Nic mi nie krzaczyło, nie psuło questów, nie wyrzucało do widowsa - słowem zapomnialem o złej reputacji, której miałem świadomość zanim zacząłem grać.

14.07.2009
10:58
[37]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Krotka informacja - Wizards & Warriors w wirtusie (thx Karac :>) to jednak wydanie premierowe :]

Linka nie dam, bo gol jak widac nie lubi konkurencji rotfl, ale szukajcie Wizard & Warriors, maja blad w tytule.

14.07.2009
17:58
[38]

Chudy The Barbarian [ Legend ]

Luke - a warto chociaż? Za taką cenę mógłbym się skusić :P

14.07.2009
20:05
[39]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Byla na ten temat dyskusja w poprzednim watku, w skrocie - warto, choc mozesz miec problemy z uruchomieniem gry na obecnym sprzecie/xp/viscie.

15.07.2009
06:42
[40]

Katane [ Useful_Idiot_ ]

Ja tak na szybciutko :) Ostatnio trafilem na informacje o modzie do MM6 o nazwie Chaos Conspiracy - . Na razie nie mialem zbyt duzo czasu by go bardziej intensywnie potestowac, ale wnosi on do gry powiew swiezosci, tak potrzebny, gdy podstawowa gre zna sie na pamiec :)

16.07.2009
15:44
[41]

OldDorsaj [ Senator ]

smalczyk--->jestem w szoku,jeśli to prawda to przeproszę się z grą i przejdę ją raz jeszcze-ja grałem w nią rok po jej debiucie i po pierwsze miała takie błędy,ktore nie pozwalały na jej skończenie,po zainstalowaniu fanowskiego patcha poszło...do momentu bodaj walki z pierwszym bossem-nie do przejścia postaciami które wybrałem-po włączeniu opcji god mode(u mnie to może nastąpic po maksymalnej frustracji i z reguły już nie kończę wtedy gry) okazało się,że nie mialbym szans nawet będąc o wiele mocniejszym,ale to pestka z tym co zaczęlo dziać się potem-hordy wrogów z mieczami samurajskimi,potem jeszcze więcej komandosów i jeszcze bardziej przeladowany boss na końcu-powiem szczerze-dla mnie wtedy to była niesamowita gra do chyba 2/3 czy połowy-potem nadawala się tylko do "kaszanka zone"-jeśli to zostało zmienione w chwili obecnej to będzie niesamowita gra

16.07.2009
16:52
[42]

Mastyl [ Legend ]

Ja też mam podobne wrażenia jak smalczyk, ale nie chciałem na razie pisać o stopniu zabugowania, bo całej gry nie skończyłem ,zwiedzam dopiero Santa Monica. Ale uczciwie muszę oddać grze, że żadnych bugów na razie nie widzę, choć jest w interfejsie gry jakaś taka ubogość i toporność, jakby to była beta.

A co do bugów, to jeden mi się przypomina, ale taki co pojawia się dopiero w patchu community - nie mogę w kanałach feedować na szczurach. W retailu mogłem.

16.07.2009
23:36
[43]

OldDorsaj [ Senator ]

Mastyl-jak napisałem gra do co najmniej połowy jest doskonała(prawie)-ciekawy jestem jak poradzono sobie z drugą częścią gry-bo ciężko mi uwierzyć że już jest wszytko OK po tym co widziałem-moje wrażenie z czasu gdy grałem jest takie,że mieli świetny pomysł na grę i zanim dystrybutor się nie wkurzył za przekraczanie terminów to ją dopracowywali w każdym detalu-a potem po prostu na szybko ukończyli,żeby gra była w miarę cała-nie ma tu żadnej filozofii-konkluzja taka,że Troika nie potrafiła sprostać postawionemu zadaniu w rozsądnym czasie i tyle

17.07.2009
09:15
[44]

Karac [ Generaďż˝ ]

OldDorsaj

Troika zawsze miała problem z technicznym wykonaniem swoch gier. Nadrabiali to jednak wyobraźnią i pomysłami.
W Vampire jest tyle obłędnych lokacji (choćby nawiedzony hotel czy dom wariatów dla wampirów), tyle kapitalnych zadań, a co drugi dialog to prawdziwa perełka (zwłaszcza jak gra sie klanem Malkavian).
Owszem, gra została wypuszczona z masą błędów ale ja grając nie zauważyłem nic z tych złych rzzeczy, o których piszesz. Nie zaciąłem się nigdzie i z żadnym z bossów nie miałem takich problemów jak Ty. Bardzo płynnie przeszedłem gościem wytrenowanym w walce wręcz i w uwodzeniu:)

17.07.2009
20:59
[45]

OldDorsaj [ Senator ]

Karac--->po raz kolejny piszę że owszem,zgadzam się z tym wszystkim-dla mnie też lokacje,klimat,rozmowy,postacie,zadania,niespodziewane rozwiązania akcji itp były doskonałe-ale do momentu gdy zaczęła się walka przeciwko tej azjatce i jej samurajom-wtedy kompletnie padł balans gry-jeśli to jest poprawione to sam chętnie wrócę do tej gry ponownie

17.07.2009
23:21
[46]

Iselor (Łódź) [ Pretorianin ]

Wczoraj dostałem edycje kolekcjonerską Ultimy IX ale dostałem grę w złym czasie. Nie, nie że gram w co innego...Najzwyczajniej NIE CHCE MI SIĘ GRAĆ. Cholera, macie tak czasem? Nieważne czy RPG czy strategie czy cokolwiek innego, po prostu mi się cholera nie chce:(

18.07.2009
14:08
[47]

OldDorsaj [ Senator ]

mi się nie chce od 2 miesięcy-nawet do Lineage 2 nie loguje,a mam tam super przyjaciół-jedynie trochę pykam w HoMM 3,ale w to gram praktycznie zawsze

18.07.2009
14:13
[48]

Iselor (Łódź) [ Pretorianin ]

Chyba też musze do trzeciego herosa wrócić, tylko ta gra od 10 lat nie zawodzi:D

18.07.2009
14:28
[49]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Iselor -> w sumie nie wiem co tam dostales ale w Polsce, Ultima 9 byla standardowo wydawana z plocienna mapa, kartami, 2-3 manualami i czyms tam jeszcze :-) Owszem, bylo wydanie kolekcjonerskie na zachodzie tzw. Dragon Edition, w wiekszym pudle i zawieralo dodatkowo plyte z Ultimami 1-8, soundtrack, wisiorek i plakat.

18.07.2009
21:15
[50]

stalowe gacie [ Konsul ]

Jaką drużyna skompletować do M&M7?? Jestem noobem w takich grach rpg.

18.07.2009
21:52
[51]

LOBO_Art [ stupidbadugly ]

stalowe gacie --->
Ja skończyłem ostatnio składem paladyn, łucznik, mag, druid. Grało się przyjemnie, jednak brakowało kapłana. Powiedziałbym, że para mag/kapłan to zestaw obowiązkowy - wszystkie czary na poziomie arcymistrza. Dobrze jest dobierać drużynę, tak żeby postacie uzupełniały się umiejętnościami "pomocniczymi", nie potrzebnych jest w drużynie dwóch mistrzów np. percepcji czy identyfikacji.


Serie M&M, Wizardry oraz inne cRPGi - niekoniecznie w trybie FPP (cz.205) - LOBO_Art
18.07.2009
22:09
[52]

Chudy The Barbarian [ Legend ]

stalowe gacie - Można chyba przejść grę drużyną i taką co ci na początku wygeneruje, wydaje mi się, ale wiedz, że później w grze mają lepiej spellcasterzy :P Nie polecam Paladyna (przynajmniej w VI części, w VII nie grałem zbyt długo), bo Body, Mind i Spirit Magic nie działają na nieumarłych, już lepiej Cleric, przynajmniej dobrze poleczy.

Zamówiłem se kilka dni temu te Wizards & Warriors w Wirtusie i potwierdzam - to premierowe wydanie :P Aż powróciły wspomnienia jak zobaczyłem te pudełko na CD... a co do samej gry, to udało mi się ją odpalić na XP bez żadnych problemów, zainstalowałem, włączyłem i hula. Gram co prawda na software i najniższych detalach, bo na D3D już mi się trochę tnie (wina raczej kompa, już od dawna coś z nim nie tak, a nie mam pieniędzy ani cierpliwości żeby coś z tym zrobić).

Gra przypomina mi Wizardry, chociaż i czasem Dungeon Lords, ale trudno się dziwić, bo od tego samego developera. Po pierwsze, z rasami jednak mogli się trochę bardziej postarać, bo przecież chyba połowa to hybryda człowieka i zwierzęcia (rozwaliły mnie te słonie i "Whiskasy" :D). Dźwięk też mógłby być trochę lepszy, bo chociaż muzyka brzmi normalnie, to cała reszta jest takiej słabszej jakości. A tak w ogóle, to nie wiem czemu, ale niektóre stwory są cholernie głośne - zwłaszcza nietoperze i driady, które do tej pory spotkałem. To samo było w DL - musiałem czasami wyłączać głos, bo już nie mogłem znieść tego hałasu, jak cała chmara szczurów czy nietoperków na mnie nalatywała co parę sekund (zwiększyłem sobie częstotliwość random encounterów, też i W&W). Często też słychać odgłosy z Dungeon Lords (a raczej odwrotnie - odgłosy z W&W w DL) i te ikonki przy otwieraniu zamków były takie same w DL. Trochę mnie denerwuje interfejs, zwłaszcza, że muszę wyjść z aktualnej gry do miasta, żeby odloadować grę. System walki też jest trochę dziwny, czasami nie widzę tu różnicy między real time i turn based. Ogólnie sporo tu niedoróbek, ale jestem jeszcze na początku gry, potem może jakoś na to przymknę oko.

18.07.2009
22:54
[53]

Iselor (Łódź) [ Pretorianin ]

Luke-----> aha:) Myślałem że to kolekcjonerska:P Ale i tak ładne, mapka, karty, te sprawy:):P

19.07.2009
11:15
[54]

WrednySierściuch [ Konsul ]

o pierwsze, z rasami jednak mogli się trochę bardziej postarać, bo przecież chyba połowa to hybryda człowieka i zwierzęcia (rozwaliły mnie te słonie i "Whiskasy" :D)

a co byś chciał czy sty standard elfy+ krasnoludy? za te łiskasy to mi podpadłeś, nie cierpię gier gdzie nie ma ras kocich ; Khajici FTW

a co do M&M7 to niepolecam brać łucznika bo jest słaby, i o ile pamiętam ciężko w nim wyciągnąć promocje

19.07.2009
12:12
[55]

Iselor (Łódź) [ Pretorianin ]

Mam w drużynie Rycerza, Kapłana, Maga i Łucznika i łucznik jest znakomitym wsparciem maga.Też ma zaklęcia maga ale na poziomie Mistrza co w wielu wypadkach wystarcza.

19.07.2009
12:17
[56]

Chudy The Barbarian [ Legend ]

a co byś chciał czy sty standard elfy+ krasnoludy? za te łiskasy to mi podpadłeś, nie cierpię gier gdzie nie ma ras kocich ; Khajici FTW

Elfy i krasnoludy i tak zawsze są, a można było coś bardziej oryginalnego wymyślić. A co do kocich ras to nie mam nic przeciwko, tylko ta nazwa mnie rozwaliła :P

19.07.2009
12:24
[57]

WrednySierściuch [ Konsul ]

A co do kocich ras to nie mam nic przeciwko, tylko ta nazwa mnie rozwaliła :P

to powiem ci coś lepszego - ukazał się właśnie papierowy system rpg Trójca i tam jest kocia rasa Felpur
Oryginalnie czyż nie? :)
A co do oryginalności ras ,to ciężko coś wymyślić, w Morowinda/Obliviona grałem sobie rasami ptasimi (tak dla odmiany :)) zresztą ludziska i tak najcześciej biorą chyba ludzi ?

19.07.2009
12:53
[58]

smalczyk [ Senator ]

OldDorsaj ---> ja równiez jestem zdziwiony bo po wielu opisach byłem pewien, że gra będzie mordęgą - a tymczasem do ostatneigo bosa (którego juz sobie darowałem) nie natrafilem nawet na jeden maluśki bug.
I tak się własnie zastanawiam - czy w Polsce wyszła jakas wersja gry czy tez zwyczajnie któryś z dystrybutorow sprzedawal zwykły angielski odpowiednik? Bo ja swoj egzemplarz kupiłem na Wyspach i nie wiem czy to nie w tym rzecz właśnie.

19.07.2009
13:15
[59]

Chudy The Barbarian [ Legend ]

Wredny - ta nazwa mnie rozśmieszyła tylko dlatego, że przecież jest jedzenie dla kotów o nazwie Whiskas :P A ja jak robię drużynę w cRPGu to staram się, żeby było różnorodnie, chyba nigdy nie gram "jednorasowym" teamem.

19.07.2009
18:57
[60]

Llordus [ exile ]

Mam pytanie do bywalcow tego watku.

W Wirtusie mozna kupic Might and Magic Kroniki: Antologia, ktore zawieraja m.in. M&M VI - IX.
I tak sie zastanawiam, na ile jest to jeszcze grywalne? Jak wyglada system rozwoju postaci oraz system walki?

Przyklady crpg, ktore polubilem: BG 1/2, IWD, Fallout 1/2, Wiedzmin
i nie polubilem: Gothik 1/2, Morrowind, Oblivion.
Czy z takim bagazem doswiadczen jest sens brac sie za te klasyki? :)
Z gory dzieki za odpowiedzi.

I czy ten wspominany tez przez was tutaj Wizards & Warriors jest podobny w rozgrywce do M&M ?

19.07.2009
19:10
[61]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Akurat przyklady gier, ktore podales nijak maja sie do tej serii... M&M 3-8 bylo, jest i bedzie grywalne. W skrocie - w nowych czesciach (6+) walka jest do wyboru - turowa badz w czasie rzeczywistym, w starszych - tylko system turowy. Rozwoj postaci (6+) - jest bardzo oryginalny. Wybierasz profesje, bohaterow okreslaja roznorakie wspolczynniki oraz umiejetnosci (na roznych poziomach zaawansowania). Dodatkowo mozesz dobrac do druzyny NPCow (czyli bohaterow niezaleznych) z interesujacymi Cie umiejetnosciami na odpowiednio wysokim poziomie (za $$). Dodatkowo multum przedmiotow, wielki swiat, potezne labirynty, bardzo rozbudowany sytem magii itd itp.

Seria jest absolutnie genialna i warta wiecej niz te 15zl (?) za kroniki...

Czy W&W jest podobne w rozgrywce do M&M? Hm... niby ma czesci wspolne ale jednak blizej jej do serii Wizardry, z racji wspolnego autora.

19.07.2009
19:25
[62]

Llordus [ exile ]

_Luke_ --> przyklady podalem bardziej dlatego, zeby bylo mozna ocenic (chocby w przyblizeniu) moje gusta. Nie mam pojecia, czy te gry w jakikolwiek sposob sa zblizone do M&M, bo po prostu w M&M nigdy nie dane mi bylo pograc. Stad zreszta moje pytanie teraz :)
A jak przebiega eksploracja swiata? Przemieszczasz sie pomiedzy lokacjami (jak w BG) czy masz otwarty swiat (Arcanum, Morrowind)?

A odnosnie tego W&W i Wizardry - czym roznia sie w rozgrywce od M&M ?

19.07.2009
19:50
[63]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Llordus -> Nie bierz tego do siebie, po prostu stwierdzilem fakt :) Eksploracja swiata jest niby nieliniowa, tzn tam gdzie chcesz to idziesz, jednak oczywistym jest fakt, iz malo doswiadczona druzyna moze wdepnac w niezle... tarapaty. Dodatkowo podrozowanie ulatwiaja czary (latanie, portal miejski) i srodki transportu (konia nie ma :)).

Wizardry/W&W vs M&M? Chyba troche mniejszy stopien swobody eksploracji swiata - w Wizardry (szczegolnie w W&W) , inny system rozwoju postaci, walka tylko turowa - w Wizardry. Podobienstwa, hm... w obu seriach kierujesz druzyna, duza liczba wspolczynnikow, magia w obu seriach podzielona na szkoly, jakby nie bylo w obu zwiedzasz tereny otwarte i lochy/podziemia (ale dopiero od czesci 7 Wizardry, wczesniej tylko lochy). Mimo wszystko wydaje mi sie, ze latwiej przyswoic sobie serie M&M, Wizardry to serio hardcore...

19.07.2009
19:57
[64]

Llordus [ exile ]

_Luke_ --> nie biore nic do siebie - po prostu wyjasniam, po co dalem przyklady innych gier :)

eksploracja swiata jest niby nieliniowa, tzn tam gdzie chcesz to idziesz, jednak oczywistym jest fakt, iz malo doswiadczona druzyna moze wdepnac w niezle... tarapaty.
Hmm, brzmi fajnie.

A jeszcze zapytam - ile czasu zajmuje przejscie poszczegolnych czesci? Tak mniej wiecej.
I czy warto tez wziac tego W&W przy okazji kupna M&M?

19.07.2009
20:00
[65]

Iselor (Łódź) [ Pretorianin ]

To czy te gry będą grywalne...Najlepiej sam sprawdź, bo np. ja wychowałem się z jednej strony na Diablo, z drugiej na M&M, a moje doświadczenia z Baldurem i Tormentem są baaaardzo późne. Nie polubiłeś Gothica - to o niczym nie mówi, bo ja cholernie nie lubie Gothica a mój kuzyn kocha ale oboje kochamy też M&M i oboje kochamy Morrowinda. I dopóki nie obczaisz M&M nie bierz się ani za W&W ani za Wizardry. To gry trudniejsze do obcykania, a jeśli M&M ci się nie spodoba to one tym bardziej.

A co do czasu to każda z tych serii jest baaaardzo długa jeśli idzie o ilość czasu grania:)

19.07.2009
20:02
[66]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Grajac po raz pierwszy, na kazda z nich mozesz spokojnie liczyc kilkadziesiat godzin... Czy W&W warto wziasc? Po raz trzeci chyba w ciagu tygodnia - tak warto :) ale trzeba zdawac sobie sprawe, ze W&W to czysty oldschool i moze Ci akurat nie podejsc.

ps. eh, pamietam, ze cena W&W w momencie premiery i dluugo po niej wynosila 179zl...

19.07.2009
20:07
[67]

Llordus [ exile ]

No dobra - chyba zaryzykuje obie te gry :) Jak mowili starozytni rzymianie - no risk, no fun :)
Dzieki za informacje :)

19.07.2009
20:11
[68]

Iselor (Łódź) [ Pretorianin ]

Pamiętaj że:
1) W&W jest do kupienia na allegro łatwo.
2) Nie działa na XP, tzn. działa ale trzeba "rzucać czary" żeby poszło:)

19.07.2009
20:12
[69]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Iselor -> niby mozna kupic na allegro ale po co, skoro za 19zl masz full wersje w kartonowym box'ie, mapa i manualem? :) Poza tym i tak placi za przesylke...

ps. wazna uwaga W&W bylo wydane tylko po angielsku

19.07.2009
20:15
[70]

Llordus [ exile ]

Iselor (Łódź) --> dzieki za info. Niemniej, tak jak mowi _Luke_ - cena w Wirtusie jest akceptowalna, do tego place raz za przesylke przynajmniej 2 gier :). Zwlaszcza, ze moze sobie cos tam jeszcze dorzuce, to juz w ogole fajnie wyjdzie.

_Luke_ --> wazna uwaga W&W bylo wydane tylko po angielsku
Hmm, jezeli nie uzywali tam jakiegos szesnastowiecznego slangu (jak w Tormencie) - to spokojnie sobie powinienem poradzic :)

20.07.2009
10:40
[71]

Llordus [ exile ]

Kontynuujac watek. Zamowienie zlozone i oplacone. Czekam na przesylke - mam cicha nadzieje, ze do srody nadejdzie :)
Zakladam, ze najlepiej zaczac jednak od M&M VI?
Mozecie powiedziec, jak najlepiej konstruowac druzyne, tak zeby byla w miare skuteczna w podejmowanych dzialaniach?

20.07.2009
11:33
[72]

Chudy The Barbarian [ Legend ]

Jak dla mnie najlepsze są te "czyste" klasy, czyli Warrior, Sorcerer i Cleric, chociaż jeszcze Druid jest dobry, jednak nie może używać Light & Dark Magic. Paladyna i Archera nie polecam, bo te klasy trzeba wyspecjalizować albo w walce albo w magii, bo inaczej w niczym nie będą dobrzy, a wtedy już lepiej się zdecydować na którąś z podstawowych klas. Grę można przejść oczywiście drużyną z tymi "mieszańcami", ale chyba nie będzie ona tak potężna jak złożona z tych "normalnych" klas.

20.07.2009
12:59
smile
[73]

reksio [ Q u e e r ]

Mam pytania odnośnie M&M7.

1. Jakie umiejętności są absolutnie niezbędne (oprócz łuku)
2. Jak kraść - mam złodzieja, ale nie potrafię kraść.
3. Kogo, jaką postać/profesję nauczyć umiejętności kupiectwa? Od jakiego atrybutu zależy ta umiejętność? Nauczyłem clerica.
4. Po kliknięciu prawym przyciskiem myszy na danej umiejętnosci pojawia się jej opis. Czasami pozycja Arcymistrza jest zaznaczona na żółto lub czerwono - co to oznacza? Bo rozumiem, że czerwone to brak możliwości wyuczenia się tej umiejętności na arcymistrza.
5. Jakieś porady? :)

20.07.2009
14:38
[74]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

reksio

AD 1. - Wszystkie umiejętności w zasadzie się przydają, ale absolutnie niezbędne w obu tych grach jest
- rozbrajanie pułapek + wysoka percepcja
- magia wody
- magia ofensywna (np. ognia)
Ponieważ w obu grach zdecydowanie przeważa magia nad bronią ręczną, niezbędny jest dla postaci parających się magią sklil meditation

Umiejętności związane z bronią reczną (w tym i łuki - wsród nich najważniejsze) i pancerzami oraz skil repair są drugoplanowe.
Dla hardcorowców niezbędny jest learning (m.in dlatego druzyny 4 druidów w MM6 osiagaja najlepsze rezultaty)

MM6 i MM7 choć podobne, różnią się jednak nie tylko w niuansach ale i takich podstawowych kwestiach jak możliwość zostania arcymistrzem w danej profesji (w MM 6 dostępna szerzej niż w w 7) i trzeba by cechy omówic dokładnie dla danej drużyny.

AD 2 - umiejętności złodziejskie są przydatne do rozbrajania pułapek. W tych grach nie okradasz mieszkańców ani nie rabujesz domów.

AD 3 W MM7 najlepszym kupcem jest chyba kleryk, w MM 6 w zasadzie każdy. Na początku także najlepiej aby parał się kupiectwem kapłan, palladyn lub rycerz, ale uwaga, ten skil określa nie tylko relację w sklepach ale i koszty szkolenia, a zatem należy go maksymalizować do najwyższego mozliwego poziomu w każdej grze.

AD 4 Nie pamiętam, ale chyba masz rację.

AD 5 Baw się dobrze.

20.07.2009
14:42
[75]

Chudy The Barbarian [ Legend ]

1. Learning dla wszystkich, Meditation dla spellcasterów (dla Paladyna i Archera raczej nie za wiele daje), Bodybuilding, Armsmaster dla wojów, a Disarm, Identify i Repair miało swoich NPCów od tego (w VI), chociaż Disarm na początku może się przydać. Nie wiem jak alchemia, bo jak już mówiłem nie grałem za dużo w VII i opieram swoje doświadczenie na VI części :P
2. A masz umiejętność Stealing chociaż? :P
3. W M&M chyba nie zależą umiejętności od atrybutów, ale jak już to pewnie od Personality, czyli dla Clerica pasuje.
4. Nie wiem
5. Patrz mój post wyżej, poczytaj starsze części wątku i strony o M&M VII :P

A tak w ogóle to grając w M&M VI nigdy nie używałem ani Dyplomacji, ani Mercantile, ani Perception (Wizard's Eye z Air Magic na Master chyba wystarcza) i jakoś nie miałem problemów z kasą, a co do reputacji to wystarczyło trochę podarować dla świątyni :P

20.07.2009
14:51
[76]

reksio [ Q u e e r ]

Dzięki! Naprawdę wsiąkłem w tę grę.

Co do kradzieży - mam stealing, nie potrafię tego używać. Spróbuję jeszcze dziś ze sklepem.

A inwestować w magię powietrza? Bo chyba w powietrzu jest czar latania? Tylko, że ja mam jednego maga, a pewnie specjalizacja w 3 dziedzinach (np. woda/powietrze/ogień) nie jest możliwa?


Dzięki za pomoc, wracam do gry ;)

20.07.2009
14:57
[77]

Chudy The Barbarian [ Legend ]

Warto, bo oprócz Flying i Wizard Eye jest jeszcze Implozja :P Ja u swojego Druida w poprzednim sejwie w M&M VI miałem może 3 dziedziny na Master rozwinięte i 1 na Expert, więc chyba żadnego limitu nie ma.

20.07.2009
16:15
[78]

LOBO_Art [ stupidbadugly ]

reksio-->
Opis na czerwono tak jak napisałeś oznacza brak możliwości osiągnięcia danego stopnia. Opis na żółto oznacza możliwość nauki umiejętności na danym poziomie dopiero po ukończeniu zadania na awans klasy postaci czyli promocji (w M&M6-7 awansujesz klasę postaci dwa razy a w M&M8 raz jeżeli dobrze pamiętam). Co do mistrzostw i innych stopni to nie ma żadnego limitu, potrzebujesz tylko odpowiednią ilość punktów umiejętności, kasę na awans, trenera i odpowiednią klasę postaci.
U maga dobrze jest na początku rozwijać magie - powietrza (oko, niewidzialność, latanie - pomocnicze, implozja - ofensywne) i wody (portal do miasta i punkt orientacyjny). Z rozwiniętą magią powietrza na poziomie mistrza i czarem niewidzialności można zdobyć mistrzostwo w magii wody dość wcześnie, w innym wypadku trzeba nieźle podpakować drużynę aby dostać się do Nighon, gdzie jest nauczyciel (no albo szybko biegać ;P). U kapłana polecam magię ciała - leczenie i odporność na magię.

20.07.2009
16:19
[79]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Chudy The Barbarian

Percepcja pomaga unikać pułapek, chroni przed skutkami wybuchu pułapki, poprawia celność i zdolność uników a nade wszystko wpływa na zawartośc skrzyń ze skarbami. Kiedy otworzysz kilka razy tą sama skrzynkę postacią o niskiej percepcji i powtórzysz to postacią o duzej percepcji, będziesz miał jasność.
Ponadto bez eksperta w perception MM6 jest nie do ukończenia (konieczne aby zaliczyć Świątynię Baala i zdemaskować zdrajcę w Oracle).

20.07.2009
16:27
[80]

reksio [ Q u e e r ]

A czy umiejętność percepcja od czegoś zależy (atrybut?)

I, jeśli dobrze rozumiem, to dzięki tej umiejętności (posiada ją mój złodziej) widzę czasami tajne przejścia? (takie świecące się ściany na czerwono, które po naciśnięciu okazują się skrzynią)

20.07.2009
17:40
[81]

Chudy The Barbarian [ Legend ]

Mr. Kalgan - dobrze wiedzieć, następnym razem jak będę grał w M&M VI będę o tym pamiętał ;)

Póki co jednak, W&W męczę. Wciąż w pierwszym lochu jestem, jak na "zwykłą" kryptę to bardzo rozbudowana :P

20.07.2009
18:06
[82]

reksio [ Q u e e r ]

Co to W&W?

Co do kradzieży - nadal nic, w opisie umiejętności jest opisane, że kraść można, ale nie wiem jak->


Serie M&M, Wizardry oraz inne cRPGi - niekoniecznie w trybie FPP (cz.205) - reksio
20.07.2009
19:09
[83]

Katane [ Useful_Idiot_ ]

reksio --> w sklepie - zaznaczasz postac z umiejetnoscia i klikasz na towar trzymajac ctrl. Analogicznie od NPCow. IMO dosc bezuzyteczna zdolnosc, pogarsza reputacje.

20.07.2009
20:59
smile
[84]

reksio [ Q u e e r ]

Katane-> Dzięki.

Przypomniało mi się coś - grałem już w tę część kiedyś. Doszedłem do kurhanów i się zirytowałem, bo bardzo nie podobała mi się ta kraina (i ta zagadka) więc grę odstawiłem. Teraz liczę na waszą pomoc z kurhanami :)

20.07.2009
21:14
smile
[85]

Baltazar [ Howl from Beyond ]

Pod koniec tygodnia do polskich sklepów zawita Dungeon Lords (w serii Top Sellers CDP). Kilka lat poślizgu, ale wreszcie można będzie zagrać.

20.07.2009
21:18
smile
[86]

Piotrek [ Generaďż˝ ]

M&M VII przechodziłem 2x, ale kurhany krasnoludów zapamiętałem szczególnie. Ze względu na muzykę, strasznie mi się tamten utwór podobał. :)

Kusicie W&W. Mam wersję z CDA, ale tak bardzo mi się kiedyś ta gra podobała, że chyba zamówię sobie premierowe wydanie z Wirtusa.

20.07.2009
21:29
smile
[87]

Llordus [ exile ]

Piotrek --> obawiam sie, ze z zamowieniem W&W mozesz miec problemy. Mi juz link z zamowienia nie znajduje tej gry - mam info, ze produkt nie istnieje. Wyszukiwanie nie zwraca rezultatow zadnych. Zaczynam sie powaznie obawiac, czy goscie mi skompletuja to zamowienie :/

20.07.2009
21:33
smile
[88]

Karac [ Generaďż˝ ]

Llordus

W ogóle mnie to nie dziwi. Ja na wirtusie położyłem dawno krzyżyk właśnie za sprzedawanie gier, których już nie mają, a później czekanie ponad miesiąc na zwrot kasy.

Straszną amatorszczyzną zalatują, nieważne jak atrakcyjne są ich ceny (chociaż wcale nie w każdym przypadku mają taniej).

20.07.2009
21:49
[89]

reksio [ Q u e e r ]

Wiecie co, ja nadal nie wiem, co to jest to W&W... google nie daje rady :)

20.07.2009
21:51
smile
[90]

Karac [ Generaďż˝ ]

reksio

Proszę bardzo:)
https://www.gry-online.pl/S016.asp?id=295

20.07.2009
21:53
[91]

reksio [ Q u e e r ]

Ooo, ciekawe to. I nawet uciągnie to mój wiekowy komputer Athlon 500 Mhz :P

20.07.2009
21:59
[92]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Wykupiliscie cale W&W w Wirtusie :-( Llordus, moze capnales wlasnie ostatni egzemplarz...

ps. rada na przyszlosc, w wirtusie kupuje sie tylko za pobraniem

20.07.2009
22:05
[93]

Llordus [ exile ]

Cholera, no. W wirtusie kupowalem tylko raz - mniej wiecej rok temu? Fakt, ze zamowienie bylo lekko zmienione - ale zwazywszy na fakt, ze zamiast Catz 5 dla corki, przyszlo Catz 6 to uznalem, ze w ta strone zmiana moze byc :)
Teraz jednak nieco sie martwie :/ No nic - zobaczymy. Co ma byc, to bedzie. W najgorszym razie M&M antologia wciaz jest dostepna. Ale do diaska - napalilem sie troche na to W&W :)

A tak w ogole, skoro o wirtusie mowa - w jakim czasie zwyczajowo przygotowuja paczke do wysylki, liczac od momentu zaplaty? :)

20.07.2009
22:08
[94]

Piotrek [ Generaďż˝ ]

Uuu, czyli już W&W nie mają. Będzie trzeba zadowolić się wersją z CDA.
Kiedyś sporo zamawiałem w tym sklepie, ale ostatnio prawie całkowicie przestałem. Głównie z powodu przesiadki na konsolę, a tutaj mam już inne sklepy.

reksio --> Polecam tekst o W&W autorstwa Adamusa. Ukazał się na GOLu w Hyde Parku ("Dlaczego W&W nie stanie się hitem" - mniej więcej tak został zatytułowany). Trudno się z nim nie zgodzić, ale mimo wszystko gra była naprawdę dobra.

21.07.2009
08:41
[95]

LOBO_Art [ stupidbadugly ]

Ja tez się skusiłem, żeby zastąpić wersję z pisma. Zamówiłem W&W w niedzielę wieczorem a dzisiaj kurier przyniósł paczuszkę. Jak ja lubię takie kartonowe pudełka z nimi czuje się, że trzyma się w ręce grę komputerową anie film dvd, no i super wyglądają. No ale niestety ekonomia i logistyka są nieubłagane i wygrały zajmujące mniej miejsca dzisiejsze opakowania. Nie wiem czy W&W było tak wydane w Polsce ale instrukcja i napisy na pudełku są po angielsku. Za to sama instrukcja ratuje życie, zastąpi moja drukowaną listę czarów :)

21.07.2009
09:20
smile
[96]

Adamus [ Gladiator ]

Piotrek --> Hehe, przypomniałeś moje wypociny o W&W z przed osmiu lat :-P https://www.gry-online.pl/S061.asp?ID=20&STR=1. Muszę przyznac, ze chyba za mocno sie po niej przejechałem. Patrząc na jakość dzisiejszych gier, to jednak był jeden z lepszych cRPGów w historii. A moj zarzut, ze jest za krotka, bo to "tylko jakieś 100 godzin", przy dzisiejszych 30-40 godzinnych produkcjach jest juz troche przesadzony :-P

Baltazar --> to Ty chłopie zyjesz? Myslałem, ze na jakiejś uczcie Cie otruli :-P

21.07.2009
09:32
[97]

smalczyk [ Senator ]

Luke ---> WW zakupiłem w Wirtusie juz dobre dwa miesiące temu. A zakupy dokonuje tam tylko za odbiorem osobistym - bardzo często wyhacze przy tym jakąs fajna okazję (moja życiówka - Kotor za 25zł:)

21.07.2009
09:41
[98]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Adamus -> faktycznie, sam zasmialem sie czytajac o tych "tylko 100 godzinach" :-) Swoja droga jednak smutne czasy nastaly, kiedy wszystko sie w tym biznesie splyca - zaczynajac od opakowan-pudelek, konczac na warstwie merytorycznej :/ Ile bym dal jakiegos cRPGa w starym stylu na poziomie wizardry, m&m czy ultimy

*placze*

LOBO_Art -> W&W wydawal w Polsce LEM a oni "znani sa" z tego, ze czesto nawet nie robia minimum wypuszczajac dany tytul na nasz rynek - nigdy nawet pudelko nie bylo spolszczone...

smalczyk -> ja bym musial przejechac sie kilkaset kilometrow po odbior osobisty wiec wiesz... :>

21.07.2009
10:33
[99]

WrednySierściuch [ Konsul ]

_Luke_ - za erpega staroszkolnego to pewnie połowa osób czytających ten wątek zastawiła by swą duszę ;) Niestety mamy tylko Mass Efect i FalObliviony. Obawiam się że Dragon Age wpasuje się w te klimaty (choć i tak zapowiada się ciekawie, bo crpg pod osoby dorosłe nie pojawiają się z nowóż tak często )

LEM to jest znany z tego że nigdy nie przecenia wydanych przez siebie gier. Pamietam jak znalazłem w Empiku Spell of Gold - w cenie 100 złociszy, 3 miechy po tym jak pojawił się on w CdA :)

Chudy - też wystartowałem W&W(wersja z CdA), pochwal się składem i planowanym rozwojem
btw Jeśli więcej osób ma zamiar wystartować to mogę dać kilka przydatnych porad (bardzo munchkinowych i powergemerowych ;) )
co do wstępnych wrażeń to grafika mi nie przeszkadza, ale zbieranie przedmiotów mnie dobija. Zanim wszystko pozbieram to kolejna grupa dobiera mi się do zadka

21.07.2009
10:51
[100]

reksio [ Q u e e r ]

Ale dlaczego ta wersja W&W z CDA jest be?

21.07.2009
10:55
[101]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Wersja gry jest ta sama, ale wydanie inne. Tak jakbys mial dwa wydania ksiazki - jedno w twardej, skorzanej oprawie a drugie z luznymi kartkami :)

21.07.2009
11:14
[102]

Llordus [ exile ]

reksio -->
Wiesz, jesli w cenie niezbyt wiekszej niz samo CDA moge miec pudelkowe wydanie, do tego z jakimis gadzetami - to w ogole nie ma sie nad czym zastanawiac :)

WrednySierściuch -- dawaj te porady :)

A ja dzwonilem do wirtusa dzisiaj, bo moje zamowienie wciaz wisi. Informacja ktora otrzymalem, lekko mnie zadziwila. Okazuje sie, ze braklo ... Antologii M&M :) Ponoc po poludniu ma dotrzec i wtedy wysla. Zobaczymy jak wyjdzie w praktyce.

21.07.2009
11:18
[103]

WrednySierściuch [ Konsul ]

a bo żem zapomniał W&W nie powoduje większych konfliktów z systemem. Obecnie mam postawionego XP profesional SP2 i choć były pewne zgrzyty to wystarczyło ustawić tryb zgodności z Win98 i hula

_Luke_ - przemawia przez ciebie kolekcjoner :). Jeśli porównywać do książek to wydania softcover sprzedają się całkiem nieżle, i to nie z powodu dobrej ceny. Książki hard cover raczej byś nie zabrał do poczytania w autobusie. A ja nie kupuję gier by na nie patrzeć, tylko żeby w nie grać :) (choć mam stertę która czeka aż znajdę na nią czas :)

Edit_ - porady będą na jutro bo niestety nie jestem zsieciowany, a muszę znalezć czas by to napisać. Ale nie oczekuj za wiele. Grałem tylko raz- i to w momencie gdy dali pełną wersję w CdA
aa w dodatku gdzieś zgubiłem swój poradnik (do praktycznie do każdej gry robię sobie taki). Ale coś sobie przypominam ;)

21.07.2009
11:20
smile
[104]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Zapraszam do nowej czesci:

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9291814

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.