leo987 [ Senator ]
Dlaczego gramy w gry?
Tak mnie to zainteresowało. Co powoduje, że ludzie sięgają po grę, zamiast książkę lub film?
Garak [ Szpieg ]
Czy ja wiem - mysle ze powodem jest interaktywnosc... w ksiazce i filmie postawa czytelnika/widza jest bierna - moze tylko "wchlaniac" historie ktora jest mu opowiadana. Gra daje poczucie "wladzy" umozliwia kierowanie i sterowanie historia zgodnie ze swoimi zyczeniami. No i oczywiscie nie mozna zapomniec o regularnym cwiczeniu koordynacji reka-oko :))))
z0ltan [ Centurion ]
Pytanie jest tendencyjne - prosze o nastepny zestaw pytan :P
wysiu [ ]
no coz, gdyby jeszcze istnial jakis obiektywny powod, to juz by byla pelnia szczescia..:))))
grzech [ Generaďż˝ ]
Garak -> extra post!!! qrna... psychologie konczyles? wyrwalews mi te slowa... swietne wytlumaczenie!!!
Y-Duck [ Pretorianin ]
BO: 1. Gry daja namiastkę władzy (kierujesz losem bohatera) 2. Nie wymagają wysilania wyobraźni. 3. Mozna pochwalic się wymiernymi osiągnięciami (punkty, misje) 4. Są atrakcyjne (wizualnie i muzycznie) 5. Pozwalają zapomnieć o kłopotach. * niewłasciwe skreślić
wysiu [ ]
Y-Duck --> no nie ze wszystkim sie moge zgodzic... Moje ulubione gry: 1. no niby tak... ale nie o to chodzi, raczej trzeba sie samemu poczuc tym bohaterem:) 2. jak najbardziej wymagaja:) 3. tez nie bardzo...:) 4. niekoniecznie (choc w niczym to nie przeszkadza):) 5. pewnie, ze tak:) a sa to wszelkie rpg'i:)) stare i nowe:)))
tygrysek [ behemot ]
lubię grać, przynosi mi to satysfakcję intelektualną i rzeźnicką QIIIA - masakra od czasu do czasu dobrze robi mojemu EGO :-) cRPG - uwielbiam światy fantasy i oprócz grania w cRPG, poświęcam dużo czasu zwykłym RPG'om (warhammer, dragonlance) AvE GamE
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Lubię bo lubię i już.:)))
LooKAS [ Konsul ]
hmmmm... dla przyjemnosci ?? rozrywka jak kazda inna, znudzila sie ksiazka, tv, muzyka* siegasz po gre. i tak w kolko... *- niepotrzebne skreslic
JRK [ Generaďż˝ ]
A ja gram, bo mnie rodzice do tego zmuszaja. Mowia: "synu, idz sobie pograc, zostaw ta ksiazke, to nie pora na nauke! Marsz do grania!" Mowie wam, horror.
wysiu [ ]
JRK --> przemoc w rodzinie!!! jak oni moga, robic ci taka krzywde?:)))))
Leszcz [ Legionista ]
Dlaczego gram -poniewaz 1. jest jakas frajda !!!!!!!!!!! 2. mozna sie wystzrelac do bulu !!!!!!!!!!!!!!! 3. sama fabuł gry pociaga aby w nia grac !!!!!! 4. kreator wybrazni i totalny odjazd !!! 5. A co mam czasami do roboty oprócz modealarstwa ???
Snake [ Konsul ]
leo, wiesz, takze sie nad tym zastanawialem. Co ja widze w tych cholernych grach ??? Sam ze soba toczylem potyczki, argumentowalem i kontrargumentowalem, bylem za, przeciw i po srodku. Ble, ble, ble ... Az wreszcie doszedlem do wniosku, ze jak dla mnie, gry to dzwi do innego swiata (tu: swiatow). I subiektywnie ujme to tak, parafrazujac: "Ten swiat nie jest na trzezwo do przyjecia ... ale pic codziennie na umor nie dam rady" :)))))))))) Ale wymyslilem , nie ?:))))))))))))
Ashura [ Generaďż˝ ]
No cóż, a ja powiem zupełnie poważnie: Wysiu napomknął, że mógłby istnieć jeszcze jakiś obiektywny powód, dla którego w gry możnaby grać z czystym sumieniem. No cóż, ja mam taki powód. A mianowicie uwielbiam grać w grę z dużymi ilościami tekstu w wersjach oryginalnych (nielokalizowanych), czyli oczywiście moje ukochane cRPG'i, oraz mniej ukochane adwenczery w starym dobrym stylu wspaniałej Monkey Island. Za to właśnie kocham te gry, mnóstwo materiału i kawał dobrej merytorycznie roboty. Ale, ale, gdzie mój powód. Przechodząc kolejno stosy gier udało mi się opanować język angielski w dużo szerszej formie. Nie klepię regułek na pamięć i nie muszę się zastanawiać, jak powiedzieć to, co chcę powiedzieć. Stał się on dla mnie czymś naturalnym i prostym. Poznałem mnóstwo słówek i sformułowań (niekoniecznie aktualnych językowo), których nie znały różne nauczycielki, z którymi miałem styczność. Najbardziej jednak pomagają w wyrobieniu sobie moim zdaniem niezbędnego luzu w mowie angielskiej. Szkoła bowiem przygotowuje nas jedynie do sztucznego używania danego języka w bardzo surowej formie. A gdzie slang uliczny, gdzie mowa potoczna, gdzie codzienne grypsy i tzw. luźna gadka. Owszem, w jakimś tam stopniu jest to nam dawane, ale moim zdaniem nic nie zastąpi pod tym względem gier w wersji oryginalnej (to samo tyczy się również filmów i książek, ale gierki są przyjemniejsze, co nie znaczy, że nie lubię czytać, ba, uwielbiam:)
wysiu [ ]
Ashura --> fakt, sam sie w ten sam sposob nauczylem anglika:))) PS. gdzies niedaleko jest watek "Czy warto grac w spolszczone gry?". a zatem nie warto?;)))
Ashura [ Generaďż˝ ]
Wysiu --> Tam też co nieco napisałem
wysiu [ ]
juz widzialem:))
katom [ Konsul ]
ale dlaczego zaraz 'zamiast'?? ja lubie, zarowno zagrac w ciekawa gre, poczytac ksiazke, czy obejrzec film(kolejnosc nie jest przypadkowa:) i staram sie laczac te 3 czynnosci zapomniec o szkole:))
anonimowy [ Legend ]
A ja nie gram. Gry sa glupie. Oglupiaja mlodziez i wplywaja na zwiekszenie agresji w srodowisku. Poza tym oddalaja czlonkow rodziny od siebie. Ludzie sie zamykaja, przestaja wierzyc w Boga, degenruja sie. Lepiej pojsc z kumplami do parku napic sie wodki.
Ashura [ Generaďż˝ ]
Amen :)
anonimowy [ Legend ]
to zależy od zainteresowań