Mad Meat PL [ Generaďż˝ ]
Zapalniczka + Dezodorant = ???
Tak, zaczęły się wakacje, a ja ogniem bawię się nie od wczoraj. Wypróbowałem nawet ten trick z 'chłodnym fireball'em', swego czasu omawianego na GOL'u. Moje pytanie brzmi: czy przyłożenie ognia do 'wciśniętego' aerozolu jest (w miarę) bezpieczne? Takich Hollywood'zkich/Podwórkowych (jak kto woli) scen z użyciem tego kieszonkowego miotacza ognia byłem świadkiem już kilka razy, np. w Blood'zie, czy w Wężach w Samolocie. Mała notka: I tak to zrobię, chcę tylko wiedzieć, czy nie urwie mi ręki. :)
gnoll [ Without brain ]
Sam się kiedyś tak bawiłem :) I jak widzisz jeszcze sprawnie w klawirkę stukam obiema dłońmi :P
Tylko kupuj najtańszy dezodorant bo tych droższych szkoda :D
janek09091 [ Generaďż˝ ]
Ja spaliłem chatę i teraz bezdomny jestem.
Chata nieubezpieczona była
Kogee [ Kogi ]
Nie było komplikacji, poza smrodem, więc w miarę możliwości rób to na zewnątrz.
zombie czu-czu [ Ja ]
=boom ;p
Grejbrak [ Centurion ]
Eeee tam ja to robiłem z milion razy i jakoś żyję :P Oczywiście pare razy trohę się popażyłem ale nic większego :)
Ja spaliłem chatę i teraz bezdomny jestem.
Chata nieubezpieczona była ... Ech ... i co podmostem masz wtyczkę od prądu ? :)
Mad Meat PL [ Generaďż˝ ]
Zdarza mi się podpalać reklamówki, więc smród to nie problem. :)
Szczerze mówiąc, jestem pozytywnie zaskoczony. Myślałem, że zostanę zjechany przez tych bardziej opiekuńczych/ekologicznych forumowiczów. Hm... może za późno napisałem?
Czekam na więcej, może odezwie się jakiś weteran bez paznokci. :p
No nic, dorzucę jeszcze "Don't try this at home, folks!" i moją główną inspirację... ->
halfmaniac [9] -> Oj, który to już raz będzie... :)
Lookash [12] -> Właśnie też mnie to zastanawia... czekamy na wypowiedź osiedlowego pirotechnika!
hubercik015 [ Puste pole ]
Kiedyś dla jaj z kumplami się takim czymś bawiliśmy a później już zaczęliśmy perfumami zlewać dłonie i podpalać => też fajny efekt.
halfmaniac [ Dr. Freeman ]
Posikasz się w nocy!!!
DogGhost [ Pretorianin ]
W nocy to się sika od spalania siarki, a nie dezodorantu xD
Chudy The Barbarian [ Senator ]
Raz wyszedłem na balkon, to sąsiad takim sposobem swoje kwiatki w doniczkach męczył :P
Lookash [ Senator ]
Zawsze się zastanawiałem, czy zbyt długo wciśnięty w końcu nie wybuchnie od tego, że zacznie zapalać się gaz w przewodzie doprowadzającym do spustu i głębiej. Ale chyba zbyt szybko ten gaz wylatuje... Hmmm...
Kosmitus [ Centurion ]
To raczej zasługa tego że w pojemniku nie ma tlenu, a nie szybkości wydobywania się dezodorantu. Tak samo gdy gotujesz obiad, nie musisz się martwić o to że gaz w rurach się zapali - to ta sama zasada :) Oczywiście lepiej, mimo wszystko nie przeginać z eksperymentowaniem :P
tomazzi [ Young Destroyers ]
Robiłem ten 'trick' w piątek :) Nic mi sie nie stało. Ba! robiłem to jeszcze jak w podstawówce byłem i też mi sie nic nie stało. Oczywiście 'dmuchałem' tylko kilka sekund.
hopkins [ Zaczarowany ]
Lookash jest chyba jakies prawdopodobienstwo cofniecia sie gazu.
Max_101 [ Mów mi Max ]
W miarę bezpieczne, mi nie wybuchło w rękach. Zabijałem tak kiedyś muchy i komary na wakacjach >) BTW. Nie próbuj z OFFem ;)
grubach [ .:zDolny Śląsk:. ]
Mój kolega innemu kiedys na lekcji włosy podpalił :D
K4B4N0s [ Filthy One ]
Kiedyś to się tym pryskało do ogniska. To był ogień :D
game fanatic [ Chor��y ]
Powiem Ci że wmiare bezpieczne ale ja raz długo się z tym bawiłem i miałem (robiłem to w łazience) xD nie zły bum było już tyle zawartości aerozolu w pomieszczeniu że nieżle jebło a ja miałem popalone brwi i końcówki włosów xD
flikt [ wandalista ]
istnieje prawdopodobienstwo ze jak dlugo bedziesz trzymal tak dezodorant, to przy puszczeniu, ostatnie plomienie cofna sie do rozpylacza i wybuchnie ci pucha w rece
ale o to mozna bylo sie martwic pare lat temu, teraz jest to minimalne ryzyko
Heretyk [ Generaďż˝ ]
Też słyszałem o tym, ze zbyt długie "miotanie ognia" powoduje cofnięcie się ognia do wnętrza puszki, ale na ile to jest prawda to nie wiem.
I tak to zrobię, chcę tylko wiedzieć, czy nie urwie mi ręki. :)
A jakbyś się dowiedział, że Ci urwie rękę to i tak byś to zrobił? :)
fluXX [ Pretorianin ]
A mnie to zawsze ciekawiło - czy ogień nie pójdzie śladem wylatującego sprayu, nie dostanie się do wnętrza puszki i nie rozwali nam łapy? Widziałem kiedyś na żywo taką zabawę, ale zapalniczka była bardzo daleko od wylotu sprayu. Jeśli przyłoży się za blisko ogień, to czy można stracić rękę? :)
Halucyn89 [ Senator ]
pamiętam zabawe tą na obozie z braku zajęć
Tymbarkus [ Konsul ]
Ale z taka "zwykla" zapalniczka to raczej nie podziala. W kazdym razie ja probowalem i dezodorant (konkretniej - lakier do wlosow) zdmuchiwal plomien. Ale spryskanie jakiejs powierzchni, podpalenie i psikanie na to juz dzialalo :)
Bllazer [ Pretorianin ]
ręki Ci nie urwie,nawet kiedy by wybuchł.Bedzie pocharatana poparzona.Ale wzrok jest zagrożony,cienkie i ostre fragmenty blachy przejdą przez powiekę i lipa.Nie pograsz już sobie.
Punk z Woodstocku [ Legalize it ! ]
Nie wiem, robiłem tak max. 5sec. z kolegami :D
Albo pryskaliśmy na spodnie i to podpalaliśmy...
^_CHazY•_•chAZz._^ [ DisturbeD_RuleZz ]
ja tak kiedys z farba w sprayu zrobile i efekt byl jeszcze lepszy
Shaybecki [ Shaybeck ]
Tymbarkus - bo za blisko przykładałeś do wylotu
to tak samo, jakbyś polał wiadrem benzyny zapałkę, zgaśnie, nie zapali się
jak chcesz to zrobić to musisz ogień trzymać odpowiednio daleko, żeby dezodorant zmieszał się z powietrzem
poza tym, nie radziłbym robić tego z lakierem do włosów, za dużo syfu w nim jest, jeszcze się zatrujesz, a sam lakier jest "zbyt mokry"
gizio1 [ Konsul ]
Ogień nie cofnie się do puszki.
I niech ktoś wrzuci dezodorant lub lakier do włosów do ogniska, może być też pusty i najlepiej odejść na kilka metrów.
Mozna tez gasić papierosy i wrzucać zapałki do ON też nic się nie stanie.
eltexo [ Generaďż˝ ]
Hm, nie wiem, czy ten post wniesie coś do tematu.
Jak większość - również w moim przypadku bawiło się w 'piromana' ;)
Rada chyba jedynie taka, by najpierw odciąć ogień w zapalniczce, a dopiero potem zdjąć palec z dezodorantu.. ^^
Raz zrobiło się na odwrót, cóż.. blisko było ;)
Zakładając oczywiście, że puszka cała w ręce by mi nie została, gdyby płomień został zassany do środka.
Mad Meat PL [ Generaďż˝ ]
W MythBusters'ach kiedyś wrzucili dezodorant do ogniska. Puszka zaczęła latać jak mała rakieta, biedni prezenterzy uciekli za ekrany kuloodporne. :p
A co myślicie o tanim, cytrusowym, łazienkowym odświeżaczu powietrza? Coś tak gryzącego aż się prosi o podpalenie. No i jest najlepszy stosunek ilości do ceny. :)
Shaybecki [33] -> No fakt, ale spróbować można. Tyle mam tego w szafce, czemu ma się zmarnować? :)
Bllazer [34] -> No wiadomo, jak takie zabawy się kończą, ale z drugiej strony, każdy mądry, dopóki nic mu się nie stanie... BTW, co na to jego rodzice?
Shaybecki [ Shaybeck ]
MAD MEAT PL - w takich odświeżaczach jest bardzo dużo wody
przecież jak pryskasz w górę, to potem spada to na ziemię, nie zauważyłeś ? mało tam palnych substancji
Bllazer [ Pretorianin ]
Też kiedyś bawiłem się w piromana,przez kilka lat wielu moich kolegów bawiło się np.saletrą.mieszaliśmy wszystko ze wszystkim,i próbowalismy.Robilismy petardy hukowe,dymne,smierdzące(odpalaliśmy w windach i na klatkach schodowych).Różnego rodzaju rakietki,a nawet kapsle z saletrą nazywalismy je ,,kapsułkami""bawiliśmy się prochem strzelniczym,poprostu wszystkim.mielismy wtedy 10-15 lat.Ubaw po pachy.Jeden był tylko wypadek-kolega stracił jedno oko.Nasypał do puszki saletry z domieszkami,chciał sprawdzić nowy,,mix''.zasypał resztę ziemią i zrobił otwory.Po podpaleniu puszke odwracal a ziemia miała uszczelnić otwór zapłonowy.Niestety nie przewidział że saletra z jego mieszanką spali sie szybciej niż zdąży odwrócić puszkę.wybuchła mu w ręku.Puszka była po litrowej farbie olejnej i soporo było tam tej saletry.Stracił oko.
stefcio00 [ Legionista ]
taki trik jest że jak masz spray to lekko piłke do kosza nacierasz zmywaczem do paznokci i podpalasz ta piłke aerozolem np. od boku i krecisz na palcu bo ten ogien wtedy nie parzy. Masz tak pokazane na którymś teledysku Massey'a
_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]
Rób tak, ale tylko wtedy, gdy jest dużo dezodorantu bo jak jest końcówka, to może zaciągnąć płomień do środka i rączek nie będzie ;)
Robiłem tak kilka razy :P Czy to odświeżaczem powietrza czy dezodorantem :)
Shaybecki --> Są też takie odświeżacze, w których nie leci jakaś pianka na podłogę ;)
Bllazer [ Pretorianin ]
Zabawy z gazem.Napełnialiśmy worki do smieci gazem z kuchenki.szczelnie związany i podpalić.-OSTROŻNIE!
mikas(PL)!!!!! [ Człowiek z Gitarą ]
bardzo fajna zabawa należy tylko uważąć żeby ogien nie doszedł do wylotu dezodorantu bo jeśi dojdzie............ boom
Shaybecki [ Shaybeck ]
dragon - on mówił o tanich :)
kulako [ Konsul ]
Bawił się ktoś w to?
Saletra + cukier (nie pamiętam już proporcji) wsypać do butelki plastikowej do środka na taśmę przykleić jakiś kawałek sznurka, podpalić, szybko wyrzucić i BUM
xkxtx [ Dark Man X ]
kulako ---> saletra + węgiel jest lepsza , race możesz zrobić , z cukrem dużo dymu ale też można
charlie1804 [ Centurion ]
wiecie co najlepiej weżcie karnister z benzyną i sie pobawcie przy nim zapałkami barany jedne. Co za debile a potem sie dziwią że kaleki są bez rąk i takie tam lub pożary jakieś....