GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Zapalniczka + Dezodorant = ???

27.06.2009
23:57
smile
[1]

Mad Meat PL [ Generaďż˝ ]

Zapalniczka + Dezodorant = ???

Tak, zaczęły się wakacje, a ja ogniem bawię się nie od wczoraj. Wypróbowałem nawet ten trick z 'chłodnym fireball'em', swego czasu omawianego na GOL'u. Moje pytanie brzmi: czy przyłożenie ognia do 'wciśniętego' aerozolu jest (w miarę) bezpieczne? Takich Hollywood'zkich/Podwórkowych (jak kto woli) scen z użyciem tego kieszonkowego miotacza ognia byłem świadkiem już kilka razy, np. w Blood'zie, czy w Wężach w Samolocie. Mała notka: I tak to zrobię, chcę tylko wiedzieć, czy nie urwie mi ręki. :)


Zapalniczka + Dezodorant = ??? - Mad Meat PL
27.06.2009
23:58
[2]

gnoll [ Without brain ]

Sam się kiedyś tak bawiłem :) I jak widzisz jeszcze sprawnie w klawirkę stukam obiema dłońmi :P

Tylko kupuj najtańszy dezodorant bo tych droższych szkoda :D

27.06.2009
23:58
smile
[3]

janek09091 [ Generaďż˝ ]

Ja spaliłem chatę i teraz bezdomny jestem.

Chata nieubezpieczona była

28.06.2009
00:05
[4]

Kogee [ Kogi ]

Nie było komplikacji, poza smrodem, więc w miarę możliwości rób to na zewnątrz.

28.06.2009
00:07
[5]

zombie czu-czu [ Ja ]

=boom ;p

28.06.2009
00:11
[6]

Grejbrak [ Centurion ]

Eeee tam ja to robiłem z milion razy i jakoś żyję :P Oczywiście pare razy trohę się popażyłem ale nic większego :)

Ja spaliłem chatę i teraz bezdomny jestem.

Chata nieubezpieczona była
... Ech ... i co podmostem masz wtyczkę od prądu ? :)

28.06.2009
00:15
smile
[7]

Mad Meat PL [ Generaďż˝ ]

Zdarza mi się podpalać reklamówki, więc smród to nie problem. :)
Szczerze mówiąc, jestem pozytywnie zaskoczony. Myślałem, że zostanę zjechany przez tych bardziej opiekuńczych/ekologicznych forumowiczów. Hm... może za późno napisałem?
Czekam na więcej, może odezwie się jakiś weteran bez paznokci. :p
No nic, dorzucę jeszcze "Don't try this at home, folks!" i moją główną inspirację... ->

halfmaniac [9] -> Oj, który to już raz będzie... :)

Lookash [12] -> Właśnie też mnie to zastanawia... czekamy na wypowiedź osiedlowego pirotechnika!


Zapalniczka + Dezodorant = ??? - Mad Meat PL
28.06.2009
00:16
[8]

hubercik015 [ Puste pole ]

Kiedyś dla jaj z kumplami się takim czymś bawiliśmy a później już zaczęliśmy perfumami zlewać dłonie i podpalać => też fajny efekt.

28.06.2009
00:18
[9]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Posikasz się w nocy!!!

28.06.2009
00:29
[10]

DogGhost [ Pretorianin ]

W nocy to się sika od spalania siarki, a nie dezodorantu xD

28.06.2009
00:31
[11]

Chudy The Barbarian [ Senator ]

Raz wyszedłem na balkon, to sąsiad takim sposobem swoje kwiatki w doniczkach męczył :P

28.06.2009
00:34
[12]

Lookash [ Senator ]

Zawsze się zastanawiałem, czy zbyt długo wciśnięty w końcu nie wybuchnie od tego, że zacznie zapalać się gaz w przewodzie doprowadzającym do spustu i głębiej. Ale chyba zbyt szybko ten gaz wylatuje... Hmmm...

28.06.2009
11:23
[13]

Kosmitus [ Centurion ]

To raczej zasługa tego że w pojemniku nie ma tlenu, a nie szybkości wydobywania się dezodorantu. Tak samo gdy gotujesz obiad, nie musisz się martwić o to że gaz w rurach się zapali - to ta sama zasada :) Oczywiście lepiej, mimo wszystko nie przeginać z eksperymentowaniem :P

28.06.2009
11:28
[14]

tomazzi [ Young Destroyers ]

Robiłem ten 'trick' w piątek :) Nic mi sie nie stało. Ba! robiłem to jeszcze jak w podstawówce byłem i też mi sie nic nie stało. Oczywiście 'dmuchałem' tylko kilka sekund.

28.06.2009
11:29
[15]

hopkins [ Zaczarowany ]

Lookash jest chyba jakies prawdopodobienstwo cofniecia sie gazu.

28.06.2009
11:35
[16]

Max_101 [ Mów mi Max ]

W miarę bezpieczne, mi nie wybuchło w rękach. Zabijałem tak kiedyś muchy i komary na wakacjach >) BTW. Nie próbuj z OFFem ;)

28.06.2009
11:35
[17]

grubach [ .:zDolny Śląsk:. ]

Mój kolega innemu kiedys na lekcji włosy podpalił :D

28.06.2009
11:42
[18]

K4B4N0s [ Filthy One ]

Kiedyś to się tym pryskało do ogniska. To był ogień :D

28.06.2009
11:49
smile
[19]

game fanatic [ Chor��y ]

Powiem Ci że wmiare bezpieczne ale ja raz długo się z tym bawiłem i miałem (robiłem to w łazience) xD nie zły bum było już tyle zawartości aerozolu w pomieszczeniu że nieżle jebło a ja miałem popalone brwi i końcówki włosów xD

28.06.2009
11:52
[20]

flikt [ wandalista ]

istnieje prawdopodobienstwo ze jak dlugo bedziesz trzymal tak dezodorant, to przy puszczeniu, ostatnie plomienie cofna sie do rozpylacza i wybuchnie ci pucha w rece

ale o to mozna bylo sie martwic pare lat temu, teraz jest to minimalne ryzyko

28.06.2009
12:06
[21]

Heretyk [ Generaďż˝ ]

Też słyszałem o tym, ze zbyt długie "miotanie ognia" powoduje cofnięcie się ognia do wnętrza puszki, ale na ile to jest prawda to nie wiem.

I tak to zrobię, chcę tylko wiedzieć, czy nie urwie mi ręki. :)

A jakbyś się dowiedział, że Ci urwie rękę to i tak byś to zrobił? :)

28.06.2009
12:13
[22]

fluXX [ Pretorianin ]

A mnie to zawsze ciekawiło - czy ogień nie pójdzie śladem wylatującego sprayu, nie dostanie się do wnętrza puszki i nie rozwali nam łapy? Widziałem kiedyś na żywo taką zabawę, ale zapalniczka była bardzo daleko od wylotu sprayu. Jeśli przyłoży się za blisko ogień, to czy można stracić rękę? :)

28.06.2009
12:23
smile
[23]

Halucyn89 [ Senator ]

pamiętam zabawe tą na obozie z braku zajęć

28.06.2009
12:26
smile
[24]

Azerko [ Alone-in-the-wild ]

ja spalilem kiedys tak action mana :))


Zapalniczka + Dezodorant = ??? - Azerko
28.06.2009
12:36
[25]

Tymbarkus [ Konsul ]

Ale z taka "zwykla" zapalniczka to raczej nie podziala. W kazdym razie ja probowalem i dezodorant (konkretniej - lakier do wlosow) zdmuchiwal plomien. Ale spryskanie jakiejs powierzchni, podpalenie i psikanie na to juz dzialalo :)

28.06.2009
12:48
[26]

Bllazer [ Pretorianin ]

ręki Ci nie urwie,nawet kiedy by wybuchł.Bedzie pocharatana poparzona.Ale wzrok jest zagrożony,cienkie i ostre fragmenty blachy przejdą przez powiekę i lipa.Nie pograsz już sobie.

28.06.2009
13:30
smile
[27]

Punk z Woodstocku [ Legalize it ! ]

Nie wiem, robiłem tak max. 5sec. z kolegami :D
Albo pryskaliśmy na spodnie i to podpalaliśmy...

28.06.2009
13:33
smile
[28]

^_CHazY•_•chAZz._^ [ DisturbeD_RuleZz ]

ja tak kiedys z farba w sprayu zrobile i efekt byl jeszcze lepszy

28.06.2009
13:37
[29]

Shaybecki [ Shaybeck ]

Tymbarkus - bo za blisko przykładałeś do wylotu

to tak samo, jakbyś polał wiadrem benzyny zapałkę, zgaśnie, nie zapali się

jak chcesz to zrobić to musisz ogień trzymać odpowiednio daleko, żeby dezodorant zmieszał się z powietrzem

poza tym, nie radziłbym robić tego z lakierem do włosów, za dużo syfu w nim jest, jeszcze się zatrujesz, a sam lakier jest "zbyt mokry"

28.06.2009
13:40
[30]

gizio1 [ Konsul ]

Ogień nie cofnie się do puszki.
I niech ktoś wrzuci dezodorant lub lakier do włosów do ogniska, może być też pusty i najlepiej odejść na kilka metrów.

Mozna tez gasić papierosy i wrzucać zapałki do ON też nic się nie stanie.

28.06.2009
14:05
[31]

eltexo [ Generaďż˝ ]

Hm, nie wiem, czy ten post wniesie coś do tematu.
Jak większość - również w moim przypadku bawiło się w 'piromana' ;)
Rada chyba jedynie taka, by najpierw odciąć ogień w zapalniczce, a dopiero potem zdjąć palec z dezodorantu.. ^^

Raz zrobiło się na odwrót, cóż.. blisko było ;)
Zakładając oczywiście, że puszka cała w ręce by mi nie została, gdyby płomień został zassany do środka.

28.06.2009
14:07
smile
[32]

Mad Meat PL [ Generaďż˝ ]

W MythBusters'ach kiedyś wrzucili dezodorant do ogniska. Puszka zaczęła latać jak mała rakieta, biedni prezenterzy uciekli za ekrany kuloodporne. :p

A co myślicie o tanim, cytrusowym, łazienkowym odświeżaczu powietrza? Coś tak gryzącego aż się prosi o podpalenie. No i jest najlepszy stosunek ilości do ceny. :)

Shaybecki [33] -> No fakt, ale spróbować można. Tyle mam tego w szafce, czemu ma się zmarnować? :)

Bllazer [34] -> No wiadomo, jak takie zabawy się kończą, ale z drugiej strony, każdy mądry, dopóki nic mu się nie stanie... BTW, co na to jego rodzice?

28.06.2009
14:12
[33]

Shaybecki [ Shaybeck ]

MAD MEAT PL - w takich odświeżaczach jest bardzo dużo wody

przecież jak pryskasz w górę, to potem spada to na ziemię, nie zauważyłeś ? mało tam palnych substancji

28.06.2009
14:29
[34]

Bllazer [ Pretorianin ]

Też kiedyś bawiłem się w piromana,przez kilka lat wielu moich kolegów bawiło się np.saletrą.mieszaliśmy wszystko ze wszystkim,i próbowalismy.Robilismy petardy hukowe,dymne,smierdzące(odpalaliśmy w windach i na klatkach schodowych).Różnego rodzaju rakietki,a nawet kapsle z saletrą nazywalismy je ,,kapsułkami""bawiliśmy się prochem strzelniczym,poprostu wszystkim.mielismy wtedy 10-15 lat.Ubaw po pachy.Jeden był tylko wypadek-kolega stracił jedno oko.Nasypał do puszki saletry z domieszkami,chciał sprawdzić nowy,,mix''.zasypał resztę ziemią i zrobił otwory.Po podpaleniu puszke odwracal a ziemia miała uszczelnić otwór zapłonowy.Niestety nie przewidział że saletra z jego mieszanką spali sie szybciej niż zdąży odwrócić puszkę.wybuchła mu w ręku.Puszka była po litrowej farbie olejnej i soporo było tam tej saletry.Stracił oko.

28.06.2009
14:43
[35]

stefcio00 [ Legionista ]

taki trik jest że jak masz spray to lekko piłke do kosza nacierasz zmywaczem do paznokci i podpalasz ta piłke aerozolem np. od boku i krecisz na palcu bo ten ogien wtedy nie parzy. Masz tak pokazane na którymś teledysku Massey'a

28.06.2009
14:43
[36]

_D_R_A_G_O_N_ [ eS eM O Ka ]

Rób tak, ale tylko wtedy, gdy jest dużo dezodorantu bo jak jest końcówka, to może zaciągnąć płomień do środka i rączek nie będzie ;)

Robiłem tak kilka razy :P Czy to odświeżaczem powietrza czy dezodorantem :)

Shaybecki --> Są też takie odświeżacze, w których nie leci jakaś pianka na podłogę ;)

28.06.2009
14:47
[37]

Bllazer [ Pretorianin ]

Zabawy z gazem.Napełnialiśmy worki do smieci gazem z kuchenki.szczelnie związany i podpalić.-OSTROŻNIE!

28.06.2009
14:50
[38]

mikas(PL)!!!!! [ Człowiek z Gitarą ]

bardzo fajna zabawa należy tylko uważąć żeby ogien nie doszedł do wylotu dezodorantu bo jeśi dojdzie............ boom

01.07.2009
15:49
[39]

Shaybecki [ Shaybeck ]

dragon - on mówił o tanich :)

01.07.2009
15:56
[40]

kulako [ Konsul ]

Bawił się ktoś w to?
Saletra + cukier (nie pamiętam już proporcji) wsypać do butelki plastikowej do środka na taśmę przykleić jakiś kawałek sznurka, podpalić, szybko wyrzucić i BUM

01.07.2009
16:05
smile
[41]

xkxtx [ Dark Man X ]

kulako ---> saletra + węgiel jest lepsza , race możesz zrobić , z cukrem dużo dymu ale też można

01.07.2009
16:06
[42]

charlie1804 [ Centurion ]

wiecie co najlepiej weżcie karnister z benzyną i sie pobawcie przy nim zapałkami barany jedne. Co za debile a potem sie dziwią że kaleki są bez rąk i takie tam lub pożary jakieś....

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.