GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dlaczego firmie czasami lepiej się rozliczać z kimś nie na umowe o prace...

27.06.2009
19:43
[1]

obrydzien [ Konsul ]

Dlaczego firmie czasami lepiej się rozliczać z kimś nie na umowe o prace...

często widze że firma chce się z kims rozliczać w ten sposób ze pracownik zakłada jednoosobowią działalność i w ten sposób się rozliczają.
Czy to jest jakaś korzyść dla firmy ?

27.06.2009
19:52
[2]

Mr_Baggins [ Consigliere ]

Pewnie, że jest. Dostaje fakturę, rozlicza VAT, ma z głowy zawracanie gitary z tymi wszystkim urlopami, zwolnieniami, ZUS-ami itp. syfem.

27.06.2009
20:27
[3]

obrydzien [ Konsul ]

VAT jest zawszze zwracany firmie?

28.06.2009
02:10
[4]

sturm [ Australopitek ]

Jak sprzedajesz (towar, uslugi) to jest VAT nalezny. Jak kupujesz to jest naliczony. W zaleznosci od tego, ktorego jest wiecej roznice musisz albo doplacic albo masz zwrot. Mniej wiecej.

28.06.2009
08:51
[5]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Hmmmm.... A jak to wygląda dla wystawiającego fakturę (osoby prywatnej)?
Załóżmy, że miesiąc w miesiąc faktura jest wystawiana na 6-10k zł, a właściciel prowadził już wcześniej działalność?

28.06.2009
10:27
[6]

Heretyk [ Generaďż˝ ]

Osoba prywatna nie może wystawiać faktury. Muszą mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą.

28.06.2009
10:57
[7]

zbm [ Staly bywalec ]

jak nie prowadził to ok 300zł ZUS i jeszcze odjąc 19% podatku

jak prowadził to ok 800zł ZUS i minus podatek.

było niedawno wyliczenie ile dpostanie wystawiając fakturę na 10K

wyszło nam wtedy ok 7 na łapę

28.06.2009
12:53
[8]

Bllazer [ Pretorianin ]

pracuję w firmie gdzie jest nas siedmiu zatrudnionych na stałe.Reszta na wlasnej działalności.Nawet z nimi nie rozmawiam- a dlaczego? Bo zmieniają się tak często że czasem nie zdążę się dowiedzieć jak mają na imię.

28.06.2009
19:42
[9]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Heretyk ==> To była przenośnia z osobą prywatną.

Zastanawiam się, ile by mi wyszło, gdybym przeszedł na taki tryb rozliczeń z firmą, zakładając średnią wysokość faktur 7000zł.

Mógłby to ktoś podliczyć wyszczególniając co i jak? Druga działalność, więc bez zniżek chyba. Założenie przy jednej fakturze miesięcznie.

Różnie finansowo się dzieje w różnych sektorach i dostałem propozycję cięcia pensji o 20% bądź przejścia na własną działalność przy starej stawce podstawy. Nie wgryzałem się jeszcze co i jak, więc może jakaś dobra dusza by pomogła... :]

28.06.2009
20:16
[10]

mirencjum [ operator kursora ]

Jeżeli wykonuje się tą samą pracę w tym samym miejscu to jest to normalny przekręt.

"Art. 22.

§ 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.
§ 1(1). Zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy.
§ 1(2). Nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w § 1."

29.06.2009
13:29
[11]

dudek101 [ redneck ]

teoretycznie pracując na etacie nie można przejść na samozatrudnienie, ale w praktyce różnie to bywa, obejść się to da na 100% bo znam ludzi którzy takie akcje zrobili, ja w sumie też o mało nie skorzystałem z takiej opcji w poprzedniej robocie ale skończyło się na tym że trafiła mi się inna lepsza oferta gdzie indziej.
o ile dobrze kojarzę to przepis ten obchodzi się np. 'przechodząc' do firmy córki pracodawcy ew. najzwyczajniej w świecie 'zatrudniając się' przez firmę dostarczającą ludzi dawnemu pracodawcy

jak ktoś dobrze zarabia to samozatrudnienie opłaci się z nawiązką, odliczenia vat'u, wrzucanie różnych rzeczy w koszty, możliwość leasingowania aut, często lepsze oferty u operatorów komórkowych. czyli im więcej się zarabia (wyższe faktury) tym więcej można sobie poodliczać

przy samozatrudnieniu 'pracodawca' płaci miesięcznie ileśtam PLN od których trzeba odprowadzić VAT, z tego co zostanie wypadałoby opłacić swoją pensję (samozatrudnienie) zwykle jest to minimalna płaca przewidziana przez prawo, generalnie pic na wodę ale od tego odrowadza się haracze (ZUS itp) a reszta zostaje w kieszeni. będzie tego znacznie więcej niż z umowy o pracę na podobną kwotę ale też znacznie mniej wpływa na przyszłe emerytury (co wcale nie jest wadą takiego rozwiązania patrząc na kondycję ZUSu)

aha - w tym momencie największy minus samozatrudnienia uaktywnia się przy próbie wzięcia kredytu, wyliczając zdolność kredytową chyba wszędzie dochód 'firmy' jest zmniejszany o połowę i tłumaczenia że to jest de facto praktycznie etat nie pomogą

tu można sporo poczytać na ten temat, książeczka jest co rok aktualizowana

specjalnie nie wgryzałem się w szczegóły bo na razie ciągle jeszcze bardziej opłaca mi się pracować na etacie

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.